1753 + 1 = 1754
Tytuł: Miasto Biesów. Czekając na powrót cara
Autor: Albert Jawłowski
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
Format: książka papierowa
Liczba stron: 256
Ocena: 9/10
Autor bierze udział w procesji w Jekaterynburgu, zorganizowanej na stulecie morderstwa cara Rosji Mikołaja II oraz jego rodziny (2018).
Oprowadza nas po wydarzeniu, jego kontekście, rosyjskiej polityce, społeczeństwie i historii. Prowadzi wywiady z przypadkowymi Rosjanami oraz snuje rozważania na temat tego kraju.
Jest tu dużo tematów pobocznych, które zlewają się w zgrabną całość, a wątki płyną w różne, zaskakujące strony.
Początek książki był nieco toporny, ale potem ciężko się oderwać. Może wydaje się to krótka lektura, ale wcale taka nie jest, ma się wrażenie że wszystko zostało powiedziane... jednakże wyczuwa się tu drobne niedopowiedzenie, z powodu daty wydania, 2020, czyli niedługo przed wybuchem wojny. Sprawdziłam czy od tego czasu autor wydał coś nowego, ale się rozczarowałam.
Z ogromny plus książki uważam sposób pisania, dość frywolny jak na reportaż, ale pasujący tu doskonale, w końcu jaka jest Rosja każdy widzi, już o tym pisałam. Również wyrażanie własnych opinii w tym reportażu mnie nie raziło, może dlatego, że mam z nim dużą zbieżność, a może dlatego że nadawało to ton bardziej osobistego reportażu.
Z ciekawości zajrzałam na lubimyczytac, aby sprawdzić inne opinie na temat tej książki i zdumiało mnie, że nie były one dość przychylne. Dlatego jeśli za moją 'namową' postanowicie przeczytać tą książkę, to wiedzcie, że moja opinia jest najmojsza a wam wcale nie musi się spodobać 😅
#bookmeter

