#onkologia

0
33
Drodzy koledzy. Wasze słowa wsparcia dużo dla mnie znaczą. Kiedy z wami rozmawiam to czuję że gdzieś tam są ludzie którzy rozumieją całą tą sytuację i współczują. Wielu z was już przeszło coś podobnego. Za rozmowy, wsparcie i modlitwę bo wiem że niektórzy z was też to robili serdecznie dziękuję. Wiecie to jest czas kiedy już ojca mogło nie być. Gdyby wtedy tamta chemia nie zadziałała to coś czuję że były by już po wszystkim. Ale zadziałała. Ojciec wbrew wszystkiemu, mimo organizmowi wyniszczonej przez nowotwór ma się całkiem nieźle dzisiaj. Czuję że odbilismy się od dna. Był blady, leżał, miał zapadnięte policzki, sine oczy i nie mógł przejść kilku kroków. Po kilku tygodniach jest w stanie wyjść na spacer i odzyskał wagę. Wygląda i czuję się dużo lepiej. Trzymajcie kciuki żeby w tym tygodniu wyniki krwi się poprawiły, żeby organizm miał siłę się zregenerować i żeby można było znowu podać chemie która jak widać działa. Kto wierzy w cokolwiek to proszę o modlitwę, kto nie wierzy w nic to dzięki za to że trzymacie kciuki. Wasze wsparcie jest ważne. Dzięki za wszystko.

#onkologia #zalesie
3zet

@DexterFromLab jest takie całkiem wiarygodne peer review sprzed 10 lat mówiące o tym że przyjmowanie dużych dawek witaminy C wtrakcie brania chemii zmniejsza skutki wyniszczenia organizmu. Na miejscu twojego taty spróbowałbym suplementację.


Nawet jeżeli nie zadziała to w praktyce nie ma czegoś takiego jak przedawkowanie witaminy C. A wszystko co zmienia nastawienie na pozytywne to już jest coś. Bo samo nastawienie bardzo często zmienia rokowania.

rain

@DexterFromLab o boże, to wspaniała wiadomość! Bardzo, bardzo się cieszę.

D21h4d

Masz ode mnie pioruna i kciuki trzymam za ojca, bo Ty sobie jakoś musisz radę dać.

Zaloguj się aby komentować

Po badaniach Pani doktor stwierdziła jednak, że nie trzeba przyjmować taty do szpitala. Poziom krwinek podnosi się powoli. Powiedziała że lepiej poczekać do przyszłego tygodnia i podać chemie w przyszły czwartek niż przetaczać krew już teraz. No nic, dzisiaj jestem sam z córką to pakuje się, i jadę na weekend do rodziców I tak to już jest. Człowiek się martwi, nigdy nie wiadomo jak to będzie. Ważne że teraz jest lepiej bo chemia była poprzednio podawana jakieś 3 tygodnie i tata czuje się znacznie lepiej niż przed chemią. Mam wrażenie że jak by wtedy tamta chemia nie zadziałała to dzisiaj już było by po wszystkim bo tata ledwo był w stanie usiąść na łóżku. A teraz to jest nawet zrobić kilkunastominutowy spacer wokół domu. To wyobraźcie sobie jak było źle że chemia sprawiła, że człowiek poczuł się lepiej. Co będzie zobaczymy, na razie jest jako tako i trzeba się cieszyć każdym dniem.

#onkologia
Pawelvk

@DexterFromLab  świetna wiadomość, dużo zdrówka dla taty

DexterFromLab

@Pawelvk dzięki. Tak serio to nie na się czym jakoś bardzo ekscytować. Świetna wiadomość to by była jak by powiedzieli że wszystkie parametry są w porządku i można podać leczenie które działa już teraz. Jak tak człowiek myśli że zjada go rak i czeka aż mu się parametry poprawią żeby podać kontynuację leczenia to nie jest wcale przyjemne

Pawelvk

@DexterFromLab  z jednej strony tak, z drugiej cieszę się, że nie jest tak źle jak opisywałeś wcześniej. To jest zawsze dobra wiadomość.

Zaloguj się aby komentować

Jutro tata do szpitala ma niski poziom białych krwinek. Nie dostał chemii 2 tygodnie. #onkologia #zalesie
moll

@DexterFromLab dadzą mu co trzeba i wyniki będą lepsze. Byle się nie łamać

DexterFromLab

@moll muszą mu krew przetoczyć. Pani doktor mówi że na pewno się poczuje od razu. Ale to też nie jest wcale dobre dla organizmu.

moll

@DexterFromLab ale jest potrzebne, tego też się nie robi dla sportu. Oby nie było to więcej potrzebne

sireplama

@DexterFromLab zdrówka dla taty i dla Ciebie

bielak1212

@DexterFromLab życzę dużo wytrwałości, u mojej mamy szpiczak mnogi zaczął właśnie szaleć tuż przed przeszczepem komórek macierzystych...

Zaloguj się aby komentować

Jutro czwartek. Trzymajcie kciuki za Tatę żeby wyniki były dobre i żeby podali chemie. Bardzo mi ostatnio smutno z powodu tej choroby. Czasami jest lepiej a czasami gorzej ale ostatnio mam załamke. Jutro przyjdzie do mnie z mamą żeby się przespać między pobraniem krwi a podaniem chemii. Chory człowiek musi wstawać rano o 6 i jechać 40 km żeby oddać krew do badań. Potem musi czekać kilka godzin na konsultacje. Musiał by pójść do szpitala żeby nie musieć tego rano robić. No ale wiecie, zawsze lepiej znosi się to w domu niż w szpitalu. Pojadę z nimi żeby być obok jak usłyszą co lekarz powie. Kto wierzy niech się pomodli. Jak trwoga to do Boga jak to mówią. #onkologia #zalesie
jmuhha

@DexterFromLab trzymajcie się, chciałabym jednak zapytać: co twoim zdaniem z technicznego punktu widzenia / organizacji brakuje w Polskiej onkologii? Dojazdów? Dostępu do informacji? Organizacji samego leczenia? Chętnie usłyszę twoje uwagi.

Enzo

@jmuhha Piszesz jakąś prace na ten temat?

DexterFromLab

@jmuhha po pierwsze błędy lekarskie. Ojciec pod kontrolą onkologa wychodował przerzuty. Regularnie chodził na konsultacje a lekarz nie zlecał badań. Inny lekarz pulmonolog badał go, oglądał prześwietlenie płuc i mówił że to cienie po covidzie. A to były przerzuty, inny pulmonolog kiedy zobaczył to samo prześwietlenie od razu skierował go do szpitala. To były stracone miesiące kiedy było można coś zrobić. Niejednorodność stosowanych metod podejmowania decyzji. Jeden lekarz będzie przepisywał chemie jak antybiotyk a inny każdy swój ruch z pacjentem będzie omawiał na konsylium. Podejście do pacjenta, chory zamiast czuć się zaopiekowany od pierwszego dnia czuje się jak problem. Większość pracowników służby zdrowia nie jest na początku nawet uprzejma. Pacjent musi wypracować sobie opinię u lekarzy żeby zasłużyć na ich uprzejmość. I jeśli pacjent zorientuje się w opiniach na temat lekarzy i chce się dostać do kogoś z dobra opinią i dobrym podejściem to musi praktycznie to wybłagać. Trafienie do słabego lekarza w zasadzie oznacza śmierć. Leki, często jest tak że leki istnieją ale nie są u nas refundowane. Tata mógłby dostać lepszy lek, ale nie jest on refundowany a nas na to nie stać bo kosztuje 10 tys tygodniowo. Brak jest też pomocy w nadzorowaniu i łagodzeniu efektów ubocznych leczenia. Chory zostaje sam ze sobą w tej kwestii, bo wizyty może mieć raz w tygodniu a przydało by się momentami częściej. Brak dostępu do szybkich badań, biopsji, rezonansu PET czy scyntygrafii. Na badania trzeba czekać tygodniami, potem na wyniki a każdy będzie mówił że liczy się każda godzina. Chory bez zorganizowanej pomocy rodziny, uruchomionej prywatnej infolinii do umawiania badań, wizyt i konsultacji w zasadzie skazany jest na śmierć. To mniej więcej tak wygląda z mojej perspektywy. Jeszcze mógłbym dużo napisać.

PanWibson

@DexterFromLab trzymam kciuki za dobre wyniki u ojca.


Przerabiałem przez ostatni rok chorobe nowotworową u mojej mamy i doskonale znam te wszystkie „dobre rady”. 3 tygodnie po śmierci mamy, dobra przyjaciólka mi zarzuciła, że gdybym chodził z mamą na „biorezonanse” to pewnie mama by jeszcze żyła, a tak to zabiłem ją chemią.


Super że wspierasz ojca i mamę, miej tego świadomość zawsze że pomagasz i doceń swój wkład.

I dobrze że jasno wyznaczasz granice co do dobrych rad.

wozny87

@DexterFromLab znasz już wyniki?

DexterFromLab

@wozny87 tak, napisałem nowy wpis

Zaloguj się aby komentować

Czasami bywa ciężko mieć w rodzinie śmiertelnie chorą osobę. Umysł wymęczony silnymi lekami i depresja, mają fatalny wpływ na psychikę chorego. Rolą rodziny chorego jest opiekować się. Czasami słowa rzucane w odrętwieniu bólem bywają szorstkie. Wtedy pozostaje już tylko wysłuchać. Osoba w takim stanie to nie jest już człowiek któremu coś się tłumaczy albo się z nim spiera. W takim momencie jest już za późno na jakąś dyskusje i wyprowadzanie z błędu. Można tylko wysłuchać i starać się mówić o dobrych rzeczach. Spokojnie i łagodnie, starając się wprowadzić spokój. Chociaż to nie jest wcale łatwe, wierzcie mi. #zalesie #onkologia
GrindFaterAnona

@DexterFromLab współczuję, duzo siły życzę

Odczuwam_Dysonans

@DexterFromLab ech, najgorsza jest taka apatia, jak widzisz że ta osoba już najchętniej by się poddała... Przykre to jest. Osobiście jestem jak najbardziej za eutanazją dla takich osób, gdzie można się godnie, w spokoju pożegnać i pozwolić komuś odejść na własnych warunkach. Mam nadzieję że Wy takich rozkmin nie będziecie musieli mieć.

To też znamienne, jak ludzie na łożu śmierci, bezbronni, wracają do młodości. To jednak zazwyczaj bezpieczna przystań w głowie. Z mamą na przykład odkurzyliśmy gramofon i słuchaliśmy winyli z jej młodości, jak Michałek i Agatka (co doprawdy to patefonowa płyta na gramofonie, ale kij z nim) i widać że trochę ją to ukoiło w całym tym bólu. Spróbujcie może z jakąś muzyką czy filmami żeby mieć w zapasie, lepiej sięgać myślami do tych lepszych czasów. 3mcie się.

Shivaa

Bardzo współczuję kolego. Przechodziłam to dwa lata temu z mamą, niestety u nas nie było już nadziei.

Bądźcie silni

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj sprawdziłem które medyczne specjalizacje priorytetowe były najbardziej popularne w jesiennym naborze (aka w którym dalszym kierunku chcą zaczynać karierę młodzi lekarze).
Później w faktach opowiadali o tym jaka jest zła sytuacja onkologiczna i na liście faktycznie widać bardzo małe zainteresowanie tą dziedziną.

Ah. Psychiatria na 1. miejscu mnie nie zdziwiła.

Gdyby kogoś interesowało: Wynagrodzenie przyszłych specjalistów na początku specjalizacji priorytetowej aktualnie wynosi 8300 zł, po 2 latach 9060 zł.

#ciekawostki #medycyna #studia #onkologia #psychiatria
dc9329a1-e800-4521-bbe6-3e5bd7f4a984
742ffad1-4468-4937-999f-8812f78d34b2
Mr.Mars

@nobodys Mnie jeszcze zastanawia niska liczba onkologów.

nobodys

@Mr.Mars podsyłam dzisiejszy prawie 3 minutowy materiał który opisuje ten temat:


https://streamable.com/zxdbuj

Zaloguj się aby komentować

Zazwyczaj ludzie pod tagiem #onkologia wrzucają niezbyt pozytywne wpisy o walce z chorobą, ja natomiast po półtorej miesiąca stresu chciałam się pochwalić że mój guz nie jest złośliwy 🎉 #chwalesie
Życzę wszystkim spod tagu zdrowia!
PanWibson

@Shivaa super! Zdrowia życze :)

KakaDemona

'półtorej miesiąca' ???

Zaloguj się aby komentować

#warszawa #zdrowie #onkologia #neurochirugia #kiciochpyta
Czy zna ktoś dobrego onkologa / neurochirurga w Warszawie, który zweryfikowałby wynik badań? W badaniach głowy z kontrastem w opisie lekarz podejrzewa glejaka - astrocytoma (ze znakiem zapytania).

Zaloguj się aby komentować

Bardzo wysoko przetworzona żywność powiązana z ryzykiem zachorowania na raka
Spożywanie niezwykle wysoko przetworzonej żywności – takiej jak napoje gazowane, masowo produkowane pakowane pieczywo, wiele rodzajów dań gotowych czy większość płatków śniadaniowych – może być powiązane ze zwiększonym ryzykiem zachorowania i zgonu z powodu nowotworów, ostrzegają naukowcy z Imperial College London (ICL). Są oni autorami najszerzej zakrojonej analizy, podczas której badali związek pomiędzy najbardziej przetworzonymi rodzajami żywności a nowotworami.
Najwyżej przetworzona żywność jest zwykle dość tania, wygodna w użyciu i intensywnie reklamowana, często zresztą jako żywność zdrowa. Jednak w rzeczywistości zawiera ona sporo soli, cukru, tłuszczu i sztucznych dodatków. Wiemy też o jej fatalnym wpływie na zdrowie i związkach z otyłością, cukrzycą typu II oraz chorobami układu krążenia.
Naukowcy z ICL wykorzystali UK Biobank, skąd pobrali dane dotyczące diety 200 000 osób w średnim wieku. Przez 10 lat monitorowali stan zdrowia tych ludzi, zwracając szczególną uwagę na ryzyko rozwoju jednego z 34 rodzajów nowotworów oraz ryzyko zgonu z powodu nowotworu.
Analiza wykazała, że wyższa konsumpcja najbardziej przetworzonej żywności wiąże się z większym ryzykiem zapadnięcia na nowotwory w ogóle, w szczególności zaś na nowotwory jajnika i mózgu. Zwiększa się też ryzyko zgonów z powodu nowotworów.
https://kopalniawiedzy.pl/wysoko-przetworzona-zywnosc-nowotwor,35971
#punktzwrotny #nauka #medycyna #zdrowie #dieta #żywność #onkologia #nowotwory
SiostraNieZdradziDziewczynaTak

Roślinne zamienniki mięsa zaliczają się do żywności bardzo wysoko przetworzonej.

Zaloguj się aby komentować

Jak widzę tych dwóch osobników, to jedno przychodzi mi na myśl: to nie skończy się dobrze...
Przyszli we dwóch na SOLO (Specjalistyczne Ośrodki Leczenia Onkologicznego).
Jeśli myśleliście, że walcząc z rakiem nie może być gorzej to zapnijcie pasy. Nie wiem jak to dzisiaj dokładnie wygląda, ale jedno co rzuca się w oczy to:
Tylko podmioty lecznicze wchodzące w skład KSO będą uprawnione do udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie opieki onkologicznej, finansowanych ze środków publicznych.
Żeby placówka mogła należeć do systemu KSO trzeba będzie spełnić określone warunki:
Projekt przewiduje, że podmioty lecznicze spełniające kryteria kwalifikacyjne określone w ustawie utworzą Krajową Sieć Onkologiczną.
Może mi się wydaje, ale śmierdzo mi to na odleglość..Ktoś mógłby rozwiać moje wątpliwości?
#nfz #onkologia
38d4b692-d99a-4f76-bebb-8fedfdd8db79
jbc_wszystko

@kurlapejter nie znam się, ale to są te same osoby które zamiast dać 2mld na onkologię dają 2,7mld na propagandę i dymają Polaków na marżach rafineryjnych i stowrzyli bubel prawny jakim jest Polski Ład a lekarzom powiedzieli "niech jadą".


więc czego się spodziewać?

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia