Koty do przeglądu, żółw do przeglądu, buty do przeglądu i nic, dalej wali, jakby bardziej stanowczo.
Cap wzmaga się przy zbliżaniu do kuchni. Mam - kosze na śmieci, niestety pudło. Smrodek osiąga stężenie łzawiące.
W końcu znalazłem. Parę dni temu wstawiłem kimchi z rzodkwi daikon i zapomniałem.
Ruszyła fermentacja i samo się przypomniało.
#gotujzhejto #gotowanie #domowelepsze #jedzenie #jedzzhejto #slowfood #nietylkomielonka
Nie wywaliło ze słoja na pół kuchni?
@UncleFester kiszona rzodkiew daje ostro przy fermentacji, ale jest zajebista. nie wiem jak te ciangpongtońskie, ale nasze dają radę, zarówno czerwona jak i biała. do tego kiszony kalafior, małosolne i można siadać do wódy...
@UncleFester ja ostatnio robiłem kimchi ze szczypiorku. Rewelacja! Kiszone zawsze na propsie.
Zaloguj się aby komentować