Boję się na nią wchodzić po tym świątecznym objadaniu i sylwestrowym piciu
#odchudzanie

Boję się na nią wchodzić po tym świątecznym objadaniu i sylwestrowym piciu
#odchudzanie

Zaloguj się aby komentować
Wczoraj przed spaniem zjadłem 2 opakowania Rafaello, łącznie 300g - 1900kcal. Ale przynajmniej zasnąłem sprawnie. Miałem impuls, chciałem zjeść tylko jednego cukiera, a tak mnie zassało, że powiedziałem "a c⁎⁎j" i poszło. To mój drugi taki incydent podczas kilkumiesięcznego procesu odchudzania (tu dotychczasowe wyniki: https://www.hejto.pl/wpis/odstawilem-slodycze-alkohol-i-jem-zwyczajnie-zdrowiej-zadnej-magii-i-cudow-stuck ). Dzisiaj więc głodówka i jadę na dwóch bananach. Normalnie jem regularnie itp. jednak nakładam sobie taką karę po takim incydencie żeby to mnie nie kusiło kolejny raz. Zdrowo, niezdrowo - trudno.

Zaloguj się aby komentować
No dobra to czas na mnie.
Opis: 27lat/186cm/108kg.
Moja wymarzona sylwetka to około 80-85kg.
Nie mogę się zmusić do ćwiczeń, jestem po prostu je⁎⁎⁎ym leniem.
Jak mam sobie z tym poradzić?
Wieczne przekładanie rzeczy na poniedziałek już mnie wkurwia..
Tryb kanapowy.
Zaloguj się aby komentować
Cześć, Hejtowicze.
Macie ochotę na społeczność dietetyczną?
Jesli macie problemy ze swoją wagą (zwłaszcza po świętach :D), to zapraszam was serdecznie. Być może będziecie chcieli podjąć rękawice i zrzucić trochę kilogramów w tej społeczności.
Serdecznie was zapraszam
Zaloguj się aby komentować
Wiem, że często was ostatnio męczę tematem odchudzania, ale styczeń zbliża się wielkimi krokami i jeśli chcecie móc pokazać się bez koszulki w maju/czerwcu, to niestety trzeba zacząć się za siebie brać już teraz. Obiecuję, że to już ostatni taki wpis.
Wielkie brawa dla tych, którzy mają na tyle samozaparcia by zmienić swoje nawyki i osiągnąć wymarzoną sylwetkę.
Szanuję jednak te osoby, które mają powiedzmy lekką nadwagę i nie przeszkadza im to pod żadnym względem - to też nic złego.
Dzisiaj mam dla was "anty"poradnik dotyczący odchudzania ;D
https://www.youtube.com/watch?v=CNNIh_v9EgU
*Bardzo polecam cały kanał tego chłopa, bo to kopalnia rzetelnej wiedzy, bez "bro science" i bez ściemy.
Zaloguj się aby komentować
Dzień dobry!
Po wczorajszym i dzisiejszym obżarstwie, polecam wam wybrać się na spacer. U nas na południu jest dzisiaj 7 stopni i piękne słoneczko. Na zewnątrz unosi się zapach wiosny - śnieg już prawie całkowicie stopniał i mam wrażenie, że to chyba Wielkanoc, a nie Boże Narodzenie.
Ja wiem, że jelitka pełne, że wszystko boli, ale przejdźcie się z kimś bliskim na jakąś pobliską górkę. Jeśli nie macie z kim - słuchawki na uszy, lekkie buty na nogi i ruszcie się gdzieś. Po powrocie na pewno i tak rzucicie się na jedzenie, bo przecież tyle pyszności nie może się zmarnować ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poprzez ruch uszczuplicie jednak zapasy glikogenu w mięśniach i organizm dostanie jednak sygnał, by nie przerabiać kolejnego pysznego pierniczka w czyste sadełko, tylko wrzucić go sobie do podręcznego magazynku.
Ja w te święta przekroczyłem już swoje zapotrzebowanie o jakieś 4k kcal, ale to nic strasznego jeśli robi się to z głową.
Przed świętami wleciał ciężki trening funkcjonalny+siłowy, długi marsz po okolicznych górkach by na pewno pozbyć się zapasów glikogenu, festiwal obżarstwa w Wigilię, a dzisiaj znowu długi spacer. Do Sylwestra większość będzie już spalona.
Po świętach polecam jednak powiedzieć sobie "Dość!", przeliczyć dzienne zapotrzebowanie na tej stronce: https://www.sailrabbit.com/bmr/
(O ile nie macie dużej masy mięśniowej, to dodając wagę, wpiszcie wagę taką jaką chcecie mieć po odchudzaniu, a nie aktualną.)
Obetnijcie 300-500 kcal względem wyliczeń i dbajcie o min. 1 g białka /kg masy ciała. Jeśli pracujecie fizycznie lub ćwiczycie siłowo, białko możecie zwiększyć do 1,5-2g /kg masy ciała. Resztę kalorii możecie jeść zarówno z węglowodanów jak i z tłuszczy - pełna dowolność, co kto lubi.
Trzymam za was kciuki!
Zaloguj się aby komentować
Odstawiłem słodycze, alkohol i jem zwyczajnie zdrowiej. Żadnej magii i cudów


Zaloguj się aby komentować
!!! REKLAMA !!!
Zapraszam wszystkich koksów, byczków, suchoklatesów i grubasków do nowej społeczności "Hejtokoksy".
Jest tu miejsce zarówno dla ćwiczących, ale i również niećwiczących, zapuszczonych Tomków i Tomkiń - chętnie pomożemy z dietą i ogarnięciem swojego ciała.
Zbliża się nowy rok, a więc i na siłowniach przybędzie ludzi ze słomianym zapałem. Wbijajcie do społeczności i motywujmy się wspólnie do działania, by nie zrezygnować po pierwszym tygodniu.
Jesteś weganinem, carnivorem, keto freakiem? Nie ma problemu - chętnie kulturalnie podyskutujemy nad wynikami badań, a także z miłą chęcią zobaczymy zdjęcia waszych posiłków, oraz efekty waszych diet w #pokazforme

Zaloguj się aby komentować
O cie c⁎⁎j!
Wszedłem dzisiaj rano na wagę i okazuje się, że pobiłem mój życiowy rekord! 106,5 kg!
Żeby było jasne to najwyższa waga jaką kiedykolwiek osiągnąłem. No i co tu dużo mówić nie mam 210 cm wzrostu żeby taka waga mogła być uznana za prawidłową...
Nie dbam o formę i wagę od kilkunastu lat. Co prawda zawsze miałem nadwagę ale no bez przesady. Muszę coś z tym zrobić.
Jakiś czas temu napisałem, że chce rzucić palenie i bardzo mi pomogliście. Póki co nie palę dzięki waszym radom. Może teraz też mi pomożecie?
Oczywiście sposób na zrzucenie trochę smalcu jest prosty - deficyt kaloryczny.
Jednak prosta odpowiedź nie daje prostego sposobu. Kilka razy w życiu chciałem już się ogarnąć i trochę schudnąć ale zwykle kończyło się po kilku tygodniach i po zrzuceniu kilku kilogramów. Motywacja się kończyła przed wypracowaniem porządnych zdrowych nawyków i tak cały plan w pizdu.
Teraz jest trochę inaczej bo z wiekiem pojawiają się kolejne problemy zdrowotne bezpośrednio i pośrednio wynikające z nadwagi ale nie są na tyle uciążliwe żeby mnie zmusiły do konkretnych działań. Coś zrobić muszę bo mam tego dość i wiem, że źle się to skończy. Już mam problemy z bezdechem w nocy i nadciśnienie. Nic z tego nie leczę. Gdyby udało mi się ogarnąć wagę to czuje, że zmieniłoby to moje życie w dużym stopniu.
Najbardziej martwię się, że schudnę, poprawię swoje zachowania żywieniowe i zacznę sie ruszać, ale zabraknie mi motywacji i znów przytyję. Może macie jakieś sprawdzone sposoby na utrzymanie motywacji i z doświadczenia wiecie jak nie wrócić do poprzedniej wagi?
Będę wdzięczny za każdą sugestię i radę. Na początek rozważam zamówienie diety pudełkowej. To może rozwiązać kilka z moich problemów związanych z żywieniem. Czy warto?

@Modnar wiesz, jak przy zakladaniu skarpetek lapiesz zadyszke a wiazac buty opierasz noge na krzesle a potem musisz odsapnac- to juz sygnal do roboty.
Nie od razu Rzym zbudowano, zaczyna sie powoli
@GazelkaFarelka Córka ma niespełna 3 lata więc jeszcze nie zabieram jej na dodatkowe zajęcia. Jeździliśmy razem na basen i tam miałem trochę dodatkowego ruchu przy zabawie. Ale przez koszty ogrzewania basen na zimę zamknęli... Ech.
@Rzona Deficyt kaloryczny i zmniejszenie ilości węglowodanów postanowiłem załatwić kateringiem dietetycznym. Jest to dla mnie tym bardziej wygodne bo nie muszę liczyć kalorii. Miałem kilka lat temu epizod 3 miesięcy kontrolowania kalorii w fitatu i pamiętam, że dało to całkiem dobre wyniki. Jednak było mega uciążliwe. Stąd pomysł na pudełka. Co do IF to 16/8 to na początek za dużo dla mnie (trochę ze mnie leń) i zacznę od 14/10. Spotkałem się z opiniami, że na początek może to by dobra opcja.
Zaloguj się aby komentować
Niby wolna niedziela, a chłop zamiast zgodnie z planem ćwiczyć siłowo, odśnieżał już dziś od 6 rano w trzech sesjach, przerzucił kilka ton mokrego śniegu i wygenerował 1000 kcal deficytu. Jeszcze kilka takich dni ze śniegiem, to skończę redukcję jeszcze przed świętami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@naziduP no to nic tylko się cieszyć, albo zjeść dobry obiadek. A z ciekawości? Dlaczego nie odśnieżyć później - raz, a porządnie? Pytanie jest na serio, nigdy nigdzie nie musiałam odśnieżać, więc gówno o tym wiem.
@Nebthtet Najważniejszy powód jest taki, że dużo łatwiej jest wykonać pracę polegającą na trzykrotnym spychaniu śniegu o grubości 7 cm, niż jednorazowe dźwiganie i noszenie 20 cm warstwy śniegu
Ludzie odśnieżają często również po to, że gdyby nie odśnieżyło się przed każdym przyjazdem/wyjazdem samochodu, to na całym podjeździe zostałyby przynajmniej dwie linie ubitego śniegu (praktycznie lodu), które przy ujemnych temperaturach zostają tam już permanentnie, aż do roztopów. Przeszkadza to potem w odśnieżaniu, nie mówiąc już o tym, że tworzy bardzo śliską powierzchnię.
Śnieg, który pada przy niższych temperaturach, np. poniżej 5 stopni to "puszek" w porównaniu z tym co było dzisiaj i 20-25 cm takiej warstwy można spokojnie unieść. Z drugiej jednak strony, taki śnieg jest tak lekki, że połowa spadłaby z łopaty przy jego przenosinach od byle podmuchu wiatru.
Podsumowując: lepiej odśnieżać częściej (ale oczywiście też nie bez przesady latać w kółko i zbierać po 1 cm)
@naziduP dobrze wiedzieć, dzięki
Zaloguj się aby komentować
Parsknąłem xD. Pan doktor habilitowany zrobił mi dzień.

@GucciSlav no co, fajnie wytłumaczone!
Zaloguj się aby komentować
Walczysz z podjadaniem w ciągu dnia, a już najgorsze bywają wieczorne zachcianki… (Teraz wieczory już taaaakie długie )
Mam na to sposób !
Spróbuj nasz wegański produkt CONTROL
Bezglutenowy
Bez konserwantów
Wolny od GMO
Podwójny efekt działania
Naturalny ekstrakt z zielonej herbaty
Innowacyjny składnik: glukomannan
Glukomannan wspomaga utratę wagi w ramach stosowania diety niskokalorycznej.
Chcesz spróbować? To napisz do mnie
podjadanie #wegańkski #glukomannan #odchudzanie #dieta #wagapodkontrolą #długiewieczory #smacznekąski
Zaczynam dziś odchudzanie, chcę do końca roku ważyć 80 lub mniej
Aktualna waga 86 przy wzroście 188.
Życzcie powodzenia

@Patrick 86kg przy 188 to nie jest jakoś super dużo
@tomasz-kowalski nie jest, ale chcę wrócić do wagi sprzed trzech lat
@Patrick z tego co napisałeś jesteś na dobrej drodze do zredukowania wagi. Jestem pewna, że te 6kg do końca roku przy odrobinie wytrwałości znikną, nawet pomimo leków.
Zaloguj się aby komentować
Wracam do apki EatThisMuch do diety
Ze strony (deepl):
"Jak zautomatyzować planowanie posiłków
(I dajemy Ci kontrolę nad dietą!)
Eat This Much pomoże Ci w dwóch najważniejszych rzeczach, dzięki którym Twoja zdrowa dieta stanie się sukcesem:
Zmienić planowanie posiłków w magiczne doświadczenie bez wysiłku
Zapewnić nieskończoną ilość pysznych przepisów dostosowanych do Twoich potrzeb
Zacznij w 4 prostych krokach
Opowiedz nam o sobie, swoich preferencjach żywieniowych i celach. W ciągu kilku sekund stworzymy plany posiłków dostosowane do Twoich potrzeb! Zawsze masz możliwość późniejszej modyfikacji ustawień.
Przejrzyj swój plan, aby upewnić się, że wszystko wygląda dobrze, i wymień wszystko, co Ci się nie podoba. Następnie skorzystaj z listy zakupów, aby kupić składniki.
Aby zaoszczędzić czas, możesz zamówić dostawę produktów spożywczych przez Instacart lub Amazon Fresh!
Ciesz się przygotowywaniem i jedzeniem pysznych posiłków bez stresu związanego z planowaniem. Nie tylko będziesz wiedzieć, że jesz lepiej, ale będziesz mieć więcej czasu i energii na inne rzeczy.
Dostosuj posiłki do swoich preferencji, odkryj nowe dania lub powtarzaj ulubione. Przeglądaj statystyki żywieniowe, śledź postępy wagi i śledź swoje cele!"
Subskrybcja 40zł miesięcznie

Zaloguj się aby komentować
Ehh, i po co mi to było. Kebab w tygodniu, ciperki i piwsko w sobote i mamy efekt - przytyłem 0,6kg względem zeszłej niedzieli
@mejwen do tej pory przez 9 tygodni zawsze spadało, mniej lub więcej ale zawsze, a teraz cyk, i do góry. No poza tym jednym tygodniem gdzie poszło 1,3kg w góre xD

@Pimenista nieźle to wygląda
@mejwen najgorsze weekendy kiedy człowiek wreszcie sobie może w domu posiedzieć, ale wtedy pojawiają się największe zachcianki na coś smacznego xD
Zaloguj się aby komentować
Tarczyca, astma, bezsenność, niska tolerancja wysiłku (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Grudzień 2020 - 97kg, BMI 28,6 / BF 29,7% (link)
Maj 2021 - 88,5kg, BMI 26,1 / BF 26,3%
Wiem, że powoli, że niedużo jak na pół roku ale powolutku do przodu. Od czerwca siłownia, mam nadzieję, że efekty będą jeszcze lepsze


@tufro Wiem coś o tym.
Jest nawyk. Ja się staram zawsze wtedy jakieś pompeczki albo książkę do ręki chwycić. Żeby tylko nie żreć jakieś syfu
@lubieplackijohn właśnie, nawyk. Późne kolacje jadłem całe dorosłe życie, od paru lat jak są dzieciaki potrafiłem opychać się tłustym i białym pieczywem przed samym położeniem się do łóżka. Zdarza mi się jeszcze czasem sięgnąć po coś wieczorem ale zdarza się już to coraz rzadziej. Bardzo dobrze na motywację działa (przynajmniej u mnie) codzienne ważenie rano i wieczorem.
@tufro Wyrabianie dobrych nawyków to klucz do sukcesu
Zaloguj się aby komentować
Po wielu latach przerwy kupiłem sobie rower i znowu zostałem pedalarzem! I powiem wam, że rower to jest jednak fajna rzecz. Potrzebuję zrzucić jakieś milion kg i kurka, spacerki nudne, na bieganie nogi nie pozwalają, a tako rower? Człowiek nagle jest królem życia. Przyjemne to, szybko się widoczki zmieniają i w ogóle. No cud miód malina po prostu! Zainwestowałem w mtb i to jest w ogóle jakaś poezja! Wrypałem się w jakieś dawno wydeptane ścieżki i odkryłem zupełnie nowe tereny w okolicy
O, i jeszcze foteczka samochodu, na który trafiłem w drodze powrotnej.

@alq taa, ja jestem pedalarz. Do roboty śmigam ostrym kołem, na dalsze dystanse mam szosę. Trochę choruję na gravela, ale już ledwo się mieszczę wlze sprzętem. Rower to jest świat
@alq klasyki do oglądania i czasem przejażdżek, a rower do poruszania się i eksplorowania okolicznych miejscówek, lasy, trakty, etc
W ogóle powiem wam, że fascynujące jest jak będzie skomplikowany i rozbudowany jest "świat" rowerów. Nie spodziewałem się tego kompletnie, a ledwo zacząłem w ten temat wsiąkać Oo
Zaloguj się aby komentować
@ANDRZ_JzKMICIC pij nie pi⁎⁎⁎ol
@antydepresant, nie wiem czy polepszę swoją sytuację czy pogorszę ale z tych popularnych to pije to, perełkę export i czasem Kozel Czerny
@ANDRZ_JzKMICIC pij pij. Polecam zacząć swój robić. serio!
Zaloguj się aby komentować