#pasta

36
637

znalazłem na wykopie na tagu #przegryw ale z tego mogła by być całkiem niezła #pasta XDDDD


Mój stary - robol fizyczny - potrafi się nie myć dwa tygodnie. Chodzi spać taki usyfiony, ulepiony kurzem i brudem. Skarpety mu tak #!$%@?ą, że jak kiedyś spał naj3bany, to matka przykrywała mu giry ręcznikiem, bo w całej chałupie nie dało się wysiedzieć ze smrodu. Oczywiście wyciera to wszystko w czyste koce, pościel itd.

Czasem matka nawet nie pierze jego gaci tylko wywala do pieca, bo sztynx żywego gówna. Ja to nawet się brzydzę po nim siadać w tym samym miejscu.

Jak kiedyś korzystaliśmy wszyscy z jednego komputera, to za każdym razem musiałem czyścić myszkę, klawiaturę i wąchać krzesło, czy nie daje gównem.

Pomijam rzeczy typu chodzenie z plamą moczu na pół kieszeni. Kiedyś jak szedł do baru i dobrze nie wytrzepał, to się suszył suszarką w tym miejscu.

Zębów też prawie nigdy nie mył, bo bolały od mycia, a poza tym miał teorie, że w tych pastach to jest piasek, żeby napychać kieszenie dentystom. Dziś w wieku 50 lat wszystkie zęby ma do usunięcia, a ledwie kilka lat temu rozgrzał orzechy i chwalił się, że on ma takie zęby, że kamienie może gryźć.

Jara 3 paczki fajek dziennie i twierdzi, że uodparniają go na choroby układu oddechowego.

A to nawet nie jest 10% mojego starego.


#heheszki

Zaloguj się aby komentować

Długo dojrzewałem do tego żeby w końcu zasrać. Mam 25 lat i jak do tej pory mój najbliższy kontakt z niespokrewnioną ze mną kobietą (trzymanie kuzynki za rękę czy przytulanie mame) to był wolny taniec na dyskotece w podbazie. Ze względu na moją - delikatnie mówiąc - niezbyt zachęcającą aparycję raczej odpadało, żeby udało mi się stracić prawictwo za darmo więc od dłuższego czasu przeglądałem ogłoszenia na roksie, garsonierze itd. Po długich namysłach zdecydowałem się na http://www.roksa.pl/lpl/anons.php?nr=117875 jak szaleć to szaleć xD. W piątek dostałem wypłatę i zamierzałem na całą zabawę przeznaczyć z 1000zł, żeby nie r⁎⁎⁎ać z zegarkiem w ręku. Jedną z moich głównych obaw była higiena dziewczyn, więc nie chciałem iść w weekend jak wszystkie mirki z budowy idą przepierdolić tygodniówkę i roksy mają po 20 klientów dziennie, dlatego zdecydowałem się iść w poniedziałek jak najwcześniej rano.


Wczoraj zadzwoniłem do tych dziewczyn i umówiliśmy się na dzisiaj na 14:00 i obiecały, że będę pierwszym klientem tego dnia. Byłem taki poddenerwowany, że w nocy prawie nie spałem a od rana ręce mi latały. 3 razy brałem prysznic, obciąłem paznokcie i mniej więcej nożyczkami łoniaki. O 12:00 byłem już tak spięty, że postanowiłem wypić kilka hehe piwek dla kurażu. Obaliłem cztery i o wpół do drugiej stałem już pod domem dziewczyn na Koszykowej. Punkt 14:00 zapukałem do drzwi, dziewczyny mi otwierają już w samej bieliźnie, ja kościej hardo i ręce latają jak u parkinsonowca z nerwów. Jak mnie zobaczyły to na ich twarzach pojawiło się obrzydzenie ;__; Dukam, że wczoraj dzwoniłem i się umawiałem na zabieg dokładnie tego słowa użyłem zdenerwowany xD na czternastą. One mówią, że tak, pamiętają, tylko jest taka sprawa, że jest awaria wody w bloku i niestety ze względów higienicznych nie przyjmują teraz klientów i żebym przyszedł kiedy indziej. Potem zamknęły mi drzwi przed nosem. Ku⁎⁎⁎ca mnie trafiła na tej klatce schodowej bo co to za dziwki, co wybrzydzają w klientach. Wyszedłem wściekły i lekko podpity na ulicę, złapałem taksówkę i próbuję w delikatny sposób wytłumaczyć kierowcy, że chciałbym pojechać do agencji.


-No ten panie taksówkarzu wie pan jak to z dziewczynami jest hehehe


-Ale o co chodzi?


-No wie pan hehe nie zawsze są a potrzeby człowiek ma hehe no wie pan hehe


-Może pan powiedzieć gdzie mamy jechać?


-Myślałem tam sobie właśnie że może pan mi powie gdzie jechać


-Ja panu mam mówić gdzie pan chce jechać?!


w tym momencie już mocno wkurwiony


-No bo ja bym chciał do jakiegoś takiego lokalu


-Mówisz pan o burdlu?


-No tak coś tego typu, tylko jeżeli by się dało to jakiś dobry


No i kierowca mówi, że zna bardzo dobry lokal, i że mnie zawiezie. Wywiózł mnie j⁎⁎⁎ny aż do Łomianek i naliczył 70zł. Pewnie znał 100 burdeli bliżej ale chciał sobie zarobić na mojej niedoli. Muszę mu jednak przyznać, że dobrą mi wybrał tą agencję bo to była prawdziwa wielka willa. Wchodzę do środka i nikogo k⁎⁎wa nie ma. Zaglądam do różnych pomieszczeń ale nikogo nie mogę znaleźć. W końcu wchodzę do kuchni a tam siedzi 6 dziwek i pije kawę i je jajecznicę. Pomyślałem tylko- super dom rozpusty k⁎⁎wo xD Jedna dziewczyna pyta w czym mogą pomóc a ja zaczynam się jąkać cały blady i nie mogę złożyć poprawnego zdania. Dziewczyny w śmiech i mówia, że widać, że pierwszy raz w "wesołym miasteczku" xD i że godzina 200zł i czy mam pieniądze. To ja odzyskałem głos i rozum człowieka i mówię dumny, że 1000zł mam. No to dziewczyny mówią, że fajnie, pobawimy się, tylko muszę trochę poczekać bo jeszcze nie otworzyli lokalu i ktoś tam jeszcze pokoje sprząta i pościel zmienia i żebym sobie z nimi siadał bo nie będę przecież stał na mrozie na zewnątrz. Przycupnąłem na krześle z nimi przy stole. Nie były takie ładne jak te z roksy ale 6-7-8/10 bym dał z czystym sercem (ja 3/10), i co najważniejsze w przeciwieństwie do tamtych kurew były bardzo sympatyczne.


Zaczęły mnie zagadywać jak mam na imię, ile mam lat itd. i tak sobie rozmawiamy i się zrobiło całkiem przyjemnie. Pytają czy już kiedyś ru⁎⁎⁎⁎em a ja się zarumieniłem i mamroczę pod nosem, że hehe no kiedyś to miałem dziewczynę i coś tam było ale teraz nie mam hehe, a że nie umiem kłamać to one się roześmiały i powiedziały, że to żaden wstyd i one mi wszystko pokażą i żebym się w ogóle nie przejmował. Potem jeszcze chwilą gadaliśmy i taka Monika powiedziała, że w sumie to jestem słodki i jeżeli to mój pierwszy raz to ona za darmo mnie wyrucha a jak mi się spodoba to najwyżej będę do nich wracał. Ja uradowany, że odkryłem w sobie socjal skila na tyle dużego, że dziwki mi się za darmo oddają xD i czekam aż skończą te pokoje sprzątać. Nagle Sandra, najstarsza z nich wszystkich, która była chyba menadżerką bo z nią dziewczyny dyskutowały o grafiku, odebrała telefon. Rozmowa była bardzo krótka, ale przez te kilkanaście sekund jej twarz zmieniła się z roześmianej w przerażoną. Sylwia pyta co się stało a ona mówi, że dzwonił dziadek i powiedział, że będzie za 20 minut. Wszystkie dziewczyny pobladły momentalnie i zrobiło się cicho. Monika zaraz zaczęła prawie krzyczeć, że ona już jest zajęta bo ja jestem jej klientem i że jak chcę, to mogę cały dzień u niej za darmo siedzieć. Sandra mówi, że Monika dobrze wie, że jak przyjeżdża dziadek to żadne zasady nie obowiązują i że jak mu się zachce to nam wejdzie do pokoju i wyrucha i ją i mnie. Ja też się wtedy wystraszyłem bo przez utratę prawictwa rozumiałem, że to ja wsadzę c⁎⁎ja w cipkę a nie mi jakiś dziadek c⁎⁎j a w d⁎⁎ę i jeszcze zapłacę 200zł za tą wątpliwą przyjemność. Pytam, kto to jest ten dziadek a one mi mówią, że to taki j⁎⁎⁎ka, że dziwki w całym mieście się go boją. Płaci grube pieniądze ale jak już r⁎⁎ha, to czasami cały burdel jest potem przez tydzień nieczynny. Był u nich 3 tygodnie temu i jedną dziewczynę tak wy⁎⁎⁎ał, że skończyła w szpitalu i do dzisiaj jest na chorobowym. Co najgorsze nie można mu odmówić wizyty bo ma znajomości wysoko i jak mu w kilku agencjach odmówili to następnego dnia wpadała policja, skarbówka, sanepid itd. i burdel zamknięty. Wszystkie dziewczyny miały wilgotne oczy, ja też przerażenie mocno.


Nagle słychać, że ktoś wali kijem czy czymś takim w drzwi. Dziwkom zaczęły łzy cieknąć a ja długo nie myśląc spierdoliłem do salonu i wlazłem do szafy żeby i mnie też ten dziadek na chorobowe nie posłał. Szafa miała takie jakby szpary poziome i widziałem przez nie co się dzieje zarówno w salonie jak i na korytarzu. Sandra otworzyła drzwi i do domu wszedł dziadek o lasce.


-Dzień dobry panu


-No cześć Sandra, d⁎⁎y nasmarowane hehe?


-Tak proszę pana, nasmarowane


-No to wołaj dziewczyny do salonu i zaczynamy zabawę, masz tu kilka groszy


I rzucił na podłogę chyba plik banknotów. Dziadek wszedł ze wszystkimi dziewczynami do salonu. Za dobrze nie widziałem bo szpary były wąskie i tak jakby nachylone w dół, ale widziałem, że dziadek usiadł na kanapie a dziewczyny stanęły w szeregu przed nim. Nogi im się trzęsły i stały tak jakby czekały na rozstrzelanie w tym szeregu. Dziadek wskazał laską na Monikę i ona wtedy zaczęła płakać. Ja też płakałem po cichutku bo bardzo ją zdążyłem polubić a czułem, że stanie się jej coś złego. Dziadek kazał jej wypiąć się tyłem do niego. Reszcie dziewczyn kazał trzymać ją za ręce, nogi i głowę. Jedna chyba słabo trzymałą bo jebnoł ją laską po głowie i kazał trzymać porządnie "bo będzie ostro". Od razu po tym zapakował Monice laskę w d⁎⁎ę tak, że aż zawyła. Machał z całej siły a Monika płakała i krzyczała żeby przestał. Dziadek jednak wpychał laskę do połowy długości. Ja nie mogłem już wytrzymać widoku, jak moja niedoszła miłość cierpi i z płaczem wyskoczyłem z szafy i zacząłem uciekać. Jak przebiegałem koło dziadka to on tylko krzykną "o ty c⁎⁎ju podglądaczu" i szybko zdzielił mnie wyjętą z d⁎⁎y Moniki laską po głowie. Wtedy przez chwilę zobaczyłem wyraźnie jego twarz. Był to weteran Powstania Warszawskiego i autorytet moralny Władysław Bartoszewski. Przerażony wybiegłem na ulicę zostawiając dziewczyny na jego pastwę. Wsiadłem do autobusu podmiejskiego, który akurat podjechał na przystanek i płacząc dojechałem do centrum a potem do domu. Tak oto zamiast stracenia prawictwa straciłem jeden ze swoich autorytetów.

#pasta #bartoszewski #zawszesmieszy #uwagaklasyk

228e4cd6-d1f8-43de-8dc1-b3ebf2f118e7
argonauta

najlepsze jest to, że autor coś wiedział że dzwon ale nie wiedział gdzie, bo Bartoszewski okazał się Niesiołowskim XDDD

jajkosadzone

Piekna pasta,bawi za kazdym razem

rakokuc

Jestem z siebie niezwykle dumny (chociaż w sumie nie powinienem), bo już w połowie pierwszego akapitu wiedziałem co to za pasta.

Zaloguj się aby komentować

Siadajcież mościpanowie a miodu mi polejcie, bo też mi w gardle niemożebnie zaschło, to wam opowiem historyją o dwóch bitwach jednego dnia, co miasto nasze nawiedziły. Miodu nie macie? Okowitę macie! Też się nada, zawszeć to cieplej człowiekowi będzie, a i dowcipu przybywa!


Było to roków kilkanaście temu, kiedy to jeszczeście panowie oficyjerowie z kogutami na podwórcach kijem wojowali, a miecza podnieść by nie podołali. Ja czeladnikiem byłem przy artyleryji co to na murach naszych fortecznych stała i do dziś stoi. Wiosny pewnej wojennik wielki nazwiskiem Yog zdążał do księcia Boragusa w Ulgak. Ekstraordynaryjny wojennik był to, bowiem z matki dżina i ojca z naszych, w magii w Bracadzie długie lata szkolon był, ać krew ojca mu w żyłach zagrała, bo rzemiosło czarodziejskie porzucił, przysięgając nigdy więcej księgi zaklęć nie tknąć. Zdążał więc do Ulgak, aleć mu książęcy drogę utrudniali. W naszym mieście obóz miał, tośmy mu tabor i wojska dostarczali. Miał kumotra niezrównanego Tyraxora, któren mu wojsko odprowadzał: behemoty, ptaki gromu, ogry i wiele innych, u nas zrodzonych i szkolonych, żołnierzy wybornych. I kiedy mu je tak odprowadził, półkownik Yog bitwę z książęcymi wygrał, wróg u naszych bram stanął, jako pod Rzymem Hannibal.


Poruszenie wielkie się u nas wzbudziło, jak po ogień do fortecy zdążały zebrane po prowincyi oddziały. Tuszyli niektórzy, że rotmistrz Tyraxor wróci na czas komendę objąć, ale gdy już z murów chorągwie purpurowe się pokazały, toć się jasne stało, że retardacyją jakowąś miał. Niepokój się między podoficyjerami wszczął, jako też dowodzić nie było komu, kiedy porucznik Gurnisson na nogi stanął i rzekł, że komendę on obejmie i miasta ślubuje bronić do śmierci swojej lub wroga. Wypito tedy zdrowie jego i pomyślność naszą i buławę mu dano. Przygotowania do obrony poczyniono, porucznik uczciwie do pracy się wziął, chociaż grosza w kasie brakowało, a takoż i rekruta, kiedy co lepszego Tyraxor tydzień wcześniej już był zabrał. Wszystkie zapasy wartościowe w zamku kupcom za złoto przehandlowano, żeby pospolite ruszenie zebrać, i tak urobek tygodniowy do walki stanął: trzy behemoty, cztery cyklopy, sześć ptaków gromu i pomniejszych oddziałów nieco więcej. Hrabiego oddział liczniejszy był od naszego – roków miał samych trzydzieści, które to naszych obrońców najwięcej ubiły, łuczników dwakroć tyle co my, a w sztuce magicznej górował nad nami zupełnie.


Bitwa była sroga i krwawa (tu na tym sprawozdaniu mościpanowie to przeczytacie, co je po dziś dzień przechowuję), ale Gurnisson, w dowodzeniu miejskim garnizonem ani też wojskiem wielkim doświadczonym nie będąc, jakoż i czarownikiem miernym, wygrać nie podołał. Nasi w boju padli, zmorzyliśmy jakkolwiek wroga okrutnie, że hrabia Gird (niech go szkieletornie pochłoną!) triumfalnie do miasta wjeżdżał z garstką zaledwie. Porucznik Gurnisson jednak przysięgi swej dochował, w ostatniej chwili rzucając się straceńczo na grupę goblinów, gdzie zaraz usieczon został. Pochowalim go wraz z innymi za fosą.

Hrabia zamek obejrzał, nam, ostatkami sił stojącym, w oczy zajrzał, po czym wiktu dla swych oddziałów zażądał. Niewiele jednak mu się dostało, choć i przemocą resztkę odebrał, bo i śpichrze w zamku puste były, toteż sztandar swój tylko na wieżę usadzić kazał, podatek Yogowi należny od chłopów odebrał i w pole dalej naszego pana ścigać wyruszył. Nam z powrotem na murach stanąć polecił i zamku bronić, jakby go Tyraxor odbić chciał, acz wsparcia żadnego nam nie zostawił, jeno pachołków paru – pisarzy do liczenia podatku.

Ledwie jego chorągwie za lasem zniknęły, kiedy drugi oddział nam się na horyzoncie pojawia, wcale od Girdowej garstki niewiele mniejszy. Myślelimy, że hrabia wraca i jednak nam garnizon zostawia, tedy bramę naraz otwarto szeroko. Uwierzyć my nie mogli, kiedyśmy zobaczyli, że to pan Tyraxor po moście wjeżdża! Skakać żeśmy z radości zaczęli, a pana rotmistrzową szkapę wraz z nim podrzucać do góry, jakoby krasnolud złota sakiewkę, kiedy ją za wydobytą rudę dostanie. Rotmistrz złoto przywiózł i zapasy, i zaraz mówi – gotować się do obrony! My, choć zmęczeni, zaraz animuszu nabraliśmy, boć wojennik to wielki, a i czarownik nierównie od Gurnissona potężniejszy, toteż mimo liczebności oddziału niedużej, nadzieję mieliśmy już na wytrwanie.

Pana Girdowi pachołkowie zaraz na spytki wzięci zostali, bo też rotmistrz wiedzieć chciał, ile wojsk i jakich w pobliżu naszym stoi. Jednak myśmy z murów wnet mu wyeksplikowali, ile jakich wojenników hrabiemu zostało. Tyraxor ze spokojem nas wysłuchał, co też nam otuchy dodało. Pachołków do lochu zamknął, jednakże okazało się, że który musiał wcześniej zbiec, bo jeszcze przed wieczorem zobaczylimy purpurową drużynę pod zamkiem, szykującą się do szturmu.

Książęcy dużo wojska nie mieli, a zwłaszcza żadnego do murów szturmowania, ale łuczników okrutnie dobrych samych już więcej niż my wszystkich żołnierzy. Nasi strzelcy z wież jednak celnie ich razili, toteż nie mieli oni wolnej ręki nas ostrzeliwać, a rotmistrz Tyraxor potężnymi czarami ich nękał. Uważacie panowie, jaki oryginał z tego Yoga – sam magii się brzydził, a jednak magów zatrudniał i do bitew wykorzystywał! Boć to i naprawdę trzeba chcieć sobie życie utrudnić, kiedy byle jakie zaklęcie taką wspaniałą pomoc w bitwie oddać może. Ale nic to.

Gdy wróg katapultą swoją zburzył nam wieżę strzelniczą, a Girdowi łucznicy decymowali nas zza murów, rotmistrz wydał swoim wilczym jeźdźcom rozkaz wypad zrobić. Zadrżeliśmy na myśl o takowej eskapadzie, ale innego ratunku nie było. Oni w ogień piekielny by za nim skoczyli, toteż wzięli tylko na szczęście zaklęcie żądzy krwi od ogrzych szamanów i ruszyli. Hobgoblinów oddział znieśli przy samej bramie i popędzili w kierunku łuczników, tych jednak zasłonili goblinowie Girdowi. Wilcy znaleźli się w matni, legło ich ze czterdzieści, jednak nasze ogry dopędziły ich i wspomogły na skrzydłach. Widać było poruszenie i złośc w Girdowym obozie, bo zdrowasiek wcześniej już zwycięstwo tam niemal trąbiono. Po kolejnej magicznej strzale rotmistrza zobaczyliśmy padające tłumy uruków łuczników i zaraz rozległ się róg wzywający do odwrotu, a uciekali tak, że dogonić ich się nie dało, snadź hrabia zmiarkował, że chwila jeszcze i cała drużyna jego zniesiona by niechybnie została. Bitwa była wygrana! Wilki zaraz do zamku wróciły, chociaż we krwie nieprzyjaciela całe, gdy się słońce nad lasami już chyliło, a myśmy beczki z piwem otworzyli i do późna ucztowali, coraz to toasty na cześć Tyraxora wznosząc i Gurnissona upamiętniając. Pomnik obu bohaterom wzniesiony na rynku maślanym stoi, zaraz obok kościoła.

Ejże, mościpanowie, butla okowity pusta? To koniec opowiadania, legnijmy juże spać, bo jutro kolejny dzień wojaczki nas czeka i ze słońcem wstać trzeba.


#heheszki #heroes3 #pasta #sienkiewicz #panzagłoba

c05656e8-6391-454c-a2ed-d827f54cb086

bądź mno

anon, lvl 28

od zawsze miałeś bekę z wombatów

jebane małe torbacze

niby mają torby, a zakupów to ci nie poniosą XD

żyją w tej je⁎⁎⁎ej australii i ru⁎⁎⁎ją się jak po⁎⁎⁎⁎ne

jebane k⁎⁎wa krzyżówki szczura z koalą

ni to jedno ni to drugie

pewnego dnia poszedłeś do zoo

przedtem bolało cię gardło, więc wziąłeś tabletki na kaszel

pierwsze co to idziesz do informacji i pytasz gdzie znajdziesz wombaty XD

babka mówi ci, że na wybiegu obok lwów

NOSZ JA PI⁎⁎⁎⁎LE

K⁎⁎WA KTO JE TAM UMIEŚCIŁ

PO PRAWEJ MAJESTATYCZNY KOT Z GRZYWĄ, KRÓL I WŁADCA ZWIERZĄT BUDZĄCY LĘK, SZACUNEK I PODZIW WŚRÓD WSZYSTKICH GATUNKÓW

a obok niego co?

JEBANE K⁎⁎WA WOMBATY XD

JEBANE K⁎⁎WA GRYZONIE KTÓRE JEDZO GUWNO XD

biegniesz do tych podzwierząt

są k⁎⁎wa małe kutaśniki

stoją przy szybie i gapią się na ludzi swoimi małymi tępymi gałami XD

schylasz się do nich i pokazujesz im faka

NIC K⁎⁎WA NIE REAGUJĄ NO JA PI⁎⁎⁎⁎LE 0 REAKCJI XD

widzisz wśród nich największego, to pewnie wódz stada

ściągasz spodnie majty i przykładasz mu gołą d⁎⁎ę do szyby przed pyszczek

K⁎⁎WA J⁎⁎⁎NY ZACZĄŁ WARCZEĆ XD

w końcu znudziło ci się już szkalowanie tych małych wypierdków

wyzywasz wombaty od kurwików i idziesz podziwiać prawdziwe zwierzęta a nie jakieś chujstewka XD

poszedłeś na wybieg wilka

to dopiero piękna istota

i do tego mądra, nie to co k⁎⁎wa wombatoguwna

nagle podchodzi do ciebie typiarka z obsługi

mówi ci, że jesteś milionowym klientem i daje ci kopertę

otwierasz

patrzysz a tam zaproszenie na galę ksw

k⁎⁎wa ta gala odbędzie się za godzinę

i to w hali obok zoo

zajarany jak murzyn blaszką biegniesz szybko na galę, żeby być jak najszybciej

pewnie będzie ludzi w c⁎⁎j, ale ty będziesz pierwszy i ominiesz tłok i zajmiesz miejsce pod ringiem

wchodzisz do środka

podchodzi do ciebie typ w garniaku

o już pan jest

zapraszamy do szatni

idziesz z nim

gość daje ci rękawice i spodenki

wtf.bmp

pytasz o co chodzi

typ mówi, że przecież masz dziś walkę wieczoru, cała Polska cię zobaczy

nie spodziewałeś się tego, pewnie jakaś pomyłka

ale c⁎⁎j, będziesz sławny, postanawiasz iść walczyć XD

nagle słyszysz z głośników

LEJDIS END DŻENTELMEN IN DE RAJT KORNER AAAAAANOOOOOOOON, AAAAAANOOOOOOOONEEEEEEEECKIIIIIIII!

wychodzisz na ring do piosenki zbuku – do końca

k⁎⁎wa.png

ale wstyd

c⁎⁎j tam

jesteś na ringu

wejście twojego przeciwnika

z głośników zaczyna lecieć pudzian band

spiker bierze mikrofon

LEJDIS END DŻENTELMEN IN DE LEFT KORNER WOOOOOOOOMBAAAAAAAAAT

COOOOOOOOO XDDDDDDD

nagle patrzysz na napis z nazwą gali

KSW – KOPANINA S WOMBATAMI

O JA CIĘ CHĘDOŻĘ XDDDDD

to gala dla ludzi napierdalających się z wombatami XDDD

najebiesz wombatowi

boner.exe

twój k⁎⁎wa przeciwnik (o ile można tak nazwać tego jebanego mikrusa XD) jest już w ringu

walka start

podchodzisz na wyjebce i chcesz kopnąć wombata

JEB K⁎⁎WA UNIK

o ty mały skurwesynie

JEB K⁎⁎WA LOŁ KING NA TWOJE KOLANO

ło żesz k⁎⁎wa

JEB K⁎⁎WA POWALENIE

co tu się odpierdala.jpg

JEB K⁎⁎WA PODGRYZANIE PIĘT

JEB K⁎⁎WA GRAD PANCZY NA RYJ

k⁎⁎wa właśnie dostajesz wpierdol od wombata

twoja garda rozbita

ryj cały we krwi

sędzia przerywa walkę

nagle się k⁎⁎wa budzisz w wannie z zimną wodą

stoi nad tobą twoja loszka i jej całą rodzina

ANON K⁎⁎WA CO TY ODPIERDALASZ

co, co, gdzie ja jestem

JA PI⁎⁎⁎⁎LE ANON CZEGOŚ TY SIĘ ZNOWU NAĆPAŁ

PRZYSZEDŁEŚ DZIŚ DO MNIE NA OBIAD, PODCHODZISZ DO MAME I PYTASZ GDZIE ZNAJDZIESZ WOMBATY

WTEM POBIEGŁEŚ DO POKOJU MOJEGO MŁODSZEGO BRATA, KTÓRY MA DZIŚ URODZINY I ZAPROSIŁ KOLEGÓW Z KLASY

ZACZĄŁES WYZYWAĆ CHŁOPCÓW I POKAZYWAĆ IM FAKA

WTEDY PRZYSZEDŁ MÓJ TATE ŻEBY CIĘ USPOKOIĆ

ŚCIĄGNĄŁEŚ GACIE I PRZYSTAWIŁEŚ MU GOŁĄ D⁎⁎Ę DO TWARZY

PO TYM POSZEDŁEŚ DO POKOJU MOJEJ STARSZEJ SIOSTRY I MÓWIŁEŚ JEJ, ŻE JEST PIĘKNA I MĄDRA

TATE ZACZĄŁ CIĘ GONIĆ, A TY SPIERDALAŁEŚ DRĄC RYJA, ŻE MUSISZ ZDĄŻYC NA GALĘ KSW

STANĄŁEŚ W ROGU POKOJU, ROZEBRAŁEŚ SIĘ DO MAJTEK I ZACZĄŁEŚ WCHODZIĆ NA ŁÓŻKO ŚPIEWAJĄC ZBUKA

TO JUŻ K⁎⁎WA BYŁO PRZEGIĘCIE

OJCIEC JAK USŁYSZAŁ ZBUKA WKURWIŁ SIĘ NA MAKSA

WY⁎⁎⁎AŁ CIĘ NA DYWAN I ZACZĄŁ NAPIERDALAĆ PO MORDZIE A AZOREK ZACZĄŁ GRYŹĆ CIĘ PO PIĘTACH

CUDEM ODCIĄGNĘŁAM OBYDWÓCH OD CIEBIE I WJEBAŁAM DO WANNY ŻEBYŚ SIĘ OCUCIŁ

#pasta #heheszki

k⁎⁎wa to te tabletki

j⁎⁎⁎ny acodin

a383027c-5062-4777-a357-b97aac433e71
darkonnen

@K6J9G5pvc urzekła mnie twoja historia, ale do końca nie dotrwałem

Zaloguj się aby komentować

#znaleziska #zalesie #gownowpis


Też Was irytuje to, że dodający znaleziska wrzucają tytuły rodem z onetu? Z pytaniem, na które nie ma szybkiej i krótkiej odpowiedzi w opisie?


Od czasu do czasu zaglądam na tę nową główną. Artykuły raczej dobre, znaleziska nawet też, ale te opisy... Aż mi się przypominają te wrzutki o kostce rosołowej, będące pierwszym wynikiem z googla.


"JAKA KOSTKA DO ROSOŁU?


Istnieją cztery główne rodzaje kostek rosołowych: wołowa, drobiowa, warzywna i kremówkowa. W zależności od tego, której z nich użyjesz, otrzymasz inny smak wywaru.


Rys historyczny


Kostka bulionowa, zwana przez wielu kostką rosołową, ma swój rodowód na terenie dzisiejszego Watykanu. Aby umilić dzieciom smak życia pod papieską mównicą, papieski kucharz - Giovanni vel Pepe, zwany również JuanMariaEstebanGonzalez, stworzył krówkę przypominającą w smaku najlepsze kiszone ogóry z papieskiej piwnicy. Słodycz nie zyskał popularności - dzieci wychyliły się między przęsła balkonu i wypłuły łakocie, doprowadzając później do skandalu na tle pedofilskim. Jedna z kobiet zgromadzonych na placu świętego Piotra, podniosła z ciekawością cukierek i po posmakowaniu, doszła do podobnego wniosku co uciemiężone przez papora dzieci. Jednakże przyszła jej myśl na inne zastosowanie dla polskiego odpowiednika sztabek złota.


Produkcja


Utajniona do dziś. Najtęższe umysły ze świata testerów żywności nie mają pojęcia, jakie składniki znajdują się wewnątrz kostek bulionowych. Na tle ostatnich doniesień, wedle których ekspert w dziedzinie profesor Ralph Wolansky z Universytetu w Cambridhe miał odnaleźć skład na odwrocie opakowania, podejrzewa się, że wskazówką dotyczącą procesu produkcyjnego są nazwy typów kostek. Nie daje to jednak pełnego obrazu na temat ingrediencji, a już szczególnie tajemniczy jest skład kostki warzywnej, gdyż jak wiemy, w rosole musi znaleźć się mięso.


RE KLA MA


Swędzi Cię picza? A może nie oddajesz moczu? Spokojnie, dzięki tej metodzie przestanie Cię nawet boleć d⁎⁎a, po tym jak sąsiad kupił nowe auto za gotówkę. Po prostu weź tę KOSTKĘ BULIONOVĄ i wsadź ją sobie do okrężnicy, a znajdujące się w niej bakterie i toksyny sprawią, że nie poczujesz już żadnego bólu.


(Drobnym druczkiem)Producent nie odpowiada za obrażenia ciałą i nie gwarantuje, że po użyciu preparatu nie wylądujecie na sorze w ciągu kolejnych dwóch godzin, by następnie spędzić na nim następnych 19 oczekując na fachową pomoc, w czasie gdy jakiś bezdomny ma pilną tomografię, bo się najebał i zaliczył awaryjne lądowanie na własnym rzygu.


KOSTKA BULIONOVA. KOSTKĘ BULIONOVĄ. Smaczna. Nowa.


Kostka w sporcie


Poza kuchnią także znajdą się nietuzinkowe zastosowania dla kostek bulionowych. Jednym z nich jest smarowanie powierzchni jezdnej nart, aby się nie ślizgały w trakcie podejść pod wzniesienia. Z kolei bokserzy coraz częściej wkładają kostki bulionowe w swoje rękawice, głównie z dwóch powodów. Jeden z nich to szybszy nokaut, jeśli trafią przeciwnika kantem kostki, drugi to działanie psychologiczne - oponenci czując zapach kostki czują się jak w domu u mamy. A matki przecież nie uderzą.


Pogoda


Dziś w całym kraju pochmurno i ogromne opady, możliwe podtopienia w południowej Polsce, z falą powodziową pędzącą nad wybrzeże. Ale są też pozytywne wieści. Jeśli zostawicie kostkę bulionową przed domem, zrobicie największy rosół świata i traficie do Księgi Rekordów Guinessa. Kto by chciał przegapić taką okazję?


Jaką kostkę do rosołu wybrać?


Wrzuć co tam k⁎⁎wa masz w szafce. Chyba, że nie masz, to zapierdalaj do sklepu i weź dowolną."


To już chyba #pasta ale się nie znam

VonTrupka

ale opisy to zazwyczaj przeklejka nagłówka ಠ_ಠ

5tgbnhy6

clickbait działa też na hejtowiczów jak widać, bo piorunują

Ramirezvaca

@Laryngoskop SEO shit nie czytam, bardziej irytują mnie podróżnicy od rzeczy oczywistych, czyli ekspedycja na Maltę, albo wyprawa na Cypr xD

Zaloguj się aby komentować

#polityka  #spiskowywombat  #bekazpisu #jebacpis #pasta #filozofia


Wydaje mi się, że większość ludzi nie zadaje sobie za często pytania "skąd wiem, czy nie jestem pie⁎⁎⁎⁎⁎ięty". Dla mnie jednym z kluczowych wyznaczników jest postawienie się w pozycji osoby którą uważam za pie⁎⁎⁎⁎⁎iętą i wymyślenie jak musiałby działać świat, żebym nie uważał tego człowieka za pie⁎⁎⁎⁎⁎⁎ętego.


Podam przykład.


Podpisałem rozporządzenie, w którym ustanawiamy nowe dziedziny i dyscypliny, w tym biblistykę i nauki o rodzinie - powiedział w niedzielę szef MEiN Przemysław Czarnek podczas inauguracji nowego roku akademickiego 2022/2023 na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.


Źródło: https://bydgoszcz.tvp.pl/63959144/biblistyka-i-nauka-o-rodzinie-


Kiedy zgodziłbym się z osobą wygłaszającą ten postulat? Gdyby celem życia doczesnego było dostąpienie zbawienia, a prawda o tym jak tego dokonać ukryta byłaby w Biblii. Wtedy przekierowanie najtęższych umysłów na szukanie odpowiedzi jak dostąpić zbawienia byłoby absolutnie kluczowe.


A więc wydaje mi się, że jest to kwestia priorytetów.


"Zachód" zdaje się promować przyjemne życie doczesne dla każdego obywatela. Amerykanie dając wolność wyboru. "Laicka Europa" dając programy socjalne. Chiny zdają się cenić stabilność i próbując ją wytworzyć za pomocą kontroli państwa nad obywatelem. Rosjanie jak w Starych Dobrych Czasach idą ginąć za Wielkiego Przywódcę, bo nie wyobrażają sobie że mogliby decydować o Wielkich Sprawach Świata.


"Polacy" jako głosujący zdają się wierzyć w chrześcijaństwo tak dogmatycznie, że odrzucają w całości życie "tu i teraz" za obietnicę Raju po Godnej Śmierci. I łatwo się z tego śmiać w internecie. Ale nie na wiosce gdzie wnuki nie przyjeżdżają a samemu nie umie się korzystać z internetu. Sercem lokalnej społeczności i jedyną opcją by spotkać drugiego człowieka jest kościół.


Jeśli tak faktycznie jest, to przekonania Czarnka i głosy Polaków nie są ani trochę abstrakcyjne. Są w pełni umocowane w rzeczywistości. Biblistyka jest w rzeczy samej bardziej istotna niż medycyna, kultura, wolność słowa i wiele innych Postulatów Progresywnych. A już na pewno ważniejsza jest ochrona Środowiska Duchowego niż środowiska naturalnego.


Jeśli chcesz to zmienić, musisz trafić do tych ludzi i zmienić to jak patrzą na świat. A jeśli Ci aż tak nie zależy, to może mają rację?

maximilianan

Czekam na wprowadzenie harrypotteroznastwa i nauki o mugolach

Zaloguj się aby komentować

#polityka #spiskowyWombat #konfederacja #pasta


> wybory 2023


> PiS nie ma większości


> ale z konfederacją ma


> gospodarka się sypie i będzie gnój


> k⁎⁎wa co robić


> koalicję


> memcen chce rządzić gospodarką


> PiS ma w gospodarkę wyjebane, oddaje ministra finansów memcenowi


> ale zachowują głowy ludzie w spółkach skarbu państwa więc nie ma buntu


> konfederacja nie rusza sfery kulturowej


> bo PiS ma te same postulaty


> memcen betonuje oligarchów


> PiS betonuje stare baby w kosciele


> 2024 polexit


> wybory prezydenckie 2025


> odwołane większością konstytucyjną


> Grzegorz Braun zostaje cesarzem chrześcijańskiego cesarstwa pruskiego


> bynajmniej lewaków d⁎⁎a boli

Zaloguj się aby komentować

Ach, jaka piękna nostalgia.


Wyobraź sobie 2016r


Siedzisz w swojej piwnicy w mieście powiatowym, zaraz pod zdanych egzaminych gimnazjalisty i przebierasz w wyborze techników i zawodówek. Na szczęście jest niż demograficzny, więc możesz zostać hydraulikiem i kosić kasę w Polsce, albo w UK.


Twój stary właśnie pracuje w UK i mówi, że wcale tam nie jest tak kolorowo. Skoro jest patriotyczny rząd w Polsce, to na pewno nikt niebędzie nikogo stąd wypędzał. A w obliczu zbiżającego się referendum nt brexitu emigracja do UK nie jest pewna


Rozmawiasz ze swoją starą nt polityki. Mówisz, że PIS nie jest przecież taki zły. W szkole latami było ci wkładane do głowy, że nauczyciele będą pracować do 67r.ż., że trzeba realizować podstawę programową i zdać egzamin. PIS ma zlikwidować od przyszłego roku gimnazja i walczyć z patolką, jaką masz w państwowej szkole.


Twoja stara mówi o konstytucji i trybunale. Przepytajesz ją, o jaki trbunał chodzi, a ona nawet nie rozróżnia trybunały stanu od konstytucyjnego XD Poza tym Polska to bezpieczny kraj, bo nie wpuściliśmy emigranów z Afryki. Nawet organizujemy ŚDM - światowe dni młodzieży. Nie ma u nas zamachów jak we Francji czy Niemczech


Ten ziobro i cała reszta rozkradają państwo i prześladują lekarzy? XD Przecież nic się nie dzieje. A wymiana na stanowiskach partyjnych, państwowych i w współkach skrabu państwa jest naturalna. Ba, nawet dają 500+. Jako kuc tym gardzisz, ale jednocześnie nie doprowadza to do inflacji, a jedynie do kupna smartfonu, które dotychczas mieli jedynie oskarki i julki, których rodzice są lekarzami lub pracują w urzędzie/szkole.


Jaka wojna na Ukrainie? XD No, tłuką się tam, Donieck, Ługańśk. Ale Putin się dogadał z Merkelową i Hollandem, ponad naszymi głowami. Po co angażowaliśmy się w pomoc Ukrainie, jak nic z tego nie mamy. No, oprócz tego, że w mieście wojewódzkim jest ich coraz więcej. Chyba nie jest tak źle w Polsce, skoro chcą ty pracować


Jaki protest czarnych parasolek? XD Przecież nikt w Polsce nie zakaże aborcji. Co dziecko z Downem jest winne. Zawsze można oddać. A in vitro? Przecież tam się zapładnia wiele komórek jajowych i wybiera najlepsze


Szkoda tylko, że lokalny PKS upadł. Ale teraz na pewno będzie lepiej, może powstanie coś lepsze. Kocham Polskę.


Koniec wysrywu. Wracam na demotywatory albo na tej tag prokuratorboners, na którym mogę pooglądać moje rówieśniczki. A potem pójdę do technikum, zdobędę zawód i w 2020 wejdę na rynek pracy. Co złego może się stać


#polityka #przemysleniazdupy #przemyslenia i stworzona przeze mnie #pasta

Loczek18

Pierwsza kadencja PiSu wypadła na najlepszą konjukture w historii Polski.

Zaloguj się aby komentować

Czy kiedyś zastanawiało Was, jak Wasze połówki zareagowałyby, gdybyście je zostawili? Ja ostatnio chciałam sprawdzić jak mój mąż zareagowałby, gdybym go zostawiła.


Postanowiłam napisać mu list, w którym oznajmiłam, że jestem nim zmęczona i nie chcę, nie mogę już z nim żyć. Po pisaniu położyłam kopertę na na stoliku w sypialni, a sama schowałam się pod łóżko, żeby zobaczyć jego reakcję.


Kiedy mój mąż wrócił z pracy do domu, zauważył kopertę. Podszedł do niej, pooglądał ją, a po chwili otworzył ją i zaczął czytać jej zawartość. Jego reakcja mnie zasmuciła niezmiernie...


Zaczął się przebierać, śpiewając i tańcząc. Następnie wyjął z szuflady kartkę i zaczął coś pisać, wyraźnie wiadomość do mnie. Uświadomiłam sobie, że wszystkie te lata poszły na marne... A mój mąż wyjął telefon i zadzwonił kogoś:


"Hej kochanie! Tylko się przebiorę i będę u Ciebie, zabawimy się ze sobą. A żona? Nie uwierzysz, ja sam nie wierzę, ale w końcu do niej dotarło, że ja ciągle udawałem, że coś do niej czuję. Na szczęście w końcu jestem wolny, będziemy mieć czas tylko dla siebie. Do zobaczenia wkrótce. Kocham, papaa."


Po rozmowie on wyszedł z pokoju jeszcze sięgając po swoje najlepsze perfumy, które kupiłam mu z okazji czwartej rocznicy naszego ślubu. Z łzami w oczach wyczołgałam się spod łóżka i przerażona postanowiłam odczytać to, co dla mnie zostawił mój mąż.


_


_


_


_


_


_


_


_


_


_


_


_


"Widziałem nogi wystające spod łóżka miśku. Idę po chleb."


#heheszki


#pasta

Sharkeennoo

@krokietowy no...taaa...

Zaloguj się aby komentować

Zaciągnąłem się za młodu do woja, bo wszyscy mnie namawiali. Ojciec twierdził, że w końcu zmężnieję, matka żartowała, że za mundurem panny sznurem, a kumpel pisał, że w armii jest świetnie – możesz rabować, palić i gwałcić ku chwale państwa. Zdecydowałem się i przywdziałem mundur. Taki c⁎⁎j. Największy błąd całego mojego zasranego życia.

Zamiast do jakiejś spokojnej bazy niedaleko od stolicy wysłali mnie na ostatnie zadupie. Pizga 24/7, leje co dzień, brak wszystkiego. Dookoła sam pieprzony las i co parę mil pole pszenicy – największe osiągnięcie cywilizacyjne miejscowych tubylców.

A skoro już o nich mowa, to chyba trepowi, który mnie tu przydzielił, żona nie dawała od trzech miesięcy. Jestem w jednym z obozów, który otacza z pozoru niewinną, a tak naprawdę będącą je⁎⁎⁎ym jądrem ciemności mieścinę. Cała ta przeklęta kraina dostała od nas w d⁎⁎ę 7 lat temu, wódz tych dzikusów się poddał, a te cwele wciąż knują, jak nam sp⁎⁎⁎⁎zyć życie. Tyle dobrego, że nie potrafią pisać, bo major by pierdolca dostał, gdyby codziennie rano widział napisy na murach bazy.

Najgorszą mendą z całej tej jaskini terrorystów jest mający metr pięćdziesiąt w kapeluszu wąsaty cwel. Gnój w życiu na ślepia słowa pisanego nie widział, a taktyki by nie poznał, nawet gdyby wyskoczyła zza krzaków (które tu są niemalże wszędzie) i kopnęła go w d⁎⁎ę, ale ma więcej rozumu we łbie niż cały sztab generalny razem wzięty. A to nasra do studni, a to rzuci nocą pochodnię, a to napadnie na transport wina… Partyzant, k⁎⁎wa jego mać. Co najlepsze, kiedyś przyjechał szef sztabu i jak zobaczył, jak kutafon walczy, zakazał go zabijać, tylko kazał się uczyć. No ja pi⁎⁎⁎⁎lę.

Równie świetny jest jego najlepszy kumpel – zasrany grubas, rozmiary 2x2x2, a mózgu to ma tyle co pułkowy idiota obierający marchewkę. Ryj ma taki, jakby go w dzieciństwie karmili z katapulty. Co najgorsze, jest takim debilem, że nie ma instynktu samozachowawczego – zawsze, k⁎⁎wa, ZAWSZE szarżuje na nasze pozycje (i to jeszcze bez broni), a potem pisz do matki kumpla, że go rozdeptał półtonowy terrorysta. Na dodatek jebaniutki ma taką krzepę, że raz widziałem, jak kumpel dostał stu kilowym kamulcem z pół mili. Nie było co zbierać.

Mendy mają jeszcze broń psychologiczną. Nauczyli jednego k⁎⁎⁎sa wyć z taką częstotliwością i głośnością, że jak usłyszysz go w nocy na warcie, to się zesrasz, a nie wezwiesz posiłków. Tyle dobrego, że sami go nienawidzą i spuszczają mu wpierdol za każdym razem, gdy otworzy mordę. Super Wunderwaffe, k⁎⁎wo.

Ale to wszystko byłoby jeszcze do zniesienia, gdyby ten ch*j Panoramiks nie robił tego pierdolonego wywaru.


#pasta #heheszki #dawnoniebylo

moll

@Soadfan bawi za każdym razem

em-te

na początku sądziłem, że mowa o russkich sałdatach

Usyrak

@Soadfan nie czytałem tego nigdy. Dobre xD

Zaloguj się aby komentować

> lvl 21


> Studbaza


> Idziesz się wysrać


> Otwierasz pierwszą kabinę


> Profesor tam sra


> Okurwa.gif


> O k⁎⁎wa co robić


> Stoisz i patrzysz jak autysta


> Pan procesor wyciąga rękę żeby zamknąć drzwi


> Uściśnij mu dłoń


> To był twój ostatni dzień na tej uczelni xD


#pasta


#heheszki

nomaej

K⁎⁎wa. U nas w kołchozie są kible typu open space z podwiezonymi przegrodami z gównokartonu. Jak kierujesz się do kibla i akurat kumpel idzie w tą sama stronę co ty to nagle następuje szybka weryfikacja swoich potrzeb fizjologicznych i albo obydwoje szczacie (win-win) albo jeden się poświęca i staje przy pisuarze (przydała by się gra w papier, kamień, nożyce) albo zaczynacie koncert na dwa puzony (oczywiście powstrzymując do końca wszelkie hałasy, dopóki ten drugi nie zacznie). Ktoś kto projektował te kible to największy troll ever. Nieraz miałem sytuacje że sobie siedzę w spokoju i Ktoś widzi że zajęte 1 stanowisko z dwóch to zawraca na pięcie i kisi jelita do drugiego podejścia.

#Truestory

Zaloguj się aby komentować

> Potter, podejdź na chwilę.


> Ktoś podkradał składniki które mógłby zostać użyte do produkcji eliksiru


wielosokowego.


> Wiem, wiem. „To nie ja panie profesorze, nigdy bym nie zamienił się w dziewczynę i masturbował się by zobaczyć jak to jest." - Słyszałem tę śpiewkę wiele razy.


> W twoim wieku byłem taki sam. Opowiadałem ci kiedyś jak regularnie podkradałem włosy twojej matce? Zostałem specjalistą w miksturach i infiltracji właśnie z tego powodu. By przemieniać się w twoja matkę i zadowalać się.


> Jest takie lustro... albo przynajmniej było, nie mogę go znaleźć. Pokazywało ono twoje najskrytsze życzenia. Przemieniałem się w twoja matkę, patrzyłem w lustro oglądając jak kocham się z nią kiedy twój ojciec patrzy, bezsilnie.


> To były moje najlepsze orgazmy, Panie Potter.


> Pewnego razu coś poszło nie tak.


> Zanim udałem się do bezpiecznego miejsca, twój ojciec mnie znalazł. Myśląc że jestem twoją matką, zaczął mnie ujeżdżać.


> Było to całkiem przyjemne, Potter.


> Zakazany owoc jest zawsze najsłodszy.


> Wiesz że eliksir wielosokowy nie zmienia twojego głosu? Oczywiście że wiesz.


> James Potter nie uznał milczenia za podejrzane. Uśmiechną się tylko i powiedział ze się uczę.


> Och, nauczyłem się wiele. Nauczyłem się by nie zbliżać się do eliksiru wielosokowego.


> Nie dlatego że bałem się że ta sytuacja się powtórzy, ale dlatego ze będę do niej dążył.


> Ta mikstura i jej składniki są zakazane nie bez powodu.


> Pamiętaj o tym Potter


#pasta


#heheszki


#harrypotter


#kurwaopie

sireplama

Jezus... Ale przyznajcie się... Kto nigdy o tym nie pomyślał? Ciekawe czy jest jakiś eliksir na powielanie się?

sebie_juki

@krokietowy "UśmiechnąŁ" k⁎⁎wa mać. Jeden wykonawca, rodzaju męskiego, w czasie przEszły.

"Uśmiechną" to się więcej niż 1 osoba (rodzaj bez znaczenia) w czasie przYszłym.

Phil_Collins

Przeczytane głosem walaszka xD

Zaloguj się aby komentować

Pamięta ktoś pastę o chronicznym onaniście który walił tak mocno że na penisie zrobił mu się paznokieć? Google nie pomaga :(


#pasta #czany #heheszki

Zaloguj się aby komentować

Ja pi⁎⁎⁎⁎lę, ludzie w technikum wyglądają wszędzie tak samo XD

Patrząc od lewej:

1. Dyrektor Technikum - bardzo fajny gość, można u niego załatwić wszystko. Zawsze bije od niego uśmiech i zapach Brutala. Podobno lubi sobie chlapnąć... chociaż w sumie, kto nie lubi.

2. Daniel - klasowy j⁎⁎⁎ka-żigolo, człowiek widmo 51% frekwencji. Nie opuścił ani jednej imprezy.

3. Matematyczka - boi się, że nie zdadzą matury, są jej najgorszą klasą.

4. Grzesiek - pracuje po szkole w warsztacie ojca, w wolnych chwilach grzebie przy swojej E36.

5. Wuefista - jest 3 razy starszy od nich i ma 3 razy lepszą kondycje od nich wszystkich razem wziętych. Ostry i stanowczy - lepiej go nie denerwować i zawsze mieć strój. Nigdy nie zdejmuje gwizdka z szyi.

6. Łukasz - klasowy kujon, zawsze przygotowany. Mimo to dobry kolega, zawsze da odpisać zadanie.

7. Pan Andrzej - przedmioty zawodowe, bardzo wymagający.

8. Dawid - klasowy cwaniaczek, nie bardzo lubiany, choć zawsze potrafi się zsolidaryzować, gdy trzeba całą klasą spierdolić z 3 ostatnich lekcji

9. Sebastian - klasowy sebix. Wykorzystuje kontakty z bloków, dzięki czemu jest głównym nadwornym monterem stuffu. Jego brat kończy niedługo wakacje we Wronkach.


#heheszki #pasta #memylotr

678c9a8c-8db7-4fa8-8d6a-76206a5e86ff
michal-g-1

To przecież zdjęcie z wycieczki do Zakopanego

SzwarcenegerKibordu

Mój wuefista pasował idealnie, potrafił wygrać w siatę on vs sześciu, z ekstra zakładem o 100 przysiadów.

mejwen

Wuefista prowadził sportowy tryb życia wnosząc zgrzewkę żubrówki do kanciapy

Zaloguj się aby komentować

Mam takie prywatne przemyślenie, że jak ktoś się zatrudnia na kierowcę ZTM #warszawa to otrzymuje z zarządu kupon do McDonald's na 1kg kotletów do burgerów, z których musi uformować kilogramową kule i umieścić ją w swojej czaszce, żeby imitowała mózg. Moze tak nie jest i tylko to zmyśliłem, ale uważam że to bardzo prawdopodobna teoria.


#teoriespiskowe #oswiadczenie #rozkmina #pasta

slawek-borowy

nie jestem pewien o co chodzi (choć się domyślam), ale tak mnie ubawiła forma przekazu, że musiałem zapiorunować ;D

Kahzad

@Ulic_Qel_Droma a ja z kolei mam bardzo dobre wspomnienia z kierowcami ZTM-u. I juz od lat regularnie pije ich zdrowie za pomoc, jakiej mi udzielili

Ulic_Qel_Droma

@Kahzad czyli wołowinka działa

Kahzad

@Ulic_Qel_Droma moze kiedy dostawali kupon na 2 kg mielonki i wtedy dzialalo, a teraz juz z 1 kg nie dziala

Kubilaj_Khan

@Ulic_Qel_Droma oni to samo pewnie myślą o pasażerach.

Ulic_Qel_Droma

@Kubilaj_Khan tylko, że to nie oni nie umieja wykonywać swojej pracy i to oni są dla pasażerów, a nie na odwrót. Ja im wypłacam pensję płacąc podatki.

Kubilaj_Khan

@Ulic_Qel_Droma dobra oni też płacą podatki. Zostań kierowcą autobusu i świeć przykładem. A tak w ogóle to kup sobie auto.

Zaloguj się aby komentować

- rodzisz się na początku lat 90


- w Nigerii


- ale tej ze śniegiem


- żyjesz jak typowy kacap, matka nauczycielka, ojciec bezrobotny alkus, standardowo


- po dojściu Putina do władzy nawet wam się poprawia, ojciec znajduje pracę jako cieć w magazynie


- od małego jesz kaszę i tylko kaszę


- nagle znajdujesz coś dziwnego


- Tate, a szto to?


- Słonina Wowa, mowi z dumą i łzami w oczach ojciec


- Twoje najszczęśliwsze wspomnienie z dzieciństwa


- staruszek musiał przez dwa dni odejmować sobie kieliszek od ust żeby ją kupić.


- w 2008 roku wybucha wojna


- szybko rozwalacie Gruzinów i wprowadzacie ruski mir


- wiesz, że jak dorośniesz to chcesz zostać żołnierzem


- niestety szczęście nie trwa długo


- pewnej nocy do magazynu zakradają się złodzieje


- ojciec niestety zapomniał flaszki z domu


- lata picia zrobiły też swoje, instynktu samozachowawczego też zapomniał


- zadzwonił na milicję


- dyżurny kazał mu nie zawracać gitary


- w przypływie głupoty przypomniał sobie, że właściciel opłaca Rozgwardię


- Ci już przyjechali


- złodzieje dostali rok pierdla za włamanie


- jak ich aresztowali to mówili, że starego zabiją


- jakieś półtora roku później poszedłeś na imprezę


- czyli chlanie wódy do zgonu


- geny ojca alkoholika musiały przejść na Ciebie, bo jako jedyny utrzymałeś się na nogach do rana


- wracasz do domu, zastajesz wyważone drzwi


- trzeźwiejesz w ciągu sekundy, widzisz ojca leżącego w kałuży zaschniętej krwi, matkę zakrwawioną na łóżku i dwóch obcych facetów. Jeden leży w wymiocinach i chyba nie oddycha , a drugi siedzi na kanapie i śpi.


- wychodzisz i dzwonisz na milicję


- nie pamiętasz co się działo dalej


- w sumie wóda uratowała ci życie, heh


- jeden nie przeżył, a drugi dostał dożywocie w Kolonii karnej na Syberii


- jesteś już dorosły więc jaki tako kończysz szkołę i zaczynasz chlać, wyprzedając to co było w domu


- A że wiele nie było, to szybko popadasz w długi


- przed długami uciekasz do wojska, tak jak zawsze marzyłeś


- w Armii nawet Ci się podoba


- co prawda biją i krzyczą


- ale kaszy możesz jeść do woli


- po zasadniczej podpisujesz kontrakt i dostajesz awans na kaprala


- teraz to ty krzyczysz i bijesz


- A gruba kucharka Tatiana zawsze daje ci coraz więcej słoniny do kaszy


- chyba wpadłeś jej w oko


- ona Tobie też, ale to raczej kwestia tego, że zajmuje większość widoku


- tak czy siak zaczynacie ze sobą chodzić


- chociaż Tatiana zamiast spacerów preferuje słoninę z kaszą


- wspólne zainteresowania to podstawa związku


- Tatiana zaciąża


- Orientujecie się w okolicach 6 miesiąca


- myślałeś, że po prostu przytyła


- bierzecie ślub, mieszkacie razem w barakach


- sielanka nie trwa długo, Tatiana zamienia się z potwora któremu ciągle coś nie pasuje


- zaczynasz rozumieć swojego starego


- niestety porucznik abstynent


- i parę razy miałeś już z nim na pieńku przez to, że przypadkiem zarzygałeś łóżko poborowego


- albo kazałeś kotom kopać rów od tego miejsca do wpół do piątej, ale nie podumałeś, że dzień wcześniej były zajęcia na poligonie z minowania


- jednemu urwało nogę


- drugiemu mina rozwaliła szpadel


- A to sprzęt ścisłego zarachowania


- potrącili ci za niego z żołdu i dostałeś naganę


- nadchodzi rok 2014


- wiadomo, chcesz iść na wojnę


- gorzej niż w domu nie będzie


- Porucznik sadysta z uśmiechem na ustach ci odmawia


- popadasz w depresję


- już nawet nie chce Ci się bić kotów


- dostajesz awans na sierżanta


- bo jako jedyny w jednostce nie masz sprawy o znęcanie


- żołd niby wyższy, ale ceny też poszły w górę


- ser musisz kupować na czarnym rynku bo ten w sklepach jest niejadalny


- nadchodzi rok 2022


- zaczyna się Specjalna 3 dniowa operacja wojskowa


- Po tygodniu do jednostki przyjeżdża kapitan i zaprasza wszystkich do sali kinowej


- Puszcza film nagrany w jednej z ukraińskich szkół


- na ścianach wisi odwrócony krzyż, czerwono czarna flaga i flaga 3 Rzeszy. Oprócz nich portrety jakiegoś zakolaka i Adolfa Hitlera.


- do klasy wchodzi nauczycielka i hailuje krzycząc Sieg Hail! Dzieci odpowiadają jej tak samo. Następnie krzyczy sława Ukrainie, a dzieci odpowiadają Gierojom sława.


- nauczycielka mówi do dzieci żeby pomodliły się do Boga o cukierki. Dzieci modlą się i nic się nie dzieje.


- następnie mówi do nich aby pomodliły się do Bandery, dzieci proszą o cukierki tego Banderę i z otworu w suficie zaczynają na nie spadać cukierki wyrzucane przez gościa ze swastyką na ramieniu.


- robi się zamieszanie, a nauczycielka mówi do nich, a teraz dzieci pomódlcie się do szatana!


- dzieci modlą się, a z sufitu spadają na nie czekolady i batony


- po chwili nauczycielka pyta co trzeba zrobić jak ktoś mówi po rosyjsku?


- a dzieci odpowiadają chórem: Zabić, zabić, zabić!


- w sumie trochę dziwne, bo oni wszyscy mówią tam po rosyjsku


- film kończy się tym, że nauczycielka zauważa nagrywającego i krzyczy: Rosjanin, Rosjanin, a w jego kierunku rzucają się dzieci z nożami


- Zanim emocje opadły kapitan mówi, że tak wygląda życie pod jarzmem Europy i USA, a my musimy zniszczyć nazistowski reżim


- pyta kto chce się zapisać i zostać bohaterem


- myślisz, że może teraz załapiesz się na wojnę


- już nawet wpisałeś się na listę


-ale major sadysta każe Cię z niej skreślić tłumacząc, że jesteś potrzebny na miejscu, bo ktoś musi szkolić poborowych


- a ty wygrałeś międzyokręgowy turniej w trójboju


- to jest ścielenie łóżka, wiązanie onuc i pastowanie butów


- nagrodą była skrzynka wódki i zapas kaszy na rok


- Tatiana zjadła go w 2 miesiące


- specjalna operacja jednak nie idzie po waszej myśli


- do szpitala garnizowego przyjeżdża chłopak, parę lat starszy od twojego


- bez rąk za to z medalem


- jest impreza na jego cześć


- mówi, że wszystko będzie haraszo


- jeszcze nie rozumie jak bardzo ma przesrane


- nadchodzi mobilizacja


- masz wywalone bo jesteś instruktorem


- któregoś dnia podpułkownik sadysta wręcza Ci awans na chorążego


- bo chorąży zawsze na kaszę zdąży he he


- przy okazji przeniesienie do Artiomu


- kurde, ale daleko, to koło Władywostoku


- Jeszcze ktoś źle napisał


- Artiomowsk he he


- pakujesz się i ruszasz na dworzec na pociąg, myślisz sobie, że masz parę miesięcy spokoju od Tatiany, a może we Władywostoku poznasz jakąś inną Katię czy Nataszę?


- w pociągu spotykasz transport więźniów, pewnie wiozą ich na syberię


- myślisz o facecie co lata temu zabił twoich rodziców


- tej zasranej gęby nie zapomnisz do końca życia


- Dziwne, myślałem, że powinniśmy jechać na wschód


- Rano budzisz się, wychodzisz z pociągu i widzisz wszędzie ruiny


- bezdomne psy zjadają jakieś zmasakrowane ciało


- dzień jak codzień


- zgłaszasz się do jednostki wojskowej, a oni mówią Ci, że masz pobrać broń z magazynu i jedziesz przejąć odcinek frontu, bo dowódca zginął dwa dni temu


- pytasz czy Japończycy zaatakowali Kuryle, że mamy drugi front


- patrzą się na ciebie jak na wariata


- docierasz na front


- robota prosta, bronić flanki gdy Wagner będzie szturmował miasto


- czasem kogoś zdronuje, czasem walnie artyleria


- grunt to nie wychylać nosa z ziemianki i jakoś to będzie


- chociaż z zaopatrzeniem coraz gorzej


- wczoraj straciłeś 3 ludzi jak kazałeś im biec do sztabu po kaszę


- A i tak czwarty przyniósł zimną


- na luzowaniu poznajesz paru gości z Wagnera


- niby kryminaliści, ale dobre chłopaki


- i wtedy wpadasz na niego


- nie pamięta cię, ale ty znasz go dobrze


- chwali się, że dostał dożywocie za podwójne zabójstwo i gwałt


- A teraz pół roku w Wagnerze i do domu


- zostało mu dwa tygodnie


- A dogadał się, że zamiast do grupy szturmowej będzie cieciował na magazynie amunicji


- mój stary też był cieciem zanim go zabiłeś, mówisz sobie w myślach


- nie możesz go odstrzelić, musisz wymyślić coś lepszego


- przez telegram kontaktujesz się z Ukraińcami, podajesz im koordynaty magazynu, a oni w zamian dają Ci nowe życie


- wieczorem przed ucieczką dostajesz wiadomość: "podążaj za dronem"


- czujesz się jak Neo w Matrixie


- ciekawe czy będzie murzyn z dwoma pigułkami


- każesz iść spać żołnierzom, mówiąc im, że weźmiesz za nich wartę


- czekasz na drona


- dostajesz wiadomość: "zostaw broń i biegnij do przodu z rękoma wyciągniętymi przed siebie"


- Wstajesz i biegniesz jakby rozdawali kaszę za darmo


- biegniesz przez kilkaset metrów aż słyszysz wybuch za plecami


- padasz na ziemię


- to chyba ten magazyn z amunicją


- podnosisz się, ale wokół Ciebie pojawiają się ukraińcy


- biorą Cię do niewoli


- zgodnie z umową Major Czarnobajew dzwoni do Tatiany poinformować o twojej śmierci


- Tatiana wyje jak czajnik


- głównie za twoim żołdem


- A ty siedzisz i wcinasz kaszę ze słoniną


- Profit


#pasta #ukraina #wojna #rosja #heheszki

Magister_Ludi

Wspaniała pasta, trochę zraziłem się długością, ale było warto xD

Villdeo

czy będzie ekranizacja?

Jadlem-rogale

@Villdeo tylko jeśli Walaszek się nią zajmie

Zaloguj się aby komentować

Rok 2077:


Witajcie patroni i fani, prezentujemy wam dzisiaj raport stanu prac nad modyfikacją Dźeje Kchorinis do gry Gothic 2: Noc Kruka. Niestety, nie udało nam się sfinalizować prac na dubbingiem, z powodu niepowodzenia i przełożenia na przyszły rok projektu Łazarz, który miał wskrzesić aktorów głosowych z oryginalnej sagi Gothic 2: Noc Kruka, przez co jesteśmy zmuszeni przełożyć również premierę naszej modyfikacji. Na szczęście w oczekiwaniu na finalizację projektu Łazarz wcale nie próżnowaliśmy, zatem prezentujemy wam dzisiaj zmiany w mapie, jakie nasi graficy 3d nanieśli w oczekiwaniu na nagrania dubbingu.


1)W miejscu przed główną bramą miasta zostało usunięte drzewo.


Background zmian: Drzewo posługiwało testerom na dostanie się do miasta drogą nie wymagającą robienia zadania z wątku głównego, musiało zostać usunięte. Było to drzewo pochodzące jeszcze z wczesnej wersji modyfikacji z okolic 2017 roku. Niestety testerzy dopuszczeni do zamkniętych testów w 2076 roku zdołali wejść po teksturach drzewa i przeskoczyć z niego na mury zamku, całkowicie omijając wątek z głównej linii fabularnej, przez co z zespołem po długich namysłach postanowiliśmy wdrożyć decyzję o jego usunięciu. Pozostał po nim w tym miejscu jedynie mały ucięty pniak z korzeniami.


No i to tyle z dzisiejszego raportu prac nad modyfikacją Dzieje Khorinis. Tyle od nas na teraz. Obecnie poprawiamy i dodajemy krzaczki w zmienionych miejscach oraz kontynuujemy pozostałe postawione przez nas zadania. Działamy dalej Dziękujemy za Wasze dobre słowa i pozdrawiamy całą ekipą. Zapraszamy również na nasz patronite gdzie możecie wesprzeć projekt symboliczną cyberzłotówką. Pozdrawiamy Team Dźejów Kchorinis.


#gothic #heheszki #dziejekhorinis #pasta

Zaloguj się aby komentować

- Spawnujesz się w 2000 roku


- w Rosji


- w mieście w którym psy by zadami szczekały, gdyby wcześniej ich nie zjedzono


- żyjesz sobie z mamełe, tatełe i starszą siostrą w lepiance z wielkiej płyty.


- ściany stawiane przez pijanych budowlańców krzywe jak twój ryj


- wszędzie spleśniałe tapety


- ale kibel o dziwo normalny


- sława wielkiej Rasyji!


- dorastasz jedząc ziemniaki, słuchając jak sąsiad bije żonę i oglądając na czarno-białym telewizorze filmy o wielkiej Rosji i zgniłym zachodzie.


- gdy masz 7 lat mówisz staremu, że chcesz służyć w wojsku jak on


- stary pijany nie kontaktuje i #!$%@? tapczan


- przez 2 dni spisz na podłodze


- lata mijają, uczysz się słabo, za to opornie


- w międzyczasie stary umiera


- jak prawdziwy Rosjanin - na marskość wątroby


- mimo to nie zauważacie różnicy w dochodach


- nawet trochę wam się polepsza.


- coraz więcej cebuli do tych ziemniaków, a raz w miesiąc nawet słonina


- siostra w wakacje poszła do dobrej pracy i po tygodniu kupiła komputer


- musieli ją zwolnić, bo dużo potem płakała


- jak siostry nie ma, to grasz na nim z kolegami


- jeden z nich ogarnia Ci internet od sąsiada


- odkrywasz pornhuba


- przy którymś obaleniu caratu włączasz film na którym jest twoja siostra


- okurdeprzypau.jpg


- pancernik Aurora tym razem nie wystrzelił


- nadchodzi 2014 rok


- Nie bardzo wiesz o co chodzi, ale zajmujecie Krym i dwie jakieś dziury w ziemi.


- w duchu patriotyzmu wieszasz portret Putina w pokoju


- pani w telewizji jest bardzo smutna


- mówi, że zgniły zachód nałożył sankcje i będzie się gorzej żyło.


- mamełe traci pracę


- pół roku jecie kaszę, mamełe choruje


- na szczęście siostra znajduje nową pracę


- bardzo dużo zarabia


- w lodówce macie nawet pomidory


- siostra kupuje Ci nowe buty, prawdziwe adidasy, trochę za duże, ale jeszcze rośniesz.


- mamełe zdrowieje, ale dużo kłóci się z siostrą i płacze


- w telewizji mówią, że w Rosji jest super i niedługo wygracie wojnę


- lata mijają, nie jest źle.


- pewnego dnia siostra przychodzi i płacze


- złapała hiv na basenie


- postanawiasz już nigdy więcej nie pójść na basen


- nie jest to takie trudne, bo w mieście nie ma basenu


- przychodzi pandemia


- siostra wiesza lampki choinkowe w swoim pokoju i zamyka się na klucz przez kilka godzin dziennie


- w końcu idziesz do wojska


- chcesz się dostać do wojsk pancernych


- jesteś najlepszy w ścieleniu łóżka i zakładaniu onuc.


- dostajesz awans na kaprala


- tatełe byłby dumny


- gdyby żył


- i gdyby nie był pijany


- biorą was na ćwiczenia na Białoruś


- kilka tygodni odmrażasz tyłek w namiocie


- ktoś nie podumał o farelce


- ćwiczenia polegają głównie na piciu wódki


- i negocjowaniu jej ceny przy sprzedaży paliwa lokalsom


- w końcu przychodzi pan oficer polityczny i mówi, że Ukraina została przejęta przez żydowskich nazistów, a dzielna armia Federacji Rosyjskiej musi wyzwolić Rosjan i Ukraińców.


- każe wam przygotować mundury galowe do defilad po kijowie


- mówi, że Ukraińcy nie stawią oporu i czekają na nas


- DA! TO JEST MOMENT NA KTÓRY CZEKAŁES CAŁE ŻYCIE!


- wjeżdżacie na Ukrainę


- po drodze spotykacie cywilów


- każdy każe wam wypi**dalać


- mijacie płonące czołgi, trupy kolegów


- Ej ten wisiał mi 20 rubli!


- stajecie przed jakimś sklepem


- wysiadacie żeby znaleźć coś do jedzenia, bo od wczoraj nic nie dostaliście


- wracacie i widzicie jak cygan w traktorze kradnie wasz czołg


- i tak jechaliście na rezerwie


- łapiecie transport ciężarówką.


- jedziecie sobie fajnie w konwoju


- mielone.jpg


- Twoje truchło zjadają dzikie psy


- Mamełe dostaje 11 tysięcy rubli


- mówią jej, że potknąleś się o onucę i głupi ryj sobie rozwaliłeś.


- siostra płacze bo strona która was utrzymywała zablokowała jej konto, a jej leków nie ma w aptece.


- razem z mamełe grzebią w śmietnikach w poszukiwaniu jedzenia


- w telewizji mówią, że Putin Baza.


#ukraina #heheszki #rosja #pasta #wojna #kacapy #bekazkacapow

JacekSasinPL

@Jadlem-rogale No super. Sztuczne kreowanie wizerunku kacapów. Propaganda rodem z rosji. Jestem uczulony na kształtowanie stereotypów w celu poprawy swojego samopoczucia.

KKLKK

@JacekSasinPL chlopie zesrales sie o paste ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

anonekzforczana

@KKLKK ale jakby taką pastę wkleić o ukrainie to hurr durr ruuuuuska onuuucoooo

a wystarczyłoby tylko zamienić Rosja na ukraina i cała reszta by się zgadzała.

Knur

@Jadlem-rogale Nic lepszego nie czytałem od "Zapisek oficera armii czerwonej" Piaseckiego

Zaloguj się aby komentować

Znalazłem dobrą pastę. Łapcie do poczytania:


Nie mogę zrozumieć czemu papier zwycięża kamień. Gdy kamień pokonuje nożyce jest dla mnie to logiczne, gdyż tępi sobą ostrza. Niby rozumiem, że papier powinien w cudowny sposób owinąć się wokół kamienia, pozbawiając go możliwości ruchu, ale jeśli tak jest w rzeczywistości, czemu nie zrobi tego samego z nożycami? Chrzanić nożyce i kamienie, czemu nie robi tego ze studentami? Łapiesz książkę a ta cię udusza kartkami papieru.


Ale to się nie dzieję.


Wiesz dlaczego?


Ponieważ papier w rzeczywistości jest k⁎⁎wa najsłabszy. Właśnie dlatego, gdy gram w kamien papier nożyce, zawsze wybieram kamień. Gdy ktoś wybiera papier i twierdzi, że wygrał, walę go w ryj, a gdy się zbiera z gleby, mówię:


- Myślałem, że twój zasrany papier cię obroni.


#pasta #heheszki #humor #czarnyhumor

Zaloguj się aby komentować

- Bądź mną


- Ork, znaczy kacap, znaczy Rosjanin level 26


- Mieszkasz sobie spokojnie w Moskwie


- Programujesz w Ivanexie


- Masz żonę Tatianę 9/10


- Rodzi Ci się syn


- Wychowujesz jak swojego


- Bierzesz kredyt na mieszkanie, rata 40k rubli


- Zarabiasz 120k więc luz


- W międzyczasie wybucha wojna i wszystko drożeje więc Tatiana idzie do pracy na 1/4 etatu


- Nawet spoko bo nudziła się w domu


- W salonie wieszacie portret Putina


- A do koszuli przypinasz wstążkę Świętego Jerzego


- Czujesz dumę z tego, że Putin przywraca Rosji honor i godność


- Nie bardzo wiesz co oznaczają te dwa słowa, ale mniejsza


- Nadchodzi 21 września 2022. Na stand-upie szef zamiast opieprzać Was za brak postępów w projekcie ma smutną minę i rozdaje czerwone kartki.


- Dostajesz powołanie do Wojska


- Najpierw myślisz, że to żart, bo nigdy w wojsku nie byłeś, więc dzwonisz do WKU


- Tam mówią ci, że albo się stawisz na komisję i na front, albo do pierdla i do batalionu karnego


- Za⁎⁎⁎⁎sty wybór xd


- Idziesz na komisję, urzędnik spisuje dane z paszportu, a lekarz przybija pieczątkę. Kategoria A. Badanie szybsze niż na prawo jazdy.


- Dzwonisz do szefa i pytasz jak z pracą


- Sorry anon, ale jesteś zwolniony, wojsko będzie Ci płacić pensje


- Dzwonisz do WKU, mówią że dostaniesz uposażenie jak kontraktowy


- Czujesz dumę


- Póki nie mówią ci, że to 30k rubli


- Nie starczy nawet na ratę za mieszkanie


- Idziesz na przeszkolenie


- Uczysz się tak przydatnych rzeczy jak ścielenie łóżka na 3 sposoby


- Żeby nie było, uczysz się też jak złożyć i rozłożyć AK-47


- Szkoda, że dowódca przechlał przydział pocisków to byście jeszcze postrzelali


- z kuchnią nie lepiej


- na śniadanie kasza


- na obiad też kasza


- za to na kolację, zgadza się


- kasza


- W końcu dostajesz telefon żeby zadzwonić do Rodziny


- 40 nieodebranych połączeń


- Tatiana odbiera zapłakana, że dziecko zachorowało, a przez sankcje nie ma leków w aptekach, i że z banku przyszło wezwanie do zapłaty raty


- Pocieszasz ją, że jakoś to będzie


- Kolejne tygodnie mijają w zasadzie tak samo


- Pomiędzy kolegami wytwarza się braterska więź


- Gdy ktoś spózni się na poranny apel, reszta musi zrobić jedną pompkę za każdą sekundę


- Potem spóźnialski jest bity przez resztę


- Miałeś pecha dwa razy odskoczyć #!$%@?


- Ale z drugiej strony każdemu z plutonu #!$%@?łeś chociaż raz


- Profit


- Minęły 2 miesiące, a Ty dalej nie strzelałeś ani razu


- Ale przemowy Putina znasz za to na pamięć


- Tatiana dzwoni, że przyszedł komornik i musi się wyprowadzić


- Dzieciak w szpitalu


- W końcu nadchodzi ten dzień


- Dostajesz awans na kaprala


- Jednocześnie z rozkazem przeniesienia do jednostki na Zaporożu


- Myślisz sobie, że skoro jesteś informatykiem to będziesz siedział w sztabie


- Na rozkazie jest: dowódca BWP. Tłumaczysz to sobie jako brygada wojennego programowania


- Pewnie będziesz przewodził grupie trolli na wykopie czy facebooku


- Wieczorem zgłaszasz się do sztabu, a porucznik dzwoni po jakiegoś szeregowego z Buriacji


- Prowadzi Cię do parku maszynowego


- A raczej muzeum


- Podchodzicie pod jakiś dziwny samochód


- Pytasz go co to jest


- Odpowiada, że BWP


- Nie chcąc stracić twarzy w oczach podwładnego odpowiadasz, że doskonale wiesz, że to BWP, ale pytasz dlaczego nie jest zamaskowany


- Buriat robi się blady, krzyczy coś do innych kałmuków i przynoszą jakąś zieloną szmatę którą narzucają na samochód


- Mruczysz tylko, że powinni zrobić to od razu


- W międzyczasie idziesz zadzwonić do Tatiany


- Nie odbiera, tylko pisze SMS, że mieszka u rodziców i wniosła o rozwód, a wasze dziecko do końca życia będzie miało problemy ze zdrowiem przez brak odpowiedniego leczenia


- Załamany idziesz zapalić


- Nagle słyszysz ogromy huk i widzisz kulę ognia


- Coś trafiło w muzeum


- Znaczy park maszynowy


- Buriacki program kosmiczny stał się faktem


- Pułkownik daje rozkaz do kontrataku


- Połowa dostaje karabiny, a połowa amunicję


- Masz szczęście, dostałeś karabin


- Nie masz magazynka więc montujesz bagnet


- Uraaaaa!


- Biegnięcie tak z 2 kilometry zanim dotrze do Was, że to bez sensu


- Major stwierdza, że Ukraińcy uciekli i zarządza odwrót do sztabu


- Musieli go przenieść, bo w miejscu gdzie był są tylko trupy


- Rano idziecie do sztabu brygady


- Pijany generał stwierdza, że skoro żyjecie to jesteście dezerterami i rozstrzeliwuje na miejscu majora


- Reszta trafia do batalionu karnego


- Spotkasz tam znajomych z Ivanexu


- Trafiasz na front


- Na odprawie kapitan mówi, że będziecie szturmować Ukraińskie pozycje


- Pytasz czy będziecie mieli jakieś wsparcie


- W odpowiedzi słyszysz, że cała Rosja będzie Was wspierać


- Dostajecie Mosiny, tym razem z amunicją


- Drewnianą, prawdziwa przechlana


- Ruszacie do szturmu


- Pierwsze linie są masakrowane przez obrońców, nie możecie nawet odpowiedzieć, bo żaden z Was nie rzuci Mosinem na 300 metrów


- Ktoś krzyczy żeby się wycofać


- Tik-tokerzy mają nowy trend #227


- Mając do wyboru śmierć z ręki Ukraińców lub Czeczenów wybierasz padnięcie na ziemię i modlenie się aby żadna kula Cię nie trafiła


- Dowódca widząc niepowodzenie natarcia zamawia ostrzał artyleryjski


- Pijany artylerzysta ustawia celownik kilkaset metrów za blisko


- mielone.jpg


- Oficjalnie zaginiony w akcji więc mama nawet nie dostanie Łady


- Kilka lat po wojnie Tatiana wyjeżdża z Niepodległej Republiki Dońskiej do Polski za chlebem


- Tam poznaje Polaka i bierze z nim ślub


- A ty nie żyjesz i nie masz nawet grobu


- W sumie profit, bo gdybys wiedział, że twój syn jest gejem to chyba byś zawału dostał.


#heheszki #ukraina #rosja #wojna #pasta

Pawelvk

Tik-tokerzy mają nowy trend #227 - ktoś wytłumaczy?

conradowl

Nie podoba mi się pomysł ściągania do Polski ruskich mamusiek po ciąży, by się mieszały z Polakami. Po wojnie otoczyć Rosję płotem i niech gniją w środku sami ze sobą.

Reszta złoto

Zaloguj się aby komentować