I bardzo dobrze, pytania są oznaką zainteresowania.
No to już tłumaczę.
Dawno dawno tymu, za siedmioma ch***mi, za siedmioma morzami mieszkał sobie Lee de Forest, w 1906r zbudował lampę elektronową. Ale wcześniej też trzeba było jakoś sterować sygnałami. Można było używać przekaźników/styczników ale gdy była potrzba sterowania wysokimi napieciami i jednocześnie dużymi prądami to stosowano trigatrony, taki dziadek tyrystora, po bo trigatronie był tyratron a potem dopiero tyrystor.
Jest to element który po wyzwoleniu przewodzi prąd do momentu gdy jego wartosc będzie zbyt mała do podtrzymania łuku elektrycznego.
Składa się z trzech elektrod, dwóch głównych i pomocniczej, gdy zapali się łuk pomiędzy elektrodą główną a pomocniczą wyemitowane promieniowanie UV, w połączeniu ze zjonizowanymi cząsteczkami gazu niemal natychmiast spowodują otwarcie się kanału między elektrodami głównymi. Wtedy popłynie prąd ograniczony impedancją układu. A mogą to być setki albo i tysiące A.
Ja swój mam zamiar wykorzystać w urządzeniu służącym do lokalizacji uszkodzeń w kablu #elektryka . Gdy juz metoda pojemności i TDR zawiedzie, to podam impulsy 8kV i w miejscu uszkodzenia będzie słychać przeskakujący łuk elektryczny.
>podam impulsy 8kV i w miejscu uszkodzenia będzie słychać przeskakujący łuk elektryczny.
ta, przeskakujący łuk
słychać to będzie skwierczenie (. ❛ ᴗ ❛.)
Po pierwszym zdjęciu myślałem że zamieniasz wodę w prąd 😄
@myoniwy brzmi jak paralizator
Zaloguj się aby komentować