HollyMolly

@gawafe1241 Dokładnie nikogo. Skojarzyło mi się z hirołsami, więc pełen nostalgii pozwoliłem sobie na pdk.

@HollyMolly

@mordaJakZiemniaczek Ale jaki niedługi.

@Dynamiczny_Edek ziomek se dalej pyka, fakt że nie łazi specjalnie po osiedlu tak jak na początku, ale jak gdzieś idziemy to przy okazji rzuci pokeballem. No i on pracuje w centrum i poza latem dojeżdża MPK, więc ma kiedy łapać poksy

@tyci_koks A nie wiem, perfecty mnie interesują, może shiny. Jestem sroką kolekcjonerską, pvp to dodatek.

@HollyMolly a to piona

@cyber_biker @HollyMolly zweryfikował tę planszę i wkleił nam tutaj. Przecież nie wklejałby niezweryfikowanych informacji, za kogo go masz?

@cyber_biker nie, nie można wpisać sobie wszystkiego. Ty tak możesz, nie oni. I tak, jest weryfikacja. Choćby na podstawie zdjęć i filmów masz około 30, 40% potwierdzonych strat ruskich o tutaj: https://www.oryxspioenkop.com/2022/02/attack-on-europe-documenting-ukrainian.html?m=1

Więc skoro publicznie dostępne zdjęcia pozwalają udokumentować aż takie straty, to ja ufam Ukraińcom, że podają rzeczywiste liczby. To jest jasne, że wojsko wie więcej. Generalnie przychodzi żołnierz i mówi, że wykorzystał 5 granatów, ale zabił 3 żołnierzy i musi uzupełnić amunicję. Więc się zapisuje trzech żołnierzy. To nie gra, nie można podnosić magazynków czy granatów w nieskończoność. A wątpię, by ktoś strzelał w ścianę, twierdził że ubił 20tu orków i potrzebuje wincyj amunicji.

Dron może nie tylko lecieć nad ruskim orkiem, ale kontrolować też swoich.

A kamera termiczna z 20 ciepłymi ciałami pokazująca po ataku 5 ciepłych to wystarczający dowód by stwierdzić 15 strat w personelu.

Dziwne, że od blisko już dwóch lat ty nadal się nie orientujesz skąd się biorą statystyki strat...

@redve123 Mniej więcej o to mi chodziło, no ale "chce dobrze" (gdzie z KO mocno mi nie po drodze), ale nie uważam też, że to robota dla moderacji. Chciałbym, żeby każdy mógł używać portalu tak długo, jak nie łamie jego zasad.

Dobry, zły czy neutralny - nieważne, byle praworządny.

Tyle dobrze że zaraz przestanie. Z moderacją sugerowałem żeby ktoś mu napisał na pw że jak sie nie ogarnie to będzie problem, bo moda raczej posłucha

@SuperSzturmowiec No co za konfitura, sześćdziesiona jedna.

@HollyMolly 

Ruscy używają bardzo ostrożnie. Tego z magazynów nie wyciągną.

Na początku ofensywy Ukrainy na Zaporożu mocno używali Ka-52 i to bardzo slutecznie, później jednak Ukraina zaczęła im strącać po 1-2 dziennie.

@scorp jak Ci się operuje w tak wysokim tętnie?

Nienajgorzej, spacerek to nie jest, ale walenia serca nie czuję, coś mógłbym też powiedzieć.

Czy coś z tego wysokiego tętna wynika? Jest szkodliwe lub wymaga specyficznego podejścia do treningu?

@HollyMolly A to po prostu kwestia genetyczna. Jeśli jesteś zdrowy to nie ma czym się martwić, można biegać I nie zmienia to niczego jeśli chodzi o treningi. Z dzieleniem na nisko i wysokotętnowców to trochę tak jakby podzielić ludzi na brunetów i blondynów xd

@Shivaa Wszędzie, gdzie się da. Szukam mrówek, kamieni, dziwności i ogólnie ciekawostek, więc i tak mam nos przy ziemii z reguły. Moi rodzice wysypali sobie wjazd drobnym kamieniem i tam chodzę z młodym szukać jak ich wizytujemy, świetna wspólna zabawa.

Jaki tam masz ten podręcznik paleontologiczny pomagający w identyfikacji? :⁠-⁠)

@pigoku odezwij się na PW to ci wyślę.

@czomik Z tego co kojarzę, to też zasuwasz około piątki na kilometr :). No i regularnie, bo ja ostatnio to tak średnio.

Ale dzięki wielkie, jak się powoli to tempo osiąga, to nieraz się człek frustruje wolnym postępem, choć parę miesięcy temu byłbym zachwycony.

@HollyMolly  5:00, a 4:30 to jest spora różnica i ja takie tempo utrzymam do 5km, później gorzej. Więc zazdroszczę, mam nadzieję poprawiając się

@Zioman Nie, nie, to nie tak. Ja mam być najlepszą wersją SIEBIE, ale lubię rywalizację.

Tak jak mówisz - swoje postępy najlepiej motywują.

@HollyMolly Mam tak samo, tu chodzi o rywalizację. Ok, sam szczyt tabeli jest nieosiągalny ale jak widzę, że wypadam z 10 to zawsze wcisnę dodatkowe kilometry i pójdę biegać w dni w których bym pewnie odpuścił. Dlatego ten tag to takie złoto

@Tank1991 Mojego jedynego masterballa?

Czyli szansa na znalezienie legendy w terenie jest nikła, a do tego prawie niemożliwe jest schwytanie jej? Ech, dobrze, że gry uspokajają, bo rzuciłbym je w cholerę.

@HollyMolly mnie najbardziej to wkurza jak wywale na złapanie jednego pokemona z 20 kulek a ten pokemon okazuje się totalną lipą (to też bardzo uspokaja)

@okim Dziękuję bardzo!

@tyci_koks Ciekawe info, jak znajdziesz to źródło to możesz podesłać, mam nadzieję, że się nie zdezaktualizowało. Ja też miałem dwa razy okazję, ale po jednym rzucie uciekają dranie. Szkoda, że nie mogę znaleźć działającego kalkulatora, żeby konkretnie prawdopodobieństwo liczyło.

@HollyMolly oj ciężko będzie mi to znaleźć, gdzieś w komentarzach na reddicie wpadło mi coś takiego w oko, ale to już z pół roku temu myślę Ludzie łapali ptaszyska z CP 40, a tych z 2000 CP za cholerę nie dało się złapać.

Było też o tym, żeby przez cały czas się przemieszczać podczas działania kadzidła.

O kalkulatorach to nawet nie słyszałam