Ja pier.... Jakim człowiek stał się boomerem (na własne życzenie). Zrezygnowałem z laptopów i pc sporo czasu temu. Po prostu nie był mi potrzebny. Firmę ogarniałem za pomocą tabletu, nauczyłem się korzystać z samsungowego dexa, grałem na konsoli.
Ostatnio naszła nas myśl aby przerzucić się z xboxa na pc. Kupowanie playstation dla paru exów było bezsensowne, Różowa żądała poprawy grafiki w wiedzminie, jak i możliwości instalacji modów, poza tym parę gier do ogrania na vr jest.
Zatrzymałem się w rozwoju na etapie windows 7, którego zresztą zbalem do tego stopnia że potrafiłem zainstalować i skonfigurować znajomemu po niderlandzku, wykorzystując tylko pamięć mięśniową;). Moje zderzenie z postępem (czytaj windows 11) sprawiło że poczułem się jak autystyczne dziecko we mgle.
Pierwsze co mnie zafascynowało to ilość zgód do kliknięcia.
-Będziemy Cię szpiegowali, trochę. Ok?
-Nasi znajomi też będą. Ok?
-Trochę więcej niż trochę. Ok?
-Dodatkowo wyślemy to czego się dowiemy do innych znajomych. Ok?
-My, jako producent laptopa też chcemy! Ok?
I tak dalej...
Jednak największy szok to zderzenie z interfejsem. Normalnie każda rzecz to szukanie za pomocą szukajki lub metody "klikajcie a znajdziecie". Katorga. Wszystko poupychane w tak dziwnych miejscach że nie wpadłbym. Kto qrva dal przycisk windows na środku? Pomysłodawcę powinno wyprowadzić się z biura I rozsztrzelać zaraz po narodzinach tego pomysłu.
<narzekanie boomera on>
Ehhh, kiedyś to było, windows XP czy windows 7. Czytelne, proste, szybkie...
Gdyby siódemka buła wspierana to bez wahania wywaliłbym to gówno i ją instalowal"
<narzekania boonera off>
W ogóle już od dawna wqrwia mnie grzebanie w UI. Co chwila, jak już człowiek przyzwyczai się do czegoś to następuje "zmieniamy się fla Ciebie " i całkowite rozpierdolenie dopracowanego interfejsu które na ogół nic nie wnosi (zobacz:hejto przyciski wsparcia autorów) ale jest ogłaszane jako rewolucja. Przyklad: nawigacja na której jeździmy. Wcześniej kierowcy wiedzieli ile jest opóźnienia na trasie i dwoma kliknięciami mogli wyznaczyć objazd dowolnego korka na trasie. Nastąpiło "zmieniamy się dla Ciebie" i uj:
Trzeba się przeklikiwac aby znaleźć rozpiskę korków co w czasie jazdy nie jest specjalnie bezpiecznym pomysłem.
Apka bankowa? Średnio co roku wszystko jest poprzekładane tak że pół h szukasz aby wysłać przelew.
Apka operatora telefonu? "Wprawdzie ukryliśmy najważniejsze opcje ale za to możesz zobaczyć ile zwierzątek wytłukłeś za pomocą emisji co2 powstałej przy używaniu telefonu!"
Dobra, postękałem, idę szukać jakiegoś dzieła typu "komputery dla seniorów " czy "komputer po 40tce? To możliwe!"
Ps: @hejto Weź no zrób działającą apkę albo możliwość powiększenia czcionki (strona blokuje). Większość tutaj to seniorzy, a po 40tce oczy już nie te.
@Fishery Ty jeszcze walczysz.
Ja zostałem przy "7" i wuj.
Pociag odjeżdża - ja zostaje z tyłu - wiem godze się z tym.
Nie mam czasu na ciągłe bieganie po wagonach z powodu odpinania ostatniego... .
@w0jmar Większość gier wymaga nowych Windowsów. A po to laptop został kupiony.
@w0jmar Samo korzystanie z niewspieranego systemu to gigantyczny security risk – mam nadzieję że nie przechowujesz tam żadnych danych wrażliwych i regularnie robisz backupy. Zupdate'uj kompa do win 10 lub 11, albo zainstaluj dowolny inny system.
Kupiłeś lapka do gier?
@szczekoscisk Projektor mam w sypialni. Lubię grać/oglądać uwalony na łóżku. Nie widzę możliwości aby stawiać tam pełnowymiarowego pc. Szukałem jakichś kompaktowych pc ale albo szalone ceny, albo biedne podzespoły.
@Fishery Abandonware i starsze gry z oferty GOG. Taniej, bez DRMów sremów, DLC za setki złotych, mikrotranakscji i innych pierdoletów. I w większości przypadków chodzą na starszych systemach, a nawet na Win10, bez problemów. Polecam się na przyszłość.
@Fishery Pasek zadań można w W11 ustawić po lewej jak naucza Pismo. Prawoklik na pasku, ustawienia paska, zachowania paska zadań i pierwsza od góry opcja to pozycja środkowa lub lewa.
Ale tak jest ze wszystkim w tym systemie, trzeba szukać oczywistości pokitranych w dziwne miejsca. Nie znam się na tym co siedzi pod maską systemu operacyjnego w telefonie czy komputerze, ale znakomita większość aktualizacji oprogramowania to w efekcie "gorzej, wolniej i mniej intuicyjnie", zupełnie jakby oprócz nerdów w grubych pinglach siedziała nad tym banda sadystów, kombinujących usilnie jak maksymalnie uprzykrzyć korzystanie z oprogramowania. Niestety na niezaktualizowanej wersji nie zadziała na przykład aplikacja bankowa i goń się leszczu.
Szpiegowania się nie obawiam. I tak każdy zostawia wszędzie tyle cyfrowych śladów jak po przemarszu trzech batalionów pancernych przez świeżo obsiane pole.
@jonas Też nie mam paranoi związanej ze szpiegowaniem. Ludzkość generuje tyle materiału że nawet AI nie ogarnie aby to wszystko sensownie przerobić. Bawiła mnie po prostu ilość zgód które muszę wyrazić lub olać aby przejść dalej.
@Fishery oglądałem gdzieś film u sapera elektrozłomiarza gdzie pokazywał jak uciąć telemetrie za pomocą rufusa. Jeśli bede musiał przeskoczyc z 10 na 11 to z tej opcji skorzystam
@jonas Nawet jak nie masz problemu ze szpiegowaniem w zakresie bezpieczeństwa i prywatności, to pomyśl że takie ilości danych generują zapotrzebowanie na stawianie kolejnych serwerów, co jest mocno nieekologiczne.
możliwość powiększenia czcionki
@hejto żebyście tylko dobrze przeczytali. Możliwość powiększania czcionki to nie większa czcionka dla wszystkich. Jak ktoś chce większą to niech ma możliwość powiększania ale ja uważam że teraz jest akurat, albo trochę za duża.
@entropy_ Zgadza się. Tylko 85% bommerów wzrok się pogarsza
@Fishery zdania są podzielone xD
@entropy_ No przecież napisałem "opcję powiekszania" a nie powieksz. Doskonale zdaję sobie sprawę że pełno tutaj gówniarzerii po 30 lat. Jednak za parę lat oni też docenią.
@Fishery ale że Ty tak napisałeś to nie znaczy że oni dobrze przeczytają xD
Weź pod uwagę, że jest niedziela rano i któryś na kacu wpisze w kajet: "Większa czcionka" i elo. Wpisane w eksel na promilach i tak zostanie przez następny rok xD
@entropy_
albo trochę za duża
Słuchej no synek
@spawaczatomowy no teraz czcionka w aplikacji to jest rozmiarem jak na znakach przy autostradzie xD
ale że Ty tak napisałeś to nie znaczy że oni dobrze przeczytają xD
@entropy_ Bo czcionka za mała. xD
@motokate xDDD
Albo za duża i na ekranie zmieściło się tylko "większa czionka" i za leniwy administrator nawet nie przescroluje zobaczyć co jest dalej xD
@Fishery przecież można normalnie stronę powiększyć w przeglądarce ¯\_(ツ)_/¯
@Fishery I żeby jeszcze byli w stanie poprawnie zrobić najprostsza rzecz, czyli "zaktualizuj i zamknij", ile razy wybiorę te opcje zawsze, wracam do pokoju po 30 min i co... Kuła ekran logowania...
Mam wrażenie że to wszystko wina podejścia Agile itp. Nie można pracować nad dużym produktem który będzie dopracowany wspólnie, wszystko musi być podzielone na małe kawałki, które że sobą nie współgrają, bo w większości zespoły ze sobą nie współpracują. I potem wszystko się rozjeżdża.
To może Linux?
@Lvter Ty tak na serio?
@Fishery tak. W interfejsie cinnamon nic się nie zmienia przez lata. W sam raz dla dziadów jak ja
@Fishery A próbowałeś używać, czy znasz go tylko z opowieści użytkowników, którzy z niego nie korzystali?
Być może się od niego odbijesz(ja sam się odbijałem 2 razy, mimo że jestem technicznym użytkownikiem), zwłaszcza że celujesz w VR, który na linuxie nie błyszczy, ale steam go wspiera.
@Fishery nawet na YT starsza pani nagrywa poradniki do niego. Poznałem parę osób co rodzicom zainstalowały i wszystko działa. Gry się odpalają normlanie, nie działa to w ten sposób, że wszystko trzeba klepać w terminalu
@globalbus To dla tego, że firma komercyjna nie robi produktu dla odbiorcy, tylko dla siebie. Celem firmy jest zarabianie pieniędzy. Jeśli można o klienta wyciągnąć pieniądze dając mu produkt gorszy, to firma to zrobi. Zwłaszcza jeśli ma monopol.
Cinamon jest robiony przez ludzi dla ludzi.
Za tym muszą stać jakieś badania psychologiczne. Microsoft pierwsze kroki z psuciem interfejsu zaczął od Office 2007. A potem już było tylko gorzej. Zdaje się, że pokaźną częścią dochodów tej firmy są szkolenia. A teraz liczą się tylko szkolenia autoryzowane, więc hajs płynie do firmy z każdego zakamarka rynku.
O ile gracz w domu zaciśnie zęby na te "ulepszenia", to większość firm potrzebuje sprawnego poruszania sie w tej cyfrowej dżungli. Więc wysyła pracowników na szkolenia.
Swoją drogą, w swiecie analogowym, to nasz ulubiony dyskont, też olewa swoj UI i zmusza klientów do lawirowania między paletami oraz wrzucania do koszyka towarów o nieokreślonej cenie. Policzyli, że sie opłaca.
Tak, sam kupiłem PC po latach konsoli i laptopów firmowych.
Dual boot: Windows do gier i Linux do reszty, i z Linux dużo wygodniej się korzysta. Teraz tylko muszę sprawdzić czy gry działają dobrze i pozbędę się tego badziewia w pełni. Myślałem, że może sprawdzić pierwszy i powiesz jak wrażenia 😅
A serio, to mam podobne odczucia. Windowsa zainstalowałem po doświadczeniach z grami pod Linuxem lata temu, wtedy sporo brakowało. Teraz dużo się zmieniło.
@Lvter Jak bawisz się z dual-bootem to polecam systemD-boot. Możesz sobie ustawić co ma się uruchomić po restarcie komputera
https://wiki.archlinux.org/title/systemd-boot#Choosing_next_boot
@Fishery windows 7 też miał swoje za uszami, ale za młodzika było więcej czasu, żeby wszystko ogarnąć. Samo UI zmienia się, bo Windows chce być uniwersalny, bez potrzeby tworzenia dwóch interfaceów pod komputery i tablety, stąd przycisk Start na środku, co da się szybko zmienić. Masz oczywiście prawo do takiego podejścia i częściowo je rozumiem, ale na dobrą sprawę 95% opcji nadal działa, zwyczajnie musisz poszukać do tego przycisku, lub dodać go do skrótów. W 7 wszystko było w panelu sterowania, w 10 i 11 też da się prawie wszystko tam ustawić, tylko sam panel musisz znaleźć w szukajce, a potem dodać skrót na pulpit lub przypiąć do Startu lub paska zadań.
Jedyne co mnie tak naprawdę wkurzyło w W11 to brak menu "linki" na pasku zadań, gdzie we wcześniejszych Windowsach można było mieć własne sieci folderów na kliknięcie. No ale obejście to menu w Rainmeterze lub podobnych programach i nie ma co się tym przesadnie przejmować.
@Fishery Ja nadal na Win7 i boję się co mnie czeka.
Wkurwia mnie to jak metodą gotowanej żaby przyzwyczajono nas do permanentnej inwigilacji.
UI to osobna sprawa.
Zobaczycie że zrobi się wielka moda na "boomerskie" "retro", klasyczne systemy i interfejsy.
Sam zresztą widziałem już młodych zachwycających się wyglądem pierwszych windowsów.
https://www.theverge.com/22684730/students-file-folder-directory-structure-education-gen-z
https://www.reddit.com/r/technology/comments/pwn278/students_dont_know_what_files_and_folders_are/
@Opornik
Zobaczycie że zrobi się wielka moda na "boomerskie" "retro", klasyczne systemy i interfejsy.
No cóż może to zachęci ludzi do przesiadki na Linuxa z XFCE lub MATE
Sam zresztą widziałem już młodych zachwycających się wyglądem pierwszych windowsów.
Ikonki z tamtego okresu były lepsze. Skeumorfizm jest przyjemniejszy dla oka, niż płaski design(od którego na szczęście obecnie się odchodzi)
@Grewest bardziej mnie wkurwia ten minimalizm za wszelką cenę. żona se kupiła nowy telefon i nie mam pojęcia co to jest w połowie przypadków
@Fishery Doskonale cię rozumiem. Sam siedziałem na Windows 7 najdłużej jak się dało, a jak już się nie dało to przygotowałem sobie Windowsa 10 v1909 i zaraz po instalacji na każdym urządzeniu wyłączam aktualizację, telemetrię i przywracam interfejs do maksymalnie zbliżonego funkcjonalnością do Windowsa 7.
Jak już nie da się dłużej siedzieć na Win10 to zainstaluję Win11, przerobię go maksymalnie do wyglądu i działania siódemki, a jak nie da się wyłączyć pierdół to lecę na Linuxa.
Niektóre apki na telefonie dawno przestałem aktualizować. Discord spieprzył swoje UI kompletnie, więc siedzę na starej wersji i jak mnie zmuszą do aktualizacji to poszukam jakiejś zmodyfikowanej wersji.
Niestety firmy próbują uszczęśliwiać człowieka na siłę, a nie potrafią posłuchać czego użytkownicy chcą. Użytkownik ma się zamknąć i cieszyć z wyrzutu dopaminy, że dostał coś nowego ( ‾ʖ̫‾)
@Tr8025 @hejto Widzisz, Widzisz?
Pod jednym względem hejto Ci przypasuje...taka apka na IOS wyszła w jednej wersji i nigdy nie było zmian ¯\_(ツ)_/¯
@AndrzejZupa Na andka identycznie.
@Fishery dokładnie tak samo mówił kumpel jak robiliśmy migracje z XP na W7. Ile ja się nasłuchałem że "co za debil przeniósł ikonkę 'pokaz desktop' z okolicy startu na koło zegarka". Ja z pasją nienawidziłem windows 8 z dotykowym interfejsem (który jest też w serwerze 2012!). Windows 11 używam już od dawna (jestem insiderem) i jest ok. Widać że słuchają społeczności. Przycisk start można przenieść na lewo w ustawieniach. Od dawna już nikt nie uruchamia apek przez menu start tylko się je wpisuje w wyszukiwanie które jest bardzo dobre od czasów windows 7.
Zobaczymy jak wyjdzie z tymi reklamami w menu start. Microsoft też zrobił wszystkich w ciula zapowiadając że W10 będzie ostatni a już się mówi o W12
@Fishery Od 10 lat siedzę na macu i odrzucam oferty pracy wymagające znajomość Windowsa lub niedające wyboru sprzętu, przez co zmuszające do Windowsa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@viollu A moja córka studiuje prawo. Poczytaj do czego mi laptop.
@Fishery mamie pewnie mówisz, że do nauki, a tak naprawdę do grania w gierki.
@Fishery o tym win 11 to nic nie mów xD przycisk pokaz pulpit z paska zniknął, kopiuj wklej zmień nazwę też zmieniło położenie, wyszukiwarka jest pojebana
A nawet nie użytkowalem go z byt długo
@Sweet_acc_pr0sa windows + D = pokaż pulpit ¯\_(ツ)_/¯
@viollu ta.ale w tym wypadku muszę ściągnąć ręke z tableta xD
@Sweet_acc_pr0sa
@Fishery ja przyjąłem już dawno taktykę.
NIE RUSZAJ PRZYZWYCZAISZ SIĘ
Oznacza ona, że nie grzebie w systemie za bardzo. Nie robie systemu pod siebie. Używam jaki jest. Tylko niezbędne rzeczy jak format daty czy kolor systemu.
Reszta? Powolutku, powolutku. Czasem lekko pod siebie jakaś zmiana. Ale nie za dużo bo przecież w następnej wersji na pewno usuną.
afaik mozesz zainstalowac win 10 i powinien sie akrywowac jak masz licencje na 11, gry wszystkie beda smigac, a ui jest mniej uposledzone. dodatkowo moglbys zainstalowac same sterowniki bez crapwareu od producenta
@Fishery skup się po prostu na tym czego potrzebujesz, czyli grach, i tyle
@emdet Dokładnie. Jednak z wiekiem człowiek robi się wygodnicki. W ogóle jest jakiś laucher ogólny do tych wszystkich innych laucherow typu steam, gog itp?
@Fishery GoG Galaxy.
Albo po staremu jak ja robiłem na win98, XP I nawet na 7.
Folder, do środka ikonki wszystkich gierek, folder na pulpit albo na pasek, robisz z tego toolbar i gierki klikasz. Chcesz coś kupić to szukasz i tak w Google czy na jakichś łowcach gier czy coś
@conradowl Chodzi mi o taki pod pada.
@Fishery nie ma
Dlatego ja mam Xbox serii X z game pass ultimate. Gry Sony ograłem przez kilka lat na PS4/Ps5 przez rok. Tylko Helldivers 2 zazdroszczę
@Fishery och człowieku, przygotuj się na kolejne fale wkurwoenia jak się okaże że potrzebujesz 6 różnych laucherów które niezależnie co chwilę potrzebują aktualizację i aktualizacje do wszystkich gier po kolei co tydzień czy dwa więc w rzeczywistości za każdym odpaleniem coś musisz aktualizować xD
@emdet z tym nie jest wiele lepiej na konsolach, niestety. Takie czasy. Ale na PC to jeszcze gorsze bo aktualizacja launcherów, sterownika tego, tamtego itp plus sam system
Generalnie jak się ma Call of Duty to co tydzień w środę lista i chyba co trzy miesiące nowy sezon - czyli aktualizacja większa. Podobnie każda inna gra online - na tym to polega. A wczesny dostęp to już w ogóle mordęga.
Jak się gra w gry single lub tytuły sprzed paru lat to już powinien być luz.
@conradowl nawet mi nie wspominai o call of duty xD kiedyś dostałem za darmo do karty graficznej czy coś, i za każdym razem jak chciałem/miałem czas grać to musiała się ściągnąć aktualizacja ~50GB. No to zajmowałem się czymś innym, siadam za dwa tygodnie i to samo xD finalnie przez parę lat zagrałem literalnie raz na kilkanaście prób.
@emdet to nie jest gra do grania od czasu do czasu
Jedyne wyjście to aktualizacja automatyczna w tle, na Xbox trzeba mieć CoD na liście ostatnio uruchamianych - plus miejsce na dysku. Inaczej to tak jak piszesz - nie da się
Ciesz się że nie musisz działać na google ads / fb ads. Nauczysz się czegoś to od razu ciachhhh, wszystko ci przestawimy. Ogólnie te zmiany w interfejsach wywołują podświadomy stres związany z tym, że nie nadążasz. Czytałem jakieś badania na ten temat
Nawet hejto się oberwalo
@Dzban3Waza Oczywiście, z premedytacją.
@Fishery
Nie martw się, będzie jeszcze gorzej:
-Załóż konto, bo nie zainstalujesz (na szczęście jest jeszcze BypassNRO)
-Zrobimy ci aktualizację i rozpieprzymy programy innych producentów.
-Zrobimy ci aktualizację BIOS-u i przywrócimy ustawienia fabryczne
-Nasze procesy systemowe zeżrą ci cały ram
-Cortana podeślij mi na telefon reklamy lodówek
-itp. itd.
Trochę pomaga WindowsDebloater ale nadal trzeba pilnować tego raczyska.
Też miałem takie podejście do dziesiątki, ale po wycofaniu wsparcia siódemce to nie miałem wyboru i tak szczerze... nie żałuję, teraz po tym roku czy trzech naprawdę fajnie się korzysta z tego systemu. Płynny, szybki, i ładny, a przynajmniej u mnie nie ma większych problemów
Dobra, postękałem, idę szukać jakiegoś dzieła typu "komputery dla seniorów " czy "komputer po 40tce? To możliwe!"
@Fishery Generalnie to jeden z powodów, dla którego siedzę od 15-20 lat na Linuxach. Lompy wielokrotnie zmieniam, ale tylko przenoszę swojego configa środowiska, i wszędzie mam z grubsza tak samo. Oczywiście jeśli Twój komp ma być do nowych Exów, to opcja taka sobie.
Niedawno Windowsa konfigurowałem (na nowym laptopie różowej), i sporo funkcji szpiegowania, oraz konieczność założenia konta w MS da się obejść, jeśli przy tworzeniu pierwszego użytkownika wybierzesz opcję, że to komputer instytucyjny (do szkoły lub firmy). Wtedy pozwala Ci założyć local usera, i pozaznaczać opcje szpiegowania (większość opcji to szpieguj-w-chuj-dużo vs szpieguj-mniej, ale zawsze to coś).
jesli ktos chce ponarzekac na windowsa 11 - zobaczcie sobie jak sie dodaje "ten komputer" do paska zadan.
XDDDDDDDDDDDDDDDD
@Fishery rzeczywiscie, brzmisz jak ktos komu spodobalby sie linux. zdziwilbys sie jakbys zobaczyl jak teraz wyglada. uzywam glownie do gierek i mi pasi. wiekszosc moich gier dziala na linuxie natywnie, niektore traca 5-10% wydajnosci. Steam Deck dziala na linuksie i bedzie tylko lepiej.
Kolo 2010 wydawcy Ubuntu zmienili domyslna skorke (to jak wyglada system - desktop manager). Ludziom sie to nie spodobalo i zrobili Ubuntu Mate, ktore wygladalo jak to stare. I tak od 15 lat prawie uzywam, nic sie nie zmienilo w UI od tego czasu.
Sa dystrybucje przyjazne dla nowych ludzi (jak np Ubuntu Mate), ChatGPT, ktory wie jak wszystko zrobic. I duzo wieksza spolecznosc, chociazby polska PLUG na discordzie, z ktorej mozesz nawet korzystac jak z darmowej pomocy technicznej.
Wlasnie to spolecznosc i przyjazne nastawienie sprawilo, ze przesiadlem sie na linuksa i nie wrocilem na windowsa, chociaz mam go wciaz, zeby sobie odpalic np. Hunta.
Sam mam ochote niedlugo kupic jakis dobry i nie drogi (hehe) zestaw do VR i zobaczyc jak half life Alyx dziala na linuksie. Z uwagi na to VR nie namawiam jeszcze, chociaz jak tylko sproboje dam znac jak wyglada sytuacja. Ale nie podchodzilbym do linuksa jak do zartu.
Czasem rozwiazaniem na narzekanie na to, ze janusz cie jebie w fabryce i wymienil wszystkie kubki w kantynie na rakotworczy plastik nie jest noszenie swojego kubka, a zmiana srodowiska.
Sa dystrybucje przyjazne dla nowych ludzi (jak np Ubuntu Mate), ChatGPT, ktory wie jak wszystko zrobic. I duzo wieksza spolecznosc, chociazby polska PLUG na discordzie, z ktorej mozesz nawet korzystac jak z darmowej pomocy technicznej.
Wlasnie to spolecznosc i przyjazne nastawienie sprawilo, ze przesiadlem sie na linuksa i nie wrocilem na windowsa, chociaz mam go wciaz, zeby sobie odpalic np.
@Legendary_Weaponsmith Jak to się ma do mojego "chcę włączyć i ma dzualac"? Poza tym Twoje słowa potwierdzają żart że w linuxie rozwiązujesz problem po to aby dowiedzieć się że masz trzy następne.
@Legendary_Weaponsmith zgadzam się z tobą. W nowych winach utrudniają życie na siłę. W windows 7 panel sterowania był normlanie dostępny. W 8 wrzucili panel pod listę rozwijaną win+x. W 10tce wyrzucili stamtąd panel w ogóle. Jest tam pełno ocji których nigdy nie używałem a najczęściej potrzebny panel trzeba szukać.
@Fishery Powiem ci, że na jednym laptopie mam Minta. Do rozwiązania był jeden problem (odtwarzanie wbudowanych filmów w Operze) i od tamtego czasu spokój. Aktualizacji już trochę miałem, ale nic mi się nie zmieniło w systemie. Wszystko poza tymi nieszczęsnymi filmikami po prostu działało.
Wcześniej też podchodziłem do Linuxa jak pies do jeża, bo pamiętam jak na starym, starym laptopie aktualizacja zepsuła mi dźwięk, a naprawa dźwięku zepsuła zamykanie komputera i przy okazji grafikę xD. Ale te czasy na szczęście minęły, na Mincie nawet gierki ze Steama śmigają tak jak na Windowsie (porównywałem wydajność).
No i jak mam problem z Windowsem to uj mi na imię, support napisze tylko "zaktualizuj". Do Linuxa bez problemu z każdym problemem można znaleźć pomoc. W Windowsie na jednym komputerze regularnie zawiesza mi się usługa gamingservices, więc przestają działać wszystkie apki UWP (przykładowo Forza). Support nic nie umie poradzić i jedynym wyjściem jest reinstalacja systemu co pół roku xDDD. Windowsa jeszcze się trzymam przez wygodę i przyzwyczajenie. Jednak Windows 11 to już za dużo do zniesienia
@Fishery skasowała mi się odpowiedź nr 1
W skrócie, to przepraszam, nie chciałem cię namawiać na linuksa, chciałem, żeby ludzie czytający ten wątek ciśnięcia na windę wiedzieli, że już jest sensowna alternatywa.
Zmieniałem ostatnio kompa. Mam dual boot, Ubuntu Mate i Windows 10 albo 11.
Linux instalował się jak marzenie, 2 minuty klikania, zgoda na sterowniki nvidii, 7 minut instalacji. W ciągu 15 min masz system.
Windows to najpierw granie w unikanie zgód, unikanie tworzenia kont, z 10 minut klikania, gdzie czuję się jakbym włamywał się na swój własny komputer. Potem 20 minut instalacji, 3 restarty. 2h instalacji sterowników, które nie polegają na wpisaniu komendy tylko ściąganiu rzeczy z różnych stron, z 5 restartów więcej, i po 3h gotowy system, który i tak wysyła do bazy treści twoich dokumentów i strony, które odwiedzasz.
Więc Linuks jest bliżej odpalasz i działa niż Windows, przynajmniej jeśli chodzi o zwykłe gry.
Pewnie żeby zainstalować VR trzeba robić jakieś fikołki i jeszcze raz nie polecam linuksa zamiast Windowsa nikomu, ale instalacja obok Windowsa może być spoko alternatywą, w miarę jak Windows będzie coraz gorszy.
@Fishery Powiem to kolejny raz. Ludzie narzekaja na Linuxa, ze "im nie dziala", bo nie wiedza, ze z linuxem jest jak z Mac OS - musisz miec dedykowanego kompa, ktory dziala na linuksie. Wtedy nie bedziesz mial problemow z nie wiem, bluetooth, rozdzielczoscia itd. Takimi laptopami sa np Thinkpady czy Dell XPS.
Mac OS ma to dobrze rozwiazane - albo komputer dziala albo nie dziala. Z Linuxem jest tak, ze spora czesc komputerow niby dziala, ale nie do konca i stad sie wziela zla opinia o linuksach. Nikt jednak nie powiedzial tym uzytkownikom, ze te komputery nie zostaly stworzone z mysla o linuksie.
Na szczescie powstaje coraz wiecej linuksowych "macbookow"
https://slimbook.com/en/manjaro
https://www.tuxedocomputers.com/en/Linux-Hardware/Linux-Notebooks.tuxedo
gdzie linuks to domyslny sytem i wszystko dziala out of the box.
@maly_ludek_lego Rozumiem że mam sobie kupić ThinkPada do grania?
@Fishery ach, sorry. Jesli chodzi o granie to pewnie stacjonarka? Stacjonarki powinny dzialac ok out of the box.
Jesli chodzi o laptopy, to w linkach sa gamingowe.
@maly_ludek_lego Świetny deal. Za łapa z gtx 4060 życzą sobie 1800 dolców. Jedyne 8k zł.
@Fishery No to inaczej, przed instalcja linuksa, na stronie archa sprawdzasz sobie, jak generalnie Twoj laptop jest kompatybilny z linuksem, np jakis laptop MSI: https://wiki.archlinux.org/title/Laptop/MSI
narzekania boonera off
Śmiechłem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
A poza tym, jako stary dziad, łączę się w bólu. Szczerze.
@Fishery
Yup, boomer. W10/11 jest zajebisty :P
@Fishery Tu nie chodzi o boomerstwo ale o to, że microsoft systematycznie wypuszcza coraz to gorszy produkt. Osobiście przerzuciłem sie w domu na linuxa kiedy Bill postanowil wyrzucic pasek startu w windows 8 pare lat temu. Pasek wrócil w wersji 8.2 po ogromnych ilościach skarg. W pracy jestem zmuszony używac windows 11 więc dalej doznaję na co dzien wszystkich niedogodnosci.
Linux w domu sprawuję się świetnie. Wszystkie gry chodzą, jest kontrola nad systemem i żadnych wymuszonych updatów.
Albo chodzisz do sklepu od dwóch lat codziennie, nagle jeb! Wszystkie regały poprzestawiane i nic nie idzie znaleźć, 'zmieniamy się dla ciebie' xDD
@Fishery wszystko poszło się jebać, odkąd "Mój Komputer" zmienili na "Ten Komputer", tak żebyś nie miał wątpliwość, że do Twoich danych ma dostęp nie tylko Ty.
@Fishery
Moje zderzenie z postępem (czytaj windows 11) sprawiło że poczułem się jak autystyczne dziecko we mgle.
Myślę że poczułeś się raczej jak neurotypowe dziecko na lekcji matematyki. Głównie dlatego, że "normalni ludzie" którzy kiedyś nie wiedzieli gdzie znaleźć "panel sterowania" teraz wpisują w szukajkę i robią jak znajomy kazał bez większych problemów.
A że M$ już się nie kryje z agresywną monetyzacją płacących klientów to zasługa monopolu którą widzimy w każdej branży.
No i na koniec - porównywanie decyzji produktowo/biznesowych hejto które wprowadza przycisk dotacji z którego nikt nie korzysta kontra Microsoft który wyciąga więcej hajsu z Ciebie żeby wyciągnąć więcej hajsu z akcjonariuszy to jednak duża przesada.
Ale to akurat prawda,ze teraz jest pełno smieci w oprogramowaniu,a obsluga jest skrajnie nieintuicyjna.
Dotyczy to zarowno androida,iosa...
Nawet taka przegladarka jest tak ciezka,ze komputer z 4 rdzeniami i 16 giga ram potrafi sie zaciac...
Odpalilem stara motorole z androidem 10 i obsluga byla duzo prostsza i wcale nie wolniejsza niz na aktualnym oneplus z android 14.
I ciagle aktualizacje,ktore więcej psuja niz poprawiaja- a najbardziej to zwalniaja sprzęt.
Kiedys lepiej nie bylo,ale obsluga byla dużo bardziej intuicyjna,to fakt
@Fishery ja nie widzę żadnej różnicy w obsłudze Windowsów od 7 (na którą wszyscy tak samo jęczeli jak wyszła).
@Fishery +1, wciąż mam 7 na laptopie, jak mam coś robić na czyimś laptopie z tymi kafelkami itd to oddaje i poddaje sie, nie warto
@Fishery cały współczesny internet tak wygląda. Fachowo określa się to jako "Enshittification". Windows 7 był ostatnim dobrym windowsem. Jeżeli tęsknisz za jakkolwiek normalnymi czasami w świecie komputerów to możesz sie obejrzeć za linuxem, ale z grami będzie trudniej niż na windowsie. Nie mówie że niemożliwe, w dużej części przypadków będzie tak samo, ale nie zawsze. Ja od ponad 2 lat gram na linuxie, i większość tytułów odpala. Większość, to niestety nie wszystkie - ale i tak myśle że możesz spróbować. Co do dystrybucji, na początek linux mint będzie raczej najprostszy (słyszałem też o elementary OS jako dystrybucja możliwie podobna do windowsa, ale garuda OS dedykowana grom, ale ich nie testowałem)
@redve Nie mam zamiaru komplikować sobie życia linuxem. Ogarnę sobie apkę do zmiany layout Windowsa i tyle.
Mój wpis to nie chęć uzyskania porady tylko wkurw odnośnie ulepszania wszystkiego na siłę.
@Fishery przez ostatnie kilka/naście lat trochę sie zmieniło, i z tym komplikowania sobie życia bym nie przesadzał, ale twój wybór
@redve Rozumiem że podłączam dowolny sprzęt i działa? Tak samo wymagam aby gra po zakupie po prostu działała a nie sprawdzanie checklisty co działa a co nie. Wszystkie gry z checklisty działają od razu czy trzeba uskuteczniać jakieś voodoo aby ruszyły?
@Fishery jedyny sprzęt który podpinałem który nie działał od strzała, to była przystawka oscyloskopowa czyli raczej egzotyczny sprzęt (ale on też po paru minutach zadziałał). Nie testowałem VR i to budzi moje największe obawy, ale jeżeli będziesz odpalał gry ze steama to jestem gotów się założyć że ruszy od strzała. Steam na potrzeby steamdecka ogromnie wsparł linuxa jeżeli chodzi o gry.
Steam posiada filtrowanie gier po tym które działają na linuxie, ale najlepszym miejscem gdzie możesz sprawdzić czy, i jak dobrze gra działa jest strona https://www.protondb.com/app/381210
Większość gier ze steama ruszy po ustawieniu na steamie opcji żeby odpalały się przez steamplay (steam automatycznie pobierze potrzebne narzędzia). Epic games store z tego co wiem nie ma oficjalnej aplikacji, trzeba ratować się fanowskim heroic launcherem.
Spokojnie 95% mojego doświadczenia z grami można opisać jako pobieram, odpalam, i działa. Muszę natomiast przyznać, że 95% to nie 100%. Część gier ma antycheaty które nie działają na linuxie (przykładem jest valorant, rainbow six siege, jeszcze kilka miesięcy temu dead by daylight). Część gier może działać gorzej (a część o dziwo lepiej). Przykładem takiej gry jest CS2 który pod windowsem działa jak gówno, ale pod linuxem jeszcze gorzej (i jest ledwo grywalny przez ścinki - uroki tego że CS2 jest we wczesnej fazie rozwoju. Z czasem na pewno sie poprawi bo Valve nie odpuści tak popularnej gry na swoją konsole)
Myśle że najlepiej zrobisz jak kupisz na potrzeby testów drugi dysk do komputera, i na tym dysku zainstalujesz linuxa do testów. Jeżeli stwierdzisz że ci sie podoba to go zostawisz. Jeżeli się okaże że coś nie działa po twojej myśli, to zawsze masz drugi dysk z windowsem, a dysk z linuxem poświęcisz na dodatkowe miejsce na kolejne gry
@Fishery jeszcze wracając do windowsa:
istnieje coś takiego, jak fanowskie modyfikacje windowsa. Na nich zwykle możesz korzystać z zalet windowsa, pozbywając się wielu jego ułomności.
Przykładem jest AtlasOS, Ghost spectre, i kiedyś Windows Ameliorated. Jest też pewnie więcej.
To może być dla ciebie dobra alternatywa. Osobiście na drugim dysku (na potrzeby cs 2) mam AtlasOS
Chyba dobrze że pytają i możesz odmówić niż jakby nie pytali i Twoja zgoda była domyślna? Mam wrażenie że czego by nie zmienili to tacy jak Ty będą narzekać, bo muszą się nauczyć czegoś nowego
@sadamasin myśle że lepiej by zrobili jakby zrobili system operacyjny który nie zbiera danych, tylko system który jest systemem operacyjnym i niczym więcej. Jakoś potrafili tego dokonać przy każdym windowsie aż po windowsa 7. Dopiero od 8 zaczęli wciskać reklamy i profilowania, a abominacja jaką jest windows 11 woła o pomste do nieba.
To nie jest kwestia tego, że trzeba sie nauczyć czegoś nowego.
To jest kwestia tego, że kompletnie spieprzyli dobrą serie produktów, i moim zdaniem głównym powodem tego jest to że w obecnych czasach (szczególnie w wielkich korpo) projektowaniem systemów nie zajmują się inżynierowie, tylko księgowi.
Tak jak księgowi zajmują się robieniem samochodów. Kiedyś to były czasy, teraz to nie ma czasów.
Gdyby system operacyjny był tylko systemem operacyjnym to byś kurwił, że po zainstalowaniu go musisz doinstalować wszystkie sterowniki, kodeki do multimediów, wybrać antywirusa, skonfigurować firewalla i sieć komputerową. A nie, czekaj, chciałbyś żeby te wszystkie rzeczy były na gotowo, ale bez dodatkowych opłat, bo to tylko system operacyjny. No spoko, a potem odpalisz sobie na tym Chrome, zalogujesz się na FB, i te wszystkie firmy będą zbierały o Tobie dane, ale Microsoft niech tego nie robi, bo oni mają tylko dostarczyć system, bo tak było 15 lat temu.
Czasy się zmieniają, Microsoft bardzo fajnie za nimi nadąża, dając jakąś alternatywę od Apple’a i bezpłatne aktualizacje do nowych wersji systemu (mam 11 na licencji którą miałem na 7 jak się nie mylę), ale kosztem odkliknięcia, żeby nie zbierali danych których nie muszą. I uprościli interfejs ale można wrócić do starego, i znaleźć wszystko co gdzie jest po jednym zapytaniu w google, ale to też strasznie dużo roboty xdd
Upływ czasu frustruje, czaję to, ale w takich pierdach jak to że z biegiem czasu inaczej się klika w kąkuter to już możnaby się pogodzić, serio xd
Nie jesteś boomerem, po prostu najnowsze windowsy to gówno.
Ten wpis podniósł mnie na duchu - dalej cieszą mnie nowinki i jak ostatnio żonie kupiłem lapka na W11 to byłem przede wszystkim ciekawy jak to wygląda i działa. I wszystko udało mi się znaleźć bez problemu.
Jak windows 11 to od razu licz minimum 16 GB ramu
@Fishery update z windowsa 7 lub 8 do 10 lub 11 - mam sraczkę, zrobię sobie update do raka, czytam i edukuje się o linuksach i jak na tym grać w gry
Niestety takie czasy, interfejs "ładny i kolorowy" by się Halinka ucieszyła jak kupi nowego laptopa.
Wszystko poukrywane być czasem sobie nie zmienił jakieś programu.
Do tego "telemetria" czy w zasadzie idzie uj wie co i gdzie.
Za chwile będą usługi, agonamenty i reklamy... nic już nie będzie twoje i nie będzie zgody na nic. Morda w kubeł i się ciesz, bo dostałeś nowe ikonki XD
Zmiana interfejsu dla samej zmiany. Dziś na środku, za rok po lewej, za dwa po prawej dla twojej wygody!
Ja wysiadłem, zaczęło się od aktualizacji na siłę więc w robocie mnie uj strzelił i przesiadłem się na Ubuntu, w domu w zasadzie połowicznie już też.
@PanW
Do tego "telemetria" czy w zasadzie idzie uj wie co i gdzie.
Wszystko filtrowane przez serwery sluzb. Snowden juz o tym mowil daawno temu. No ale to jest wszedzie - w laptopach, smartfonach etc.
@Fishery : w fabrycznie nowych maszynach przemysłowych dalej pakują win XP:)
@SzwagierPrezydenta Na terminalu który obsługujemy kupili nowy skaner za pół bańki euro. Jak się wysypał to zaczął się logować win 95.
@Fishery och, zazdroszczę że dopiero teraz się wkurzasz na nowsze Windowsy. Ja tak długo się przed dziesiątką wzbraniałem, a i tak już lata na niej siedzę :P. Ósemkę pominę z litości, chociaż z drugiej strony, z perspektywy czasu, taki 8.1 wcale nie był aż taki zły, na pewno lżejszy od 10. Z trzeciej strony mam jeden sprzęt, sporadycznie używany, na którym jest pierwsza dziesiątka w wersji LTSC i jak dzisiaj go odpalam to to też był jakby lżejszy system.
Z kolei 11 to dalszy proces niepotrzebnego gmatwania, UX jak dla mnie gorszy, a i tak pod spodem wszystko siedzi na rozwiązaniach rodem z czasów 9x, choćby ten nieszczęsny panel sterowania...
Siódemka była dobra. Bardzo lubiłem interfejs Aero. Wiem że był dziurawy, a kanciastość dziesiątki nie jest jakimś obiektywnym minusem, jednak takie rzeczy jak brak przeźroczystości okien czy pasków lata po premierze jest dla mnie śmieszny. Przynajmniej do paska zadań zainstalowałem TranslucentTB i fajnie wygląda.
Co cię może zaciekawić, szczególnie jeśli zbierasz gry na Steamie, to to że właśnie po cichu, rękami Steama właśnie, odbywa się rewolucja w gamingu na tych systemach. Odkąd wypuścili Steam Decka który właśnie na Linuxsie stoi, to większość znaczących gier które na Steama wychodzą mają natywną obsługę. Jeśli nie, to za pomocą Protona można odpalać gry Windowsowe. Z kompatybilnością jest zaskakująco dobrze. Można sprawdzić na ProtonDB. Problematyczne są przede wszystkim systemy typu AntiCheat, ale też jest z tym coraz lepiej.
W tym roku będę w końcu wymieniał wysłużonego PCta, i na pewno Linux wjeżdża jako główny system, pewnie wrzucę też Windowsa pod starsze czy problematyczne gierki, ale mam powoli dość Windowsa, no a Linux z kolei jest coraz bardziej przystępny.
Zaloguj się aby komentować