#marihuana

18
272

1. Co skłoniło mnie do wyjścia z nałogów #postoicku


O tym, że byłem uzależniony oraz, że poradziłem sobie z tym problemem przez praktykowanie stoickich technik pisałem już wcześniej . Mówiłem też o tym w podcaście . Było to jednak trochę krążenie wokół głównego tematu, czyli jak to konkretnie zrobiłem? W tej serii wpisów postaram się odpowiedzieć na to pytanie.


Zacznę od tego, że jestem wolny od nałogów od 09.07.2023r. Wcześniej przez kilkanaście lat żyłem jako wysokofunkcjonujący ćpun (alkohol to również narkotyk) i jakoś tam dawałem radę. Nie zaliczyłem żadnego spektakularnego dna, co często jest motywacją do zmiany. Nie doznałem też nagłego olśnienia uświadamiając sobie, że nie mam kontroli nad używkami. Zdawałem sobie z tego sprawę od lat. Było to jednak zbyt mało, żebym zdecydował się pójść na terapię, a uważałem ją wtedy za jedyną szansę na wydostanie się z błędnego koła uzależnień.


Co więc spowodowało, że postanowiłem spróbować przezwyciężyć swoje uzależnienia przy pomocy stoicyzmu?

Jak to często w moim życiu bywało zadecydował o tym przypadek i złożyło się na to kilka czynników:


- Pierwszym z nich było to, że od pewnego czasu grubo leciałem po bandzie. Ładowałem w swój organizm hurtowe ilości marihuany i alkoholu. 

W pewnym momencie próbując ograniczyć jaranie zacząłem więcej pić, a jak zacząłem więcej pić to tak się rozpędziłem, że nie mogłem przestać. Trochę mnie to przeraziło bo alkohol zawsze był tą używką bardziej poboczną, używaną głównie do podbicia efektu działania trawy. Poczułem wtedy, że wpadłem z deszczu pod rynnę i próbowałem spiąć d⁎⁎ę i ograniczyć jego spożycie. W jakimś stopniu mi się to udało, ale kosztem było cierpienie psychiczne, z którym nie potrafiłem sobie dać rady.


- Drugim czynnikiem był wspomniany wcześniej przypadek, że w tym momencie, będąc w takim akurat położeniu odkryłem stoicyzm. Pierwsza moja styczność ze stoicyzmem była przez wywiad Przemka Górczyka z Tomaszem Mazurem. Następnie już bezpośrednio w podcaście Tomasza Mazura również przypadkiem wpadł mi w oko odcinek 83 - 'Uzależnienia i stoicyzm analiza pogłębiona'(akurat był u góry). Pomyślałem sobie, ok, zobaczę co tam jest, jednak nie robiłem sobie wielkich nadziei.


- Trzecim czynnikiem było moje zmęczenie wielokrotnymi nieudanymi próbami wyjścia z nałogów na własną rękę - metodą 'silnej woli'. To śmieszne jak ktoś kto nie ma za grosz sprawczości może chcieć próbować właśnie w ten sposób poradzić sobie z tak dużym i złożonym problemem jakim jest uzależnienie. Była to po prostu bezmyślność i zapewne jakiś mechanizm działania nałogu polegajacy na tym, żeby dawać złudną nadzieję na jego pokonanie, a w rzeczywistości jedynym efektem tych prób było wpieprzanie się w niego coraz bardziej.

Kiedyś miałem taki rok, w którym praktycznie każdego dnia rano postanawialem sobie, że dziś jest już koniec i nie zajaram, ani się nie napije. Gdy jednak przychodził wieczór a ja byłem już zmęczony, robiło się ciemno co również wpływało na mój nastrój, mogłem być też poddenerwowany, czymkolwiek (bo powód zawsze się znajdzie) i moje poranne postanowienie trafiał szlag. Jechałem wtedy do dilera, kupowałem grama albo dwa. Potem w domu paliłem wszystko co miałem i zapijałem to kilkoma piwami. A następnego dnia wstawałem i znów przyrzekałem sobie, że dziś to już na pewno nie zajaram, ani się nie napije. Powtarzałem ten cykl przez jakieś 200 dni z rzędu, a może i więcej. Można sobie wyobrazić co takie coś robi z psychiką. Przez codzienne łamanie swojego postanowienia poczucie własnej wartości nie tylko szoruje po dnie, ale i zakopuje sie w warstwie mułu. Naprawdę nie polecam.

Podsumowując byłem mocno zmęczony tym przedłużającym się stanem uzależnienia, którego nie akceptowałem. Tak właściwie to tylko czekałem, żeby ktoś włożył mi w łapę jakieś narzędzie dzięki, któremu mógłbym się wydostać z tej karuzeli spierdolenia. Wtedy nie do końca zdawałem sobie z tego sprawę, ale tak właśnie było.


Wypadkową tych czynników było to, że gdy tylko takie narzędzia dostałem, to do razu chętnie przeszedłem do działania i zacząłem ich używać. W jutrzejszym wpisie opiszę jedno z tych narzędzi, będzie to opis najważniejszej stoickiej techniki jaką jest przegląd siebie.


#stoicyzm #alkoholizm #marihuana

t0mek

@splash545

Co skłoniło mnie do wyjścia z nałogów

to, że w nich byłeś .

Reszta jest wtórna.

panbomboni

Jakiś czas temu też zacząłem zgłębiać stoicyzm i jako efekt uboczny (czyli po prostu nie z takim założeniem się za to zabrałem) było to, że nagle o wiele lepiej potrafiłem poradzić sobie z nałogami czy jakimiś złymi przyzwyczajeniami, bądź też rzeczami, które mnie dręczyły. Próbowałem wiele razy "uderzyć pięścią w stół", zawziąć się i z tym walczyć, ale efekt był bardzo krótkotrwały, a potem wszystko wracało i to spotęgowane. Dzięki poznawaniu stoicyzmu gdzieś podświadomie zacząłem odrzucać te rzeczy, które tak mnie męczyły i to nawet z nimi nie walcząc. Byłem już nawet o krok od zapisania się do terapeuty co zawsze było u mnie nie do pomyślenia, a okazało się, że potrafię się zmienić i czuję ostatnio w sobie większą moc. Jeżeli ktoś, kto to czyta czuje, że ma nałogi, przyzwyczajenia itp., z którymi ciężko mu się zmagać z całego serca polecam zagłębić się w stoicyzm.

pluszowy_zergling

@splash545 O ciekawe! Ja się teraz staram rzucić energetyki "Zero", strasznie mi źle wpływają na poziom witaminy b12 i żelaza, a chcę być mocny w sporcie, zobaczymy jak długo się uda heh ~~. Ciekawe cieka, pisz Pan! Będę kookał

Zaloguj się aby komentować

Czaicie palić tak długo, żeby #marihuana przestała u was wywoływać gastrofazę? zjadłem może 300-350g lasagne, a kiedys potrafiłem kilogram opierdolić (nawet wpis dawałem). O dziwo masa za bardzo narazie nie spada.


#hejtojointclub

Jarem

@redve

Lubie jeść na gastro, ale nie ssie mnie jakoś mocno. Ale ja ogólnie nie mam problemu z ignorowaniem uczucia głodu

ErwinoRommelo

Gastro się można oduczyć

kopytakonia

Paliłem dzien w dzień przez 2 lata i gastro miałem zaaaawsze.

Z dziwnych cpunskich akcji na odwrót miałem kilka ale zielsko działało jak cza

Zaloguj się aby komentować

Od dzisiaj, 7 listopada, wchodzi w życie zmiana z Ministerstwa Zdrowia ws. leczenia medyczną marihuaną. Ale zostało to tak chujowo zrobione że ja pi⁎⁎⁎⁎lę, no k⁎⁎wa mać, muszę się wyżalić.


Zapowiadali, że zlikwidują tzw. receptomaty - tj., "wypełniasz formularz, opłacasz, dostajesz smsem receptę". Zamiast tego Minister Zdrowia zlikwidowała - w tydzień - całe zdalne leczenie.


Marihuana została wrzucona do jednego kosza razem z fentem, oxy i morfiną. Jednocześnie, w porównaniu do wcześniejszego projektu, Ministerstwo wyrzuciło z listy np. tramadol i benzo - i te dalej są na smsa.


Kontynuacja leczenia? Taki c⁎⁎j. Okres przejściowy? Taki c⁎⁎j.


Moja doktor jest w Warszawie, 300 kilometrów stąd. Specjalistka. Zna się nie tylko na zielsku, rozumie też bardzo specyficzne problemy które są związane z autyzmem i adhd. Agresja, wkurwienie, przetwarzanie emocji, lęki, kocioł w głowie - okazuje się, że memy nie kłamią i to wszystko można jakoś ogarnąć, korzystając z odpowiednich narzędzi. Dostałem od niej nie tylko zielsko, dostałem też inne leki i wskazówki które mi pomagają.


Lokalnie nie tylko nie mam lekarzy od zielska, lokalnie nie mam nawet ogarniętych lekarzy od autyzmu. I teraz, zgodnie z przepisami, mam się u niej pojawiać co kilka miesięcy. Tylko po to, żeby spojrzała na moją autystyczną d⁎⁎ę na żywo zamiast przez google meet i stwierdziła, że nie wiem, dalej mam j⁎⁎⁎ny autyzm i nie wstrzykuję sobie tej marihuany do żył czy coś.


Tak, wiem, że w praktyce za kilka miesięcy rynek się ogarnie i gdzieś w pobliżu będę miał lekarza (albo dilera). Ale to nie zmniejsza emocji.


Panie Tusk, Pani Minister Zdrowia - c⁎⁎j Państwu w d⁎⁎ę.


#autyzm #adhddoroslych #medycznamarihuana #marihuana

Cybulion

@DoktorFluenza nadal uwazam ze piepszysz glupoty. Zielsko moze wypisac kazdy lekarz, a recke raz wystawiona moze ponawiac rodzinny nawet na teleporadzie. Chodzi o ukrocenie dostepu dla ludzi ktorzy wykorzystywali system by ćpać. Leczenie zdalne dalej istnieje. Bzdury, bzdury, bzdury.

ruhypnol

Lekarz online ma twoją kartotekę. Wnioskujesz o dostęp do dokumentacji medycznej i idziesz z tym do rodzinnego.

walus002

@DoktorFluenza

Czyli teraz już nie ogarnę zioła z apteki i znów będę zmuszony biegać za Sebastianem w bramie?

🧐

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem to się pytam. Komu zawdzięczamy, że od jutra nie będzie telewizyt i recept na #cannabis #marihuana ? Zostaje wizyta bezpośrednio w klinice, za każdym razem.

Dzisiaj był ostatni dzień na zrobienie zapasów ziomeczki.


Pewnie temat wejdzie w #polityka

Cybulion

A generalnie to jak juz miales recki to rodzinny moze ci zdalnie je ponawiac, ja mam se apke mydr i mi sie nic nie zmienia, klikam w apce, lekarz aceptuje, i mam recke.

maximilianan

@jimmy_gonzale zawdzięczamy to minister leszczynie, a wynikło to ze sraczki na recepty na fentanyl (które nadal będą dostępne na portalach typu oglaszamy24). Ale jak coś to medikinet normalnie można w ten sposób dostać, a to jest całkiem mocny stymulant :v

wiatrodewsi

@jimmy_gonzale O k⁎⁎wa, minął mnie ten news, co teras?

Nie paliłem jakoś dużo, ale od czasu do czasu symbolicznie waporyzowalem - na lepsze spanie po nockach, na weltszmerc, na lepszy seks, na rozluźnienie mięśni karku...

Ch⁎⁎⁎ia że już koniec, bo do rodzinnej z tym nie pójdę - świetna lekarka, bardzo starannie dobiera leki, z moimi dolegliwościami nie przejdzie.

Zdalnie całkowicie odpada?

Zaloguj się aby komentować

Polskie prawo to idiotym. Żeby dostac recke na lecznicza MJ od 7.11 trzeba pójść na stacjonarne widzenie z lekarzem. Chyba że rodzinny - on może zdalnie wystawić recke. Tymczasem silne benzo, tramal w kroplach i inne uzależniajace gówna dalej sie da wyklikać przez receptomaty XD.


Panie Tusk, zalegalizujcie te gówno poprostu, kto ma jarać będzie i tak jarał a ja panu obiecuje że dziure w budżecie można szybko zaspawać akcyzujac handel MJ.


#polityka #narkotykizawszespoko #marihuana

11287e5a-464a-48b8-b03b-634c16471a4b
Cybulion userbar

Zaloguj się aby komentować

#marihuana #uzaleznienie

Jestem głodny ale nie chce jesc

Jestem śpiący ale nie chce spać


Wczoraj żeby nie iść spać głodny męczyłem kotleta który został z obiadu przez... 2h.

Jeszcze wszystko mnie drażni


Ehhhh

Zielczan

Jestem głodny ale nie chce jesc

Jestem śpiący ale nie chce spać

Cybulion

Bedzie dobrze zobaczysz

Barabarabasz7312

@redve jakieś siano? zmień preparat ;]

Zaloguj się aby komentować

wiatraczeg

@redve bardzo dumien jestem z Ciebie, teraz wypuść te dziewczyny z piwnicy i będzie okej

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

  1. Elo ziomal pojedziemy po zioło, weźmiemy też dla chłopaków i przy okazji okradniemy kolegów jarając z ich gramów po drodze.

  2. *Palą lola w drodze powrotnej w samochodzie (kierowca i pasażer).*

  3. *Kierowca znacznie przekracza prędkość.*

  4. *Heeeei øøøøø heeeei øøøøø*

  5. "O nie to en bagetten."

  6. *Kierowca zatrzymuje się, uchyla okno*

  7. "My znamy ten zapach, zapraszam na test."

  8. *W tym czasie pasażer chyłkiem spierdala do lasu z towarem."

  9. ...

  10. ..

  11. .

  12. Oliwa sprawiedliwa- 50k nok mandatu i zakaz prowadzenia pojazdu w Norwegii. xD

  13. Wszyscy dowiedzieli się, że rąbiecie ich na towarze.


W ogóle mi ich nie żal, banda patusów. Dobrze, że mam kilku normalnych ludzi.

Śmietanka polskiej emigracji normalnie.


#pracbaza #narkotykiniezawszespoko #marihuana #patologia #emigracja #norwegia

7d0a344a-5e48-4f0e-ba3b-9ce138b285ea
Gepard_z_Libii

To jest tak typowe, jakbym słyszał o moich znajomych.

Jeden głąb jeździł DHL i sobie jarał normalnie z bonga na pace i to prawdziwy głąb, który nic innego nie potrafi i prawko poszło do więzienia, a mosiek musiał wracać do mamusi

AdelbertVonBimberstein

@Gepard_z_Libii ameby potrafią tylko żreć, rozmnażać się i nasrać tam gdzie są.

Gepard_z_Libii

@AdelbertVonBimberstein wstyd robią nic więcej

tomilidzons

@AdelbertVonBimberstein Główny powód dlaczego zrezygnowałem z wyemigrowania- zbyt duże stężenie patologi na m2.

Na samą myśl, ze z takimi tytanami intelektu mógłbym dzielić pokój, aż mnie skręca.

AdelbertVonBimberstein

@tomilidzons w Norwegii z nikim nie dzielisz pokoju. Tutaj tylko jedynki.

Ale dom to już się może trafić.

W sumie budownictwo w Polsce wygląda podobnie tylko większe stężenie promili.

voy.Wu

@AdelbertVonBimberstein zawsze myślałem że norweska emigracja to jakaś bardziej cywilizowana jest od tej brytyjskiej/holenderskiej

AdelbertVonBimberstein

@voy.Wu no podobno jest. I to są ci lepsi. Sami mówią, że w Holandii to zostały tylko ćpuny.

voy.Wu

@AdelbertVonBimberstein to się zgadza, w NL byłem tylko rok w przerwie od UK, ale to za duży hardkor nawet jak dla mnie. UK przy NL to ameryka xD

Zaloguj się aby komentować

Kurde, napisać miałem.


Więc tak, przyjąłem 1 kawałek z 16 tego ciasta, po 2 godzinach zrobiłem dorzut. Bomba nie była na tyle wysoka, żeby nie ogarniać (choć chwilami było ciężko) i dodatkowo, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że całkowicie faza mi zeszła o godzinie 15. A pierwszy kęs był o 21. Jak na pierwszy raz, to wyszło za⁎⁎⁎⁎ście. Kolejne w kolejce to ciastka zbożowe z suszem który został po Brownie.


A, przepis. No normalny przepis na brownie, tylko zamiast zwykłego masła dajesz konopne.

A masło konopne robi się prosto:

1. Suszenie kwiatów przez 60 minut w 110c w piekarniku

2. Dodanie do masła, podgrzewanie go (bez zagotowania, to mega ważne) przez 3 godziny

3. Odsączenie topów od masełka. Gotowe.


Jak ktoś chce bardziej szczegółowy przepis niech da znać


#narkotykizawszespoko #marihuana

1c4d4406-f238-4eb8-981f-bcbe38ad6135

Zaloguj się aby komentować

Urodziny miałem w poniedziałek, więc życzeń mi proszę nie składać.

Ale nie miałem kiedy świętować. A dzisiaj dostałem prezent od narzeczonej. Brownie. Z wkładem 1000 mg THC. Około.


Jak przeżyje to jutro napisze jak weszło


#narkotykizawszespoko #marihuana

1af5ef13-da61-47bf-9291-903963744642
VonTrupka

wszystkiego smacznego i udanych lotów w kierunku stratosfery ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Jarem

@sadamasin

Oj, było bardzo dobrze. Podzieliłem na 16 części, najpierw ze znajomkiem zjedliśmy jeden kawałek, a potem dorzuciliśmy drugi, jakoś o 23.


Najarany jestem do teraz, a jednak wieczorem nie umarłem. Świetna sprawa

Legendary_Weaponsmith

@Jarem <obrazek_z_papiezem.jpg>

Zaloguj się aby komentować