Zdjęcie w tle
Hydepark

Społeczność

Hydepark

5k+

Fajnie ze hejto dodało opcję zgłaszania.

Dzisiaj jeszcze nikogo nie zadenuncjowalem kto pisał wulgaryzmy. Ale raczej będę starał się zgłaszać każdego coby podnosić poziom dyskusji macie dziś dzień dziecka

Do tej pory to była istna amerykanka i każdy mógł pisać co chciał.

Hejto 2.0 is now old man

BillyFuckboy

@Iukardio no ja pierdole ale chujnia nie moc wyrażać siebie

3
Jim_Morrison

@Iukardio

  • Synu, dużo przeklinasz, więc czy czy jesteś gotów na spotkanie ze swoim stwórcą?
  • Słuchaj skurwysynu - kopulowałem, srałem i szczałem po kościołach, wyjebałem siedem sióstr zakonnych w tym jedną matkę przełożoną. Ale nigdy nie udało mi się wypierdolić księdza. Twoja morda mi się nie podoba więc wystarczy, że obciągniesz mi druta a może to otworzy mi bramy raju.

 

Zgłaszaj pocieszny chłopczyku który masz dzień dziecka zawsze wtedy, kiedy nikt cię nie wyśmieje. A że zabawny z ciebie pajac to gdzie nie pójdziesz, tam z ciebie drą łacha. Menda szwenda się.

0
running

@BillyFuckboy no, kurwa, właśnie. Żeby sobie dorosły człowiek w internetach nie mógł rzucić soczystą kurwą czy innym ja pierdolę. Nosz ja pierdolę, pojebało (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

1

Zaloguj się aby komentować

Jednak coś w tym jest że im człowiek starszy tym gry bardziej nudzą. Dawniej grało się po szkole u kumpli na pegasusie w jakieś gierki typu Contra, Tank, Mario. A jak udało się pożyczyć pegasusa na cały weekend i kilka kartridżów z grami to już w ogóle było zajebiście. Konsola podłączona do telewizora z dupą a ile frajdy. O własnym komputerze czy nawet konsoli mogłem wtedy tylko pomarzyć. W domu nie było kasy na takie luksusy.

 

Teraz kasa nie stanowi problemu. Jest PS5, 4K 60 fps, HDR i inne wodotryski a coraz trudniej jest mi znaleźć grę, która mnie wciągnie na dłużej. Wszystko jakieś takie nudne, podobne do siebie. Kiedyś byle jaka gierka człowieka cieszyła i łoiło się w nią do upadłego. Teraz chyba jest jednak za dużo wszystkiego a doba nadal trwa tylko 24 godziny. Kiedyś było mniej rozrywek, mniej gadżetów, mniej bodźców to i mniejsze rzeczy sprawiały radość.

#gownowpis #zalesie #gry

AdelbertVonBimberstein

@Gnojokok nie na konsole ale mnie zachwyciła Noita. Polecam.

0
Orphan_Tears

@Jason_Stafford przypomniałeś mi o oxygen, jeden z ytberów których śledziłem od czasu do czasu w to grał, a że mój komp wtedy był złom to nawet nie ruszałem bo grałem na konsoli i tak jak OP pisze grałem na konsoli w 2 gry gdzie miałem możliwość gry w setki.

0
Voltage

@Gnojokok nie miałeś dostępu do tysięcy gier od strzała to grałeś, teraz wybrzydzasz. To nie ma nic wspólnego z wiekiem.

0

Zaloguj się aby komentować

(c)hułop postanowił uderzyć pięścią w stół i będzie się zwalniał z etatu. Na koniec miesiąca składa wypowiedzenie dla pracodawcy. Kiedyś już działalność prowadził i zamierza do tego powrócić. Prowadził tylko rok ale miło to wspomina, wcale nie było bardziej stresujące niż korpoetat.

Ostatnio nie ma czasu robić zakupy ani gotować więc dzisiejszy posiłek dla Jego to śmiechu warte danie gotowe odgrzane w piekarniku. Jak na gotowca to smak 4/10 ten kebab przynajmniej mięsa ma w sobie jest to (c)hułop mięśni nie straci.

 

Za to w piątek albo sobotę zamierza uczcić nadejście wiosny - będzie robił grilla jak pogoda dopisze.

Może coś nowego wrzuci, szaszłyki karkówkę zrobi?

 

Poza tym sparowało go z dziewczyną taką fajną może coś z tego będzie. Na razie wymienili kilka wiadomości. Trzymajcie kciuki.

 

#wychodzimyzprzegrywu #jedzenie #gotujzhejto #wlasnafirma

857f6e03-a15c-4d8a-a654-d106aeb3c725
591d456b-ee32-4602-86b4-3a8806e3be01
414b4221-be71-4f4c-9623-b62c375ce1c9
Zielonypomidor

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Jak (c)hułop nie ma czasu albo sił gotować, to względnie dobre są te dania długo gotowane do piekarnika. Piszę względnie bo sposób przyprawienia to kwestia gustu.

1
Mr.Mars

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak I bardzo dobrze.

 

Teraz chłop biznesmenem będzie i swoim szefem.

3
Kind_xD

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Wszystkiego dobrego dla chłopa i aby z dziewczyną się udało.

2

Zaloguj się aby komentować

Cześć witam w mojej kuchni. Dziś będę poddawał zupe z proszku obróbce termicznej

94639091-7a9c-46da-923a-8735f316b75f
Kondziu5

kurwa niby dostałem powiadomienie o komentarzu ale go nie widzę #hejto co jest

0

Zaloguj się aby komentować

Do nieposiadających konta na hejto

Pamiętajcie że macie alternatywę, na wykopie nie wolno obrażać bo się wyłapuje bana. A tutaj moderacja sobie pisze z gościem który otwarcie pisze o mnie debil

Widocznie wrocil ten debil co kazał spierdalac przegrywowi xd

Też była niezla afera parę miesięcy temu, może 2.

Pewnie wrocil ten sam gamoń pod innym nickiem

DeadRabbit

Nie wiem dude. Ja to na pewnym etapie głupich dyskusji, po prostu daję bana odruchowo. Czasem takich typów trochę potroluję, przyznam się bez bicia, zanim zbanuję.

0
BillyBrama

@PaczeIok tak patrzę na ciebie i zastanawiam się nad jednym, co Ci daje takie trollowanie modow ?

4
PaczeIok

W każdym razie na wykop taki komentarz byłby usunięty a jeśli by się powtórzył to gamoń by dostał bana. A tutaj jeszcze mi moderator pisze ze mu sprawia przyjemność fact checking. Xddd
Co za ... aż muszę się w język ugryźć xd

0

Zaloguj się aby komentować

Jaki program byłby najlepszy i w miarę darmowy do umeblowania pokoju?

 

Kiedyś to zrobiłem w autocadzie, ale wspaniałomyślnie to usunąłem, a skoro muszę to zrobić jeszcze raz to może istnieje lepszy program do tego?

 

#pytanie

onlystat

@wewerwe-sdfsdfsdf sketchup. Bardzo intuicyjny i idealny w sumie do takich zadan. Powinna byc free wersja do pobrania z ich strony

0

Zaloguj się aby komentować

Wyszedłem pierwszy raz od dawna do parku by się wyluzować i też, zauważyłem, iż nie czuję frustracji jak widzę ludzi w parach. Zawsze czułem dużą frustrację a teraz cieszę się ich szczęściem. #gownowpis #przemyslenia

40a5b9a3-6e02-432b-952e-865eec884e96

Zaloguj się aby komentować

Patrzcie. Moderator odpowiedział na komentarz użytkownika (czyli go przeczytał j jest świadom użycia słowa "debil")

Czyli na hejto mogę do każdego napisaćze jest febilem xd

Hejto alternatywa dla wykopy xdd

#afera #moderacja jest debilem xd

71ee4481-933f-4412-a0ea-8a38ccf2f4d8
Macer

o, juz sie zaczyna xD

1

Zaloguj się aby komentować

O, moderacja już dziala. Doświadczyłem już pierwszej interwencji, a mianowicie, najwidoczniej nie można pisać o Starszych i Mądrzejszych z Nowego Jorku i innych teatrach dla gojów. Czy członkowie moderacji należą do szlachty jerozolimskiej, bądź realizują jej agendę? Nie wiem, choć się domyślam.

 

#hejto #spolecznosc #moderacja

91f69cd1-a1b9-4d63-90ab-29a58156ef96
Utylizejszyn

@MauveVn co dokładnie napisałeś o narodzie wybranym?

3
JamesOwens

Będą bany za lubienie wpisów? Kim ONI są? Gdzieś jest transparentna lista moderatorów?

6

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania

 

Nigdy sobie nie zdawałem sprawy jakie życie jest kruche dopóki nie zachorowałem. Przez ostatnie kilka tygodni zrozumiałem że ten maraton i pogoń za lepszym jutrem, sprawia że zapominamy się zatrzymać na chwilę, wziąć głęboki wdech i podziwiac to co nas otacza. Chcemy mieć lepsze samochody, większe domy, dobrze się ubierać, imponować ludziom którzy nas otaczają, za cenę czasu którego już nie odzyskamy.

 

Dopiero teraz zaczynam rozumieć że to wszystko nie ma najmniejszego sensu jeśli nie masz obok kogoś z kim możesz to wszystko dzielić. Mogę mieć najlepsze auto, najwiekszy dom i największy jacht, ale i tak na koniec dnia kładziesz się do pustego łóżka i budzisz się ze samym sobą. Zapominamy co w życiu jest najważniejsze - czas. Którego ciągle nam brakuję bo ciągle żyjemy w pogodni za lepszym jutrem ale jakie znaczenie ma lepsze jutro jeśli brakuje w nim szczęścia. Wiem że powiedzenie typu "wolę być nieszczęśliwy w Ferrari niż szczęśliwy w Passacie", jest nic nie warte a człowiek uświadamia to sobie dopiero wtedy jak wiesz ze koniec jest już bliski.

 

Musiałem to z siebie wydusić bo niestety przegrywam tę wojnę. Choroba to niestety szmata z którą często ciężko jest wygrać.

 

---

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #641ae9ec0455798ff1490c1a
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

zoltyrogalzkremem

Trzymamy kciuki za twoje zdrowie Mordo

0
Atom

Wszyscy mają zegarki ale mało kto ma czas

1
blamad

@tellet ale ja nigdzie nie mówię że praca, konsumpcja czy chęć rozwoju to coś złego. Cywilizacja jest w pytę.

 

Mówię o tym że ludzie często robią rzeczy które po prostu powiedziano im żeby robić i nie myślą specjalnie nad tym po co. Po prostu, obrali to za cel i lecą. Bierą wycieczki bo inni bierą, pracują ile wlezie bo kasę trzeba zbierać - w końcu rodzice mówili że hajs najważniejszy więc kolekcjonują zera jak pokemony, samochód w kredyt bo sąsiad ma lepszy to ja nie będę miał? A pozatym nic, piwcio, telewizor, pogiercować i koniec dnia i jakoś tak leci.

 

Dzisiejszy styl życia też nie pomaga - żyjemy szybko, pracowicie, w stresie i generalnie jako naród mamy czym się martwić. Dużo ludzi po prostu ucieka w tanie rozrywki bo tak jest łatwiej. Problem w tym że natychmiastowa gratyfikacja nas usypia, sprawia że nie czujesz tego braku spełnienia. Lecisz od wyrzutu dopaminy do wyrzutu a gdy coś większego stanie się w życiu nagle zdajesz sobie sprawę że w środku nic się nie dzieje, zapełniasz życie byle czym zamiast robić to co faktycznie chciałbyś - albo jeszcze gorzej czujesz że zmarnowałeś życie nie wiedząc nawet na co chciałbyś je spożyć.

 

A czasami ten moment zdania sobie z tego sprawy przychodzi gdy nie masz już czasu tego naprawić.
Chodzi mi o to że większość z nas żyłaby i traktowała ludzi dookoła zupełnie inaczej gdyby częściej myśleli o tym że nie będą żyli wiecznie, że ludzi których widzą mogą widzieć ostatni raz, miejsca i sytuacje w których biorą udział mogą nie być im więcej dane.

1

Zaloguj się aby komentować

Hejto!

 

W dobie kryzysu dużo ludzi mających gówno pracę i marne możliwości zastanawia się "A MOŻE KIEROWCA CIĘŻARÓWKI?" - Jestem w stanie Wam trochę o tym opowiedzieć**:** Jakie koszty, jak to wygląda itd.

 

TLDR; Średnio potrzeba 7-10k zł, ok. 180godzin zajęć i jazd, dwa egzaminy państwowe by w ogóle zacząć. Nie bez powodu jest niedobór kierowców w firmach. Gdy pracujesz i chcesz to robić po godzinach całość może zająć lekko pół roku.

 

Nie jeżdżę od prawie dwóch lat zawodowo ale podpowiem co wiem, jak gdzieś się mylę PROSTUJCIE. Ogólnie zachęcam do udzielania się w temacie, na wykopie widziałem już chyba 3 wpisy podobnego rodzaju, więc dzielcie się wiedzą w tym wątku!

 

POCZĄTEK

 

Jeśli ktoś zaczyna od zera trzeba się przyszykować na ok 7-10k wydatków by mieć prawo jazdy C+E, zrobione uprawnienia (kwalifikacje wstępne do karty kierowcy) + wszystkie badania lekarskie + wyrobienie potrzebnych dokumentów. Niestety tyle to kosztuje i raczej dużo taniej nie znajdziecie całości w tym roku będzie zapewne drożej, ale w 8500zł powinniście się zmieścić.

 

Prawko samo w sobie nie jest aż tak problematyczne jak mogłoby się wydawać, ale średnio żeby wyjeździć wszystkie godziny i zapisać się na egzamin potrzeba minimum 30-45dni. Ja zrobiłem to w dwa miesiące pracując na JDG czyli nie musząc kombinować ze zwolnieniami.

Nawet jeśli uda Wam się znaleźć szkołę w której codziennie będziecie jeździć po 3-4 godziny to i tak dopiero po zdaniu wewnętrznego egzaminu można zapisać się na państwowy egzamin a to przy najlepszych możliwych warunkach sumując będzie trwało minimum 30dni, choć poznałem jednego typa któremu udało się całość ogarnąć w 20, bo miał farta

 

Przyznam, że srałem pod siebie przed jazdami, byłem pewien że będzie problem ze zdaniem (miałem C przez lata, ale zachciało mi się E w którymś momencie) ale to serio jest do nauczenia - dla mnie już na pewnym etapie to była swego rodzaju zabawa na placu i polecam tak to traktować. Egzamin pomimo małej wpadki zdany bez problemów.

 

Kwalifikacje zawodowe, tzw "wkładka" (czyli tak naprawdę papiery potrzebne do wyrobienia karty kierowcy) to większy problem bo w teorii zajęć jest 140 godzin. Dla pracującej osoby to może oznaczać nawet parę miesięcy chodzenia wieczorami w piątki i soboty (jeśli da się tak dogadać). Generalnie szkoły jazdy wiedzą że zdający kwalifikacje są pracujący więc się dostosują raczej do Was, ale tak czy tak trzeba pamiętać, że całość po prostu trwa. Czasem warto pogadać z prowadzącym, albo kimś w szkole i nie chodzić na wszystkie zajęcia a mieć obecność.

 

I tak, potrzebujecie karty kierowcy by być zawodowym kierowcą, nie tylko prawa jazdy - taki to niestety system. Zdając tylko prawo jazdy C albo C+E możecie owszem jeździć pojazdami ciężarowymi, ale tylko PRYWATNIE.

By móc to robić zawodowo, potrzebne są właśnie kwalifikacje wstępne które pozwalają Wam wyrobić kartę kierowcy która swoją drogą jest wykorzystywana w tachografiach.

 

W temacie kwalifikacji zawodowych bardzo polecam urzędy pracy które choć chujowe, dość często organizują aktywizacje bezrobotnych i organizują darmowe kursy doszkalające - potrzebny niestety status bezrobotnego, bo kto w tym państwie da cokolwiek pracującemu xD Najlepiej w tym przypadku jest w mniejszych miejscowościach, warto podpytać bo zyskujecie parę tysięcy w kieszeni.

 

Więc podsumowując całość, jeśli nie pokombinujecie z prowadzącymi kursów odnośnie dogadania się z godzinami do odsiedzenia macie ok 180 godzin zajęć, jazd, badań, egzaminów i całej tej otoczki.

 

Istnieją oczywiście firmy transportowe które po podpisaniu lojalki opłacają większość takiego kursu a później przez 2 lata jeździ się na chujowych warunkach, ale ma się i papiery i doświadczenie po takim czasie. Osobiście nie polecam tego rozwiązania, te firmy wiedzą, że jeśli wybierasz tą opcję - jesteś pod butem więc wycisną z Ciebie wszystko co można.

 

PRACA

 

Pamiętajcie, że praca kierowcy po prostu wkurwia. Jest ciężka pod wieloma względami musicie niestety pamiętać, że branża jest toksyczna, zjebana i pełna idiotów.

Co też oznacza, że nawet jeśli w pobliżu znajdzie się praca dla Was na miejscu (co niestety jest mało prawdopodobne bo praca na ciężarowym by być codziennie w domu jest niesamowicie oblegana i lgną tam kierowcy z doświadczeniem którzy mają dość wyjazdów zagranicznych) warunki będą... No niestety średnie. Duży rozstrzał zarobkowy takiej pracy, bo dużo zależy od samej pracy, ale średnio najłatwiejsze to ciut ponad minimalną średnia pracy na miejscu, będąc codziennie w domu oscyluje od 4-6k zł.

Czasem ma się szczęście trafić na kogoś normalnego, więc to nie jest tak że się nie da ale taka praca jest serio oblegana więc zarobki siłą rzeczy są dosyć niskie - dużo chętnych.

 

A pamiętajmy, że mandaty niskie obecnie nie są. To serio rzecz o której trzeba pamiętać, bo wystarczy Wasz jeden błąd i parę tysięcy idzie z Waszej kieszeni - nie mówię tutaj nawet o jakimś złym wyprzedzaniu ale o karach choćby od ITD. Zwyczajnie mandaty są wpisane w ten zawód, a przy kontroli ITD gdzie patrzy się 30 dni wstecz łatwo o błąd i trzeba się pilnować na każdym kroku.

 

Ogólnie w temacie szukania pracy i samej pracy przyszykujcie się na robienie Was w chuja. Po prostu. No i płaca pod stołem, bo jak już mówiłem ta branża jest zjebana i od lat jest z tym problem. Wśród 6 znajomych kierowców zawodowych tylko jeden w kurierce dostaje wszystko "oficjalnie", reszta co najmniej połowę wypłaty ma pod stołem, także jeśli wylądujecie na L4 nie nastawiajcie się, że dostaniecie całość pensji.

 

Na 100% jest dużo miejsc dla osób chcących jeżdzić w systemach 3/1, 4/1, 5/2 - czyli np. 3 tygodnie w trasie 1 tydzień w domu. Tutaj firmy transportowe bez doświadczenia raczej Was przyjmą z otwartymi ramionami, choć oczywiście nie każda. Przyjmują chętnie nie bez powodu - nie każdy chce tak pracować.

 

Zarobki w takim przypadku całkiem niezłe, mając szczęście nawet po 2 latach od zdania można osiągnąć lekko 10k na rękę ale trzeba mieć szczęście, trzeba też dobrze poszukać i ogólnie by mieć dobre zarobki raczej będzie trzeba jeździć albo w dalekie i długie kierunki, albo być na miejscu i się specjalizować (obsługa HDS, kursy ADR do przewozów paliw itp)

No ale te 10k to nie jest kosmos w transporcie i jest do osiągnięcia bez większych problemów. Jeśli nic Was nie trzyma w Polsce, za granicą również kierowców potrzebują nawet bez języka choć trzeba mocno poszukać by nie zostać na lodzie.

 

Jest też inna opcja pracy, która jest z jednej strony strasznie chujowa, z drugiej strony dostępna od ręki:

Kurierka na ciężarowym. Praca delikatnie mówiąc zła (na początku) bo dostajesz najgorsze trasy, dostajesz najgorsze auta i najgorsze punkty.

Jeśli przeżyjesz początkowy rok, znajdzie się tam praca nie tylko C+E ale też samo C za 5-6k na rękę. Może więcej, może mniej, ale to jest praca generalnie dostępna od ręki bo tam jest zawsze roszada pracowników którzy przychodzą i odchodzą.

Ja wytrzymałem 2 miesiące pare lat temu - jebać schenkera ogólnie xD

 

MOJA OPINIA O PRACY KIEROWCY

 

Kochałem tą pracę. Później nienawidziłem jej, by tęsknić czasem do niej a teraz siedząc już parę lat na miejscu i czasem dorabiając za kółkiem sam nie wiem jaki mieć do niej stosunek.

Z jednej strony to moje zabezpieczenie - jeśli tylko nie urwie mi rąk lub nóg, pracę znajdę zawsze jako kierowca bo mam już paroletnie doświadczenie w tym jeżdżenie za granicą + język.

 

Ale jak popatrzę na swoje życie tu na miejscu vs to co się działo na trasach i to ile kosztowało mnie to mentalnie chyba bym już nie wrócił do tego gdybym nie musiał. A najlepsze jest to, że pewnie będę musiał przy obecnej sytuacji w Polsce więc transport będzie moim małym więzieniem - nie polecam xD

 

No i jedna ważna rzecz: Jeśli wybierzesz ten zawód, przygotuj się, że możesz szybko osiągniesz sufit zarobkowy + przestaniesz się rozwijać zawodowo. To był do początku mój największy argument za tym by stamtąd spierdalać. Oczywiście to zależy od człowieka - na trasie pełno jest czasu na czytanie książek, doszkalanie się. Przyznam że przez 3 lata jeżdżenia za granicą nigdy nie przeczytałem więcej jak właśnie wtedy, nagrałem się zresztą w praktycznie każdy nowy tytuł na co teraz nie mam czasu no i obejrzałem tony filmów - jeśli dobrze sobie wszystko poukładasz, zainwestujesz w wewnętrzne akumulatory i zrobisz sobie porządne gniazdko a sam jesteś domatorem, to wbrew pozorom to może być praca dla Ciebie, tym bardziej, że obecnie internet jest prawie wszędzie, konsole nie są takie prądożercze zaś świat pod względem nawigacji stał się dużo prostszy niż w przeszłości.

 

Jednak całość brzmi dla niektórych cudownie na papierze, a w rzeczywistości po pół roku albo roku nie wracają do jeżdżenia w dalekie trasy. To zwyczajnie nie jest praca dla każdego i trzeba o tym pamiętać. Trzeba serio usiąść, wyobrazić sobie jak to wygląda na trasie, posłuchać różnych historii, podzielić je na pół i finalnie dobrze obliczyć czy to coś dla Was czy nie.

 

Jeśli chodzi o ew sufit zarobkowy jest też druga strona medalu - specjalizacje w transporcie. Bo do tego też można dążyć i później jeździć już jako kierowca-mechanik/hydraulik, kierowca gabarytowy, kierowca-cholera-wie-jakiej-dziewnej-branży. Jest tego trochę, tylko trzeba poszukać no i tam trzeba też mieć juz doświadczenie.

No i dodatkowe papiery typu ADR. Uwierzcie warto iść w tą stronę. Mam kumpla który jeździ pod niemiecką firmą hydrauliczną. Zarobki w okolicach 3600-3900euro na rękę no i przede wszystkim praca bardzo spokojna, więc wiem że się da. Ale do tej pracy dochodził przez 10 lat zawodowego życia i przez 3 wcześniejsze lata miał ją na oku.

 

Rozpisałem się w cholerę, ale to taka mała pigułka wiedzy z perspektywy gościa który jeździł najpierw na busie po EU, później zrobił papiery na C i jeździł ciężarowym by skończyć na C+E i uciec od tej pracy na rzecz własnych pasji.

 

Praca kierowcy to dobra ucieczka w dobie kryzysu - jeśli masz już wszystkie papiery, wiesz, że chcesz pracować w ten sposób biorąc na klatę wszystkie minusy (których jest ogrom) razem z plusami (których nie jest aż tak dużo xD) to naprawdę można zarobić niezłe siano i dużo oszczędzić.

Jak? Jeżdżąc 4/1 albo 5/2 - co nie oszukujmy się, jest w cholerę trudne, ale da się gdy trzeba.

Przez miesiąc jesteś w trasie, raz na miesiąc podnajmujesz pokój na tydzień za pół darmo i później znowu w trasę. W przeciągu roku jesteś w stanie odłożyć naprawdę sporo forsy żeby wystartować "od nowa".

Ale to serio wyniszczająca psychikę opcja, o której trzeba mieć świadomość że jest wyniszczająca jakkolwiek to brzmi. Ale jest to zawsze opcja, szczególnie gdy już teraz i tak jesteś w więzieniu własnego umysłu, decyzji i chujowej pracy. Może to być dla Ciebie ucieczka i prawdziwa wolność - dla mnie kiedyś tak było.

 

No ale wiadomo - kierowcy w wykopowej narracji tylko srajo do żwira, więc co ja tam mogę wiedzieć. Róbcie co musicie by przetrwać - jeśli to oznacza pół roku jebania się z kursem, później rok, półtorej wegetacji TRUDNO. Ale jest to zawsze jakaś opcja, choć ewidentnie nie dla każdego.

 

I na tym kończę ten przydługi wykład - jeśli macie coś do dodania/sprostowania piszcie w tym wątku, może komuś się przyda.

 

Miłego!

 

#rozkminkrzaka #ciekawostki #praca #kierowcy

7034f80f-1b9d-48bf-b5c0-4d12d56fe39e
GrandFaterAnona

vs to co się działo na trasach i to ile kosztowało mnie to mentalnie chyba bym już nie wrócił do tego gdybym nie musiał.

 

@Krzakowiec mozesz napisac cos wiecej? Zawsze mi sie to wydawalo spoko opcją dla samotników lubiących podróżowac. Prosta praca, niewymagająca ani myslenia, ani sily fizycznej. Kierujesz samochodem z punktu A do B.

1
PomidorovaLova

@Krzakowiec Z tego co piszesz to transport w Polsce w ogóle się nie opłaca. Trochę pracowałam jako spedytor w polskim januszeksie 11 lat temu i kierowcy ogólnie od zawsze mieli przejebane. Mój kuzyn pracuje teraz w Niemczech w lokalnej firmie, jeździ cysterną, czasem z przyczepą, ale mówi że mimo stresu to warunki pracy są nieporównywalne z polskimi.

5
dru_gru

@Krzakowiec Byłem bliski robienia C+E jak uwaliłem wydymke na II roku studiów. Naoglądałem sie filmików Nasierowskiego, Zazeniuka czy Thygerra XD
Grałem w ETS2 po 7h dziennie i marzyłem o wyjechałniu w trase XD

 

Dobry borze w malinach, ale byłem durny XDD
Dobrze, że ojciec udzielił mi pożyczki na warunek i nie muszę srać po krzakach, a siedze w ciepłym biurze XD

5

Zaloguj się aby komentować

Gdzie jest twój wpis o Oskarze tzw pisowczyku gdzie piszesz że masz nadzieję na wywalenie go z twojej uczelni czyli uniwersytetu warszawskiego? @paliwoda przecież nie mógłbyś tego sam usunąć, minęło pół godziny.

Moderacja ci usunęła ten frajerski wpis.

Za głupie gadanie

LM317T

@PaIiwoda a na hejto nie da się usuwać do godziny?

1
Sawa3114

Achtung, achtung! Funkcjonariusze pis proszeni są o powrót na portal partyjny.

7
PaczeIok

@PaIiwoda obsrali zbroje i tyle.
Tak samo gdy wrzucali screen z jakiegoś fake konta na tweeterze gdzie niby Oskar pisał jakieś ohydne rzeczy. A jak zostali wyjasnieni że to fake konto i powielają nieprawdę to żaden nawet nie przeprosił. Ludzie bez honoru i zasad piszą o kimś kogo nawet nie znają i nie sprawdzają swoich wyssanych z palca rewelacji

0

Zaloguj się aby komentować

Sąsiadce taksiarce zajebali katalizator w biały dzień xD Babeczka jeździ w nocy, wróciła ok. 5 rano, a godzine temu nie miała już katalizatora xD To jest kurwa jakiś dramat co się dzieje u mnie na osiedlu. Mi w zeszłym roku 2x skroili piwnicę, spuścili paliwo z baku w najbardziej chamski sposób czyli po prostu go przewiercając od spodu xD Wszystkie sprawy oczywiście umorzone. To jest wina tego yebanego pisu, takie rzeczy to się działy jak byłem gówniakiem w latach 90 xD Czy ktoś doświadcza w ostatnim czasie podobnych sytuacji?

 

#zalesie #zlodzieje

GtotheG

@evilonep

Czy ktoś doświadcza w ostatnim czasie podobnych sytuacji?

 

Nie, bo na szczęście jestem biedakiem-robakiem i na auto mnie nie stać. Ale współczuję uczciwie pracującym ludziom

15
Utylizejszyn

@evilonep mogłeś dać miasto w tagu, żebyśmy wiedzieli, gdzie nie jeździć :D.

7
yerboholik

@evilonep dwa razy w tym miesiącu wjebali mi się na działkę. Nie było co kraść, ale płot i drzwi do naprawy...

2

Zaloguj się aby komentować