Zdjęcie w tle
Shivaa

Shivaa

Gruba ryba
  • 277wpisy
  • 2087komentarzy

172 259 + 41 = 172 300

Jak na pierwszą jazdę po miesiącu i świeżo po chorobie poszło zaskakująco lekko. Gdyby nie ból d⁎⁎y to może nawet i drugie tyle by poszło 😂

Ehh, brakowało mi tych endorfin, świeżego powietrza i słońca bo ostatni miesiąc spędzony na remoncie łazienki gdzie mam tylko małe okienko. Czuję się jak troll co w końcu wynurzył się z jamy 😛

#rowerowyrownik

89a18c38-4578-410f-a14d-dc6c434e0e1b
932a6d57-26e0-419b-8aeb-3a6bcdf98f2c
Enzo

A ja zakupiłem nakładkę żelową na siodełko i jutro będę bo ostatnio też d⁎⁎a mnie bolała

Zaloguj się aby komentować

763 + 1 = 764


Tytuł: Konopielka

Autor: Edward Redliński

Kategoria: literatura obyczajowa

Wydawnictwo: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza

Format: książka papierowa

Liczba stron: 231

Ocena: 10/10


Aż choroba musiała mnie przykuć do łóżka abym znalazła czas i motywację do czytania :x życie ostatnio się ze mną nie patyczkuje.


Ale. Powrót do literatury okazał się bezbłędny, zaskakująco orzeźwiający. Konopielka to powieść, która wyzwala sporo emocji i... śmiechu. Literatura komediowa nie leży w moich gustach, ale ta pozycja napisana jest na prawdę dobrze, bezbłędnie wręcz. W dużej mierze za część komediową odpowiada język, pod tym względem jest to arcydzieło xD

To teraz wyobraźcie sobie taką świetnie napisaną komedię w takich realiach: lata 40, wieś zabita dechami w okolicach Białegostoku, wokół bagna, brak drogi wyjazdu, we wsi zabobonna ciemnota. A tu nagle wieś nawiedzają urzędniki i uczycielka i zapowiadają wysuszenie bagna, budowę drogi, dostarczenie elektryczności i otwarcie szkoły.

Zdecydowanie jedna z pozycji, które chciałabym zapomnieć i przeczytać jeszcze raz.

A jakby kto był zainteresowany to w 81 powstał film na podstawie książki. Obejrzałam zaraz po lekturze i oceniam go na świetną ekranizację. Na YouTube jest dostępny w całości za free.


#bookmeter

fa1bd554-cfec-4fc6-9c82-75c1cb03db52
Loginus07

To teraz wyobraźcie sobie taką świetnie napisaną komedię w takich realiach: lata 40, wieś zabita dechami w okolicach Białegostoku, wokół bagna, brak drogi wyjazdu, we wsi zabobonna ciemnota. A tu nagle wieś nawiedzają urzędniki i uczycielka i zapowiadają wysuszenie bagna, budowę drogi, dostarczenie elektryczności i otwarcie szkoły


Lata 40. XX czy XXI wieku? ^^

Zaloguj się aby komentować

165 904 + 34 + 1 = 165 939

Mimo że ciepło i słoneczko to wiatr dał mi mocno popalić, tym bardziej że nie bardzo dziś w formie. Nie wiem po co mi było tyle tych kilometrów 😖

Pic rel jak z rowerkiem odpoczywamy na opato, plus, bo ktoś wczoraj wstawiał, to jeszcze moje selfie z gpt przed dzisiejszą podróżą xd

#rowerowyrownik #rower

878eeaf3-834a-4cdd-8699-0c9a3505735a
e5f96caa-ce3d-4605-9b15-04a4ea43448c
zed123

Ach, też łoiłem browary nad Odrą. I to dokładnie w tym miejscu, w którym zrobiłaś to zdjęcie... I rower trzeba było kłaść tam ostrożnie na tym pochyłym betonowym wale, żeby się nie zsunął w dół i nie porysował...

Ależ mnie zmasakrowałaś nostalgią babo xD

#nieublaganyuplywczasu

Zaloguj się aby komentować

Zarieln

@Shivaa odkrycie perskiego księciunia w budce z kebsem (tak, tam są dwie linie)

00bf86ee-e2e1-4e70-ad2c-71944732ded1

Zaloguj się aby komentować

623 + 1 = 624


Tytuł: Papierowe duchy

Autor: Julia Heaberlin

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B

Format: książka papierowa

ISBN: 9788328061484

Liczba stron: 416

Ocena: 5/10


Kobieta, której siostra zaginęła jako nastolatka, nie ustaje w rozwiązywaniu zagadki przeszłości.

Jest przekonana, że siostra została zamordowana przez fotografa z demencją, który podejrzewany był o inne morderstwa, ale za każde go uniewinniono.

Odnajduje mężczyznę w prywatnym domu opieki i podając się za jego córkę, zabiera go w podróż po miejscach gdzie rzekomo miało dojść do morderstw pozostałych kobiet, aby przywrócić mu pamięć i wymusić przyznanie się do prawdy.

Za plus uznaję pomysł na opowieść, dość nietypowy. Sam sposób pisania też był całkiem ok, ale akcja książki jakaś taka flegmatyczna, męczyłam ją dobre kilka dni, dopiero przy końcówce wzięła mnie w końcu ciekawość jak to się skończy. Skończyło się tak sobie xD


#bookmeter

b6bf7346-c7d6-4318-b15a-2028d0e3aa6a

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

zed123

Lepiej pogrzeb w lodówce. Może da się odratować.

Shivaa

@zed123 albo do pieca póki świeży

cebulaZrosolu

@Shivaa tylko niech go najpierw opali żeby nie śmierdziało :)

Fly_agaric

W czym mu chcesz grzebać??

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

579 + 1 = 580


Tytuł: Berlin-Moskwa. Podróż na piechotę

Autor: Wolfgang Büscher

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Czarne

Format: książka papierowa

ISBN: 83-89755-08-4

Liczba stron: 288

Ocena: 6/10


Oryginalny i przyjemnie napisany reportaż z podróży Berlin-Moskwa, przebytej w dużej mierze na piechotę.

Autor opisuje swoje perypetie, opowieści ludzi których spotkał oraz przytacza nieco historii stojącej za poszczególnymi miejscami.

Na swej drodze miał kolejno Niemcy, Polskę, Białoruś oraz Rosję.


#bookmeter

246f2b7e-8064-4f75-964c-d0782a486586
Shivaa

Miejscami przynudzał, książka wydała mi się trochę chaotyczna, najciekawszy był obraz rzeczywistości w poszczególnych miastach, miasteczkach. Podróż odbyła się na lato - jesień 2001

zed123

@Shivaa O, to w sumie już książka historyczna. Dzięki.

Shivaa

@zed123 ale jeśli lubisz takie tematy to raczej nie będzie cię nudziła, dużo opowiada też o samej drodze i przetrwaniu na niej

Zaloguj się aby komentować

jenot

@Shivaa Pachnie #wroclaw

Shivaa

@jenot potwierdzam

Fafalala

To ten rower co kupiłaś od tak, o? Ładna dziunia i dystans bardzo ładny też.

Shivaa

@Fafalala dokładnie ten 😁 od tej pory jeżdżę w miarę systematycznie choć ostatnio trochę leń łapał

Fafalala

@Shivaa to Ty umiesz w szybkie zakupy. Do Lidla też pewnie wpadasz, bierzesz 10 najlepszych produktów z półki i wychodzisz po 5 minutach, łącznie z płaceniem. XD

No ja rower to tak na chwilę ostatnio, roboty full i sporo energii w siłkę pakuję, ale zrobi się jeszcze lepsza pogoda i nie ma że nie ma czasu! Trza kręcić.

Zaloguj się aby komentować

Kurła zapomniałam kupić krewetek 😅 ale w sumie nie szkodzi, samotna gruszka podsunęła mi pomysł na dzisiejsze #jedzeniotalerze i wyszło na prawdę pyszne, choć dużo węgli.

Na zdjęciu gruszka zapiekana z gorgonzolą i orzechem laskowym podana z hiszpańską szynką, szpinakiem i oliwą 🤤

aa00c1ae-2794-492e-aeb6-1bfd7242d678
Furto

To chyba najapetyczniejsze zdjęcie jakie tutaj widziałem, zapisuję w ulubionych i spróbuję odtworzyć 😍

Shivaa

@Furto a dziękuję i polecam 😊

bzyk260

@Shivaa wygląda prze smakowicie ! Już wiem co będę jutro robił!

Wydaje mi się że buraki gotowane by też podeszły do tego miksu smaków (:

Shivaa

@bzyk260 myślę że tak, fajnym dodatkiem byłby też miód, ale dla mnie sama gruszka miała już wystarczająco dużo węgli 😛

bzyk260

@Shivaa Miód jak najbardziej. Kozi ser jeszcze extra i kubki smakowe mają orgazm 😀 Poza tym, przy takiej uczcie smaków makro się nie liczy 😄

Sofie

Takie zdjęcie i jedzenie to okrucieństwo

Shivaa

@Sofie te parę godzin po posiłku też już mnie skręca na sam widok xd

Sofie

@Shivaa no jak degustowałeś tym bardziej nic dziwnego

Zaloguj się aby komentować

561 + 1 = 562


Tytuł: Nocami krzyczą sarny

Autor: Katarzyna Zyskowska

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Znak literanova

Format: książka papierowa

ISBN: 9788324095841

Liczba stron: 400

Ocena: 8/10


Książka ta porusza ważne i trudne tematy. Nie ma tu ojwiania w bawełnę, rzeczywistość została przedstawiona wraz z całym brudem i cierpieniem, który w czasach wojny dotknął ludność cywilną; polską, żydowską i niemiecką.

Czytanie wywołało we mnie wiele emocji. Mimo że opowiedziane historie są fikcją literacką, to były one inspirowane brutalną rzeczywistością, która najprawdopodobniej nigdy nie opuści tego świata


#bookmeter

3dec07cb-c682-41f6-9f63-ee9c8b2cc93a
WujekAlien

@Shivaa yep, świetna książka z tragiczną okładką. Mam nadzieję, że kolejny wydania już dostaną lepszą szatę graficzną.

Zaloguj się aby komentować

542 + 1 = 543


Tytuł: Janusz Hrystus

Autor: Jaś Kapela

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Krytyka Polityczna

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-61006-83-1

Liczba stron: 167

Ocena: 1/10


Książka w swej formie nieco przypomina monolog Wiesława Myśliwskiego w wybitnym dziele 'Kamień na kamieniu'. Z tą różnicą, że z tego pierdolenia nie dowiadujemy się niczego wartościowego. Sposób pisania jest tragicznie irytujący, a umysł podczas czytania sam automatycznie przechodzi w tryb stand by.

Ta książka nie ma sensu, do niczego nie prowadzi.

Jasiu WTF??


#bookmeter

30a1a4d5-21a0-4610-b15b-1dfbdc0be968
Gepard_z_Libii

Wtf opko, dlaczego to sobie zrobiłaś

Shivaa

@Gepard_z_Libii koleżanka poleciła i pożyczyła, nie miałam świadomości na co się piszę 🙈

Gepard_z_Libii

@Shivaa Z takimi koleżankami już nie potrzebujesz wrogów

Zielczan

@Shivaa ja bez czytania wiedziałem, że jest do hasioka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Shivaa

@Zielczan lepiej do pieca, bo jeszcze ktoś wygrzebie i przeczyta xD

cyberpunkowy_neuromantyk

@Zielczan


jest do hasioka


WIDZĘ, ŻE JUŻ SIĘ ASYMILUJESZ.

Furto

Możesz mieć z kimś zbieżne poglądy polityczne, czy nawet być członkiem tej samej partii, ale jednocześnie zdawać sobie sprawę z tego co można oczekiwać.

Sięgając po cokolwiek sygnowanego nazwiskiem Kapeli, nie można oczekiwać czegokolwiek innego jak totalnej chujni.

Shivaa

@Furto ja żyję trochę pod kamieniem i nie wiem ocb z tym Kapelą, szczególnie jak ma to związek z polityką

Furto

@Shivaa zazdroszczę, Kapela to jest JKM myśli lewobrzeżnej, choć nieco mniej rozpoznawalny. Lewa strona pokazuje JKM z prawą ręką w górze, a prawa strona złote myśli Jasia.

Zaloguj się aby komentować

538 + 1 = 539


Tytuł: Myszy i ludzie

Autor: John Steinbeck

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 118

Ocena: 7/10


Zaciekawiła mnie ostatnia pasta o tej książce, więc postanowiłam dać jej szansę.

Historia, mimo że krótka, zdążyła rozbudzić pewną tęsknotę za hodowlą królików. Nie powiedziałabym aby końcówka mnie wzruszyła czy coś ale też nie zawiodła.

Ogółem polecam, w sam raz na jeden wieczór


#bookmeter

afafe024-986e-40e2-ac8a-e422dd03f117
l__p

@Shivaa 20 kwietnia będziemy o tej książce dyskutować w ramach #klubczytelniczy tak więc zapraszam do dyskusji :)

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

536 + 1 = 537


Tytuł: Diablo: Dziedzictwo krwi

Autor: Richard A. Knaak

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: ISA

ISBN: 8388916025

Liczba stron: 383

Ocena: 8/10


Najemnik dorabiający sobie z kumplami na poszukiwaniu skarbów, przypadkowo natrafia na przeklętą zbroję Bartuca. Przejmuje ona nad nim kontrolę, zmuszając do zabicia swoich przyjaciół i wyruszenia w podróż w poszukiwaniu brakującego hełmu.

Tymczasem hełm w najlepsze opanowuje umysł złego nie od dziś generała, który opętany rządzą połączenia się ze zbroją kieruje swe oddziały do miasta, w którym ma stoczyć krwawą bitwę. Nie wie tylko na ile jego myśli jeszcze rodzą się w jego głowie, a na ile są mu wpajane przez Krwawego Władcę. W podróży towarzyszy mu zdradziecka wiedźma, która w tajemnicy spiskuje z demonem. Ten stan rzeczy nie potrwa jednak długo.

Z drugiej strony w poszukiwaniu obezwładnionego przez zbroję najemnika, wyrusza nekromantka, której misją jest niedopuszczenie do zachwiania równowagi świata, zagrożonej powstaniem na nowo krwawego władcy demonów. Wkrótce u jej boku stają niecodzienni towarzysze.

Czy zło tym razem wygra?


Pomału będę kompletować tą genialną 4 tomową trylogię, oczywiście w grę wchodzi tylko oryginalne pierwsze wydanie od 2001 r ze świetnymi okładkami I pożółkłymi stronami 😆


#bookmeter

0bfe656e-1326-4b40-985f-0365888345b4
notak

@Shivaa No i namówiłaś.

hellgihad

@Shivaa Jak 4 tomowa to chyba tetralogia?

Wiem wiem, niszczyciel dobrej zabawy

HolQ

@Shivaa ehhhh jak ja bym chciał, żeby zrobili ekranizacje diablo albo starcrafta ! W zeszłym tygodniu nowa współlokatorka zobaczyła na pulpicie ze mam d4 więc odpaliłem na chwilę żeby jej pokazać jak to wygląda. No i c⁎⁎j - wziąłem kupiłem battle pass i napierniczam od tygodnia a w robocie jak zombie wyglądam mogłem jej nie pokazywać xD

Shivaa

@HolQ mnie rpgi nigdy nie wciągnęły, ale samo uniwersum jak dla mnie mistrzostwo. Właśnie czytając pomyślałam o jakiejś ekranizacji, ale wydaje mi się że potrzeba by dużego budżetu a widzów nie byłoby wystarczająco aby się zwróciło. Chyba że zrobili by nieumarłych identyfikujących się jako żywych biseksualnych i takie klimaty 😂

HolQ

@Shivaa I gorący romans między lilith I cialopozytywnym potworem xD


Trochę ciężko byłoby z bohaterem, bo która klasę wybrać? Czarodziejkę? A może nekromantę? XD drużynowo by się nie sprawdziło moim zdaniem

Zaloguj się aby komentować

Shivaa

@Fly_agaric @AdelbertVonBimberstein Kurła faktycznie śmierdzą (siki)

Jakbyście nie powiedzieli to myślała bym że coś w łazience zdechło

53371a1f-1f31-41b4-9f76-4f72a71cdca4
Fly_agaric

@Shivaa Za kilka godzin już będzie OK. Zajebisty smak wart tej drobnej niewygody

ismenka

@Shivaa siki to nic, zapamiętaj, by po szparagach nigdy nie umawiać się na randkę rozbieraną zionie z każdego otworu, ale podobno nie wszyscy tak mają XD

Hoszin

@Shivaa już się sezon na szparagi zaczął?

Shivaa

@Hoszin nie sądzę 🤔

Zaloguj się aby komentować

UncleFester

@Shivaa Zgrabnie wygląda, smacznego.

Shivaa

@UncleFester a dziękuję, było bardzo smaczne 😊

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować