#wroclaw

141
1338

#wroclaw #piwo

No i mnie @Goldie namówił. Bananowe ze Spiża. Zapach super, bananowy, smak też, ale na koniec odrobinę za słodkie. Ale generalnie jestem pozytywnie zaskoczony. Gdybym miał dzieci, to w wakacje kupowałbym im takie bananowe piwo.

ba12b1d9-01bc-4ae2-bad7-aeba32fb57e9
Goldie

@zed123 generalnie dość rzadko pijam piwo ale jak już jestem w rynku to na ich własnej produkcji bananowe wpadne nie jest właśnie takie "typowo owocowe"

cebulaZrosolu

@zed123 jako wielki fan bananów powiem, że mi osobiście bananowe rzeczy nie podchodzą.


Banan ew chlebek bananowy i nic więcej

SciBearMonky

@zed123 3 mocne i elo wez się chleb ze smalcem i kiszonym

Zaloguj się aby komentować

Odwrocuawiacz

Trochę się spóźniłeś na ten jarmark bożonarodzeniowy


Albo


Jesteś trochę za wcześnie, bo dopiero za 2 tygodnie rozstawiają #pdk

ipoqi

Moje najgorsze doświadczenie gastronomiczne miało miejsce tam, we Wrocławiu, w piwnicy Świdnickiej. Do dziś mnie trzęsie

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj 150 km pykło między wioskami. I w zasadzie drogi krajowe i wojewódzkie spoko, natomiast gminne to jest dramat.


Tak czy siak naendorfinowany bardzo pozytywnie, nie żałuję zakupu


#motocykle #wroclaw

c1af00f9-4ac1-4ed4-a248-849d7144fc02

Zaloguj się aby komentować

Szczecin. Tramwaj vs. hulajnoga. Wideo ku przestrodze!


19-latek na elektrycznej hulajnodze wjechał wprost pod nadjeżdżający tramwaj. Ani się nie rozglądał, ani nie słyszał sygnału ostrzegawczego, bo miał słuchawki na uszach. Chłopak przeżył, cudem nie odniósł obrażeń, co w dużej mierze zawdzięcza motorniczemu, który szybko wyhamował. Bardziej ucierpiał tramwaj (zniszczona przednia szyba i zderzak). Naprawa przekroczy z pewnością 10 tys. zł. Tramwaje Szczecińskie zamierzają wystąpić do sprawcy zdarzenia o zwrot poniesionych kosztów. Hulajnogarz raczej nie miał OC, bo nieobowiązkowe. Dodajmy, że 19-latek złamał przepisy ruchu drogowego, przejeżdżając przez przejście dla pieszych.


Ciekawostka przy okazji. We Wrocławiu w zeszłym roku zmarło sześć osób w wypadkach komunikacyjnych. Całkiem nieźle jak na blisko milionowe miasto (z przyjezdnymi). A wiecie, ile z nich było z udziałem tramwaju? Cztery! Każdy z nich albo z pieszym, albo z rowerzystą.


https://youtu.be/rOtYKYlFvnI?si=72fkNpAsAZrHMhfQ


#hulajnoga #wypadek #tramwaje #szczecin #wroclaw

Pirazy

@boogie jak sie policja skupia na dopierdalaniu kierowcom, zamiast j⁎⁎ac mandatami hulajnogistow i rowerzystow w sluchawkach na uszach to tak wlasnie jest. Mi wczoraj tez rowerzysta w sluchawkach wjechal przed maske na przejscie dla pieszych

Zaloguj się aby komentować

A może tak po ludzku - chcecie wiedzieć jak wygląda dzień festiwalowicza Nowe Horyzonty?

#kino #festiwal #nowehoryzonty #filmy #wroclaw


W tym przypadku będzie to mój dzień, choć wiem, że nie każdy "karnetowicz" tak ogarnia festiwal filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu, uff, poszły dane o festiwalu do wiadomości dla zainteresowanych, więc teraz lecimy z rozkładem dnia!


8.20 - budzik, jazda do toalety, opłukać mordę, szybko wrócić do pokoju bo o 8.30 start rezerwacji dla karnetowiczów!

8.29 - z telefonem przy ryju, trzeba się wklikać na filmy (rezerwacja online dla karnetowiczów), ja jako HARDcore aż na full pakiet, czyli 5 filmów na kolejny dzień (następny - rezerwuje się na dzień kolejny).

8.31 - jęki rozpaczy jeśli nie udało się na coś wklikać (napisałabym, że opcjonalne ale na 25. edycji festiwalu NH było naprawdę sporo ludzi i czasem te środkowe bloki filmowe były wyczyszczone do zera - warto więc zawsze mieć plan B)

8.40 - prysznic, outfit na kolejny dzień kinowego cierpienia

9.00 - kawka i śniadanie

9.30-10 - spacerek do kina (w moim przypadku zawsze mamy hostel wynajęty tak blisko, że samo przejście do kina zajmuje minutę). No chyba, że pierwszy seans w DCFie, to jednak spacerek już zajmuje z kwadrans.

9.45 - 10.15 - pierwszy film tego dnia, na świeżo, moja ulubiona pora do oglądania filmów (nie łażę wieczorami po Arsenałach czy knajpach, choć kładę się późno, ale bez alko żadnego i po porannym rytuale czuję się gotowa na każdy film!)

między 12-13 - albo na kolejny seans, albo na jakieś żarcie, jeśli śniadanie nie siadło

12.45 - 13.15 - drugi film

między 15-16 - obiad must be done! Chyba, że krótka przerwa, to po byle gówno do Żabki, a obiad zostawiam na dłuższą przerwę między seansami

15.45 - 16.15 - trzeci film, tu zaczyna się dramat, szczególnie jeśli wpadł pełnoprawny obiad w przerwie. Oczyska się przymykają, ciężko się siedzi, zaczynają się ciężary psychiczno-fizyczne. Wypracowałam metodę tzw. "marynarskiej drzemki". Najlepiej jak jeszcze akcja filmu się nie rozkręciła - przymknąć oczy i udać się na 2-5 minutową drzemkę. Zazwyczaj po takiej drzemce, po paru minutach od otworzenia oczu, jestem świeża jak na porannym seansie. Ale przyznam się, że raz przespałam cały film! Ale to było dawno i nieprawda I film był swoją drogą - taki sobie.

między 18 - 19 - kawa/ małe piwo/ (najlepiej bezalko)/ inne uzupełnianie napojów, spóźniony obiad, siedzenie ze znajomkami w holu, słuchanie audiobooka w kolejce na oblegany seans.

18.45 - 19.15 - czwarty film. Trudności fizyczne wciąż dolegają, najlepszą odrutką na niedole losu ciała festiwalowicza jest dobry film. Więc jeśli film dobry - to focus dobry - nie kręcę się zbolała, nic mnie nie dekoncentruje (ej, typie w 4. rzędzie, po seansie napiszesz do ziomka smsa!).

między 21-22 - może szybkie zakupy we frogu? wizyta w hostelu, piwka i jogurty do lodówki i profilaktycznie siku (kolejki w damskich kiblach w kinie to dla cierpliwych dam, ja jestem cierpliwa, ale czasem serio szybciej wrócić do hostelu załatwić takie rzeczy)

21.45-221.15 - ostatni, piąty seans. Jeśli to akurat dział "nocne szaleństwo" i nie pilnujecie procentów - piwko obowiązkowe (w moim przypadku w tym roku tylko raz wzięłam browca na piąty seans). Ciekawa tradycja, że nawet już nie chodzi o cykl "nocne szaleństwo", ale ogólnie się przyjęło, że na piątym seansie cała widownia otwiera browarsy/cole czy inne i słychać tylko "pssstttt!" i śmiech widzów. Taki zwyczaj, nie ma co się obruszać.

23.30 - po północy - powrót do hostelu, uff jak blisko, no chyba, że popitalasz z DCF to nie tak blisko. Posiadówa z kumpelą, obgadanie filmów, wypicie piwek z lodówczeki, zjaranie blancik.... zwapowanie medicala, dyskusje itp.

2 w nocy - spać, czy się chce czy nie! Druga w nocy to graniczna godzina. Ale z kumpelą akceptujemy taki styl życia na festiwalu.


I tak od nowa, każdy kolejny dzień, aż do końca. Dosłownie KINOKOŁCHOZ - bycie hardkorem na festiwalu to ciężka robota, 5 seansów dziennie. Kiedyś jeszcze odpuszczałam z dwa wieczory w ciągu festiwalu i szłam do znajomych albo na jakiś festiwalowy set/koncert. Teraz jednak jestem "chytra baba" na filmy, i takie rzeczy nie dla mnie. Chwile rozrywki właśnie wypełniają te niecałe dwie godzinki w hostelu z koleżanką, z którą co roku spotykamy się na NH.


W tym roku odpuściłam 3 filmy. Dwa filmy w pierwszy dzień festiwalu, bo zaraz po rozpakowaniu się w hostelu pojechałam do starych znajomych z Wrocka, by się spotkać i pogadać. I jeden film poranny odpuściłam w środku festiwalu, bo chciałam choć jeden raz funkcjonować jak człowiek, pospać te dwie godziny więcej itp. Ale też (szczerze mówiąc jako chytra baba na filmy), odpuściłam bo nic dla mnie nie było akurat w tym porannym bloku interesującego.


Co jeszcze?


Kolejki. Kolejki na najbardziej oblegane seanse. Na festiwalu nie ma miejscówek, więc miejsce w sali zajmujesz sobie sama. Kiedyś psioczyłam na to kolejkowanie, ale ogólnie, co za różnica dla mnie czy czekam te 15 minut przed wpuszczaniem na salę słuchając książki (bo akurat nikogo znajomego nie widzę na piętrze by zagadać) czy siedząc gdzieś obok czy już w kolejce.

Wyznam tu, że największe kolejki są do sali nr 1 na parterze, i jeśli wchodzę do holu, a kolejka już sięga pierwszego piętra, a ja nie chcę siedzieć w dwóch pierwszych rzędach, to się po prostu wpierdalam do kolejki, staję przy losowej personie, i tak wszyscy dookoła gapią się w telefony - protip! najlepiej to robić gdzieś w dziesięć metrów od początku kolejki, bo na początku zawsze cię wyłapie jakiś "strażnik texasu vide pani tu nie stała"). O kolejkach do damskiego kibla nie będę mówić, ale ogólnie coś się ruszyło w tym roku i laski przestały przesiadywać w kiblach by przemyśleć pół życia i idzie to wbrew pozorom całkiem szybko.


Żarcie. W okolicy kina NH miejscówek do żarełka dobrego jest masa. Od siebie polecam knajpę indyjską nieopodal, Pochlebną, Szynkarnię i Woosabi. W samym kinie też można coś zamówić, lub kupić taką większą kanapkę. Koło DCF jest Fala z wrapami, gruzińska piekarnia albo Marche - nakładasz co chcesz i jesz.


Ludzie. Trochę ubolewam, ale w tym roku paradoksalnie na festiwalu było tak dużo ludzi, że nie udało mi się tym razem zaliczyć jakiś ciekawych przypadkowych dyskusji czy spotkać "jednorazowych" przyjaciół. Na szczęście mam swoją stałą ekipę, więc często się spotykaliśmy a to w przed salami, a to na tym samym filmie i można było pogadać.


Co jeszcze? Nie pytaj nigdy hardkorowca co dzisiaj oglądał! On sam tego nie wie Oczywiście szum filmowy jest bardzo intensywny i nawet pytanie "na czym teraz byłaś?" może załamać szare komórki. Ale po krótkim czasie i szoku pamięć wraca.


Znani ludzie filmu. Podejrzewam, że dla wielu taki Radu Jude, który przed seansem zaprasza na swój film to nic nie mówi i nie robi wrażenia. Ale np. rok temu z bliska mijałam Marcina Dorocińskiego, co ciekawe kolejka do zrobienia sobie z nim zdjęcia lub po autograf, była 100 razy mniejsza niż do damskiego kibla!


To tyle. Gdyby ktoś miał pytania, o filmy, o inne aspekty życia festiwalowicza - śmiało, można pytać.

469088e1-03ad-4060-b113-e40670479f5c

Zaloguj się aby komentować

wonsz

oddalić się aż pod Instytut Informatyki Politechniki Wrocławskiej.

autor pewnie dziennikarstwo kończył w tym samym budynku

Zaloguj się aby komentować

Co polecacie zobaczyć we Wrocławiu podczas weekendu? Zarówno te oczywiste jak i mało oczywiste rzeczy, z preferowanymi niskobudżetowymi i darmowymi opcjami.


Póki co w planach mam Zoo (ale to w poniedziałek), a weekend będę chciał pozwiedzać pozostałe rzeczy i na ten moment mam: Ogród Japoński, Park Szczytnicki, Ogród Botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego, Muzeum Narodowe we Wrocławiu (w soboty darmowe). Jeśli macie też jakieś protipy odnośnie poruszania się tam komunikacją miejską czy tanie i dobre jedzenie to też chętnie przyjmę wszelkie porady, z góry dzięki!


#wroclaw #podroze

45d73e08-eafd-4a40-9cb7-84e877f10520
nobodys

@pingWIN Z jedzenia Red Bowl + Ale Rzym


Z atrakcji w sumie niczego konkretnego nie polecam, bo miasto mi przez lata mocno zbrzydło xD

Greyman

@pingWIN koniecznie przejedź się tramwajem 0 i nie wysiadaj dopóki nie dojedziesz do pętli

wonsz

Jak będzie pogoda to wejście na wieżę kościoła garnizonowego, no ale 30 piniondza czeba dać piękny kawalerze. Tanie jadło to ciężko nie wspomnieć o barze mlecznym Miś na Kuźniczej, a w okolicach rynku to zawsze będę polecał Sawara Gyros na pl. Solidarności i ich pastę z bakłażana w zestawie z surówkami.


edit: i tak, zoo to poza weekendem i najlepiej na otwarcie

Zaloguj się aby komentować

#ksiazki #fantasy #czytajzhejto #wroclaw


Jakby ktoś chciał dostać tanio fajne książki, a jest z Wrocławia, to w galerii dominikańskiej w Carrefour była właśnie dostawa nowych książek od wydawnictwa MAG i to w cenach od 9,99 do 19,99, ja już się obkupiłem, a jeszcze sporo zostało, radze się pospieszyć.

79abda79-4816-49df-aed6-fe8c728de1c0
WujekAlien

@Bing0Bang0Bong0 to raczej nie jest lokalna promka, jakiś miesiąc temu widziałem książki z MAGa w Carrefour w Galerii Mokotów w Warszawie

moll

@Bing0Bang0Bong0 dobrze że to tak daleko

Hilalum

@Bing0Bang0Bong0 często te same książki są za tyle samo na świat książki

Zaloguj się aby komentować

#nieruchomosci #wroclaw tym razem mini akademik w kamienicy.

7 kapsuł i salon z aneksem. Idealny dla rodziny 2+6!

Mieszkasz pod takim, 2-4 osoby tupią ale idą normalnie spać bo to rodzina a tu nagle inwestor robi tak że 7 osób a może i 9 tupocze ci i hałasuje do 1 w nocy.

Landlord miłościwy w każdym z pokojów wydzielił jedno okno! Cena ponad milion. Chat mi wyliczył 11 lat zwrotu przy 1200 za pokój (wątpię by po tyle takie klitki były ale nie sprawdzałem ofert, on bazuje na OLX niby). 11 lat przy pełnym obciążeniu bez kosztów dodatkowych. W realu pewnie 15 lat mało. Super inwestycja bulwo.

b881b9a5-5a90-4965-a012-a17c585be6cd
FoxtrotLima

@marsjanin2012 ja myślałem, że to jakieś norweskie więzienie czy coś takiego.

Sweet_acc_pr0sa

@marsjanin2012 przecież to typowy automat pod noclegi krótkoterminowe, wtedy zwrot jest dużo szybszy, jak robiłem w Gdańsku to spałem po takich noc/dwie i byly nonstop pelne

Half_NEET_Half_Amazing

widziałem we Wro coś takiego na własne oczy

baba kupiła całą kamienicę (to chyba na traugutta było) i w całości podzieliła to na klitki po 30m2

nie było tam nawet przedpokoju..

Zaloguj się aby komentować

Jeszcze raz zapraszam w najbliższą sobotę do #olawa na koncert mojego zespołu wszystkich fanów brzmień cięższych (ale nie tylko) :3


#muzyka #koncerty #tworczoscwlasna #wroclaw

ecad6036-532f-4633-be5d-8a19ac4c84e4
FriendGatherArena

@Maciek jakaś nazwa zespołu czy no name?

Zaloguj się aby komentować

#nieruchomosci #wroclaw To ponoć gdzieś w okolicy Wrocławia. Ja pi⁎⁎⁎⁎le! Ustawowa i urzędnicza niemoc. Jak można taką zjebaną i długą działkę przerobić na taki syf? Tam nie ma garażu. Ultra wąskie jak klatki na fermie. Też dla tych co kupują działki, nigdy przy takiej sąsiadującej działce dającej takie możliwości. Od razu wartość domów obok spada.


Znalazłem cennik od 0,9 do 1,05 bańki WOW

https://swieta-katarzyna.nieruchomosci-online.pl/mieszkanie,na-sprzedaz/25889497.html

Jest jednak garaż, ale jak tam wjechać jak ktoś na chwilę stanie na tej drodze? Nawet nie takie małe ale i tak koszmar.

1fc6150f-d05d-4335-bd3e-0a9e51d96e6b
Half_NEET_Half_Amazing

#patodeweloperka w pełnej krasie

ColonelWalterKurtz

urbanistyka łanowa - zdobycz późnego kapitalizmu XXI wieku XD

libertarianin

Jak on ustawową ilość miejsc parkingowych tam zmieści? Przecież na końcu tego bloku ludzie będą jednym pasem wyjeżdżać i wjeżdżać xD. Jak ktoś ma drugie auto to chyba pod studnią sąsiada zaparkuje

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

vredo

@RogerThat @lechaim Kurde pierwsze skojarzenie, aż posmaruję się pastą do butów i pójdę ukraść jakiś rower xd

Felonious_Gru

@belu-p-fly ciaśniej już się nie dało xd

belu-p-fly

@Felonious_Gru chyba nie widziałeś nowych bloków i szeregówek

Felonious_Gru

@belu-p-fly tylko, że szeregówki nie stoją na oddzielnych działkach zazwyczaj

Olmec

To fragment większego projektu, tzw. Osiedle Orła Białego, bo przypomina kształtem herb z orłem. Polacy wiedzą tam naszego orła, ale niemieccy projektanci (budowę zakończono 1935 roku) mogą mieć odmienne zdanie.


Te ww. domki widać na dole. Zapewne to kloaka xd.

cbbab40c-45c0-4a9b-9183-4444c3d4f383

Zaloguj się aby komentować

Moim ulubionym wrocławskim pomnikiem jest "doświadczenie kobiety z fochem", znajdujący się w parku Słowackiego przy Muzeum Narodowym, projektu Anny Malickiej-Zamorskiej i autorstwa Ryszarda Zamorskiego z 1980.


Jest to interaktywny pomnik. Jeśli ktoś nigdy nie był w relacji z niedojrzałą emocjonalnie kobietą, nie miał toksycznej matki czy dziewczyny, to może usiąść w fotelu obok i natychmiast poczuć ten dyskomfort, oraz dosłownie słyszeć w swojej głowie "nic, a co się miało stać?".

Pomnik pozwala docenić swój zdrowy związek, lub podziękować sobie za podjęcie trudnego kroku o zakończeniu ostatniego.

Wieczorami można tu spotkać mężczyzn halucynujacych i rozmawiających z pomnikiem, próbujących go przepraszać, nierzadko można przy nim znaleźć porzucone bukiety kwiatów.*


Rzeźba została wykonana jako ceramiczna w Zakładach Ceramicznych w Żarowie (ceramika spiekana w temperaturze 700º C)


#wroclaw #pomniki #heheszki


*To wszystko bullshit, tak na serio rzeźba nazywa się "oczekiwanie" i totalnie nie wiem co ma przedstawiać, ale opowiadam to zawsze jak oprowadzam kogoś po mieście.

7db3ed77-0781-4731-b833-bdb5c44a457f
Ragnarokk

@Maciek

Pamiętam jak się tam jako kilkuletni gówniarz bawiłem we wczesnych 90-tych (albo nawet późniych 80-tych). i'm old, Gandalf

Zaloguj się aby komentować

lipa13

Mmm, Sępolno. Lubię tę dzielnice. Co do klimatu to poza tym wizualnym ma faktycznie swój klimat w sensie dosłownym. Zawsze gdy tam jestem mam wrażenie, że jest tam bardzo wilgotno. Inne osiedla położone blisko rzeki nie mają tego efektu. Mam teorię, że stare budynki z piwnicami kumulują tę wilgoć i przez to w całej okolicy jest zawsze takie inne powietrze.

belu-p-fly

@lipa13 całkiem możliwe, że nie budynki są zaniedbane itd, ale abstrahując, spacer tam, szczególnie o 5 rano jest naprawdę klimatyczny. Dokładają się do tego pewnie wszechobecne drzewa.

Ragnarokk

@belu-p-fly Daaawno temu mieszkałem na Biskupinie, bardzo fajne rejony. Jakbym miał wracać do Wro kiedykolwiek (i nie na przedmieścia), to pewnie tam bym szukał

bori

@belu-p-fly Kto by pomyślał, że solidna urbanistyka i dobre planowanie przestrzenne mogą być atrakcyjne?


Na pewno nie deweloperzy i polskie samorządy.

belu-p-fly

@bori to co się dzieje od kilku lat to patologia pod każdym względem. Może słaba jakość, ale za to drogo.

Zaloguj się aby komentować

rith

@belu-p-fly mówiłem, że jest ładnie

rith

@belu-p-fly to teraz mówię jeszcze raz - ładnie macie w tym Wrocławiu. Z chęcią bym sobie tam trochę pomieszkał xD

3t3r

@belu-p-fly ale to miekkie zlote swiato idealnie wpadlo

Zaloguj się aby komentować

Jaram się w opór.


Po ponad 10 latach od ostatniego koncertu wracam na scenę! :3

Jeśli są tu fani cięższych brzmień (takie coś jakby nightwish zaczął grać trash) z #olawa to 9.08 o 19:00 na terenach zielonych za ośrodkiem kultury zespół w którym gram daje koncert#olawa (psssst: jest za friko)


#chwalesie #tworczoscwlasna oznaczam tez #wroclaw dla zasięgu

Maciek

@mitsue dzięki, przyda się, bo mimo że chałturka to stresik wchodzi

mitsue

@Maciek będzie dobrze

Zaloguj się aby komentować

nxo

Przyjemne w odbiorze. Tyle;)

rith

@belu-p-fly za każdym razem jak widzę Wrocław to myślę, że ładnie tam macie ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

SST82

@rith Nie jedź. Po co sobie psuć miłe wyobrażenia

rith

@SST82 za każdym razem jak jestem też tak myślę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

t0mek

@belu-p-fly dla ciebie most i tyle. Dla Anglika "najbardziej"

Zaloguj się aby komentować

3t3r

@belu-p-fly pewnie celowy zabieg ale masz

506f5c1b-ca1f-4545-a23d-882560c861b9
sierzant_armii_12_malp

@3t3r Dziwna okładka. Te wieże nie stały obok siebie.

3t3r

@sierzant_armii_12_malp podobno grafik plakal jak projektowal

Zaloguj się aby komentować