#2137

179
4506
mannoroth

@209po a to tu też będzie drift robiony ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

41 002,47 + 10,02 + 7,02 + 14,28 + 4,23 + 7,04 + 12,10 + 21,37 + 7,11 + 2,01 + 3,07 + 2,62 = 41 093,34


Po pierwsze - dawno nie wrzucałem wpisów. Leń jestem, zabiegany ale przede wszystkim leń.


Po drugie - oj, słaby był to miesiąc. Najsłabszy ze wszystkich w tym roku! Co i rusz zdarzało mi się a to zaspać, a to musiałem dziecko awaryjnie do szkoły odwieźć, a to jakieś pilne sprawy z rana do załatwienia, a to robota nagle zaatakowała... Niby nie opuściłem ani jednego dnia z bieganiem, ale bywało że moje bieganie to było urwanych marne kilka km na bieżni na siłce Gdy pod koniec zorientowałem się, że ciężko będzie dobić do 400 km to ostro się zebrałem w przedostatni dzień listopada, strzeliłem przyjemny poranny #2137 papaton... i SRU! Najstarszy syn dnia poprrzedniego przyniósł do domu taką paskudną zarazę, że chyciła pozostałych dwóch i żonę. W niedzielę rano nie miałem litości zostawić półżywej małżonki z tym lazaretem, w południe nie było jak się urwać, a pod wieczór już sam kaszlałem i urwałem ledwie jakieś 7 km po okolicy, po czym wróciłem mocno wymęczony. I rozłożyło mnie na dobre


Od trzech dni ledwie wyrabiam normę kroków (coś tam w sprawach pracowych połazić trzeba), urwę jakieś 2-3 km delikatnego testowego truchciku w tajemnicy przed żoną żeby sprawdzić, czy w ogóle mogę myśleć o starcie w niedzielnych zawodach GPK. To znaczy myśleć sobie mogę, pewnie bym jakoś przebiegł, ale ja muszę być w takiej formie żebym po powrocie nie został potraktowany wałkiem przez żonę Czuję że już jest lepiej, wychodzę z zarazy, został mi sporadyczny kaszel i głos jak ze studni - ale przed niedzielą muszę być idealny.


A żeby było weselej, siłownia też jest na czarnej liście, bo mi jakieś uczuleńsko na skórze wyskoczyło tu i ówdzie i siłownia jest głównym podejrzanym. A drugim (albo i pierwszym) podejrzanym oczywiście bieganie i mróz xD


Tak czy siak - to będzie słaby miesiąc, ale swoje zrobić muszę i już. Ale będzie słaby.


Więc, ten tego, jeśli ktoś na początku myślał "a chciałbym tego gnidę enrona wyprzedzić w którymś miesiącu w tym roku" to pozwolę sobie zacytować O-Ren Ishii:


NOW THE FUCKING TIME!



Serdecznie pozdrawiam, a w załączniku fotka z przyjemnej przebieżki przy -7 albo -9 stopniach (zależy którego termometru i serwisu słuchać xD)


Zdrówka!


#sztafeta #bieganie

4b03622a-d78b-4793-b357-ec9a952daaf2
Yes_Man

@enron musiało być naprawdę zimno bo czapkę założyłeś

AdelbertVonBimberstein

@enron jedz Twaróg z miodem i zdrowiej nam tam nasz narodowy skarbie!

pluszowy_zergling

@enron Dobra dobra, Tyś MOCNY zawodnik jest Trzymam kciuki i kuruj!!! \o/

enron

@AdelbertVonBimberstein @pluszowy_zergling dzięki, staram się jakoś pozbierać ☺️

Zaloguj się aby komentować

Chunx

Jan Paweł 2 rolował blecik

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

6502

@starebabyjebacpradem Ale ma dużego ptaka

Zaloguj się aby komentować

odyshon

Kiedy wymaksowałeś magię i ładujesz punkty doświadczenia w broń dwuręczną bo znalazłeś kostur maga #gothic

Zaloguj się aby komentować

Pirazy

@209po za malo zulty

Alawar

@209po Mowa o marce autobusu. A papaj lubił dzieci!

7f60ba6e-14ba-4466-94f1-7c1526d7b2b1
Fly_agaric

@Alawar Chyba o numerze, jednak.

ramen

@209po Wygrał tramwaj. On zawsze wygrywa. Dla ludu miast większych powinna być to ważna lekcja: jeśli z punktu A do B jedzie zarówno tramwaj, jak i autobus, to wybierz tramwaj. A ponadto - tramwaj od zawsze był "eko".

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

  1. AAAAA ŚNIEG! @Oczk won mi z tym!

Poza tym #hejtobry, cześć hej(t)o. Dzisiaj mamy 23 listopada. Słoneczko wschodzi o 07:09 (2 minuty później), a zachodzi o 15:36 (1 minuta wcześniej jak kurna będzie go widać z powodu tej białej zarazy) w porównaniu do wczoraj. A co więcej:

  1. W Japonii Święto Dziekczynienia za Pracę - mam wrażenie, że go obchodzą codziennie także poza tym dniem.

  2. W 1889 w barze Palais Royal Saloon w San Francisco pokazano po raz pierwszy działającą szafę grającą. Byłą oparta o wynalazek Edisona - fonografie. Przebywanie w knajpach w odgłosach mlaskania i siorbania skończyły się. Tamten bar zamknięto rok później, ale pomysł tak się spodobał że szafy grające zaczęto montować w innych miejscach. Fotka z patentu pierwszego „jukeboxa” jako druga pod wpisem.

  3. W 1924 w New York Timesie pojawił się artykuł z odkryciem Edwina Hubble, że „mgławica” Andromedy, to tak naprawdę nie jest mgławica, ale osobna galaktyka.

  4. W 1955 Wyspy Kokosowe (na północny zachód od Australii) zostały jej przekazane przez Wielką Brytanię. Mieszka tam ok. 600 osób, a na jednej wyspie (Pulu Keeling) nikt… Chyba znalazłem swoje miejsce na Ziemi. Fotka jednej z plaż trzecia pod wpisem.

  5. W 1992 gazeta The Business Week (obecnie część światowej grupy Bloomberg) napisała artykuł, w którym przewidywała krach związany z rynkiem komputerowym, masowe zwolnienia i ogóle odejście od kompów, głównie z powodu strat IBM wynoszących wtedy 5 mld USD (kosmiczna kwota na tamte czasy), jak i masowych zwolnień w firmach IT jak Sun Microsystems. Kogoś fantazja poniosła. No, ale w Powrocie do Przyszłości z 2015 mieliśmy mieć latające deskorolki, a w drugim sequelu 19 część tasiemca „Szczęki”, a były tylko, albo aż 4. Fotka gazety pod wpisem jako czwarta.

  6. Również w 1992 zaprezentowano pierwszy smartfon z dotykowym ekranem - IBM Simon. Wspominałem już o nim kiedyś a propos ciekawostek o Ejplu, ale zapodam ponownie, bo fajny twór. Miał różne plansze, gry, kalendarz, mapę świata itp. Się naszukałem, bo w guglu 95% zdjęć to wybieranie numeru i myślałem, że to stała plansza, tylko dotykowa xD. Multi-fotka jako piąta pod wpisem.

  7. W 2004 premierę miało chyba największe MMORPG w historii - World of Warcraft. Według różnych szacunków nadal gra w nią ok. 5 mln graczy. A dodam, że to gra płatna w abonamencie ok. 50zł na miesiąc. Ja nie grałem (w moim serduszku Tibia), ale 2 znajomych tak, jeden nadal gra i ponoć gra jest uber wciągająca.

  8. W Ameryce mogą się od dzisiejszego dnia w 2001 cieszyć Goticzkiem, ale chyba się nie przyjął tak bardzo jak u nas. Widocznie Pięknych Mężczyzn im brakuje #pdk

  9. W 2007 premier Donald T. wygłosił najdłuższe w historii Polski exposé - trwało 3h i 7 minut. Warto było tyle strzępić ryja? To by nic nie dało.


W 1992 urodziła się Miley Cyrus - amerykańska piosenkarka. Lubię „Wrecking Ball” od niej, bo piosenka stała się memiczna. I w sumie tyle. A, jeszcze fajne było „On a Roll”, które śpiewała, a niby wykonywane przez fikcyjną gwiazdę „Ashley O” w jednym odcinku Black Mirror. Fajny to był odcineczek. Nie zapomnę go nigdy.

W 1783 CHYBA* zmarł Arima Yoriyuki - japoński matematyk znany z tego, że wyprowadził dobre przybliżenie liczby π do 29 miejsc po przecinku. A jak to zrobił? Podzielił 428224593349304 przez 136308121570117 xD. A wy jak często myślicie o takich fajnych liczbach?

* A chyba bo tak podaje główne kalendarium wiki oraz jedna stronka, zaś w artykule jest 16 grudnia. Z tego co widzę z tego powodu, że Japonia wtedy używała innego kalendarza (nie juliański i nie gregoriański, ale jakiś Horyaku-reki stąd błąd, co za powalona akcja).

W 1923 zmarł Johannes Diderik van der Waals - duński fizyk teoretyczny, który w 1910 otrzymał nagrodę Nobla, bo udało mu się wynaleźć (znaleźć? odkryć? wyprowadzić?) równanie, które opisuje zależność między ciśnieniem, objętością, masą, a temperaturą dla gazów.

Pozdrawiam cieplutko, zwłaszcza nasze liczby i znaki algorytmiczne, czyli @xepo, @zomers, @szystah92 oraz @6502. Niestety nie znalazłem niczyjego avatara z numerem 7 xD.

PS. @zomers co to za zmiana avka na 32. Dopiero co miałeś 28, nie rujnuj mi obliczeń xD

#ciekawostki #ciekawostkizdupy #2137 #hejtoobrazapapieza

82843160-b040-4aab-aaaf-2b6cf9e873e6
9c0f0621-0a89-4806-8e57-05d97caee9c7
56ba688a-232d-442e-aa33-c39df93db892
543dc2be-061a-4233-9baa-e8149d9c1b6a
d22dc102-e941-4e72-9b0b-e6ca1b046014
szystah92

Nie spodziewałem się takiego wyróżnienia 😃

Atexor

@szystah92 hehe, czasem i innych docenić trzeba. Ileż można mielić naszą kochaną Owcę :)
Nooo dobra, można mielić Owcę sporo xD

PS.

7ba1343d-d31e-4244-97cf-cf279863d35d
xepo

@Atexor Wyborny memesek

zomers

@Atexor ze mną możesz mieć problem, bo Avatar zmienia się dynamicznie

Atexor

@zomers to co to za avatar? Co jak dobije do 100%? Jak dynamicznie? Aktualizujesz je po API hejto? To jest do next rangi?
A problemy jakoś rozwiążemy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Edit: 33%? WTF.

zomers

@Atexor jop, co 5 minut sprawdzam po API, ile procent do następnej rangi. A akurat wbiłem osiągnięcie, więc skoczyło na 33%, trafiłeś w moment xD

Zaloguj się aby komentować

OGŁOSZENIE ZWYCIĘZCÓW KONKURSU NA FIGURKĘ PAPAJA


No i stało się, moi drodzy gracze, nerdy, klerycy papajologii stosowanej.


Zwycięzcami zostają:

PAPAJĄK - pół papież, pół pająk, w 100% święte zagrożenie w kącie pokoju

CYKLOP PAPIESKI - jedno oko, jeden autorytet moralny, jedna figura, wielu wiernych


Tak, obie propozycje tak samo nas rozwaliły, więc nagrody lecą do dwóch osób. Skontaktujemy się z Wami, żeby dopiąć wszystko jak trzeba.


A reszta? Spokojnie, spokojnie… Gdy tylko figurki wyjdą z naszego laboratorium i będą gotowe do zamieszkania na Waszych półkach - damy znać.


Dziękujemy wszystkim za udział, memy, wizualizacje i niegasnącego ducha kreatywności


#rpg #gry #papaj #2137 #heheszki #figurka #dnd #gryrpg #gryfabularne #grybezpradu

52637c5f-c5f3-48af-8d7c-a0a488876678
korfos

Papaj zamiast kamienia powinien trzymać kremuwę

Zaloguj się aby komentować

diagnoza

Nie ciesz się, zaraz mogę to zepsuć

NooT

@diagnoza nie strasz, nie strasz...

Zaloguj się aby komentować

39 070,55 + 6,44 + 11,37 + 3,13 + 8,11 + 17,23 + 21,37 = 39 138,2


Czołgiem waszmości! (ʘ‿ʘ)

No i jakoś minęło parę kolejnych dni. Fajerwerków nie było, ale się nie nudziłem


Środa była mocno na luzaka, bo jednak te 27 km z flagą trochę było czuć w nogach - a poza tym po prostu sobie srogo zaspałem i mimo że teoretycznie było mnóstwo czasu (dzieciaki miały później do szkoły) to starczyło czasu na żałosne 6 km z hakiem. Miałem sobie odbić wieczorem na siłowni, ale znowu wyszły jakieś obowiązki, trochę lenia, coś wpadło na ząb a jak tu ćwiczyć z pełnym bebzonem? No i czy wspominałem o leniu?

Kolejny poranek wyszedł już ciut lepiej, żona chwilowo na chorobowym to może oporządzić najmłodszego syna więc mam ciut więcej czasu - potem tylko wpadam, kąpię się i zawożę go do przedszkola. Ale że postanowiłem, że już nie będzie tygodni z tylko jedną siłką, wieczorem poszedłem sobie co nieco pomachać a potem pomachać też kulasami Miałem - a jakże - lenia, więc tym razem wpadły zaledwie 3 km, w tym 6 powtórzeń w tempie 4:00 przez 250-300m. Muszę przyznać, że zaczęło mi się to lekkie katowanie na bieżni podobać i trochę nabrałem wprawy, bo po tych 3 km byłem trochę spocony ale ledwo było co przemywać na maszynie. Tradycyjnie, jak to po siłowni (mam ledwie kilometr z domu, a jadę autem, bo... JESTEM LEŃ!) nie chciało mi się kąpać, tylko polazłem w treningowych ciuchach do samochodu, pod tyłek podłożyłem jakąś foliową torbę i poturlałem się do domu

W piątek znowu wpadł króciec - trochę z lenia, trochę z zaspania, trochę z pośpiechu - no i uznałem, że coś dłuższego sobie w weekend pobiegam.

No i przyszła sobota - i co? I żem zaspał z kretesem, na tyle srogo że wybiegłem niemal o 10 rano! To znaczy najpierw zaspałem, potem żona zaproponowała kawkę, potem wyszło że młody chce się pobawić, potem trzeba było śniadanie zorganizować... więc w sumie cud że choć o tej 10 się zebrałem. Ale miałem konkretny plan - po wtorkowym przelocie z flagą ostatecznie zgubiłem ostatni z kompaktowych, składanych plecaczków - wygląda na to, że nigdy się nie nauczę że jak się rozpina saszetkę by wyjąć telefon to może wylecieć plecaczek. Zgubiłem ich niniejszym już 5 sztuk, a nawet nie chcę liczyć ile w nich kasy było poupychanej Stary człowiek a głupi. W każdym razie celem był Decathlon i zakup dwóch plecaczków. Dolot do Decathlona poszedł szybko, wyszło równe 8 km. Plecaczki namierzyłem, wylądowały w saszetce i poleciałem do domu. Po drodze już jeden przetestowałem, kupując arbuza, stos masła (idzie u nas jak woda) i coś tam na śniadanie. Przy okazji wyszedł średni minipapaton, 17,23 km

A dziś niedziela, więc nie było innego wyjścia - papaton musi się odbyć! Wszystko elegancko zaplanowałem, pieczywo miałem kupić w piekarni czynnej w niedzielę od 8 rano jakieś pół godziny biegu od domu, więc idealnie by było wylecieć o 6:30, zrobić zakupy o 8 i wpaść do domu o 8:30 niczym bohater, ze świeżutkim pieczywem w sam raz na rodzinne śniadanie o 9 rano.
No więc oczywiście zaspałem i wstałem po 7 rano xD a do tego tak się gramoliłem, że wybiegłem dopiero kwadrans przed 8 ᶘᵒᴥᵒᶅ Kroki skierowałem ku centrum, bo żona biadoliła że nie kupiłem pora do rosołu - a jedyne pewne miejsce gdzie coś takiego kupię w niedzielę rano to biedra na krakowskim dworcu. Ostatnio ciut popierniczyłem trasę, więc tym razem nieco zoptymalizowałem i do kas dotarłem już po 9,5 km. Szybkie zakupy, szastuprastu i już leciałem w kierunku Lubicz. Tym razem odpuściłem sobie Rynek, zależało mi by choć w miarę przyzwoicie dotrzeć do domu. Po drodze przeleciałem na paru czerwonych, w tym na jednym nieświadomie - ul. Mogilska i JP2 to jedna wielka strefa wojny i remontu, byłem przekonany że światła są wyłączone a tu mnie strąbił autobus xD Potem już grzecznie doleciałem do piekarni, by od niej już sobie optymalizować końcówkę trasy pod uczciwy papaton #2137 zakończony pod domem. Na koniec mi coś tempo zdechło, może dlatego że wyszło że i tak przed 10 rano się nie wyrobię. Ale i tak najważniejsze, że dotarłem tych parę minut po 10, z kompletem zakupów i zaliczonym 136. papatonem

A w ogóle to jeszcze w sobotę mnie odwiedziła fizjo, bo mnie prawa noga bolała przy siedzeniu. Jest lepiej, teraz wszystko mnie boli ale przynajmniej mam instrukcje jak to rozciągać xD

I niby dzieci częściowo już coś tam podjadły, ale jak ogłosiłem że organizuję śniadanie i szukam chętnych to o 11:30 już w komplecie zasiedliśmy do śniadania. Nie ma to jak fajna, LENIWA niedziela

Miłej reszty tejże niedzieli!

#sztafeta #bieganie

13a57caa-cffc-4614-aade-dc1d8bdb1e23
AdelbertVonBimberstein

@enron ech, zawsze lecę z pełnym bebzonem bo jak miałbym wybierać to musiałbym albo głodny, albo w ogóle

Podstawa to mieć ze sobą chusteczki i zawsze wybierać drogę przez las (norweskie lasy są ładne i mają dużo mchu xD).

enron

@AdelbertVonBimberstein no ja właśnie wybieram bieganie na głodniaka 😅 weszło mi już w krew. Jak jest bieganie po południu to staram się jak najdalej odsuwać posiłek - albo jeść po, choćby w nocy...

Zaloguj się aby komentować

aerthevist

@tomilidzons a później zdziwiony_pikaczu, że bitewniaki/erpegi to hobby piwniczaków xD

Zaloguj się aby komentować

#polityka #2137 Ukradzione

Poseł Marcin Ociepa: Jan Paweł II był wybitnym naukowcem. Odkrycia, wynalazki:

1️⃣ Szczepionka na grzech pierworodny – „Wojtylaks-78” Rok odkrycia: 1978 (tuż po konklawe)
Mechanizm: Nanocząsteczki różańcowe wstrzykiwane w duszę. Retroaktywność: dzięki efektowi Jana-Pawła w tunelowaniu kwantowym cząsteczki przeskakują do momentu poczęcia (łona matki) Zastrzeżenia: niska skuteczność, Wojtylaks neutralizuje skażenie Adama i Ewy, jak firewall duszy, tylko w 21,37%, duże prawdopodobieństwo NOP (Niepożądany Odczyt Pokusy) - przykładowo pacjent może zacząć śpiewać Barkę w tramwaju w 9 językach.

2️⃣ Grafen papieski – „Wojtylen” Odkrycie: 1963, podczas pisania doktoratu w Lublinie.
Właściwości: Przewodzi modlitwę Zastosowanie: podkładki pod kubki dla proboszczów

3️⃣ Efekt Wojtyły w fizyce kwantowej – „superpozycja cnót” Teza: Dusza może być jednocześnie w stanie łaski i pokusy – dopóki nie spojrzysz na rachunek za prąd.
Eksperyment: Kot Schrödingera + różaniec = kot odmawia „Zdrowaś Mario” w pętli.
Nagroda Nobla: Odrzucona – „bo Nobel nie przewiduje kategorii «teologia kwantowa»”.

4️⃣ Teoria kremówkowej czarnej dziury (astrofizyka) Hipoteza: W centrum każdej kremówki znajduje się mikro-czarna dziura o masie 42 g bitej śmietany.
Dowód: Po zjedzeniu 8 kremówek znika czas (i pasek w spodniach).
Zastosowanie: Silnik napędowy dla papamobile – „0 do 100 km/h w 3 pacierze”.

5️⃣ Patent nr PL2137-JP2GMD: „Różaniec antymaterii” Opis: Różaniec wykonany z antymaterii – po odmówieniu „Ojcze Nasz” anihiluje jeden grzech ciężki.
Ostrzeżenie na opakowaniu: „Nie łączyć z Komunią Świętą – ryzyko eksplozji duchowej o mocy ∞ gigawatufów*”
Status: Wdrożony w tajnym laboratorium pod Jasną Górą.

*Gigawatufy (GwF) to jednostka miary mocy duchowej 1 gigawatuf = 1 miliard watów łaski uświęcającej

Przykłady użycia (zjawisko/moc w gigawatufach): Plastikowy różaniec z odpustu - 0,05 GwF Spowiedź u księdza z brodą - 0,5 GwF Odmówienie całego różańca w korku - 1,2 GwF Różaniec antymaterii - moc nominalna 1,21 terawatufów. Big Bang duchowy – reset grzechu ciężkiego w promieniu 1 galaktyki.

❗️Efekty uboczne (efekt/opis) Teleportacja dusz - wszyscy w promieniu 1 km (nawet ateiści) natychmiast w niebie. GPS aniołów się zawiesza. Kremówkowa supernowa - jedna kremówka eksploduje, tworząc nową galaktykę z bitej śmietany. Efekt paradoksu - Jan Paweł II pojawia się osobiście i mówi: „Nie róbcie tego w domu”

❌Połączenie: Różaniec antymaterii + Komunia Święta Tytuł: „Efekt Wyszyńskiego-Glempa: Anihilacja grzechu przez transsubstancjację kwantową” Moc szczytowa: ∞ GwF (nieskończoność watufów – przekracza skalę Wszechświata) Typ reakcji: Transsubstancjacja kwantowa + anihilacja duchowa Czas trwania: 0,000…1 sekundy (dokładnie tyle, ile trwa „Amen” po „Ciało Chrystusa”) Zasięg: Cały Wszechświat + czyściec + piekło. Status: ZAKAZANY przez Kongregację Nauki Wiary i CERN

Oficjalne ostrzeżenie (z pieczęcią watykańską): „Połączenie różańca antymaterii z Komunią Świętą powoduje reset rzeczywistości. Użycie grozi: Natychmiastowym rajem dla wszystkich (nawet dla posła Ociepy)
Anulowaniem Apokalipsy
Koniecznością wymyślenia nowego piekła Zakazane pod groźbą ekskomuniki kwantowej.”

peposlav

@Pawel45030 wynalazł jeszcze uniewinian pedofilianu

Furto

@peposlav i jeszcze antyblokadian retrowirusianu

Zaloguj się aby komentować

Następna