Mój sąsiad ogrzewa dom spalając różne rzeczy. Oczywiście hydraulik dobrał mu za duży kocioł więc spalanie jest nieefektywne.
Do tego stopnia że komin ciągle się zapycha sadzą, kilkukrotnie już się palił.
Ostatnio żeby go ugasić wsypał kilka wiaderek piachu.
Sadza z piachem zbiła się w twardą grudę, jakies 4m od szczytu, o grubości ok 0,5m.
Nie szło przebić się wyciorem, to na szybkości metodą pakistańskich mistrzów obróbki metali zrobiłem świder na rurce i wiercąc nim przez dwa popołudnia udało się przebić.
Czyśćcie swoje kominy, bo w najlepszym przypadku bedzie zimno, a w najgorszym najpierw gorąco a potem wieczne zimno.
#ogrzewanie
https://youtube.com/v/-aotGwu7fy8
@myoniwy #konstruktorkominiarzamator
Nie szło przebić się wyciorem, to na szybkości metodą pakistańskich mistrzów obróbki metali zrobiłem świder na rurce i wiercąc nim przez dwa popołudnia udało się przebić.
@myoniwy Protip na przyszłość: Takie rzeczy rozbiją się od dołu.
Kiedyś walczyłem z zapchaną wentylacją w starym bloku, gdzie kupiłem mieszkanie. Też konstruowałem różne narzędzia. Nie pomógł przebijak z rury 1/2'' zakończony przecinakiem o długości 9 m. Wcześniej ciężki łom na linie. Pomogła sosnowa listwa, którą udało mi się wprowadzić od dołu.
W ten sposób udało mi się usunąć cegły pomieszane z zaprawą, które ktoś "pomysłowy inaczej" wrzucił od góry, żeby ograniczyć zbyt duży ciąg wentylacji.
Cegły spadały jedna po drugiej, kiedy je dziobałem tą listwą.
Do tej pory nie mogę pojąć tej głupoty.
@myoniwy Gasił piaskiem z borem ? Fachura
Zaloguj się aby komentować