
Społeczność
Góry
Społeczność dla ludzi chcących dzielić się swoimi trasami, zdjęciami i przemyśleniami dotyczącymi gór i wędrówek po górach.
Siema,
Dzisiej #piechurwedruje
---------
Szczyt: Chełm (Beskid Makowski)
Data: 24 sierpnia 2025 (niedziela)
Staty: 8.5km, 4h30, 340m przewyższeń
Zielony szlak z Myślenic na Chełm jest bardzo popularną trasą wycieczkową rodzin z dziećmi. Po jednej z nocnych eskapad, postanowiłem wziąć tu swoje dziewczynki i zobaczyć, jak prezentuje się w świetle dnia.
Informacje praktyczne:
-
Sporych rozmiarów bezpłatny parking znajduje się tutaj.
-
Na górze znajduje się karczma (kiepskie jedzenie, ale mają pieczątkę) oraz wieża widokowa (płatna).
-
Pierwsza część trasy prowadzi raczej stromo pod górę, ale dzieciaki powinny dać radę.
-
W pobliżu szczytu drogę dla pieszych przecinają trasy rowerowe do MTB, więc trzeba uważać.
Co było fajne:
-
Dziewczyny miały dobry humor i szło się nam fantastyczne, bez narzekania i dramatów.
-
Odcinek leśny był bardzo przyjemny.
Co było mniej fajne:
- Kiepskie jedzenie w karczmie na szczycie.
Ogólnie trasa do polecenia na szybki wypad za miasto. Myślę, że może być dobrą opcją na pierwszą wycieczkę w góry z dzieciakami.
#gory #wycieczka #wedrujzhejto #beskidmakowski





@Piechur dawno myszy nie było.
Wczoraj kolega mi raportował krótki wypad z gór, w czwartek pojechali. Wzdychał ze szczęścia, w 3 dni zrobili z córką 80km. No ale córka już pełnoletnia.
@Piechur w jakim wieku jest twoja młodsza córka? Moja ma 3 lata i noszę ją w nosidle turystycznym, ale jest ciężko i niewygodnie, bo po ostatnich wizytach u babci waży prawie 17 kg xD. Bardziej płaskie odcinki pokonuje sama, ostatnio cieszyłem się, bo przeszła 1.5 km. No i się zastanawiam, kiedy będzie czas na pozbycie się znienawidzonego nosidła.
Zaloguj się aby komentować
Baníkov się nie udał, ale też było za⁎⁎⁎⁎ście
#piechurnatrasie
#gory #tatry #wycieczka #jaskinie

Uważaj na siebie
Super fota!
Zaloguj się aby komentować
Miał być Baníkov przez Wołowiec i Rohacze, ale kończymy na Rakoniu. Pizga okrutnie, wiatr w porywach do 70, a może i 90 km/h, w pewnym momencie zwiało mi okulary. No cóż, innym razem
#piechurnatrasie
#gory #tatry #wycieczka

@Piechur nienawidzę wiatru w górach. Jedno z moich dwóch najstraszniejszych wspomnień z życia, to właśnie wiatr chcący nas pozabijać na Sarniej Skale.
@Piechur i nawet pogoda dopisała
Nie widać żeby wiało.
Zaloguj się aby komentować
Nawet nie wiedziałem, że jest taka społeczność jak Góry
Ładnie tam.
#gsautorsko #mojezdjecie





Zachęciłeś, biorę kobitę i idziemy gdzieś połazić w weekend.
Ładne widoki
Droga na Trzy Korony to mega super szlak, bo ma świetne widoki na Tatry. Polecam każdemu, tylko trzeba sie przygotować, ze za wejście na sam czubek sie płaci.
Zaloguj się aby komentować
Maly wypad do najbardziej oddalonego pubu w UK - "Old Forge Pub", autem sie nie da dojechac bo nie ma drogi, dostep tylko promem albo "z buta" z mini osady zwanej Kinloch Hourn. Wybrano opcje numer dwa - w 3 dni jakies 60km i 2700m przewyzszen zdobywajac kolejne 2 szczyty w Szkocji, pierwsza noc na szczycie, druga na Long Beach campsite. Widoki nie z tej ziemi, lepszej pogody sie nie dalo miec. Nogi do wymiany.
#szkocja #fotografia #astrofotografia #gory





@code_art śmiechu warte, typ szedł 3 dni aby się piwka napić xD gratki
coś pięknego
mam nadzieję że poprosiłeś o whiskey z colą
Czego to Polak nie zrobi aby dostać się do pubu 😅 Widoczki cudowne!
Zaloguj się aby komentować
Siema,
Zapraszam do #piechurwedruje
---------
Szczyty: Mięguszowiecki Szczyt Czarny, Wrota Chałubińskiego, Szpiglasowy Wierch (Tatry)
Data: 9 sierpnia 2025 (sobota)
Staty: 40km, 14h, 3.140m przewyższeń
Trasa zrobiona, żeby odhaczyć ostatnie nieprzebyte szlaki w drodze na Morskie Oko, dzięki czemu nie będę już musiał się tam tłuc tym zasranym asfaltem.
Informacje praktyczne:
-
Parking w Palenicy Białczańskiej - jak wszystkie parkingi TPN - wymaga rezerwacji i opłaty przez internet. Najwygodniej zrobić to przez oficjalną stronę . Tak samo można opłacić bilet wstępu do parku, który jest obowiązkowy.
-
Wybierając się na szlak biegnący przy granicy dobrze kupić sobie ubezpieczenie obejmujące wspinaczkę górską w Europie do 3500m n.p.m., żeby nie płacić za ewentualną akcję ratowniczą słowackiego TANAPu.
-
Mięguszowiecki Szczyt Czarnym leży poza znakowanymi szlakami. Dochodzi się do niego z Przełęczy pod Chłopkiem i jest traktowana jako wyjście taternickie. Najprostsza droga prowadzi szlakiem "kopczykowym" od południowej strony Chłopka - na właściwej ścieżce często usypane są kamienne kopczyki, które ciężko przeoczyć (ale oczywiście można, jak w moim przypadku). Trasa ta ma 0+ w skali tatrzańskiej, omija grań Chłopka, ale wymaga dużej uwagi. Wyjścia taternickie można zgłaszać przez stronę internetową , lub wpisywać je do książki wyjść, która znajduje się w starym schronisku przy Morskim Oku.
-
Jak zwykle przy wyjściach w Tatry - im wcześniej, tym lepiej, żeby uniknąć tłumów, kolejek i zatorów. Wyjścia przed świtem są niedozwolone, ale często praktykowane. Robiąc to trzeba się liczyć z tym, że w przypadku złapania straż parku może nałożyć karę i cofnąć ze szlaku do najbliższego schroniska.
Co było fajne:
-
Mimo pochmurnej pogody ostatecznie nie padało, a od 13 zaczęło się w ogóle rozpogadzać. Szczyty, które obszedłem, nie były zachmurzone, pozwalając cieszyć się widokami.
-
Na Mięguszu Czarnym byłem sam, a po drodze da szczyt widziałem kilka kozic, jedną dosłownie kilka metrów ode mnie - takie spotkania zawsze sprawiają mi dużo radości.
-
Zimne piwo 0% przy schronisku w D5S.
-
Widoki, widoki, widoki.
Co było mniej fajne:
-
Tłumy na ceprostradzie i niebieskim szlaku łączącym D5S z Morskim Okiem - ciężko było się wymijać, a na łańcuchach zrobił się duży zator, gdy jedną ze schodzących turystek dopadł atak paniki.
-
Końcowy fragment szlaku prowadzącego do Wrót Chałubińskiego już mocno sfatygowany - sypki, luźne kamienie, słaba przyczepność.
-
Przeklęty asfalt w drodze na i z Morskiego Oka.
Co było ciężkie:
-
Droga na Mięguszowiecki Szczyt Czarny - w pewnym momencie wydawało mi się, że widzę kopczyk, i zacząłem wchodzić rynną z dużą ilością luźnego materiału skalnego. Przejście dość krótkiego odcinka granią też była mało przyjemna - jednak nie czuję się komfortowo w takich warunkach i dużą część szedłem w przykuckach, szorując d⁎⁎ą o skały.
-
Dystans i przewyższenia raczej dla zaprawionych w bojach. To było moje pierwsze wyjście w Tatry w tym roku, w zeszłym nie byłem, i jednak dostało się trochę nogom, mimo że regularnie biegam i chodzę po Beskidach - pracowały inne partie mięśni, przez co zakwasy dokuczały mi jeszcze kilka dni po wycieczce.
Polecam trasę tym, którzy zastanawiają się nad pierwszym spotkaniem z taternictwem - Mięgusz Czarny na duży plus. Wrota Chałubińskiego raczej rozczarowujące, chociaż prowadząca do nich dolina za Mnichem była całkiem fajna. Szpiglasowy Wierch zapchany turystami, ale widoki ładne. D5S bajkowa, niebieski szlak do Morskiego Oka bardzo przyjemny. Ogólnie fajna trasa.
#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #tatry





Asfalt do morskiego, największym utrapieniem taterników xd
Ładnie, dystans i przewyższenia robią wrażenie, ale:
1 Ubezpieczenie nie działa poza szlakiem, zapłacisz za Słowackie śmigło,
2 Księga wyjść to niezły fikołek, bez papierów po Słowackiej stronie to i tak nielegal,
zacząłem wchodzić rynną z dużą ilością luźnego materiału skalnego
I zacząłeś wchodzić o jeden żleb za wcześnie, jak większość
@Piechur zazdro
Zaloguj się aby komentować
Patrzcie jaka ładna pannica
#piechurnatrasie
#wycieczka #gorce

@Piechur Ciekawe co się stanie jak ją poliżę? O Boże, o k⁎⁎wa...
Widziałem raz w życiu i do tej pory pamiętam 💛🖤
u mnie nie ma. w karkonoszach na wakacjach za dzieciaka sryliard widziałem, ale pomarańczowe. zawsze pozytywne odczucie. one mają wyjebane na otoczenie. dużo po lasach chodziłem i znałem ich siedliska, czasem specjalnie przychodziłem, żeby popatrzeć
Zaloguj się aby komentować
Siema,
Tegoroczne namioty z Myszą w #piechurwedruje
---------
Szczyt: Gorc (Gorce)
Data: 1/2 lipca 2025 (wtorek/środa)
Staty: Dzień 1. 10.8km, 6h15, 780m przewyższeń
Dzień 2. 7.4km, 2h15, 10m przewyższeń
Trasa dla zainteresowanych. (W jedną i drugą stronę.)
Wyprawa pod namioty z Myszorkiem i znajomymi. Trasa z Ochotnicy Dolnej zielonym szlakiem, nocleg w Studenckiej Bazie Namiotowej Gorc.
Informacje praktyczne:
-
Z parkingiem trochę niejasna sprawa. My zostawiliśmy samochody na stacji paliw, ale tylko dlatego, że obsługa się na to zgodziła. Tutaj też były jakiś parking, ale należący do pobliskiej restauracji, na kartkach napisane "Wyłącznie dla gości XXX na czas wesela" czy coś w ten deseń.
-
Cały ten odcinek to asfaltowa droga. Jako że szliśmy z dzieciakami, to podwiozłem ekipę pod wejście do lasu, a sam odwiozłem samochód na stację i potem ich dogoniłem. Podobnie zrobiliśmy w drodze powrotnej - nie było sensu katować dzieci, zwłaszcza że upał był konkretny.
-
Baza namiotowa pod Gorcem jest świetna - namioty do wynajęcia, także nie trzeba nieść swojego (ja akurat wziąłem), kuchnia, miejsce na ognisko i metalowe kijki na kiełbaski, wygódka, prysznic, niedaleko źródełka z wodą do picia i mycia się. Do tego piękne widoki na Lubań i Tatry. Zasady rezerwacji i koszt na ich stronie internetowej, ale to jakieś groszowe sprawy. Z własnym namiotem oczywiście nie trzeba rezerwować miejsca.
Co było fajne:
-
Patrząc wcześniej na zdjęcia z tej trasy i drogę spodziewałem się czegoś byle jakiego, ale zostałem pozytywnie zaskoczony - droga była wygodna, las bardzo ładny, a widoki przepiękne (całkiem spora część szlaku biegła krawędzią lasu).
-
Wieża widokowa na Gorcu jak zwykle nie zawiodła, a ścieżka, która prowadziła do niej z bazy namiotowej, była bardzo klimatyczna.
-
Dzieciaki spisały się na medal i były zachwycone: namioty i śpiwory, wieża, latanie z czołówkami po zmroku, duże ognisko, do którego dorzucały co chwila suchej trawy... Atrakcji było tyle, że moja Mysza jeszcze tydzień temu mówiła swojemu dziadkowi, że najbardziej chce jechać znowu na Gorc.
Co było mniej fajne:
- Akurat w tym terminie robiono jakieś poszerzanie drogi mniej więcej na tym odcinku - szło się niezbyt wygodnie, bo ziemia była miękka i wystawało z niej dużo kamieni.
Podsumowując: było po prostu idealnie. Wiem, że jest tu część rodziców zastanawiających się, czy i kiedy wziąć swoje pociechy pod namioty. Ze swojej strony mogę polecić bazę pod Gorcem i tę trasę, z uwzględnieniem ewentualnej podwózki, żeby ominąć początkowy asfaltowy fragment. Dla tych ceniących wygodę polecam rezerwację namiotu - w takim przypadku należy wziąć jedynie swój śpiwór, ewentualnie karimatę, ale w wynajmowanych namiotach materace są ustawione na paletach, co daje fajną izolację od gruntu. Tak czy siak, dorosły i tak się nie wyśpi ¯\_(ツ)_/¯
#gory #wedrujzhejto #wycieczka #gorce





@Piechur a jak powrót do auta? Jakiś autobus? Taksówka,?
Zaloguj się aby komentować
Skomielna Czarna polecam hotelik
Zaloguj się aby komentować
@Gustawff mosz pora zdjec boś był marudny.
Zaloguj się aby komentować
Ostatni dzień w Słowackim Raju
#gory

Zdjęcie do posta to takie sobie dobrałeś
Zaloguj się aby komentować
Tak to można odpoczywać, 4h po górach a teraz chill nad jeziorkiem.
#gory

Zaloguj się aby komentować
Czy był ktoś albo rozważa trekking po Pakistanie z naciskiem na góry, więc Himalaje albo Karakorum a najchętniej K2BC
#pakistan
#turystyka
#pytanie
#kiciochpyta
Jedyny, który przychodzi mi do głowy, to @Z_buta_za_horyzont
Zaloguj się aby komentować
Już po pierwszym wyjeździe nasze dzieci zgodnie uznały, ze są "team góry", co mnie bardzo cieszy. Oprócz wielu atrakcji typu kolejki i wieze widokowe, oprócz pierwszej w życiu trasy górskiej dla starszej, wielką frajdę sprawiło szukanie kamieni. Mam wrażenie, że mogłyby siedzieć i grzebać w ziemi parę godzin w poszukiwaniu kwarcu i ametystu.
Nazbieraliśmy małą garstkę, trafił się nawet kawałek szczotki.
#gory

Tez bylem kamieniarzem bo jakis wojek byl geolog i mi potem opowiadal coto znalazlem za kamyk
@ErwinoRommelo to legalne? tak chodzić i góry wynosić? W końcu całe góry wyniosą.
@Opornik wojcio mowil tak; ciotka ci bedzie zawsze gadac zebys nie kradl, ja ci tylko powiem zebys nie dal sie zlapac, tylko jej tego nie mow.
@GazelkaFarelka gdzie było dłubane? na kopalni Stanisław, czy gdzieś bliżej?
Gdzie takie cuda znaleźć??
Zaloguj się aby komentować
@paulusll siki @PlatynowyBazant20
@cebulaZrosolu 😀
To mówisz, że kancerogenna neurotoksyna kojarzy Ci się ze zdrowiem? 😉
@paulusll pij sobie co tam chcesz, ale ze zdrowiem tego nie łącz
Zaloguj się aby komentować
O 16 czerwony wagonik będzie na mnie czekał.
#gory #wakacje



Wrzuć zdjęcia albo filmik z jazdy
@Z_buta_za_horyzont jak nie będzie chmur
Zaloguj się aby komentować
68 kilometrów pieszo przez Góry Apuseni w Rumunii. Trzy noce pod namiotem i dziesiątki godzin marszu – pokazały piękno tego pasma: rozległe połoniny, wapienne skały, lasy pełne malin i jagód, jaskinie, wodospady oraz źródła, które ratowały w upale. Był to wysiłek, ale taki, który daje satysfakcję – bo w zamian za ciężar plecaka i zmęczenie, góry oddały spokój, dzikość przerywaną beczeniem owiec i prostą radość z bycia blisko natury.
Większe szczyty po drodze:
Piatra Graitoare (1658 m)
Biharia (1597 m)
Bihor (1845 m, najwyższy szczyt pasma)
#rumunia #trekking #gory #wedrujzhejto




Przejeżdżaliśmy przez te pasma na rajdzie Trans Carpathia. Piękne góry
@Z_buta_za_horyzont Przyroda Rumunii jest za⁎⁎⁎⁎sta. Bukowina, Bicaz czy inne bajery na południu. Szkoda że tak mało u nas popularna, bo Rumunia jakoś kojarzy się z obciachem, a to rewelacyjny kraj.
@mannoroth I nas chyba błędnie Rumunia kojarzy się z Cyganami
@Z_buta_za_horyzont znaczy kojarzy się może i dobrze, bo cyganów tam jest mnóstwo, ale błędnie u nas bardzo dużo ludzi stawia znak równości rumun=cygan.
Zazdraszczam. Byłem jakieś 20clat temu w Rumunii i się zakochałem. Ciekawe jak się zmieniła. Trzeba by się na jakiś festiwal wybrać i przy okazji pozwiedzać.
Zaloguj się aby komentować
Bałem się trochę czy moje dzieci dadzą radę chodzić po szlakach, okazało się że mają gen kozic górskich im trudniejszy szlak tym więcej energii w sobie mają.
#gory #urlop

Myślałem że masz gogle VR na zdjęciu 😄
@paulusll szacun, ja bym sie obsrał, ze spadną
@FriendGatherArena mieli odbite moje dłonie na nadgarstkach jak ich przeprowadzałem
Oh shit. To już przeszło na ludzi?

Zaloguj się aby komentować
Siema,
Wracamy z nadawaniem w #piechurwedruje
---------
Szczyty: Chełm (Beskid Makowski), Żar (Pogórze Wielickie)
Data: 20 czerwca 2025 (piątek)
Staty: 17.7km, 2h05, 680m przewyższeń
Trasa zrobiona biegiem. W dużej części prowadzi asfaltem, ale także ścieżkami przez pola. Odcinków leśnych jest w ilości homeopatycznej.
Informacje praktyczne:
-
Samochód można zostawić na parkingu naprzeciw szkoły podstawowej w Stroniu.
-
Trasa prowadzi przez ośrodek wczasowo-rekolekcyjny - za krzyżem jest polana, której prawą krawędzią biegnie szlak, jednak nie widziałem jakiejś szczególnie wydeptanej ścieżki.
-
Przy Chełmie, poza kapliczką świętego Onufrego, znajdują się brzozowe krzyże AK.
-
Schodząc z Chełmu warto pilnować szlaku, bo w pewnym momencie ostro skręca z asfaltowej drogi (w tym miejscu).
-
Zaraz pod górą Żar znajdują się ruiny zamku Skrzyńskich zburzonego w 1477 roku - są to małe, ledwo widoczne, zniszczone fragmenty murów obok ścieżki.
Co było fajne:
-
Wszystkie fragmenty leśne, bo lubię ten klimat. W końcu zobaczyłem też lisa poza miastem.
-
Biegłem z samego rana, więc temperatura była w sam raz i czułem się komfortowo.
Co było mniej fajne:
-
Długie asfaltowe odcinki - na bieganie ok, ale do chodzenia ta trasa nie jest zbyt ciekawa. Poza tym większość drogi jest odsłonięta i nie ma ochrony przed słońcem.
-
Kilka krótkich odcinków biegnących przez pola, po których chlupało mi w butach.
Ogólnie trasa bez większych fajerwerków. Do biegania się nadaje, do chodzenia bez sensu.
#bieganie #gory #fotografia #beskidmakowski #pogorzewielickie





Zaloguj się aby komentować











