#prokrastynacja

2
22
Marnuje swój śmieszny potencjał i tracę życie. Motywując się złą pogodą przestałem biegać, przez co wpadłem w kilkumiesięczną stagnację. Prokastynacja - to uczucie kiedy chcesz zająć się czymkolwiek co zabierze cię od pracy, a w twojej głowie trwa wojna. Walczysz z samym sobą, a po przegranej bitwie przychodzą wyrzuty sumienia, spada samoocena. Odkładanie jest tymczasową ucieczką przed stresem, która w efekcie obniża poczucie własnej wartości, tracisz szacunek do samego siebie, tracisz do siebie zaufanie. Prokastynacja ma jeszcze jeden haczyk, kiedy już podejmiesz decyzję że odłożysz coś na później, to chwilowo opada cały stres i napięcie, dlatego że ty nie mówisz sobie że nie zrobisz czegoś w ogóle, tylko że zrobisz to ale jutro. Największym paradoksem jest to że ciągle odkładanie czegoś na później kosztuje nas więcej energii niż samo wykonanie zadania. Większość odwlekania odbywa się bez uzasadnionego powodu; energia, wysiłek, skupienie - łączymy to z nudą i bólem. Zwykle szukamy łatwych rzeczy które dają natychmiastową przyjemność, co odbywa się kosztem osiągnięcia długoterminowych celów. Postrzegamy określone zadanie w swoim umyśle za jeszcze trudniejsze niż jest w rzeczywistości, dlatego do tej energii, wysiłku, skupienia dochodzi jeszcze niepokój, przez co w ogóle unikamy zadania. "Największą przeszkodą w życiu jest oczekiwanie, które zależy od jutra i marnuje dzień dzisiejszy. – Seneka,,. Odkładając zadanie na "później" oddajemy naszą kontrolę nad przyszłością zwykłemu przypadkowi. Obecnie widzę zbyt dużą rozbieżność między tym kim jestem a osobą którą chce się stać. Wiem że schemat jest prosty; motywacja-> działanie. Chodzi o zapoczątkowanie czegoś co prowadzi do dalszych kroków, tak jak umycie zębów inicjuje wyjście do pracy tak od 6 dni zaraz po założeniu butów wychodzę biegać.
#gownowpis #psychologia #prokrastynacja #filozofia #sport #studia #nauka
2d6a5bbd-14b6-4ec7-912c-98b1ba0a21ec
Saint

Bardzo tęsknię za pieskami, gdybym przestał emigrować chciałbym znowu znaleźć takiego przyjaciela. To prawda że spacer z pieskiem wyciąga do ludzi. Pieski mają dużo plusów, np. posiadanie pieseła jest dla kobiet bardziej atrakcyjne niż bycie po studiach, oczywiście nie jest to jedyny powód dla którego warto mieć psa Xd

Zaloguj się aby komentować

#studbaza #ukraina #prokrastynacja
poświęciłem dzisiaj jakieś dwie godziny na naukę czytania cyrylicy ukraińskiej. To o 2 godziny dłużej niż przez cały miesiąc poświęciłem na nauke do poprawki egzaminu xD
UmytaPacha

@redve123 gratki cumplu!

Życzyłabym sobie by wszyscy w Polsce znali cyrylicę, bo w Europie mamy głównie cyrylicę i łacinę, a tej drugiej używają nasi sąsiedzi, których język często jest dość zrozumiały.

Kilka godzin nauki, a profity na resztę życia

6d804519-9fe0-4ae6-aaaa-f013e4c594ff
Enzo

@UmytaPacha Po co w Polsce każdy miałby znać cyrylicę?

UmytaPacha

@Enzo przecież napisałam uzasadnienie w pierwszym zdaniu xD

Inny przykład: obecnie w Warszawie gdziekolwiek pójdziesz w przestrzeni publicznej będzie coś napisanego po ukraińsku, i znając cyrylicę zrozumiałe jest 80% treści. Przy okazji wojny też często można zrozumieć sporo contentu w internecie na samej cyrylicy zamiast pytać ludzi ciągle o co chodzi.

Fajnie jest mieć różne przydatne zdolności, których nabycie zajmuje krótki czas.

4f6ca84c-4b26-4c75-bed0-a789146eab40
R8Ozd25vIENpxJkgdG8gb2JjaG9kemk

Uczyłem się tego języka w podstawówce z jakąś sowiecką mumią, która mnie udupiała. Uczyłem się tego języka w zawodówce. Uczyłem się tego języka w technikum, gdzie 3/4 mord znałem jeszcze z zawodówki. Pod koniec technikum chyba tylko ja z męskiej grupy znałem cały alfabet i potrafiłem jako tako czytać bez dukania.

Szybkość i płynność czytania cyrylicy oraz zrozumienie znacznie mi się poprawiły, jak kilka lat temu wkręciłem się w patoruski od Artura Soroczenki. Jakoś trzeba było nadążyć za czytaniem czatu.

A mówią, że patostrimy nie wnoszą żadnych korzyści w samorozwój.

Zaloguj się aby komentować

W czym można się rozwijać jeśli ujebało się programowanie na studiach informatycznych, i ze studiów też zrezygnowałem i obecnie nie wiem jeszcze do końca na jakie pójdę. Ma się 26 lat i od ponad 3 lat pracuje na magazynie za prawie najniższą? Prace typu spawacz czy inny mechanik to odpada bo nie mam zdolności manualnych ani nawet nie umiem trzymać młotka. Angielski mam słaby bo B1 ale w tym roku sporo go poprawiłem i uczę się dalej. Może jeszcze zacznę uczyć się niemieckiego od przyszłego roku jak nie stracę motywacji do angielskiego.
#studia #samorozwoj #praca #prokrastynacja
elenath

ja mój pierwszy przedmiot z programowania oblałem i kilka lat później całe studia. teraz 7 lat już programuje. nic straconego, ważne żeby wiedzieć co chcesz robić.

Kubilaj_Khan

@423frewq4f23 kierowca tira. Prawco robisz 2-3 miesiące. Kosztuje ok 10k potem zarobki 7k netto.

pokeminatour

@423frewq4f23 usunałes wpis w temacie studiów gdy w międzyczasie napisałem długi wysryw. Więc wkleje to tutaj


Po finansach i rachunkowości jest praca w księgowości, kadry, płace, i ogólnie praca biurowa w stylu Excel copy-paste specialist


Jeżeli chodzi o księgowość to ma wady i zalety

Z zalet to w chuj łatwa ścieżka wejścia - robisz studia później idziesz do biura rachunkowego a później do normalnej firmy, nie ma tak jak w IT w niektórych działkach że mnóstwo ludzi się pcha. No i powtarzalność a z wad no to stres związany z terminowoscią ale to jest głównie problem biur rachunkowych. Da się znaleźć firmę i uwić spokojne gniazdko gdzie roboty nie będzie pod korek zwłaszcza że w większych firmach jest bardzo duża automatyzacja ksiegowosci już masz OCR do fv zakupowych, wyciągi bankowe w formacie mt940, eksport przelewów do banku, automatyczne parowanie rozrachunków, do tego dojdzie centralny rejestr faktur więc dla księgowych w normalnej firmie jest obsługa tych automatów i wyjątkowych sytuacji. W biurach rachunkowych czekasz na klienta aż łaskawie przyniesie dokumenty na krótko przed terminem a później wklepujesz to na ostatnią chwilę do systemu ręcznie a później ręcznie to sprawdzasz. Zatem o ksiegowosci bym podzielił na te odnośnie biur rachunkowych i reszty firm, na biura rachunkowe każdy narzeka w przypadku korpo ciężko powiedzieć a w przypadku średnich firm które księgowością się nie zajmują to myślę że dramatu nie ma.


Jest jeszcze ciekawy zawód konsultanta ds wdrozeń. Jest to praca łacząca księgowosc z IT. Na moim profilu gdzieś robiłem o tym zawodzie duży wpis bo przez dłuzszy czas nim byłem. Wymaga on bardziej doświadczenia księgowego niż IT i nie wymaga twardych umiejętności a bardziej otwartej głowy. Jest to dobrze płatny zawód a jeżeli zostanie się wdrozeniowcem SAPa to zarabia się jak programista.


Nie wiem czy można po finansach i rachunkowości iść na mgr związanego z informatyka ze względu na np różnice programowe, warto to sprawdzić.


Każde studia oprócz medycznych prawnych itp nie nauczają cię zawodu. Chociaż na dobrą sprawę i na tych studiach masz później jakieś egzaminy dające uprawnienia.

Studia to nie zawodówka, to bardziej rozpoznanie branży, da ci jakieś podstawy które najczęściej nie są wystarczające dla rynku pracy.

Po FIR masz podstawy ksiegowosci - musisz iść do biura rachunkowego się nauczyć a i dobrze by było zrobić jakiś kurs

Po IT znasz podstawy programowania sieci itp nadal musisz się uczyć na własną rekę, a w przypadku programowania jakieś portfolio.


Ja radzę ci zaczynać od końca.

Czyli najpierw patrzysz na ogłoszenia o pracę. Ile jest ofert w danych zawodach jakie są wymagania, czy gdzieś można zaczepić się na start. Przykład dla ksiegowosci to biura rachunkowe, dla sieci to pewnie jakieś helpdeski. Na stronie urzędu pracy są też informacje o zawodach deficytowych i nadwyżkowych - to też warto ogarnąć. Przesycenie branży to też bardzo ważny czynnik, czy gdzieś nie ma boomu jak np na testerów/programistów - tam gdzie są boomy to bym nie szedł.

I na podstawie zawodu/zawodów do którego chcesz dążyć poznasz kierunek/ki studiów i jakie kursy są przydatne. Im bardziej coś jest uniwersalnego tym lepiej, duża pulę zawodów masz zarówno po IT jak i po FIRze. W zależności od rynku i zawodu może okazać się że wymóg wykształcenia kierunkowego to wymóg formalny który można nadrobić kursami i doświadczeniem.

423frewq4f23

@pokeminatour kurcze, dzięki wielkie nie spodziewałem się takiego obszernego wpisu ale właśnie o takie porównanie mi chodziło. Tamten wpis usunąłem bo nikt nie odpisywał a po godzinie od dodania już nie można usuwać a staram się mieć czysty profil.


Wracając do tematu, to może w takim razie ten fir byłby nawet spoko bo całkiem ok idą mi takie powtarzalne prace. A IT mimo że w domu hobbystycznie lubię sobie coś poczytać, podłubać to właśnie przeraża mnie ten boom na tą dziedzinę i boję się że i tak będzie 10 lepszych na moje miejsce. A tu sobie jakiś mały plan wymyśliłem, żeby w czasie studiów zrobić kurs w skwp, ogarnąć dobrze angielski, zacząć jeszcze się uczyć niemieckiego albo norweskiego i może coś by z tego było.

A co do magisterki z informatyki, to chodziło mi bardziej o informatykę i ekonometrię albo coś z analizą danych, tam chyba różnice programowe są mniejsze, bo to takie połączenie ekonomii z IT.

pokeminatour

@423frewq4f23

Jeżeli chodzi o księgowość i SKWP to jeżeli bedziesz w trakcie studiów po przedmiocie rachunkowość to radziłbym iść od razu na 2 stopień, pierwszy to powtórka tego co powinni cię nauczyć na uczelni.

Z ciekawości sprawdziłem plan studiów na FIR, bez uwzglednienia przedmiotów dodatkowych, uczelnia losowa

Jeżeli chodzi o płace to jest to dramat. Jeżeli chodzi o księgowość to godzin z przedmiotów przydatnych w zawodzie jest około 135h (2 przedmioty z rachunkowością w nazwie i jeden prawny).

Dla porównania 1 stopień SKWP to 82 godziny i wiedza ta pokrywa sie z wiedza ze studiów a 2 stopień to 200 godzin.


Sam FIR bez kursów w SKWP wystarczy do pracy w biurze rachunkowym i na stanowisko młodszego księgowego w korpo pewnie też styknie. Nie ma co według mnie robić takich kursów jeżeli nie wie sie czy księgowość to jest to. Zwłaszcza ze według mnie tak czy siak nawet mając FIR + 2 stopień SKWP będziesz zaczynał od jakiegos młodszego księgowego, bo ta praca to w wiekszości doświadczenie związane z róznorodnymi sytuacjami i wyjątkami prawnymi.


Jest jeszcze trzecia droga, jest ona bardzo fajna by dowiedzieć się jak wygląda dany zawód. Darmowy, zaoczny, policealny technik rachunkowości w jakims cosinusie/żaku. Uczy cię on pod dwa zawody rozliczanie płac jak i prowadzenie księgowości. W przypadku księgowości godzin teoretycznych masz 135 ale w przeciwienstwie do studiów masz jeszcze drugie 135h na zajecia praktyczne gdzie uruchamiasz program ksiegowy i pracujesz jak księgowa. Minus jest taki że pracodawcy nie ogarniają co sie wie po tym i zwykle traktują to jako coś gorszego od studiów i kursów, mimo że według mnie jest to lepsze od studiów.


Technik informatyk też jest, nie mam porównania jak wypada on ze studiami IT. ale uważam że jest on dobry do pracy w helpdesku i mozliwe ze jest tez dobry do sieci.


Byłem w trzech technikach, rachunkowość 2 semestry (dla podszkolenia sie bo na studiach ekonomii miałem tylko 1 przedmiot z mała ilościa godzin) informatyk (dla statusu ucznia), masażysta (z ciekawosci 2 zjazdy ) i uważam że jest to ciekawa opcja zwłaszcza w kontekscie dowiedzenia sie jak dany zawód mniej wiecej wygląda


Zatem do księgowości masz kilka dróg które są wg mnie sensowne.

Bez studiów SKWP 1 poziom lub Technik rachunkowosci -> Biuro rachunkowe gorszego sortu za minimalna na rok-dwa-> jakas normalna firma

Bez studiów SKWP 1 poziom i 2 poziom -> lepsze biuro rachunkowe/normalna firma

Studia FIR -> lepsze Biuro Rachunkowe/Normalna firma na nizszym stanowisku

Zaloguj się aby komentować

Czemu wieczne czekam na dobry nastrój / flow / natchnienie etc. do tego co mam zrobić, zamiast po prostu zacząć to robić #prokrastynacja #psychologia
11ff43f0-c98d-4d98-8c00-e892c39dddf2
4Sfor

I tak oto przecieka życie przez palce.

Jason_Stafford

@Scooter niezależnie od humoru czy też nastroju zacząć coś robić.

Gepard_z_Libii

@Scooter Ten cały flow jest ukryty tuż za rogiem;)

Zacznij robić to co trzeba i nie myśl za wiele.

Działaj regularnie i się nie przepracowuj, a nawet nie zauważysz jak wskoczysz na obroty.

I nie zaśmiecaj sobie głowy syfem typu gry, tiktoki itp.

Zaloguj się aby komentować

Czy ktoś tu ma lub podejrzewa u siebie ADHD i ma problem z prokrastynacją? U mnie przybrało to już formę, w której zaczynam się obawiać o swoje życie i zdrowie, bo nawet nie jestem w stanie zrealizować recepty (nie zrealizowałem jej w porę i teraz nawet nie wiem co zrobić...). Chciałbym w końcu zacząć realizować swoje pomysły, ale na razie to nie mogę się zmusić do podstawowych rzeczy, a co gorsza, to coraz gorzej radzę sobie w pracy i niedługo będę musiał ją zmienić po raz 16...
#adhd #adhddoroslych #psychologia #prokrastynacja
07d1ba16-8a4e-4d6c-8e50-738def780e97
Emantes

@madhouze ciekawe połączenie. Leżę teraz i czytam tu wpisy bo mam dużo roboty wokół domu i nie wiem jak się zebrać. Chyba jakbym miał ADHD byłoby mi łatwiej? Bo to człowiek pobudzony bardziej. Idę zrobić sobie kawę może mi się zachce. Pozdrawiam

madhouze

@Emantes ja mam ADHD bez nadpobudliwości ruchowej. Dawniej nazywane ADD. Akurat praca przy domu działa bardzo dobrze na mnie, ale już spisanie licznika może być Mt Everestem

Zaloguj się aby komentować

Kurwa. Chłopowi się już nawet postować nie chce. Nic tylko siedzieć i gapić się bezmyślnie w ekran. #przegryw #prokrastynacja
9c46436d-346b-4a90-8832-9cf1cad4dccc
monkered

@fallen_man niech chuop faktycznie siedzi bezmyslnie i medytuje to sie moze co na lepsze przestawi w główce

fallen_man

@monkered O tak. Medytacji mi trzeba. Wyciszenia myśli.

GotyckaPrzemoc

@fallen_man No najlepiej to jakby przed snem kąkuterka nie używać i tak samo telefonu. Ale jako że to bardzo trudne to zawsze lepiej:

-pograć w jakieś gierki (wymagają interakcji)

-film jakiś obejrzeć (wymaga to chociaż patrzenia co się dzieje na ekranie)

-nocny spacer (trochę ryzykowne bo feelsy)

-pisać na tagu -

każde działanie jest lepsze niż lurkowanie bezrefleksyjne ehhh

A na brak energii to trzeba jeść chłopskie potrawy

Zaloguj się aby komentować

Cześć.
Dzisiaj przychodzę do Was z pytaniem, jak radzicie sobie z poranną niemocą?
Jak muszę wstać na dniówkę do pracy to oczywiście wstaję, ale jak mam wolne albo na późniejszą zmianę to jest problem.
Czy śpię 7h czy 12h to jest tak samo, najpierw 5 budzików wyłączę, później żeby wstać z łóżka to czasami potrzebna mi godzina. Jak już wstanę wypiję kawę/yerbe to znowu najchętniej leżę na kanapie bo nie mam mocy...
Żeby się wziąć za cokolwiek to musi minąć kilka godzin.
Kiedyś dobrym motywatorem była siłownia, ale teraz jak tylko o tym pomyślę, to jeszcze bardziej nie chce mi się wstać...
Planowanie rzeczy do zrobienia na dany dzień też nie bardzo się sprawdza bo po prostu tego nie zrobię, albo zrobię na ostatnią chwilę.
Bupropion na początku pomagał, teraz nie wiem...
ehh....
#prokrastynacja #depresja #medycyna
R0HYPN0L

@Atarax ja ostatnio robię ciekawy eksperyment. Doszedłem do wniosku, że dużą rolę w mojej energetyce odgrywa kawa, kawa bez której nie byłem w stanie wstać, pracować, żyć. A po której ostatecznie czułem się dwa razy bardziej zmęczony + palpitacje serca + pocenie się. Postanowiłem sprawdzić co się zacznie ze mną dziać jak zacznę ją odstawiać. Jestem w trakcie ograniczania kawy do jednego kubka rano. Potem nie piję w ogóle. Już drugi tydzień i zauważyłem jedną pozytywną zmianę, o wiele łatwiej mi wstać i mam rano więcej energii niż wcześniej. Odnoszę wrażenie, że jakość mojego snu znacznie się poprawiła, mam więcej snów, mniej się budzę w nocy. Następnym krokiem będzie ograniczenia kawy do co drugiego dnia. Do tej zmiany zainspirował mnie ten film https://www.youtube.com/watch?v=yzKmDqLFHNc

Atarax

@R0HYPN0L dzięki za odpowiedź, już sprawdzam filmik

R0HYPN0L

@Atarax Nie ma sprawy. Polecam spróbować. Jak coś to dawaj znać jak Ci idzie. Ja też się zmagam z brakami energii. Powoli wychodzę na prostą z dystymii

Zaloguj się aby komentować

#motywacja #prokrastynacja
Im więcej wieczorem planuję,
tym mniej następnego dnia robię.
Niezrozumiała zależność dla mnie. A najwięcej robię jak jestem wkurwiony do białego, wtedy wszystko idzie (hehe) piorunem...
e78b336f-ff9f-474c-a673-401266117262
vexXd

@Rafi faktycznie może coś w tym być, bo zwykle plany są ambitne...

Zaloguj się aby komentować

Tworzenie społeczności #prokrastynacja ciąg dalszy. Udało mi się już powziąć pierwsze kroki do jej założenia. Wymyśliłem... nazwę. A to już coś. Zwłaszcza dla kogoś, kto jest od prokrastynacji uzależniony, jak elfy od zboża.
Trzymajcie kciuki! Jeszcze trochę i będziemy mieli swoje miejsce na #hejto!
MrMareX

Ja bym to zostawił na pojutrze, miałbym 2 dni wolnego

alidzi

@MrMareX Wiesz co, przekonałeś mnie

Caesium

@alidzi Super, kiedyś zacznę obserwować

Zaloguj się aby komentować

Następna