– Mogą to być potwory. W takich lasach zwykle żyją potwory.
– I drzewa – dodał przyjazny głos spośród gałęzi.
Terry Pratchett, Blask fantastyczny
#uuk
@moll potwory to nic, a co z sarenkami?!
Zaloguj się aby komentować
@moll potwory to nic, a co z sarenkami?!
Zaloguj się aby komentować
@UmytaPacha meeeeeeeee
KAWIARENKOWICZE GO NIENAWIDZĄ.
Odkrył 1 sposób, by wygrać w bitwach #nasonety ! Chcesz poznać jego metodę? Sprawdź niżej!
.
.
.
.
< < Poznaj samotnych soneciarzy w **TWOJEJ** okolicy. Kliknij TU , a już nigdy nie będziesz rymować sam > >
.
.
.
.
Wygrana wydawała się niemożliwa, ale jednak: stało się. Teraz nie może opędzić się od fanów. Jak to zrobił? Czytaj dalej.
.
.
.
.
< < POWIĘKSZ sobie zasób słownictwa - laski za tym szaleją! Kliknij TU > >
.
.
.
.
Pewnego dnia wpadł na pomysł, który odmienił jego życie. To było takie proste, wystarczyło...
[...CHCESZ CZYTAĆ DALEJ? WYKUP MIESIĘCZNĄ SUBSKRYPCJĘ, TERAZ W PROMOCYJNEJ CENIE 21,37 PLN. NIE CZEKAJ!...]
@UmytaPacha Każdy wygrał
Zaloguj się aby komentować
Jajka se usmaż, dorzuć bekona
A jeśli lubisz, do tego błona.
Cebulka, pomidor, szczypiorku kupa
Poranne śniadanie to jest dla trupa
Piątek, dzień postny, powoli kona,
W lodówce tylko po rybie błona,
Obiad poczynić - roboty kupa,
A żem weganem - i tak nie tknę trupa.
Marzy ci się twoje danie, myślisz że głód cię pokona
Zrobiłbyś coś do jedzenia, lecz ci kiszki burczy błona
No i choćby nie wiadomo, jaka miała być by kupa
To gdy taka jest konieczność, zjadłbyś wtedy nawet trupa!
Zaloguj się aby komentować
@UmytaPacha ja używam lazarus:form recovery i mi takie rzeczy nie straszne
@Acrivec ja mam technologicznie 70 lat, nie wiem o czym piszesz
@UmytaPacha
Ja to zawsze robiłem tak jak Pana Jerzego pisałem, to robiłem tak, że pisałem sobie w zewnętrznym edytorze, zostawiałem linki za tym słowem, pod którym miałem wkleić i później tylko szybko podstawiałem przy publikowaniu.
U mnie to działało, bo parę razy też mi coś samo znikło.
@UmytaPacha Jak nie umita podsumowania zrobić to po co się po wygrane pchacie?
@moderacja_sie_nie_myje( ͠° ͟ʖ ͡°)
@UmytaPacha Oj dobrze, już dobrze
@UmytaPacha do pisania na telefonie to polecam PureWriter.
Chociaż z linkami to by nie pomógł akurat za bardzo no ale z całą resztą już tak xd
@DiscoKhan nie no taki masochista nie jestem żeby na telefonie podsumowanie robić xD
Zaloguj się aby komentować
@pol-scot czarna chmura w pytę 8/10
Zaloguj się aby komentować
@KatieWee Bardzo ładny sonecik. Znałem tego Pana (nie osobiście) ale jakoś nie dotarła do mnie informacja, że zmarł, w mainstreamie cisza. Na YT jest dokument w którym opowiada o tej historii z polskimi dziećmi, nie mogę teraz znaleźć jak na złość.
@moderacja_sie_nie_myje Zmarł 18 kwietnia, ja dowiedziałam się dzisiaj z wczorajszego wpisu muzeum: https://www.facebook.com/share/p/ke1Bz9mdoedk12LC/
Zaloguj się aby komentować
Zazdro. W moich lumpach nie ma książek
Zaloguj się aby komentować
– Czy pamiętam? Oczywiście, że pamiętam.
Drżące palce wędrują powoli po niedbale ogolonej twarzy. Kieruje wzrok nad moje ramię, uśmiechając się delikatnie. Odwracam się, lecz nic tam nie ma.
– Robiliśmy to każdego tygodnia, niektórzy częściej, inni mniej, jeszcze inni (chyba wie pan, kogo mam na myśli?) w ogóle... Mówiliśmy na to " #nasonety ", i stało się to nieodłączną częścią naszej codzienności. Wie pan, sprawdzanie, czy ktoś wrzucił wiersz, albo ile piorunów się dostało, czy tag zawołał... Tak, tak, uśmiecha się pan, ale za naszych czasów to nie zawsze działało, wy młodzi macie teraz znacznie łatwiej. Ale na czym ja...
Jego czoło, pełne głębokich zmarszczek, marszy się w skupieniu jeszcze bardziej. Delikatna dłoń o pergaminowej, niemal przezroczystej skórze, zatrzymuje się na policzku, a twarz tężeje. W pokoju panuje półmrok, okna przysłoniętę są grubymi, bordowymi zasłonami. W powietrzu unosi się drażniący nozdrza zapach amoniaku połączony ze stęchlizną. Na nogach ma stare, górskie buty, całe w zaschniętym błocie, które prawdopodobnie pamięta czasy sprzed Drugiego Incydentu.
– Dzień był ciepły, idealny na krótką trasę w góry - kontynuuje nagle po dłuższej chwili. - Od jakiegoś czasu ostrzyłem sobie zęby na zwycięstwo, ale zawsze był ktoś lepszy... Historia pokazała, że ostatecznie nie ma się czego wstydzić, wszak o Panu Jerzym, Pani Kurde, Pani Katarzynie, czy Pani Umytej uczą dzisiaj w szkołach, a twórczość Pana Splaszova i Pana Moderacji znają i kochają wszystkie dzieci. Co pan mówi...? Nie, proszę mnie o niego nie pytać. Tak, wiem co robił z tymi zwierzętami, ale wszyscy myśleliśmy, że on tak tylko pisze, wie pan, dla żartu... Pan nagrywa, tak? Więc powtarzam po raz kolejny: zgadzam się z decyzją Imperatora Von Bimbersteina o usunięciu wszystkich utworów Ł. z katalogów Internetowych, czy też Wszech-Hejto, jak to teraz nazywacie.
Próbuje wstać, ale z trudem udaje mu się podnieść na kilka centymetrów, po czym opada znów w głęboki, poplamiony tłuszczem fotel. Przez chwilę dyszy ciężko, memląc w ustach niewypowiedziane słowa i kręcąc głową, jednak po chwili uspokaja się, a jego wzrok łagodnieje. Znów wbija wzrok ponad moje ramię i jestem w stanie przysiąc, że w jego oku błyszczy niczym brylant pojedyncza łza.
– Tyle wybitnych twórców... Moich przyjaciół, kolegów, których nigdy nie spotkałem... Odległych, ale połączonych rymem. A między nimi: ja. Ja! Uwierzy pan? Ale w końcu, po tygodniu spamowania... w końcu ten dzień nadszedł. Najpiękniejszy ze wszystkich. Tego dnia... Tego dnia...
Jego głos nagle więźnie w gardle, a oczy wywracają się do góry, ukazując przekrwione białka. Zaczyna drżeć, z każdą sekundą coraz mocniej. Urządzenia, do których jest podłączony, wariują, piszcząc głośno i błyskając tysiącem jaskrawych światełek. Upada na podłogę i wygina się w łuk, kopiąc rozpaczliwie nogami. Dwóch pielęgniarzy, którzy wyrośli jak spod ziemi, szybko przystępuje do akcji reanimacyjnej. Cofam się w kąt pokoju oglądając beznamiętnie ten groteskowy spektakl, nie liczę jednak na szczęśliwe zakończenie: stare, górskie buty leżą osierocone obok fotela.
@Piechur Aleś mnie Pan zaimponował teraz! Nic nie rozumiem z tych zasad. Haha smoluch na obrazku xD
Czyli ja jak nie lubię mojego ******* i o nim napiszę to mam ekstra punkty? Nie skapną się, że to ustawione?
@Piechur Łoo kurwa, ale masz Pan pióro, czapki z głów
Tak, wiem co robił z tymi zwierzętami, ale wszyscy myśleliśmy, że on tak tylko pisze, wie pan, dla żartu...
A od tego fragmentu zacząłem płakać xd
Panie @Piechur proszę pisać jak najwięcej, nie tylko poezją ale też prozą! Bo dużą mam satysfakcję i radochę z tego czytania. Tak kwiczę z tych Twoich krótkich opowiadań jak z Pana Jerzego kwiczał żem kiedyś!
Serio pomyśl o napisaniu jakiegoś pełnoprawnego opowiadania w podobnym stylu z takim jajem.
@Piechur a i bardzo mi się podoba takie czytelne i szczegółowo opisane kryterium oceniania. Jak i to że jest temat lekko narzucony bo będę miał dzięki temu już lżej, że nie będę musiał przez 3 dni myśleć o czym by tu napisać xd
Zaloguj się aby komentować
Gdzie Katharsis?
@moll tu już dla odmiany cięższe klimaty ale bardzo fajny
@moll nawet nie wiesz jak bliski memu sercu jest ten sonet
Zaloguj się aby komentować
Amerykański historyk Pieter M. Judson ukazuje panoramę dziejów monarchii Habsburgów i wyjaśnia, dlaczego ich państwo znaczyło tak wiele przez tak długi czas dla tak licznych Europejczyków żyjących w środkowej części kontynentu, od Bałkanów po ziemie polskie. Mimo odmienności mowy, religii, kultury i tradycji miliony kobiet i mężczyzn miały poczucie wspólnej przynależności do imperium, a urzędnicy, wojskowi, politycy i uczeni wkładali wiele inwencji, by sprostać wyzwaniom drugiego co do wielkości państwa w Europie. Bezpośrednio przed jego rozpadem i potem, gdy już się dokonał, widziano w cesarstwie nienaturalny zlepek wrogich grup etnicznych, anachroniczny imperialistyczny relikt. Autor bada źródła takich poglądów, które uważą za niesłuszne.
Nie koncentrując się na partykularnych historiach tworzących się narodów, Judson pokazuje instytucje cesarskie (po utworzeniu Austro-Węgier cesarsko-królewskie), które wprowadzały stabilizację i nadawały sens rozległej monarchii. Promując szkolnictwo, wymiar sprawiedliwości, transport kolejowy, naukę i sztukę, Habsburgowie szukali oparcia dla swej władzy w uniwersalistycznych wartościach cywilizacji europejskiej. Ich autorytet rósł w miarę wzrostu poziomu życia poddanych, którzy nauczyli się posługiwać strukturami państwa na własny, lokalny pożytek. Tak czyniły ruchy narodowe, wypracowując koncepcje podziałów kulturowych w ramach jednak akceptowanego imperium. Nauki z historii dynastii habsburskiej i jej wielonarodowego państwa możemy czerpać do dziś.
Mam dziwne wrażenie że autor nie słyszał o Rabacji Galicyjskiej.....
Zaloguj się aby komentować
przez niepokój księżyca
przywołany do życia
duch zniszczenia anarchii i zła
żyć bez niego nie mogę
gdyż wypełnił mi głowę
i ogonem oplata gdy pojawia się łza
on mnie w matni odszukał
on mi szepnął do ucha
H za mną bo drogę na skróty ja znam
przytaknąłem tak panie
a za chwile już w bramie
łódzkiej bieli na ścieżki rozsypał się gram
bliscy mówią że bieda
i że zabić go trzeba
gdyż marnować tak życie to grzech
już mi wróżą miliony
widzą powrót do żony
lecz ja tylko słyszę swój śmiech
wszystko leży odłogiem
a on zawsze przed Bogiem
w tym wyścigu nie daje Mu szans
już nie czuję że tonę
gdyż podaje mi dłonie
a w nich wszystko co tylko bym chciał
jego droga szalona
nie zawrócę nim skonam
gdyż wypełnił mi głowę i ogonem oplata gdy pojawia się łza
Zaloguj się aby komentować
@ErwinoRommelo
@ErwinoRommelo
Kurła, to opóźni ogłoszenie wyników. Te napady, gdzie ja żyję? Czy sprawca jest czarny?
@ErwinoRommelo elegancki sonecik
Zaloguj się aby komentować
@splash545 Elegancki sonecik, uwielbiam brokuły
Zaloguj się aby komentować
- Wasza Wysokość, naszą rolą tutaj nie jest naprawianie wszystkich krzywd tego świata.
Orso wytrzeszczył oczy.
- A co nią jest, wobec tego?
Bayaz nie uśmiechnął się ani nie spochmurniał.
- Dopilnowanie, żebyśmy na nich skorzystali.
Zaloguj się aby komentować
"Piję duszkiem i na wyjściu mijam bodyguarda
Widzę plakat z swym ryjem - napis "Dead or Alive"
Chcą mnie żywego albo moje martwe ścierwo za hajs."
Słoń ,FPS.
Zaloguj się aby komentować
Za jeden piorun
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować