"Son, can you play me a memory?
I'm not really sure how it goes
But it's sad, and it's sweet, and I knew it complete
When I wore a younger man's clothes"
#feelsy

"Son, can you play me a memory?
I'm not really sure how it goes
But it's sad, and it's sweet, and I knew it complete
When I wore a younger man's clothes"
#feelsy
Zaloguj się aby komentować
Zubimendi przyszedł, wszystko wskazuje na Gyorkeresa (choć tam na 100% nie będzie nic oficjcalnego zanim nie skończy się liga portugalska). Isak nierealny. Przydałby się jeszcze jeden ŚO. Kilka niewiadomych, paru przydałoby się opchnąć (Zina, Nelsson, Tomi?, Trossard?) i zdecydować co z Parteyem. Ale ogólnie drużyna szykuje się mocna. Jak jeszccze Ode się odblokuje... (tak, wiem, ostatnie mecze dają nadzieję)
A w U'18 Dowman odpierdala coś dającego olbrzymią nadzieję - ale wiadomo że takich graczy powoli trzeba włączać
#arsenal #pilkanozna
@Ragnarokk jak dla mnie ŚO mam za⁎⁎⁎⁎scie obstawione, Gabi, Saliba, Calafiori, White, Kiwior, Timber, wszyscy mogą spokojnie tam grac. Bardziej bym myslal o dobrym skrzydłowym za Martinellego albo do zluzowania Saki
@SilverHandJob Jest jak widać szansa na oba
Zaloguj się aby komentować
Czyrogmatwica sosnowa, grzyb o którym piszę głównie dlatego, że ma bardzo dziwną nazwę. Kiedyś była znana jako Czyreń Sosnowy, ale po tym jak się okazało że to jednak trochę inna rodzina jak Czyrenie to zmieniono nazwę tak, by jakiś zespół heavy-metalowy jakby chciał to mógłby użyć w tekście piosenki. Grzyb wieloletni, wyrasta pojedynczo, lub po kilka owocników, które zwykle zrastają się z sobą. Do podłoża przyrasta bokiem, jak to "huba". Osiąga szerokość do 20 cm i wysokość do 8 cm. Jak nazwa wskazuje - pasożytuje na sośnie. Owocniki wyrastają zazwyczaj dość wysoko na pniu drzew, głównie starszych. Zarodniki roznosi wiatr. Zakażenie drzew następuje tylko przez rany, np. po odłamanych gałęziach oraz przez różnego rodzaju skaleczenia pnia. Czas od zainfekowania nimi do pojawienia się owocników grzyba może wynieść od 4 do 20 lat. Grzyb niejadalny, dość pospolity
#grzyby #fungi




Zaloguj się aby komentować
Gruzełek Cynobrowy - bardzo pospolity grzyb, także u nas, rośnie na martwym lubb osłabionym drewnie i nie wybrzydza jakim. Te "brodawki" mają po parę mm wielkości, ale rosną w grupach i to najcześciej paarunastu/parudziesięciu. Wnikają najczęściej przez jakieś rany drewna, ale potrfią też przez korzenie, dranie. Nazwa bierze się od koloru - cynober to nazwa minerału z którego otrzymujej się czerwony barwnik.
#grzyby #fungi





Kiedy już rozumiesz dlaczego ta prostytutka miała tak niskie ceny.
Zaloguj się aby komentować
Dziś o śluzowcu (które to nie są grzybami), bo czemu nie. Smętosz czarny początkowo wygląda jak kalafior. Potem jak czyjść mózg. Dopiero później staje się taki jak nazwa wskazuje. Występuje na drewnie i korze drzew, szczególnie iglastych. Średniej wielkokści - czasem gładdki, czasem chropowaty. Występuje w ciepłych miesiącach roku
#grzyby #sluzowce
Podczas letnich spacerów w drzewostanach sosnowych napotkać można na korze drzew stojących „różową narośl". Jest to smętosz czarny (Amaurochaete atra), organizm należący do śluzowców (Myxomycetes). W początkowej fazie formowania się, zrosłozarodnia może być różowa lub kremowa (żółta). W późniejszym czasie, kolor zmienia się na czarny-stąd nazwa. Powierzchnia, w zależności od warunków, może być gładka i lśniąca (jak na zdjęciu) lub chropowata i matowa. Zrosłorodnia kiedy dojrzeje pęka uwalniając na zewnątrz zarodniki dające początek nowym śluzowcom. S: https://www.zolszczecinek.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_publisher/1M8a/content/sluzowiec-na-sosnie




z czym to sie je?
@DEATH_INTJ Z chlebem, bez chleba się nie najesz
Śluzowce to jest kosmos.
Dosłownie wyglądają jak przywleczone z innej planety.
Tylko raz trafiłem na śluzowca. Było to w Świętokrzyskim Parku Narodowym. Tam też po raz pierwszy usłyszałem o tych dziwadłach.
Dzięki! Właśnie parę dni temu widziałem to na uschłej brzózce i zastanawiałem się co to. Myślałem że jakiś owad to dla ochrony swojej norki zrobił.
Zaloguj się aby komentować
Widzę że Arsenalowi wyszedł Gambit Barceloński nawet
Zaloguj się aby komentować
Kocham robienie interesów po polsku. Pisze do nas koleś, że go nasz konkurent wychujał i na tydzień przed realizacją powiedział, że nie może się wywiązać i czy damy radę go wcisnąć na ostatnią chwilę (damy bez problemu, nie pierwszy raz ów konkurent zresztą taką akcję odpierdolił). W tym samym czasie owa konkurencja pisze do nas, że za prowizją nam tego kolesia odstąpi. xD
#pracbaza #januszebiznesu
@Ragnarokk xDDD
Jakie to polskie
@Ragnarokk No to niech odpalą wam tę prowizje
@Ragnarokk macie dobra renomę. Jaka branża?
Zaloguj się aby komentować
Musiał iść do drużyny co nie wygrywa mistrzostwa raz na dziesięć lat
Zaloguj się aby komentować
Wasza wysokość jest zbyt łaskawa xD
#obslugaklienta #gownowpis

Zaloguj się aby komentować
#historia #gownowpis #heheszki
Ludzie co piszą o starych dobrych czasach zawsze wyjątkowo naiwnie myślą, że byliby w grupie, dla której ten czas był dobry

Temy komuś nie chodziło o luksus tylko o potańcówki i częstsze spotykanie się ludzi, teraz są z nosem w smartfonach.
@Johnnoosh Koleś dosłownie napisał, że mu chodzi o potańcówki.
@Ragnarokk
I faktycznie było więcej potańcówek i ludzie się naturalnie spotykali i zostawali często na całe życie. Teraz kobieta sobie włącza apkę i za godzinę ma 10 kandydatów jak nie 100 wybieranych z całego świata.
Ci tutaj komentujący piszą o luksusie którego mało kto miał. Jak sam piszesz nie o to tu chodziło.
@Ragnarokk okres międzywojenny jest często romantyzowany gdzie ludzie myślą o tym okresie jako wielkich rautach, honorowych pojedynkach itd. a prawdopodobnie skończyliby jako wieśniacy protestujący przeciw slupom radiowym i sławojkom
@PanRejent Każdy okres historii to był taki syf o ile nie byłeś wśród najbogatszego procenu. Jedyne co się różnio to jak duży jest to procent. Nie doceniamy jakie obecnie mamy szanse, by mieć dobre życie nawet rodząc się jako gołodupiec
@Ragnarokk Coś dla fanów neoreakcjonizmu i tagu #revoltagainstmodernworld. W końcu oni to intelektualna szlachta, więc przecież nie mają nic wspólnego z plebsem, prawda? Prawda?
Zaloguj się aby komentować
Sezon #arsenal się skończył, bo to już w zasadzie bez większego znaczenia na którym skończą ligę, chyba że jakoś wypadną z LM, co chyba ma 0.1% szans. Ten sezon to był j⁎⁎⁎ny rollercoaster i niestety skończczył się rozjebaniem o ścianę.
Kilka elementów było pozytywnych, ale ogólnie słaby rok, mimo miejsca w LM. Na plus
Młodzież. Za takich zawodników jak MLS i Nwaneri nan wolnym rynku trzebaby dać morze kasy. A jeszcze widać, że do ekipy pukać będzie Dowman
Stałe Fragmenty Gry - coś co zawsze było słabą stroną teraz stało się najsilniejszą.
Wygrywanie z drużynami z ścisłej czołówki - wygralli z Realem, wygrali z City (tak, najsłabszym od lat)
Półfinał LM
Zawodnicy sprzedani w poprzednim oknie to był dobry deal
Natomiast minusy olbrzymie
Totalny brak siły w ataku. W tym roku to mają jakieś 20 goli mniej jak dwa lata temu (nie chce mi się sprawdzać ile dokładnie + jeszcze 3 mecze)
Wypuszczanie na potęge prowadzeń
Mecze z drużynami środka tabeli. Cały czas nie umieją grać przeciwko drużynom za dobrym na murowanie bramki 90 minut a za słabych na próbę gry jak równy z równym
Niestabilność formy - piękne mecze z Realem, by zaraz grać chujnie z WHU czy Bournemouth
Kolejne martwe dusze w drużynie. W opór zawodników miało marginalny udział - głównie przez kontuzje, ale co to zmienia. Ziny, Tomy, Tierney, Jorginho, White, Kalafior
Błyskawiczne odpadanie z krajowych pucharów
Forma Odegaarda. Dramat - nie wrócił po kontuzji. Wrócił jakiś zawodnik na poziomie Bodo/Glimt. Nie wiem czy zdrowie, czy taki wpływ pierwszego dziecka - ale grał po prostu jak cień siebie z poprzednich
Forma Saliby. Jak Kiwior odwala takie same błędy to j⁎⁎ią go 3x bardziej niż Francuza
Dobra, teraz dużo pytań co teraz - i moje prywyatne zdanie. Po pierwsze trzeba być debilem by zwalniać Artetę. Robią to głównie fani klubów, bo w lidze notują rekordowy dół, ale walą konia że może wygrają najsłabszą od lat LE (bo nie ma spadków drużyn z LM), lub fani drużyn co wydały albo 1.5mld w 5 lat lub 200mln w samo ostatnie okno - tylko fani Liverpoolu czy jakichś AV lub Newcastle mogą wg mnie mówić, że ich trenerzy robią lepszą robotę obecnie. Arteta wziął drużynę która nigdy nie wygrywała z drużynami TOP'6 a ma drużynę co nie przegrałal z nimi już dwa lata.
Co do składu - trzeba sporo zmienić. Konieczny napastnik, wiadomo. Ja jestem team Gyokeres (bo Isak nierealny), ale niech kupią kogokolwiek. Tak samo niech znajdą kogoś, kto może zastepować Odegaarda, bo obecnie nie ma Norwega to nie ma Arsenalu. Trzeba podjąć decyzję z Parteyem - przedłużać czy zastępować. Trzeba kupić rezerwową opcję do środka (Zubimendi?), rezerowy ŚO też - bo Gabriel i Saliba za dużo grają. Trzeba też przemyśleć lewe skrzydło - bo Trossard chimeryczny, a Martinelli też często znika. To będzie ciężkie lato dla nowego dyrektora sportowego, a hajs zarobiony na LM to wystarczy na może połowę potrzebnych wzmocnień.
#premierleague #ligamistrzow
@Ragnarokk za Odegarda na luzaku mógłby grac Nwanieri którego nominalną pozycją jest SPO a nie skrzydło, dla mnie to największy kryminał ze z PSG dostał tylko kilka minut w pierwszym meczu.
Co do całości to wiele z punktów które są na minus są spowodowane kontuzjami, których w tym sezonie mieliśmy prawie najwięcej w całej lidze (w porównaniu z Live który miał ich najmniej). Więc jak na takie trudności to i tak wynik ponad stan.
@SilverHandJob Kontuzje są w sporej części pochodną braku rotacji. Znaczy na pewno sezon był pechowy - i pod względemm kontuzji i dość wątpliwego sędziowania, ale do cholery połowa Anglii dawała ich za faworytów, a oni poważnie nie zagrozili nawet, a w pucharach to w ogóle
Brakło havertza i się zesrało
Generalnie z większością się zgadzam ale też jestem skłonny zaryzykować, że gdyby nie posypałby się w jednej chwili cały trzon drużyny to walczyliby o to mistrzostwo do ostatniej kolejki.
Saka - 19 opuszczonych meczów
Odegaard - 18 opuszczonych meczów
Martineli - 5 opuszczonych meczów
Havertz - 18 opuszczonych meczów
Jesus - 27 opuszczonych meczów
Gabriel - 15 opuszczonych meczów, kontuzja w kluczowym momencie
Calafiori - 10 opuszczonych meczów
Z City wypadł tylko Rodri i widzieliśmy co się działo
Widać, że są już zmęczeni i niestety zdemotywowani. I tak jestem dla nich pełen podziwu, że z takim składem doszli do półfinału ligi mistrzów i są na drugim miejscu. Kilka uzupełnień w lecie, tym bardziej, że mówi się o 300 mln i myślę, że w przyszłym sezonie powalczą o pełną pulę. O ile znowu nie stanie sie to samo co w tym sezonie a nowi zawodnicy chociaż kilka spotkań więcej zagrają niż Calafiori czy Timber po ich przyjsciach.
Rozochocili nas chłopacy i chwała im za to
Zaloguj się aby komentować
Tyle jest jebania na Pocztę i mówienia, jak to inPost zbawi. No to k⁎⁎wa nie xD Właśnie od dwóch dni w systemie mamy ważną przzesyłkę w statusie "Odebrane od kuriera" (czyli już dawno powinna dojechać) i dopiero po telefonie na infolinie jest że to jest zwrot do nadawcy i póki co c⁎⁎j wie gdzie teraz jest.
Ale ceny za usługę tylko rosną.
#inpost #zalesie
InPost jest spoko jeśli chodzi o paczkomaty. Ale jak coś mi ich kurierem przychodziło to zdarzały się cyrki. Typu paczka jeździła tydzień na pace ze statusem odebrane mimo że kuriera nie było pod moim domem XD
@Ragnarokk jak mogę wyklikać paczkę z telefonu, a potem podejść o 23:00, wrzucić ją do skrytki i poszło, to perspektywa wycieczki w ciągu dnia, stania w kolejce, wypełniania druczków odręcznie, przybijania pieczątek - zawsze przegra. Plus chyba trzeba dopłacić za trackowanie paczki na PP, dobrze kojarzę?
I jeden tam spóźniony kurier czy pomerdana paczka tego nie zmieni.
Znaczy się co, inPostowi raz zdarzyło się coś co Poczcie zdarza się standardowo nawet jak im dobrze idzie i Twój wniosek jest taki, że są tacy sami?
Zaloguj się aby komentować
Ludzie strasznie przeceniają Tala. Trochę tak jak przeceniają Ronaldinho z uwagi na widowiskowość zagrań. Nie zrozumcie źle, oczywiście Mistrz Świata i wybitny szachista, ale z jakiegoś powodu ludzie dają go na poziomie Carlsena i Kasparowa, którzy statystycznie go niszczą. Patrząc na statystyki przeciwko innym wielkim lat 60-80 widać, że miał niezłe, ale z pewnością nie wybitne wyniki.
W drugą stroną niedoceniani są zawodnicy pragmatycznie skuteczni co bili rekordy w czasie bez porażki i wygranych turniejach międzynarodowych, czyli Capablanka i Karpow
#szachy #gownowpis

@Ragnarokk Te wyniki to skąd wziąłeś? AI wygenerowało?
Korchnoi wygrał mecz pretendentów z Talem w 68 z wynikiem +2 -1 =7 , a w całej karierze miał chyba kilkanascie klasycznych wygranych z Talem. Ogólny wynik był strasznie niekorzystny dla Tala.
Karpow na pewno wygral z Talem w 1980 w Bugojno w Jugosławii (niedawno analizowałem ta partię)
Innych wyników nie chce mi się sprawdzać, ale tak na oko to jakiś bullshit.
Generalnie Tal rozgrywał i rozumiał pewne typy pozycji (szczególnie z nierównym materiałem) na niesamowitym poziomie, ale jednocześnie popełniał dużo błędów w obliczeniach i pozycyjnie grał nie najlepiej.
Najlepszy swój poziom uzyskał pod koniec lat 70-tych kiedy pomagał Karpowowi w meczach o MS,
@Hans.Kropson Tak, nie chciało mi się szukać
Zaloguj się aby komentować
Wiecie jak bardzo pracowitych jest 5 bobrów? Filmik z bardzo fajnego kanału naukowego - o Maszynach Turinga i problemiei znanym jako Busy Beaver
https://www.youtube.com/watch?v=pQWFSj1CXeg
#komputery #informatyka #algorytmy
Maszyna stanów Turinga .. mhmm .. pamiętm jak dziś, fajne to było. Zajęcia z tegoż tematu pokazały że jeden z gorszych studentów poziomem abstrakcji w tym temacie przyćmił wszystkich. I wtedy się dowiedziałem że inteligencja / sprawność umysłu / abstrakcja ma różne oblicza
@grzymislaw-mocowladny Ja tak miałem z Teorią Grafów. W większości przedmiotów balansowałem na granicy zaliczenia, ale w grafach byłem w top 10% na roku i to wcale nie kując dużo - jakoś w nich mi intuicyjnie wszystko wchodziło
Zaloguj się aby komentować
Fajnie pokazana różnica skali między poszczególnymi europejskimi minipaństwami
#mapporn

A banan dla skali gdzie?
@nick-chevs Będzie jak owcen pójdzie spać
Zaloguj się aby komentować
Kilka słów o występie od samego zainteresowanego
S: https://www.facebook.com/profile.php?id=100010933561509
#bieganie #backyard
Od kilku dni moje ulubione cyfry to 116 godzin oraz 777 km. W taki sposób ustanowiłem Nowy Rekord Świata BackYard Ultra.
Start w Legends Backyard Belgium miałem w głowie od dawna. Zaraz po wygranej w Suffolk BackYard Ultra w 2024 wiedziałem że otrzymałem kwalifikacje do udziału w Big Dog's Backyard Ultra World Championship w 2025, ale chciałem poprawić swój PB.
Po Big Dog's Backyard Ultra World Championship (w październiku 2024) wiedziałem że chce odwiedzić Belgijską Legendę i poczuć jej smak. Pokochałem ten klimat od pierwszego wejrzenia, a trasę dzienną mógłbym biegać bez przerwy . Na start zjawiłem się z najlepszą ekipą z jaką do tej pory pracowałem Kamila Wróbel Adam Wróbel i Grzegorz Sałaj wspięli się na wyżyny po to bym był w 100% zaopiekowany i mógł robić tylko to co do mnie należy. Sam otrzymałem ostatni numer na liście startowej tj. 110 (czy to nie właśnie tyle wynosi aktualny rekord?) Na starcie wspaniali biegacze, których cześć znałem już z ich startów, a sporą część poznałem podczas biegu. Wszystkich Was doceniam i przekazuje wyrazy szacunku, bo dla każdego jest to wyzwanie, które pokonuje walcząc sam ze sobą. Ostatecznie podjąłem walkę z Jan Vandekerckhove, który okazał się niesłychanie silnym ultramaratonczykiem. W BackYardzie nigdy nie postrzegam drugiego biegacza jako rywala, raczej jako kompana, towarzysza, niejednokrotnie jest to jedyna osoba z którą przez kilkadziesiąt godzin można zamienić słowo. Jan ma wszystkie atuty, ktore ja szanuję, spokój, dystans, skromność i nieustępliwość. Tak, gdy po 59 pętli pozostaliśmy na trasie już tylko w dwóch, to biegliśmy tak jeszcze przez kolejnych długich 55 godzin, to absolutny rekord, jeden z wielu na tej liście. Zastanawiałem się dokąd ten bieg nas zaprowadzi bo jasne było że pojawią się kryzysy, przecież jesteśmy tylko ludźmi
. Kiedy jasne było że 90 jest w naszym zasięgu, poczuliśmy że może uda nam się dołączyć do klubu 100 BYU. Było coraz bliżej, ani się spostrzegliśmy, a w obozie śpiewają Polskie piosenki bo przy 104 pętli pobiłem Rekord Polski, który należał do mojego przyjazciela Bartosz Fudali, to nie był przypadek, a my już jesteśmy w kolejnej nocy. Zaczęło pojawiać się coraz więcej ludzi, kibiców i obserwatorów, świat ultra podniósł się z krzeseł „czy jesteśmy w stanie pokonać ubiegłoroczny rekord drużyny belgijskiej (gdzie 3 gladiatorów zawiesiło poprzeczkę na 110 yardów)? Stało się pokonaliśmy rekord i pobiegliśmy dalej, jak dalego to dowiedziałem się po wszystkim . A co by się stało gdyby Jan był w stanie biec dalej! Może o tym dowiemy się na Big Dogs w Tennessee już w październiku.
Jan Vandekerckhove jest autorem Legendarnej asysty wynoszącej 115 petli (771km). Mi przypadło zwycięstwo 116 pętli i magiczne 777km - przypadek?
Dziękuję
Wszystkim, którzy wierzyli, kibicowali, zarywali nocki żeby tylko być z nami. Słuchając licznych historii i komentarzy łzy same płynęły mi do oczu, bo wiedzielalem, że to co robimy ma sens.
Dziękuję tym, którzy wątpili i nadal wątpią czy to wogole jest możliwe, to dzięki Wam stajemy się mocniejsi.
Mojej załodze, która dzielnie znosiła huśtawki moich nastrojów i nigdy we mnie nie zwątpiła. To wam należą się gromkie brawa i to na stojąco.
Dziękuję Miłosz Szcześniewski - Run Mountains Dreams razem stworzyliśmy potwora
Gaminate Polska zawsze mogłem na Was liczyć, a nawodnienie które oferujecie jest najlepsze na rynku.
BackYard Ultra Warmia poziom zaangażowania Master
Legends Backyard Belgium - stworzyliście nam biegaczom idealne warunki, ponadto byliście pomocni i serdeczni pod każdym względem. Ani przez chwile nie odczuliśmy choćby najmniejszej niechęci. Perfekcja i pełne zaangażowanie. Najwyższy level
Tak, dobrze słyszałeś - Rekord Świata BackYard Ultra należy do Polski 116 loops. 777.896 kms. A new world record.

Tyle to ja w 3 miesiące biegam

@Ragnarokk Chłopa zacipowali (patrz noga)
chętnie bym przeczytał ten wpis, no ale k⁎⁎wa jakieś akapity byś wstawił, nwm
Zaloguj się aby komentować
172 623 + 102 = 172 725
Miało być 100+, jest 100+. Mocno wiało w mordę, ale poza tym przyjemnie się zmęczyłem. Choć w sumie nawet nie że się zmęczyłem, ale plecy bolą. Trochę niestety forma poszła w dół w ostatnich kilku latach
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#rowerowyrownik #szosa #rower
Zaloguj się aby komentować
774 + 1 = 775
Tytuł: Trzecia Osoba
Autor: Anna Kańtoch
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Marginesy
Format: książka papierowa
Ocena: 7/10
Jako że po weekendzie wracam do przerwy od hejto, to wrzucam kolejną :) W ogóle coś w tym roku z książkami mi idzie jak od dekady nie szło - to chyba piąta książka w tym roku - ostatnio czytałem zaś 2-3 na rok.
Trzecia Osoba jest dość typowym kryminałem, bez elementów thrillera czy paranormalnych, co akurat dla mnie jest błędem - Ania lepiej radzi sobie właśnie z takimi porypanymi klimatami niż klasycznym kryminałem. Tutaj tak samo - sam świat i przedstawienie postaci i historii bardzo spoko, ciekawy pomysł narracyjny że kolejne części mają różnego narratora. Problem jest jednak jeden - to się mi niespecjalnie klei na koniec w związku z rozwiązaniem fabuły - nawet najbardziej niekompetentna policja nie byłaby w stanie tak spierdolić sprawę pierwszego śledztwa (z 1995 roku). Ba, to drugie śledztwo też razi niekompetencją. Po prostu nie widzę, jakby takie coś mogło się wydarzyć w realnym świecie. Plus Anneke kolejny raz wykorzystała bardzo podobny motyw tego, kto koniec końców jest sprawcą, więc nie był to specjalnie duży twist.
Tak do 20 stron przed końcem dałbym 8, może na 9. Teraz zastanawiałem się nawet, czy nie dać jednak 6.
#bookmeter #ksiazki #kryminal

Zaloguj się aby komentować
773 + 1 = 774
Tytuł: Wojna domowa w Rzymie w latach 193-197
Autor: Daria Janiszewska
Kategoria: historia
Wydawnictwo: Atryda
Format: książka papierowa
Ocena: 8/10
Książka opisująca wyjątkowo ciekawe lata historii Rzymu, gdzie dwóch cesarzy nie panowało nawet pół roku, potem zaś toczyła się wojna o to, który z głównych pretendentów dowodzących armiami przejmie władzę. Książka bardziej skupia się na relacjach między cesarzami, dowódcami wojsk, pretorianami niż na samym przebiegu kampanii wojennej. Sporo jest także o tym, jak zwyciązca (Sewer) później legitymizował swoją władzę. Książka dobrze napisana, dość krótka i opisująca naprawdę fascynujący czas historyczny.
Książka sprzed miesiąca, więc rozpisywać się nie będę.
Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #rzym #antyk

Polecam w formie multimedialnej o tym fragmencie historii https://www.youtube.com/watch?v=tj6ny4vtlWA
Zaloguj się aby komentować
172 323 + 10 + 28 + 73 = 172 434
Miało być codziennie dwa razy więcej, ale dziś jakoś dobrze się kręciło, plus jutro ma być mokro jak cholera, więc nie wiem czy w ogóle wyjdzie. Ale plan jest by jechać na 100+.
Przy okazji zebranie brakujacych warszawskich Squadratsów po europejskiej stronie Wisły
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#rowerowyrownik #rower #squadrats
Zaloguj się aby komentować