Zdjęcie w tle
Felidiusz

Felidiusz

Kosmonauta
  • 49wpisy
  • 380komentarzy

Wreszcie udało mi się złapać karpia!

Pogoda od rana była kiepska. Rozpadało się w drodze nad staw i jeszcze zanim rozłożyłem wędki, zdążyłem cały przemoknąć. Jak tylko przestało padać, zaczęło wiać i nie bardzo dało się łowić na spławik, więc założyłem bottom feedera na oba kije. Wpadło mi kilka leszczy, jakiś lin, karaś zwykły i drugi czerwonawy Pytałem potem zarządzcę, co to za ryba. Oni to określają po prostu "gold fish", ale to chyba nie jest dokładna nazwa gatunku.

W samo południe na kukurydzę branie mam takie, że o mało wędki mi do wody nie wciągnęło. Karp walczył głównie trzymając się dna i uciekając w lilie wodne, w pewnym momencie myślałem nawet, że mi się tam zerwie, bo targałem na żyłce sporo zielska. Na szczęscie poddał się po chwili i bez oporu wpłynął do podbieraka. Szczęście ogromne. Jedyne karpiki, jakie wcześniej w życiu złapałem miały długość mojej dłoni, a doskonale wiem, że w tym stawie pływają ogromne sztuki i jest ich sporo. Zupełnym przypadkiem zarządca wody pobierający opłaty przechodził wtedy obok mnie, zgodził się zrobić mi zdjęcie (przynajmniej raz mam jakieś normalne) i ocenił wagę karpia na około 10 funtów (4,5 kilo).

Po sesji fotograficznej karp wrócił do wody, a ja połowiłem jeszcze kilka godzin, ale nic znaczącego już nie wpadło.

Zaliczam dzień do wędkarsko udanych.

#felnarybach #wedkarstwo #hobby #emigracja #pokazmorde

ea9860ea-510d-4912-8508-7cfce3f5347a
bf7dcb5e-4f8b-4f91-8ded-74ae7d392a85

Zaloguj się aby komentować

Odwiedziłem dzisiaj Lakeland Motor Museum i pośród wszystkich historycznych samochodów ten jeden wydał mi się dziwnie znajomy....

#motoryzacja #samochody #hobby #retrosamochody #emigracja

148f30dc-3bde-427a-9826-3caa3f7d84a5
4c52a92a-c762-4f6d-9eb7-d6beefd1e893

Zaloguj się aby komentować

Warto było wstać o 3 rano dla takiej zdobyczy. Piękny szczupak 5,11 kg z Foss Basin w Yorku. Ryba była w dobrej formie i walczyła do końca robiąc efektowne wycieczki. Nie jest to mój rekord, ale niewiele mu brakowało. Trochę ryzykownie mi się go odhaczało, bo kotwiczka tkwiła głęboko w jego pysku, głębiej niż długość moich szczypiec, a nie bardzo chciałem wkładać palce do takiej paszczy Po zważeniu i pstryknięciu fotki wrócił do wody, a ja postanowiłem się zwinąć, bo mój głód wędkarskich przygód na dzisiaj został zaspokojony


#wedkarstwo #felnarybach #emigracja #chwalesie #hobby

d2563fea-debb-4bcc-b225-34b674a33f9f

Zaloguj się aby komentować

W tym roku łowienie na Foss Basin to już zupełnie inne rozdanie kart.


Przede wszystkim - nigdzie nie ma uklejek, które w zeszłym roku były absolutnie wszędzie i które stanowiły moją podstawę łowienia na żywca. W 2022 mogłem nałapać ich kilkanaście w ciągu godziny, w tym - nie ma ani jednej. Nie wiem, za gorąco jest, woda stoi nisko albo coś innego powoduje, że nie pojawiają się na tym odcinku. To rodzi pewne problemy, bo trzeba szukać płotek, krąpi czy okoni na żywca, a tych tu nigdy nie było dużo, albo przynajmniej ja nie wiem, jak i gdzie je złowić.


Pierwszy raz po otworzeniu sezonu na rzekach (po 15.06), złapałem tylko jednego okonka i miałem jedno branie szczupakowe, ale żyłka mi pękła (za ostro zaciąłem) i tyle mi woda dała. Dzisiaj byłem po raz drugi, o żywca znowu ciężko, trafiłem dwa krąpie i wyciągnąłem dwa szczupłe: 1,8 i 2,6 kilograma. Trzeci, rozmiarowo gdzieś pomiędzy tymi dwoma, zerwał mi się przy samym brzegu po brawurowym wyskoku z wody.


Trzeba będzie obmyślić jakąś nową strategię. Albo kupię jakieś martwe rybki albo wreszcie spróbuję pospinningować, co zawsze wydawało mi się atrakcyjne, ale nie miałem wiary we własne możliwości.


Pozdro dla wędkujących, zwłaszcza tych w UK.


#wedkarstwo #hobby #pokazmorde #emigracja #felnarybach

ee058073-dc2d-424c-bd5b-2ee60327eda4
7444761d-f4f3-4d69-8f86-d4eedea0c3be

Zaloguj się aby komentować

Zwykle nie mam problemów z piraceniem gier, ale, jak tylko usłyszałem, że wychodzi Gobliiins 5, sięgnąłem po portfel. Ta gra na to zasługuje, to fantastyczna i nostalgiczna podróż przypominająca mi poprzednie częsci zagrywane jeszcze na Amidze 600. Dodatkowo za oprawę graficzną odpowiada znów Pierre Gilhodes, czyli ten sam artysta, który pracował przy pierwszych czterech częściach. Uwielbiam ten styl, architektoniczne rozplanowanie, mnóstwo detali na planszach, coś wspaniałego. Dawno tak dobrze pieniędzy nie wydałem. Polecam!


#gry #retrogaming #przygodowki #pc

f6d08bbe-a304-4b50-93d3-a9a43ef23e4b
5154b0c4-1472-4d18-9192-2132e774bab0
c76523a7-b8e9-4915-b29a-3028721f08dc

Zaloguj się aby komentować

Wypuszczając kazałem jej przyprowadzić starszego brata. Ten przyszedł z pół godziny później, wyśmiał mój hamulec i spokojnie wyciągając kilkanaście metrów żyłki wpakował się w lilie wodne, zaplątał i zerwał. Kiedyś jeszcze złowię ładnego karpia....


#wedkarstwo #pokazmorde #hobby #zainteresowania #emigracja #yorkshire

c6f31cc5-d3f2-4c7c-946e-15cd6698c48d

Zaloguj się aby komentować

Wzorem starego powiedzenia: "Daj mężczyźnie rybę, a nakarmisz go na dzień; daj mu wędkę, a nakarmisz go na całe życie" mój kot nie przynosi mi półżywych ptaków. O nie, on dzisiaj przyniósł mi z dumą całe gniazdo, jakby chciał powiedzieć: "Chcesz się nażreć drobiu, szukaj takich wianuszków na drzewach".


Nieźle to rozegrał, sierściuch jeden.


#heheszki #koty

7949bad5-55e3-4062-ab5f-8076180ec6ff

Zaloguj się aby komentować

Odwiedziłem wczoraj z moją Kasią Shibden Hall - budynek z 1420 roku będący siedzibą rodu Lister, w tym także Anne Lister, zwaną złośliwie Gentleman Jack, często określaną jako pierwsza współczesna lesbijka. Żyła na przełomie XVIII i XIX wieku, miała bardzo silny charakter, odstawała od ówczesnych kanonów zachowań. Podobno była całkiem sprawna fizycznie, ubierała się cała na czarno, miała głód wiedzy, ale żeby go zaspokoić, musiała wynajmować prywatnych nauczycieli, bo kobietom nie wolno było edukować się na uniwersytetach, przez wiele lat podróżowała po całym świecie, prowadziła dzienniki (zapisała w nich ponad pięć milionów słów, w tym częściowo kodem, który po latach udało się rozszyfrować), no i otwarcie gustowała w kobietach, co w tamtych czasach budziło spore poruszenie. Wdała się w kilka burzliwych romansów, ale jej największą miłością okazała się Ann Walker, z która wzięła nieformalny ślub (przystąpiły razem do komunii, od tamtej chwili uznawały się za małżeństwo) w Kościele Świętej Trójcy w Yorku. Trochę przez przypadek odwiedziłem kiedyś ten kościół i oprócz pamiątkowej tablicy pełno przed wejściem dekoracji, jak mniemam zostawionych przez lesbijskie lub homoseksualne pary.


Ann Lister jest bohaterką serialu na HBO - "Gentleman Jack", który - według przewodników Shibden Hall - bardzo wiernie oddaje część jej życia, jedynym poważnym odstępstwem jest motyw pewnej zbrodni, w której ciało zostało zjedzone przez świnie. Co ciekawe, pierwszy sezon kręcono na miejscu, w prawdziwych komnatach Shibden Hall, ale poczas drugiego sezonu nastąpiła pandemia i producenci zmuszeni byli zbudować te same pomieszczenia w studiu. To musiało sporo kosztować. Niestety, mimo zamysłów stworzenia pięciu sezonów, serial anulowano po dwóch i prawdopodobnie nigdy nie powstanie reszta, ale i tak wzbudził on ogromne zainteresowanie turystyczne i w pewien sposób ocalił Shibden Hall, które wcześniej okazywało się nierentowne.


Na koniec kilka zdjęć. Jakby co, ten cylinder nie jest oryginalny i każdy mógł go przymierzyć


#ciekawostki #emigracja #yorkshire #historia #pokazmorde

34f7565f-4b06-4ef1-b835-95512edb70c2
0cc6c44d-7d84-4944-b278-1da447cf91d6
4e13ff81-64db-4a30-bdf5-f42579d9c466
b944b3b9-438e-450f-8070-7446269345c7
2efb95c2-9282-4583-af32-1d17a25d6b78

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Kijowym karpiarzem jestem


W UK mamy okres ochronny na rzekach, więc chodzę teraz na niewielki staw w mojej okolicy - Railway Pond. Staw jest naprawdę pełen ryb - płotki, wzdręgi, leszcze, liny, karasie, klenie, okonie, a nade wszystko - przepiękne karpie. Te ostatnie w słoneczne dni potrafią wylegiwać się tuż pod powierzchnią, doskonale je widać i przynajmniej niektóre mają zdrowo ponad 10 kilogramów. Niestety - jak wspomniałem - karpiarzem jestem cienkim i mimo kilkukrotnych posiadówek, nadal nie udało mi się żadnego złapać. Pogadałem trochę z zarządcami wody, którzy przychodzą codziennie skasować £5 za połów i dostosowałem się do ich rad - dłuższy, cieniutki przypon i bardzo mały haczyk - chyba 16. Karpie z tego stawu były już wielokrotnie wyławiane i po prostu zrobiły się bardzo ostrożne. Co ciekawe - kulki karpiowe, pellety i tego typu sprawy nie bardzo się tu sprawdzają, za to na białe i barwione robaki najczęściej można je złapać. W sobotę z rana było dosyć chłodno, ale pogoda szybko się poprawiła. Niebo czyste i praktycznie żadnych wiatrów. Delikatne nęcenie (większego nie ma sensu na tak małej wodzie) i od samego początku miałem sporo brań. Nie brałem ze sobą siatki, bo nie widzę sensu dodatkowego męczenia ryb, ale przez sześć godzin spokojnie wyciągnąłem około 40 ryb, głównie leszcze i klenie, kilka płotek i dwa liny, ale wszystko mniejszego kalibru. Około 12 wreszcie zaciąłem coś większego. "Jeśli to karp, to żaden rekordowy okaz" - pomyślałem. Po krótkiej walce w moim podbieraku wylądowała przepiękna złota rybka - karaś i to nieźle utyty - prawdziwy prosiaczek, ważył 1,46 kg. Pokazałem jego zdjęcie zarządcy i podobno jest ich tu kilkanaście, zarówno złotych jak i srebrnych. Nic to, na karpia jeszcze przyjdzie czas, tej ryby trzeba się nauczyć, a tymczasem cieszę się z tej zdobyczy.


#felnarybach #wedkarstwo #hobby #uk #emigracja

0cb7e2e1-0fd7-4ccc-b751-ada5cc2730d9
96d4e39e-3a7f-43dc-9f39-b7dc771cdead

Zaloguj się aby komentować

Taka muzyka rodzi się tylko z własnego cierpienia.


Tego nie można wiarygodnie podrobić, to musi płynąć z serca.


Ren to urodzony w Walii muzyk, kompozytor, gitarzysta. Po ukończeniu studiów został ulicznym muzykiem, aż w 2009 ktoś ze stajni Sony odkrył jego talent i zaproponował mu kontrakt. Ren był w czasie nagrywania materiału na album, gdy jego problemy zdrowotne (borelioza, zespół chronicznego zmęczenia, choroba autoimmunologiczna, problemy ze zdrowiem psychicznym) znacznie się pogorszyły i przykuły go do łóżka. Sony wycofało się z konraktu. Ren przez cztery lata walczył o swoje zdrowie praktycznie nie wychodząc z domu. W 2015 w końcu zostaje prawidłowo zdiagnozowany i jego stan się polepsza. W 2016 wydaje samodzielnie swój pierwszy album "Freckled Angels", ale prawdziwą sławę przynosi mu dopiero nagrany później utwór "Hi Ren", w którym opowiada o swojej problemach ze zdrowiem, również tych psychicznych. Internet dosłownie eksplodował po jego publikacji.


Aż trudno uwierzyć, że tyle energii płynie od kogoś zmagającego się z zespółem chronicznego zmęczenia. Utwór trwa ponad dziewięć minut i Ren daje w nim z siebie wszystko: zmienia tempo, barwę głosu, śpiewa, rapuje, a nawet wrzuca monolog. To są żywe, surowe emocje, które aż wylewają się z głośników, to niemal manifest poetycki, od którego pieką oczy. Te dziewięć minut mija niezauważalnie. Dodatkowo ta nietypowa, ascetyczna sceneria, migające lampy i ubiór Rena nadają niesamowity klimat.


Jako ktoś, kto spotyka się z problemami psychicznymi w pracy i życiu prywatnym, jestem pod dużym wrażeniem. Porównanie ich do wahadła wydaje mi się bardzo trafne. Ostatnie zdanie Rena wywołuje u mnie ciarki.


Polecam każdemu, kto szuka emocji w muzyce.


#muzyka #feels #ciekawostki


https://www.youtube.com/watch?v=s_nc1IVoMxc

Zaloguj się aby komentować

W UK dzisiaj piździło.


Nockę skończyłem o 7:00 rano, na dworze -2 stopnie, całą drogę do domu zastanawiałem się, czy w taką pogodę warto iść na ryby. Kij tam, zakładam cztery warstwy ubrań i startuję nad kanał. Nad wodą nikogo, rozkładam sprzęt, łapię żywca i po pół godzinie branie. Pierwszy szczupak 2,8 kg, czyli już nie jest źle. Drugiego szczupaka zaciąłem z pół godziny później, ale się wypiął. Zabrakło mi wtedy uklejek na żywca i założyłem trochę większą płotkę. Następne branie może po kwadransie i od razu wiem, że to coś większego. Hamulec śpiewał piękną wędkarską pieśń, ryba trzymała się dna i ani myślała się pokazać. Po około trzech minutach zrywa się w najmniej spodziewanym punkcie zestawu - oderwał się jeden z haczyków kotwiczki! Czegoś takiego się nie spodziewałem, może ryba była zapięta tylko na ten jeden hak, może słabszy spaw - trudno powiedzieć. Ale miałem na haku chyba rybę życia i mimo ostrożnego holowania ją straciłem Na pocieszenie na kolejną płotkę wpada jeszcze jeden zębol - 3,9 kg tuż przed końcem połowu. W ogólnym rozrachunku jest remis 2:2 między mną a rybami. Ciekawy dzień, chociaż tej zerwanej sztuki będę jeszcze trochę żałował. Na koniec zdjęcie zębatego wariata sprzed paru dni, który zdołał wpierdzielić uklejkę równą połowie swojej długości. Propsy za żarłoczność Nawet nie zasygnalizował brania, tylko mi żywiec zaczął się jakoś tak ochoczo kręcić


#ciekawostki #hobby #wedkarstwo #pokazmorde #felnarybach

e320da9d-e1fc-4687-88ba-3385dbce5b93
bc7bf854-064b-4598-9304-39381ce52e6f
eb54466e-f9cd-41af-9451-97a3696a4613
15532f76-c72b-425a-b47f-ef9d1aab94cb

Zaloguj się aby komentować

Znacie te memy "Expectation vs reality"? Dzisiaj sam się tak naciąłem.


Zamówiłem sobie trzymetrową wędkę na ebay`u. Miała być karpiowa. Zdziwiłem się, że szła trzy tygodnie, ale okazało się, że sprzedawca, chociaż miał angielski nick, tak naprawdę albo jest Chińczykiem, albo zamawia sprzęt z Państwa Środka. Paczka wydała mi się jakaś mała i lekka. Po otwarciu okazało się, że przyszedł taki duży ołówek Rozłożyłem ją (faktycznie ma trzy metry) i sprawdziłem, jak to pracuje i nie mam krztyny zaufania do materiału i jego wytrzymałości. Dziecku bym to może dał na płotki, ale nie na profesjonalne łowienie karpi po kilka czy kilkanaście kilogramów. Nic, odsyłam to jutro za Jangcy i idę po staroświecku do sklepu wędkarskiego, żebym mógł sprzęt na oczy zobaczyć przed zakupem.


Pierwsze zdjęcie z ebay`a, drugie po rozpakowaniu.


#wedkarstwo #ciekawostki #heheszki

c7291ad5-5053-451a-972b-35262fdbca05
0c55b4e6-a9fd-4438-9971-f523b8a375a4

Zaloguj się aby komentować

Zostałem sumem Z tej okazji dzielę się ciekawym rockowym kawałkiem.


Mewithoutyou ma ciekawy wokal, ale najbardziej rozwala mnie ten perkusista, trochę jakby wyjęty z innej bajki: okulary z bazaru, na spodniach czerwone plamy (krew?), a na perce gra odwróconymi pałeczkami - to jakaś technika, ktoś się zna?


No i naprawdę skomplikowany tekst, o którym w necie można znaleźć całe wypracowania, łączący motywy biblijne, wędrówkę narodu wybranego z odniesieniami wojennymi.


Dajcie tej piosence szansę. To kawał dobrego rocka.


https://www.youtube.com/watch?v=2qmEfkPkxR4


#muzyka #rock

Zaloguj się aby komentować

Katedra w Yorku, tzw. York Minster od kilku lat organizuje animowane instalacje świetlne "Colour and Light". W tym roku wreszcie się wybrałem z moją Kasią i było warto.


#ciekawostki #emigracja #sztuka #emigracja

424adc13-d95e-4f34-814e-6f8f22193e2a
5bf040f3-6b41-46ea-aa2e-51c235d49430
9dee1a7f-f920-4f84-b907-82628719d0ac
ec9d53fe-4a67-4c9e-8a5e-0779fee1fcaf
6e9c9449-f52d-434d-85a1-96a7f9885a2c

Zaloguj się aby komentować

Czy można złowić szupaczka na wędkę ze złamaną szczytówką? Ano można!


Niezła pogoda z rana - 10 stopni celsjusza, trochę wiało, ale ja zamierzałem łowić w mocno zabudowanej okolicy, więc mi to nie przeszkadzało.


Po kilku minutach łowię przynętę na drapieżniki - uklejka jakieś 10cm i wrzucam na żywca. Nie mija dziesięć minut i spławik agresywnie ginie pod wodą. Odliczam pięć sekund, zacinam - siedzi. Przezornie z góry rozkręciłem mocno hamulec, bo nie wiedziałem, jak się będzie ciągnąć rybę ze złożonym drugim ogniwem szczytówki. Szczupak ładnie walczył, kołowrotek terkotał jak potłuczony, ale też był ku temu powód - Szczupak był utyty Serio, generalnie zębole mają kształt torpedy, a ten bardziej przypominał wrzeciono Ten kanał aż roi się od uklejek i myślę, że ten to się ich nawpierdalał ostatnio. Nikogo w okolicy nie było, więc zdjęcia musiałem zrobić sam, dlatego takie słabe.


Skala na wadze pokazuje 3,70kg. Nieźle, ale mogło być lepiej. Po ważeniu szczupak wrócił do wody.


Więcej dzisiaj woda nie dała, ale szczupaki żerowały dosyć aktywnie.


Nowa wędka powinna przyjechać 24.2.23. Chyba poczekam na nią, zanim znowu pójdę nad wodę, bo z tą złamaną to aż wstyd się przed kimś pokazać


I jeszcze pytanie dla znawców hejto - co muszę zrobić, żeby mieć własny tag? Czy jak będę dodawał #felnarybach do własnych postów to wystarczy, czy muszę coś jeszcze zrobić?


#wedkarstwo #hobby #sport t #emigracja #pokazmorde

131e8669-1892-4c7e-8631-6763793bd16c
ef2cbaf6-17b6-4f9e-aea9-1343bac2ed1e

Zaloguj się aby komentować

Mój ojciec umiera.


Od kilku tygodni leżał w szpitalu. Dzisiaj siostra mi przekazała, że zdiagnozowano u niego raka jelita, pobrano mu też wycinki z kilku miejsc, bo możliwe, że rak zaatakował też inne organy. Lekarze mówią, że jest bardzo źle i konsylium ma zdecydować, czy jest szansa na operację. Ojciec jest przytomny, ale bardzo słaby i nieświadomy swojej diagnozy.


Siostra i ja mieszkamy w UK, rodzice w Polsce. Siostra leci do kraju za trzy tygodnie, prawdopodobnie zobaczyć go po raz ostatni.


Ja nie chcę lecieć i nie mam ochoty go widzieć.


Ojciec, od kiedy pamiętam, miał całą swoją rodzinę w d⁎⁎ie. Własną żonę poniżał i żerował na jej naiwności. Pił ostro, czasem codziennie, wracał zaszczany i/lub pobity do domu bez pieniędzy i gdyby nie wsparcie siostry mojej matki, to nawet na opłaty byśmy nie mięli. Chodziliśmy w połatanych, a czasem dziurawych ciuchach do szkoły i byliśmy ofiarą żartów, bo on musiał mieć na wódkę. Spłodził czwórkę dzieciaków, ale nie zajmował się żadnym, miał na nas kompletnie wywalone. Mieliśmy zakaz zawracania mu głowy, nawet jak nic nie robił, bo on chciał mieć święty spokój. Jeden z moich starszych braci wykorzystywał tę jego obojętność, aby gnębić fizycznie i psychicznie mnie i siostrę, która była najmłodsza, bo wiedział, że pozostanie bezkarny. Przez to nad całym dzieciństwem wisi mi taki cień bycia codziennie poniżanym nawet w najbardziej błahych sytuacjach przez mojego brata.


Ten kompletny brak zainteresowania odbił się na nas wszystkich - brat wyrósł na bardzo aroganckiego typa, który albo siedział za jakieś pomniejsze wykroczenia, albo imał się półlegalnych interesów. Teraz siedzi w Wietnamie, gdzie właściwie zbiegł, bo w kilku innych krajach policja chętnie chciała by mu zadać trochę pytań. Siostra też się w życiu szarpała, miała próby samobójcze, próbowała zostać zakonnicą, chociaż jej ostatecznie udało się ustatkować i wiedzie spokojne życie na emigracji. Ja przeszedłem kilka terapii, mam zdiagnozowany syndrom DDA i problemy z budowaniem bliskości, ale emigracja dała mi ten dystans potrzebny, żeby mozolnie zbudować normalny związek, relacje międzyludzkie i jestem zadowolony ze swojej pracy.


Ostatni raz w Polsce byłem cztery lata temu, musiałem załatwić sprawy notarialne. Nie widziałem się z rodzicami prawie trzy lata. Pamiętam do dzisiaj tę scenę, kiedy zapukałem do rodzinnego domu. Ojciec otworzył mi drzwi, znużonym głosem powiedział: "A, to ty." i poszedł dalej oglądać telewizję...


Teraz więc, gdy on tam dożywa swoich ostatnich dni, nie czuję takiej odpowiedzialności, żeby przyjeżdżać do niego. Nie uważam, żeby sprawdził się jako rodzic, nie przykładał się do swojej roli ani trochę, dbał tylko o swoją wygodę i własne zachcianki i wydaje mi się, że kiedy on umrze, ja nie będę żałował tej decyzji.


Rozmawiałem o tym z moją dziewczyną i ona też uważa, że jeśli nie będzie mnie to prześladowało później, nie powinienem jechać. Ale wciąż muszę to z siebie komuś wyrzucić, a nie bardzo mam gdzie, więc chętnie posłucham waszych opinii.


#przemyslenia #anonimowehejtowyznania #psychologia #psychoterapia

Felidiusz

@jeremy-spring Dziękuję. Miałem trochę szczęścia, bo od maleńkości uciekałem od tego syfu w czytanie książek, to była moja forma eskapizmu. Już w przedszkolu przeczytałem "W pustyni i w puszczy", co może i jest imponujące, ale też oddaje, jak bardzo chciałem odciąć się od domowej rzeczywistości. Można powiedzieć, że książki mnie uratowały, pokazały mi inne życie i inne wartości.

DerMirker

@Felidiusz a ja bym pojechał i powiedział mu to, a przynajmniej swoją obecnością na pogrzebie ostateczne zamknął za sobą przeszłość

Rafal_175

Odciąłeś się od tych toksycznych relacji dość skutecznie bo dopiero zbliżająca się śmierć budzi w tobie wewnętrzne konflikty. Jeżeli wrócisz na to "ostatnie spotkanie" albo pogrzeb mogą pojawić się różne skrajne emocje które zostaną do końca życia. Jeśli nie pojedziesz, też możesz zareagować w sposób, który będzie cię długo dręczył. Niema dobrego rozwiązania który da się przedstawić zza ekranu. Co nie wybierzesz będzie dla ciebie trudnym przeżyciem... Nie da się na ten problem spojrzeć z twojej perspektywy bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia. Mimo wszystko, ja bym chyba nie wracał. Tylko w jednym przypadku może bym wrócił- gdyby ojciec chciał przeprosić za te wszystkie krzywdy,

Zaloguj się aby komentować

Niecodzienna zdobycz jak na moje wędkowanie.


Moje stałe miejsce na szczupaki było dzisiaj pokryte grubą warstwą rzęsy wodnej, nie dało się tam kompletnie łowić. Poszedłem więc na inne stanowisko, trochę bliżej śluzy i łowiąc uklejki na lekki zestaw ustawiony jakieś pół metra pod podwierzchnią nagle zaciąłem coś, co zdecydowanie uklejką nie było. Jakieś było moje zdziwienie, gdy wyciągnąłem klenia, żaden tam rekordowy okaz (na oko miał jakieś 0,3 kg), ale zawsze to jakaś miła odmiana.


Szczupaków dzisiaj nie złowiłem, chociaż zdecydowanie tam były, znajomy po kiju wyciągnął obok mnie dwa, po prostu nie znam wody na tym stanowisku i nie wiedziałem, jak je łowić.


Cóż, you win some, you lose some.


#wedkarstwo #ryby #hobby #sport #pokazmorde #uk #yorkshire

ac89f777-0901-445f-bbae-d92edb4ac72e
jarezz

@Felidiusz a w sumie lubię sobie czasem wejść na wiatrak i popatrzeć na świat z góry. Cały czas chcę się na strzelnicę zapisać ale zabieram się za to jak pies za jeża... ostatni raz strzelałem z 5 lat temu.

ab11823

@Felidiusz spróbuj male woblery schodzące na 1-2 metry. Wolne prowadzenie i powinny się pojawić efekty. Jak nie jest mocno zarośnięte to można z małymi gumkami próbować. Połamania.

VonTrupka

Nie, na trolling łowi się z łodzi


@Felidiusz przeczytałem: na trolling łowi się ludzi xD

5834a21b-1c1a-43a3-be52-6298157b74e2

Zaloguj się aby komentować

Sezon na szczupaki uznaję za rozpoczęty


Złamałem na tej rybie szczytówkę inie jestem pewien dlaczego - hamulec ustawiony jak zwykle, większe sztuki już na ten sprzęt wyciągałem. Chyba jakieś zmęczenie materiału. No nic, trzeba zamówić nową.


Zębol miał 2,3 kilograma, połakomił się na małą uklejkę na rzece Foss. Po zdjęciu wrócił do wody i odpłynął jak torpeda


#wedkarstwo #ryby #pokazmorde #uk #yorkshire

2db53f55-7634-4ab8-a3b7-d200b5cd5d2b
swistak33

@Felidiusz Na jakim odcinku mniej łowiłeś? Smutne jest to, że czesto gesto rzeki w polsce są brudne. W Wiśle w wodzie do kolan nie widać stóp na dnie Płynąłem z ojcem na żagielkach to okazuje się, że jest to totalnie dzika rzeka i chyba dlatego była to fajna przygoda

Felidiusz

@swistak33 Bydgoszcz, okolice Mostu Fordońskiego.

swistak33

@Felidiusz hah mój fyrtel

Zaloguj się aby komentować

Śmiejcie się, ale ja nie wiedziałem, że w UK można spotkać foki, więc jak mi moja Kasia kiedyś rzuciła, że jedziemy je zobaczyć, to myślałem, że sobie żartuje. Niedaleko miejscowości Ravenscar znajdują się skaliste plaże, na których foki często się wylegują i spokojnie można zrobić im zdjęcia. No i rzeczywiście - widać je z daleka, całe stada wygrzewają sobie brzuchy pośród sporych kamieni. Nie są nawet specjalnie płochliwe i jednej młodej foce trochę oddalonej od większości stada udało mi się strzelić kilka fotek. Oto chyba dwie najlepsze z nich.


I jeszcze taka ciekawostka: niedaleko Ravenscar znajduje się inne nadmorskie i turystyczne miasteczko - Scarborough. 30 grudnia zeszłego roku na nabrzeże Scarborough wygramolił się.... mors i zasnął Stał się sporą lokalną ciekawostką (jest to prawdopodobnie pierwszy udokumentowany mors w Yorkshire), nazwano go Thor i nawet odwołano fajerwerki w Sylwestra, żeby go nie przestraszyć. Zdaniem naukowców Thor zrobił sobie w Scarborough krótki przystanek na odpoczynek przed dalszą podróżą na północ. Ściągnął tłumy gapiów, ale musiano go odgrodzić, bo oczywiście znaleźli się tacy, co chcieli podejść i dotknąć dzikie zwierzę, które waży prawie pół tony i ma kły dłuższe od ludzkiego przedramienia 🫣 Po kilku dniach odpłynął. Zdjęcia numer trzy i cztery pochodzą z lokalnej gazety. Thor wygląda, jakby miał na wszystko wywalone


#uk #emigracja #yorkshire #smiesznypiesek #ciekawostki

4b5cce02-4e00-4f83-99b6-023c6e3f0339
afc65b44-6bf8-4b91-8ea1-4e2074c7289e
0fc0aa87-6c2b-431d-a86d-97d82ac9d015
caf0c2bc-63b7-464d-83b5-b9f895d5a4df
Today

@Felidiusz ja się zdziwiłam jak zobaczyłam stada dzikich koni w Brecon Beacons. A później jeszcze dzikie kuce na wybrzeżu walijskim. Łowione w morzu w Tenby płaszczki już mnie mniej zdziwiły, ale jednak jest to trochę ciekawostka

Rdzawo-brody98

@Felidiusz prawie jak mój stary niepijany po niedzielnym rosołku

set

foki można zobaczyć nawet w Tamizie w Londynie

Zaloguj się aby komentować