181 807 + 24 = 181 831
#rowerowyrownik

181 807 + 24 = 181 831
#rowerowyrownik
Zaloguj się aby komentować
181 486 + 52 = 181 538
Dziś najdłuższa trasa w tym roku. Dałoby się spokojnie zrobić więcej kilometrów, ale nie chcę się zajeżdżać przed następnym weekendem, który będzie wymagający kondycyjnie.
Pogoda zaskakująco dobrze mi zrobiła, wiatr może i trochę spowalniał, ale dobrze działał na mięśnie. Chłodek dobrze regulował temperaturę ciała, schładzał rozgrzane ciało. Deszczyk coś tam lekko pokropił i tyle.
Mogę z całą pewnością przyznać, że nowe siodełko robi robotę. Jak wcześniej po około 30 kilometrach już odczuwałam ból, to teraz pod koniec trasy czułam tylko niedogodność z dłuższego siedzenia. Jakby ktoś chciał wiedzieć jakie siodełko, to jest selle italia z żelem i wycięciem.
Trochę smuteczek jak patrzę na wasze przejażdżki na tagu #rowerowyrownik grubo ponad 50 km, a i setek sporo, a ja się jaram marną pięćdziesiątką. Muszę sobie postawić cel zaliczenie 100, aby było z czym wyjść do ludzi 😂

@Shivaa na dystans składa się też rodzaj terenu, rodzaj roweru, przewyższenia, itd. itd., więc 50 kilometrów 50 kilometrom nie równe
@pingWIN teren był względnie płaski bo zdecydowana większość to wały nad Odrą i Widawą, ale mocny wiatr zdecydowanie podniósł poprzeczkę
Girl, ja się 30km ostatnio cieszyłam, więc takie Twoje 50 to szacun na mojej dzielni. 😊
@Fafalala dziękujeeee ♥️
@Shivaa ze 3 lata temu, jak zacząłem więcej jeździć. Ogarnąłem jakiś używany rower za 50 zł (za mały na mnie xD) i jak zrobiłem 30 km na strzała, to czwartego dnia już znajomi witali mnie słowami “wiemy, 30 km na struclu” XDD Dzisiaj mi szkoda, jak mam parę godzin, a 100 km nie zrobię. Wszysko z czasem. Ważne, że się ruszasz.
@Oolie otóż to! Sam ruch to balsam dla ciała i duszy 😄
Zaloguj się aby komentować
180 765 + 34 = 180 799
Ale z tym wiatrem to paaanie kto to widzioł
Nowe siodełko przetestowane, dziś nie bolało, ale krótszy trip był. Nie wiem czy faktycznie jest lepiej czy to jakieś placebo aby uzasadnić zakup nowego siodełka 😅
#rowerowyrownik
Zaloguj się aby komentować
180 505 + 40 = 180 545
Se pojechałam po nowe żelowe siodełko z wycięciem na wietrzenie genitaliów (人 •͈ᴗ•͈)
A dziś piąty dzień pedałowania więc już trochę tyły bolą xD może jutro uda się jeszcze ten szósty dzień zaliczyć i zrobić test nowego siedzenia
#rowerowyrownik
@Shivaa lepiej mieć obitą d⁎⁎ę niż zapalenie nerwu kulszowego. Nic ciekawego xD
Jestem zwolennikiem teorii, że to d⁎⁎a się dopasowuje do siodełka, a nie siodełko do tyłka.
@globalbus jak się tego można nabawić?
@Shivaa żeby cię rwa złapała na rowerze, to już musiałabyś mieć z tym problem. Czyli jakieś zwyrodnienia etc. Zapewne koledze chodziło po prostu o ten rodzaj bólu który występuje przy zapaleniu.
Żel uciska i może ograniczać swobodny ruch. Tylko że to dość szybko powinnaś poczuć. Mnie ciągnie od kulszy jak mam za szerokie siodełko, jeśli miałbym za dużo żelu w spodenkach - w sensie szerzej niż kości kulszowe, oraz jak mam za wysoko siodełko.
Tylko powtórzę, to się po prostu odczuje. Pojawi się dyskomfort, ciągnięcie, wtedy absolutnie nie jeździć w tej formie, bo można sobie zrobić krzywdę. Nie jestem lekarzem, ale pierwsze słyszę żeby to miało ci zapalenie zrobić. To już poważne schorzenie.
Zaloguj się aby komentować
180 295 + 16 = 180 311
Od niedzieli kontynuuję ciąg codziennego pedałowania.
Dziś z takiej okazji że stwierdziłam że na siłownię to tak głupio autem to wsiadłam na rower. A na siłownię to właściwie tylko po to aby pochodzić na bieżni xD no może jeszcze i z powodu sauny bo na rowerze i tej nieszczęsnej bieżni to się napocę tyle co kot napłakał 😛
A burzą dziś od rana straszyli, aż 2 smsy dostałam, a minęło Wrocław bokiem, jak zwykle. Ale widoczki były ładne na powrocie
#rowerowyrownik #wroclaw


Zaloguj się aby komentować
180 104 + 42 = 180 146
Trzeba korzystać póki nie pada 🙃
#rowerowyrownik
@Shivaa Oj pada, pada, trzeba umieć między deszczem
@vredo no wczoraj mnie trochę zmoczyło, ale dziś było tak piknie że nie dało się nie skorzystać, bo od jutra pogoda nie wygląda zachęcająco dla Wrocławia
@Shivaa Wrocław? Znałem pannę z tamtych okolic, ja rycerz górol niskopienny z Małopolski.
Zaloguj się aby komentować
179 992 + 22 = 180 014
#rowerowyrownik
Zaloguj się aby komentować
924 + 1 = 925
Tytuł: Kwiaty dla Algernona
Autor: Daniel Keyes
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Format: książka papierowa
ISBN: 978-83-8188-450-1
Liczba stron: 298
Ocena: 9/10
Książka ta napisana jest w formie pamiętnika i obejmuje osiem miesięcy życia Charliego Gordona, który całe życie był niepełnosprawny umysłowo.
Charlie doświadcza ogromnej szansy i bierze udział w przełomowym eksperymencie, który ma zwiększyć jego iloraz inteligencji. Przed nim podobny zabieg przeszedł Algernon, mysz doświadczalna, która teraz ściga się z nim w rozwiązywaniu logicznych łamigłówek. Zachęcany przez naukowców Charlie, od samego początku prowadzi dziennik, na początku z trudem układając zdania i nie radząc sobie z ortografią, a z czasem, kiedy eksperyment daje pierwsze efekty, dziennik staje się coraz 'mądrzejszy', ewoluuje wraz z autorem.
Jak bardzo mądry stanie się Charlie i czy wysokie IQ pomoże mu poradzić sobie w życiu? I najważniejsze, jakie będą długoterminowe skutki eksperymentu? Bardzo zachęcam do przeczytania i przeżycia tej drogi wraz z Charliem.
#bookmeter

Również polecam, bardzo dobra książka.
Ech, czytałam to jeszcze w czasach licbazy i zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Ostateczny los głównego bohatera bardzo mną wstrząsnął. A teraz z podobną sytuacją zmagam się w życiu
@Shivaa Świetna książka, zabrałem się za nią nie mając pojęcia o czym jest i pochłonąłem ją chyba w dwa dni.
Zaloguj się aby komentować
179 722 + 34 = 179 756
mimo że więcej jeżdżę rowerem niż autem to podczas tej przejażdżki 2x podniosłam lewą rękę aby zasygnalizować skręt w prawo (aby złapać niewidzialny drążek) i złapałam errora
#rowerowyrownik
@Shivaa zainstaluj kierunkowskazy na rowerze
@moll A Ty na miotle masz? Czy masz miotłę z BMW?
@vredo mam!
@Shivaa Ale masz lewą rękę?
@vredo mam, sztuk 1
@Shivaa Czyli jest OK. Gdyby były dwie to bym się zaczął martwić
@vredo ale jak będę jeździć rowerem tak jak wczoraj to nie wiem czy liczba członków się utrzyma 😂
@Shivaa Sheeva ma cztery rączki (zdjęcie poglądowe z Mortal Kombat)

@vredo tak to można prowadzić rower i robić na drutach
Zaloguj się aby komentować
177 495 + 41 = 177 536
#rowerowyrownik
Zaloguj się aby komentować
176 804 + 26 + 1 + 1 + 41 = 176 873
#rowerowyrownik
Zaloguj się aby komentować
Dużo zdjęć ognisk się ostatnio przewinęło to dorzucę też coś od siebie :3
Miejsce: Ślęża
Jak na majowy weekend, ludzi było bardzo mało, zapewne z powodu nie za wysokiej temperatury. W każdym razie my nie zmarzłyśmy bo ognicho grzało zacnie
#ognisko #notoweekend #sleza #dolnyslask




Bardzo lubię tam kiblować, na skałkach tuż poniżej wieży, z widokiem na Świdnicę i Sudety.
Ale to ustawianie piramidek z kamieni, to mnie mierzi
@zed123 fajna miejscówka 😀
Mi tam kamyczki się podobały, ale wcześniej się z czymś takim nie spotkałam, może gdzieś na necie ktoś wrzucał
Zaloguj się aby komentować
@Shivaa ciekawy sufit
@PlatynowyBazant20 kasetony rules
@Shivaa poka więcej tego sufita
Zaloguj się aby komentować
867 + 1 = 868
Tytuł: Sekta z Wyspy Mgieł
Autor: Mariette Lindstein
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Bukowy Las
Format: książka papierowa
Liczba stron: 544
Ocena: 7/10
Bardzo fajna, przyjemnie napisana lektura. Wcale się nie dłużyła, czytałam dość zachłannie.
Powieść opisuje historię kobiety, która trafiła do sekty i z czasem zaczęłą łączyć kropki w co się wpakowała.
Obmyśla ucieczkę, a międzyczasie przywódca tworzy członkom coraz większe piekło.
Autorka stworzyła historię na bazie własnych doświadczeń, które objęły 25 lat życia w sekcie.
#bookmeter

@Shivaa Czytałem. Zgadza się. Dobra książka.
Zaloguj się aby komentować
@Shivaa mrumeusz :3
Zaloguj się aby komentować
840 + 1 = 841
Tytuł: Diablo: Czarna Droga
Autor: Mel Odom
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: ISA
Format: książka papierowa
ISBN: 8388916521
Liczba stron: 348
Ocena: 7/10
Druga część książki z serii Diablo z zupełnie nowymi bohaterami i kolejnym demonem, który musi zostać unicestwiony.
Darrick, były pierwszy oficer marynarki, zatraca się w piciu i prowokowanych przez siebie bijatykach, nie radząc sobie ze śmiercią najlepszego przyjaciela oraz koszmarami z dzieciństwa. Nieoczekiwanie na jego drodze staje człowiek, który pomaga mu wyjść na prostą po czym wskazuje drogę do pomszczenia przyjaciela oraz uwolnienia rodzinnego miasteczka ze szponów Kabraxisa, najpaskudniejszego z demonów.
Trochę dłużył mi się początek, ale sprawiedliwie zwracam honor, bo warto było wpaść w to i poczuć klimat człapiąc się powoli w stronę coraz większego zła.
Mój powrót do tej pozycji po 20 kilku latach, w zupełności udany
#bookmeter

Zaloguj się aby komentować
174 578 + 34 = 174 612
Dziś wszystko bolało i do tego wiało w chui 😖
Ale znalazłam motywację przeglądając prognozę pogody na dziś i kolejne dni
#rowerowyrownik

Zaloguj się aby komentować
174 441 + 20 = 174 461
#rowerowyrownik
Zaloguj się aby komentować
174 353 + 34 = 174 387
Dzień święty święcić
#rowerowyrownik
I kręcić;) też się właśnie wybieram
Zaloguj się aby komentować
793 + 1 = 794
Tytuł: Akuszer śmierci
Autor: Paweł Jaszczuk
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Format: książka papierowa
Liczba stron: 304
Ocena: 5/10
Dziennikarz śledczy pracuje nad zagadką ostatnich morderstw, w szczególności noworodków oraz tajemniczego zaginięcia dziewczynki. Powieść osadzona w roku '39 we Lwowie.
Dupny opis bo covid nie powiedział ostatniego słowa i chyba tracę zmysły, lol
#bookmeter

Zaloguj się aby komentować