Zdjęcie w tle
m_h

m_h

Mocarz
  • 46wpisy
  • 407komentarzy

Może z opóźnieniem ale wczoraj przejrzałem sobie na szybko stastytki gusu dotyczące migracji:
https://stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5471/4/2/1/glowne_kierunki_emigracji_i_imigracji_na_pobyt_staly_w_latach_1966-2024.xlsx

I co ciekawe o ile dobrze mnie pamięć nie myli to antyimigranckie hasła zaczęły się około 2015 roku. Patrząc na tą statystykę widać że właśnie wtedy saldo migracji do Polski było dodatnie




#rozkminy #statystyka i chyba #polityka

1fe947e9-c6e6-4dbf-b0fb-b62243f865db
Mikel

@m_h Ja rozumiem że szkolnictwo w Polsce nie uczy interpretacji wyników ale żeby wyciągnąć takie wnioski mając odpowiedź przed oczami to trzeba być chyba specjalnie ślepym na fakty.

Saldo imigracji jest dodatnie po 2015 - powiedz mi tylko, co wzrosło w porównaniu z latami poprzednimi - emigracja czy imigracja? Przecież jak byk widać że to emigracja poszybowała w dół, przy niezmienionym poziomie imigracji.

Dlaczego wysuwasz wnioski o jakiejś narracji antyimigranckiej skoro to emigracja miała wpływ na to saldo?

Zaloguj się aby komentować

Właśnie skończyłem oglądać nie wiem ale się dowiem o szkole w Chinach i jest mowa o szacunku dla hierarchii.


Parę lat temu wysnułem teorie w której szacunek do historii, osób starszych jest wpajany po części przez samo pismo.


Mandaryński jest pismem pionowym w którym przeszłość znajduje się na górze natomiast teraźniejszość i przyszłość na dole. Naturalnie wymusza to ustalenie hierarchii co jest ważniejsze( na szczycie) a co mniej (na dole).


W językach europejskich przeszłość jest po lewej a przyszłość po prawej. W ten sposób Europejczycy ustalali sobie co jest ważniejsze (np wybieranie prawej ręki przywódcy).


I tak rzeczy o których nigdy nie myślimy wpływają istotnie na nasze postrzeganie świata.


https://youtu.be/3XzZtnHldYc?si=rzVx0thjtgq4gJl8


#przemyslenia #jezykiobce

Zaloguj się aby komentować

saradonin_redux

@m_h Zacznij od dnia nóg, ale tak na pełnej i pojutrze opisz wrażenia

rm-rf

@m_h chyba ci lockdown wszedł za mocno, ale wiesz, że już się skończył?

pingWIN

@m_h Mam chyba taką samą przerwę, też w okolicach lockdownu przestałem. No i też teraz wracam, a konkretniej dzisiaj trzeci trening był robiony, także tydzień już zleciał pierwszy. Powodzenia!

Zaloguj się aby komentować

Trzy tygodnie temu wróciłem z urlopu. Miałem nadzieję że baterie naładowane. A takiego wała. Znowu nie dam rady pracować. Patrzę się bez sensu w kod i nie mam sił ruszyć tego wszystkiego do przodu. Brak jakiejkolwiek chęci do jakiejkolwiek pracy. Nawet koło domu nie chce mi się nic robić ( ͡° ʖ̯ ͡°)


Najchętniej bym leżał i pachniał.


Chyba czas pomyśleć o jakiejś terapii.


#praca #korposwiat #psychologia

Hjuman

permanentne wypalonko zawodowe? albo zwykłe choróbsko idzie. tak czy inaczej, powodzenia.

spam_only

wypalonko prawdopodobnie, też tak miałem, jakoś po dwóch latach dopiero wróciłem do czegokolwiek.

Zaloguj się aby komentować

Mieszkam na wzniesieniu i w razie braku wody w zakładzie, jako jedna z pierwszy osób w miejscowości się o tym dowiaduje. W tym roku już trzeci raz.

Zastanawiam się czy nie wyciąć dziury w suficie nad łazienką na piętrze i nie władować tam zbiornika hydroforowego na 80l-100l i podpiąć do rur z zimną wodą.

Ma to jakikolwiek sens?


#woda #dom #budownictwo

Nemrod

Zbiornik hydroforowy nie musi być na strychu, bo wypycha wodę ciśnieniem napompowanego powietrza i/lub membraną. Bardziej bym się martwił, żeby mi się ta woda z hydrofora nie cofała do wodociągu...

TheLikatesy

@m_h normalnie powiedziałbym "studnię se wywierć" ... ale mieszkasz na wzgórzu

2e357b0f-7c17-4eee-8a51-17dbfd92b4b3

Zaloguj się aby komentować

Po prawie 6 latach, mój telefon Cubot King Kong Mini 2 stwierdził że to już jego czas.

To była wspaniała przyjaźń: potrafił spaść z 6m rusztowania, ze względu na małe rozmiary ciężko sie pisalo i czytało, bateria nie miała dużej pojemności, a wydajnościowo miał problemy z wczytaniem strony google'a.

Oboje stwierdziliśmy że powinien zejść ze sceny niepokonanym i daje mu czas do końca miesiąca.


Stąd się pojawia pytanie:

Czy ktoś tutaj używał Motoroli Razr 50 albo Motoroli Razr 60? Nie potrzebuje super szybkiego procesora, dużo ramu czy ekstra aparatu. Nie mam ani Instagrama, TikToka czy FB. Zdjęć też nie robię zbyt wiele.

Dla mnie istotny jest rozmiar oraz możliwość odpalania whatsapp, aplikacji bankowych, pamięć też nie jest problemem (po tych 6 latach mam zajęte 22GB z 32GB systemowej pamięci).


#smartfony #telefony #motorola

dolitd

Hmmm, Ulefon Armor x32?

Zaloguj się aby komentować

Załóżmy że to co mówią w tym filmie na początku to prawda: Altman buduje samowystarczalny bunkier żeby przeżyć apokalipsę zgotowaną przez AGI/ASI.

Jeżeli Altman rzeczywiście twierdzi że AGI/ASI będzie przekraczać ludzkie możliwości pod każdym względem jaki jest sens budować bunkier do którego taki twór wejdzie jak do siebie, niczym "Papa do papakomnaty przez papawrota" #pdk

Amerykanie ponoć w ostatnim nalocie na Iran użyli bomb penetrujących do około 60m skał, takie AGI/ASI będzie mogło zaprojektować jeszcze lepszą amunicję, albo kto wie krety kopiące w żelbecie ( ͠° ͟ʖ ͡°) .


#sztucznainteligencja #openai #rozkminy


https://www.youtube.com/watch?v=HCNXmPJvl48

Fingal

@m_h nie wiem czy mogę ufać gościowi, który żyje z nakręcania na sztuczną inteligencję, budowanie schronu może tu być zagraniem marketingowym

Zaloguj się aby komentować

Matko Boska... jak ja nie cierpię stacji dokujących na USB-C. Niektóre działają od strzała z innymi trzeba się męczyć jak Pudzianowski z Najmanem.

O uwalonych gniazdach w laptopach nie mówię (przez 4 lata wymieniłem 2), samych kabli wymieniłem już 3.

Czy nie mogą dodawać jakichś supportów żeby te kable nie wisiały w powietrzu?


Dawniej jak była stacja dokująca to laptopa trzeba było z niej jelczem wyrywać.


Chyba czas na zakup drukarki 3d żeby takie dziadostwa sobie zrobić.


#gorzkiezale #technologia

bartek555

Bylo takie gniazdo, nazywalo sie lightning ;)

Zaloguj się aby komentować

Właśnie jestem po seansie filmu Kaśki Gandor o (nie) posiadaniu dzieci.

W wielu kwestiach się zgadzam: zmiany kulturowe, trudności w wychowaniu, strach o stabilność finansową, problemy z zajściem w ciążę.

Ale w punktach widzenia które zostały zaprezentowane:


  • Nie mam dzieci, nie chce mieć dzieci

  • Nie mam dzieci, chce mieć dzieci

  • Mam dzieci, chce mieć dzieci


Brakuje jeszcze: Mam dzieci, nie chcę ich mieć. I to tyczy się nie tylko osób które rodzicami zostali z wpadki ale też osób które uświadomiły sobie że rodzicielstwo nie jest ich powołaniem.

Dlaczego to piszę, bo pomimo tego że te parę postów które tu napisałem czasami dotyczyły rodzicielstwa, jestem kimś kto dopiero po tym jak został rodzicem zrozumiał dlaczego nigdy wcześniej nie czuł tego czegoś.

I tu nie chodzi o narzekanie jak to jest ciężko, że zabierają czas, zmieniają całkowicie życie etc. Chodzi o to że naprawdę nie każdy lubi spędzać czas z dziećmi. W moim przypadku nawet rzeczy które mi sprawiają radość, przy dzieciakach, jakoś ta radość ulatuje.

Problemem jest to że w naszym społeczeństwie, nie wolno mówić zdania "żałuje że zostałem rodzicem". Ale tak jak wspomniałem wcześniej, po prostu mnie to męczy. Nie kwestionuje również tego iż mi kompletnie nie zależy, tylko poprostu wolałbym oglądać jak schnie ściana po malowaniu niż jeżdzić kolejnym samochodzikiem czy budować kolejny zamek z klocków.

Dookoła słyszę hasła jak mi to świetnie idzie bycie ojcem, a tak naprawdę jest to gra...

Gra w którą nie chce grać.


https://www.youtube.com/watch?v=iqWaEQocBEQ&pp=ygUMa2FzaWEgZ2FuZG9y


#przemyslenia #rodzicielstwo

festiwal_otwartego_parasola

szanuję za posta, ja nie mam i nie chce dzieci z wielu powodów, m.in.:


  • obciążenie genetyczne (liczne nowotwory) z obu stron

  • nie mam cierpliwości do dzieci

  • konieczność odrzucenia mojego sensu życia czyli podróży

  • wieczny stres o bezpieczeństwo a później ryzyko wpadnięcia w złe towarzystwo - wtedy często taki człowiek jest nie do odratowania


i oczywiście wiele innych, prywatnych.


trzeba też przyznać, że dziwne czasy mamy, że nawet celebryci mówią ludzkim głosem w tym temacie

https://youtube.com/shorts/DUr3SFxVm6w?si=o5DuaIKrJq8-ztBf

Hasti

W takich dyskusjach należy zacząć od podstaw! Ludzie każdy jest inny! Każdy rodzic jest inny, każde dziecko jest inne.

Jedno będzie aniołem i jego wychowanie to będzie czysta przyjemnność a inne będzie diabłem i jego wychowanie będzie drogą przez mękę. Kto nie ma dziecka albo ma aniołka ten tego totalnie nie zrozumie i odwrotnie.


Jak ja mówię że mój 2,5 lvl nie przesypia nocy to inni są w szoku bo ich zaczęły przesypiać w 6-7mc. Mój wali do mnie w wieku 2,5 roku pełnymi zdaniami i ze mnąd yskutuje i się stawia a inne w tym wieku nie potrafią nic powiedzieć oprócz bee i mee.


Mój egzemplarz jest ciężki i wykańczający. 2,5 roku bycia rodzicem postarzało mnie spokojnie o 8-10.

AdelbertVonBimberstein

@Hasti nic nie diagnozuję, ale po opisie zainteresuj się proszę, to nic nie boli, nad diagnozą dziecka w kierunku ADHD/ Aspergera. Mam oba przypadki w domu i moja aspergerowa córka właśnie w wieku dwóch lat mówiła płynnie, miała problem z zasypianiem. Diagnoza to pomoc- bo wiesz czemu coś się dzieje i być może jak sobie z tym poradzić. U nas trochę pomogły zdjęcia z integracji sensorycznej i córka chodzi do przedszkola gdzie ma wwr (wczesne wspomaganie rozwoju).

I mów o swoich problemach bo są nas tysiące rodziców, nie rozwiążemy ich za ciebie i nie damy złotych rad, ale możemy wskazać nasze drogi i możesz coś na tej bazie zbudować.

Hasti

@AdelbertVonBimberstein U nas jest alergia, objawy skórne najczęściej dają w kość w nocy. Lekarka nam to tłumaczyła, że skóra jakoś specyficznie jest unerwiona i to ma wpływ na sen i nerwowość wieczorami.

Michumi

@m_h Dorzuć do tego niepełnosprawność dziecka. Nie polecam ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

1057 + 1 = 1058


Tytuł: Granice Nauki

Autor: Michał Heller

Kategoria: Filozofia, Teologia, Fizyka

Wydawnictwo: Copernicus Center Press

ISBN: 9788378863557

Liczba stron: 330

Ocena: 8/10


Ksiądz Michał Heller jest polskim fizykiem i teologiem który zajmuje się kosmologią. Nie jest to pierwsza książka tego księdza którą miałem okazje przeczytać, więc mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać.


Heller w zbiorze esejów podzielonych tematycznie, stara się połączyć matematykę, fizykę z filozofią i teologią. Nie jest mi znana zbyt dobrze filozofia matematyki ale wydaje się kluczowa do zrozumienia całości książki.


Główną tezą tych esejów jest stwierdzenie że matematyczny wszechświat nie wyklucza istnienia Boga. W pewnym momencie pojawia się hipoteza o tym iż abstrakcyjne struktury matematyczne które nie istnieją w rzeczywistości, a które używane są do opisów rzeczywistych zjawisk fizycznych są właśnie dowodem na istnienie sił wyższych (transcendecji) których niestety nie będziemy w stanie poznać.


Aby dać możliwość przebicia się tym ideom przez moje kości czołowe musiałem przeczytać ją dwa razy, z pomocą wikipedii i innych źródeł.


Gdybym może lepiej się podszkolił z tematów które porusza tutaj autor to ocena by wyniosła nawet 9, a tak niestety tylko 8.


#bookmeter #filozofia #matematyka #fizyka

Zaloguj się aby komentować

smierdakow

To było tak absurdalne i bezsensowne, że nikt nie mógł tego przewidzieć xd

m_h

Dobra doczytałem, nie było pytania. Przepraszam za zaśmiecanie tagu.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

1006 + 1 = 1007


Tytuł: Zielone Oszustwo: Dlaczego Zielony Nowy ład jest gorszy niż myślisz

Autor: Marc Morano

Kategoria: Ekologia

Wydawnictwo: Wektory

ISBN: 978-83-65842-90-9

Liczba stron: 364

Ocena: 6/10


Na wstępie, jako osoba zgadzająca się z twierdzeniem iż zmiany klimatu są spowodowane czynnikami antropogenicznymi, moja ocena nie może być obiektywna (choćbym bardzo się starał, w trakcie czytania raz za czas mój mózg krzyczał: "co on pier**li?!"). Mimo tego jest parę elementów z którymi się zgadzam (np idiotyzm w deindustrializacji zachodu, czy brak alternatyw do węglowodorów w przemyśle: beton, nawozy, stal etc).


Z mojego punktu widzenia, książka jest niesamowicie chaotyczna, jest to w sumie zbiór cytatów (około sześciuset), z komentarzem autora, podzielonymi na rozdziały.


Treścią tej książki jest połączenie: zielonego ładu z covidem w celu pokazania iż rządy dążą do wprowadzenia komunizmu, kóry będzie redystrubuował zasoby i bogactwo. Autor nie chce żeby mieszkańcy USA zrezygnowali z ich aktualnego poziomu życia (ostatni raz w USA byłem 10 lat temu, i jeżeli chodzi o zużycie zasobów do tej pory pamiętam kible w których lało się 20 litrów wody).


Morano, jako jedyną alternatywę dla energii widzi w szczelinowaniu hydrualicznym oraz w ropie naftowej (przez całą książke energetyka jądrowa była wspomniana może trzy razy), nie zwraca uwagi na to iż na przestrzeni ostatnich kilku lat cena PV, wiatraków czy baterii spadła i to znacząco (tutaj przydałby się wykres).


Wychwala również Trumpa za jego wspaniałą politykę walczenia z klimatologami i wycofaniem się z Porozumienia Paryskiego (nastąpiło 3 miesiące przed jego ustąpieniem ze stanowiska prezydenta). Nie kojarzę informacji w książce o tym iż za rządów Trumpa spadek wydobycia węgla w USA wyniósł jakieś 200 mln ton węgla (https://www.eia.gov/coal/production/quarterly/pdf/t1p01p1.pdf)) czy ilość zainstalowanej PV wzrosła (https://www.statista.com/statistics/183447/us-energy-generation-from-solar-sources-from-2000/)..)


Marc również oburza się gdy klimatolodzy wykorzystują informacje o spadającej populacji niedźwiedzi polarnych, samemu nie mając problemu mówiąc o ptakach zabijanych przez wiatraki.


Podsumowując: nie wiem dlaczego sobie to zrobiłem czytając tą książkę, może jak Sun Tzu pisał w "Sztuce wojny": aby wygrać, trzeba poznać swojego wroga.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

Zaloguj się aby komentować

989 + 1 = 990


Tytuł: Dlaczego narody przergrywają

Autor: Daron Acemoglu, Robinson James

Kategoria: Socjologia, Ekonomia

Wydawnictwo: Zysk i s-ka

ISBN: 978-83-8335-214-5

Liczba stron: 579

Ocena: 8/10


Nie jestem ekonomistom ani socjologiem więc moje zrozumienie tez wygłaszanych przez autorów może nie być do końca zgodne z ich poglądami.


Książka laureatów tegorocznej Nagrody Nobla z ekonomii a dokładnie Nagrody Banku Szwecji w dziedzinie nauk ekonomicznych. Właśnie ta nagroda skłoniła mnie do przeczytania tejże książki.


Autorzy przedstawiają w niej zasady/prawa które rządzą państwami osiągającymi sukces. Podważają tezy Jareda Diamonda twórcy "Strzelby zarazki stal" o tym jakoby wyłącznie geografia wpływała na rozwój państw (chociaż wg mnie można by było spróbować połączyć obie teorie), stąd przed lekturą upadających narodów dobrze zapoznać się z teorią dobrze usytuowanych narodów.


W szczególności opracowanie to spodoba się keynesistom (nie do końca jest to szkoła Keynesa), ewentualnie jeżeli libertarianie przymkną oczy na niektóre elementy również znajdą tutaj potwierdzenie swoich niektórych reguł (nie jest to też szkoła austriacka).


Acemoglu i James stworzyli teorię o dwóch instytucjach: włączających i wyzyskujących, wraz z przykładami tych instytucji, jak powstały, co je cechuje i jak powtórzenie ich działań może stworzyć dobrze prosperujące narody.


Generalnie, bardzo dobre opracowanie które polecam wielu znajomym oraz użytkownikom tego portalu.


#bookmeter #ksiazki #ekonomia #socjologia

radoslaw-m

@m_h trochę brzmi jak pomieszanie z poplątaniem z tymi tezami z różnych nurtów

Pstronk

Zbieram się żeby ją kupić, ale widzę że trzeba będzie przyspieszyć proces. Dzięki 👍

dahomej

leży na półce u mnie od dawna, może po tym 8/10 się przekonam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Piechur

@Heheszki Nóżki się przetrąci to się odechce

cododiaska

To jest jakiś test Rorschacha?

Zaloguj się aby komentować

732 + 1 = 733


Tytuł: Strzelby, zarazki i stal. Krótka historia ludzkości.

Autor: Jared Diamond

Kategoria: antropologia

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

ISBN: 9788382029024

Liczba stron: 700

Ocena: 7/10


Wpis z dedykacją dla @smierdakow


Na wstępie jest to książka którą odkładałem od jakiegoś czasu. W momencie kiedy w jednym z podcastów Tomasz Stawiszyński stwierdził iż bardziej ceni Diamond'a od Harariego, stwierdziłem że po nią sięgnę.


Jeżeli chodzi o zawartość książki, odnoszę wrażenie że tytuł nie koniecznie pasuje do treści. Bardziej odpowiednim tytułem byłoby tutaj coś na wzór: "Płóg, geografia, zboże". W paru miejscach autor odnosi się bezpośrednio do broni ale nie jest to główny temat tego opracowania.


Jared Diamond w tej książce kwestionuje stereotypy na temat uwarunkowań umysłowych ludzi zamieszkujących poszczególne rejony naszego globu. Na podstawie terenów zamieszkanych przez różne cywilizacje/ludy, ocenia ich możliwość do wyhodownia pożywienia, a wraz z tym możliwość dalszego skoku cywilizacyjnego. Stara się również nakreślić wpływ cywilizacji napływowych na już zamieszkane przez ludzi ziemię (hodowlane rośliny, zwierzęta, język, technologie).


Podsumowując, ciekawe spojrzenie na historię ludzkości z punktu widzenia lingwisty poprzez analizę tego co ludzie próbowali zjeść.


#bookmeter #ksiazki

Ravm

"płóg" O muj borze! Moje oczy!

m_h

@Ravm Co za wstyd... Zostawię tak jak jest.

Ravm

@m_h przepraszam, gorszy dzień mam. Żaden ze mnie Paliwoda, czasem też napiszę takiego wielbłąda że się teraz czerwienię.

Zaloguj się aby komentować

TheCaptain

@m_h podobno jump capital dowiedział się o cenie likwidacji jakiegoś hedge fundu z Japonii i sprzedawali, aż do ich likwidacji


A no i cała Japonia się wali. Dług GDP 505% ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Wydaje mi się że festiwal który odbywa się co roku (od 10 lat) z miejscowości której pochodzę jest nie wystarczająco popularny. Mam na myśli Folk Festiwal


https://miasto-info.pl/myslenice/31155,etno-parada-2024-kolorowy-korowod-artystow-z-calego-swiata-przeszedl-ulicami-myslenic.html


W ten prosty sposób każdy ma okazje praktycznie za darmo porozmawiać czy chociażby liznąć trochę kultury egzotycznych krajów.


Niestety, jedyny festiwal z którego znane są myślenice to tzw. "Wyprawa myślenicka": tutejszy odpowiednik kryształowej nocy z Niemiec.

Zaloguj się aby komentować

Od pół roku rozwijam po godzinach na boku system (sw+ hw) który chciałbym sprzedawać innym ludziom z branży embedded. Wiem że trochę podobnych rozwiązań już jest na rynku ale stwierdziłem że spróbuje się wbić. Noi jestem już zmęczony, dopiero połowa roboty za mną a ja powoli czuje wypalenie.


Tak poprostu chciałem się pożalic ( ͡° ʖ̯ ͡°)


Nie wiem jakie tagi: #programowanie #elektronika #motywacja

Legendary_Weaponsmith

@m_h nie przejmuj się miras, to tak zwany problem środka. Często się zdarza ludziom. Są nawet na to sposoby jak poszukasz

psalek

@m_h daj jakieś szczegóły. Co to takiego?

m_h

@psalek specyficzny system do testowania (tak jak pisałem jest sporo rozwiązań na rynku). Samemu by mi się to przydało, a że dawno nie prowadziłem takiego projektu od 0 to chciałem zrobić to sam.

Raczej nie traktowałbym tego jako emerytura tylko jeżeli coś z tego wyjdzie sensownego to pasywne źródło dochodu.

psalek

@m_h co tak nieśmiało? Z mojego doświadczenia z różnymi narzędziami i technologiami wynika, że nie ma nic ważniejszego niż marketing.

Jako inżynier mówię to z dużym żalem ale niestety tak to widzę.

Widziałem już projekty genialne, które upadały jak i takie przeciętne, które zyskały dużą popularność i się wybiły.

Nie zwlekaj więc. Zareklamuj się tutaj

cec

W czym Twój projekt będzie lepszy od istniejących systemów na wolnej licencji? (Chyba że to na razie tajemnica.) Dlaczego ktoś miałby go kupić akurat od Ciebie, skoro jak piszesz jest sporo rozwiązań na rynku? Część HW sam projektujesz? Używasz popularnych elementów czy jakichś specyficznych? Jak planujesz podejść do kwestii dostępności elementów, jeśli producent postanowi wycofać je z produkcji?

m_h

@cec

W czym Twój projekt będzie lepszy od istniejących systemów na wolnej licencji? (Chyba że to na razie tajemnica.) Dlaczego ktoś miałby go kupić akurat od Ciebie, skoro jak piszesz jest sporo rozwiązań na rynku?

Nie mam pojęcia ale spróbować zawsze warto. Tym bardziej że robię to też dla siebie by ułatwić sobie pracę w przyszłości.


Część HW sam projektujesz?

Mam kolegę elektronika zaangażowanego w projekt.

Używasz popularnych elementów czy jakichś specyficznych? Jak planujesz podejść do kwestii dostępności elementów, jeśli producent postanowi wycofać je z produkcji?

Staramy się używać ogólnie dostępnych części by tak jak mówisz kwestia braku części zamiennych nie przeszkodziła nam w rozwoju.


Jak się nie uda to szkoda czasu zainwestowanego ale przynajmniej próbowaliśmy.

Zaloguj się aby komentować

Następna