Zdecydowanie nie Lublin!
#tworczoscwlasna #fotografia #natura

Zdecydowanie nie Lublin!
#tworczoscwlasna #fotografia #natura

Gdańsk?
Zaloguj się aby komentować
Nietoperz-duch
Dusznik to bardzo drapieżny gatunek nietoperza - poluje na wiele różnych gatunków zwierząt, zarówno na większe bezkręgowce, jak i na mniejsze ssaki, ptaki, gady i płazy. Jego zachowania łowieckie są dość unikatowe, stosuje bowiem atak z zaskoczenia: czatuje na ofiarę w ukryciu, po czym spada na nią z góry i chwyta ją swoimi mocnymi szczękami, czasem dodatkowo obejmując ją skrzydłami, żeby utrudnić jej ucieczkę. Zwykle uśmierca zdobycz, gryząc ją w kark.
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #nietoperze #australia
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych


@Apaturia W Australii nawet nietoperze są bardziej krwiożercze
Zaloguj się aby komentować
wygląda jak pod Lublinem
@RetroCoder80s tapeta z Windows 98
@niebylem patrz i ucz się. Ile tu oddechu
Zaloguj się aby komentować
Możecie wierzyć lub nie, ale to jest zarośnięte jezioro.
#tworczoscwlasna #fotografia #natura

@RetroCoder80s jezioro Kackie
Zaloguj się aby komentować
trochę mi przypomina Lublin
Zaloguj się aby komentować
Nietoperze niczym waciki
Te uroczo wyglądające nietoperze tworzą swego rodzaju namioty, które w ciągu dnia służą im jako miejsca schronienia i odpoczynku. Używają do tego celu liści helikonii - to tropikalne rośliny spokrewnione z bananowcami, których liście osiągają przeszło metr długości.
Podlistniki podgryzają upatrzony liść wzdłuż żyłki centralnej, w miejscach, gdzie odchodzą od niej żyłki boczne. Potrafią pracować nad jedną konstrukcją nawet przez kilka tygodni. W wyniku takiego precyzyjnego podgryzania obie połowy liścia składają się, tworząc namiot i osłaniając znajdujące się w środku nietoperze.
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #zwierzaczki #nietoperze
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych



@Apaturia Ale fajna mała latająca świnka
@Apaturia dziwne te gąski xD
o kurde białe nietoperze XDD
Zaloguj się aby komentować
Małe nietoperze potrzebują kocyków
W ośrodkach zajmujących się ochroną nietoperzy zamiennikiem skrzydeł matki są kocyki z miękkiej tkaniny. Osierocone nietoperzowe oseski potrzebują stabilnego źródła ciepła, żeby się nie wychłodzić. Owinięcie w kocyk naśladuje sposób, w jaki matka "przytula" młode skrzydłami, zapewniając im ciepło i poczucie bezpieczeństwa - a przy okazji ułatwia opiekę nad oseskami i monitorowanie ich stanu zdrowia.
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #nietoperze #smiesznypiesek #urocze
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

@Apaturia ale mają ślićne łapećki
@Apaturia Śmieszne pieski
@Apaturia too cute
Zaloguj się aby komentować
@Marami - co leczo?
@koszotorobur no leczo z kasztanami. Nie jadłeś nigdy?
Zaloguj się aby komentować
Kiedy kruk czuje się chory... odwiedza farmę mrówek.
Brzmi dziwnie? A jednak jest to jeden z najbardziej fascynujących rytuałów leczniczych w przyrodzie.
Kiedy wrona wyczuje, że źle się czuje, celowo szuka farmy mrówek, rozkłada szeroko skrzydła i stoi idealnie nieruchomo - czekając, aż mrówki wejdą w jej pióra.
Dlaczego to robią?
Ponieważ mrówki uwalniają kwas mrówkowy - naturalny środek antyseptyczny, który zabija bakterie, grzyby i pasożyty ukryte w piórach ptaka.
Zachowanie to nazywane jest "kąpielą mrówek" lub mrówkowaniem i zaobserwowano je nie tylko u wron, ale także u wielu innych gatunków ptaków.
Bez leków.
Żadnych weterynarzy.
Tylko czysty instynkt i wbudowana apteka natury.
Genialne przypomnienie, że świat przyrody jest pełen inteligentnych, samouzdrawiających się systemów...
Wystarczy się zatrzymać i je zauważyć.
#ciekawostki #zwierzeta #natura #zdrowie

@4pietrowydrapaczchmur jak bez leków
https://apteka-amica.pl/produkt/szczegoly/spirytus-mrowczany-5-50-g-farmina.html
@Felonious_Gru Można się też chłostać pokrzywami. One też mają kwas mrówkowy.
@4pietrowydrapaczchmur a jaki jest zysk dla mrówek? Czemu wchodzą na takiego ptaka?
@Marcus_Aurelius bronią mrowiska. Czemu uważasz ze dla mrówek musi być jakis zysk?
To tak jak z pszczołami i człowiekiem. Pszczoły nic z tego nie mają.
@Marcus_Aurelius @4pietrowydrapaczchmur Po pierwsze, zysk mrówek jak najbardziej może polegać na tym, że co zdejmą z takiego ptaka, to ich. Jeśli ubiją w jakiś sposób np. jakiegoś strzyżaka, to już jest obiad.
Oczywiście tak sobie tylko gdybam, ale skoro mówimy o egzopasożytach, to może być w tym jakiś potencjał.
A po drugie, pszczoły uzyskują sporo korzyści na relacji z człowiekiem.
Kąpiel mrówek
Kąpiel mrówkowa jak już, to nie mrówki się kąpią.
Tak wiem, czepiam się, ale rażą mnie takie błędy
Zaloguj się aby komentować
Wyjątkowo fotogeniczne drzewo
Choć na artystycznych zdjęciach drzewo prezentuje się okazale i można odnieść wrażenie, że jest ogromne, tak naprawdę ma rozmiar sporego krzewu. Perspektywa czyni cuda
#ciekawostki #przyroda #natura #drzewa #ogrod #fotografia #jesien



@Apaturia u mnie tez jest takie w tzw "Chinese Gardens" pomimo, ze z Chinskim ogrodem to ma malo wspolnego
@3t3r Zawsze to jakaś atrakcja
@Apaturia no cos tam jest ale bez szalu, klon to najlepsza atrakcja, chcialem zdjecia zrobic ale ten sztorm dzisiaj pewnie wszystkie liscie zwieje
Zaloguj się aby komentować
Kurevsko smutne novinki :( w wieku 91 lat odeszla pani Jane Goodall, ktorej pionierskie podejscie do prymatologi pozwolilo nam miedzy innymi zglebic skomplikowane mechaniki spoleczne szympansow oraz to ze zdolne sa do poslugiwania sie narzedziami.
Od lebka az po czasy studenckie mialem okazje czytac o niej arty w national geographic.
Monke sad.
#smuteczek #natura #nauka


@ErwinoRommelo 91 lat, tyle lat dożyć to też sztuka, swoje zrobiła i pokój dla pani
@vredo i w ogóle nie wygląda
Zaloguj się aby komentować
Jakiś czas temu spotkałem takiego grzyba. Nie pamiętam już nazwy.
#grzyby #las #natura #gownowpis

Zaloguj się aby komentować
Zbieranie kasztanów ku chwale ojczyzny
Jakie jednak znaczenie miałyby mieć kasztany w działaniach wojennych?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba powiedzieć kilka słów o kordycie. Kordyt to rodzaj prochu bezdymnego i materiału miotającego - był używany przez brytyjskie siły zbrojne mniej więcej od końca XIX wieku. Do jego wytworzenia potrzebna jest przede wszystkim nitroceluloza i nitrogliceryna, a na końcowym etapie jego produkcji konieczne jest zastosowanie acetonu, który zmiękcza masę prochową.
I właśnie z acetonem Wielka Brytania zaczęła mieć w 1917 roku problem. Zwykle importowała go z USA, ale wybuch I wojny światowej spowodował, że jego dostawy stały się nieregularne i do tego jeszcze bardzo kosztowne. Zapasy acetonu zaczęły się niebezpiecznie kurczyć w czasie, kiedy był akurat najbardziej potrzebny. W związku z tym szybko podjęto działania mające na celu rozkręcenie jego produkcji lokalnie i wkrótce - sukces! W 1916 roku naukowiec i chemik Chaim Weizman z University of Manchester opracował metodę produkowania acetonu przy użyciu bakterii Clostridium acetobutylicum. W uproszczeniu, bakterię karmiono skrobią pochodzącą głównie ze zbóż i ziemniaków, a ona w drodze fermentacji produkowała między innymi aceton.
Ale... szybko okazało się, że w czasie wojny zboża i ziemniaki są dużo bardziej potrzebne jako pożywienie. Na dostawach kukurydzy z USA nie można było polegać - wokół Wielkiej Brytanii operowały niemieckie U-booty odcinające wyspę od dostaw. Niezwłocznie zaczęto szukać innych, łatwo dostępnych i tanich źródeł skrobi, które można by wykorzystać do produkcji acetonu.
I stąd właśnie wzięła się akcja zbierania kasztanów.
Aby dodatkowo zachęcić uczniów do współpracy, zaoferowano zapłatę w wysokości 7 szylingów i 6 pensów za około 50 kilogramów kasztanów (bez zewnętrznych zielonych łupin) - w przeliczeniu na współczesną walutę to nieco ponad 1/3 funta. Jak można się domyślić, taki dodatkowy zarobek był dla dzieci i młodzieży całkiem atrakcyjny. Akcja była lokalnie koordynowana przez skautów, którzy mieli za zadanie delegować zbieraczy do wyznaczonych punktów odbioru mieszczących się w pobliżu stacji kolejowych.
Łącznie przeszło 3000 ton kasztanów trafiło do ośrodków produkcji acetonu w Kings Lynn i w Holton Heath. Dużo więcej zostało w punktach odbioru i zgniło - okazało się bowiem, że do przewozu zebranych kasztanów oddelegowano za mało wagonów kolejowych.
Produkcja acetonu przy użyciu kasztanów okazała się problematyczna pod względem technologicznym i ostatecznie ją przerwano po zaledwie kilku miesiącach. Po jakimś czasie zresztą przestała być konieczna, bo już w 1918 roku ponownie uruchomiono dostawy acetonu spoza Wielkiej Brytanii.
#ciekawostki #przyroda #natura #drzewa #historia #ciekawostkihistoryczne #iws #uk #nauka
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

@Apaturia chemia jest piękna
@Apaturia o! Trzeba będzie nazbierać kasztanów I wrzucić pod łóżko na zimę
@CzosnkowySmok Tylko pamiętaj później zaglądać do nich od czasu do czasu i upewniać się, czy nie zgniły
@Apaturia jeszcze się nie zdarzyło.
Ale ciekawiło mnie zawsze skąd to się wzięło. Ogólnie nie wierzę w zabobony ale wierzę w mądrości, które mają długą historię. Chyba faktycznie w tym roku wrzucę te kasztany pod łóżko
Ale fajniutka ciekawostka. Przypomina mi akcję jak Mary Brown w trakcie II wojny światowej oddała swoje włosy dla armii, które znalazły zastosowanie jako przyrządy celownicze. Foto niżej.
Wracając do kasztanów - czy 1/3 funta za aż 50kg, podczas gdy dzieciaki ważyły mniej to jest serio dobra cena, nawet jak na tamte lata? Ogólnie pewnie tak, skoro zebrano aż 3000 ton, niemniej skauci też robią sporo rzeczy charytatywnie więc mogło to być i tutaj.

@Atexor Kolejna fajna ciekawostka z tymi włosami
Ale uwzględniając inflację i ceny w Wielkiej Brytanii w 1917 roku, wygląda to już trochę inaczej. Np. pod koniec 1917 roku bochenek chleba kosztował prawie 1 szylinga, funt mięsa - podobie, mleko - jakieś 5 pensów za litr. Wychodziłoby więc na to, że zapłata za jeden "ładunek" kasztanów wystarczyła już na zakup pewnej ilości podstawowych produktów.
@Apaturia hmmm, za wiki:
"Wcześniej jeden funt był równy 20 szylingom, zaś jeden szyling (shilling) - 12 pensom (pence)."
Czyli 1 funt = 240 pensów, a 1/3 to 80.
Czyli 16 litrów mleka. Teraz najtańsze mleko kupujemy średnio za 2,5zł. Czyli 16 litrów za 40zł.
Wiem, że tak nie można bezpośrednio przeliczać, ale w sumie jak skrzyknąć powiedzmy 10 osób, to na tamte czasy faktycho można nieźle dorobić na jakieś słodycze itp.
Zaloguj się aby komentować
Długo pracowałem na swój sukces. #heheszki #spierdotrip #natura #biwakowanie #gownowpis

Jakby luksusowo! 😉
@Budo prawie jak chłopi wersja 2025 - z kulturą, z namiotem na taczkach wywieźli
Od bezdomnego do gościa z namiotem i to w 6 lat!
Zaloguj się aby komentować
Conkers, czyli po naszemu "kasztany", to tradycyjna gra z kategorii dziecięcych gier podwórkowych, popularna przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, Irlandii i w niektórych regionach Stanów Zjednoczonych i Kanady. W rozgrywce biorą udział dwaj gracze, z których każdy trzyma nawleczonego na sznurek kasztana. W trakcie gry uczestnicy na zmianę uderzają swoim kasztanem w kasztana przeciwnika do momentu, aż jeden z nich pęknie.
Gry tego rodzaju, rozgrywane za pomocą nawlekanych na nitki muszli ślimaków lub orzechów laskowych, były wzmiankowane w brytyjskich źródłach pisanych już w latach 20. XIX wieku - kasztany, jak się zdaje, weszły w użycie nieco później, jednak bardzo szybko zyskały popularność.
Punktacja w grze jest przypisywana do konkretnych kasztanów. Kasztan, który nie rozbił jeszcze żadnego innego i który jest nowy w grze, jest określany jako none-er. Kasztan jednopunktowy (one-er) to taki, którym skutecznie pokonano jednego przeciwnika - two-er ma na koncie dwa zwycięstwa, three-er trzy, four-er cztery i tak dalej. Jeśli kasztan przegranego miał już zebrane jakieś punkty, zanim został rozbity, punkty te przechodzą na konto zwycięzcy.
Do dziś popularne są zawody w rozbijaniu kasztanów, organizowane głównie w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Największe tego typu wydarzenia gromadzą setki uczestników. Zdarza się, że gracze nieuczciwie "tuningują" swoje kasztany, np. pokrywając je warstwą lakieru, który dodatkowo utwardza ich powierzchnię, mocząc je w occie lub podpiekając je w piekarniku.
https://www.youtube.com/watch?v=1cQ-eZOWgvI
#ciekawostki #przyroda #natura #drzewa #gry #grybezpradu #zabawy #rozrywka
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

@Apaturia kojarzmy mi się z tiki-tiki, które miała swoje 5 minut jakoś pod koniec lat 90-tych.

@aerthevist Odblokowane wspomnienie z dzieciństwa
Zaloguj się aby komentować
Oznakowane kwiaty
Te kolory nie są przypadkowe. Kwiaty kasztanowca, które wciąż czekają na zapylenie, mają plamki w kolorze żółtym - natomiast u kwiatów, które już zostały zapylone, plamki te szybko ciemnieją i przybierają kolor różowy. Takie naturalne "oznakowanie" przynosi kasztanowcowi korzyści i pomaga mu zwiększyć szansę na to, że owady, zamiast odwiedzać już zapylone kwiaty, będą w pierwszej kolejności interesować się tymi niezapylonymi. Kwiaty z żółtymi plamkami są bowiem bardziej atrakcyjne dla zapylaczy i przyciągają ich uwagę.
#ciekawostki #przyroda #natura #rosliny #drzewa #kwiaty
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

Zaloguj się aby komentować
Rekordowy kasztanowiec
Przypuszcza się, że drzewo było w stanie osiągnąć takie rozmiary, ponieważ pozwolono mu rosnąć swobodnie, a do tego zostało posadzone w dobrej glebie w pobliżu strumienia kredowego, gdzie miało dostęp do dużej ilości składników odżywczych.
Kasztanowiec jest obecnie u schyłku życia, a w ostatnich latach przetrwał prawdziwą kumulację przeciwności losu: burze, dotkliwe susze, ataki szkodników i osłabiających pień grzybów. Od kilku lat przeprowadzane są zabiegi pielęgnacyjne mające pomóc drzewu, między innymi delikatnie przycina się jego koronę, aby odciążyć końcówki gałęzi, a także montuje się podpory dla jego najcięższych konarów, by zapobiec ich przedwczesnemu odłamaniu.
Jak w przypadku wszystkich starych kasztanowców, gałęzie drzewa powoli uginają się do ziemi pod własnym ciężarem - a z czasem, kiedy dotkną podłoża, mają szansę zapuścić korzenie i dać początek nowym drzewom otaczającym macierzysty pień, który z wolna będzie obumierać.
W Polsce rekordowo grubym kasztanowcem i zarazem pomnikiem przyrody jest kasztanowiec z Sianowa w powiecie koszalińskim, w województwie zachodniopomorskim (ostatnie zdjęcie). Drzewo rośnie przy ulicy Węgorzewskiej, jest wysokie na przeszło 20 metrów i ma pień grubości 6 metrów i 75 centymetrów.
#ciekawostki #przyroda #natura #drzewa #uk #polska #pomnikiprzyrody
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych




Jak z bajki
@Shivaa raczej horroru (przy dobrym świetle ofkors)
@Pawelvk kiedyś bajki bywały straszne 🙃
Podoba się mnie
Aktualizacja: rekordowy kasztanowiec z Sianowa najwyraźniej połamał się w zeszłym roku i stracił status pomnika przyrody
Zaloguj się aby komentować
Ile kasztanów można znaleźć w jednej łupinie?
Największa jak dotąd odnotowana liczba kasztanów, które wyrosły w jednej łupinie, to pięć, a rekordowy egzemplarz został znaleziony w 2017 roku w Bush Hill Park w Enfield (UK). Przypuszcza się, że tego rodzaju zwielokrotnione kasztany powstają na skutek zrośnięcia się ze sobą dwóch sąsiadujących kwiatów.
#ciekawostki #przyroda #natura #rosliny #drzewa
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

@Apaturia jest tutaj jakieś podział, na zwykle i jadalne? No zbierając te drugie rzadko jest jeden w środku, 2-3, nawet 4 są dość powszechne.
@nxo Tak, w przypadku kasztana jadalnego zwielokrotnione nasiona w jednej łupinie to w zasadzie norma (podobno często trafia się kombinacja 1 większe nasiono pośrodku + 2 mniejsze po bokach). Pojedyncze nasiona trafiają się rzadziej, czyli odwrotnie jak w przypadku kasztanowca pospolitego.
Do tego w jednej łupinie kasztana jadalnego może podobno znajdować się nawet 7 nasion - ale nie wiem, czy kiedyś odnotowano jakiś oficjalny rekord.
@Apaturia no właśnie miałem pisac, ze niedługo zacznie sie sezon, to poszukam i spokojnie znajde z 5:p ale dzieki za ciekawostke, teraz będę się im lepiej przygladal:)
Zaloguj się aby komentować
Kasztany i kasztanowce
Kasztanowiec pospolity pochodzi z Półwyspu Bałkańskiego i został rozpowszechniony w Europie Środkowej i Zachodniej dość późno, bo dopiero w XVI wieku. Jest pod pewnymi względami podobny z wyglądu do kasztana jadalnego, stąd obydwa gatunki szybko zaczęły być ze sobą kojarzone. Jego nazwa gatunkowa – hippocastanum – oznacza dosłownie „koński kasztan” i wywodzi się od greckiej nazwy konia (hippos) i greckiego kastanon lub tureckiego al-kastanesi. Jest to nawiązanie do tego, że owoce kasztanowca były tradycyjnie używane przez Turków do leczenia chorób koni.
W języku polskim kasztanowiec był znany przede wszystkim jako kasztan, ale także jako kasztanek, kasztania, kanstania, kanstarz, kasztalon, kasztelan lub kasztanowe drzewo. Żeby odróżnić go od kasztana jadalnego, nazywano go również kasztanem gorzkim, dzikim, białym, końskim lub nibykasztanem. Współcześnie stosowana nazwa „kasztanowiec” weszła w użycie dopiero w XIX wieku.
Pierwsze zdjęcie: owoc kasztanowca pospolitego, drugie: owoc kasztana jadalnego dla porównania.
#ciekawostki #przyroda #natura #drzewa #rosliny #jesien
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych


Własnie zebrałem.

@Neq Jeżyki
Zaloguj się aby komentować
Temu panu wiele nie było trzeba do szczęścia. xD
To co widzicie, to tak naprawdę zwinięte w siebie ukwiały, najprawdopodobniej końskie (Actinia equina). Zwijają się w ten sposób, gdy są odsłonięte podczas odpływu - to ich sposób na przetrwanie bez wody i ochronę przed wysychaniem. W Internecie najczęściej znajdziecie zdjęcia czerwonych osobników, ale barwa tego gatunku bywa bardzo różna - od brunatnej, przez zielonkawą, aż po ciemnoczerwoną.
Gdy są zanurzone, wyglądają bardziej klasycznie, bo przypominają rurkę zakończoną wieńcem czułków - jak na zdjęciach niżej. Te czułki otaczają "otwór gębowy", który pełni podwójną funkcję - ukwiał przez niego zarówno pobiera pokarm, jak i usuwa niestrawione resztki. Tak, u tych stworzeń wszystko odbywa się przez jeden otwór.
Jeśli dotknie się ukwiału, często reaguje gwałtownym "psiknięciem" wody, co jest mechanizmem obronnym - szybkie wyrzucenie wody pozwala mu się trochę bardziej skurczyć i odstraszyć potencjalnych intruzów.
----------
#ciekawostki #wodnypenis #heheszki #smiesznypiesek #sowapogodzinach #natura




@Dziwen ale śmieszne kutasiki xD
Zaloguj się aby komentować