#neet

6
70
No to chłop jedzie z tatą autobusem.
To będzie chyba ostatnie spotkanie terapii psychologicznej. Podobno nurt nie jest dobry dla osoby z aspergerem, dlatego być może będę musiał zmienić na poznawczo-behawioralną.
Pytanie ile zapłacę, bo to prywatnie. Na nfz mam terapię za rok dopiero.
Do tej pory i tak było tanio, jak będę musiał płacić 250x 4 razy w miesiącu to nie dam rady na #neet

Było do tej pory okej, choć dojazd 1h w jedną stronę, ale przynajmniej aktywizowałem się wychodząc z domu. Bez ojca oczywiście bym nie dał rady dojeżdżać, przez lęki. Boje się w ogóle z domu wychodzić w większość miejsc.

Będzie magik za 2 lata ( ͡° ʖ̯ ͡°) w tym tempie.

#przegryw #qewnakwadracie #spierdolenie #asperger #zaburzenialekowe #raportzniczego #terapia
9a436444-976e-4357-9759-60da6a8d05d9

Zaloguj się aby komentować

Kto siedzi sam przy kompie?

JA niestety tak, sam przy kompie sam w pokoju, sam w mieszkaniu.

Jutro ok godziny 11 porozmawiam z pierwszym człowiekiem (klientem) twarzą w twarz, jeśli nie odwoła spotkania. Ale w sumie to mam tylko jedo spotkanie umówione. Potem może do urzędu pojadę i do sklepu.

Z nikim (prywatnie nie służbowo) nie porozmawiam prawdopodobnie do soboty, z żadną dziewczyną ani kumplem, z nikim z rodziny. Z nikim na siłowni czy ściance wspinaczkowej (bo się nie wybieram nie mam czasu).

#samotnosc #feels #neet #homeoffice #depresja
dc7e6b85-896f-4dc6-ba6f-a326f6c06ee7

Soedzoesz sam?

25 Głosów

Zaloguj się aby komentować

No to tak:
  • żebym był full zdrowy i nie musiał w #neet
  • żebym był bardziej zaradny
  • żebym był bardziej inteligentny i mądrzejszy
  • żebym był przystojniejszy
  • żebym urósł minimum te 6 cm (nie wiem, guz przysadki, czy coś)
  • żeby Walaszek zrobił nowego Bombę i nie był on chujowy
#przegryw #modlitwahuopska
cb1179c0-bffc-4485-b38c-3539a52d0dc3

Zaloguj się aby komentować

Kochani Moi,
Dostalem mozliwosc wyboru rodzaju unowy w nowej pracbazie: uop z wynagrodzeniem 7 000 zl netto lub umowa b2b z 9 000 zl na reke- co wybrac moje chuopy?
Praca biurowa,zdalna,bez kontaktu z klientem
#pracbaza #przegryw #neet
Utylizejszyn

@jajkosadzone ja bym brał UOP.

masterdick

UOP, na b2b ni chuja się nie opłaca chyba że Ci z 12 dadzą, ale jednak nie ma to jak płatny urlop ;p

Zaloguj się aby komentować

Wstałem rano, szybki spacer.
Przeszedłem się po pobliskiej wiosce patrząc jak płynie życie, sklepowe sprzedają, fryzjerzy tną, mechanik uczył czegoś młodego, ucząc mam na myśli że z zapałem w głosie opowiadał o danej czynności. Pijaczki już lekko wcięte pod sklepem, całą noc zbierali złom żeby do południa się najebać wstać o 18 i zacząć tryb na nowo.
W domu czekała na mnie owsianka którą przyrządziłem przed wyjściem, jednak nie chce mi się jeść.
Założę owijki i ponakurwiam w worek, tak jakbym miał kogoś zabić swoimi chłopskimi łapami.
Łapami już tak zniszczonymi ciężkimi, mało płatnymi pracami. W poniedziałek czeka mnie również przyjaciel młot 10 kg, którym będę rozbijał gruz żeby lepiej pakować do kontenera. Kawałek tego gruzu po PGR zostawię sobie na biurku, a jak się uda to jakąś tabliczkę którą przyczepie na ścianie jako relikt dziedzictwa chłopskiego. Aż sam się dziwie że w moim ciele fatskinny chłopskim jest tyle siły, że nie jeden dobrze zbudowany by pozazdrościł a nie jeden sebek czy chad wyłapał na łypę. Ciekawe czy ta siła to wewnętrzna złość czy po prostu efekt chłopskiej diety.
Pamiętam jak raz w życiu zaimponowałem komuś, jak na festynie przyjebałem w boksera 888, ale też to może efekt tego że od kilku lat nofap i wyjebane w porno. Śmieszne że porno przestałem oglądać jak natknąłem się na filmik Andrew Tate, który mówił że oglądanie jak dwóch ludzi się pierdoli jest dla frajerów a sam prowadził biznes porno heh.
Tyle lat siedzenia na dupie przed kompem, tyle lat grania w gierki, tyle lat pisania na wykopie, tyle lat siedzenia i użalania się. Próbowałem multum razy wyjść z obecnego stanu, wmawiałem sobie że pierdole zdechnę z zapijaczenia, mówiłem że koniec nie chce już próbować. Jednak znowu wraca ten okres kiedy chce coś spróbować, najgorzej że chce znowu zrobić milion rzeczy gdzie to oznacza szybkie wypalenie się. Ehhh
#przegryw #neet
bartlomiej_rakowski

@Neetowiec chuopska ręka przyczyni się do degradacji wsi spokojnej, wsi wesołej w jakiś sposób… by tchnąć bądź co bądź jakiś dynamizm (jeśli jest tam planowana jakaś inwestycja) w to płynące życie wioski, a czy dobrze czy źle? to zależy…

VonTrupka

@Neetowiec a po całym tym gównie znowu nadchodzi wiosna i człowiek jak skończony frajer po raz kolejny zaczyna coś robić xD

ErwinoRommelo

@Neetowiec "Skinny guys, they never go limp. They fight until they're burger" Fight Club Chuck'a P. Chlop tez lubil odpalic bersekera i ponapierdalac w worek, szoda ze juz niema opcji ehh... Z tym napalaniem na tematy rozne tez mam podobnie, moze to jakas cecha zdolowanych introwertykow, albo po prostu zyjemy z niezdiagnozowana dwubiegunowka chuj wi i w sumie jakie to ma znaczenie. Moze kiedys po latach emocjonalnych paraboli i tulaczki chuopy znajda w tym wszystkim sens, a moze nie ehh...

d76d78bc-d4ee-406d-b727-a51df13e8b02

Zaloguj się aby komentować

Kurwa,its over dla chlopa
Od 3.4 koniec #neet i wracam do pracy:(
#pracbaza #przegryw
ErwinoRommelo

@jajkosadzone jak chlop troche pozapierdala to neet potem smaczniejszy niz obiad babci i piczka julki w jednym. Znajdzie robo ogarnie i bedzie : do pracbaza L4 na kompie Diablo 4 i zyc sie chce.

jajkosadzone

@GotyckaPrzemoc

@ErwinoRommelo

Tyle dobrego,ze praca zdalna,zarobki powyzej sredniej krajowej.

Debil13

@jajkosadzone Chłop w niewolę idzie... Tylko łzy ronić można...

Zaloguj się aby komentować

W srode mam rozmowe o prace.
Juz sie stresuje,bo moze oznaczac koniec
#neet #pracbaza #przegryw
Barabarabasz7312

@jajkosadzone a cóz to za praca? Będziesz testować spadochrony?

Kubilaj_Khan

@jajkosadzone dobra nie pierdziel i tak będziesz musiał kiedyś pracować. Ni3 będziesz wykorzystywać rodziców do ich śmierci. Weź się za siebie.

jajkosadzone

@Kubilaj_Khan

Normalnie pracuje od ponad 10 lat, teraz jestem na wypowiedzeniu umowy,a pracodawca zwolnil mnie ze świadczenia pracy.


@Barabarabasz7312 tak,dokladnie to

Zaloguj się aby komentować

Rolety dla piwniczaków xD

#miasto #widokzokna #pomyslowe #neet
9ec1f540-aeaa-4419-9f5e-e95bbb526d1c
madhouze

Normalka, ja w swojej piwnicy mógłbym takie zamontować.

@Suodka_Monia okna w piwnicy śmiechu warte

Zaloguj się aby komentować

NEET-cię, Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie;
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie... #przegryw #neet #chlopskapoezja

Zaloguj się aby komentować

Rozmyślam nad tym aby wyjechać z kolegą do Niemiec do pracy na pakowanie owoców i warzyw. Ale się trochę obawiam nawet wyjeżdżać na te parę miesięcy. Mianowicie mam Nerwicę i biorę leki a pod koniec miesiąca mam wizytę u psychiatry. Ponad 10 Tysięcy na rękę. Z Lidla mieli dzwonić a nie zadzwonili. Patrzyłem na oferty pracy i nie ma nic ciekawego. #przegryw #emigracja #niemcy #pracbaza #neet #nerwica
f92f4161-18b6-457e-a4f6-c4f5e5ef7421
Kuba04

@Napalone_okno Sprichst du Deustch?

Half_NEET_Half_Amazing

@Napalone_okno

lepiej ogarnij na jakich zasadach jest zakwaterowanie

Rjdksk

@Napalone_okno z tym angielskim to różnie bywa

Zaloguj się aby komentować

No i jedyne co zapamiętałem z psychoterapii, to że nic nie robię, wygodnie mi tak, nie wierzy mi, to dziwne że tyle specjalistów, szpitsli i nic mi nie pomaga.
Mam wymyśleć coś, coby zmienić.
Its over for chłop.
#przegryw #psychologia #psychoterapia #qewnakwadracie #neet
Seele

@qew12 widzisz, i znowu zdawkowa odpowiedź na odpierdol. znowu powstaje wrażenie że masz wyjebane i oczekujesz podania rozwiązania na tacy.


jesteś kreatywny w znajdywaniu wymówek. użyj tej kreatywności do znajdywania rozwiązań.


stwórz otoczenie żeby było ci łatwiej gadać. czego Ci do tego potrzeba?

w ostateczności komunikować się można też bez rozmawiania np. pisemnie.

qew12

@Seele Przyjacielu, tu jest mikroblog. Nikt nie pisze esejów w odpowiedzi na komentarze i nie pisze swoich przemyśleń na każde zdanie w komentarzach. Zwłaszcza jak dostaje ich sporo. Myślę, że po części jest tak, bo łatwo zgubić konwersacje.

Zwłaszcza, kiedy nie jest dobry w dyskutowaniu i nie ma nic do powiedzenia.


Implikowanie, że nie odpowiadam bardzo szczegółowo na każdy komentarz -> mam wyjebane -> udaję problemy i robię wymówki wydaje mi się dziwne.


Jeśli chcesz popisać więcej, pisz priv, albo najlepiej, wejdź na mój discord.


Nie wydaje mi się, że używam wymówek. Jestem po prostu zły, w wyjaśnianiu co czuje i dlaczego tak i tak robię.

Seele

@qew12 zobacz jaki walnąłeś elaborat dlaczego nie odpowiadasz konkretnie zamiast właśnie po prostu odpowiedzieć konkretnie.


nie będę wchodził na żadne priv czy discordy. nie widzę Twojego zaangażowania ani chęci. jedyne co od siebie dajesz to na zasadzie "taki po prostu jestem".


I żeby nie było jakichś niedomówień, to nic co napisałem nie ma być złośliwe.

możesz jeszcze raz w spokoju wszystko przeczytać i się nad tym zastanowić. jak dojdziesz do głębszych konkluzji niż "nie potrafię tego i tego, taki po prostu jestem, taka moja specyfika..."

to możemy pogadać.


powodzenia i udanej drogi do szczęścia.

Zaloguj się aby komentować

Znowu na terapię z opiekunem pod postacią ojca.
Myślałem dzisiaj nad psychoatrykiem ale nawet to by chyba nie pomogło. Nawet na benzo zachowywałem się niewiele inaczej niż zazwyczaj.
Zaczynam się oswajać z myślą, że zostanię bezdomnym i będzie over
Niby jakbym miał zapewniony dach i jedzenie to by było dużo lepiej, ale nie ma czegoś takiego.
Nie lubię ludzi czy nie lubię ludzi, bo nie wiem jak się przy nich zachowywać?
Sam nie wiem.
Ostatnio było tylko spanie i chęć płakania w domu.
Jeszcze ten przeszywający ból głowy jak tylko nad czymś się skupiam.
Cokolwiek nie zrobię to skazuje się na cierpienie na cały życie. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłem szczęśliwy. Może nigdy. Jedynie ulotne chwile radości.
Niby uciekam przed lękiem. Mnie się wydaje że robię tyle ile daje rady.
Bez taty bym dzisiaj chyba nie wyszedł z łóżka i potem pewnie byłby szpital.
Jeszcze pocę się niezależnie jak cienko się ubiorę o ciągle mi się siku chce.
Nie wiem co dzisiaj będzie ale spodziewam się dalszego pogrążania się. Jedynie może szybciej albo wolniej.
#przegryw #qewnakwadracie #nerwica #depresja #neet #hikikomori
8df747fb-0c30-4f9a-96cb-a3e71f67fae1
Seele

@qew12 to może zastanów się nad tym. warto dojść do bazy problemu.


nasz mózg działa na podstawie patternów składających się z informacji które dostarczają mu nasze zmysły.

gdzieś po drodze twojej biografii twój mózg przypisał "normalnym" patternom odwoływanie mechanizmów ochronnych. mózg to robi gdy coś z tego ma, uaktywnia centrum wynagrodzenia, eliminuje stres czy zagrożenie, pozwala przeżyć czy pozostać w strefie komfortu. w pewien sposób się to potwierdziło bo jako organizm przetrwałeś. to że Ci to odbiera jakość i komfort życia mózgowi w tym momencie jest obojętne, ważne że przetrwał.


te mechanizmy działają w mózgu jako szlaki komórek neuronowych które ze sobą komunikują za pomocą neurotransmiterów.

te szlaki utrwalają się poprzez repetycje ich aktywacji.

przez lata na to pozwalałeś swojemu mózgowi.

mózg dostał potwierdzenie że takie mechanizmy to dobra strategia na przetrwanie i dalej będzie odwoływał utrwalone i potwierdzone szlaki.


możesz rozkminiac swoją biografię żeby dojść do tego jak te szlaki się utrwaliły. możliwe że nie uda Ci się tego zrekonstruować bo to bardziej skomplikowane niż się wydaje i bardzo dużo faktorów ma na to wpływ. ale nie jest to niezbędne do wyjścia z tego.


co możesz zrobić to zrozumieć funkcjonowanie tych mechanizmów i co najważniejsze to zaakceptować że twój mózg akurat takie szlaki sobie utrwalił.


dobra wiadomością jest że nasz mózg jest plastyczny, potrafi się uczyć, utrwalać nowe szlaki i zapominać stare.

poprzez swoje świadome decyzcje i działanie możesz mu pokazać że stare utrwalone szlaki są mu niepotrzebne. równolegle nauczyć i utrwalać nowe szlaki które nie będą ci utrudniały życia. zwłaszcza na poczatku

mózg nie będzie czuł się z tymi zmianami komfortowo bo to coś nowego, coś mu dotychczas nieznajomego. na chuj ma to robić skoro ma utrwalone sprawdzone szlaki na przetrwanie. będzie w pełnej palecie się bronił i sprawiał ze będziesz się czuł chujowo.

twoim zadaniem jest rozpoznanie tego uczucia jako część tego mechanizmu, nie pozwolić mu na odegranie swojej szopki i konsekwentne uczenie nowych mechanizmów. z czasem utrwalą się nowe szlaki neuronowe a poprzednie stracą na mocy. ten proces jednak potrzebuje czasu i ciągłej repetycji aktywacji tych nowych szlaków.

UzytkownikHejto

w pewien sposób się to potwierdziło bo jako organizm przetrwałeś. to że Ci to odbiera jakość i komfort życia mózgowi w tym momencie jest obojętne, ważne że przetrwał.

mózg dostał potwierdzenie że takie mechanizmy to dobra strategia na przetrwanie i dalej będzie odwoływał utrwalone i potwierdzone szlaki.


@Seele co jeżeli ten organizm ma myśli samobójcze i aktywnie do tego dąży?

Seele

@UzytkownikHejto udać się jak najszybciej do kliniki psychiatrycznej.

myśli samobójcze mogą być pasywne albo aktywne.

jeśli już masz aktywne myśli i przemieniasz je w czyn to jest to sytuacja kryzysowa i wymaga jak najszybciej profesjonalnej pomocy.

Zaloguj się aby komentować

Do dziś pamiętam mój pierwszy #neet nawet nie wiedziałem że to się tak nazywa.
Było to w latach 2007 - 2010 jak zaczynałem miałem 19 lat kończąc prawie 23. Było to po wypadku kiedy rozjebałem sobie kostkę i pół roku byłem w gipsie ale przeciągło to się na kilka lat. Porzuciłem szkołę bo wpadłem w złe towarzystwo, a bardziej dałem się wykorzystać jako słup przy różnych nielegalnych rzeczach. Myślałem że miałem kolegów z gansta świadka, a byłem dla nich marionetką i pośmiewiskiem. Przez co brak wykształcenia.
Mieszkałem w małym pokoju u rodziców 3x3 m2.
Miałem swój komputerek intel premium 4 co do ramu i grafiki nie pamiętam, monitor crt oraz internet neostrada 1,3 mb za 70 zł miesięcznie. Żeby opłacić go w weekendy chodziłem zbierać złom i puszki oraz sępiłem kasę od matki.
Meble z lat 80, zabawki, oraz każde pierdoły, byłem wtedy typem niczym konon zbierałem wszystko (Nie to co dziś minimalista). Nic nie wyrzucałem bo nauczyłem od rodziców że się przyda.
Paliłem fajki, kupowałem tani tytoń, czasem ojciec mi kupił paczkę fajek.
Jadłem to co mi rodzice dali, a sam dla smaku robiłem takie pizzerinki lub chłopskie garnki.
Siedziałem non stop na internecie, odkrywałem go, dziennie coś nowego. Pochłonęło mnie to, oszukiwałem mamę ze wysyłam cv, ale często były dymy że nie pracuje.
Moje ulubione strony w tamtym czasie były milanos gdzie oglądałem teraz legendarne hity internetu oraz władny much.
Siedziałem dużo na paltalku z powodów na dymy jak na głosówce i kamerach kłócili się polacy. 4 chan był dla mnie prawdziwą odskocznią, brałem udział do dziś w kultowych akcjach. Grałem w różne gierki mmo jak Tibia, Metin2 jednak nigdy się nie wkręciłem. Dużo siedziałem na forum emulacji GBA gdzie nawet byłem modem, i na tamte czasy byłem z tego dumny jakbym miał super prace xD A dostałem za to fanty jak smycz, bryloczek, koszulkę oraz inne pierdoły. Oglądałem też bardzo dużo filmów i seriali. Nie piłem alko bo nie miałem na to kasy. Co jakiś czas musiałem wyjść z rana z domu, niby że udaje się na rozmowę o pracę. Największym błędem było że całkowicie nie dbałem o higienę przez co rozjebałem sobie zęby. Potrafiłem chodzić w jednej koszulce 2 miesiące, a kapąc się raz w miesiącu. Dużo wtedy płakałem, przejmowałem się wszystkim, myślałem nawet o magiku. Każdy dzień na internecie to było odkrycie czegoś nowego, nowego hobby, dla kogoś z wiochy to było takie dopierdolenie dopaminy że szkoda gadać. Tu zobaczyłem czym są gunpla gundam, tutaj zobaczyłem o kartach kolekcjonerskich, dziennie okrywałem coś co było dla mnie fenomenem.
Pewnego dnia wszystko się skończyło, jak ojciec wleciał z wujkiem do pokoju. I że od jutra mam pracę za 45 zł dziennie przy rozbiórce magazynów. Cieszyłem się że zarobię kasę, całą kasę wydawałem na jakieś mega drogie ciuchy, alkohol, kupowałem masę elektrośmieci bo chciałem poczuć się kimś. Co dla mnie obecnie jest głupotą.
Czy żałuje czasu na pierwszym #neet ?
NIE I TAK
Nic mnie tak nie ukształtowało, przeczytałem masę książek, masę komiksów, masę filmów i seriali. Masę gierek. Po prostu popkultura, jakby podniosła mi w jakimś znaczeniu iloraz inteligencji. Potrafiłem się bardziej wysławiać, dużo życiowych sytuacji analizowałem pod względem tego co widziałem lub przeczytałem. Najważniejsze zacząłem myśleć, analizować. Jednak uważam że ten neet był za długi i jakby nie ojciec i wujek pewnie skończyłbym jak typowy #hikikomori
Potem miałem kilkanaście lat pracy przy rozbiórce magazynów, potem jako święty cieć i następnie jako kołchozownik.
Kołchoz był pierwszą pracę gdzie czułem się źle, oraz porzuciła mnie locha dla innego. Wtedy też zacząłem czytać o minimalizmie i konsumpcjonizmie, i wtedy ideologia wydała się zbawieniem. Sprzedałem śmieci z swojego pokoju, plus nie wydawałem już panicznie kasy na pierdoły. Oszczędziłem pierwszą kasę, co dało spokojną podstawę pod neet. Jednak rodzicom się to nie podobało, że mimo że mam kasę, co miesiąc im daje ale nadal dymili że siedzę w domu. Więc wiedziałem że nie odpocznę psychicznie i wróciłem do pracy, jednocześnie starając się o mieszkanie socjalne.
Po nie całych dwóch latach, z dość dużym kapitałem wprowadziłem się do mieszkania. Pomalowałem ściany na biało, położyłem panele, w ubikacji zostawiłem stary kibel, wannę i umywalkę tylko odświeżyłem świeżym silikonem, nie wyglądało elegancko jak z katalogu ikea ale było czyste i własne. Spałem na początku na dmuchanym materacu, aż któregoś dnia wracając z pociągu zobaczyłem że ktoś wyrzucił wersalkę. Poprosiłem pijaczka spod sklepu czy za 10 zł pomoże mi wnieść. Po dwóch miesiącach od dostania mieszkania, poszedłem na neet. Trwał z rok czasu, wtedy też zainteresowałem się anime co kiedyś uważałem za gówno i zacząłem nadrabiam mangi i anime. Berserk był pierwszą rzeczą jaką oglądałem potem czytałem. No i tak żyje do dziś. Kołchoz do roku czasu, potem neet. Jednak coraz bardziej myślę nad dłuższym neetem, bo z każdym kolejnym odkrywam więcej możliwości żeby przetrwać jak jedzenie za darmo, czy dofinansowania. Myślę też czy czasem nie zrobić neet i nie napisać książki o neetcie ludzi z małych miejscowości wiejskie hikikomori . Opłacić jakiegoś korektora co przełoży moje słowa na poprawną polszczyznę która nie kuje w oczy, i wydać. Ale to tylko marzenie, bo temat kijowy mało popularny, ze mnie to bardziej pamiętnikarz niż pisarz.
Pozdrawiam Bracia z tagu #przegryw
Za półtorej godziny cisnę do kołchozu.
0bd541cf-93ba-41d9-8b62-aa034a854c32
Neetowiec

@Lukasq Nie jestem pisarzem, jak pisze cienko w moim poprawnym polskim. Jeśli chodzi o kwestie bogactwa to dziś jedyne na co bym wydał to na jakiś mały domek i kawałek ziemi na którym mógłbym sadzić, farmic itd. Proste wiejskie życie.

Neetowiec

@Half_NEET_Half_Amazing ale jak wspominasz myśle ze każdy człowiek po jakimś czasie zatracenia się w pracy powinien iść na neet. Nawet taki mały półroczny, gdzie nie ma całkowicie obowiązków i może pogłębić się w literaturze, filmie i ulubionemu hobby. Nie ma lepszej terapii, ale z drugiej strony większość ludzi to materialiści co lubią gadzety nawet nie tyle samo co ich kupowanie.

Michumi

@Neetowiec "myśle ze każdy człowiek po jakimś czasie zatracenia się w pracy powinien iść na neet."

święte słowa chłop prawi. Mam bardzo dobrze (zdefiniuj bardzo dobrze ;)) płatną pracę, robię 100% zdalnie ale i tak mam już dosyć, myślę o półrocznym "career break" na L4 na wypalenie zawodowe.

Zaloguj się aby komentować

Ehh o 22 do kołchozu.
Muszę jeszcze pociąg sprawdzić.
Miałem dzisiaj siedzieć do rana a zasnąłem o 23.
Nie mam ochoty na nic.
#gry już nie bawią, ostatnia szansa to diablo IV.
Jak diablo IV zawiedzie, to mocno zastanowię się nad sprzedażą swojej machiny gamingowej. Bo szkoda żeby tak mocny komp służył tylko do przeglądania neta, youtube i muzyki. Dostanę za niego plus monitor ponad 4K zł.
Kupię używkę laptopa do 500 zł.
Dodatkowo sprzedam swoje konta z grami więc dodatkowe z 500 zł wskoczy.
Obecnie każda gra w jaką grę po 20 minutach przypomina mi coś co grałem, tylko z inną szatą graficzną.
Brak jakiś innowacji w grach, action RPG to misja, level, loot, i latanie od znacznika do znacznika.
Ostatnią gry w którym ostatnim czasie wydały mi się świeże i miło się grało to większości indyki jak route 96, loop hero.
Ostatnie dwa dni zamiast spędzić na graniu, to słuchałem audiobooków, oglądałem filmy w tematykach które mnie interesują, słuchałem muzy i siedziałem na hejto.
Nie wiem może wpływa na to że trzeci miesiąc pracuje w kołchozie.
Bo na #neet ma więcej siły i chęci na wszystko.
Nie wiem.
Muszę zrobić jakiś obiad i zmusić się do drzemki żeby wytrzymać nockę.
Wszystko takie ehh
Pozdrawiam braci na świętym tagu #przegryw
#neetowiec
5099e7c0-cbf7-48b0-91bc-0fc0c6a6bbef
Emantes

@Neetowiec szukaj roboty jedno zmianowej. Szkoda życia żeby robić na nocki. Pozdrawiam

Neetowiec

@Emantes trudno o taka orace w mojej okolicy.

ElegantiaGallia

@Neetowiec z grami miałem to samo, ale odkryłem świat gier indie, gdzie twórcą się chce robić ciekawe cudowne gry zamiast wyciskać tylko hajs jak każde bezduszne korpo z grami AAA.

Diablo IV zapewne będzie do kitu, ale Path of Exile to jest aktualnie największy król H&S i twórcy bardzo dobrze go rozwijają

Zaloguj się aby komentować

Dobra muszę zrobić ankietę. W sumie siedzenie na dupie to nie takie złe jeszcze mi płacą obawiam się jak będę musiał zareagować ale w sumie co ja mogę ? Jakie mam prawa jako ochroniarz Lidla? #przegryw #neet #lidl #pracbaza #ankieta
53cc15db-0d03-44bf-a8bd-a630cce26bda

Zaryzykować i iść do tej pracy ?

31 Głosów
Kind_xD

@mylili To jest przede wszystkim troll.

Zaloguj się aby komentować

Następna