#grzyby
Zaloguj się aby komentować
Odnośnie wpisu kolegi @izopropanol
https://www.hejto.pl/wpis/tak-sobie-szukam-informacji-o-tym-kim-byl-i-jak-wygladal-ostatni-wspolny-przodek
Przypomniał mi się ten mem xDD
#dzieci #grzyby #heheszki #humorobrazkowy

to zdjęcia jeszcze z czasów, kiedy modna była fryzura "na grzybka"
Zaloguj się aby komentować
Tak sobie szukam informacji o tym, kim był i jak wyglądał ostatni wspólny przodek mój i boczniaka, który mieszka u mnie w wiaderku. Natrafiłem na tę urzekającą ilustrację na Wikipedii. Nie wiem czemu, ale bardzo mi przypadła do gustu i chciałem się nią z Wami podzielić.
#grzyby

Opis do konta
Guy Standing sitting
Zaloguj się aby komentować
Pleśń vs. Łopata
#plesn #grzyby #lopata #pracbaza #postapo


Cygański excalibur
@Opornik Penicylinę widzę. A. Flemming.
Przyda się do leczenia palio. K. Nawrocki. Doktor.
Myślałem, że to obraz środkowego palca w jakimś nurcie takim abstrakcyjnym czy coś, nie znam się.
Zaloguj się aby komentować
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować
Dzisiaj przedstawiam krótki, obrazkowy wpis pod tytułem „4 dni z życia boczniaka”.
Nie były to łatwe dni dla boczniaka. Eksperymentując z nawilżaniem powietrza, trochę za bardzo przymknąłem komorę, w której rosną, co spowodowało nagromadzenie się zbyt dużej ilości CO₂. W rezultacie owocniki nieco się zniekształciły – pojawiły się długie trzony i małe kapelusze. Boczniaki w czasie owocowania wydzielają spore ilości CO₂ i są wrażliwe na jego nadmiar. Dzięki temu mechanizmowi mogą ocenić, czy wyrosły w przewiewnym miejscu – gdy stężenie CO₂ jest wysokie, interpretują to jako sygnał, że rosną w nieodpowiednim, nieprzewiewnym otoczeniu, i starają się wyciągnąć trzony, by dosięgnąć lepszej wentylacji. Całkiem sprytny mechanizm.
Dodatkowo, ostatnio przygotowałem szalki Petriego z kilkoma nowymi gatunkami do hodowli. Na zdjęciu zatytułowanym „Owieczka” widoczny jest fragment trzona boczniaka ostrygowatego hodowanego na agarze.
#blueoystercult #grzyby
#wojna





@izopropanol a masz pomysł dlaczego boczniaki pięknie owocują, a potem nagle owocniki usychają. Mam balot, położony na kratce nad światem z wodą. Poza owocowaniem zraszany. I tu ostatnie dwa owocowania to suchotki wyrastają.
@izopropanol Dużą masz hodowlę czy raczej hobbystyczną? Ile grzybków masz np miesięcznie?
@izopropanol spore ilosci COOOOOODWAAAAAAA??? Uuuu antyekologizm
Zaloguj się aby komentować
Poza smardzami to teraz też czas na kolegów Czarków. Znaczy się Czarki teraz zaczynają się pojawiać.
Czarka Szkarłatna lub Austriacka - nie do odróżnienia bez mikroskopu.
#grzyby #niemoje



Jadalne toto?
Zaloguj się aby komentować
So it begins.
Rozpoczął się sezon na wiosenne grzybki. Na zdjęciach smardz (ten z biedronką) i naparstniczka czeska. Ale na solidnie pewnie się zacznie za półtora tygodnia, jeśli prognozy z tym że wreszcie solidniej popada się spełnią
#grzyby


Chyba stulejka
Znam jedno miejsce gdzie pewnej wiosny było tyle smardzy, że można je było kosić, zastanawiające było tylko to, że było to zapasowe stanowisko dowodzenia radzieckiej armii🤔
u mnie ni ma
z grzybów tylko to wczoraj. no i sucho sucho sucho

Zaloguj się aby komentować
Cześć!
Ostatnio mało czasu na pisanie a trochę tematów się zebrało. Dzisiaj wrzucę trochę na szybko, żebyście nie myśleli, że wymiękłem jak biszkopt w kałuży.
Na początek kurevsko nedobra novinka: ziarna, które miały trafić do zrębków niestety okazały się ziarnami zakażonymi. Trochę się tego bałem, bo popełniłem kilka błędów (nie miałem komory laminarnej, problem ze szczelnością zgrzewu żelazkiem i zbyt krótka sauna w szybkowarze [90 zamiast 150min]) Trochę liczyłem, że wszystko będzie dobrze, niestety, prawa Murphyego są nieubłagane.
Za to z dobrych wieści, wygląda na to, że grzybnia na słomie, o której pisałem niedawno niedługo będzie owocować, a ja będę ojcem tych owocników. Dla mnie to wielka chwila, bo będą to pierwsze grzyby wychowane od kawałka owocnika, przez strzępki na ziarnie aż po owocnik. Tak, uwielbiam chwalić dzień przed zachodem słońca.
Pieczarki z zestawu co jakiś czas owocują i lądują w pizzy albo jakiejś potrawie, którą przyrządzamy. Nie jest to chyba jakoś specjalnie opłacalne źródło tego surowca, ale za to jakie wdzięczne
Prace nad elektroniką trwają, widać już światełko w tunelu. Opiszę niedługo.
Wpadł mi w łapska nowy aparat, więc fotki powinny pojawiać sięczęściej i być może będą lepszej jakości.
W kolejnych odcinkach kolejne części komedii pomyłek jakimi było przyrządzanie szalek z agarem, "Zestaw do uprawy grzybów Nameko" i innne, więc zapraszam na tag #blueoystercult XD
#grzyby





@izopropanol łysiczki planujesz? A sporysz?
jak z zapachem? wali grzybem mocno?
Stary, z takim oddanym podejściem, to ty powinieneś nakurwiać Boczniaki Królewskie (handlowa, w biologii to Boczniak mikołajkowy)! Dużo fajniejszy grzyb - dla mnie chyba top w smaku i teksturze.
Zaloguj się aby komentować
Z wczorajszego spaceru. Na Kabatach jest kilka ulic grzybowych. Wczoraj zahaczyłem o cztery z nich
#grzyby #ulicewarszawy #warszawa




@Ragnarokk A jest ul Starych Grzybów?
@Ragnarokk polecam również Saską Kępę sobie przejrzeć
Zaloguj się aby komentować
Czy grzyby mogą rosnąć w klimacie arktycznym. Cóż, mogą, inaczej bym o to nie pytał. Jednym z takich grzybów jest Goździeniec robakowaty - grzyb rosnący także w Polsce, ale można spotkać go na całej północnej półkuli i nie tylko - znaleziono je i w lodowato zimnym Uralu i ciepłej Australii. Z wyglądu jest czymś między hatifnatem a owsikiem, skąd zapewne jego polska nazwa. Owocniki maja do 10cm, są łamliwe i delikatne i rosną w niewielkich skupiskach. Nie są wybredne, potrafia rosnąć w każdym środowisku - w lasach, na łąkach czy mchu i pojawiaja się od lipca do listopada. Są jadalne, ale pozbawione jakiegokolwiek smaku. Podobne do niego są inne goździeńce, jednak myślę że rozróżnianie między nimi to tylko dla pasjonatów bądź pojebów
#grzyby #fungi





Czy grzyby mogą rosnąć w klimacie arktycznym. Cóż, mogą, inaczej bym o to nie pytał.
@Ragnarokk a ja bym porzeczytał taki wpis XD
Czy grzyby mogą rosnąć w klimacie arktycznym? Nie.
#grzyby
XD
Zaloguj się aby komentować
Czy wiemy dlaczego niektórych grzybów szukamy tylko pod wspomnianymi drzewami i dlaczego w ogóle na grzyby jedziemy do lasu? O wszystkim decyduje zjawisko tzw. mykoryzy, czyli bardzo ścisłego związku korzeni drzew leśnych z określoną grupą grzybów.
Termin mykoryza powstał z połączenia dwóch greckich słów mykes – grzyb i rhiza – korzeń, i oznacza zjawisko bardzo ścisłego współżycia (czyli symbiozy) dwóch organizmów, czyli grzybai drzewa. Stąd związek ten nazywamy symbiozą mykoryzową. Warto wspomnieć, że symbioza pomiędzy grzybami mykoryzowymi a drzewami leśnymi jest niezbędna (obligatoryjna) dla prawidłowego rozwoju obu wymienionych partnerów związku mykoryzowego. Bez funkcjonalnego kontaktu grzybni z korzeniami drzew, grzyby nie mogłyby wytwarzać tych obiektów pożądania wszystkich grzybiarzy, które fachowo nazywamy owocnikami, a drzewa nie rozwijałyby się prawidłowo. To dzięki mykoryzie drzewa pobierają z podłoża wielokrotnie więcej podstawowych pierwiastków odżywczych: fosforu, potasu i azotu, a także wody. Ponadto grzybnia chroni korzenie drzew przed wieloma chorobami. Z kolei grzyby mykoryzowe tylko w kontakcie z korzeniami drzew mogą wytwarzać owocniki i rozmnażać się
S: https://www.idpan.poznan.pl/images/stories/rozne/2019-rudawska-korniczanin.pdf
W przeciągu ostanich kilkunastu miesięcy wiele razy mówiliśmy o mikoryzie (choć w sumie bardziej prawidłowa nazwa to mykoryza). A czym ona właściwie jest? Cóż, jest to proces bez którego świat jaki znamy by nie istniał - zdecydowana większość roślin i mnóstwo gatunków grzybów jest zależynych od tego związku między królestwami grzybów i roślin. Pierwszy raz zaczęto obserwować to zjawisko w okolicach połowy XIX wieku, a sam proces istnieje w przyrodzie już setki milionów lat - od zasiedlenia lądy przez rośliny. Sama mikoryza dzieli się na kilka rodzajów - endomykoryza w której jest większość roślin i trochę grzybów, ektomykoryzą gdzie jest mniej roślin (ale np drzewa są) ale duuuużo grzybów - są też inne jak mykoryza erikoidalna czy storczykowa. Częstość zachodzenia różnych typów mykoryzy, czy ogólniej symbiozy korzeniowej roślin, związana jest z klimatem. W miejscach, gdzie warunki klimatyczne sprzyjają szybkiemu rozkładowi ściółki, czyli głównie w strefie o stabilnym, ciepłym i wilgotnym klimacie, wśród drzew przeważają gatunki z mykoryzą arbuskularną. W miejscach z zauważalną sezonowością klimatu, a więc z przerwami w rozkładzie materii organicznej, dominuje ektomykoryza. W strefach umiarkowanych obie formy współwystępują bez dominacji. W strefach o klimacie suchym z wysokimi temperaturami maksymalnymi, na glebach zasadowych z kolei częsta jest symbioza drzew z mikroorganizmami wiążącymi azot cząsteczkowy
S: WIki
#grzyby #fungi

Patrząc na samo zdjęcie myslałem, że to kolejny opis zgruzowanego russkiego oddziału i zdjęcie zimowego pola usianego kraterami po artylerii xD
Zaloguj się aby komentować
Maślak Żółty jest jednym z najbardziej znanych grzybów z Polsce. Łatwo go znaleźć z uwagi na oczojebliwy jasnożółty kolor, jest powszechny i nie da sie zbytnio z niczym szkodliwym pomylić. Charakterystyczna jest też jego miejscówka, rośnie wyłącznie pod modrzewiem - przez co ma jeszcze alternatywną nazwę Maślaka Modrzewiowego. Rośnie w ciepłe miesiące roku. Jest niewielkich lub średnich rozmiarów - też dlatego że te co są nieco większe szybko znikaja z lasu. Młodsze okazy maja chakterystyczną osłonkę rurek, która z rozwojem znika. Pierścień na trzonie z czasem zanika, ale zawsze coś po nim zostaje.
Jest jadalny, można bawić się w zdejmowanie skórki z kapelusza, ale nie jest to wymagane. Czy można jeść na surowo - niektórzy piszą że nie, ale nie wydaje mi się to prawdą.
#grzyby #fungi




@Ragnarokk tylko pod Modrzewiami?? Bo jeśli tak to co ja żarłem całe życie??
@yoowki https://pl.wikipedia.org/wiki/Ma%C5%9Blaczek_pieprzowy zapewne.
Nie musi też bezpośrednio pod modrzewiem, bo to chodzi o systemy korzeniowe - czasem wystarczy jakiś parę metrów dalej. Albo zbierałeś Maślaki Zwyczajne, które własnie pod sosnami żyją
@Ragnarokk aż będę musiał zwrócić uwagę, następnym razem ale jak już to prędzej to były sitarze, choć sitarze się róznią od żóltego, i wydawało mi się, że jednak je potrafie odróżnic, na pewno nie były to zwyczajne, bo rzadko je zbieram gdyz nie lubie ich obierać a żółtych jak juz napisałeś nie trzeba, mogły to byc tez pstre, choć one takie bardziej suche i kropkowate. ech narobiłeś mi ochoty na grzybobranie. Wrzuć może jakieś gatynki które można zbierac w tym okresie
no ja dawno w lesie nie byłem, bo roboty dużo, ale na początku lutego na jurze jak byłem z juniorem to kjakieś owicniki były w buczynach tylko nie mam niestety zdjęć, bo bardziej byłem zaaferowany wciskaniem się w dziury i szukaniem sieciarzy i innych mieszkańców jaskiń.
> Charakterystyczna jest też jego miejscówka, rośnie wyłącznie pod modrzewiem
O, to wychodzi na to, że mam las modrzewi. Jak był rok wysypu tych maślaków to były dosłownie wszędzie i gęsto tak, że to nierealne. Dwa kosze zebrałam i reszta zostawiona, bo i tak dużo z tym gównem roboty
A ogólnie to wydaje mi się, że nie tylko pod modrzewiem
> też dlatego że te co są nieco większe szybko znikaja z lasu
@Ragnarokk tu też się nie zgodzę xD U mnie prawie nikt tego nie zbiera w ogóle, ale to może przez tą powszechność właśnie. Ale może to kwestia rejonu?
@otoczenie_sieciowe
Zapraszam zatem do edycji: https://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Ma%C5%9Blak_%C5%BC%C3%B3%C5%82ty&action=edit
Może kwestia regionu, sam często widuje i zawsze zbieram. No raz nie zbierałem jak byłem na zawodach biegowych, a rosło tego w opór też
Zaloguj się aby komentować
Dziś był 25km spacer po Kampinosie. Od Palmir puściutko, ale im bliżej południa i im bliżej Warszawy, tym więcej ludzi. No cóż, pogoda dopisała, więc trudno się dziwić.
Fauna nie dopisała, poza wrzeszczącymi gdzieś niedaleko żurawiami nie spotkałem właściwie żadnego zwierza. Za to jak zwykle dopisały grzybki.
Gdyby ktoś się czepiał, dlaczego taguję "góry", to proszę zaakceptować fakt, że w Kampinosie są góry
#turystyka #gory #grzyby #wycieczka #las





@zed123
to proszę zaakceptować fakt, że w Kampinosie są góry
No, I don't think I will. Wydmy, nie góry
@Ragnarokk Proszę się przyjrzeć, co mówi mapa

@zed123
W Warszawie masz wyższe sterty gruzu, kumplu xD
Zaloguj się aby komentować
Dzisiaj półmetek budowy komory.
Niestety, mając pracę, dzieci i wrodzone lenistwo, tak właśnie wygląda praca nad hobby. Miało być szybko – nie jest. Miało być skończone – nie jest. I długo by tak wymieniać. No więc komora laminarna jest gotowa. Ale nie do końca. Brakuje jeszcze filtra wstępnego, żeby nie zatkać za szybko filtra HEPA. Jak się okazuje po wstępnych testach, przyda się też regulator do wentylatora, bo wygląda na to, że dmucha za mocno – za filtrem wieje 1,1 m/s zamiast optymalnych 0,3–0,6 m/s. Cóż, lepiej w tę stronę niż odwrotnie.
Ale ekscytacja już teraz sięga zenitu! Któż z nas nie marzył o własnej komorze laminarnej i nieograniczonych możliwościach, jakie daje to niemalże magiczne urządzenie? Od hodowli tkankowych, przez bezpieczne szczepienie grzybni na agarach, aż po wymianę osłony ekranu telefonu bez tych przeklętych pyłków!
Niestety, jako stolarz dałem plamę. Mimo że wszystko miało być równe, piękne i bez skazy, a ja starałem się robić wszystko dokładnie, pojawiły się drobne nierówności, które musiałem zalepić wikolem. Teraz już wiem, że wszystko powinno być składane na konfirmatach, a nie na kołkach i mimośrodach – bo krew w piach, nikt z tego nie będzie strzelał. Niemniej doceniam tę lekcję i już planuję kolejne „meble”.
W międzyczasie, ostatnim słoiczkiem z zagrzybionymi nasionami zaszczepiłem wielki wór gotowanej pszenicy. Dla skali – słoik ogórasków obok.
W wolnym czasie przygotowuję się teoretycznie do budowy hardware’u i software’u do dataloggera, którym będę mierzył aktywność elektryczną grzybów.
#grzyby #blueoystercult





@izopropanol Gdyby mi się tak chciało jak mi się nie chce. podziwiam
@izopropanol o cholera, nie wpadłbym żeby w tym hodować i mierzyć grzyby, ale chciałbym taką
@izopropanol Łociekarol. Chuop zacięty i umny. Piorun.
Zaloguj się aby komentować
Stworzenie jest całkowicie pozbawiony wolnej woli i w rezultacie wykonuje posłusznie polecenia swojego pana, a w rezutacie wybucha ponosząc śmierć. Mniej więcej. Nie jest to jednak wpis o terroryzmie.
Ophiocordyceps unilateralis jest dalekim krewnym maczużników - grzybów o których pisałem, jednego z nich mam obecnie w avatarze. Tamte przy nim są jednak grzecznymi chopacami. Ten jest spryciarzem i psychopatą.
Grzyb potrzebuje odpowiedniej temperatury i wilgotności oraz odległości od gleby do wzrostu. Zarodniki atakują mrówkę z gatunku Camponotus leonardi. Grzyb rozrastając się zmienia sposób, w jaki reaguje ona na feromony. Zainfekowana ofiara porzuca mrowisko, wchodzi na drzewo i na odpowiedniej wysokości wbija się w liść żuwaczką i zdycha. Grzyb przerasta ciało mrówki i z tyłu jej głowy wypuszcza szypułkę, która, pękając, rozsiewa zarodniki. Zarodniki są niesione z wiatrem i infekują kolejne mrówki. Cała ta zabawa trwa zaś od 4 do 10 dni. Brzmi paskudnie, co nie? To jeszcze nie koniec. Po przeprowadzeniu badań wyszło na to, że grzyb nie kontroluje umysły mrówki - przejmuje kontrolę nad mięśniami nóg, czy żuchwy, więc mrówka zapewne wie, że coś się odpierdala, ale nic z tym nie jest w stanie zrobić.
Takie atrakcje w lasach deszczowych, nasze rodzime mrówki mogą na szczęście spać spokojnie. My raczej też - bo The Last Of Us to jednak nie oparte na faktach. Nie widziałem ani nie grałem w The Last Of Us, więc chętnie uzupełnie informację od kogoś, kto zna temat od strony popkultury
#grzyby #fungi
Ciekawostka: był o nim wpis na hejto - rok przed tym jak zacząłem moje wpisy tematyczne





@kitty95 to była najlepsza scena z całego serialu
@Ragnarokk Muzykowideo z niektórymi robaczko-grzybkami:
@Ragnarokk zagrożenie bakteriami i grzybami jest realne. W przypadku tych pierwszych już dziś są duże problemy z lekkoodpornością. Te drugie jak widać mają już wykształcone mechanizmy ataku, tyle, że jeszcze nie zmutowały na ssaki. Może nigdy nie zmutują, a może zmutują. Tego nikt nie wie.
Jedno jest pewne, wszystko co złe z dżungli wychodzi.
@kitty95
Nie są nawet trochę bliskie zagrożeniu prezentowanemu przez wirusy i gatunek homo sapiens jednak
@Ragnarokk jeden epidemiolog powie tak, drugi powie nie.
Zaloguj się aby komentować
Laurobasidium lauri
Grzyb rosnący przy Oceanie Atlantyckim - w Portugalii, Północnej Hiszpanii i na wyspach jak Madeira czy Wyspy Kanaryskiej. Pasożytuje na pniach wawrzynu szlachetnego - czyli tego co znamy w kuchni jako Liście Laurowe. Owocniki są niejadalne, mają żywiczny zapach. Początkowo są zielonkawe, później żółtawe, żółtawo-ochrowe, a starsze ciemnieją by ostatecznie sczernieć. Nie gniją tylko zasychają tam gdzie rosły. Grzyb tworzy duże kuliste narośle.
S: FB Grzybów Znawca
#grzyby #fungi



@Ragnarokk wygląda trochę jak orzech włoski
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować
No i to jest prawdziwy RTX Ray tracing gźib nvidia
Wilgotnica? Widzę potencjał w tym słowiu.
Common Side Effects
Zaloguj się aby komentować
@Xavy - kripi as fak
Zaloguj się aby komentować
Ale niespodzianka.
Zastanawiałem się, czemu z jednego balotu takie ładne zbiory, a z drugiego nic.
Tak. Grzyb byl z drugiej strony. Kiedy inni stali w kolejce po IQ, ja stałem w tej drugiej. Trzeba się niestety powoli godzić z jednocyfrowym ilorazem inteligencji, przynajmniej jest wesoło.
Banan dla skali.
#grzyby #blueoystercult

Ja też mam w nogach. Przynajmniej na schodach wymiatam xd
Chyba aż też się zainteresuje tymi boczniakami, skoro tak ładnie wychodzi.
@izopropanol Jak na półgłówka radzisz sobie bardzo dobrze xD I wiedziałeś, że banana trzeba dać do foty!
Takiego grzyba wyhodować, to jednak trzeba się rzadko myć.
Zaloguj się aby komentować




