Specjalnie dla tagu #przegryw zrobiłem screena z ID 2
BTW
Trzymajcie sie, chłopy!
I pamiętajcie - "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego." Łk 1, 37


Specjalnie dla tagu #przegryw zrobiłem screena z ID 2
BTW
Trzymajcie sie, chłopy!
I pamiętajcie - "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego." Łk 1, 37


Zaloguj się aby komentować
Właściwie to ja lubię deszcz. Odgłos deszczu jest relaksujący.
#przegryw #pogoda #deszcz

Daj trochę tego deszczu
Zaloguj się aby komentować
Cykl życia
Młodzi ludzie dorastają i zaczynają buntować się przeciwko rodzicom. Popełniają kilka głupot nie myśląc o konsekwencjach mając jednocześnie gdzieś zdanie starszych. Z czasem dorastają i zaczynają żałować swoich błędów młodości rozmyślając jak to by było cofnąć czas. Jeśli mają dzieci to starają się je wychować na takie które nie popełnią ich własnych błędów. Ponoszą jednak w tym taką samą porażkę jak ich rodzice i na starość zamieniają się w zmęczonych życiem zgryźliwych zgredów narzekających na młode pokolenie. Jeśli są samotni to zamieniają się w cynicznych przegrywów. Z czasem cykl się powtarza.
#przegryw #ehhhhhhhhhhhhhhhhhh #przemyslenia

@Al-3_x nie popełniłem błędu rodziców i nie mam dzieci, przeklęty krąg przerwany
Zaloguj się aby komentować
Życie jest jakie jest.
#przegryw
nanaaa naa nana
Zaloguj się aby komentować
No i c⁎⁎j,no i czesc
Forever alone xD
#przegryw
Jak by co to ja conajmniej 10 powodów moge wymienić dlaczego nie wchodzić w związek z dzieciatą kobietą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A co jak tatuś ma dużo pieniędzy?
Chociaż to gazeta, to pasuje tag #urojeniaonetoidalne
Zaloguj się aby komentować
Kiedyś wkurzałem się, że pewne rzeczy są niszowe i niedoceniane przez normików. Dziś widzę, że lepiej jeśli pewne rzeczy pozostają niszowe.
#przegryw #memy

@Al-3_x - doceniam Twój awatar i wpis - zaliczysz mnie do normictwa czy do jakkolwiek nazywa się przeciwieństwo normictwa?
Zaloguj się aby komentować
Od kilku dobrych lat ma miejsce coś co ja nazywam ugrzecznianiem i infantylizowaniem popkultury. Chodzi mianowicie o produkowanie dzieł w których unikano by kontrowersyjnych tematów i motywów by nikogo przypadkiem nie urazić lub nie zbulwersować. Stały za tym przede wszystkim korporacje którym bardzo zależało by ich produkty docierały do jak największej ilości ludzi. W efekcie jednak dzieła stawały się coraz bardziej nijakie i nudniejsze.
Drugą grupą która stoi za próbą ugrzecznienia popkultury są różnego rodzaju progresywni aktywiści i dziennikarze narzekający, a to na rzekome uprzedmiotowianie kobiet w grach, a to na zbyt niską reprezentacje danej mniejszości w danym filmie i na inne tego typu bzdury. Zwykle lewica przerzuca odpowiedzialność za to zjawisko na prywatne firmy, ale uważam, że te działają z aktywistami w pewnej koegzystencji.
Środowiska konserwatywne też mają swój udział w tym procesie. Wystarczy tu przytoczyć przykład organizacji Collective Shout która została założona przez Melindę Tankard Reist, australijską konserwatywną działaczkę polityczną, pisarkę, feministkę antyaborcyjną i działaczkę antypornograficzną. Wywierali oni chociażby nacisk na Vise/Mastercard i PayPal by ci wywarli wpływ na Steam i Itch.io. by skłonić ich usuwania pewnych gier z tych platform. Współpracowali oni z inną, konserwatywną organizacją, a dokładniej NCOSE w tym celu.
Mnie to osobiście niepokoi bo po pierwsze jest to jednak ograniczanie wolności słowa i swobody artystycznej, a po drugie takie ugrzecznienie wszystkiego przynosi więcej szkód niż pożytku. To, że w kulturze pojawiają się kontrowersyjne treści jak śmierć, seks, gwałt, morderstwo, porwanie, zdrada, oszustwo, złodziejstwo i wiele innych rzeczy oswaja ludzi z mroczną stroną życia która mimo wszystko istnieje. Sztuka powinna sublimować największe ludzkie lęki i najbardziej niepokojące pragnienia co pozwala osiągać katharsis. Teraz jest to ludziom odbierane.
#przegryw #gry #anime #manga #filmy #antykapitalizm

@Al-3_x Idioci nie lubią kontrowersji, boją się ich. Bo są idiotami i ich ograniczone umysły nie ogarniają, że tylko poznanie problemu pozwoli na jego rozwiązanie. Wolą go więc zakopać jak najgłębiej. I tyczy się to dowolnej denominacji politycznej, ważne żeby była skrajna.
@Al-3_x właśnie w drugą stronę. Popkultura nie musi gloryfikować przemocy by dotrzeć do widza. Moim zdaniem zmiana na plus.
@Al-3_x Przyczepiłeś się do miałkiej treści a moim zdaniem w ogóle pominąłeś ważny fakt, w jakiej formie sprzedawane nam są ówczesne treści. Naprawdę uważasz że te strzelaniny i seks powodują że człowiek oswaja się z "mroczną stroną życia"? Myślisz że są one na tyle ralistyczne, że tryskająca krew na ekranie spowoduje że kiedy zacznie tryskać w prawdziwym życiu my będziemy chłodni jak lód bo naoglądalismy się na filmach?!
Nic z tych rzeczy.
Te treści są po to żeby wzbudzić w Tobie emocje. Po to żeby zbudowane przez scenarzystę napięcie wystrzeliło w kosmos i nagły wyrzut dopaminy kiedy to napięcie zejdzie spowodował u Ciebie przyjemne uczucie. To nie treści trzymają Cię przy ekranie. Teraz nie tworzy się tręści w których po zakończeniu, siądziesz i przeanalizujesz całą pogmatwaną sytuację ponieważ skłoniły Cię do tak głebokiej refleksji. Dostarczyciel treści nie zarabia kiedy ty siedzisz i analizujesz, więc sprzedaje Ci coś w stylu "zabili go i uciekł" bo nie jesteś tutaj dla faktu skomplikowanej fabuły - tylko dla faktu że zapewnia Ci emocjonalny rollercoster, który zatrzyma Cię w fotelu od początku do końca. Pokazują więc na przykład czyjąś śmierć po to żeby Tobą wzburzyło. Sama śmierć jest teatralna a nie rzeczywista nie uodparnia Cię na rzeczywiste doznania. Ta śmierć ma wywołać szok, zaskoczenie a nie przerażenie i paniczny strach "co robić", który ogarnię Cię kiedy staniesz twarzą w twarz przed prawdziwym konającym.
Problemem dla dostarczycieli treści jest taki że dostarczanie emocji wyeksplatowuje. Tak samo jak uodparniasz się na clickbait i wiedząc że tytuł który przeczytałeś jest podpucha, chowasz początkowe wzburzenie/zaciekawienie do kieszeni i nie klikasz. Tak samo dostarczyciele treści nie zadowolą Cię setną sceną seksu, który polega na grze cieni. Muszą więc zrobić coś co Cię zaskoczy - bo zaskoczenie to też emocja która Cię trzyma. Dochodzi więc do ciągłego przesuwania granicy tego jak przedstawiane są te sceny "mrocznej sceny życia" - zwykłe pokazanie penisa w scenie seksu kiedyś było nie do pomyślenia a teraz wzbudza... mieszane emocje. Wierz mi, że nie jest to po to żeby oddać realizm, bo ten w takich scenach nie istnieje i nie będzie istniał - nikt nie chce wywoływać odrazy która jest następstwem realizmu i sprawi że rzucisz książką albo sięgniesz po pilot (no chyba że jesteś polskim prawicowcem i musisz wyłączyć serial jak widzisz dwóch całujących się facetów).
Te sceny ewoluują bo Twój zasób emocjonalny kończy się jak węgiel w kopalni.
Zaloguj się aby komentować
Generalnie to ja chyba nigdy nie twierdziłem, że jestem jakimś wybitnym filozofem. Piszę swoje przemyślenia tutaj. Czasami są lepszej jakości, a czasami gorszej. Nie przeszkadza mi, że ludzie nazywają mnie pseudofilozofem, ale wolałbym spotykać się z konstruktywną krytyką. Ogólnie to jednak nie wiem też czemu moje wpisy jakoś szczególnie niektórym ludziom przeszkadzają, że bywam tu obrażany xD
#przegryw #filozofia

@Al-3_x mi nie przeszkadzają, ale ja ich nie czytam, jakiś zawsze mi przemykają
Zaloguj się aby komentować
Dzień dobry,
Ja jesio ne wyszedł z #przegryw ale jestem na dobrej drodze, skoro usunąłem konto na #wykop
Pozdrawiam
#gownowpis
Być tutaj nawet z przegrywami takimi jak my, to jak wygrać
@jajesione pamiętaj o tagowaniu bo z owcą nie ma żartów xD usunąłeś czy perma dostałeś? ( ಠ ͜ʖಠ)
@jajesione baw dobrE
Zaloguj się aby komentować
Cześć!
Zapraszamy do zrobienia zamieszania w grze, w której jest dopiero około 500-700 graczy na całym świecie, w tym około 200 aktywnych w naszej ePolsce!
Jesteśmy już poważną społecznością z gry przeglądarkowej lub jak kto woli z apką na androida i potrzebujemy waszej pomocy! Aktualnie toczy się wojna światowa, bomby atomowe spadają na naszą ePolske, karabiny są rozgrzane do czerwoności a pracownicy budowlani nie nadążają układać cegieł przed kolejnymi atakami na nasze szpitale. Zaczęliśmy być ośmieszani na arenie międzynarodowej przez naszych wrogów w grze. Gra to coś na podobieństwo erepublik lub e-sim jak ktoś zna. Dla tych, którzy nie znają - Eclesiar to gra w której jako obywatel państwa możesz zbudować własne fabryki, handlować na markecie, zostać politykiem z realnym wpływem na losy państwa, założyć holding i wchodzić na giełdę z akcjami, prowadzić gazetę, którą czyta cały świat gry, budować obiekty państwowe takie jak szpitale, bazy militarne, pola uprawne itp. z innymi graczami ulepszające dane regiony i najważniejsze - możesz zostać żołnierzem dołączając do składu militarnego i podbijać inne państwa przejmując ich regiony oraz korzyści z tym idące.
Ponieważ toczymy właśnie wojnę, w której celem przeciwnika jest wymazanie ePolski z mapy dosłownie każdy jeden gracz ma potężny wpływ na finalnie losy tej historii.
Mam nadzieję, że z Waszą pomocą szybko rozwiążemy wszelkie konflikty i pokażemy innym państwom nasza dominację genetyczną. To wszystko zależy od Was.
W Eclesiar można grać na różne sposoby - jeśli lubisz takie gry to z powodzeniem można tam siedzieć i kilka godzin dziennie, jednak nie każdy jest no-lifem i do prawidłowego rozwoju swojej postaci wystarczy tak naprawdę dosłownie 4-5 minut dziennie.
Większość czasu spędzamy na naszym discordzie gdzie gorąco Was wszystkich zapraszamy (link widoczny w grze w pierwszej wiadomości powitalnej od naszego prezydenta) Atmosfera jest naprawdę niesamowita bo siedzą tu ludzie w przedziale wiekowym 18-40lat - rozmowy od polityki w realu i grze, przez hobby, aż do wymieniania się ulubionymi aktorkami filmów dla dorosłych.
Niesamowicie robi się gdy nasz kraj musi walczyć z agresorem - wtedy discord płonie i każdy każdemu pomaga, aby tylko udało się wybronić nasze państwo lub podbić region innego. Oczywiście zobowiązujemy się również do pomocy dosłownie każdemu odpowiadając rzeczowo na wszystkie pytania związane z grą (i nie tylko)
Na start możecie liczyć na drobny upominek z naszej strony, wszystko po to, aby łatwo i szybko moc w prowadzić cię w nasze szeregi.
Serdecznie zapraszamy do zrobienia zamieszania w grze - wystarczy, że zarejestruje się z 50 osób, a będziemy największym mocarstwem w grze.
Zostawiam tutaj czysty link do gry bo tak wypada: https://eclesiar.com
Ale gorąco zachęcam do wejścia z linka z refem: https://eclesiar.com/referal/9788
Obaj po wbiciu przez Ciebie 10 lvl dostaniemy taką samą ilość waluty z gry. Ty nic nie tracisz a my jako społeczność zyskujemy ponieważ cały "zysk" rozdysponuje na dofinansowanie nowych graczy.
Serdecznie zapraszamy do wywrócenia świata gry do góry nogami ;)
#gry #mmorpg #discord #przegryw

@Cedru zróbcie sobie jakiś swój autorski tag, żebym mógł nie widzieć tych wasze jednokomentarzowych kont spamujacych to gówno i wszyscy będziemy zadowoleni
@Cedru
sam dołączyłem w maju i polecam, ale ostrzegam gra nabiera naprawdę sensu jak zaczniesz używać discorda, community jest mega
Zaloguj się aby komentować
Cześć!
Zapraszamy do zrobienia zamieszania w grze, w której jest dopiero około 500-700 graczy na całym świecie, w tym około 200 aktywnych w naszej ePolsce!
Jesteśmy już poważną społecznością z gry przeglądarkowej lub jak kto woli z apką na androida i potrzebujemy waszej pomocy! Aktualnie toczy się wojna światowa, bomby atomowe spadają na naszą ePolske, karabiny są rozgrzane do czerwoności a pracownicy budowlani nie nadążają układać cegieł przed kolejnymi atakami na nasze szpitale. Zaczęliśmy być ośmieszani na arenie międzynarodowej przez naszych wrogów w grze. Gra to coś na podobieństwo erepublik lub e-sim jak ktoś zna. Dla tych, którzy nie...
Rynek matrymonialny w Polsce to dno. Znalezienie przeciętnej kobiety dla przeciętnego faceta to dramat.
Dzis miałem spotkanie z jedną laska 5/10 szara myszka okulary zezem.
Pisałem z nią tydzień mówiła ze wydaje się spoko i ze możemy mieć szansę.
Na spotkaniu mówiła ze jej sie podobam ze dobrze sie gada nawet macałem jej cycki i sutki mówiła ze przyjemnie jej było.po spotkaniu napisała ze nie widzi sensu sie spotykać że to nie moja winna dała mi bloka
#blackpill #przegryw #redpill #seks
No co porwdzisz to wszystko wina zydow
Zaloguj się aby komentować
Kupowanie mieszkania to upokorzenie, a nie sukces.
Zacznę od tego, że nie chce narzekać. Żyje w kraju który jest jednym z bogatszych i bezpieczniejszych na świecie (tak łatwo się porównać do zachodu, ale jak już się porównamy do Afryki czy Ameryki południowej to nie ma co narzekać). Jednak boli mnie coś czego kompletnie nie rozumiem. Powinnam marzyć o tym żeby móc kupić sobie mieszkanie, ale wcale tak nie jest.
Jak patrzę na tą brzydotę, która jest budowana i jak klaustrofobiczne uczucie ona powoduje, to jestem w szoku, że ktoś jest wstanie się zadłużyć, żeby w czymś takim mieszkać. Niezmiernie mnie to frustruje bo wiem, że się da lepiej, ale cóż piniaszki i korupcja robią swoje. Mieszkałam w wielu mieszkaniach na wrocławskich osiedlach. Najlepiej wspominam mieszkanie, które było przy rzece i wyglądając zaa okna była widoczna przestrzeń, a światło dzienne docierało do wnętrza. Najgorzej wspominam mieszkanie, ktorego widok za oknem to ogromny blok i ledwo dostrzegalne niebo. Plusem było to, że było bezpośrednio przy parku więc tam można było sobie spacerować.
Na osiedlu mojej siostry zaraz na przeciwko budują kolejne bloki, mieszkania mają wielkość 40-50 M2, dopiero niedawno się dowiedziałam, że w jej bloku jej mieszkanie jest największe ma nieco ponad 60m. Uważam że na 4 osobową rodzinę jest tam dość ciasno, jednak coś na tle innych mieszkań to i tak wydaje się być kolosalny apartament xd Jak w czymś takim czuć się swobodnie i mieć swoją przestrzeń i moc odpoczywać? Mieszkania ktore obok niej powstają są warte 600000 stan surowy xd moja siostra swoje 5 lat temu kupiłam za 450000, nie wiem czy to tylko wina inflacji xd
Często na wynajmie miałam doczynienia z mieszkaniami, których nie chciałabym nawet za darmo mieszkać, a jakby były moje to bym to sprzedała w pizdu
Ostatnio widziałam zdjęcie że na przestrzeni zielonej między blokami powstaje kolejny blok, tak że niskie piętra nie bada mieć dostępu do światła. Komentarze mówią, że kupują to ludzie pod wynajem, a im wszystko jedno jakie są tam warunki.
Mnie jednak mierzi to jak ludzie czują dumę że kupili klitkę 50 M2 i że w końcu na swoim, w jakiś sposób jest to dla mnie upokarzające, że wiesz że to nie jest warte swojej ceny, więc człowiek się jakaś oszukuje, że to sukces.
Wiem że rynek to jeden wielki ekosystem i wszystko zależy od siebie i są ta powiązania, które dla laika nie są zrozumiałe, jednak na pewno w moim przypadku obdzieraja mnie z chęci posiadania swojego mieszkania. Jedyne na co jeszcze bym się pisała to na jakieś perełki z rynku wtórnego, choć na takie często jest licytacja.
Ps: taka wisienka na torcie zawsze są te pato place zabaw, siostra ma tak że jest coś podobnego jak na zdjęciu niżej, a na swoim miniogrodku jakiś mieszkaniec ma za tym placem swój dojebany plac zabaw, na które dzieci sąsiadów mogą patrzeć z zazdrością. Dla mnie coś takiego to splunięcie w twarz. Jak ludzie sobie radzą z takimi oszustwami to nie wiem, mnie to boli za każdym razem jak coś takiego widzę choć nie mam dzieci, ani nie mieszkam w czymś takim.
Ps: nigdy nie sądziłam że budownictwo z PRL będzie larytasem wśród tego co obecnie jest budowane.
#zalesie #patodeweloperka #przegryw

@Cori01
Mnie jednak mierzi to jak ludzie czują dumę że kupili klitkę 50 M2 i że w końcu na swoim, w jakiś sposób jest to dla mnie upokarzające, że wiesz że to nie jest warte swojej ceny, więc człowiek się jakaś oszukuje, że to sukces.
Z jednej strony tak, z drugiej strony - jaki mamy wybór?
Wynajem to często podobny koszt do kredytu. I jasne, kredyt to trochę jak pętla na szyi: podejmuje się mniejsze ryzyko, jeśli chodzi o pracę albo godzi na gorsze warunki, żeby tylko zachować stabilność (przykład z firmy, w której obecnie pracuję).
No ale jeśli miałbym przez dwadzieścia lat wynajmować mieszkanie i nic z tego nie mieć albo przez dwadzieścia lat spłacać kredyt i mieć coś na własność, to chyba jednak lepiej jest wybrać kredyt. Nawet jakby to nie było jakieś spore mieszkanie.
@Cori01
Z tym metrażem to masz rację, ciężko kupić coś powyżej 60m2, przynajmniej w mojej okolicy. Do tego patrzę na odklejone ceny i dochodzę do podobnego wniosku co Ty, że nie chcę mieszkać w takim miejscu, a co dopiero wyłożyć jeszcze na to tyle kasy.
Masz wielki blok, po sąsiedzku pięć innych wielkich bloków, całość wyłożona kostką, więc zero zieleni. Do tego deweloper ma w planie dobudowę jeszcze osiem kolejnych w ciągu czterech lat, więc będziesz mieszkać na placu budowy. Jak już cała inwestycja zostanie zakończona to zostaje patrzeć z okna na sąsiedni blok, lub co niektórzy jeśli im się poszczęściło to na pobliski cmentarz XD
Do tego infrastruktura drogowa, która już w tym momencie nie daje rady, a o jej rozbudowie nie ma co myśleć, bo nie ma na to przestrzeni - wszyscy podbudowani blisko drogi.
@Cori01 No i co z tego wynika? Możesz latami narzekać albo dostosować swoje wymagania do możliwości. Oraz cieszyć się z tego co masz (trudne ale wartościowe)
Zaloguj się aby komentować
W 2013 roku James Howells przypadkowo wyrzucił na śmietnik dysk twardy. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że na tym dysku znajdowało się 8 000 Bitcoinów.
Przez 12 lat walczył o pozwolenie na przeszukanie miejskiego wysypiska w Newport, gdzie najprawdopodobniej trafił nośnik. Proponował wykorzystanie robotów, sztucznej inteligencji i prywatnego finansowania. Mimo wszystko władze miasta konsekwentnie odmawiały, obawiając się szkód środowiskowych i wysokich kosztów operacji.
W 2025 roku Howells ogłosił, że definitywnie kończy poszukiwania. Dziś wartość jego utraconych Bitcoinów to około 950 milionów dolarów. Jeśli przewidywania się sprawdzą, do 2030 roku mogłyby być warte nawet 8 miliardów.
Jedna z najbardziej bolesnych strat w historii kryptowalut.
Pewnie historia znana i cytowana wielokrotnie,ale tak sobie pomyslalem,ze gdyby to mnie spotkalo to bym sie za⁎⁎⁎al i zapierdolil na miejscu
#bitcoiny #wtf #przegryw
Ja słyszałam wersję, że to jego eks wyrzuciła dysk 🤔
Koniec poszukiwań oznacza, że dysk się odnalazł
@jajkosadzone to nie tak było - nie on wyrzucił, a jego baba
@Banan11
jeszcze lepiej
Zaloguj się aby komentować
Cześć koljedzy #przegryw
Zaloguj się aby komentować
Parówy z moderacji wykopowej właśnie obdarowały mnie banem za komentarz pod postem zwracającym fakt, że tag p0lka jest niewidoczny dla niezalogowanych użytkowników, bo nazwałem ich tam po imieniu, czyli faszystami cenzurującymi wszystko co niewygodne, pod pretekstem "Atakowania innych osób".
Otóż chciałbym się w tym miejscu publicznie odwołać i zapewnić, iż nie mogłem w żaden sposób zaatakować ani urazić swoją wypowiedzią tamtejszej moderacji, bo nie postrzegam ich nawet przez pryzmat bycia ludźmi.
Pozdrawiam serdecznie.
#przegryw #p0lka
#wykop

Zero zdziwienia. Dostałeś bana za bycie toksycznym na tagu dla toksycznych ludzi.
Po co to komu.
A tag polka jest pewnie ocenzurowany bo nikt się nie chce do niego przyznawać.
Nie zagrzejesz tu miejsca.
Sredni robisz research, jesli chodzi o community do placzu o wykop xD
Zaloguj się aby komentować
Kilka słów na temat męskiej emocjonalnej samoekspresji
Andrew Tate powiedział swego czasu, że jeśli pozwoli się mężczyznom działać zgodnie z emocjami to społeczeństwo dostanie więcej szkolnych strzelców, wandalów, gwałcicieli i seryjnych morderców. Nie lubię go, ale uważam, że ma tu trochę racji. Zarówno kobiety jak i mężczyźni posiadają emocje, ale mężczyzn uczy się faktycznie większej samokontroli i ma to moim zdaniem pewne uzasadnienie. Wybuchy złości przez kobiety i ich impulsywne działania niekoniecznie są tak destrukcyjne bo są one fizycznie słabsze.
Dlatego sceptycznie patrzę na to całe zachęcanie męskiej części populacji do większej emocjonalnej samoekspresji. Co prawda chodzi tu głównie o pozwolenie mężczyznom na swobodne wyrażanie płaczu, ale emocje są ze sobą powiązane. Jeśli pojawia się smutek to później może pojawić się też i gniew. Inna sprawa, że z tego całego propagowania pokazywania męskiej wrażliwości w szerszym gronie nie wynika nic konkretnego.
Samo wygadanie się o problemach które dręczą samców nie rozwiązuje ich bo mają one często podłoże społeczne. Tworzenie męskich grup by ci mogli się wzajemnie poprzytulać i popłakać nic nie daje na dłuższą metę, a to media ostatnio próbują propagować z tego co wiedziałem.
Dotykają się i głaszczą. Tworzą męski krąg, zamiast rywalizować
Dotykają się i głaszczą nawzajem bez wstydu. Bez tabu gadają o swoich trudnych doświadczeniach z toksyczną męskością, rówieśnikami w czasach szkolnych i pokazują, że można być wrażliwym mężczyzną. Organizują warsztaty, męskie kręgi, działają aktywistycznie. Grupa Performatywna Chłopaki udowadnia, że czuła męskość bez wujkowego wąsa, jest możliwa.
Słyszałem, że kobietom często bardziej zależy na rozmawianiu o kłopotach które je dręczą niż o obmyślaniu planu poradzenia sobie z nimi i widzę w tym próbę zaszczepienia tego samego sposobu myślenia u mężczyzn pod płaszczykiem walki z toksyczną męskością. Pragmatyzm natomiast nie jest złą cechą. Pozwalał ludzkości rozwijać się i przezwyciężać liczne trudności z którymi ludzie musieli się mierzyć. Wizerunek opanowanego i chłodno kalkulującego samca jest może nieco karykaturalny w dzisiejszych czasach, ale jest to pewien ideał który ma swoje zalety nawet współcześnie.
#przegryw #logikaniebieskichpaskow #psychologia #socjologia

@Al-3_x
Nie wiem jak trafiłem na ten post, ale:
ale mężczyzn uczy się faktycznie większej samokontroli
"Nie rycz", "chłopaki nie płaczą", "popatrz, tylko ty się mażesz" to nie nauka samokontroli. To wymuszanie ukrywania emocji w sobie bo "inni patrzą".
Czy działanie zgodnie z emocjami to "dzieje się coś subiektywnie niemiłego"
Problem wynika właśnie z tego, że chłopców uczy się (poprzez wstyd), że od smutku, płaczu, przeżywania sa baby, a chłop jak mu źle, to walnie kogoś w mordę albo się schleje i będzie mu lepiej.
Zaloguj się aby komentować
Patrząc na to jakie alimenty będą musieli płacić niektórzy to dochodzę do prostego wniosku, że brak małżeństwa i dzieci to obecnie największe szczęście w życiu mężczyzny. Przegrywy teraz to wy jesteście wygrywami.
#przegryw #zwiazki

Jeżeli kogoś przed posiadaniem dziecka odstrasza myśl, że będzie musiał płacić wysokie alimenty na to dziecko, to rzeczywiście tego dziecka nie powinien robić
@sireplama W obecnej sytuacji alimenty mogą dosłownie mocno utrudnić życie nawet osobie dobrze zarabiającej. Fajnie jest mieć dzieci, ale fajnie jest mieć też z czego żyć.
@sireplama Ja ci powiem, że nie miałbym absolutnie żadnego problemu z płaceniem wysokich alimentów na dziecko. Wszak to moje dziecko. Szkoda tylko, że matka nie musi się w żaden sposób rozliczać na co idą te pieniądze i zazwyczaj jest to po prostu finansowanie jej, a dziecka w jakimś tam trudno mierzalnym promilu.
Widząc jak działa to w praktyce, to opłacanie swojej byłej żonie wizyty u manicurzystki, to ostatnie co chciałbym robić po rozwodzie.
Zaloguj się aby komentować
Chop zmęczon #gownowpis #przegryw
Na⁎⁎⁎⁎ny to do domu 😉
@SuperSzturmowiec nie mogie
@MrGerwant jak nie możesz? w robicie jesteś ?
umęczon
i
pogrzebion
Zaloguj się aby komentować