Twe włosy są wszędzie
Coś w gaciach mnie krępuje tam gdzie moja grzywa
Ostre jak struna z gitary kiego muzyka
Zaglądam doń i się dziwię na widok żniwa
Ilość Twych włosów w mych portach jest serio dzika
Pomoże mi jeno przy nich śliska oliwa
Wnioskuję przez kolor, że są z października
Jak szłaś na farbowanie byłaś tak szczęśliwa
Po takiej usłudze masz humor biesiadnika
Oliwa za słaba tu potrzebna pochodnia
Do tego włosy w odpływie to już zbrodnia
Co prawda błyszczą, jak skąpane w szczerym złocie!
Jednak muszę je usunąć w tej zawierusze
Kocham Twe włosy lecz to rozdziera mą duszę
Czas na porządek w moim własnym namiocie!
#zafirewallem #nasonety #diriposta
