Na Horyzoncie II
A po nocy zawsze dnieje,
mocno wiać właśnie zaczyna
szczęśliwego tak murzyna
na nekrolog aż wywieje
dał nam Leoś przywileje,
wszystkich czarnych się pościna,
i ucieszy się mieścina,
smoluch w niej nie ocaleje
kat za sobą ma dwie zmiany,
miecz kieruje już ku niemu
czarnuch dzień miał tak udany
głowa spada w cielska cieniu
taki los był jej pisany
skończyć w takim upodleniu
musisz nosić w sobie wiele żalu że wylewa się z ciebie tyle złości. nie bój się zapytać o wsparcie. gdy odważysz się spojrzeć poza horyzont doświadczysz może tego czego w głębi duszy poszukujesz.
Zaloguj się aby komentować