Jak tak obserwuje ludzi to mam wrażenie, że często występują dwa powody wiecznego niezadowolenia wśród ludzi, którzy są w związkach
- dziecko
- kobieta z którą jesteś na siłę, bo np chciałeś sobie poruchac a teraz głupio Ci zerwać
Jak myślę, że kwestia kiepskiego partnera czasem jest rozwiązywalna tak dzieci mam wrażenie, że niszczą życie wielu ludziom. Wręcz zabierają marzenia, pasje, niszczą zdrowie psychiczne i fizyczne a potem tacy ludzie stają się przeciętnymi szarakami, którzy tylko narzekają, są zgorzkniali i nie potrafią cieszyć się życiem, bo nawet nie mają na to czasu.
Nic nie mam nic do gówniaków, bo je lubię. Są pocieszne i to nie ich wina, że są jakie są, ale wielu osobom powinno się najpierw walnąć kubeł wody na łeb zanim zdecydują się na dziecko.
No i oczywiście legalizacja aborcji oraz rozwijanie technologii hodowania ludzi w inkubatorach to podstawa. Seks powiniem być przyjemnością i służyć pogłębianiu relacji a jak będzie trzeba to każdy sobie stworzy dziecko w odpowiednim środowisku monitorując cały proces bez wpływu na organizm kobiety
Takie moje przemyślenia nocne. Jak ktoś ma swoje to chętnie poczytam, ale raczej nie odpowiem.
#gownowpis #przemyslenia