Pijcie ze mną kompot, właśnie nie zostałem ojcem.
Zaloguj się aby komentować
Słyszałem że lubicie #smiesznehistorie i #prawdziwehistorie to mam dla Was coś co mam nadzieję trochę rozerwie.
Kiedyś dawno temu wrzucałem ją na żywo na wykop. Co się działo, emocje, wszyscy mnie dopingowali i sprawdzali czy jeszcze żyję. Jak ktoś to pamięta, to tak, to ja
Początek przygody to piątek godzina około 15:00. Pojechałem po żonę do jej pracy, czekam w samochodzie, dzwoni telefon. Dodam gwoli wyjaśnienia że jestem elektrykiem a wtedy szła reklama na AdWordsach moich usług.
-
halo dzień dobry, czy wykonuje pan pomiary? potrzebujemy zrobić pomiary w pralni w namiocie, zasilanej z agregatu
-
tak, nie ma problemu, a dla kogo to pomiary?
-
niech się pan trzyma, dla armii stanów zjednoczonych
-
(ja skisłem, "ktoś mnie do wkrętarki radia eska podał, hehe pewnie żona, zabiję ją, ale dobra będę udawał że się nie zorientowałem) taaak, a gdzie ta pralnia jest?
-
teraz niech pan usiadzie, pod Bruksela w Belgii, czy za godzinę może wsiąść pan w samolot?
-
(no teraz to juz bylem pewien ze wkretarka, get in da chopa nie ma czasu na wyjasnienia) za godzine nie, ale za dwie moge, musze sie spakowac
-
ok, to niech poda pan imie nazwisko i maila, wyslemy bilety
-
(szybko mysle, wyczyszcza mi konto po takich danych? no raczej nie) podałem dane, rozlaczyli sie
Żona przyszła, opowiadam jej tą rozmowę, ledwo powstrzymując śmiech, ona się patrzy jak na idiotę, ja się czuje jak idiota, ale w sumie przyzwyczajony więc nie ma problemu. Jedziemy do sklepu jak bylo w planach, przyjdzie bilet to pomyślimy, a jak nie to jakiś głupi żart.
Sprawdzam pocztę, nic, jeszcze raz nic, no i dalej nic. Czyli żart. Ale sprawdzam kolejny raz. Bing! BIlet z Wizzair w jedną stronę do Brukseli. O karwa jest akcja! Lecę po miernik, czyste gacie, na wszelki wypadek dwie pary jakbym się posrał przypadkiem, wiadomo standard na szybki wyjazd w niewiadomą.
Jadę na lotnisko, chce oddać bagaż, kładę walizkę daję pani bilet, rozglądam się dookoła, ale pani mnie woła.
-
czego chcesz kobieto nie widzisz że jadę na misję, czyli w skrócie "tak słucham?"
-
czy na pewno chce pan dzisiaj lecieć? (i patrzy się na mnie jak na idiotę)
-
no tak dzisiaj, kolega mi wysłał bilet
-
to proszę chwilę poczekać, musze zadzwonić (o karwa zaraz mnie zgarną, gleba nogi szeroko, co zrobileś z tą dziewczynka skarwysynie! albo telewizja z kamera i Mamy CIE!)
-
(ale nikt nie biegnie, nawet marny radiowiec z mikrofonem, a pani gada do słuchawki) tak, tak, tak wlasnie myslalam, dziekuje. Proszę pana ten bilet jest na za miesiąc a nie na dziś.
-
coooo? niech pani pokaże. No faktycznie za miesiąc przepraszam pomyłka (jestem debilem proszę mi wybaczyć, zawsze korzystam z toalet dla niepełnosprawnych)
No to chwytam za telefon i dzwonie. "Halo halo tu Warszawa, bilet jest na za miesiac, o co chodzi" "Karwa musiało się przestawic jak klikałem wstecz, proszę dopłacić różnicę, zwrócimy".
I tu Was mam! Wiedzialem że w końcu pojawi się moment że musze coś płacić. Godziny zmarnowane na oglądanie przekrętów na Discovery właśnie się zwracają! Nie ze mną te numery! Ale dobra, sprawdzę o jaką kwotę chodzi.
Poszedłem do okienka przebukowania biletów, pani mówi że 250 zł (dokładnych kwot już nie pamiętam, jak ktoś znajdzie stary wątek to tam na bieżąco było dokładnie). Nie no, za 250 zł to ja się przelecę do tej Brukseli. Zjem bajgla czy co oni tam jedzą ci chorzy zboczeni Belgowie i najwyzej wroce. Easy peasy lemon squeezy.
Dopłaciłem, przeszedlem odprawę, siedzę czekam na samolot, założyłem wątek na wykopie, wyzwali mnie od fantastów, debili (szybko mnie rozgryźli) i że dobra zarzutka taka na 30% (tak serio wtedy jeszcze tego tekstu nie było, Mistrz dopiero go wymyślał).
Wylądowałem, dzwonie do kolesi, są. Dwóch Polaków. Prowadzą do czarnego Passata na niemieckich rejestracjach, pożegnałem się z niezbędnymi narządami wewnętrznymi, myśląc że jesteśmy razem ostatnie chwile, a żonie wysłalem numery rejestracyjne i model samochodu, żeby wiedziała że męża porwali w czyms przyzwoitym a nie jakąś Corsą. Ale jedziemy i tak sobie myślę, kurde tyle Polaków na miejscu, po co ściągać kolejnego. Młody nie jestem, do domu publicznego to mogliby mnie wziąć najwyżej do mycia podłóg, może będzie dobrze...
Jedziemy, siedzę z tyłu (sam, to pierwszy dobry znak, było ich tylko dwóch więc jakby wsiedli ze mną do tyłu to nie miałby kto prowadzić), niby sobie gadamy o #elektryka ale google maps odpalone, kontroluje gdzie mnie wiozą. Wyjechaliśmy z Brukseli, jakieś krzaczory wiocha, myślę "nie będzie gwałtu jeśli nie będę oponował" ale jakieś takie duże szary obszar na mapie.
Było lotnisko, Chièvres Air Base była baza, było wojsko, nawet namiot i pralnia były. Agregat też był. Gwałtu nie było. Nerki obie zostały. I jak dojechałem to się dopiero zaczęło... Ale to już w drugiej części jutro.
#wojsko #usa
Zaloguj się aby komentować
Kobieta ze zdiagnozowaną depresją i stanami lękowymi dostała ataku paniki, co objawiało się tak, że krzyczała niskim głosem. Dzielni policjanci obezwładnili „opetaną” za pomocą mopa i gazu pieprzowego. Potem wrzucili nagranie z interwencji do internetu, a inny, były policjant je rozpowszechnił. Pozostawił na filmie nieocenzurowane imię kobiety i jej dziecka. „Pomocni” dziennikarze obok słów SZOK, HORROR, OPĘTANIE podali precyzyjnie miejsce akcji, nazwę małej wsi.
Resztę zrobili „dobrze poinformowani” ludzie w komentarzach. Pisali, że kobieta z grupą znajomych wywoływała duchy, korzystała z tabliczki Ouija i uspokoił ją dopiero egzorcysta. To wszystko nieprawda. Cała akcja miała miejsce w czasie Sylwestra. Kobieta wypiła tej nocy 3-4 piwa. Żadnych duchów, żadnych narkotyków. Po alkoholu nie było śladu we krwi, kiedy była badana w szpitalu. Trafiła tam po interwencji policji.
Sąsiedzi woleli jednak uwierzyć w „paranormalną” narrację i wziąć sprawy w swoje ręce. Zaczęli grozić jej śmiercią i spaleniem domu. Co gorsza „opętana” kobieta naprawdę nie chodzi do kościoła, więc szatan jak nic. W wyniku gróźb musiała uciekać z małym dzieckiem do rodziców. Przypomnę, że to wszystko dotyczy osoby w DEPRESJI.
Podobna sytuacja wydarzyła się w życiu bohaterki mojego filmu #egzorcyzmypolskie Tak samo ludzie rozsiewali plotki, że jest opętana przez diabła. Została napadnięta i próbowano spalić jej mieszkanie.
Pytanie, o ilu takich kobietach nigdy nie usłyszeliśmy, bo podjęły skuteczne próby samobójcze, zanim zdążyły opowiedzieć o egzorcystycznej nagonce?
Z „opętaną” bohaterką tego tygodnia udało mi się porozmawiać kilka godzin po tym, jak dowiedziałem się o jej istnieniu. Mimo, że wcale jakoś szczególnie o to nie zabiegałem. Czy nie można wymagać tego samego od profesjonalnych dziennikarzy, którzy BIORĄ HAJS za weryfikowanie informacji przed ich opublikowaniem?
Policjant na wspomnianym nagraniu mówi o tym, że nie będzie ryzykował, bo zarabia „tylko” 5 tys. zł. Kiedyś też zarabiałem pięć tysięcy, a wcześniej dwa. I robiłem to, co należało do moich obowiązków, a jak mi się to przestawało podobać, to zmieniałem pracę. Natomiast obezwładnić drobną kobietę mogę za darmo, jeśli wymaga tego jej bezpieczeństwo. Nawet bez gazu pieprzowego i mopa. Jak odprowadzę ją do karetki, to nie będę PRZY NIEJ wyśmiewał się z filmu, na którym ma atak paniki. I nie wrzucę go do netu, żeby moi kumple z innej komendy też się pośmiali. Albo żeby jakiś łowca „paranormalnych zjawisk” nabił kolejne paręset tysięcy wyświetleń.

Zaloguj się aby komentować
nawet jakby hejto zdechło zanim się porządnie rozkręciło to będzie z tego tylko taki plus, że się oduzależniłem od wykopu.
#hejto
Zaloguj się aby komentować
Na wykopie bardzo lubili moje selfiaczki w lustrze dlatego mam też coś dla was tylko w lepszej jakości #stepujacybudowlaniec

Zaloguj się aby komentować
Wpis dla tych którzy lubili lub korzystali z Anonimowe Mirko Wyznania i chcieliby mieć podobną funkcjonalność tutaj - sforkowałem projekt i będę go przez następne kilka dni dostosowywać i przepisywać pod Hejto. Jeszcze nie sprawdzałem dokumentacji dla deweloperów ale myślę że podobną funkcjonalność API znajdę tutaj. Oczywiście projekt będzie otwarty i pod tą samą licencją co oryginalny. Najpierw przepiszę oraz poprawię kilka rzeczy i udostępnię repozytorium w ciaglu kilka najbliższych dni. Wszystko co na ten temat będzie aktualizowane pod tagiem #anonimowehejtowyznania więc zapraszam do śledzenia.
#hejto #programowanie
AHW brzmi nawet lepiej niż dotychczasowe AMW, kojarzy się z A H*j Wie. Powodzenia z projektem, będę czytał i śledził!
@HannibalLecter mam tylko prośbę o to, by unikalne identyfikatory użytkowników zmieniały się np po 3 miesiącach. Bez tego moderacja skryptu jest w stanie właściwie rozpoznać niektórych anonimowych autorów xd
co masz na myśli?
@HannibalLecter super sprawa! Oby się udało. Na wykopie anonimowe byly jedną z lepszych rzeczy
Zaloguj się aby komentować
Gdy po paru dniach na Hejto wejdziesz na wykop zobaczyć co tam się dzieje.

Zaloguj się aby komentować
Po co ta agresja spokojnie daje pioruny dobrowolnie
makłowicz największą świnia ustaszowska
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
PRZEPRASZAM...
...ale, chciałbym zrobić pierwsze moje #rozdajo na #hejto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Do wygrania: Etui na karty z 3 przegródkami, wykonane z "czekoladowej" włoskiej skóry bydlęcej. Card holder jest ręcznie wykonany przeze mnie od projektu po ostatni szew. Na zdjęciu widnieje ze swoją kolorową rodzinką, która jest na handel jak coś ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
ZASADY:
Proste jak jeb... Bardzo proste. Wystarczy cyknąć piorun i cierpliwie czekać do 24.01 godz. 20:00 na wyniki czy to Ciebie walnie to szczęście ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
Wysyłka na mój koszt paczkomatem. Losowanie przez #hejtolos
Powodzenia wszystkim!
#leatherworking #diy #rekodzielo #moreleather #zadarmo




Zaloguj się aby komentować
#neuropa #bekazpisu #donoesieniazputpolski
#polityka
Czas na kolejne podsumowanie afer z ostatniego tygodnia i nawet jak na standardy PiS, nie ma tego dużo xd.
#Tydzieńwreżimie 103
Orlen zanotował rekordowe 21,5 miliarda złotych zysku za rok 2022. I to jest wynik już oczyszczony z zysków wynikających z okazyjnych zakupów Lotosu i PGNiG. Pamiętacie jak na początku roku ceny na Orlenie w sposób cudowny nie spadły, mimo podniesienia podatku? I jak niektórzy się nadal zastanawiali: tłukli nas cały ten rok, czy nie? No to wiemy, że tłukli. W II kwartale Orlen nałożył marżę 26,5 dolara na baryłce, wobec 1,5 dolara rok wcześniej, więc tak jakby 17 razy więcej. Analogicznie w kwartale III (16,4 dolara wobec 3,1 - pięć razy więcej) i IV (22 wobec 4,5 - również pięć razy więcej). A co jest w tym najlepsze? Że Orlen będzie teraz przez calusieńki rok finansował partyjne eventy, a orlenowi menedżerowie będą zasilali budżet wyborczy Partii. A na koniec, tak z miesiąc-dwa przed wyborami, Obajtek w sposób cudowny obniży ceny paliw na stacjach.
A skoro już przy Orlenie: Norweski Fundusz Naftowy wpisał nasz koncern na specjalną listę obserwacyjną. Norwegowie uważają bowiem, że kupując lokalne gazety i portale, Orlen zaczął naruszać wolność prasy i prawa człowieka. Tak, jesteśmy już w tym miejscu.
A tak w ogóle, to Partia ogłosiła wielkie zwycięstwo: otóż Orlenowi udało się do zera zredukować import rosyjskiej ropy. Czego Partia nie dodaje, to że az do tego tygodnia byliśmy w czołówce unijnych państw ciągnących ropę z Rosji: oraz że to Rosja zakręciła nam ostatni kurek. Tak, ta ropa, na której nas tłukli takimi marżami, była z Rosji.
I jeszcze jedno: dyrektor Agencji Wywiadu niejaki Maciej Romanów, który był bezpośrednio zaangażowany w przekręt na respiratorach od handlarza bronią, który z kolei potem komfortowo wziął i umarł (albo i nie) - no więc ten człowiek odnalazł się w zarządzie czeskiej firmy Unipetrol. Holdingu należącego całkowicie do… Orlenu.
Różne wałki wychodziły ostatnio na jaw przy okazji dotacji z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, ale bank rozbili chyba dziennikarze RadiaZET, którzy odkryli, że w Białymstoku działa Stowarzyszenie Katolickiej Młodzieży Akademickiej, w którego władzach zasiadają: członek rady NCBiR, szwagier nadzorującego NCBiR wiceministra Jacka Żalka (to ten, który uważał, że rodzenie martwych dzieci jest spoko, bo “każde dziecko kiedyś umrze”) oraz prezes spółki, która dostała się na listę projektów z pulą dotacji 123 milionów złotych, oczywiście w NCBiR. Żalek spytany czy nie widzi konfliktu interesów, odparł, że: “nie”. Plus jest chociaż taki, że NCBiR zajęło się właśnie CBA. Minus: że CBA należy do Kamińskiego i jego wkroczenie do akcji prawdopodobnie uniemożliwi kontrole NIK i europejskiej agencji OLAF.
Tymczasem Wyborcza opublikowała nagranie rozmowy dwóch sędziów, z której wynika, że gdy córka Stanisława Piotrowicza zdawała w 2006 roku egzamin na aplikację sędziowską, jej tatuś poprosił sędziów z komisji, by wypełnili za nią pytania bez odpowiedzi. Córka Piotrowicza miała przedostatni wynik na ponad 100 osób. Dziś jest prokuratorką w PK, gdzie dostała się bez konkursu.
Tymczasem ofensywa ideologiczna trwa, jak zwykle spływając ze szczytów władzy w dół. Radni z Częstochowy jeszcze w grudniu wystosowali do Czarnka apel o zwolnienie miasta z finansowania lekcji religii, które są coraz droższe i na które chodzi coraz mniej uczniów. Czarnek oczywiście się nie zgodził i sprawa byłaby zamknięta, gdyby nie Nagła Interwencja Ziobry. Prokurator Generalny, widocznie powołując się na “ważny interes społeczny”, który wpisał sobie w ustawę 7 lat temu, zażądał, by sprawą zajęła się prokuratura. Radni z Częstochowy już dostali od okręgówki wezwanie do przedstawienia dokumentów. I cyk, każda kolejna rada miasta, która chciałaby choćby uchwalić sobie podobny apel, zastanowi się trzy razy.
Inną odnogą tej samej ofensywy jest niezmiennie kwestia zakazu aborcji. Ósmego marca, a więc w dzień kobiet, Sejm zajmie się barbarzyńską ustawą Kai Godek, która to ustawa przewiduje karanie, uwaga, za informowanie o możliwości wykonania aborcji na terenie Polski lub poza jej granicami. Równolegle, Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich, skierowało do MZ i prokuratury apel, w którym domagają się “stowego powstrzymania niezgodnej z obowiązującym prawem działalności w Polsce organizacji dostarczających matkom w sposób masowy środki służące wywołaniu aborcji farmakologicznych”. Wiecie, bo w Polsce aborcja jest ciągle ZBYT LEGALNA.
A skoro już przy aborcji, to usiądźcie. Otóż Prokuratura Regionalna w Szczecinie twierdzi, że ma uzasadnione podejrzenie, że ginekolożka Maria Kubisa “udzieliła pomocnictwa w przerywaniu ciąży wbrew przepisom ustawy”. Kubisie wprawdzie nie postawiono żadnych zarzutów, nic jej nie wyjaśniono, ani nawet jej nie przesłuchano, ale za to przy ludziach wpierdolono jej się do gabinetu, zarekwirowano telefony, laptopy oraz - siedzicie? - karty pacjentów od początku istnienia tego gabinetu. Czyli od roku 1996. I teraz od półtora miesiąca lokalni ziobryści czytają sobie bardzo wrażliwą dokumentację, dotyczącą tysięcy kobiet ze Szczecina. W tym - co podkreśla Maria Kubisa - policjantek, prokuratorek, funkcjonariuszek CBA. Ale to żadne zastraszanie, w Polsce nie ma represji, cicho tam lewaczku.
Polska dalej jest krajem bez problemów z prawem. Na przykład Prezesem Sądu Najwyższego jest pani Małgorzata Manowska, neo-sędzia. A że takich neo-sędziów, jak w każdym nie mającym problemów prawem kraju, jest w Polsce już ponad dwa tysiące, to normalni sędziowie prosili europejski Trybunał, czy mogą uznać swoich neo-kolegów i neo-koleżanek za nie-sędziów. TSUE orzekł, że, ostateczne orzeczenie musi wydać Izba Pracy w SN. I wysłał jej papiery. A neo-sędzia Manowska wzięła i te papiery, hehe, aresztowała. No po prostu nie chce ich dać izbie, która na ich podstawie może stwierdzić, że Manowska to nie sędzia, tylko jakaś ziobrowa pacynka, która akurat w budynku SN wchłania herbatę. Zero konfliktu interesów, pełna przejrzystość, przestrzeganie procedur, o co chodzi. Ale najlepsze jest to, że to jest już trzecia niemal identyczna sytuacja. W 2022 Manowska zablokowała przekazanie takich samych akt Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. A w 2021 oddawała akt kolejnej sprawy Izbie Cywilnej tak długo, aż większość w owej Izbie zdobyli neo-sędziowie, zresztą z samą Manowską na pokładzie. IC do dziś nie wykonała wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, ale teraz już po ptokach, skoro orzekać o legalności neo-sędziów mają neo-sędziowie. Bareja by tego nie wymyślił, ale Prezesowi z ZIobrą się udało.
CEBULA NA TORCIE
Choć nikt go nie pytał, Janusz Kowalski zabrał głos po wizycie Bidena w Warszawie. I oznajmił: “Ufam, że w trakcie kolejnej wizyty w USA prezydent Andrzej Duda spotka się z wielkim przyjacielem Polski Donaldem Trumpem. Donald Trump za wspieranie Rzeczypospolitej jak mało kto zasłużył na Krzyż Wielki Orderu Zasługi RP.”
Oczywiście nie jestem autorem. W linku jest oryginalny fp i źródła na których autor się opierał.
Zaloguj się aby komentować
Cześć!
Pracujemy nad rozwiązaniem pojawiających się problemów, wprowadziliśmy kilka usprawnień, które mają na celu pomóc w funkcjonowaniu portalu.
Niestety, pojawiające się "problemy", tak jak pisaliśmy wcześniej, opóźniają nasze plany odnośnie updatów oraz aplikacji iOS / Android - ale chyba o to w tym wszystkim chodzi. ¯\_(ツ)_/¯
Prosimy o wyrozumiałość, walczymy dalej a Wam, życzymy miłej środy na miejmy nadzieję działającym Hejto.
Na pocieszenie astronauta w stylu van Gogha według AI.
#hejto #naprawiamy


Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Mam taki pomysł aby zrobić coś w stylu AMA. Pytacie mnie o wiele dziwnych rzeczy i od jakiegoś czasu myślałem o tym aby nagrać kilka filmów na nurtujące was tematy ale jakoś nie mogę się zebrać. Dlatego postanowiłem, że napiszę ten wpis i dzięki temu będę miał większą motywację do działania. Plan jest taki, że zadajecie mi pytania w tym wątku a ja zrobię film w którym odpowiem na 10 najbardziej piorunowanych. Co wy na to? #stepujacybudowlaniec

Zaloguj się aby komentować
SŁUCHAJ KUHWA JA JESTEM ADMINEM PRACUJE W IT JESTEM KIMŚ #przegryw #afera

@ulan_mazowiecki Ale skręca na widoku tego tekstu o nocy długich noży, typowy kozak w necie a na żywo by gardy nie utrzymał xD
@Elfik32 czy to Pan Panie Rumun, czy tylko wierny fan?
Kuhwa zaraz ci się oranżada z komunii odbije kuhwa
Zaloguj się aby komentować
Chłopaki, jeśli uważacie, że nie panujecie nad swoim życiem, zamknijcie oczy i pomyślcie, co moglibyście osiągnąć z wiadrem farby i rolką folii.
- Przychodzisz na świat w Myślenicach, za środkowego Gierka. Z technikum weterynaryjnego Cię wyrzucają, więc kończysz technikum rolnicze.
- W wieku 19 lat zatrudniasz się rodzinnie, w należącej do Twoich wujków firmie produkującej plastikowe osłony do kabli. Ale chcesz więcej, więc na lewo zaczynasz współpracować z konkurencją, de facto okradając swoich wujków.
- Z firmy musisz odejść w wieku 30 lat, bo zostałeś wójtem gminy Pcim. Prawo zabrania Ci prowadzić działalność gospodarczą, więc robisz to pod stołem. Casualowo dzwonisz do kierownika z firmy wujków i wydajesz mu polecenia, nawet rozliczasz go z urlopu. Oczywiście Twoi wujkowie o niczym nie wiedzą. Państwo też.
- Równolegle pojawiasz się w śledztwie dotyczącym Macieja C., pseudonim "Prezes". Według prokuratury, jeszcze jako radny i kierownik od kabli pomogłeś "Prezesowi" w oszustwie na sprzedaży granulatu PCV. A już jako wójt miałeś po prostu wziąć łapówkę za podpisanie umowy z jego firmą. Masz zarzuty, sprawa jest poważna, grunt usuwa Ci się spod nóg. Możliwe, że jeszcze przed 40-tką trafisz do więzienia.
- Musisz ryzykować, więc ryzykujesz. Masz 35 lat, gdy stawiasz na Partię. Okazja nadarza się sama: w Twojej okolicy mieszka słynny paprykowy rolnik od "jak żyć panie premierze", a z wizytą przyjeżdża do niego sam Prezes, ten z Nowogrodzkiej. Gdy wyzywa Tuska od najgorszych, Ty wjeżdżasz w kadr ciągnikiem z przyczepą wyładowaną folią dla poszkodowanego rolnika. Wszystko widzą kamery, Prezes mówi całej Polsce, że jesteś wójtem "da się". Trafiłeś idealnie. Jest rok 2011, Partia te wybory jeszcze przegra, ale o Tobie nie zapomni.
- Gdy nadchodzi kolejna kampania, Twoja sprawa w prokuraturze nabiera rumieńców. Stawiasz wszystko na Partię. W sierpniu 2015 to w Twoim Pcimiu premier Broszka robi transmitowaną na całą Polskę ustawkę z malowaniem szkoły. Gdy ona gada do kamer, że "damy radę", Ty stoisz skromnie z tyłu. Świadomy, że właśnie wygrałeś w życie.
- Partia wygrywa. Zaczyna się Dobra Zmiana. Ziobro przejmuje prokuraturę i cyk, wszystko zarzuty magicznie wycofują się z sądu. Partia likwiduje konkursy na stanowiska w administracji i cyk, nagle jesteś Prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Umiesz się odwdzięczyć, pracę w Agencji zaczynasz od masowych zwolnień.
- Partia zawsze miała krótką ławkę, a Ty i tak zaniżasz średnią kompetencji. Ale nadrabiasz absolutną lojalnością i całkowitym brakiem wstydu. Dlatego nie masz skrupułów, by w ciągu roku przewodzić jeszcze dwóm radom nadzorczym: Lotos Biopaliwa i zajmującej się połiwem ryb spółki Dalmor. A dopiero się rozkręcasz.
- Masz 41 lat, gdy zostajesz prezesem państwowej Enei i 42 lata, gdy przechodzisz do Orlenu. Nie znasz się na paliwach, ani na zarządzaniu takimi koncernami, ale nie znasz się też na sporcie i ekonomii, a jednak jesteś przewodniczącym rady Komitetu Olimpijskiego i członkiem rady programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy. Takie czasy. Droga od wójta z zarzutami do prezesa obracającego miliardami Orlenu zajęła Ci dwa lata. Jesteś jedną z najważniejszych osób w państwie.
- Prezes nie może się Ciebie nachwalić. Jak tylko słyszy Twoje nazwisko, opowiada kocopoły o Twoich osiągnięciach w Pcimiu, o Twoich niemal boskich zdolnościach. Masz u niego takie plecy, że cały aparat Partii grzecznie się do tego dostosowuje, choć mało kto Cię lubi, bo przylazłeś znikąd i dostałeś konfitury nie wiadomo za co.
- Stajesz się podręcznikową definicją oligarchy. Masz ogromną spółkę, swoje media (za pomocą Orlenu kupujesz dla Partii sieć lokalnych dzienników i portali) oraz polityczne wpływy, bo jesteś wymieniany jako ewentualny następca wygryzanego z fotela premiera Pinokia.
- Stare nawyki jednak nie odpussczają. Zarabiasz dużo, ale to silniejsze od Ciebie. Dziennikarze odkrywają, że masz ponad 30 nieruchomości w całym kraju, na które nie mogło być Cię stać. Co do niektórych istnieje uzasadnione podejrzenie, że de facto opłaciłeś je pieniędzmi Orlenu. Oczywiście włos Ci za to z głowy nie spadnie, prokuratura Ziobry już o to zadba. Jesteś nietykalny.
- Bo Partią ma dla Ciebie zadanie. Twój Orlen ma przejąć PGNiG i Lotos. Rynek ma być zdominowany przez molocha, którym to Ty będziesz zarządzał. Nikt właściwie nie wie po co to robicie, ale też nikt nie protestuje, więc działacie. Lotos nie stawia oporu, w końcu prezesuje mu Twoją dawna księgowa z Pcimia. Takie czasy, idealne dla ludzi jak Ty.
- Unia wymusza odsprzedanie części Lotosu konkurencji. Sami przypieracie się do muru, zmuszając się do sprzedaży Saudi Aramco. Wszystko odbywa się w charakterystycznej dla ustrojów autorytarnych szarej strefie. Decyzje są podejmowane jednoosobowo, procedury są olewane, transakcji nie sprawdzają odpowiednie służby. Rafinerię sprzedajecie za grosze, bo goni was decyzja politbiura. Oczywiście kary za to nie będzie.
- Można wszystko. Żyć, nie umierać. Możesz podpisywać umowę, której nawet nie masz prawa obejrzeć, bo nie masz dostępu do takich dokumentów, bo odmówiłeś służbom weryfikacji. Możesz sam sobie wystawiać laurki we własnych gazetach i dawać sobie nagrody na swoim forum w Krynicy. Twoje 32, lub więcej, nieruchomości są bezpieczne, bo prokuratura Ci nie podskoczy. Ciągle jesteś rozważany jako premier.
- Minęło ledwie 7 lat, jak byłeś wójtem Pcimia. Ledwie 11, jak postawiłeś wszystko na jedną kartę i wyjechałeś przed kamery traktorem z folią. Twoja kariera jest idealnym przykładem nowej oligarchii w stylu wschodnim. I jest Ci z tym dobrze, bo mentalnie jesteś właśnie oligarchą.
Nazywasz się Super Daniel "wszystko mogę" Obajtek. I to jest, do uja trypla, historia Twojego sukcesu.
(tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na FB)
#bekazpisu #jebacorlen #jebacpis #wiadomoscipolska

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Jeden piorun=splunięcie na pis, najbardziej antypolską i złodziejską partię w historii Polski od czasów PZPR.
#bekazpisu #polityka #polska

Zaloguj się aby komentować
Wołodymyr Androszczuk nie będzie brał udziału w przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich, bo armia rosyjska zabiła go pod Bachmutem dwa tygodnie temu.
To taki przykry chichot losu, w momencie gdy kraj terrorystyczny próbuje wrócić na światowe salony bocznymi drzwiami i ponownie wepchnąć swoich pseudosportowców na sterydach na olimpiadę. W czasie gdy ich biegacze, biatloniści, hokeiści, czekiści będą próbowali pod ruską flagą przechytrzyć rywali dopingiem, ruska armia będzie strzelać rakietami w przedszkola i szpitale.
Ten 22-letni lekkoatleta to tylko jeden z wielu utalentowanych sportowców, którzy zginęli broniąc Ukrainy przed terroryzmem.
#wojna #ukraina #rosja #igrzyskaolimpijskie #kacapyjebane

Zaloguj się aby komentować
@tusk wypok miał dużo czasu i za długo byli ignorowani użytkownicy. A chlopaki z hejto jakby nie patrzeć dopiero zaczęli, mają czas aby szlifować diament. Z nadzieją że nie skończy się to jak z ignorancją białka bez Jajka.
Trochę mi to przypomina pracę w Microsoft, a pracę nad open source. Kiedyś był taki artykuł po ang. ziomka, który porównał pracę w obu przypadkach. Jak udało się zoptymalizować coś w Windowsie, że się szybciej o kilkanaście procent to dialog był taki: No fajnie, ale szkoda czasu i zasobów. W open source nawet jak o kilka procent udało się coś poprawić to społeczność wokół projektu była bardzo entuzjastyczna i wdzięczna.
@vinku ta, ganiałem czasem za nim z tym homontem z nudów :p. O ile rozumiem poprawianie błędów o tyle te jego 'nieuku' było toksyczne i denerwujące
Zaloguj się aby komentować





