Zdjęcie w tle
mkbiega

mkbiega

Kosmonauta
  • 178wpisy
  • 444komentarzy
39 943,75 + 11,51 = 39 955,26

Po poprzednim poniedziałkowym biegu znowu się rozchorowałem xd znaczy, po biegu czułem się dobrze, ale we wtorek wieczorem mnie coś znowu złapało i tak się kulalem. Jeszcze wczoraj rano miałem lekki ból gardła, ale czułem że organizm potrzebuje bodzca w postaci mocniejszego treningu.

Biorąc pod uwagę przerwę, chorobę i takie tam zrobiłem 2x3km w progu, czyli u mnie tempo poniżej 4.29. w zasadzie udało się, choć drugi odcinek był bardzo ciężki - ze względu na ciężkie i bolące nogi ale też wiatr który walił w twarz srogo. Zrobiłem mały przystanek na złapanie oddechu i stwierdziłem że muszę pociągnąć mocnym tempem i pociągnąłem to do końca. Później nie mogłem już tętna uspokoić :D

Coros w nowej aktualizacji zaproponował mi spersonalizowany plan maratoński, zaakceptowalem go i pewnie będę coś tam nim podążał - na szczęście nikt nie sprawdza czy będę biegał po nim maraton :D zapytał mnie o moje ostatnie biegi na 10km i maraton i fitness sapdl momentalnie o 12 punktów, ALE prognoza wyników pogorszyła się tylko dla maratonu. Więc chyba coś poprawili. Wracam do żywych, połowa stycznia a ja mam 22.5km nabiegane :D

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
b2484c35-32c7-4773-ade8-72c79c324ef4
Thereforee

@mkbiega Fajne owce na zdjęciu

Zaloguj się aby komentować

39 343,10 + 10,75 = 39 353,85

Dzień dobry biegowe świry w 2024 roku! Stęskniłem się już za bieganiem, nie ma co! Została mi już chyba tylko chrypa więc powoli biorę się do roboty.

Więc dzisiaj poszło prawie 11km w tempie nieco szybszym niż moje ostatnie podrygi. Nie sprawdziłem ile stopni jest rano, ale że wiedziałem że jest zimno, to się naprawdę dobrze opatulilem. I w zasadzie dopiero teraz widzę co mi tam strava mówi :D

Generalnie to komin mój zamienił się w sopel lodu. Ale było fajnie, tego mi brakowało.

Na ten rok planuje zrobić sub 19 na 5km, sub 40 na 10km i sub 1.35 na półmaratonie. Maraton w tym roku odpuszczam.

No i aby na sprawdzianie na 1km zrobić sobie poniżej 3.20 i trochę zbliżyć się do dawnych prędkości.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
484578d7-b048-4cb9-8e3b-bb9b2af9cca6
Yes_Man

@mkbiega 1 km poniżej 3.20!? Trzymam kciuki za realizację. Dla mnie to kosmos

mkbiega

@Yes_Man życiówkę mam 2.50, ale to byłem młody i w gazie

Zaloguj się aby komentować

Kiedyś pisałem na hejto o problemach z moimi zwariowanymi sąsiadami, bo przeszkadzają im moje dzieci (chodzi o to że w bloku słychać jak się bawią/płaczą itp. w zasadzie normalna sprawa jak się w bloku mieszka).
Dzisiaj nastąpiła totalna erupcja.
Młody gościu zaczął mi napierdalac w kaloryfer podczas gdy była kompletna cisza. O co biega myślę, ale zlałem temat. Po około godzinie jechałem z synem do lekarza i widzę że mnie obserwuje przez okno. Gdy wróciłem, czekał na mnie na klatce schodowej i od razu zaczął na mnie krzyczeć że to ostatni raz kiedy strzela po kaloryferze i od teraz będziemy inaczej rozmawiać - generalnie zaczęły się groźby. Powiedziałem mu że takie zachowanie generalnie przeczy życiu w bloku i że rozumiem, że czasem może być hałas (bo dzieciakom coś wypadnie, głośno się śmieją itp) ale nikt nie robi na złość. Powiedziałem mu też, że zakłóca tym mir domowy nie tylko mój ale i innych sąsiadów (a napierdala tak że nie tylko w moim pionie go słychać), to kazał mi nie filozofować. Bo on pracuje zdalnie i mu na głowę skaczemy, jak mu powiedziałem że też pracuje zdalnie, to jego to nie obchodzi - możecie się domyślać co mu odpowiedzialem.
Zwyzywał mnie wielokrotnie, potem wtrąciła się jeszcze jego mamuśka że jestem bezczelny (bo jak oboje na mnie krzyczeli to im powiedziałem "tylko nie wszyscy naraz bo państwa nie rozumiem" xD)
A jak tylko inny sąsiad wchodził klatka, tak się zaraz schowali do mieszkania. Cała scena kiedy miałem syna na rękach.

W poniedziałek chce złożyć sprawę na policję, bo groźby traktuje już poważnie, a że facet najpewniej ma problemy z agresją (bo nie pierwszy raz się zachowuje podobnie) to zwyczajnie boję się o moją rodzinę, boję się że mogę nie zdarzyć zareagować. Poprzedni właściciele też podobno mieli z nimi problemy, tyle że gościu był wojskowym i miał w nich 100% wywalone i jak napierdalali w kaloryfer, to urządzał imprezę.

Zastanawiam się z jednej strony nad sprzedażą mieszkania, bo koszt psychiczny życia z tymi ludźmi bardzo obciąża moja małżonkę, a z drugiej strony nie dam się zastraszyć.

Przepraszam, musiałem się wyżalić.
#zalesie #sasiedzi
GtotheG

@mkbiega ale twoje dzieci sa caly dzien w domu? Jak tak to sie nie dziwie sasiadowi. Ja u starych 20 lat miałam spokój - jedynym wkurwiającym dzieckiem byłam ja z bratem, darliśmy pizdę non stop, ale to były inne czasy, inni ludzie xD w każdym razie u starych wprowadzili sie nowi sąsiedzi nad nami, z dwoma bachorami. Co te bachory odstawiają to głowa mała - mogą przez godzine jebaną skakać po podłodze, tak że słychać huk non stop, albo drą się 30 minut, w ramach zabawy. Ogólnie posiadanie jako sąsiadów rodzin z dziećmi to najgorsze co może być. Druga grupa to studenci. Teraz mam na piętrze 7 mieszkań, a słychać tylko sąsiadów z końca korytarza co mają dzieci. Już pominę, że x razy uszkodziły już klatkę xD ale ja się nie odzywam bo to nie moje, więc ciul z nimi.

mkbiega

@GtotheG tylko czasowo, tzn młodszy syn tak, bo jeszcze do przedszkola nie może, ale córka w domu całe dnie jest tylko gdy jest chora i nie może iść do przedszkola.

Też mieszkałem pod rodzina z dziećmi, pod studentami chyba nie, ale mam doświadczenia z ukrainskimi robotnikami (na długo przed wojna) i imprezowanie i darcie ryja było na porządku dziennym.

Przykro że sąsiada dzieci niszczą klatki. Ale maluchy to niekończące się generatory hałasu jak większość z nas pewnie wie

Sonmc

@mkbiega generalnie to przez rodzinę z dziećmi którzy mieszkają nade mną, kupiłem w grudniu 2023 działkę i po sprzedaży mieszkania, mam zamiar się budować. Najgorsze co może się przydarzyć mieszkając w bloku, to rodzina z dziećmi mieszkająca nad Tobą. Zabawa w skakanie pół dnia z przerwami na darcie mordy. Albo darcie mordy łączone ze skakaniem. Rodzice którzy nie rozumieją że pod nimi też ktoś mieszka i chciałby jednak ciszy, ale nie, to przecież dzieci one muszą się wybawić. Generalnie to mam wrażenie że teraz, gorzej niż na młodych rodziców z dziećmi jako sąsiadów mieszkających nad Tobą, nie da się trafić. Mam ukraińskich robotników na piętrze, i oni tylko śmierdzą. Wali od nich dzień w dzien cała klatka. Ale z tym idzie zyc. A z darciem ryja i skakaniem w stylu małp z kongo bongo już nie. Aż człowiekowi nie chce się do mieszkania po pracy wracać bo wie, że nie odpocznie.

AndrzejZupa

Mam takich pojebów pod sobą w bloku(matka z synem z problemami z głową) ...wezwanie psiarni z opisem sytuacji właściwie zamknęło temat....przestali fikać, że ktoś robi pranie o 18:00 🙃

mkbiega

@AndrzejZupa burdy o pranie jeszcze nie miałem chyba, chociaż "napomykali" że wszystko słuchać. No słychać, bo mieszkamy w wielkiej płycie i się starać specjalnie o to nie trzeba

Dzika_kaczka_bez_dzioba

Wyciągaj telefon i odrazu nagrywaj, nie wdawaj się w dyskusje z debilami

Zaloguj się aby komentować

31 591,58 + 8,97 = 31 600,55

Chorobowy update, żona tez dostała zapalenia spojówek, a mnie to chyba grypa rozłoży. Ale z bólem gardła zebrałem się i pobiegłem. No i po pierwszym kilometrze już to co zalegało w zatokach chciało mi gardłem przepłynąć xd generalnie czułem się fantastycznie podczas biegu i krótko po też, ale teraz samopoczucie spada.

Nie zrobiłem minimum tylko w zasadzie 9km w tempie regeneracyjnym. Kusiło żeby przepalić płuca, ale średnio się uśmiecha mi pogarszać swój stan.

Wszystkim Wam, a zwłaszcza wariatom z tagu #sztafeta życzę udanej zabawy, samego zdrowia z dala od kontuzji, upragnionej życiówki i aby następny rok był lepszy od 2023. Wszystkiego dobrego wariaty!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
db31adb6-dfa7-44ac-b59d-30a00eb28a9b
Trypsyna

@mkbiega zajebiste wyniki! 💪

mkbiega

@Trypsyna dzięki!

Zaloguj się aby komentować

31 353,97 + 11,08 = 31 365,05

Szpital w domu, syn z zapaleniem spojówek, córka z płonica, już myślałem że mnie wczoraj sieknie, ale dziś już czuję się lepiej. To chyba klątwa grudnia, że rpzechorowac musze.

Co prawda gardło jeszcze boli, no ale musialem się przebiec.

Tętno więc bardzo spokojne jak na mnie, pod goreczke tradycyjnie zwolniłem. Jedyne z założeń to żeby raczej biec w okolicach tętna 150, wyszła średnia 151 więc luzik.

Po dzisiejszym biegu brakuje mi 6.5km do złamania granicy 2kkm w tym roku. Więc choćby gorączka mnie dopadła i miałbym biec o kijkach, to w Sylwestra dotruptam!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
e0a6c335-fe45-4092-b771-edd56c9d975a
scorp

@mkbiega Ojej, wszystkiego dobrego dla całej Twojej rodzinki. Zdrówka!! ZAPINDALASZ PO 2K CHŁOPAK

Zaloguj się aby komentować

30 836,30 + 1,83 + 5,02 + 2,21 = 30 845,36

Zostałem członkiem Parkrun klub 50, dziś nr 51 ukończony no i dyplom wpadł za wytrwałość.

Ubrałem novablasty na oblodzona trasę, co mogło skończyć się tylko jednym, ale do szlifowania twarzy ostatecznie nie doszło. Za to wiem, że zbieg po lodzie jest bardziej hardkorowy niż wbieg.

Plan był dzisiaj na 22 minuty, ale całkiem fajnie się biegło, nogi ciężkie po środowej sile - bieganie w grupie robi jednak swoje.

Ostatni kilometr minimalnie szybszy niż pozostałe, bo chciałem innego biegacza trochę zmotywować do przyspieszenia. Tym razem średnio wyszło.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
022432b1-3740-4790-b9d3-a172e35d9898
pluszowy_zergling

Ło, ślicznie tuptasz! Moja życiówa to 4:13/km, ile czasu zajęło Ci osiągnięcie takich wyników ?

mkbiega

@pluszowy_zergling ah, przepraszam za późna odpowiedź, jakoś nie zwróciłem uwagi na powiadomienie

Biegam drugi rok, pierwszy to byle dupę ruszyć, a w zasadzie do sierpnia tak było. Potem zacząłem już biegać regularnie.


Ale ja mam przeszłość lekkoatletyczna i może kiedyś uda się zbliżyć do tamtych rezultatów

pluszowy_zergling

@mkbiega A widzisz, ja jestem ex otyły stopnia II i dla mnie ciągle niskie 4 to wyzwanie jak diabli

Zaloguj się aby komentować

30 700,30 + 6,42 + 1,57 + 1,11 = 30 709,40

Znowu coś mi knocilo GPS w zegarku. Zmieniałem w trakcie ustawienia, zrobiłem sync z telefonem i w końcu zabanglalo. Mam nadzieję że to ostatni raz.

Dzisiaj zrobiłem ok. 5km biegu spokojnego, potem elementy siły biegowej (3x skip A I C po 45m oraz 8x 15-sto skok) i powrót do domu.

MetaRun to bardzo stabilny but - dziś myślę to potwierdziłem. Ale przy kolejnej okazji wpadnie kilka słów o tych butach ode mnie.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
402a4cf5-b8ed-448a-a0c5-507efed7f0de
mkbiega

Szukałem pierogów na rynku, ale nie było

055b3497-6762-43ec-b074-9618f055d9ca

Zaloguj się aby komentować

30 569,58 + 11,18 = 30 580,76

Pierwszy raz mnie zegarek w dziada zrobił - orżnął mnie na jakieś 600m i ślad na mapie faktycznie kiepsko się pokrywa z tym co biegłem. A zaplanowałem sobie dzisiaj sprawdzian na 1km a on mnie tak wyrolował. Przebiegłem jakieś 7.5km zanim zaczął pokazywać dobre parametry. Rozciaganko, przebiegnięcie kawałka co by w ryj wiatr nie dawał i lecimy - tu się trochę rozczarowałem, bo 1km ukończyłem w czasie 3.28 - myślałem że stać mnie na więcej, ale jest to jakiś punkt wyjścia dla dalszego treningu. W marcu/kwietniu planuje wstępnie powtórkę i zobaczymy gdzie jestem ponownie. Dobrego dzionka!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
5e94ac5f-bee3-457a-9293-f2b486a51af7
pluszowy_zergling

Jeszcze pamiętam czasy endomondo jak potrafiło się w przejściu podziemnym zgubić i urwać trasę, hej Współczuć ;/

Zaloguj się aby komentować

30 295,10 + 2,20 + 5,00 + 1,86 + 8,86 = 30 313,02

Wczorajsze tuptanie + dziś Parkrun.

To mój 50ty Parkrun! Więc taki mały jubileusz się trafił. I na ten jubileusz obsada biegu była iście dobra, bo na trasę przyszedł po raz drugi rekordzista tej trasy, który tym razem rekordu nie poprawił (15.43).

Moje nogi po chorobie ciężkie jakbym sobie cegły dołożył, ale cel minimum zrealizowany - 21 minut pękło, chociaż miałem naprawdę dość tego biegu już po pierwszym kilometrze. Z drugiej strony to nie mój czas na bicie życiówek, płuca przewietrzone, po chorobie został tylko katar. Czas ułożyć mniej lub bardziej jasny plan treningowy z kalendarzem biegowym!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
6cdc8255-1589-4eb7-8e96-4fa9ede09644
Zioman

@mkbiega elegancko pociśnięte, gratki!

Zaloguj się aby komentować

30 104,10 + 5,32 = 30 109,42

Cześć!

Powoli dochodzę do zdrowia - jeszcze chrypka, jeszcze kaszel i jeszcze katar, ale wybrałem się na "szybszy spacer" żeby w końcu potruptac. Nic szczególnego - po prostu pierwsza edycja lodu mnie ominęła, bo spadł deszcz wczoraj. No i w lesie już ciemno jak w dupie.

Skoro już ponad tydzień miałem wolnego, to chyba czas przygotowań do kolejnego sezonu nadszedł.

Z fartem mordeczki!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
9b676517-7711-4058-af2a-558426060707

Zaloguj się aby komentować

29 257,25 + 10,00 + 0,60 = 29 267,85

No to zła passa trwa dalej xD jak w środę po południu zaczęło się bólem gardła, takie piątku z nieźle zapalonymi zatokami I bolącym gardłem siedzę. Ale i tak stwierdziłem że pojadę na zawody, bo ostatnie w tym roku, a potem mogę się rozchorować i już nie wiele biegać.

No wiec biorąc swój stan chorobowy, plan minimum to był 41.40 na 10km (wyszło 41.31) z pierwszą piątka wolniejsza niż kolejna. No i druga była o 4sekundy wolniejsza xD piękna klamra to 3.59 na pierwszy i ostatni kilometr. Trasa to były 2 pętlę po 5km, z czego jakieś 3.5km myślę to asfalt, a kolejne 1.5 to oblodzona chlapa drogi gruntowej. Stwierdziłem że zabiorę novablasty pomimo tego że zatancze na nich jak wujek Wiesiek na weselu. Tak też było, był to dość ciężko kawałek trasy, ale z dobrym nastawieniem cisnąłem równo. Na tym kilometrze byłem ok.3-4 sekundy wolniejszy niż na pozostałych.

Z fajnych rzeczy, doganiam młodego biegacza, a ten jak czuje że się zbliżam przyspiesza i po kilkuset metrach znowu go doganiam. Sytuacja powtórzyła się z 3-4 razy aż w końcu zagadalem ok 4 kilometra:

  • biegniesz na 5 czy 10km?

  • na 5,

  • to zaczniesz w końcu biegać czy mam cię wyprzedzić?

Skubany taki motor dostał że 4 gostków jeszcze wyprzedził xD chociaż gościa nie znam, to dumny z niego jestem.

11 miejsce OPEN

4 w kategorii wiekowej.

W cyklu biegowym zająłem fajne 5 miejsce i puchar za swoją kategorie wiekowa. Już niedługo siadam do kalendarza i planuje starty na przyszły rok.

Generalnie to moja nowa życiówka, bo dawno nie miałem okazji biegać na 10km 😎

Z fartem mordeczki!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
9dedb992-6d1e-45f5-a4dd-5f804fcb1595
f0bbcd8e-32e8-4f0e-9ff3-53b03aa0cda2
Zioman

Ładnie, gratulacje wyniku i pucharu!

Aya

@mkbiega Gratulacje! Toś chłopa zmotywował do działania. Pięknie!

pluszowy_zergling

Hesus marian, jak kiedyś mi się może uda 50 minutek złamać to będę dumny z siebie jak paw, Tyś rakieta O_o.

Zaloguj się aby komentować

28 860,13 + 10,98 + 9,03 + 1,10 + 5,02 + 2,28 + 2,03 + 5,00 + 3,11= 28 898,68

Cześc. Wracam po przerwie zwiazanej z kontuzja kostki (a bardziej chyba przeciążeniem), a następnie niemal tygodniową biegunka.

Ale wracam do gry po dlugiej przerwie. Dzis i wczoraj przebieglem w zasadzie wiecej niz przez ostatnie 2 tygodnie

Zamowilem sobie nowe buty, ale na opinie przyjdzie jeszcze czas, bo pierwsze odczucia moze i juz sa, ale chcialbym sie odniesc juz bardziej po jakims wiekszym kilometrazu.

Wrzucam dzisiejszy bieg - 8km ciaglego z lekko narastajaca predkoscia + rozciaganie i kilka odcinkow - 350m, 200m, 150m i 120m na glownie pasywnych przerwach.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
acda5edc-851a-4d2f-900e-9b7a86d22072
minaret

@mkbiega Opowiadaj jakie nowe laczki sobie sprawiłeś

mkbiega

@minaret Saucony Kinvara 13 i Asics MetaRun na prawie 90% zniżce (chyba ostatnia sztuka), wiec cebulowe serce wciąż płonie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

minaret

@mkbiega Tak trzeba żyć

Zaloguj się aby komentować

27 444,37 + 13,98 = 27 458,35

Dzień dobry!

Niestety, moja kostka żąda odpoczynku. Dodaje spokojny bieg z poniedziałku, ale kostka do dziś boli. Mam wrażenie, że amortyzacja w bucie mogła się skończy i po prostu doszło do urazu albo to zwyczajne przeciążenie i potrzeba odpoczynku. No to odpoczywam, najszybciej na biegańsko wybieram się w sobotę na Parkrun, ale tym razem w formie luźnej przebieżki, jeszcze w grudniu chciałem coś pobiegac na zawodach, a potem się za roztrenowanie wziąc, ale zobaczymy co przyszłośc przyniesie.

Wszystkiego dobrego i radości z pokonywanych kilometrów!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
b6dd06bf-301c-45be-84bd-ce12bcbf07f2

Zaloguj się aby komentować

27 113,20 + 1,71 + 5,01 + 3,14 = 27 123,06

Dużo biegów z pomocą widzę na tagu - u nas organizowaliśmy bialo-czerwony Parkrun wraz ze zbiórka żywności i czekolad na dzieci z Kresów.

Zebraliśmy sporo jedzenia i ponad 350 czekolad, więc uważam to za udane wydarzenie! Na parkrunie zebrało się blisko 400 osób, który przebiegły sobie piateczke. Byłem i ja! Choroba która panuje w domu gdzieś tam też się odbija, bo od 2 kilometra w nogach miałem tylko tłuczeń, ale dowiozłem swoje cztery litery na metę.

Gratuluję wszystkim dobrych biegów i dobrych serduszek!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
13b59ee6-1ea9-4c30-8fa1-12cd8327191d
mkbiega

Na mecie się wyrabalem, bo zapomniałem się po token zatrzymać, a awaryjne nie było miękkie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

e793a1e6-28e5-4a53-a79d-ccb77874d313

Zaloguj się aby komentować

Pocieszcie trochę, bo pierwszy raz mi się tak posypały finanse.

Popsuło się auto, rozrząd przeskoczył - głowica do wymiany. Strzelam 6k naprawa, może więcej, nie wiem jeszcze.
Żonie potłukł się telefon, naprawa 800zl więc pewnie skończę z jakąś używka,
OC do zapłaty - no żadne zaskoczenie, ale z uwagi na powyższe - kolejne 600zl boli,
Opony zimowe też do wymiany na to miałem częściowa rezerwę, resztę miałem pokryć z bieżących wydatków - 1900zl
No i OC chyba do zapłaty za stare auto, bo wciąż nie sprzedałem - ale to jeszcze na raty można rozbić.

Jednym słowem - miałem zaplanowane na te wydatki powiedzmy 2k, więc treba grubo podebrać.
Ehh, dobrze mieć troche oszczędności, ale ciekawe co grudzień przyniesie ;(

#zalesie
100mph

Jak mozna zyc bez oszczednosci?

mkbiega

@100mph no sam nie wiem, bo nie żyje bez. Gdybym był bez oszczędności, to w tym momencie majty na drugą stronę bym wywracał

RKS_Huwdu_Hooligans

@mkbiega kolego, ja ostatnio też nadszarpnąłem budżet:

Kupiłem żonie auto - 20k

Ubezpieczenie mojego - 0,6k

Opony do żoninego - 1,5k

Ubezpieczenie żoninego - 0,5k pewnie

Swój samochód też muszę oddać, bo coś skrzynia dziwnie chodzi, kolumna kierownicy wczoraj zaczęła się trząść i w ogóle olej wymienić i przegląd - szacuję 6k

Wczoraj syn miał kolejne szczepienia - 0,5k

A i jeszcze za 2 tygodnie chrzciny, też koło 3,5k.

Jak to mówią: jak nie urok, to okupacja. Choć moja babcia mawiała: jak nie urok to sraczka.

W każdym razie, jak się nie obrócisz, to dupa zawsze z tyłu.


Łączę się w bólu i trzymaj się ramy..


... To się nie posramy.

DexterFromLab

@mkbiega pieniądze to nie problem. Tylko może Ci się tak wydawać. Zawsze możesz je zarobić, tym bardziej że masz oszczędności to tym lepiej. Prawdziwe problemy zaczynają się kiedy ktoś Ci bliski zaczyna chorować, albo umiera. A takie problemy to nie problemy. Dasz radę. Fortuna raz przychodzi raz odchodzi nie jest to coś czym trzeba się w życiu przejmować.

mkbiega

@DexterFromLab wartościowy komentarz wiem, że pieniądze w tej sytuacji to nie problem, będę ich miał po prostu mniej przez jakiś czas, a życie to raz do góry raz w dół pnie. Poważniejsze choroby pewnie przede mną za X lat i tamto będzie trzeba przetrwać i dzieci na dobrych ludzi wychować. Dzięki za dobre słowo!

Zaloguj się aby komentować

26 389,60 + 20,00 = 26 409,60

5.40, dobra zaraz wstaje.

Mrug

6.40 xD

Miałem w planach 2h ciągłego, ale musiałem to skrócić do 90 minut. Skupiłem się na.. bieganiu w lesie po ścieżkach, po których nie biegałem. Ustrzeliłem białego Daniela, ale tym razem w pełnym biegu bez zatrzymania. Wcześniej się gdzieś tam zatrzymałem na 10 sekund ale uciekł, na szczęście miałem okazję na powtórkę.

Planowałem pobiec wg nowego tempa maratońskiego - 4.47, ostatecznie wyszło średnie tempo 4.37 co dało 19.5km w półtorej godziny. Wyszedł też z tego negative split - 4.41 na pierwszych 10km i 4.33 na kolejnej dyszce. Na ostatnie półtorej minuty trafiłem na podbieg do domu (11%). Więc po chwili przeszedłem do marszu. Ale po kilkunastu sekundach stwierdziłem że zostało na tyle malo czasu, że cisnę do końca.

Po biegu rozbolała mnie kostka, a teraz wieczorem bolą uda - więc albo zrobiłem mocniejszy trening niż chciałem albo idzie choroba.

Z plusów - weszło PB na 15km, 10 mil i 20km. I pewnie na połóweczkę też bym zezlomowal.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
f3c168ff-c9af-4c58-b3e5-ea43cd57277a
minaret

@mkbiega Potężny zawodnik

EmPfLiX

@mkbiega Ale bydlak , Bieg też super

duk

@mkbiega jest moc!

Zaloguj się aby komentować