Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

1669 + 1 = 1670

Tytuł: Ballada o Czarnym Tomie

Autor: Victor Lavalle

Kategoria: horror

Wydawnictwo: MAG

Format: książka papierowa

ISBN: 9788367023443

Liczba stron: 96

Ocena: 7/10


Pan LaValle pozwolił sobie na inne spojrzenie na Lovecraftowe opowiadanie "Zgroza w Red Hook" z rezultatem, powiedziałbym, po prostu dobrym, niewybijającym z kapci.

W pierwszej kolejności wydarzenia śledzimy z perspektywy tytułowego Toma Testera, który dla zarobku ima się różnych zleceń i właśnie to z nich, które zostało na początku opisane powoduje u mnie pewien zgrzyt (przechodzący zresztą na całe opowiadanie) - tyczy się to błahego podejścia zarówno protagonisty, jak i stróżów prawa do spraw magicznych i paranormalnych, wydaje się ono zbyt nonszalanckie i zwyczajne. Rozmowy na ten temat prowadzone są tak, jak gdyby te niecodzienne rzeczy nie zostały odkryte niedawno, a trwały już od wielu lat i stanowiły chleb powszedni. Jasne, niech będzie, tylko my o tym nie wiemy; mile widziane byłoby przedstawienie choć trochę szerszego kontekstu.

Później, gdy atmosfera wyraźnie gęstnieje, punkt widzenia zmienia się na policjanta Thomasa Malone'a, a wydarzenia wiernie - oczywiście z pewnymi ozdobnikami i dopowiedzeniami - podążają śladem pierwowzoru.

Przedstawienie tego krótkiego urywka z dziwnego życia Nowego Jorku, jak i Lovecraftowej niesamowitości wyszło autorowi całkiem nieźle, zwłaszcza scena w domu. Zastrzeżenia mam właśnie do elementów magicznych będących czymś normalnym, zamiast ledwie branym pod uwagę z politowaniem. Kilkadziesiąt stron więcej oferujących trochę dodatkowego tła wielce by tej książce, moim zdaniem przynajmniej, pomogło. A może powinienem był trochę mocniej zawiesić niewiarę? Nie wykluczam takiej opcji.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #victorlavalle #grozamag #mag #ksiazkicerbera

230561e0-303f-46fc-988e-a93aea5f6a2f

Zaloguj się aby komentować

1670 + 1 = 1671


Tytuł: Ofiary w sutannach

Autor: Monika Całkiweicz, Małgorzata Błaszczuk

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Znak

Format: książka papierowa

Liczba stron: 270

Ocena: 7/10


Reportaż opisuje 5 ataków na księży, w wyniku których 4 z nich zmarło.

Mamy tu zbeletryzowaną historię każdego przypadku, a towarzyszą im wywiady z adwokatami, psychologami czy też reżyserami filmów o pokrewnej tematyce.

Nie chodzi tu jednak o zwykłe przypadki morderstw; wynikają one z tego co KK najbardziej stara się ukryć, z tego że życie świeckich jest często zbrukane pedofilią, homoseksualizmem i mafijnymi powiązaniami.

Być może sprawa nie byłaby tak bardzo gorąca, gdyby nie to, że sam Kościół bagatelizuje problem.


#bookmeter

511391ba-60a4-4fbb-a071-47ac3e7726ca
CyberDomino

Świecki pochodzi od słowa świat

Zaloguj się aby komentować

1680 + 1 = 1681


Tytuł: Groza

Autor: Michael Robotham

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Skinnbok

Format: audiobook

ISBN: 9789979645726

Ocena: 9/10


Po dwóch udanych pierwszych tomach cyklu nie mogłam nie sięgnąć od razu po trzeci. I ten, muszę przyznać robił największe wrażenie.

Joseph O'Loughlin ze względu na swoje zdrowie oraz bezpieczeństwo swoich córek przeniósł się z żoną na wieś do Sommerset. Właśnie rozpoczyna pracę jako wykładowca i wygląda na to że w tej dziedzinie też odniesie sukces ale policja o nim nie zapomina. Zostaje wezwany jako negocjator do samobójczyni, próbującej skoczyć z mostu. Josephowi nie udaje się uratować kobiety ale chociaż policja klasyfikuje sprawę jako zwykłe samobójstwo to profesorowi kilka rzeczy mocno nie pasuje do obrazka.

Sprawa staje się jeszcze mocniej podejrzana, gdy wkrótce później druga kobieta popełnia samobójstwo w równie tajemniczych okolicznościach chociaż w inny sposób a na dodatek obie panie się znały i prowadziły wspólny interes. Co prawda pani inspektor prowadząca śledztwo ufa przeczuciom i wnioskom psychologa ale na drodze staje jej przełożony, który uważa że korzystanie z pomocy psychologa w śledztwie nie jest niczym lepszym niż korzystanie z pomocy wróżki czy medium. Jo O'Loughlin ma więc do swojej pomocy emerytowanego Vincenta Ruiza, który też pragnie dorwać winnego. Dodatkowo w małżeństwie głównego bohatera coś zaczyna się psuć a żona nie jest zadowolona że sprowadza do ich życia niebezpieczeństwo. Z kolei człowiek którego starają się schwytać wydaje się doskonale wiedzieć jak złamać umysł każdego człowieka i zmusić go do zrobienia rzeczy, których nigdy by nie zrobił. Mamy tu więc pojedynek dwóch specjalistów od łamania i naprawiania ludzkich umysłów.

Jest mrocznie, jest interesująco. Świetna książka. Mam nadzieję że powstaną kolejne tomy cyklu.


#bookmeter #literatura #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta

5a6d9d08-4a69-4d35-a53f-cf132fddd3ec
WujekAlien

@serotonin_enjoyer brzmi fajnie, dzięki za polecenie, właśnie szukałem jakieś dobrej serii kryminalnej do wciągania na spacerkach

Zaloguj się aby komentować

1679 + 1 = 1680


Tytuł: Uprowadzona

Autor: Michael Robotham

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Skinnbok

Format: audiobook

ISBN: 9789979645719

Ocena: 8/10


Niby drugi tom cyklu o profesorze Josephie O'Loughlinie ale... niespodzianka - pierwszoosobową narrację prowadzi nie Joseph a policjant, który ścigał go w poprzednim tomie - Vincent Ruiz. Mało tego, pan psycholog pojawia się w książce dużo, dużo później.

Inspektor Ruiz zostaje wyłowiony ciężko ranny z Tamizy i policja podejrzewa że prowadził jakieś działania na własną rękę i ponadto mógł kogoś zastrzelić. Sam zainteresowany nie bardzo może się bronić bo po całym tym wydarzeniu stracił pamięć. Różne poszlaki wskazują że przed tymi wydarzeniami inspektor otrzymał informacje że są nowe dowody w sprawie zaginionej dziewczynki, w której sprawie prowadził śledztwo trzy lata temu i która nie została odnaleziona a za jej zabójstwo został skazany jeden z sąsiadów. Wygląda na to że inspektor dostał informacje, które wskazywały że dziewczynka wciąż może żyć i były one na tyle przekonujące że ten doświadczony policjant postanowił je sprawdzić. Tyle że teraz sam nie pamięta co to były. Żeby rozwiązać tę sprawę Ruiz potrzebuje sobie przypomnieć a w tym z kolei pomaga mu Joseph O'Loughlin. Tym bardziej ze panów od poprzedniej sprawy połączyła męska przyjaźń.

W tym tomie Joseph jest tylko tłem dla działań inspektora ale to w jaki sposób mu pomaga dalej robi wrażenie. Bardzo dobra kontynuacja serii.


#bookmeter #literatura #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta

c33735ba-2fbe-40e1-a729-cab9483946d8

Zaloguj się aby komentować

1676 + 1 = 1677


Tytuł: Ucieczka Eisensteina

Autor: James Swallow

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Copernicus Corporation

Format: audiobook

Ocena: 7/10


Czas trwania: 14h 38m

Czytał: Krzysztof Polkowski


Jest trzydzieste pierwsze tysiąclecie, trwa Wielka Krucjata mająca na celu zjednoczenie zamieszkałych przez ludzkość rozproszonych światów. Imperator wycofał się z aktywnego udziału w działaniach militarnych i mianował swego syna Horusa Mistrzem Wojny przekazując mu dowodzenie.


Zmieniamy perspektywę, tym razem większość wydarzeń opisana została z punktu widzenia Nathaniela Garro - kapitana liniowego 7 kompanii Gwardii Śmierci, konserwatywnego weterana kosmicznych marines. Na początku stajemy się świadkiem wydarzeń nie związanych bezpośrednio z istotą opowieści, ale mających na celu przedstawienie historii XIV Legionu oraz panujących w nim zwyczajów, nastrojów, sojuszy i niechęci. Następnie poznajemy perspektywę Gwardii Śmierci na wydarzenia w układzie Istvaan znane z Galaktyki w płomieniach, by w końcu poznać dalsze losy Eisensteina i jego załogi.


Po świetnej trylogii początkowej spodziewałem się spadku jakości, ale nadal jest dobrze. Co prawda dialogi bywają czerstwe, ale sama opowieść wciąga. Narracja jest ciekawie prowadzona, autor tym razem buduje atmosferę narastającej frustracji i grozy, więc w efekcie jest mniej pompy, a więcej horroru, niekiedy nawet z elementami gore.


Ogólne wrażenie bardzo pozytywne, nieco zakłócone przez kilka momentów, które wydały mi się naiwne, ale mimo to nie mogłem się doczekać wysłuchania kolejnych rozdziałów.


Lektor też jest w porządku, choć daleko mu do Filipa Kosiora i jego fantastycznej manipulacji barwą głosu w dialogach Horusa czy Torgaddona.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #warhammer40k

6f415a62-5f30-49b1-9159-df6dd17e32ea

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry się z Państwem,

Miłość bywa trudna. Zwłaszcza kiedy nie spotyka się z wzajemnością. Wtedy bywa platoniczna. Albo jak w utworze poniżej - tragiczna...


Historia miłości


Leżysz tak cicho, piękna jak zawsze

Zastygł na twarzy uśmiech uroczy

Spod powiek błyszczą spokojne oczy

Czemu nie były dla mnie łaskawsze?


Byłaś mi muzą, miłością, marzeniem

Mogłaś być ze mną taka szczęśliwa

Ku tobie wzdychała ma dusza wrażliwa

To ty wypełniałaś me serce pragnieniem


Wyznanie gorące i pełne żaru

Wyznanie czyste, wzniosłe i szczere

Przyjęłaś z drwiną i lekkim śmiechem


Wszystko się stało wśród sekund paru

Szkarłat ozdobił twę bladą cerę

Zamilkłaś - lecz śmiech twój wciąż wraca echem


#zafirewallem #nasonety #diriposta

sireplama

Choc utwór sugeruje mezczyzne za autora to obstawię @KatieWee

Zaloguj się aby komentować

Zbierałem się do dokończenia Kronik Diuny od dłuższego czasu i nie było okazji, ale czy jest lepsza motywacja niż dobra promyka na całą serię ( ͡~ ͜ʖ ͡°) #ksiazki #czytajzwujkiem

a0865d1d-2dfd-4fe8-8deb-338a714541ff
Cerber108

@WujekAlien współczuję nadchodzącej katorgi.

Vampiress

@WujekAlien czekamy na roasty na #bookmeter

WujekAlien

@Vampiress pewnie wrzucę podsumowanie całej serii na #czytajzwujkiem, więc nie będę zaśmiecał #bookmeter

Vampiress

@WujekAlien oj tam, jeszcze jedna słaba ocena Kapitularza Diuny nie zaszkodzi

Pasiasty55

Również czytam to wydanie. Mialem 1 tom w twardej ale zjadl mi je pies to kupilem dokladnie taki sam. Kończe 3 tom i uważam ze im dalej tym bardziej monotonnie. Nastawiałem sie na co innego i sie zawiodłem. Po 3 tomie całość trafia na olx. Mam następne tytuły które chcę zacząć i na to trace czas…

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Vesper rozszerza uniwersum Conana w serii Eony. "Conan. Krew węża" Stephena Michaela Stirlinga ukaże się w połowie 2026 roku. Poniżej zagraniczna okładka i krótko o treści.


Conan powraca — nie jako legenda, lecz jako żywy cień, który przecina mroki epoki, w nowej samodzielnej powieści S.M. Stirlinga. Ta opowieść swoje korzenie ma w ponurych, bezlitosnych historiach snutych niegdyś przez Roberta E. Howarda.

Opowieść ta zaczyna się we wczesnych latach życia Conana, w czasach, gdy młody jako wojownik opuszcza skute lodem pustkowia północy, by ruszyć na wędrówkę która odciśnie piętno na całej Erze Hyboryjskiej. Jako najemnik, żołnierz, złodziej i pirat kroczy szlakiem znacznym krwią, mierząc się z najeźdźczymi armiami, złowrogimi czarnoksiężnikami i monstrami rodem z koszmarów — mając przy sobie jedynie miecz i wolę, która nie zna strachu.

Conan, którego imię przetrwało w powieściach, komiksach, grach, filmach i oczekiwanym serialu Netflix, od dziesięcioleci inspiruje najbardziej mrocznych wizjonerów XX i XXI wieku. Ta książka otwiera nowy cykl opowieści — surowych, brutalnych i naznaczonych cieniem przeznaczenia.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #vesper #fantasy #eony #stephenmichaelstirling #conan #conanbarbarzynca

212ebd04-e2ab-4a60-bf55-69d8453e1ed2

1662 + 1 = 1663

Tytuł: Folwark Zwierzęcy

Autor: George Orwell

Format: audiobook

Liczba stron: 140

Ocena: 9/10

Książka którą każdy powinien przeczytać.

Podejrzewałem w jakim kierunku pójdzie ta opowieść, ale każdy stopień zniszczenia „idealnego” społeczeństwa powodował we mnie smutny śmiech. Opowieść o szczytnych marzeniach prostych niewykształconych osób, niszczonych przez intelektualne elity. Niestety idealnie pokazuje manipulacje. Opowieść ta jest pomimo swoich lat ciągle aktualna.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter # książki #czytajzhejto

840e1c1e-3d97-4851-a8ad-11a69cb3e4de
ErwinoRommelo

Propaganda angielskiego banana ktory komune widzial tylko w gazecie, “My” Zamiatina zjada animal farm na sniadanie, nie mowie ze zle, fajny tomik cytatow dla edgy nastolatkow ktorych “dreczy” system.

onpanopticon

@ErwinoRommelo tez nie trawie. Takie tanie oświecenie dla mas, żeby poczuć się lepiej jako jakaś wielce uświadomiona osoba. Nie dziwię się, że ludzie ją lubią, bo po lekturze mogą się poczuć wyjątkowi, jako "znający prawdę" i ci mądrzy, w opozycji do tych wszystkich innych głupich, którzy nie wiedzą i nie widzą. Brakuje tylko "obudź się, to spiseg" książka jest okej, ale traktuję ja jako czytankę z morałem, troche jak o świnkach którym wilk niszczył domek xd

ErwinoRommelo

@onpanopticon w senie wiadomo ze jak czytasz majac 16 lat to mastermind mode on, dla mnie to tak troche tutorial jak nakreslic dzieciakom ze stalinizm to zlo.

JapyczStasiek

O, to Gone też jest o tym, a są jeszcze lasery i mutanty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ErwinoRommelo

@JapyczStasiek stasiu wrocil co tam tesknilismy

zjadacz_cebuli

@ErwinoRommelo będą kręcić nowe Ranczo to i Stasi się pojawił

TyGrySSek

A jak ktod nienchce to jest animacja

Zaloguj się aby komentować

1666 + 1 = 1667


Tytuł: Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy

Autor: Paweł Reszka

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Czerwone i Czarne

Format: książka papierowa

ISBN: 9788377002827

Liczba stron: 296

Ocena: 8/10


Z tylnej okładki: "Kto nas leczy? Sfrustrowani, nieprzytomnie zmęczeni po czterdziestu ośmiu godzinach dyżuru lekarze. My mamy wrażenie, że są tylko bezdusznymi maszynami do zarabiania pieniędzy. Oni, że stali się zakładnikami systemu, który niszczy wszelkie przejawy empatii. Paweł Reszka, autor bestsellerowej 'Chciwości', rozmawia z wieloma lekarzami. Sam zatrudnił się w szpitalu jako sanitariusz, żeby dowiedzieć się, dlaczego system ochrony zdrowia jest tak bezwzględny, każde pacjentom odbijać się o mur obojętności, a lekarzom traktować pracę jak paskudny obowiązek. Oto co zobaczył i usłyszał."

Bardzo fajny opis tej książki.

Zawiera ona głównie wspomnienia lekarzy na temat ich pracy, pacjentów i systemu. Może niektóre informacje są trochę nie na czasie, bo książka była wydana w 2017 roku, czyli przed wielkim trzęsieniem ziemi w słuzbie zdrowia jakim byl covid. Mimo wszystko, jak najbardziej warta przeczytania.


#bookmeter

2231cd14-6d87-46a0-bdb6-167eeb194877
WatluszPierwszy

@Shivaa Lekarze przestają traktować pracę jak paskudny obowiązek w momencie, gdy otwierają prywatną praktykę.

JapyczStasiek

A ja w temacie bardzo polecam serial The Pitt

Vampiress

@Shivaa

Oni, że stali się zakładnikami systemu, który niszczy wszelkie przejawy empatii.

Systemu, który sami tworzą m.in. przez ograniczenia miejsc na speckach - jakby przybyło lekarzy, to nikt by nie musiał spędzać dwóch dni na dyżurze.

No ale wtedy kaska też wpadłaby mniejsza.

Zaloguj się aby komentować

1668 + 1 = 1669


Tytuł: Aż do śmierci

Autor: Daria Górka

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: mova

Format: książka papierowa

Liczba stron: 254

Ocena: 8/10


Książka zajmuje się tematem kobiet, które po latach przemocy ze strony partnera, użyły noża aby obronić się przed kolejnym ciosem.

Autorka prowadzi wywiady z 8 kobietami. 7 z ich partnerów zmarło, jednego cudem udało się odratować.

Poza nimi, rozmawia również z psychologami, prawnikami i innymi osobami z otoczenia ofiar przemocy w rodzinie oraz skazanych już więźniarek.

Temat niewątpliwie trudny, ale bardzo ważny, bo dotyka niewyobrażalną ilość osób. Niestety ofiary często wstydzą się przyznać co się dzieje w domu, makijażem maskują siniaki a nawet bronią swojego oprawcę, czują że same są niewystarczające i im się należy.

'On/ona się zmieni'. Nie.

Książka o tyle dla mnie ciężka, że obecnie obserwuję u kogoś to zjawisko i widzę wszystkie opisane w tej książce mechanizmy i to jak trudno się z tego wyrwać. Takie osoby często odmawiają pomocy i żyją w świecie złudzeń.


Pamiętajcie, że wzywanie policji do awantur u sąsiadów to nie tylko obywatelski obowiązek, ale też niezmywalny w papierach ślad, który w przyszłości może pomóc ofiarom przemocy.


#bookmeter

dff6d5ed-13be-4c9c-a14a-78442c0f29ad

Zaloguj się aby komentować

1669 + 1 = 1670

Tytuł: Martwa strefa

Autor: Stephen King

Kategoria: thriller paranormalny

Format: audiobook

Liczba stron: 480

Ocena: 6/10


Lektor: Roch Siemianowski

Czas trwania audiobooka: 18h 01m 57s


Stonowana powieść, w której groza ustępuje miejsca dramatowi człowieka postawionego w sytuacji bez dobrego wyjścia. John Smith budzi się po kilkuletniej śpiączce i odkrywa, że potrafi przewidywać przyszłe tragedie, co całkowicie zmienia jego życie. Z czasem staje przed moralnym dylematem, który zmusza go do decyzji mogącej wpłynąć nie tylko na jednostkę, ale i na los całego kraju. Powolne tempo i skupienie na dylematach sprawia, że książka jest bardziej obyczajowa niż typowo kingowa. I właśnie to może dzielić czytelników: jedni docenią ciszę między wydarzeniami, inni uznają, że brakuje tu napięcia obecnego w mocniejszych tytułach autora. Mimo ciekawych pomysłów i kilku naprawdę dobrych momentów całość nie zawsze trzyma równy poziom + zakończenie... eh, no jedno ze słabszych jak do tej pory imho. Historia o odpowiedzialności i konsekwencjach, ale nie ta, która zostaje na długo w pamięci.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

#audiobook #stephenking

316069f5-c65d-4c7f-b85b-1c39496f8601
adsozmelku userbar

Zaloguj się aby komentować

No dobra to czynię swą powinność.


Temat: miła, relaksująca partyjka w grę planszową z przyjaciółmi w środowy wieczór.


Rymy:

krwawy

zniszczenia

zabawy

tchnienia


Zasady:


  • Masz podany temat i rymy

  • Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z tymi rymami.

  • Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejności.

  • Szerzysz radość z tworzenia

  • Piorunujesz jak najęty

  • Wiersz z największą ilością piorunów do 20:00 wygrywa, a jego autor wrzuca własny temat i rymy


Pamiętasz o tagach i społeczności!


#zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna #naczteryrymy

PaczamTylko

W Magię i miecz pojedynek krwawy

by zdobyć szczyt i Koronę zniszczenia

od pewnego momentu nie będzie zabawy

sojusze zerwane, współgracze bez tchnienia

sireplama

Został mi po imprezie tylko ślad krwawy,

Wije się szkarłatnie wśród gruzów zniszczenia.

Tynkiem obijają sie echa zabawy,

Gdzie szwagier lutą dał przegranej tchnienia.

AbenoKyerto

Baron znowu dynda, jaki ten świat krwawy

A utopce dokonują dzieła zniszczenia

Bycie wiedźminem to kupa zabawy

Nie ma to jak siekanie stworów bez chwili wytchnienia

sireplama

@AbenoKyerto też wygrałeś

AbenoKyerto

@sireplama Hmm, kiedy wchodziłem o 18.00, miałem jeszcze jednego pioruna mniej, uznałem więc, że już nie wygram. A zresztą przy remisie to powinna być zasada, że wygrywa osoba, która wrzuciła posta szybciej, także tego, byłem drugi.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Już po obiedzie? Najedzeni? To dobrze - bo będzie brutalnie i obleśnie.

Uwaga! Czytelnicy o słabszych nerwach - proszę scrollować dalej.

Ostatnie kuszenie


To było ostatnie kuszenie Pingwina

i takich rzeczy się nie zapomina...

Owcy wszedł w d⁎⁎ę, aż po sam kuper!

Gdy go wyciągli, to śmierdział jak kuter!


Lecz kto go skusił? To Entropy wina!

Siedział i knuł diabeł, aż przez dzień cały,

chciałby by były tu same pedały!

Bo czym on handluje? To wazelina!


Już nie ma świętości! Już nie ma guru!

Błękit w róż przeszedł pod znakiem gejuru!

Lecz to mu nie starczy, jest nienasycony.


O Owcy napomknę, bo został zdradzony.

Entropy Pingwina wbił w niego jak nóż,

dlatego nie będzie już, tu #hejtonews


#zafirewallem #nasonety #diriposta

60dfb3a1-6ff8-4101-8a2a-09baaa2f8d04
Dziwen

O proszę, jak się wyjaśniło. xD

splash545

@bojowonastawionaowca xd

bojowonastawionaowca

@splash545 już mnie taka jedna sowa naprowadziła na ten wiersz xD

Dziwen

@bojowonastawionaowca dementuję. Ja bym czegoś takiego o @entropy_ na 200% nie napisał. xD

3t3r

@fonfi jak prychlem xD

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Był Gorzów, były Kielce to teraz czas na Grudziądz

Czyżbyśmy powołali właśnie do życia nową aglomerację miejską? Nie wiem, ale pozwolę sobie roboczo ją nazwać "Trójmiasto za firewallem"

Legenda o tym co straszy nad Wisłą


Byłby spokojnie w zaświaty polazł,

tylko że nie miał akurat obola.

A że też nie miał nic z Polifema,

dwóch potrzebował. Lecz dwóch też nie miał.


Jakieś tam grosze wyszperał z kieszeni

i kantor znalazł, poszedł wymienić,

i dostał za nie jakieś tam rupie.

No ale Charon rupie miał w d⁎⁎ie.


I jęczeć zaczął, jak prawdziwy Polak

że tak jest ciężko załatwić obola,

że Charon nie chce przyjmować naszych.


Tak brzmi historia tego, co straszy

tego którego kiedyś pieniądze

związały z Wisłą. No i z Grudziądzem.

#zafirewallem #nasonety #diriposta

Piechur

@splash545 Pan mnie stanowczo przeceniasz xd

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Na samym początku ja bardzo Państwa przepraszam i proszę o wyrozumiałość. Proszę pamiętać, że poniższa opinia nie należy do mnie tylko do - na szczęście anonimowego - autora. Że to tylko sztuka, Licentia Poetica. Że nie wolno sztuki stygmatyzować. Że poprzez sztukę każdy może się dowolnie wyrażać, bo do tego właśnie sztuka służy.


Napisawszy to wszystko zapraszam teraz Państwa do lektury utworu, który zasługuje co najmniej na miano twarożej herezji.


Twarog(l)owe


Strach czasem zostawić pioruna

Posty coraz to nowe, twarogowe

Przy niektórych cierpi struna

A człowiek się łapie za głowę


Dokąd prowadzi ten fanatyzm?

Spokojnie, płetwal nie odpłynie!

Wasze zdjęcie to nie artyzm

Toż to zbrodnie, ryją nam dynie!


Kapusty, groszki, zupki, parówki

Czy Was przypadkiem nie bolą główki?

Z każdym kolejnym wychodzą nam gały!


Każdy twaróg jeść może!

Biały, ładny, daj nam Boże,

A po tamtych wyślij pały!


#zafirewallem #nasonety #diriposta

I chciałbym dodać też #pletwalztwarogu i #slowotwaroze, ale chyba się boję

CzosnkowySmok

Ale wysyp a wyjątkowo dzisiaj żadnego nie napisałem

pingWIN

@CzosnkowySmok Niezła próba, ale nie damy się nabrać! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

CzosnkowySmok

@pingWIN Panie, nie doceniasz mnie (° ͜ʖ °)

onpanopticon

@fonfi jest i groszek, moje jedzenie w popkulturze jee xDD

sireplama

Jest to @Wrzoo anonimowo krzycząc o pomoc i interwencję!

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Chwilkę mnie nie było i już mi się bufor sonetów przepełnia. No to pomalutku przystępuję do opróżniania. Pierwszy na tapet idzie... A nie, czekaj. Przecież nie mogę napisać.

Ale mogę napisać, że autor jakby wyjął myśli z mojej głowy. A chujstwo - samobójstwo urzekło mnie szczególnie. Zwłaszcza w tym modlitewnym kontekście.


Gdzie jest Bóg?


Świat w wołaniu do niego tonie,

Lecz bez odpowiedzi nastaje cisza,

Nie pomoże obecność ojca Dziwisza.

Choćby i w kwadrat złożył swe dłonie.


Gdzie jesteś Boże, czy nas zapomniałeś?

Czy to jest piekło, czy to jest kochanie?

Miałeś do nas przyjść, kiedy to nastanie?

Przecież mówiłeś, że nas w sobie ukochałeś.


Lament nasz znów trafia w próżnie,

Przed księdzem dziecko klęka usłużnie,

Kurwa, czy potrzebne jest tu przekleństwo?!


A Bóg powołał nas na swe podobieństwo,

więc już dawno patrząc na to chujstwo.

Wziął popełnił samobójstwo.


#zafirewallem #nasonety #diriposta

Umypaszka

@fonfi panie fonfi naprodukowane jakby muza panu bosemi stupkami po głowie przeszła xd

fonfi

@Umypaszka proszę Pani, ja to tylko wrzucam to co mi anonimy podsyłają. A przynajmniej takiej wersji się trzymajmy

CzosnkowySmok

Choćby i w kwadrat złożył swe dłonie.

To mnie zaintrygowało

sireplama

Nie mam pojęcia wiec dam @bojowonastawionaowca bo na pewno z jeden sonet napisał

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Jak zobaczyłem tytuł kolejnego wytworu, a w treści jeszcze urząd skarbowy, to przed oczami przeleciały mi wszystkie te zakupy z ostatnich kilku lat dyskusyjnie zaksięgowane w rubryce "koszty". Ciekawe czy w tym wypadku też mógłbym zasłonić się Licentia Poetica?


Wiersz jak donos


Już po obiedzie. Usiadłam na moment

i pomyślałam: „Napiszę sonet!”

I bardzo chciałam poskładać wyrazy

tak, żeby nimi kogoś obrazić.


Bo przecież wiersz taki, anonimy

może zadziałać jak donos skarbowy,

a wtedy sąsiad dostaje gorączki

tłumacząc, skąd miał na to pieniążki.


I pomyślałam: Umyta Paszka?

A może by tak obrazić Splasza?

Albo i nawet samego Dżordża?


Gdzie indziej jednak sobie wiersz zdążał,

no bo, mój poetycki klubie,

za bardzo Was wszystkich, cholera, lubię!


#zafirewallem #nasonety #diriposta

RogerThat

Obstawiam @pingWIN a forma żeńska, klasycznie, dla polzmylki

pingWIN

@RogerThat A co to za donos? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

pingWIN

@fonfi a może to sprytne, cwane zagranie? Może to sama @Umypaszka ? Niech będzie taki typ ( ͡° ͜ʖ ͡°)

splash545

@anonymoose na 100%

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór i te de, i te pe...

Tak, tak to znowu ja. Ale wiecie Państwo co jest najlepsze? Że to jeszcze nie jest koniec.


Poniższy sonet został przesłany do mnie bez tytułu ale zawiera niesamowity smaczek. Nie jestem pewien czy ten smaczek został w nim umieszczony celowo czy jest jedynie efektem pomyłki. Literówki może? Ale przez to, że tam jest, otwiera niesamowite pole do interpretacji i skojarzeń. No bo przyznajcie sami jak niesamowicie inaczej ten sonet wybrzmiewa zależnie od tego czy jest powstałom, powstałam, powstałą czy nawet powstałem. Dlatego, nie dość że postanowiłem go tam zostawić (kimże ja jestem, żeby ingerować w czyjś utwór), to jeszcze posłużę się nim jako tytułem.


Powstałom

Moja wiara w ludzkości piękno

zmieniła się w żałość posępną

powstałom by myśli uwznioślać

ku sferom niebieskim odsyłać


A tu palcami wytykają

i kosztów zapomnieć nie dają

w łańcuchy grube okuwają

mym kosztem gości zabawiają


I tylko gdy czasem nad ranem

niebo pokryte chmur dywanem

wylewam z siebie żale gorzkie


A te maleńkie krople na szkle

to nie jest zwykły jesienny deszcz

tylko perłowe łzy lustrzane


#zafirewallem #nasonety #diriposta

Zaloguj się aby komentować

fonfi

@splash545

Bo jeno ci co na co dzień twarożą,

Zasłużą sobie na łaską bożą.

Zaloguj się aby komentować