#ksiazki

125
6827
Umypaszka

@WujekAlien nie bydzie mi gupi komputer mówić jak mam żyć!!

Zaloguj się aby komentować

1513 + 1 = 1514

Tytuł: Biertowice wczoraj i dziś

Autor: Monika Widlarz

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Drukarnia Wydawnictwa Prasa Beskidzka

Format: książka papierowa

ISBN: 979-83-956093-2-9

Liczba stron: 80

Ocena: 3/10

Kojarzycie te książki które dostajecie w prezencie bez okazji, wraz z rzuconym hasłem "masz, poczytaj, dowiesz się czegoś hehe" i obie strony transakcji doskonale wiedzą, że nikt tam nie zajrzy? To jedna z nich. NO WIEC NIESPODZIANKA, PRZECZYTAŁEM. Albo raczej przewertowałem bo czytania nie było dużo.

I tutaj pierwszy zarzut do książki: to jest co najwyżej fotoalbum zbierający kilka wydarzeń z (głównie ostatnich) lat i okraszający je paroma akapitami tekstu.

Książki o małych wioskach nie muszą być słabe! W naszej (w sensie NIE w tej, tylko w takiej z mojej rodzinnej okolicy) było opisane w co się tu wierzono, gdzie były bitwy i powstania, którędy szła granica za zaborów, gdzie mieszkał żyd, gdzie przez wieki były różne obiekty, itp. A w tej? No w tej było kościelne. 98% treści dotyczy wydarzeń religijnych ostatnich lat, a na praktycznie każdej stronie jest wzmianka o proboszczu lub jego zdjęcie. Tak w sumie to ta książka chyba po to powstała, żeby połechtać mu ego. Generalnie poznałem go, wydawał się spoko (niektórzy powiedzą "jak na wykonywany zawód" hehe) ale no napisanie wokół niego książki to chyba za dużo.

Podbiłem jeden punkcik bo na jednym zdjęciu jest kapliczka którą zgłosiłem na pokestop i się przyjęła xd bez tego byłoby 2/10

Ale nie polecam, nawet jak ktoś mieszkający na południe od Krakowa cudem faktycznie ma ją na półce.

Nie przesadzę mówiąc, że sam napisałbym lepszą... W podstawówce.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto

608fd3f3-0012-4dcd-9954-8134792fe645
owczareknietrzymryjski

@Barcol najlepsze są takie lokalne książki, czasami trafi się taka w której na okładce od wewnątrz są sponsorzy rodem z darmowego kalendarza ściennego xD

1992be1f-d702-4530-a5cd-268e19bb5242

Zaloguj się aby komentować

1512 + 1 = 1513


Tytuł: Mona Liza Turbo

Autor: William Gibson

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: MAG

Format: audiobook

Ocena: 9/10


Czas trwania: 8h 58m


Trzeci tom trylogii ciągu zaczyna się dziwnie, bo tak jakby normalnie. Przez dwa lata styl Gibsona mocno ewoluował, narracja jest płynniejsza, język mniej enigmatyczny. Nie wiem czy to dobrze, bo choć na pewno treść jest bardziej przystępna i łatwiej przyswajalna, to opowieść traci trochę klimatu. Nie jest już mroczne gangsterskie noir jak Neuromancer, brakuje też enigmatycznego majstersztyku jakim był rozdział 3 Grafa Zero.


Przez pierwsze 2/3 książki tempo jest senne i w zasadzie niewiele się dzieje. Opisy prozaicznych czynności, wspomnienia i osobiste przemyślenia bohaterów. Pozornie nudne, ale wartościowe fragmenty wyjaśniające wiele zjawisk i wydarzeń z Neuromancera i Grafa Zero m.in zawierają skróconą historię rodu Tessier-Ashpool. Pojawia się mnóstwo innych nawiązań do poprzednich części trylogii, znani bohaterowie, wspomnienia dawnych wydarzeń i korporacji. Przy kilku scenach zdarzyło mi się cicho uśmiechnąć pod nosem. Różne wątki, stare i nowe, łączą się i splatają w skomplikowaną, tajemniczą intrygę. Odniosłem wrażenie, że Mona Liza Turbo nie wnosi do świata wielu nowych pomysłów, a raczej jest czymś w rodzaju wielkiego słodko-gorzkiego epilogu. Znów nie wiem czy wszystko dobrze zrozumiałem.


Niestety muszę się też przyczepić dwóch detali: po pierwsze rozczarowała mnie sama końcówka historii, a po drugie lektor tym razem się nie przyłożył - tonacja głosu była ok, ale niepoprawna wymowa niektórych słów i nazw raziła w uszy.


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #cyberpunk

016766d4-f893-437d-9dad-b3771ca01607

Zaloguj się aby komentować

1511 + 1 = 1512


Tytuł: Small Boat

Autor: Vincent Delecroix

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: HopeRoad

Format: e-book

Liczba stron: 128

Ocena: 9/10


Dobra, już się nie deklaruję, że nie będę nic wrzucał, bo okazja ku temu jest całkiem niezła, czyli książka - Small Boat. Książka, która mnie trochę rozdarła na pół i przemieliła, ale o tym za chwilę.


Jest to fikcja literacja oparta na prawdziwych wydarzeniach z listopada 2021 roku. Ponton z 29 imigrantami na pokładzie płynie z wybrzeża Francji do Angli, przez Kanał Angielski (Kanał La Manche), po czym tonie i śmierć w wyniku tego zdarzenia ponosi 27 z 29 osób na pokładzie.


Książka jest podzielona na 3 części:

1. Jesteśmy świadkami przesłuchania operatorki numeru alarmowego francuskiej straży przybrzeżnej przez policję, w związku ze śmiercią 27 imigrantów.

2. Przenosimy się o kilka dni wstecz (do listopadowej nocy) i trafiamy na łajbę imigrantów, żeby razem z nimi doświadczać ostatnich chwil ich życia.

3. Wracamy do operatorki numeru alarmowego i spędzimy trochę czasu z nią i jej myślami, sam na sam


Książka zostawia czytelnika z masą emocji i pytań, na które nie odpowiada. Daje mu szansę na sympatyzowanie z operatorką lub całkowite odrzucenie jej narracji. Możemy wysłuchać jej argumentów i dowiedzieć się, jak ona widziała te wydarzenia. Autor zmusza nas do opowiedzenia się po 1 ze stron, a każda z nich jest bardzo zero-jedynkowa, co zdecydowanie nie ułatwia czytelnikowi zadania. A gdy już myślimy, że to najtrudniejsze co nas czeka, wrzuca nas w sam środek rozgrywającej się na naszych oczach śmierci imigrantów.


To nie jest łatwa książka, przed jej przeczytaniem miałem jednoznaczenia zdanie na temat imigrantów tonących w kanale angielski, po jej przeczytaniu nie jest to już dla mnie takie oczywiste. Choć dalej jestem zdania: po co oni się tam wpierdalają? To czuję, że jest to dużo bardziej złożony problem, którego rozwiązania nie widać na horyzoncie na najbliższe kilka lat.


Czy operatorka zachowała się prawidłowo w tej sytuacji, czy dopełniła swoich obowiązków, czy może mieć czyste sumenie? Czy w końcu system, do którego została wrzucona, nie oczekiwał od niej bycia bezduszną maszyną, a teraz w tragicznej sytuacji, nie próbuje jej rozliczać z empatii, współczucia i ludzkich odruchów?


Dla mnie najlepsza książka z krótkiej listy International Booker 2025, ale to nie ja przyznaję nagrodę, więc nie wygrała


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik: 166/128

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

0611d811-3b66-4d5a-acb3-7b638e781425
bojowonastawionaowca

@WujekAlien no i zaciekawił

Zaloguj się aby komentować

1510 + 1 = 1511


Tytuł: 21 lekcji na XXI wiek

Autor: Yuval Noah Harari

Kategoria: publicystyka literacka, eseje

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-08-07461-9

Ocena: 7/10


Prywatny licznik: 39/50+


Książka przeczytana w ramach #jesiennewyzwania. @bojowonastawionaowca - melduję wykonanie zadania!


Mam mały problem z tą pozycją, bo po tytule spodziewałem się czegoś bardziej praktycznego, a dostałem 21 rozważań/pytań autora, a nie "lekcji". A o czym mówi Harari? Tutaj kilka moich notatek:

- Nadchodzi kolejna rewolucja technologiczna - sztuczna inteligencja i algorytmy oparte na Big Data. Trzeba się na nią przygotować, bo będzie to przełom. SI na pewno pozbawi cześć ludzi pracy i nie zawsze będzie można się przekwalifikować. Jak miało to miejsce podczas wcześniejszych rewolucji technologicznych.

- Powierzania decyzji algorytmom i oddawanie dużych ilości własnych danych korporacjom może wyrządzić wiele szkód. Korporacje/algorytmy mogą np. nami manipulować.

- Czy tego chcemy czy nie żyjemy w globalnej cywilizacji. Globalizacja jest nieunikniona. Religia czy nacjonalizm bardziej nas dzielą, a powinniśmy się łączyć.

- Współcześnie rasizm jest manifestowany w formie rasizmu kulturowego, tj. kulturyzmu - kultura X jest lepsza od kultury Y.

- Fake newsy były, są i będą.

- Edukacja w obecnym systemie nie przygotuje nas do wyzwań XXI wieku. Jedynym pewnikiem jest zmiana, a edukacja nie uczy nas dostosowywania się do zmian.


Ponadto Harari pisze jeszcze o religii, terroryzmie, wojnie, bogu czy sensie życia. Polecam :)

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach

2eedc17b-1474-49c8-beed-4df5ea5667c9

Zaloguj się aby komentować

1509 + 1 = 1510


Tytuł: Strzelby, zarazki, maszyny. Losy ludzkich społeczeństw

Autor: Jared Diamond

Kategoria: popularnonaukowa

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Format: książka papierowa

ISBN: 8372551154

Liczba stron: 544

Ocena: 10/10


Jared Diamond - biolog, z zamiłowania lingwista i podróżnik. Przeprowadza czytelnika przez milenia ludzkiej historii i wszystkie kontynenty (poza Antarktydą). Pokazuje jak rozwijała się cywilizacja na każdym z nich. Jak wyglądała produkcja żywności, udomawianie zwierząt, rozwijanie odporności na lokalne choroby, wynalazczość, powstawanie pisma i jaki to wszystko miało wpływ na rozwój ludów te tereny zamieszkujących.


Bardzo dobrze mi się czytało tę książkę. Mimo, że została wydana 28 lat temu, dalej jest całkiem aktualna. Autor wykłada wiedzę w całkiem przystępny sposób. Jest masa przykładów, mapek, tabelek. Były nawet dwie wklejki ze zdjęciami. W późniejszych rozdziałach wraca do informacji z poprzednich części książki. Czułem się, że retencja wiedzy po tej lekturze będzie spora.


Należy jedynie wziąć poprawkę na to, że tytuł może trochę oszukać. Nie jest to opowieść o strzelbach, zarazkach i maszynach. Tytułowe przedmioty są jedynie tłem całej historii, która jest o wiele ciekawsza niż może to wyglądać na pierwszy rzut oka.


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #strzelbyzarazkimaszyny

d80ba809-3f87-484d-be42-15ca636a18b4
owczareknietrzymryjski userbar
m_h

"Należy jedynie wziąć poprawkę na to, że tytuł może trochę oszukać. Nie jest to opowieść o strzelbach, zarazkach i maszynach. Tytułowe przedmioty są jedynie tłem całej historii, która jest o wiele ciekawsza niż może to wyglądać na pierwszy rzut oka."

Widzę że nie tylko ja odniosłem takie wrażenie.

Foofy_Shmoofer

@owczareknietrzymryjski jedna z najlepszych książek jakie mialem przyjemność przeczytać.

Zaloguj się aby komentować

1508 + 1 = 1509

Tytuł: Dzieci Diuny

Autor: Frank Herbert

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: książka papierowa

ISBN: 9788381884792

Liczba stron: 536

Ocena: 4/10


Ponownie przedstawione są obiecujące pomysły - w stylu Kaznodziei, dominacji Złego ducha czy wielotorowych politycznych zagrywek w rodzince Atrydów - mogące popchnąć fabułę i rozważania w interesujących kierunkach, ale swój pełny potencjał osiągnęłyby dopiero pod pieczą uzdolnionego pisarza, a nie naczelnego nudziarza Franka. Dopiero w połowie książki mają miejsce rzeczy ważkie: ujawnienie się BARDZO tajemniczej postaci (choć zrealizowane w taki sposób, że "podejrzewaliśmy" to od pierwszych stron) oraz misternie zaplanowana zdrada starego towarzysza (która, jak to bohaterowie lubili gadać w pierwszej książce, była fintą w fincie fintę kryjącą). Niczego nie można być pewnym. Wspomniany wyżej, jak i przy poprzedniej książce, "towarzysz", nawet pomimo wyjaśnienia się jego skomplikowanej sytuacji, dalej toczy wielotorową grę. Inny kompan również nie daje sobie w tej materii w kaszę dmuchać. I to wszystko jest dobre.

Jednak co z tego, jeżeli przeważnie, nawet pomimo najszczerszych chęci do robienia częstych notatek, człowiek nie ma za bardzo się na czym oprzeć. Nie da się zrozumieć pobudek ważniejszych graczy, ich motywacje obierają abstrakcyjne tory (choć akurat przy tej niefortunnej okazji dowiadujemy się nieco o funkcjonowaniu umysłów z dostępem do mnemopsychik swoich przodków). Autor uskutecznia za dużo meandrowania i opisywania metafizycznych, niedookreślonych rzeczy, które niewiele do historii wnoszą.

Z rzeczy raczej zabawnych mógłbym wymienić zaskakująco zauważalne przekształcanie się planety, co dziwi mając na uwadze komentarze Kynesa, który twierdził, że cały proces zajmie kilkaset lat, a tu po ledwie 9 mamy już wyraźnie widoczne rezultaty.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #frankherbert #diuna #rebis #ksiazkicerbera

cc6725e3-ff8c-45e4-95d2-0257f1426bbe

Zaloguj się aby komentować

Guys, polecacie jakieś dobre audiobooki?

Chłop najbardziej zakochany w wiedźminie, ale już przesłuchany - polecacie coś jeszcze naprawdę dobrze zrobione?


#ksiazki #audiobook

Wlacza

Ja kończę trylogię Sienkiewicza. Ogniem i mieczem czytane przez Krzysztofa Globisza jest 11 na 10. Potop czyta Marek Walczak a Pana Wołodyjowskiego Wiktor Zborowski i obu słucha się świetnie.

Fulleks

@kiri Książki #brandonsanderson - Z mgły zrodzony i Archiwum burzowego świata, do tego Elantris w wolnej chwili.

kiri

@kkEE , @Half_NEET_Half_Amazing , @Vampiress , @big-bolt , @Wlacza , @Fulleks - dzięki!!! Będzie miał na trzy lata

Fulleks

@kiri a jak już będzie posucha, nie będzie czego słuchać jest jeszcze koło czasu...

Zaloguj się aby komentować

Za małolata lubiłem czytać od czasu do czasu coś spod pióra Stephena Kinga, jest parę fajnych filmów na podstawie jego książek (np. Zielona mila, Skazani na Shawshank, Lśnienie) no i tak się złożyło, że obaj mamy urodziny 21.09 ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)


Wpadłem na plan. Jaki? Kurła, sprytny i zapewne durny - otóż chcę przeczytać/przesłuchać jego wszystkie książki w kolejności chronologicznej na podstawie bibliografii ze strony stephenking.pl, gdzie obecnie jest 85 pozycji. Czy ktoś z tutaj zgromadzonych już podjął się kiedyś takiego wyzwania czy tylko mnie tak pogrzało? XD


#ksiazki #czytajzhejto #stephenking

2b8564bd-8288-4252-b4a4-f286a76518bc
adsozmelku userbar
Vampiress

@adsozmelku te, które pisał pod pseudonimem i z synem, też się wliczają?

adsozmelku

@Vampiress tak, na liście są książki pisane jako Richard Bachman, a z synem to o jakich mowa dokładnie?

Cerber108

@adsozmelku nie wiem o jakich mowa, ale syn (Joe Hill) ma póki co 7 książek wydanych u nas.

robert-jemielity

Ja przerabiam Kinga tym systemem od kilku lat, ale nie czytam jednej książki za drugą tylko co jakiś czas sięgam po kolejną bo mam też innych autorów i inne serie. Obecnie czytam "Reke mistrza" zatem już bliżej niż dalej


Na początku kupowałem wydania kieszonkowe ale ostatecznie je sprzedałem po przeczytaniu, teraz albo kupuję normalne wydania albo pożyczam z biblioteki, zdarza się też audiobook ale to zależy czy mi lektor siądzie.

adsozmelku

@robert-jemielity ok, więc widzę że nie tylko ja jestem na tyle szalony xD

robert-jemielity

@adsozmelku Widziałem że Carrie już ogarnięte xD dobrze, teraz już górki, najtrudniej zacząć


U mnie zaliczona "Ręką Mistrza" i Czarna bezgwiezdna noc". Ominąłem"Blaze" więc muszę się troszkę cofnąć w chronologii wydawania.

Half_NEET_Half_Amazing

gurwa ja tyle książek łącznie w życiu nie przeczytałem XDD

Zaloguj się aby komentować

1506 + 1 = 1507


Tytuł: Czarne

Autor: Anna Kańtoch

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Powergraph

Format: e-book

Ocena: 5/10


Prywatny licznik: 38/50+


Kańtoch chyba nie miała pomysłu co zrobić z tą opowieścią, więc postanowiła zmieszać obyczajówkę, kryminał i trochę fantasy. Niestety historia, która miała to wszystko spajać nie dała mi satysfakcjonującego zakończenia. A szkoda, bo autorka posługuje się piękną polszczyzną i zbudowała wspaniały klimat. Niestety to nie wystarczyło bym się polubił z tą książką.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #bookmeter

598ac74a-8ad0-4a37-b430-a65d825f51aa
trixx.420

Powinno to wydać wydawnictwo czarne xd

Zaloguj się aby komentować

1505 + 1 = 1506


Tytuł: Uczta dla wron

Autor: George R.R. Martin

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Wydawnictwo Zysk i S-ka

Format: e-book

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 37/50+


Dużo spokojniejsza książka niż tom poprzedni. Zauważyłem, że poziom Martina jest sinusoidalny. Pierwsza i trzecia część "Pieśni lodu i ognia" były genialne, natomiast druga i czwarta były "gorsze". Ciekawe jak tam wyjdzie w piątej i ostatniej części.


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach

03eb0d4c-232a-48e2-a0d4-2785f51e4b1f

Zaloguj się aby komentować

Moi drodzy!

Niestety #klubczytelniczy zamyka powoli swoją działalność i nie będzie spotkań w aktualnej formie od kolejnego roku. Idea była zacna, nie powiem, ale niestety frekwencja nie dopisywała. No nic, warto było próbować :)

To była wielka przyjemność wybierać z wami książki na kolejne spotkania! Zapraszam was na nasze ostatnie zaplanowane omówienia książek:

  • 16 listopada: Neil Gaiman - Ocean na końcu drogi

  • 21 grudnia: Sandor Marai - Żar

Lista zaplanowanych/przedyskutowanych książek:

Styczeń: Franz Kafka – Przemiana

Luty: Arkadij i Borys Strugaccy – Piknik na skraju drogi

Marzec: Robert L. Stevenson – Doktor Jekyll i pan Hyde

Kwiecień: John Steinbeck – Myszy i Ludzie 

Maj: Erich Maria Remarque - Na zachodzie bez zmian

Czerwiec: Albert Camus - Obcy

Lipiec: Herman Melville - Billy Budd 

Sierpień: William Shakespeare - Wieczór Trzech Króli

Wrzesień: Georges Perec - Człowiek, który śpi

Październik: Andrea Abreu - Ośli brzuch

Listopad: Neil Gaiman - Ocean na końcu drogi

Grudzień: Sandor Marai - Żar


Wołam @splash545 @Wrzoo @cyberpunkowy_neuromantyk @adamec @Yes_Man @kiri



#ksiazki #klubczytelniczy #czytajzhejto #zafirewallem

4577c362-cb2e-4b60-b946-4047f6d50c56
onpanopticon

@l__p Chciałem się czasami udzielić, bo tak mi było trochę przykro widząc, że jest cisza pod wpisami i nikt nie przeczytał.


Niemniej albo brak czasu, albo jednak propozycje których nie chciałem męczyć na siłę i jeszcze nabywać. Wiem, że to nie są długie pozycje, ale nadal mając do wyboru książkę patrzącą na mnie z półki, na którą mam chrapkę od dawna, a czytanie Szekspira czy Camusa, to mimo wszystko ciężko się przemóc.


Za dużo tutaj takiego "poczucia obowiązku" i stąd koniec końców postanowiłem nie wchodzić.


Idea jest fajna, tylko jakoś bym ją zrewidował. Przykładowo dla mnie byłoby super, gdyby każda z wybranych pozycji - miała wersję audiobooka. Wówczas nawet przy braku czasu do czytania z kakałkiem, mogę odsłuchać przy pracy, czy na rowerze. Może być również więcej czasu na przeczytanie, oraz żeby propozycje były troszkę mniej "ąę". Część jest taka, jak gdyby na siłę chcieć wciskać dzieło ambitne, ważne, górnolotne, bo wstyd zaproponować coś banalnego.


Jeśli miałbyś zamiar to jakoś ponownie odpalić, albo przedyskutować ewentualne nowe spojrzenie, to zawołaj. Chętnie poczytam/pogadam

l__p

@onpanopticon dzięki za informację zwrotną.

Yes_Man

@l__p @onpanopticon @splash545 idea spotkań kwartalnych jest dobrym pomysłem. Brak czasu to jedno (ja niestety w tym roku miałem/mam go mało) więc dłuższy czas na przeczytanie nawet "cegły" to może się udać. Zawsze potem można skrócić interwał jeśli ilość czytelników się zwiększy

Vampiress

@l__p wstyd mi, bo się udzielałam do czerwca, a potem przestałam Szekspira i Melville'a od początku nie zamierzałam czytać i odpuścić sobie wakacyjne spotkania, próbowałam wziąć się za Pereca, ale taka literatura to dla mnie zwyczajne pierdololo i odpuściłam, chciałam wziąć się za Ośli brzuch, ale odkryłam, że nie ma na doci i chomikach, ale też w mojej bibliotece


Ogólnie jeśli chodzi o samą ideę, to zgadzam się z głosami wyżej, że nawet krótką książkę ciężko czasem wcisnąć między inne lektury, zwłaszcza, jak to literatura ambitna, a chyba ciężko o krótką książkę dla dorosłych z takiej przystępnej beletrystyki. Ten pomysł z czytaniem opowiadań jest w sumie niezły.


Wgl to zastanawiam się, jakby podobna idea wypaliła na tagach filmowych. Może więcej osób byłoby skłonnych poświęcić 2h życia na Obywatela Kane'a czy innego Andrieja Rublowa

splash545

@Vampiress

podobna idea wypaliła na tagach filmowych.

Próbuj. Czasem bym obejrzał jakiś film, ale mam słabą motywację, żeby się zebrać. Jak dla mnie wygląda to dobrze, bo dwie godzinki zawsze się znajdą.

bojowonastawionaowca

@Vampiress do dzieła można nawet w ogóle robić wspólne oglądanie

fonfi

@l__p a nie myśleliście, żeby zmienić formą na spotkanie na jakimś zoomie czy google meet? Chyba, że to tak się odbywało, bo  przyznam się, że przy pierwszej książce kiedy dyskusja toczyła się w komentarzach to jakoś mnie ta forma mocno zniechęciła. Generalnie takie odpisywanie sobie pod postem, gdzie ciężko trzymać wątek i gadają wszyscy "na raz" jakoś nie pasuje mi do dyskusji o książce. Zdecydowanie wolałbym posłuchać co inni mają do powiedzenie, wtrącić swoje pięć groszy, albo nie ale wtedy rozmowa jest w jakiś sposób moderowana i zamknięta w konkretnych ramach czasowych. Tak tylko rzucam

splash545

@fonfi w sumie ciężko o żywą dyskusje w komentarzach na hejto, co widać już po tym wątku, bo gdy faktycznie robi się dyskusja, to wszystko zaczyna się rozjeżdżać. Rozmowy pewnie odstraszą sporo osób, ale taki wątek na discordzie myślę, że mógłby się sprawdzić.

fonfi

@splash545 To dalej nie to samo... Jednak rozmowa, to rozmowa. Emocje - emocje są ważne.

Zaloguj się aby komentować

1503 + 1 = 1504


Tytuł: Aglo. Banką po Śląsku

Autor: Zbigniew Rokita

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Znak Literanova

Format: książka papierowa

ISBN: 9788383674445

Ocena: 7/10


Opowieść o Śląsku, o śląskości i o tym czym ona jest dla autora, który jedzie tramwajem przez Aglomerację i zastanawia się jak historia i ludzie wpłynęli na tę krainę.


To książka o Śląsku, fragmencie mojego kraju, a czułam się jakbym czytała opowieść o mieście na Borneo albo w Afryce Subsaharyjskiej. Nie wiem czy taki był cel autora, ale cały czas miałam wrażenie, że opowiada o czymś całkowicie obcym i odrębnym. Nie pomagało na pewno skupienie się autora na kibicowskiej części duszy Ślązaka - niewiele zjawisk jest dla mnie tak odległych jak piłka nożna, której wielkie święta docierają do mnie głównie za pomocą reklam na Pyszne.


To jest dobra książka, więc polecam - a jednocześnie całkiem oderwana od moich doświadczeń. Choć autor pisze tu znowu o Ziemiach Odzyskanych, to nie są to moje Ziemie Odzyskane, a historia ich jest zupełnie inna, być może bardziej bolesna.


#bookmeter #ksiazki #ksiazkikatie

45558bcc-e2f3-43d5-bc00-fd4904096711
FriendGatherArena

To książka o Śląsku, fragmencie mojego kraju, a czułam się jakbym czytała opowieść o mieście na Borneo albo w Afryce Subsaharyjskiej. Nie wiem czy taki był cel autora, ale cały czas miałam wrażenie, że opowiada o czymś całkowicie obcym i odrębnym.

@KatieWee bardzo mnie cieszy, ze książki Pana Rokity wpływają jakoś na ten aspekt świadomości Polaków. To ze jakiś obszar jest w granicach kraju nie znaczy, ze jest identyczny jak reszta tego kraju. koncepcja unitarnego, homogenicznego kraju jest totalnie odrealniona. Polska przyłączyła ziemie, które przez 600 lat rozwijały się po za jej granicami, wraz z ludzmi ktorzy je zamieszkiwali, ktorzy rozwijali się w innych kulturach, uczestniczyli w innych wojnach. I Polacy mówią - tu jest Polska, zawsze była, jestescie Polakami i jesteście tacy sami jak my. A potem się dziwią, ze im się to nie zgadza z rzeczywistoscią, oskarża się Ślązaków o bycie V kolumną i inne takie umniejszenia, wynikające z tego ze nie ma przyzwolenia na innosc w tym kraju, a Polacy nie rozumieją historii swojego kraju, bo uczą się PRLowskiej propagandy o powrocie ziem do macierzy

Zaloguj się aby komentować

1502 + 1 = 1503


Tytuł: Wojna i pokój. Tom II

Autor: Lew Tołstoj

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: PIW

Format: e-book

Liczba stron: 459

Ocena: 7/10


Link do LubimyCzytać:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4974651/wojna-i-pokoj-t-ii


Udało mi się przebrnąć przez tom drugi "Wojny i pokoju". Nie wiem, czemu, ale ten szedł mi dużo oporniej niż pierwszy.

Podobno pierwsze dwa tomy traktują o czasach pokoju, natomiast kolejne dwa — wojny. W teorii we wszystkich czterech ta wojna z Napoleonem jest kanwą wydarzeń. W tomie drugim jest jednak gdzieś w tle, na dalszym planie, gdyż cesarze Napoleon i Aleksander żyją we względnej zgodzie.


Ten tom skupia się na życiu i rozterkach ludzi, którzy w wojnie udziału nie biorą. Są więc dworskie bale, rozterki finansowe, romanse, bałałajki, arszenik i rozmyślania na temat moralności.


"Wojna i pokój" nie porywa jak trylogia Sienkiewicza, ale też czyta się ją dobrze. Zobaczymy, jak dalsze tomy.


Prywatny licznik (od początku roku): 51/52


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto

18f2c6d4-dc1d-4f70-9dd1-92291a4699be
Wrzoo userbar

Zaloguj się aby komentować

1501 + 1 = 1502


Tytuł: Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję

Autor: Mateusz Pakuła

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Agora

Format: audiobook

ISBN: 9788383804163

Liczba stron: 280


Ocena: 7/10


Książka która niszczy psychicznie.


Bardzo naturalistyczny obraz i pamiętnik autora książki z procesu umierania jego ojca na raka trzustki.


Przez ładunek emocjonalny bardzo trudno mi się ją czytało, dlatego przerzuciłem się na audiobook i to był strzał w dziesiątkę, bo lektor robi fantastyczną robotę.


Historia nie daje oddechu. Ostatnie miesiące życia ojca z chorobą, która nie bierze jeńców i nie daje taryfy ulgowej. Dramatyczne opisy stanu zdrowia ojca mieszają się z tragikomicznymi opisami radzenia sobie z codziennymi rzeczami kiedy ma się w głowie świadomość, że nic się nie da zrobić, nie ma jak pomóc, można tylko czekać i patrzeć jak bliska ci osoba odchodzi w okropnym cierpieniu. Fragmenty z mowami pogrzebowymi słuchałem w dwuminutowych odcinkach, bo wzruszenie brało górę.


Książka to też bunt przeciwko braku prawa do eutanazji. Nie polecam książki osobom z dużą wrażliwością katolicką, bo pociski na Kościół są tu częste, i nie ma w nich hamulców.


Ocena w sumie niska, bo przez drugi rozdział prawie rzuciłem ją w kąt - jeśli ktoś będzie ją czytał, to drugi rozdział można spokojnie pominąć bez szkody dla fabuły.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta

d02b1487-415e-4308-b8c7-60a6944655ff

Zaloguj się aby komentować

1499 + 1 = 1500


Tytuł: Upiór południa. Czerń.

Autor: Maja Lidia Kossakowska

Kategoria: horror

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Format: książka papierowa

ISBN: 9788375741124

Liczba stron: 229


Ocena: 3/10


Fabryka słów to nie jest wydawnictwo najwyższych lotów, co każdy wie, ale no bez przesady...


Maję Kossakowską lubiłam za serię o Lokim (ale czytałam ją dawno temu i w sumie nie wiem, jak by się teraz obroniła...) i kojarzyłam ją jako autorkę może nie jakichś wybitnych książek, ale też nie totalnego badziewia. Dlatego, kiedy rzuciła mi się w bibliotece w oczy jej książka, uznałam, że to będzie dobry wybór na urlop w górach.


No nie mogłam się bardziej mylić xd


Książka to raczej opowiadanie, do przeczytania w jeden wieczór i w sumie tylko dlatego w ogóle ją dokończyłam. Historia absolutnie nie ma sensu, dużo krwi, przemocy i tortur - i to są jedyne fragmenty z które są jakoś sensownie opisane xd całość się nie klei, główny bohater jest absolutnie bez wyrazu, a jego historia nie ma sensu. Akcja przeskakuje bardzo szybko z ciąg przyczynowo-skutkowy nieistnieje, ale za to wiele razy możemy przeczytać o odcinaniu ludziom części ciała....


Absolutnie zbyteczny kawałek literatury, szkoda czasu, na pewno nie sięgnę po dalsze części.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki

41661859-952e-4b3f-a4ba-02a953b56a5f
hellgihad

@kiri Ja zacząłem od Zakonu Krańca Świata i pamiętam że bardzo mi siadł, ale to było lata temu i nie pamiętam w sumie o czym to było. Siewca wiatru to już w ogóle był za⁎⁎⁎⁎sty, ale już Zbieracza Burz zmęczyłem tylko jeden czy tam półtorej tomu.

Romanzholandii

@hellgihad zakon krańca świata był calkiem interesujący . To był świat postapokaliptyczny, ciężko go wytłumaczyć.

"Zakon Krańca Świata" to cykl powieści autorstwa Mai Lidii Kossakowskiej osadzony w postapokaliptycznym świecie, gdzie nieliczni ocalali próbują odtworzyć cywilizację. Fabuła koncentruje się na podróżach głównego bohatera, Larsa Bergersona, między wymiarami i jego poszukiwaniach odpowiedzi związanych z tajemniczym "Zakonem Krańca Świata". Temat ten został również zaadaptowany do gry planszowej, gdzie gracze wcielają się w pozyskiwaczy (ludzi potrafiących przenosić się do innego wymiaru), którzy kradną artefakty (pryzy) z Enklawy.

Pomysł świata dość oryginalny.

kiri

@hellgihad nie znam tego zakonu, może się w takim razie zdecyduję następnym razem, jak będę sobie szukać czytadła, dzięki

Zaloguj się aby komentować

1498 + 1 = 1499

Tytuł: Chrzest ognia

Autor: Andrzej Sapkowski

Kategoria: fantasy, przygodowa

Format: audiobook

Liczba stron: 382

Ocena: 9/10

Czas trwania audiobooka: 14h 01m 39s


Tu nie wygrywa najpotężniejszy czarodziej, tylko ci, którzy potrafią iść dalej, gdy wszystko mówi wracaj. Geralt, obity i uparty, szuka dziewczyny, a świat dookoła płonie, kiedy polityka nadal mieli ludzi konsekwentnie i niemiłosiernie. Sapkowski jak zwykle świetnie dawkuje ironię, pozwala bohaterom kłócić się, mylić i dorastać w marszu. Tempo też jest marszowe, chwilami surowe, ale każda rozmowa pracuje na całokształt, na sens. Świetne jest to, że drużyna nie powstaje, tylko z czasem samoistnie i naturalnie się układa - z tarć, wstydu i drobnych gestów. W superprodukcji słychać błoto pod butami, jęk kuszy, trzask ognia; wielogłos i muzyka robią robotę, jak dobra reżyseria światła w filmie. To tom o lojalności wystawionej na próbę i o tym, że dorosłość nie pyta, czy masz ochotę.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

#audiobook

27949bfb-b651-4a3e-828b-812d81977e9e
adsozmelku userbar
Endrevoir

@adsozmelku jakie 9/10, za najlepszą część serii? Uwielbiam te fragmenty z poznawaniem Regisa, sąd nad czarownicą, baby co z krasnoludami się prowadziły… dla mnie szczyt Sapka.


Oczywiście bulwers z przymróżeniem oka Opinia jak d⁎⁎a, każdy ma swoją

adsozmelku

@Endrevoir z czym ten bulwers? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Taki mały trybut dla @Whoresbane

Jako subskrybent Twojego tagu chciałem sprawdzić ile mniej więcej wśród tego, co wrzucasz to nowości, a ile to bezpieczne wznowienia.

Przejrzałem 5 stron twoich wpisów, policzyłem mniej więcej ile czego jest (omijałem jakieś zbiorcze plany wydawnicze - dodruki traktowałem jako nowości).

I co mi wyszło?

W ciągu ostatnich mniej więcej dwóch miesięcy zaprezentowałeś ok. 46 nowych pozycji

W tym samym czasie wydawnictwa pochwaliły się wznowieniem ok. 26 książek.

W bezpiecznych wznowieniach króluje Prószyński i sp. - oni większość rzeczy wznawiają, tylko zmieniają okładki Bezpiecznie, bo wznawiają to, co się sprzedaje, tanio - bo nie muszą płacić tłumaczom. Taki inżynier Mamoń wśród wydawców.

Nie wiem po co to zrobiłem, ale chyba dlatego, że sam byłem ciekaw czy moje wrażenie, że się więcej wznawia niż wydaje nowości jest prawdziwe. Okazało się, że nie jest prawdziwe, ale zapewne ten Prószyński, który wydaje w kółko to samo jakoś mi zaburzył całość :)

Pozdrawiam i idę czytać książkę o tajemniczym życiu jelit i całego układu pokarmowego

#ksiazki

Whoresbane

@LovelyPL Wrzucam co znajduję interesujące. A czy to dodruk czy nowość to już nie ma znaczenia. Na przyszłość proszę nie używanie mojego tagu, chcę by tu były wyłącznie moje newsy książkowe

LovelyPL

@Whoresbane Ojej, już nie będę (chyba, że będę). Nie zauważyłem znaczka przy tagu, ale to pewnie przez mój słaby wzrok - moje niedopatrzenie.

onpanopticon

@Whoresbane nawiasem to napisz do owcena, bo może ci zastrzec tag i nikt prócz ciebie nie napisze na nim

Zaloguj się aby komentować

1497 + 1 = 1498

Tytuł: Uciekinier

Autor: Stephen King jako Richard Bachman

Kategoria: thriller, science fiction

Format: audiobook

Liczba stron: 336

Ocena: 6/10

Przygody człowieka, który w celu ratowania życia córki bierze udział w teleturnieju na śmierć i życie. Powieść była z pewnością inspiracją dla nowszych produkcji filmowych w stylu "hunger games".

Autor z początku tworzy ciekawy, cyberpunkowy obraz świata, który w dalszej części już traci na znaczeniu (a szkoda). Rozwój akcji bardzo prostolinijny. Mimo że większość wydarzeń nie zaskakuje, to miło się czyta. Jako całość oceniam jednak przeciętnie.

Z ciekawostek można jeszcze wspomnieć, że opisane w książce wydarzenia mają miejsce w 2025 roku.

#ksiazki #bookmeter #czytajzhejto

#bookmeter

fb64afdb-2ffa-4d4f-b8d5-e071be178053

Zaloguj się aby komentować