Dzień dobry się z Państwem,
Co prawda lista sonetowa już od północy zamknięta a ja właśnie robię drugie czytanie i korektę podsumowania, ale mając świadomość tego, że zasady w naszej Kawiarni są od tego, żeby je mieć głęboko w poważaniu więc zgodnie z tą niepisaną zasadą łamania wszelkich zasad publikuję wytwór (o roboczym tytule) otrzymany przed chwilą.
Rzutem na taśmę
Płuca się dostosują, żeby oddychać dymem
Żołądek zacznie trawić plastik jak ta bakteria
Kończyny zacznie tworzyć nieorganiczna materia
Mount Everest przestanie być najwyższym szczytem
Natura znowu na fioletowo się zazieleni
Będzie to niezbędne, sztuczne chmury ujmą słońce
Rolnicy przestaną narzekać na zające
Bo szczury wielkie jak dziki zaczną nas gnębić
Rzeki zaczną wylewać, odtworzą się zakola
Ekolodzy je kochają, narcyzi nienawidzą
Niepewni ukrywają, kobiety się wstydzą
Coca cole i pepsi pokona kofola
Czesi zdobędą Królewiec i Bałtyk
Od którego Polska będzie sięgać znów aż po Tatry
#zafirewallem #nasonety #diriposta




