#diriposta

4
501

Zdążyłem?


Prawdziwa miłość


Nie dla mnie miłość w epitety ujęta,

Mnie puste słowo nie zadowala,

Bo gdy nas życia proza zniewala,

Prawdziwa miłość jest w rutynie zaklęta.


W twej głowie wtulonej w moją rękę zgiętą,

Nad ranem, gdy z łóżka nie chce się gramolić,

W tej zupie co zawsze za mało w niej soli,

Z łyżeczką śmietany na środku ciapniętą.


We wspólnym milczeniu na spacerze w lecie,

Memów oglądaniu razem na tablecie,

Nawet w sposobie jak się ze mną handryczysz.


W spojrzeniach, grymasach i w każdym geście -

Tam, autentyczną miłość znajdziecie, byleście

dali jej tak bezgłośnie krzyczeć…


#nasonety #diriposta #zafirewallem

Cybulion

Wieczorem zrobie podsumowanie. Jakos 20-21. Piekny sonecik. @fonfi to jakość

ErwinoRommelo

Bardzo fajny, i czemu mialbys nie zdazycz xd? Podsumowania przed obidem?? Kto to widzial

pingWIN

@fonfi Zazwyczaj z miłosnymi twórczościami mi nie po drodze, często zahaczają w mojej ocenie o cringe, ale ten mi się podoba, dobra robota!

Zaloguj się aby komentować

***


Nie potrafię długo patrzeć z miną zaciętą

Na Ciebie; miłość mi nie pozwoli,

By świat się kręcił wokół gniewu i uporu woli.

Żal bardziej niż siebie, patrzeć na Twą minę smętną,


Która zakłada mi na serce swej władzy pęto.

I tak się ulatnia - złość ze mnie - powoli,

Aż spojrzeć spokojniej na wszystko pozwoli,

Ten war wzburzenia, zniknę to…


Nam niepotrzebne swarów stulecie,

Nić zrozumienia wnet to rozplecie,

Co teraz pasją z wewnątrz tak krzyczy.


Lecz nie pretensją, pędzącą potoczyście,

A szmerem wdechów i wydechów, naprzemiennie, parzyście,

Pozbędziemy się ostatków, tlących się, goryczy.


#nasonety #diriposta #zafirewallem

ErwinoRommelo

Ehh bardzo ladny, takie chwile dosc zabawne ze chcesz sie gniewac na idiote/ idiotke ale sie nie da bo to twoj idiota/ idiotka.

Zaloguj się aby komentować

Miłość tematem


Środa, wódy czas, nie mylić z tą okazją świętą

Będę kochać ją nawet, jesli mi nie pozwoli

Miłości platonicznej nikt mi nie zabroni

A jej odmowa wówczas nawet kurcze zachętą...


Kojarzy mi się ze wszystkim. Patrzę, kiełby pęto

Myślę tylko o niej i mej zmiennej niedoli

Chyba ją poproszę, a niech mnie przeszkoli

Żebym nie rezygnował, nawet gdy mnie dziabnięto


Kolcem niepewności. Bo to tylko gniecie

I tak źle i tak niedobrze, jak na jakiejś diecie

A moje serce wówczas wciąż tam ckni i krzyczy


Miał być sonet o miłości, a jak zwykle liście

Opadają, butwieją, a przecież wiem, że byście

Poczytali coś miłego miast wpisów z więziennej pryczy.


#nasonety #diriposta #zafirewallem

Zaloguj się aby komentować

Wydaje mi się, że kiedyś już o tym wspominałem, półżartem być może (ale tylko pół!), że kiedy byłem mały, to chciałem być Andrzejem Poniedzielskim. I, mam takie podejrzenia, że w jakiejś części – być może w połowie? – nawet mi się to udało. Zastanawiam się tylko dlaczego jest to ta mniej satysfakcjonująca mnie połowa.


***


Panu Andrzejowi Poniedzielskiemu

(z pewną jednak zazdrością)


Z tą dynamiką od Mistrza przejętą

na siebie (choć trochę pomimo woli)

w duchu epoki (gdzieś paleolit)

wiersz recytuję. Staram się prędko.


Ale na scenie nogi mi miekną,

od tremy jeszcze żołądek mnie boli,

struny głosowe nie chcą mi stroić...

Więc schodzę ze sceny. Eee – macham ręką.


I tak skończyło przygodę dziecię

w tym artystycznym, kuszącym świecie,

choć czasem bywa – coś jeszcze w nim krzyczy:


tak wiele przecież wy dwaj dzieliście!

W tym samym mieście się kształciliście!

Cóż – mówię – jeśli w innej dzielnicy.


#nasonety

#zafirewallem

#diriposta

Zaloguj się aby komentować

Podchodząc, jak to mamy w naszej kawiarni #zafirewallem w zwyczaju, do zasad z pełnym i całkowicie im należnym szacunkiem, napisałem kolejny sonet w konkursie #nasonety . Tym razem jednak napisałem ten sonet całkowicie na temat, bo to sonet o miłości jest, tak jak, zgodnie z zasadami, o miłości ten sonet miał być.


I tylko się zastanawiam czy to jest już turpizm, czy jeszcze nie jest?


***


Krótka historia równie krótkiej miłości


Zaczyna palcami, a kończy się piętą,

jest w typie egipskim , a ty ten typ wolisz.

No więc się sposobisz: i włosy ogolisz,

i sam sandał wzujesz. Z skarpetą ściągniętą.


Najpierw długi spacer: ścieżką polną, krętą

szliście w tych sandałach wśród maków, kąkoli.

Ach! Dźwięk jej podeszwy! – jak gdyby gumolit?

Więc się w dół spojrzałeś. A tam: miłość! Piękno!


A cóż tam za zapach! Ale to nie kwiecie

tak ci tam pachniało, to aromat przecież

inny się rozchodził od oblubienicy.


Lecz długo się sobą nie nacieszyliście

bo wtedy na randkę na basen poszliście,

a klapków nie wzięliście. Dostała grzybicy.


EDIT:


#diriposta


I jeszcze mi teraz, już po publikacji, więc nie będę zmieniał tam wyżej, a tylko tutaj dopiszę, przyszedł do głowy alternatywny tytuł, być może lepszy nawet, a brzmi on Miłość podologiczna

moderacja_sie_nie_myje

@George_Stark Turpizm jak w mordę strzelił, bardzo zgrabnie napisany sonecik

George_Stark

@moderacja_sie_nie_myje Dziekuję bardzo.

@UmytaPacha No co?

Zaloguj się aby komentować

Wrzucam od razu, żebym znów nie zapomniał #diriposta #nasonety


Mary Jane 


Nie sądziłem, że miłość ta tak mnie opęta

Wciąż będzie trwać ze mną przez lata niedoli 

Me cierpienia zagłuszy i żyć mi pozwoli

Za to duszę mą, wolę i sprawczość tak spęta


Zarzuciła na losy me straszne swe pęto 

Zatraciłem się przez nią, w tym resztki mej woli 

Nawet nie wiem kiedy, działo się to powoli

Dla niej głowę straciłem, całkiem ją odcięto


Wpierw z nią się tak czułem jak po dobrej fecie

Nie myślałem, że prawie to z planszy mnie zmiecie 

Bo niech inni się martwią, mnie to nie dotyczy 


A później nie było wcale tak wykurwiście

Jak w licznych utworach to przedstawialiście

Lecz się w końcu zerwałem z tej suki smyczy


#zafirewallem #tworczoscwlasna

George_Stark

Jak nam wtedy wrzuci wpis, to tydzień go będziemy czytać. Może nawet na dwanaście ksiąg go podzieli?

Zaloguj się aby komentować

Tym razem, bez żadnych nawiązań, powiązań, zaczepek, podczepek - swój osobisty.

Ale za to z dedykacją dla wszystkich zebranych tutaj lirycznych ekshibicjonistów.


Maskarada


Jak dumni jesteśmy z tych naszych płodów

lirycznych. Licznych. Poklasku utopia...

Lecz w wersach i słowach, co smak mają miodu

jest kłamstwa parada. Prawdy atrofia...


Poetą się mienisz, a jesteś draniem!

Niech rymów piękno nikogo nie zwodzi.

Bo z nas - każdy jeden - niczym z nut kłamie,

A od krytyki - "licentią" się grodzi.


Ten Milijon podmiotów co nas wypełnia,

Kaganiec kontroli zerwać zupełnie 

pragnie. By umizgiwać się. I wdzięczyć.


W najlepsze trwać musi ta maskarada,

Bo imperatyw każdego to barda

By swoje kompleksy - na scenie leczyć...


#nasonety #diriposta #zafirewallem

splash545

Nie każdy z nas na licentie, żeby się nią zasłaniać, cnie @entropy_ ?

Zaloguj się aby komentować

Jak już pewnie byliście Państwo łaskawi zauważyć lubię sobie czasem napisać coś w odpowiedzi, czy też w nawiązaniu do czyjegoś wytworu. Generalnie "jara" mnie idea takiego rymowanego "dialogu". Czy to jest odpowiedź, czy nawiązanie do poruszonego przez kogoś tematu, czy też rozwinięcie lub czasami po prostu mniej lub bardziej dowcipna zaczepka.


Dlatego Panie @George_Stark jak tylko przeczytałem "Po przeglądzie" to tak sobie pomyślałem, że ten podmiot liryczny to do kogoś przecież na ten przegląd się udał. Z kimś rozmawiał. Co sobie myślał ten rozmówca? I różne takie...


W każdym razie przepraszam za poniższe i grzecznie idę już pisać swój własny, niezależny wytwór


Po tej drugiej stronie przeglądu


A tak - pamiętam - bo dużo miał wrzodów,

Pamiętam również jak człapał po stopniach,

Pamiętam, że znieść się nie dało smrodu, 

Pamiętam - cały w czerwonych był w ropniach.


Nie całkiem sprawną nieborak miał pamięć,

Nie mówiąc już o osteoporozie,

A w głowie musiał mieć mętlik i zamęt,

"Programów" świeżych tu żądał w psychozie.


Uczucia płynami chciał uzupełnić

(aż strach było pytać co on tam pędzi)

Niestety - przypadek to beznadziejny,


Więc rzekłem szczerze, że sprawa z nim twarda,

A by opinii gdzieś mojej nie zszargał -

Placebo dałem... Kto z państwa kolejny?!


#zafirewallem #diriposta #nasonety

Zaloguj się aby komentować

i na mnie przyszła kolej w tej edycji #nasonety

oto #diriposta koślawa i nie prosta, bo pisania pod wpływem silnych emocji.


'jeden pocałunek'


Przy Tobie błądzę jak w chmurze smogu,

dbasz o to bym przenigdy już nie posępniał,

by moje serce nie było bryłą lodu,

napawam się w twych spokojnych oddechach,


choć raz oddech w pocałunek zamień,

niech usta zatańczą na twojej brodzie,

niech ten jeden choćby - zapadnie w pamięć,

i nigdy przenigdy, nie zostaw mnie na lodzie,


ta cisza twe spojrzenia uzupełni,

poczuć jeszcze raz spojrzenie pełne,

pragnień i westchnień - nie będe przeczył,


i wzrok mój utkwił na twych wargach,

nie będę w twe życie tak o wtargał,

kiedyś się musze z tego uleczyć...


#kawiarenka

Cybulion userbar
Wrzoo

@Cybulion ależ piękny! Taki petrarkowski ten sonet Ci wyszedł 💛

Zaloguj się aby komentować

Sobota wieczór, to może uda mi się cichcem przemknąć. @RogerThat mnie mocno zainspirował, by w końcu spróbować napisać #diriposta w #nasonety po rosyjsku.


Филологам писать рекомендуется с правильным ударением


Дай стихи писать полиглоту

Которому сон мир украл

Пусть отдаст душу народу

Быть их частью ведь мечтал


Потушит траурный пламень

И желание об исходе

Нет времени слез отереть

Высохнут, пока вы чтете


Эвтерпо, просим, прибегни!

Торгни творчества струны 

Напомни ему, ведь забыл


Что даже в простейших стихах

найдет то, что потерял:

Что словом душу свою улечит


#zafirewallem #tworczoscwlasna #kawiarenka

Wrzoo userbar
wiatraczeg

@Wrzoo niby czytam, niby rozumiem, ale nic nie rozumiem, jaki to poziom rosyjskiego? xD

Zaloguj się aby komentować

O, to ma odpowiedź ma na sonet di proposta, prawda, bardzo proszę, 2 wersy, 3 wersy, i 5 wersów się znajdzie, i 10 wersów dla łaskawego/j Pana/i, i 14 wersów też wypocę.


U mnie na szychta gode sie polinglish


At the weekends I have some napady głodu

You never gonna see it, coz sączy się jak z ropnia

Some day in the past przyłapałem kobietę w połogu

I envied that kid, I felt jakbym dostał kopniak


I'm waiting for monday, weź go z weekendem zamień

At work gonna rest, zapomnę o głodzie

Gonna lock it up, zakryje go zamieć

And very very happy, po śniegu pobrodzę


Gonna sink into blanket, z miłej owczej wełny

And behind blue eyes schowam owe łez pełne

So no freaking bully mnie ciulas nie zamęczył


At the very next weekend, gdy znów głód się wytarga

Will go to the bar under name "Petarda"

So I can again ten mój głód wyleczyć.


#diriposta #zafirewallem #tworczoscwlasna #nasonety #feels


PAMIĘTAM O SPOŁECZNOŚCI

moll

@RogerThat co na to @Opornik ?.

Zaloguj się aby komentować

Teatrzyk "Zielona Katie" ma zaszczyt przedstawić:


Brawa dla Hermenegildy Kociubińskiej!!!


Ach, piękne Hermenegildy rymy

musieli nam zesłać aniołowie,

bo z rymami tak sobie poczyna

jak Mickiewicz i Słowacki społem.


I serce rozrywa nam tylko żałość

(nam, czyli wszystkim jej słuchającym),

że sonetów wśród wierszy tak mało,

wśród tych dzieł najwspanialszych pod słońcem


Że w słownikach o pani K. cicho?!

To są na pewno zwyczajne zmowy

zazdrośników, niech porwie ich licho.


Bo Hermenegildzie dość dwie słowie:

Niech wykona! Te słowa nie kłamią!


Z wrażenia spada kurtyna! Brawo!!!


#nasonety #zafirewallem #diriposta

9aecc290-8e27-494a-a2d3-6a3ee1cb0fdb
KatieWee

@patryk-pis dziękuję

fonfi

@KatieWee Jak zwykle bawiąc uczy... Ależ to zgrabne

CzosnkowySmok

@KatieWee teatrzyk zielona Katie

Zaloguj się aby komentować

Jak mania bije depresję


Ostatni pociąg odjechał w kierunku miast, co się zwą Rzymy

Mógłby ktoś niedługo odejść, dawno nie żyłem w żałobie

Pan uważa, czego życzy, bo jeszcze pan to otrzyma

Odeszła ode mnie ona, a czemu to nawet się nie głowię


Wcale się nie dziwię jej, bo mnie określa najlepiej słowo żałość

Mam dość okowów mnie trzymających, powstrzymujących

Dlatego wywiodłem się w pole, żeby muchomory mnie nabrały

Ożeniłem się z manią, zamiast uciekać królem, będę gonił gońcem


Nie będę się przed ludźmi po piwnicach i strychach

I myśli czarne może nawet wylecą mi z głowy

A jak ktoś krzyknie, spytam: "kto tak głośno kicho?"


I ktoś zapyta mnie, jak się moja choroba zowie

A ja wskażę na mą piękną małżonkę panią

I odpowiem, że tę piękność zwę mą cudowną, piękną Manią


#diriposta #nasonety #tworczoscwlasna #zafirewallem


Ale mam dziś humorek, że ja pi⁎⁎⁎⁎lę, aż prawie zapomniałem o społeczności. To chyba jeden z niewielu, jeśli nie pierwszy, który napisałem, gdy jestem wesoły lol

Zaloguj się aby komentować

Sen wariata


"Wpłynąłem na suchego..." - majaczą jakieś rymy,

Wtem pustka! Potem mętlik i entropia w głowie!

Kołysankę mi nucą benzodiazepiny:

Przepraszam, proszę siostry, co ja tutaj robię?!!


Źrenice jak punkciki - ogarnia mnie żałość,

Gdzie tylko fetor myśli powoli gnijących.

Przeszywają mnie dreszcze - telepię się cały,

Turyńskiego całunu owijam się końcem!


Na wózku inwalidzkim moja wena (w)zdycha

kaleka - czeka w kącie aż ją ktoś z salowych 

poezją naszprycuje lub beletrystyką,

zza parawanu do niej, ślinią się widzowie.


Obudzić się nie mogę, przez te pasy u ramion,

Trzask tylko słyszę gdy zęby mądrości mi łamią.


#diriposta #nasonety #zafirewallem

Cybulion

Fonfi sie rozpedza XD

George_Stark

Pod tym to bym i nawet się chętnie podpisał, co też uczynię:


Byłem tu, @George_Stark.

RogerThat

Kurde blaszka, ale to się czyta!

fonfi

@RogerThat @George_Stark dziękuję - onieśmielacie mnie Panowie

Zaloguj się aby komentować

A może tylko bredzę?


Czy nie absurdem jest wszystko o czym marzymy?

Bo już za jakiś moment swych nie otworzę powiek

Bo już za jakąś chwilę me serce bieg krwi wstrzyma

Po co to wszystko było? Też nigdy się nie dowiem


Czy będzie to powodem, żeby wpadać w żałość?

By na bezsens narzekać, być z tych na życie lżących?

A może jednak uznam, że wszystko to banały

Będę za to doświadczać, cieszyć się każdym bodźcem


Swą perspektywę zmienię w mentalnych tych praktykach

By nie dać się już złamać w perypetiach mych życiowych

Bo co wyszło z moich planów, to tylko losu chichot

Lecz śmieję się wraz z nim, już nie chcę być w żałobie


Gdy mówią tak się nie da, to tylko sobie kłamią

Wiem już, że tu się mylą i racji krzty nie mają


#diriposta #nasonety #zafirewallem

Heheszki

@splash545 wędrówką życie jest człowieka

George_Stark

Oho, widzę powrót do stoickich sonetów! Reaktywacja hurtowni nastąpi?

splash545

@George_Stark hmm nie sądzę, ale nigdy nie wiadomo

vredo

@splash545 #nocnemanewry pod twoim postem, póki co czołgiści badają grunt


O gurde pajunk też dostał czapeczkie, @Dziwen rzondzi

splash545

@vredo a pewnie, że dostał i to jako jeden z pierwszych

vredo

@splash545 Ja pewnie jako ostatni ale z dumą będę nosił co najmniej do Wielkanocy aż mi @Dziwen jajek nie pomaluje

Zaloguj się aby komentować

Nigdy tam nie byłem. Nie przejeżdżałem nie tylko przez, ale nie przejeżdżałem nawet i obok. Słyszałem jednak to i owo, a to, co słyszałem, w zupełności wystarcza mi do tego, żeby twierdzić, że jest to miasto-absurd. A skoro edycja o absurdach, no to proszę:


***


Tyber Kujawsko-Pomorski


A gdyby na świecie były same Rzymy?

Myśl mnie taka naszła i się nad nią głowię:

jakaż by musiała dróg być plątanina!

Nie mówiąc już o długo trwającej budowie.


Każde wówczas miasto by własnego miało

jakiegoś cesarza – tylu panujących!

I by się zabójstwa częściej też zdarzały;

już nie tylko marcem, a każdym miesiącem.


Lecz są inne sposoby ode w plecy sztycha:

wźmy choćby Grudziądz i zwyczaj miejscowy.

Tam: kogoś utopić i zostać władyką! –

tak ten Rzym grudziądzki wyobrażam sobie.


Tylko rzece, jak miastu, zmieniono by miano.

Wisłę, konsekwentnie, Tybrem by nazwano.


***


#nasonety

#zafirewallem

#diriposta

splash545

@George_Stark piękne

George_Stark

@splash545


piękne 


To o wierszu czy o Grudziądzu? Bo mam wątpliwości czy dziękować.

splash545

@George_Stark o wierszu

Zaloguj się aby komentować

Miał być absurd, jest absurd.


Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek


Myśli zasnuwają opary i dymy

Sprzedał mi piguły diler co się zowie

Chciałam coś lekkiego, w stylu MDMA

A dostałam sen, co spędza koszmar z powiek


Najpierw poczułam dojmującą małość

Kiedy zobaczyłam stado żmij na mnie lecących

Uratował mnie przed nimi Power Ranger biały

Lecz gdy zdjął kask, ujrzałam, że jest zaskrońcem


Wszędzie widziałam znaki, jak w akrostychach

A percepcji drzwi z pomocą kluczy wiolinowych

Otwierałam, by wpuścić do nich licho


Ciemno. Budzę się i leżę w jakimś rowie

Obok mnie dwa dziki kebaba sobie szamią

Ramiączka stanika zsunęły mi się z ramion


#kawiarenka #zafirewallem #diriposta #nasonety

Wrzoo userbar
George_Stark

A dostałam sen, co spędza koszmar z powiek


Ale to piękny wers.


A te dwie puenty, w drugiej i czwartej strofie, to też piękne.

Wrzoo

@George_Stark 💛

RogerThat

@George_Stark ten wers, tak!!

@Wrzoo czy tego dilera niedawno nie zamknęli? Bo chyba go znam xd

splash545

@Wrzoo no to musiał być jakiś kwas w wysokim stężeniu. xd A sonet świetny, ostatnia strofa w szczególności wpadła mi w oko.

Wrzoo

@splash545 dziękuję :D

fonfi

@Wrzoo o takie absurdy i nonsensy nic nie robiłem

Zaloguj się aby komentować

Dobra, już mnie oczy bolą od tego światła, idę na dwór.


Czarną lokomotywą spowite niebo - jadą szyny

Czarnych aniołów na ziemię spada całe - mrowie

Czarny belzebub pana boga ordynarnie - dyma

I jeszcze go klepie po d⁎⁎ie, życząc - na zdrowie


Tutaj nawiążę do poprzednika i dam słowo - żałość

Czarne literki na koniach białych, wciąż - manewrujących

Wszelkie napięcia w ciele moim w końcu - zelżały

To się wiąże z powtórką słowa z pierwowzoru - i moim końcem


Dość mam babrania się w umysłu mojego mamałygach

Mam nadzieję na przyjście chwil i grzechów gromowych

I się pochylę i wyrzygam wszystko do ciebie - o micho!


Najgorsze, że nigdy nie powiem i nigdy nikt się nie dowie

Chyba że przyjdą, zniewolą, posadzą i ograbią

Inaczej - odejdzie w niepamięć wraz z mą antyfamą


#nasonety #diriposta #zafirewallem #tworczoscwlasna

fonfi

@RogerThat z każym kolejnym wersem klimat coraz lepszy. A te przytoczone przez @George_Stark to po prostu majstersztyk 🤌

RogerThat

@fonfi mój smutek, złość, zmęczenie i gniew oraz ja pozdrawiamy

splash545

@RogerThat widać, że się świetnie odnalazłeś w zadanym temacie. Mi za to wpadł w oko ten wers:

I się pochylę i wyrzygam wszystko do ciebie - o micho!

RogerThat

@splash545 tak. Cicho to dość niewdzięczny wyraz, ale wyrzygać czasem trzeba coś-wszystko.

Wrzoo

@RogerThat To ja powiem, że się identyfikuję z:


Najgorsze, że nigdy nie powiem i nigdy nikt się nie dowie

Chyba że przyjdą, zniewolą, posadzą i ograbią


Bardzo dobry sonet.

RogerThat

@Wrzoo a to współczuję, bo ja tu mówię o problemach z zaufaniem.

Wrzoo

@RogerThat a, to zupełnie inaczej tę zwrotkę odebrałam. Widzisz - to nawet lepiej, bo każdy odkrywa w tym coś swojego

Zaloguj się aby komentować

Wytwór #diriposta w #nasonety na jakże wdzięczny temat absurdudududu


Leje wielbłąd wodę, powodując dymy

Rekin buławą bije meduzę po głowie

Na jej tylenj twarzy pojawia się grymas

Czy ją nogi bolą, dziś może się dowiem!


Ogarnia mnie szczęście, ekstaza i żałość

Gdy słucham tak głośnych, tych, medytujących

Mnichów! Kiedy widzę, jaki wiarą mały

Probosz jest mój, myślę, że go z grzędy strącę


Próbuję swój rower odpalić na pycha

Lecz do tego potrzeba dwóch dzieci morowych

A teraz lepiej cicho, bo zaraz przyjdzie licho


Myślę, że gdy Adolf zacznie przewracać się w grobie

Afrykę to zasili całą poza Zambią

Bo zacznie wirować wiatrak za tą piękną panią.


#zafirewallem #tworczoscwlasna

CzosnkowySmok

@RogerThat daj kontakt do twojego dilera

RogerThat

@CzosnkowySmok @RogerThat

CzosnkowySmok

@RogerThat szybko poszło

fonfi

@RogerThat wzruszyłem się 😍

Wrzoo

@RogerThat Łoo, ten też świetny!

Zaloguj się aby komentować

#nasonety #diriposta


"Hlejto"


Co my na tym hejto dzisiaj obejrzymy?

Martwy papież w mikolaja czapce na głowie,

Sowa z fryzurą średniowiecznego pielgrzyma,

Wierszoklety walczace kto lepszy w słowie,


Pod innym postem bierze mnie bladość,

Panów tam widze o włosach opowiadajacych,

Ale nie tych na glowie - te powypadały,

I ich czaszki pięknie odbijają słońce,


U sowy absurdy - komiksy w ktorych ktoś zdycha,

Stoik codziennie dostarcza cytatów zaś nowych,

Wieczorem wszyscy w ubocie siedza cicho,

Enigmę nazistom kraść - popłyneli sobie,


To nie sny, to hejto, tak tutaj sie bawią,

Tu czapki na łeb za darmo ci dają!


#kawiarenka

Cybulion userbar
CzosnkowySmok

@Cybulion elegansior sonecik!

Zaloguj się aby komentować