Zdjęcie w tle
George_Stark

George_Stark

Gruba ryba
  • 708wpisy
  • 3712komentarzy

Cyklu Sonetów Kieleckich nie będzie. Nie będzie go z tej prostej przyczyny, że nie sra się przecież do własnego gniazda. Ale bąka to chyba czasami puścić można?


***


Kielce


Są mi, cholera, miastem ojczystym.

Za co spotkało mnie to pokaranie?

I chrzest przecież miałem, i bierzmowanie

więc nastąpiło zatarcie listy


grzechów, co przyrodzone człeku każdemu.

Zły trochę jestem, lecz nie do kości,

się miłym być staram, nie czynić złości

a mieszkam w Kielcach. Właściwie czemu?


Mogłem się przecież urodzić w Rijadzie,

modelki bym miał brązowouste…

mogłem w Irlandii, jakiejś Kanadzie,


lub w Mikołajkach – z nudystów plażą

bym cieszył się życiem, jak jędrnym biustem,

a tu mam życie jak inny narząd.


***


#nasonety

#zafirewallem

splash545

@George_Stark ja i tak liczę, że wena Cię poniesie i wyjdzie z tego choć mini cykl sonetów kieleckich.

Zaloguj się aby komentować

No i zakończyliśmy kieleckie #hejtopiwo, czyli #hejtopiwokielce, które odbyło się w tym mieście ze słabą legendą założycielską z okazji drugich urodzin kawiarni #zafirewallem (aż dziw (a nawet podziw!), że to już dwa lata). Należałoby więc jakoś to wszystko podsumować, ale nie bardzo mam na to siłę, nawet zdjęcia nie bardzo mogę wrzucić, no bo nie robiłem (ale kilka jest na tagu, więc chyba rzeczywiście takie wydarzenie miało miejsce, tak przynajmniej na ich podstawie przypuszczam i tłumaczę sobie, że nie przyśniły mi się te miłe chwile). Zamiast więc podsumowania i zdjęć, wierszyk z podziękowaniem dla tych, którzy przyjechali:


***


Chciałem powiedzieć, że miło mi wielce,

że się Wam chciało odwiedzić Kielce,

pomimo nawet, że wciąż się dziwię –

jechać aż tyle, by siąść przy piwie?


No bo: listopad – więc w Kielcach piździ.

Klnie na ulicy co drugi bliźni,

a ten, co nie klnie tu na pogodę,

zaklnie, gdy na lustrze postawi nogę


i, upadając, obije kolanka,

bo taka czeka go niespodzianka,

jak scyzoryki z szwajcarskiej stali,

cośmy się nimi pozacinali;


no bo majonez schować kazali,

bo to nie Gorzów – nic się nie pali,

bo to nie Grudziądz – nie mamy Wisły…

i kończą mi się na wersy pomysły,


więc tylko jeszcze dodam na koniec,

żeby spotkaniu pomnik w betonie

odlać, żeby w pamięci naszej utrwalić,

żeśmy w tych Kielcach poświętowali:


bardzo mi miło było Was gościć,

znalazłem z Wami moc przyjemności –

osłodzić umiecie nawet i ocet!

Lecz raz następny, nasz trzeci roczek

gdzie indziej zrobimy. To na sto procent.


EDIT:

A wybierzemy choćby i Krosno,

bo może będziemy świętować wiosną?

ErwinoRommelo

Przeciez to jest majonezowa Jerozolima!

Zaloguj się aby komentować

Kronos

Lubisz zajadać się czipsami i chrupkami?

We krwii 50% alkoholu, 50% majonezu?

To nie jest dobre i długo nie pożyjesz tak między nami

Kurczak z przyprawami zdrowszy i jaki smaczny, o Jezu!

PaczamTylko

Consommé z chrupkami

i z łyżką najlepszego majonezu

Kuchenna rewolucja już za nami

o rany boskie, jakie to dobre słodki Jezu!

2a9a1c2b-4c46-42bf-8e34-f63f7fdac958
bori

@George_Stark Przy poruszaniu stawy hałasują jak torba z chrupkami We krwi stężenie cholesterolu jak dla czystego majonezu Nie wiem czy długo jeszcze będzie tutaj z nami Jak się można było tak utuczyć, Jezu

Zaloguj się aby komentować

Kolego @Rozpierpapierduchacz!


Sprawa jest taka, że dostałem na kieleckim #hejtopiwo pióro i mam dołączyc do Waszej sekty, ale nie wiem jaki tusz mam kupić. Czy mógłbyś mi, proszę, coś doradzić?


#tusze #piorawieczne #hejtopiwokielce

7b9eea54-3d35-4e6e-a542-43c624fd458c
bojowonastawionaowca

Tak wyglądał @George_Stark jak dostał pióro

31329964-2491-4130-bdac-d8980e03610d
Rozpierpapierduchacz

@George_Stark 

Najtaniej jak możesz pójść, to jakieś hero, ale lepiej dołożyć te 5-10 złotych do Pelikana 4001, który już oferuje sporo kolorów, włącznie z highlighter yellow. Jeszcze troche drożej, bo za 25 za butelkę 15ml masz Diamine, i tam już świat stoi przed tobą otworem, bo oni mają absolutnie wszystko.


A jak chcesz patriotycznie, to KWZ też ma od zapierdolenia.


Witamy na tagu i pozdrów tam ekipę

I zapytaj tego wąsatego c⁎⁎ja, co mi pomysły kradnie XD

KUROT

@George_Stark Całe 22zł 62,5 ml Pelikan NIEBIESKOCZARNY:

https://allegro.pl/oferta/atrament-tusz-do-piora-wiecznego-kaligrafii-62-5-ml-pelikan-niebieskoczarny-17734831061


testowałem i nawet po zalaniu tekstu wodą zostaje prawie nieruszony, ale podobno tylko ten kolor tak ma @Rozpierpapierduchacz może coś więcej się zna.

Zaloguj się aby komentować

Choć trudno nad wyraz

pisać do Szekspira,

to jednak trzeba.

Bo @fonfi się gniewa:

***


Współczesny Neron, spółka jawna


Choćby gaśnica co dwa kroki stała,

lub pożarniczych sto samolotów,

a w każdym pilot do akcji gotów,

wszystko to marność! – nic nie zadziała.


I choćby każdy sikawkę miał w ręce,

choćby eternit na dachach mógł zostać,

dać czujnik czadu w każdej łazience,

to przyszłość będzie i tak żałosna.


Mógłbyś spróbować się przeciwstawić –

opóźnisz tylko łopot flag białych,

a jakiś Neron na swym postawi,


bo tyś żaden cesarz. Ty, człeku mały,

obejrzysz ogień, co Gorzów pieści

bo deweloper blok chce tam zmieścić.


***


#nasonety

#zafirewallem

fonfi

@George_Stark uff

Zaloguj się aby komentować

Drodzy Najmilsi!


Ponieważ za tydzień o tej porze planujemy siedzieć sobie w kieleckiej kawiarni Choco Obseession, piszę przypomnienie żeby nikt nie zapomniał i żebyśmy siedzieć mogli wspólnie przy jednym stole, a nie przez Internet, czyli za firewallem.



Dwie sprawy organizacyjne, jakie jeszcze przychodzą mi do głowy:

- pierwsza: ponieważ Choco Obsession to kawiarnia, jakichś konkretów jedzeniowych nie ma się tam co spodziewać (mają jakieś bajgle i ciastka, ale kebabika czy burgerka to się tam niestety nie uświadczy), więc, jeśli ktoś chce być najedzonym, to proszę już w takim stanie najedzenia się pojawić;

- druga: kolego @CzosnkowySmok, nie zapomnij, proszę, powerbanka, bo jakoś nie zdążyłem sobie jeszcze kupić.


***


Do zobaczenia za tydzień! Widzimy się o 16, ale cieszyć się można zacząć już teraz.


#zafirewallem

#hejtopiwo

#hejtopiwokielce

splash545

@George_Stark a Ciebie to pewnie z tym starym powerbankiem prędzej pochowają, nim kupisz sobie nowy. xd

fonfi

ale cieszyć się można zacząć już teraz.


@George_Stark Ja się cieszę już od dawna. Ale widzę, że dopiero teraz legalnie

Kari28

Jaki jest stan rezerwacji? Czy lista jest zamknięta?

Zaloguj się aby komentować

Czasami piszą o Polsce, że to nie jest kraj dla starych ludzi albo że to nie jest kraj dla młodych ludzi. Że to nie jest kraj dla ludzi. Okazuje się jednak, że Polska nie tylko nie jest dla ludzi:


***


Szatańskie marzenie


– Czemu taki smutny jesteś dziś Szatanie?

Co też jest przyczyną twojej posępności?

Nie ma przecież w tobie ani krzty radości!

Toż to jest depresja albo załamanie!


– Tak jak ogień trawi piekielne otchłanie,

mnie uczucie trawi piekielnej zazdrości

do Gorzowa, w którym ostatnio żem gościł

i tak bardzo chciałbym kupić tam mieszkanie.

Może być nieduże, o jednym pokoju,

lecz w Gorzowie strasznie są mieszkania drogie,

stąd nie mogę zaznać ostatnio spokoju,

bo tak bardzo pragnę zamieszkać w Gorzowie!

Martwi mnie, że piekło wygląda tak śmiesznie

przy Gorzowie, który płonął będzie wiecznie.


***


#nasonety

#zafirewallem

KatieWee

@George_Stark Na wieki wieków, amen

Zaloguj się aby komentować

Stwierdzam, drodzy Państwo, że jestem uzależniony. Od maihuany.


***


Chory na listopad, tak tęsknię do maja,

tak bym chciał już teraz majem się upajać!

Głód ogromny cierpię, gdy myślę o maju,

bo dopiero w maju czuję się na haju.


Przecież nic tak pięknie nie uderza w głowę

jak to cudnie ciepłe powietrze majowe,

nic tak przecież serca nie przyspiesza bicia

jak ten śpiew majowy szarego słowika,

przecież nic w entuzjazm nie wprowadza taki

jak wędrówka po pas przez majowe maki

i nic też tak źrenic nie rozszerza w oczach

jak majowym rankiem łąki skrząca rosa!


Tymczasem: listopad –

marznę, kicham, moknę.

Może na listopad przyjąć by szczepionkę?

Może by porady zasięgnąć doktora?

Przecież dzisiaj gorzej czuję się niż wczoraj.


Lecz nie ma szczepionki, taki mamy klimat –

mus listopad przetrwać i zimę przetrzymać,

kiedy z zimna przyjdzie trząść się jak deliryk

aż do maja, gdy znów będą endorfiny pylić.


***


#wolnewiersze

#zafirewallem


***


A jeśli ktoś by chciał wytwór powyższy pochwalić, ale nie bardzo wie za co, to proszę zwrócić uwagę na bardzo zgrabne śródrymy.



pingWIN

@George_Stark bardzo zgrabne śródrymy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

George_Stark

@pingWIN I w dodatku niebanalne!

zjadacz_cebuli

@George_Stark czytając czułem jakbym wchodził na łąki umajone

A nie drogi błotem upierdzielone

fonfi

@George_Stark maj, kurna...

Łzawym okiem wspomnisz Jerzy czas jesienny,

Gdy Ci maj zapyli w nosie katar sienny,

I źrenice wielkie będą w oczach twoich,

Całe załzawione, gdy się obraz dwoi,

Skowronka szarego też przeklniesz sowicie,

Gdy cię darciem dzioba obudzi o świcie!

splash545

@fonfi nie sądzę.

fonfi

@splash545 Jakbyś miał kaczki za oknem, co o 4 rano zaczynają koncert to byś inaczej śpiewał...

Zaloguj się aby komentować

Studia to podobno piękny okres w życiu. Przynajmniej u niektórych:


***


Maciek


Skrzypiało łóżko. (Myślałem, że drzwi

i właśnie dlatego bałem się ducha:

– „O, dobra wróżko! Przyjdź, pomóż mi!”)

A to współlokator za ścianą r⁎⁎⁎ał.


Bo takim właśnie gościem był Maciek:

przeleciał Magdę, Ewę i Kasię,

Zosię, Małgosię, Anię, Halinę.

Alę i Olę. I Michalinę,


Lilię, Natalię, Ritę, Milenę,

Teklę, Urszulę oraz Irenę.

Na koniec dobrał się jeszcze do Hanki

i się skończyły mu koleżanki.


Lecz, jak dobry tancerz, nie zgubił kroku –

wziął się za panny z niższego roku.

Tak odwiedziły go Julka, Marysia,

Baśka, Janina oraz Gabrysia.


Olga, Judyta, Jowita, Nadia,

Maria, Luiza i Leokadia.

Iza, Mariolka i Karolina,

Róża, Jagoda oraz Malina.


A gdy szedł kiedyś papiery zanieść,

to w dziekanacie też były panie:

była tam Krysia i była Agata,

Mirka, Jadwiga i Honorata.


Napisał pracę, przyszła obrona

a promotorką mu była Ilona

i w skład komisji wchodziły też

Sylwia, Nikola oraz Inez.


I rektor przeleciał też, Anastazję.

Ja? Przeżywałem o duchach fantazje,

choć nie odwiedziła mnie żadna zmora.


A Maciek później zrobił doktorat.


***


#wolnewiersze

#zafirewallem

adamszuba

Najgorsze, to mieszkać przez ścianę z takim Maćkiem.

Zaloguj się aby komentować

W oczekiwaniu na to, aż kolega @entropy_ raczy się zdecydować zakończyć zabawę sonetową, proponuję Państwu wiersz lekki, aczkolwiek smutny:


***


Gelateria


Spacer dość miło wczoraj mi mijał,

na tym spacerze mijałem lodziarnię.

Był na niej napis: gelateria,

a jednak z czytaniem poszło mi dość marnie.


Czy to nieznajomość jest języka Włochów

czy też jakiś chochlik dopuścił się szachrajstw?

Bowiem mój umysł odebrał od wzroku

to, że napis tamten to była geriatria.

***


#wolnewiersze

#zafirewallem

entropy_

@George_Stark nosz k⁎⁎wa, wiedziałem że o czymś zapomniałem xD

Daj z godzinę.

George_Stark

@entropy_ W kalendarzu zapisywać albo supełki wiązać!

Zaloguj się aby komentować

Wybiła dwudziesta.

Była już sjesta, a zatem

za poetycką czas wziąć się pracę.


Temat: piątek, który szczęśliwie wypadł w środę;

rymy: dwudziesta – sjesta – zatem – pracę.


Powodzenia, ale przede wszystkim dobrej zabawy! :)

***

#naczteryrymy

#zafirewallem



Kronos

Mija kieratu w tym tygodniu godzina dwudziesta

Jestem już znużony, przydałaby się sjesta

Ale to nie Hiszpania; przymykam oczy zatem

Jeszcze trochę posiedzę, poudaję pracę.

George_Stark

@Kronos Ale ładnie ten ostatni wers brzmi. Nie wiem tylko, czy ze względu na treść, czy samo jego brzmienie mi wystarcza.

splash545

Na⁎⁎⁎⁎ny o dziesiątej, jakby była dwudziesta

Lecz chwila jeszcze a czeka mnie sjesta

Czekałaby mnie gdybym w Polsce nie mieszkał, zatem

Zaraz na⁎⁎⁎⁎ny stracę swą pracę

jakibytulogin

To już kolejka dwudziesta.

Pijemy! Nie ma, że sjesta.

Czy pijakiem jestem zatem?

Tester wódek - taką mam pracę.

Zaloguj się aby komentować

No i, moi Drodzy, udało się ukończyć tryptyk, z czego jestem ogromnie zadowolony. Z samej jego końcówki zadowolony jestem jednak znacznie mniej:


***


I pobudzają nadzieje złudne,

i tylko w głowie mącili by mi

ci, którzy snują wizje przecudne,

że tydzień pracy ma mieć cztery dni.


W tej sprawie się czuję obywatelem,

postulat dodaję do listy mych życzeń,

choć mam wątpliwość: – „To nie za wiele?

Jak by to miało wyglądać w praktyce?”


Dziś przecież dopiero dzień trzeci,

a ja się czuję jak wyschła studnia;

krztę chęci w sobie udaje się wzniecić

tylko do środy. Gdzieś do południa.


Właśnie w południe poczułem dziś szczęście,

że trafił się taki tydzień-wyjątek.

Tylko dlaczego nie zdarza się częściej

żeby już w środę wypadał piątek?


***


#wolnewiersze

#zafirewallem



Zaloguj się aby komentować

Kurde! Sonet wyszedł! Sam!


***


Smutny wiersz o rozczarowaniu, w dodatku nie dający nadziei


Może dlatego była tak zimna,

że urodziła się w listopadzie?

Może coś więcej zrobić powinna,

niż tylko rzucić suche „Na razie”?


Może po prostu ty byłeś głupi,

może naiwny, bo uwierzyłeś,

może zwyczajnie dałeś się kupić,

może miłości chciałeś na siłę?


Może należy, jak uczy piosenka

przestać się żalić i przestać kwękać?

Może ci jeszcze odrosną skrzydełka?


A może, po tej kolejnej próbie,

zmądrzejesz? Resztki odrzucisz złudzeń?

Po listopadzie jest przecież grudzień.


***


#nasonety? – choć nie na temat

#zafirewallem

Piechur

Ech Dżordż jak Ty coś napiszesz, to nawet w rozczarowaniu czarujesz

Zaloguj się aby komentować

Zanim wyciągnie Najmilsze Państwo zbyt pochopne wnioski, przypominam, że jestem zdecydowanym zwolennikiem rozpatrywania podmiotu lirycznego w rozłączności od autora. Proszę nie traktować wiersza poniższego jako mojej pochwały systemu, w którym przyszło nam żyć (mamy jakieś inne wyjście?), bo miałbym do tego systemu kilka uwag, a przynajmniej te kilka uwag to miałbym na sam początek.


Nie wychwalam więc naszego systemu, a nie wychwalam go dlatego, że nikt mi za to nie zapłacił. W tym miejscu pragnę Najmilszemu Państwu przypomnieć, że kilkukrotnie już deklarowałem chęć wychwalania dowolnego systemu, za odpowiednią jednak opłatą. Wiersz poniższy proszę wobec powyższego potraktować jako formę autoreklamy:


***


Szara strefa

Myślałeś może, że będzie ci lepiej

gdy rozgościłeś się w szarej strefie;

że bez tych skrótów: ZUS, NFZ, PIT

nareszcie będzie się dało żyć.


I miałeś rację – żyło się lekko,

brutto znaczyło tyle co netto,

i więcej chciałeś – „Bo może by tak

dało ominąć się jeszcze i VAT?”


Miałeś pieniądze i byłeś zdrowy,

nie czepiał się nawet Urząd Skarbowy,

a sąsiadowi aż skakał gul,

no bo, przyznajmy: żyłeś jak król.


Ale skończyła się szara strefa

kiedy cię sąsiad z zazdrości sklepał.

Teraz kulejesz, w plecach cię łupie,

nagle znalazłeś się w czarnej d⁎⁎ie.


***


#wolnewiersze

#zafirewallem

fonfi

@George_Stark Niezła ta autoreklama Kielc. Na chwilę przed #hejtopiwo.

George_Stark

@fonfi 


Kiedy w ryj dostał, zdziwiony był wielce,

a przecież wiedział, że w mieście Kielce

kultury nie ma co poszukiwać.



Gorszy jest tylko już Radom.

Chyba.

fonfi

@George_Stark A to złośliwy prztyczek do mojego rodzinnego miasta. No ale trudno się nie zgodzić:

Radomsko-kieleckim już dajmy spokój zwadom,

I rację koledze (choć nierad) przyznam może,

Bo porównać do gry można spacer przez Radom,

W rosyjską ruletkę.


Z kulą w każdej komorze...

Zaloguj się aby komentować

And it's hard to hold a candle

in the cold November rain


Ganzenrołzesy miały rację pisząc ten tekst. Faktycznie: łatwo nie jest. Nastąpiło chyba jednak jakieś jesienne przesilenie, bo, po wczorajszym wierszu, zapowiada się coś jakby na tryptyk?


No chyba że jutro rano obudzę się z tego pięknego snu i jednak będzie środa:


***


Księżyc miast słońca jeszcze przyświecał

gdy kwadrans po piątej się z łóżka zwlekłem.

Do pracy poszedłem, pracuję przy piecach.

Nic więc dziwnego, że praca mi piekłem.


Ale, niestety, jestem już duży.

Co na tym polega, że zrywam się rano

i klnę na świat cały (w tym i na budzik)

za każdą minutę snu mi zabraną.

A później sobie rysuję te piece,

choć się myślami gdzie indziej szwendam

aż trzecia wybija – do domu lecę!

I właśnie wtedy spojrzałem w kalendarz.

Jak ewangelia! Dobra nowina

spłynęła na mnie z naściennych kartek!

Powtórzyć muszę, bo nie wytrzymam:

dziś nie jest wtorek. Ale już czwartek!


***


#zafirewallem

#wolnewiersze

Zaloguj się aby komentować

Zapominanie i życie w zakręceniu prowadzi do wielu zdarzeń mniej lub bardziej zabawnych, a czasami nawet i zdarzeń krępujących. Zapominanie i życie w zakręceniu ma jednak też i swoje zalety, a jedną z takich zalet jest to, że można się kilka razy ucieszyć z tej samej rzeczy, co też przydarzyło mi się dzisiaj:


***


A choć trzy razy

już się cieszyłem

z tej prostej frazy,

tak uszom miłej,

to czwarty raz dodam,

bo powtórzyć chciałem,

że dziś jest środa.


A nie poniedziałek!


***


#zafirewallem

#wolnewiersze

CzosnkowySmok

Mądrego to i dobrze posłuchać

George_Stark

@CzosnkowySmok A gdzie gada?

Zaloguj się aby komentować

Drodzy Najmilsi!


Bo czas jak rzeka, jak rzeka płynie śpiewał kiedyś pan Niemen i, jak się okazuje, miał rację. Ledwo co siedzieliśmy nad Odrą w Gorzowie, a tutaj już prawie połowa listopada! Coraz więcej osób domaga się ode mnie jakichś informacji, więc nie mam wyjścia – muszę zacząć coś organizować.


Jak niektórzy z Was pewnie pamiętają (a przynajmniej ci, którzy pytania mi zadają) 29 listopada 2025, w 107. rocznicę otwarcia kawiarni Pod Picadrem, widzimy się w Kielcach! (Juhuu!)


W związku z tym kilka spraw:

– wymyśliłem sobie, że pierwszą część urządzimy sobie w spokojnej kawiarni Choco Obsession, gdzie na pewno będzie dało się porozmawiać bez przekrzykiwania muzyki, no i gdzie będzie nam ciepło;

– wymyśliłem sobie, że drugą część zrobimy w jednej z chyba tylko dwóch knajp, które pozostały z czasów mojej młodości, a więc w Nocnej Fregacie (choć kiedyś nazywała się Galeon, ale poza nawą nic się nie zmieniło – sprawdziłem niedawno; do Tunelu, tej drugiej knajpy, ja nie pójdę, ale jeśli ktoś będzie chciał, no to mu przecież nie zabronię).


***


W sobotę spotkamy się pewnie jakoś koło 16.00 (chyba, że komuś pasuje inaczej, to proszę dawać znać). Jeśli ktoś przyjedzie wcześniej, to oferuję również swoje towarzystwo w piątkowy wieczór – tutaj zależnie od pogody i preferencji: albo na spacerze, albo można gdzieś usiąść.

Proszę o informację, kto i w ile osób planuje się zjawić, żebym mógł nam zarezerwować stolik. Jeśli ktoś się nie zgłosi, ale przyjdzie, to nie go wygonię, jednak, tak jak w PKP, nie zagwarantuję wówczas miejsca do siedzenia. I może jeszcze jakichś innych rzeczy, choć tych innych rzeczy nawet tym zgłaszającym się póki co zagwarantować nie mogę (ale chęci mam).


I, jeśli chcielibyście coś w Kielcach zobaczyć, no to można. Mogę nawet oprowadzić, jeśli będą jakieś specjalne życzenia. Póki co wiem, że są chętni na obejrzenie podwórka, na którym wychował się Liroy, więc pewnie tam pójdziemy, bo to całkiem niedaleko. Fabrykę majonezu zaś można oglądać tylko z zewnątrz, niestety. No ale też jest niedaleko.


A, skoro już było o Liroyu, no to jeszcze piosenka na zachętę. I ta druga, z adresem podwórka.


O szczegółach będę jeszcze w osobnym wpisie informował.


***


#zafirewallem

#hejtopiwo

#hejtopiwokielce

#kielce

George_Stark

@CzosnkowySmok O kurde! Powiadomienia działają, jak działają i bym przegapił okazję do ucieszenia się!

CzosnkowySmok

@George_Stark szykuj atrakcje na piątek i sobotę

onpanopticon

@George_Stark o, dziękuję że sobie o mnie przypomniałeś Nie zauważyłem wpisu. Proszę mnie wpisać. Jak żaden kataklizm się nie wydarzy, to powinienem się pojawić.

Wrzoo

@George_Stark chyba nam się, niestety, nie uda :(

Hoszin

Proszę mnie też dopisać.

Zaloguj się aby komentować

ipoqi

Ku⁎⁎⁎ca i mgławica

Dziesiąty dzień podróży

Niech mi w plecy kotwica

Tej drodze nic nie wróży

bori

Za oknem Magellana Mgławica Kiedy będzie kres tej podróży? Naszym celem galaktyczne kotwica Nikt nie wie czy dotrzemy, źle to wróży

PaczamTylko

Po raz trzeci mijana mgławica

kiedy będzie kres tej podróży

zerwana nawet kosmiczna kotwica

celem naszym planeta wróży.

Zaloguj się aby komentować

Nie do końca rozumiem zasady tej edycji – czy to ma być sonet, czy dowolny wiersz? Więc trochę #nasonety, trochę #wolnewiersze, ale na pewno #zafirewallem.


***

K⁎⁎wa k⁎⁎⁎ie łba nie urwie,

kruk krukowi nie wykole

tylko człowiek człowiekowi…

Szkoda gadać, ja pi⁎⁎⁎⁎lę.

onpanopticon

@George_Stark ja to zrozumiałem tak, że chodzi o sonet, ale jak wyjdzie coś innego to nic się nie stało xd

splash545

@onpanopticon ponoć już w tym poprzednim konkursie sonet nie był obowiązkowy.

entropy_

@onpanopticon dokładnie to miałem na myśli, dziękuję

splash545

@George_Stark to jest zgrabne!

entropy_

@splash545 i zgodne z zasadami

@George_Stark chciałem zrobić edycję przyjazną dla wszystkich, niektórzy pisali że mają problemy z długimi formami.

Dla zaawansowanych można sonet napisać a jak ktoś się nie czuje to może ponarzekać w krótszej formie.

anonymoose

Współpracować nie chcą ludzie

Pod innymi dołki kopią

Z siebie dumni piwo żłopią

Ciągle żyjąc w tej obłudzie


Przyszło marzyć mi o cudzie

Że te lody się wnet stopią

Życie stanie się utopią

Żeby ludźmi byli ludzie

splash545

@anonymoose

człowiek wilkiem człowiekowi

takie życie i co zrobisz ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Płonący pejzaż ze zmiękłym Wackiem


Wacław pojechał, lecz nie na wakacje –

Wacław pojechał załatwić dotację!

Bo Wacław – komendant gorzowskiej straży

o nowym wozie strażackim marzył.


Więc się spakował pewnej niedzieli,

nazajutrz ruszył wprost do Brukseli

gdzie, przeczołgany przez biurokrację,

wziął i zmiękł Wacław. Tak został Wackiem.


Powrócił Wacek więc do Gorzowa,

gdzie się wóz stary już zdezelował

i to był straży w Gorzowie koniec.

Od dnia tamtego, gdy Gorzów płonie

pejzaż rozciąga się z miękkim Wackiem,

co przy pożarze piecze kiełbaskę.

***


#nasonety

#zafirewallem

splash545

@George_Stark zabawny.

Zaloguj się aby komentować

Następna