#zegarki

69
298
Tomeczki, hilfe

Gszok na prezent dla żony, nosi obecnie GW M5610PC-1 (czarno-turkusowy, ten na drugim zdjęciu), ale chce na lato coś bardziej radosnego

Nie ma szału obecnie z kolorystyką, Baby-G i wskazówkowe odpadają, tylko kostki G

Z tych na obrazku który fituje najlepiej? Cena drugorzędna, opcje też (ma działać jako zegarek i dodatek letni)

#pytaniedoeksperta #zegarki
spawaczatomowy userbar
8c1e7a11-9643-478c-af4a-8338d6e922af
328f3398-0235-4967-8cf4-94a3dfd46cea
Astro

@spawaczatomowy nie wiem, może żony spytaj?

xniorvox

Cena drugorzędna, opcje też (ma działać jako zegarek i dodatek letni)


@spawaczatomowy To weź ten żółty z czarną tarczą, środkowy w górnym rzędzie. Mam CasiOaka w tym kolorze i bardzo ładnie pasuje do różnych kolorów. Pozostałe są trochę za bardzo udziwnione jak na mój gust.


Wprawdzie różowa może mieć inny gust, ale... to mnie w końcu pytasz

Zaloguj się aby komentować

#ranty #rozkminy #zegarki

Zegarek analogowy wygląda jak wygląda, bo to sprytne rozwiązanie na ograniczenia technologiczne, jedna sprężyna obsługująca 2-3 wskazówki - inżyniersko historycznie świetnie.

Dziś nie mamy takich ograniczeń. Ludzie sugerujący, że czyta się tak samo wygodnie jak wyświetlone 11:30 są niepoważni.

Umiejętność przełożenia dwóch kątów na tarczy na godzinne to rzecz którą ogarniają ludzie z 80 IQ w górę. Jeśli ktoś próbuje grać intellectual superior czytając zegarek to spora wskazówka (dx), że kręci się przy tej liczbie, bo imponuje mu umiejętność którą dzieci się czasami uczą z czytaniem liter i uważa ją za intelektualne osiągniecie.

Jedyny argument za używaniem zegarków analogowych to styl, jak komuś podoba się ten wajb i nie przeszkadza dodatkowe jebanie się z kątami żeby ustalić czy jest 53 czy 54, albo nie dba tak dokładnie o czas to wszystko w porządku, nawet ktoś może lubić, bo to fajne rozwiązanie problemu jak opisałem wyżej, ale nie ma powodu by twierdzić, że to rozwiązanie lepsze albo wygodniejsze po 2000.
f66cc78e-4299-45b6-acd7-6ef7187a6d50
jonas

Szybciej się odczytuje wskazania z analogowego wskazówkowego zegara, manometru, prędkościomierza, obrotomierza czy czego tam jeszcze. Oko wyłapuje odpowiednią pozycję wskazówki od razu bez przeliczania.

CzosnkowySmok

@Deykun ja dam tylko jeden argument, że jednak warto potrafić czytać analogowe zegary. Na całym świecie znajdziesz analogowe zegary na lotniskach, na stacjach kolejowych. Ułatwia to życie. Bo twój zegarek w telefonie nie zawsze będzie pokazywać tę samą godzinę a i się czasem rozładuje. Te zegary będą jeszcze 100 lat używane na całym świecie.

mortt

@Deykun btw. poza tematem -nie wiem jak kiedyś ale teraz dzieci mają zegarek wskazówkowy w podstawie programowej w 1 klasie. Syn miał to nawet na egzaminie.

Zaloguj się aby komentować

Gdy ci smutno i ponuro, wrzuć na łapę Casio Duro

#zegarki #kontrolanadgarstkow
8d92a006-59cc-47bf-b2e5-b4176fc1cf53
2d31e434-2407-4a6a-9234-0ce9eb09070d
ee541b27-1cb7-440f-94d5-fb01345dc032
Moose

Gdy ci smutno i ponuro

wrzuć na łapę Casio Duro

Na nadgarstku mi wymiata

Czuć, w portfelu jest sałata


Gdy na niego okiem rzucam

Dech odbiera w moich płucach

Jest przepiękny, błyszczy, świeci

Przy nim czas mi wolniej leci.


Patrzcie ludzie co za cudo

Widać, że nie wieje nudą

Mnie tam bardzo się podoba

Bo mej ręki to ozdoba


Inni z patkiem się obnoszą

Swoje piórka takim stroszą

Nie chcą wcale mi uwierzyć

Że on czas mi tylko mierzy


Patka noszą, te, pustaki

Oni mają mózgi braki.

Casio ma znaczenie szersze

O nim piszą nawet wiersze!

#nakolanie

Tytanowy-Owsik

@xniorvox pozdrawia casio

8e90205a-7f40-4fa2-af22-19d14a20997a
LITE

@xniorvox Od dwudziestu lat jestem wierny Roamerowi. Stingray automatic, 25 kamieni.

Zaloguj się aby komentować

Pasek z CNS Watch Bands dla mojego Taga. Z nitką odblaskową, chociaż miało być fluo :? Miła odmiana od bransolety i co najważniejsze to nic nie waży teraz, bo koperta tytan
#zegarki
dc1de364-a4b3-45bf-b10f-5ed0986fa8e5
792181e0-6110-4d49-a013-6ca185fb374b
512f6939-1fc8-4909-a5a1-3139b38b7236
d2d2f227-6f49-4ca1-a863-a96b49c3db8b

Zaloguj się aby komentować

#zegarki śmierdzi mi ropą i nie wiem jak usunąć ten smród żeby nie zniszczyć tworzywa. Macie jakieś rady? Moczyłem w wodzie z mydłem ale to nic nie daje.
Lubiepatrzec userbar
6c4f4706-b56f-4f32-9758-6051d28fd020
pol-scot

@Lubiepatrzec aceton

Vargtimmen

@Lubiepatrzec może obłożyć pastą z sody oczyszczonej i wody. Tak robię jak mi termos kawą zaśmierdnie.

golden-skull

Dziwne że śmierdzi. Mam dwa zegarki g-shock i żaden od nowości nie miał dziwnego zapachu.

Zaloguj się aby komentować

Dziś na ręce piękny plastikowy speedmaster. Omega bieda edition ;)
#zegarki #kontrolanadgarstkow
32b3121c-cb3e-43de-854a-ba249716cd17
xniorvox

@Niepowtarzalny2 U mnie Mewa 1963. Bieda do potęgi trzeciej.


Nie oryginał, a współczesna reedycja.

Nie oficjalny Sea-Gull, tylko inny chiński zamiennik.

I nawet nie w automacie, a w kwarcu.


Ale i tak ją lubię. Ładna jest, pasuje do każdego paska, pokazuje godzinę jak należy i można tłuc, bo w razie czego nie szkoda.

3a343541-454c-488a-8146-a2c26cd937f3
jelonek

@xniorvox zamiennik to może być leku. To jest po prostu podróbka.

Vargtimmen

@Niepowtarzalny2 Casio Pro Trek prw-30. Thermomix pośród zegarków.

Udanego weekendu!

675b7992-4e66-4d9a-a406-a2e8f840894d
nocnyfilm

Taki był hype na te Moonswatche że koniki stały od rana, ale renomy to one nie zdobyły zbyt dobrej :) Wykres wartości na Chrono24 jest aktualnie na równi pochyłej . Kto sprzedał od razu na OLX ten najlepiej zarobił

Zaloguj się aby komentować

Casio B650WD-1AEF. Nazwa równie chwytliwa marketingowo, co ich inne modele.

PLUSY:

  • Tani
  • Ładny
  • Niezawodny
  • Lekki
  • Wygodny
  • Szanowany producent
  • Oryginalny design
  • Duży, czytelny wyświetlacz
  • Stoper
  • Wieczny kalendarz
  • Alarm
  • Ładne podświetlenie
  • Wodoszczelność 50 m (a jak znam Casio to raczej dają więcej niż deklarują)

MINUSY:

  • Raz na cztery lata trzeba przestawić kalendarz, bo nie umie w lata przestępne

WERDYKT:

  • Casio pany.

#zegarki #kontrolanadgarstkow #modameska #80s
60a04996-71be-42f6-b855-fe3afb34e55b
koszotorobur

@xniorvox - dostałem taki na komunię

xniorvox

@koszotorobur A ja Montanę z melodyjkami

30d648f7-0659-42ad-9ab8-f1576742ccb4

Zaloguj się aby komentować

Chcesz zrobić sobie zegarek ale nie masz sprężyny włosowatej?
To ją sobie zrób.
Chris pokazuje krok po kroku jak to zrobić.
https://www.youtube.com/watch?v=in6yWrlighI
#zegarki #diy #rekodzielo #maszyny #ciekawostki #watchboners
myoniwy userbar
xniorvox

@myoniwy Sprężyna spoko, ale jak zrobić zegarek?

myoniwy

@xniorvox trzeba mieć sprężynę, i resztę elementów mechanizmu wychwytowego, trochę zębatek i trzy wskazówki.

Zaloguj się aby komentować

Mondaine na nowym pasku Musiałem dokupić, bo zegarek ma bardzo mały rozstaw uszu przez to, że są schowane pod kopertą. Więc zwykłe paski były niekomfortowo krótkie. Ale pasek jest zajebisty i będzie pasował również do innych zegarków, więc źle na tym nie wyszedłem

#zegarki #kontrolanadgarstkow #chwalesie
e5ad9bfb-858e-48b0-83f4-547d7a107f03
cdcf3db2-76ff-41e4-bcea-e25bbf25e7b8
93529f3b-76b0-4243-81a9-390571d13bdc
wonsz

Pociąg do Zakopanego podjedzie na tor szósty przy peronie trzecim.

pol-scot

@wonsz to ci się nawet udało:)

VonTrupka

@wonsz zegarek prawdziwego podróżnika (⌒ ͜ʖ⌒)

Zaloguj się aby komentować

Nowy nabytek - Tag Heuer Aquaracer Solargraph Titanium 40 mm.
Mamy tu sportowy wygląd z przetłoczeniami typowymi dla kopert Aquaracerów i agresywnie terkający bezel. Półmatowe "cichociemne" wykończenie charakterystyczne dla tytanu. Mechanizm z datownikiem bazuje na Citizenie. Indeksy, logo TAG oraz wskazówki wykończone srebrno-połyskującymi ramkami w warunkach świetlnych. Lumę oceniam na 7/10 - plus że cała wskazówka sekundowa jest zbudowana z jarzącego się materiału.
Od weekendu "flagowiec" w mojej kolekcji. Siadł niesamowicie, do bólu praktyczne daily wagi lekkiej. Wydaje mi się, że taki trochę zegarek ostateczny. Nie za tani, nie za drogi, nie za kłopotliwy, nie za prosty. Zdjęcia trochę nieostre bo brak światła.
ref. https://www.tagheuer.com/pl/en/timepieces/collections/tag-heuer-aquaracer/40-mm-th50-00/WBP1180.BF0000.html
#zegarki #tagheuer
589604cd-47df-47f9-97ff-bb76b589b779
7d72b81a-bdb3-4a62-9e9f-f3bda2335ba2
vredo

Haha źle ci chodzi, jest 18:10

nocnyfilm

@vredo no trudno, idzie do kosza

vredo

@nocnyfilm Nie no, fajnie wygląda i przynajmniej dwa razy dziennie pokaże prawidłową godzinę

minaret

@nocnyfilm Fellow Tag Heuer enjoyed. Zajebisty, sportowy ale jednocześnie w takiej palecie kolorów przy której nie wstyd złożyć go do koszuli. Niech się dobrze nosi!

b5890e07-8cd8-43ce-a94c-72d07f8b9202
Taxidriver

@nocnyfilm zegarek spoko +za tytan ale serio ten week bazuje na technologi Citizena? To trochę jak merc z silnikiem Renualt.

Zaloguj się aby komentować

Golarkowiec, kwarc, szkiełko tylko mineralne, wodoszczelność tylko 5 atm, a do tego negatywny wyświetlacz i wskazówka nie trafia w indeksy. Teoretycznie nic ciekawego czyli. Ale co robić, bardzo podoba mi się ten styl

#zegarki #kontrolanadgarstkow #modameska
98a8427b-0b00-4d89-89de-b8d28e588cb4
2597fa0a-da58-478d-8e5c-0668f9ecb386
227268cd-0808-4e16-922d-ab4194557f02
szczelamseczasem

@xniorvox To ten Braun co golarki robi?

vredo

@szczelamseczasem Ten od gaśnicy

Trismagist

@Niepowtarzalny2 

Elo

84ee1461-8d14-41fc-9bbf-1e22e28a0f45
argonauta

@Niepowtarzalny2 XD

Acrivec

@xniorvox rozumiem że ma wbudowaną funkcję gaszenia świec?

Zaloguj się aby komentować

#tikutak #zegarki #zainteresowania #hobby #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu

Jeszcze o zegarkach i kosmosie, dziś - Rakieta.

Sama Rakieta nie od początku była Rakietą. Posłuchajcie….

W czasach przed zorganizowaną produkcją czasomierzy, za ich stworzenie odpowiedzialne były manufaktury, w których wykonywano wszystkie elementy, ewentualnie wszystkie części mechanizmu, do którego obudowę dorabiał jubiler (jeśli zegarek był kosztownym kieszonkowym czy naszyjnikowym cacuszkiem), albo też stolarz, jeśli chodzi o zegar stojący czy naścienny...Bo zegarki naręczne to jeszcze nie te czasy - dopiero w 1790 połączono biżuteryjną bransoletę i zegarek.

Dawno, dawno temu w Rosji, w 1721 r., jeszcze za cara Piotra I Wielkiego, założono fabrykę w Piotrogrodzie, w pobliżu Zatoki Fińskiej. Początkowo zajmowała się czymś zupełnie innym: cięciem diamentów i innych kamieni szlachetnych, potem produkcją kamieni technicznych. To tutaj cięto klejnoty na jajka Faberge, i te do korony carów. Tu również, wiele lat później, stworzono kamienne okładziny Mauzoleum Lenina i słynne czerwone gwiazdy Kremla. W czasie wojny produkowano elementy dalmierzy i wysokościomierzy, służące do łożyskowania mechanizmów różnych sprzętów wojskowych, z czasem założono tam też produkcję zegarków. Carska fabryka przetrwała komunistów, trudne czasy transformacji i działa do dziś, w dalszym ciągu robiąc to samo (przynajmniej tak było do czasów wojny na Ukrainie, obecnie brak mi rozeznania). Jest to jedna z najstarszych, nieprzerwanie działających wytwórni na świecie. Jeśli chodzi o zegarki rosyjskie i radzieckie, mimo że fabryka jako taka jest - jako się rzekło - stara i szacowna, to nie jest ani pierwszą, ani drugą wytwórnią zegarków, bo te miana noszą zakłady moskiewskie, które - ha, ha - powstały później....Ale u Ruskich już tak jest.

O 1. Moskiewskiej Fabryce już było dość dużo, o 2. Moskiewskiej opowiem kiedy indziej, na razie tylko o tym wspominam. Co do sposobów produkcji, to w przeciwieństwie do większości fabryk szwajcarskich, które działały na zasadzie montowni gotowych elementów, Petrodworecka Fabryka Zegarków wszystkie elementy poza paskami produkowała w swoim zakładzie. Wytwarzano tam szereg marek, takich jak Baltika, Pabieda, Petrodworec, Rassija, Leningrad, Newa, Majak. Od Pabiedy, czyli Zwycięstwa, rozpoczęto powojenną produkcję zegarków w 1945 r. Bywało i tak, że 3 marki różniły się od siebie jedynie napisem na tarczy. Zmieniło się to po locie w kosmos Jurija Gagarina – kilka lat później nastąpiła unifikacja nazw i wszystkie zegarki produkowano pod wspólną nazwą Rakieta, tak nazwano markę i samą fabrykę. Z kilku podstawowych mechanizmów wybrano 2609 (i jego rozwinięcia) jako najprostszy, najbardziej niezawodny i jednocześnie dający możliwość tworzenia wielu wersji, w latach 70-tych zastąpiono go nowym 2609H i z tym mechanizmem występuje większość obecnie spotykanych zegarków.

W 1969 r. „Rakiety” nosili radzieccy polarnicy, w 1980 fabryka robiła oficjalne zegarki na olimpiadę w Moskwie, każdy z radzieckich przywódców: Breżniew, Gorbaczow, Jelcyn, Putin, Miedwiediew - miał ”Rakietę” na nadgarstku. Po reorganizacji w 2009 r., fabryka pracowała w warunkach jak najbardziej nowoczesnych. Opisywano, że ok. 200 elementów zegarka wytwarza się w trakcie ok. 8000 czynności. Ponieważ fabryka funkcjonowała jako zakład wojskowy (dostarczała elementów różnych mechanizmów dla armii), część informacji o jej produkcji jest utajniona.

Porównywalnie do Poljota, mechanizmy Rakiety (a opracowano ich łącznie ok. 40 wersji) są uznawane za bardzo trwałe, solidne i wytrzymałe. Nie ma na to dowodów bezpośrednich, ale porównując rozwiązania konstrukcyjne, zauważam podobieństwo wczesnych werków 2609 16-kamieniowych do szwajcarskiego ETA. Przypuszczalnie, jak wspominałem w historiach dotyczących Poljota, ta myśl techniczna była zaimportowana via Francja do Sojuza.

Ten konkretnie zegareczek trafił do mnie mocno zapyziały, z pożółkłą tarczą i niekompletnymi wskazówkami, podobno „nie na chodzie”. Rakieta ma jednak to do siebie, że łaski nie robi – ma chodzić, i już. Rosjanin zapytany o to, jaki zegarek wziąłby na wojnę, odpowiada - Rakietę (a może to nie o zegarek chodziło....:) Po oczyszczeniu, dwukrotnym myciu, posmarowaniu, regulacji i założeniu nowego paska z Chin, tudzież uzupełnieniu braków, działa i prezentuje się nienajgorzej. Prawdę mówiąc, z 2 sztuk poskładałem jeden, drugi z gorszą tarczą jeszcze mi został. Czerń i biel, puryzm i klasyka, elegancja i ponadczasowość, Rakieta Panda - voila.
6cc0f68d-7989-4cb2-b525-7fa71e0729eb
6cae1180-6aba-469c-8c80-9081b69c6d2d
c2d92a16-28b6-4ec6-a7cf-bc2fa1673f70
dziki

Pomimo tego że nie lubiłem rosjan i Rosji na długo przed tym zanim stało się to modne, to rakietę bym nosił jak pojebany

t0mek

@dziki no to odżałuj kasę i kup automata, można dorwać dobry stan od 130 zł. Dobry zegarek i dobry automat. A jak lubisz dziwactwa, to np. multikalendarz, taka ruska wersja Orienta "patelni". Jest tego zresztą więcej, np. gdybym mądrzej kupował, zamiast tony badziewia bezmyślnie nabytego (bo było tanio) wydał forsę raz a dobrze, miałbym Rakietę 24-godzinną. I taką z kamienną tarczą. I jeszcze kupę innych.

Zaloguj się aby komentować

#tikutak #zegarki #zegarkiboners #ciekawostki #zainteresowania #hobby #gruparatowaniapoziomu

O zegarkach „kosmicznych” ciąg dalszy.
Ostatnio napisałem o „Starcie”, który powstał jako pierwszy w 1956 r. Wróćmy do towarzyszących mu okoliczności.

W 1955 r. Amerykanie ogłosili, ze w ramach programu „Vanguard” wystrzelą pierwszego sztucznego satelitę przeznaczonego do badań naukowych. Miało się to odbyć w Międzynarodowym Roku Geofizycznym. Związek Radziecki nie mógł być gorszy, a chciał być oczywiście lepszy: prowadzone prace nad swoim satelitą musieli przyspieszyć. A, to my odejmiemy to i to, będzie łatwiej i lżej, i wystrzelimy wcześniej niż Amerykańcy, job ich mat`. Coś pedzioł? – zaperzyli się na drugiej, lepszej półkuli. OD-CHU-DZI-CIE? Fuck, to my odchudzimy BARDZIEJ! – srrrru! poszłoooo! I z Vanguarda średnicy ok. półmetrowej, została kulka o średnicy 16-centymetrowej. No i ładnie, tylko że Ruscy mieli już bardziej zaawansowane prace nad systemem nośnym, czyli zmodyfikowanym pociskiem międzykontynentalnym R-7. Z tego względu pierwszy satelita z serii Vanguard został umieszczony na orbicie w marcu 1958 r., a o miesiąc wcześniej, ale już po udanych startach Sputnik-1 i Sputnik-2, wystrzelono z sukcesem satelitę Explorer (od 1954 r. pracował nad nim zespół Wernhera von Brauna, i to też jest ciekawa historia).

Takie były początki „kosmicznego wyścigu”.
Pierwsza Moskiewska Fabryka Zegarków upamiętniła Sputnika ("sputnik" w tłumaczeniu to "współtowarzysz podróży"), wypuszczając zegarki „Sputnik”. Były produkowane w dwóch wersjach kolorystycznych, mi bardziej podoba się czarna. Niesamowicie fajny projekt, który doczekał się reedycji w kilku postaciach. W środku tarczy jest kula ziemska (ze Związkiem Radzieckim centralnie, i to wyróżnionym na czerwono, jakże by inaczej). Indeksy godzinowe mają kształt rakiet. Na sekundniku jest czerwona kropka – Sputnik, który okrąża Ziemię. Całość w kopercie typu „krab”, chromowanej lub złoconej. W środku mechanizm ten sam co w pierwszych Kirowskich, Poljotach i Błoniach. Obecnie dość trudno dostać oryginały w znośnym stanie, a już dorwać prawidłowy sekundnik „z kropką” graniczy z cudem.

Zegarek o tej samej nazwie, ale z Czystopolskiej Fabryki (późniejszy "Wostok"), ma na tarczy (również w kilku wersjach kolorystycznych) ozdobny napis „Sputnik” i mały sekundnik w postaci tarczki z grafiką przedstawiającą Ziemię i satelitę. Podczas ruchu obrotowego sekundnika, w jego okienku odsłaniane są wskazania sekundowe. No pomysłowe.

Pluję sobie w brodę, bo podczas serwisu mojego „czarnego pana” przez nieostrożność zmyłem z jego tarczy część malunku. Był fajny zegarek z fajną patynką, a jest ….ni pies, ni wydra. Ech.
f6d48960-ae5f-4f2d-869d-7d147db49944
3b2344e5-548a-4d57-8426-1a25006800a1
ebc5e897-bd0a-457f-9d68-d6edd7271fe8
ef4d4e74-cf43-4d6b-91d3-0b9ad11bcea4
xniorvox

W środku tarczy jest kula ziemska (ze Związkiem Radzieckim centralnie, i to wyróżnionym na czerwono, jakże by inaczej)


@t0mek Wskazówki powinny wychodzić z Moskwy. Za Sojuza wychodziły. A tutaj to chyba z Izraela?

t0mek

@xniorvox uuuuuuu.....ale żeś pojechaaaaał......już wiadomo, kto stoi za WSZYSTKIM Ale swoją drogą, rzeczywiście: z jednej strony Moskwa udzielała wskazówek całemu (komunistycznemu) światu, a jak przyszło do robienia zegarków, to żodyn nie miał wskazówek w Moskwie. Żodyn.

Zaloguj się aby komentować

#tikutak #zegarki #zegarkiboners #ciekawostki #hobby #zainteresowania #gruparatowaniapoziomu

Zanim przejdę do kolejnej fabryki i jej historii, jeszcze dwa słowa (i kilka wpisów) o zegarkach związanych z Kosmosem.
Jak już wspominałem, poza rywalizacją na wszystkich możliwych polach tego świata między USA i ZSRR, istniała również walka o przestrzeń kosmiczną. Lot pozaziemski, spacer w przestworzach? Człowiek na Księżycu? NAJwięcej, NAJdłużej, NAJprędzej?
Że zacytuję Igora Newerlego "Chłopca z salskich stepów":

" - Czy wiecie, pistolety, że można, naprawdę można?....
-Co można, Dymił Wanycz?
-Można, mmmda....Przekreślić przestrzeń!".
I tak to sobie, na poły romantycznie, wyobrażano i opisywano. "Przekreślić przestrzeń". Pies z kulawą nogą nie zainteresowałby się tym, gdyby nie to, co stało za takim "przekreślaniem". Tymczasem w 1954 r., raptem kilka lat po zakończeniu IIWŚ, Związek Radziecki rozpoczął pracę nad R-7, międzykontynentalnym pociskiem balistycznym.

W 1954 r. zlikwidowano więzienie na lubelskim zamku. Siedział w nim, za niewywiązywanie się z tzw. obowiązkowych dostaw, mój dziadek. Mój dziesięcioletni ojciec do końca życia będzie wspominał biedę, jaka panowała na wsi w tym powojennym czasie. Kombinat w Nowej Hucie otrzymał imię Lenina i dokonał pierwszego wytopu. Dokonano oblotu MiG-19. W Stanach zaprezentowano kalkulator elektroniczny , zwodowano pierwszy okręt podwodny o napędzie atomowym, na Bikini przeprowadzono testy bomby wodorowej a w szkołach zniesiono segregację rasową. Opublikowano pierwszy tom "Władcy Pierścieni", otwarto pierwszy Burger King, przeprowadzono pierwszą udaną transplantację nerki.
A Związek Radziecki, "Imperium zła", pracował nad pociskiem międzykontynentalnym, i to była przewodnia myśl "przekreślania przestrzeni": dysponować bronią, szachującą przeciwników w drugim kącie świata.
Dwudziestoletni wówczas Gagarin wstąpił do aeroklubu i pierwszy raz pilotował samolot Jak-18, nie wiedząc, że za siedem lat spojrzy z góry i powie: "Ziemia taka niebieska"... Trzy lata po rozpoczęciu prac, w 1957 r., zmodyfikowana wersja tego pocisku wyniosła na orbitę "Sputnik", pierwszego sztucznego satelitę, rozpoczynając tym erę "wyścigów kosmicznych".

Pod koniec 1956 r. wdrożono do produkcji w 2 Moskiewskiej Fabryce Zegarków (późniejsza "Sława"), zegarek "Start". Przypuszczalnie jego nazwa nawiązuje właśnie do startu rakiety. Został opracowany na bazie mechanizmu K-26 (znanego np. z Pabiedy, Kamy, wczesnego Wostoka, pochodnego od francuskiego LIP-a, od którego zaczęła się radziecka produkcja zegarków naręcznych), do którego doszło dodatkowe łożysko na centralnej osi oraz nakrywka osi koła wychwytowego. Projekt jest bardzo prosty, czytelny i ponadczasowy. Duża koperta (36,2 mm), fazowane uszy, na tarczy nie ma niczego zbędnego, a wskazówki, jak opisują to opracowania, są w kształcie startujących rakiet (hmmmm....).

Bardzo szybko wdrożono drugą, mniejszą i o wiele gorszą wersję, w aluminiowej anodowanej kopercie, która wycierała się od samego patrzenia. Szlag trafił cały charakter zegarka. Przez cały okres produkcji, do 1962 r., produkowano go w 10 odmianach.

Zdjęcia z neta, bo moje wycieruchy są zapyziałe i czekają w kolejce do zrobienia, wiec nie straszmy czytelnika.
fc1ad0ec-82a3-4c0e-8001-52864e629241
d76ad0ba-9c3a-4788-9e52-b1fddb82fdcd
mhu

Jeden z najładniejszych radzieckich.

t0mek

@mhu ale zauważ, że jest ładny, bo jest prosty. Tu naprawdę nie ma fajerwerków i esów - floresów, i w tym tkwi jego urok.

xniorvox

@mhu Ten na pierwszym zdjęciu wygląda wręcz zjawiskowo, dawno nie widziałem tak pięknego zegarka. Te wskazówki faktycznie wyglądają jak rakiety z ogniem wylotowym, wskazówka sekundowa przypomina jakiś wskaźnik nawigacyjny, wypukłe szkiełko może nawiązywać do krzywizny Ziemi, do tego jaki ładny krój cyferek.


@t0mek Całość faktycznie jest prosta, ale świetnie rozrysowana, naprawdę utalentowany projektant to robił. Zazdroszczę, że masz takie cudeńko w kolekcji.

Zaloguj się aby komentować

#tikutak #zegarki #zegarkiboners #zainteresowania #hobby #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu

Jako mała odskocznia, chciałbym nawiązać do wpisu o ruskich automatach. Co prawda nie Poljot, ale Łucz ("Promień") z fabryki w Mińsku. Na staroćkach wpadło mi kilka sztuk zegarków, które kupiłem z myślą o znajomej. Finalnie mają trafić do niej, nikt mi nie płaci za robotę, więc ogarniam je przy minimum starań. O samym Łuczu jako fabryce będzie gdzie indziej, tutaj wrzucam tylko jako przykład metamorfozy przed/po.

Zegarek uświniony i oblepiony czymś tłustym, widać poniewierał się w jakimś pudełku i był często przenoszony - na kopercie ma mnóstwo uszkodzeń, na rantach przetarcia powłoki. Wyczyściłem mleczkiem, wypolerowałem pastą, ale zostały "dzioby". Drugie podejście: dremel + pasta diamentowa, potem wykończenie - inna pasta, kilka rodzajów ścierniwa i własne patenty. Szkło również przepolerowane papierem wodnym, 2500 i 1500 oraz pastą polerską. Tarcza delikatnie przetarta, indeksy i wskazówki wypolerowane. Koronka odkręcała się, zlikwidowałem to "Kropelką". Regulacja chodu do ok. 10 s/d. Wewnątrz jedynie wygarnąłem widoczne paprochy i kapka oliwy na kulkowe łożysko wahnika (duży plus za takie rozwiązanie).

Zegarek jest o tyle fajny, że zasadniczo jest damski, ale wielkość jest jak mniejszy męski albo młodzieżowy, taki bardziej unisex. Kształt też do rzeczy, bo wyszedł w latach 80-tych, 45 lat temu, a design ma bardzo aktualny. Mały mechanizm 1816, na 18 mm średnicy mieści kilka dużych kół i "bije" z częstotliwością 21600/h. Stosunkowo pokaźne koło balansowe jak dla tak małego mechanizmu umożliwia zachowanie dokładności wskazań. Wszystkie koła, również te w module automatu, są łożyskowane rubinami, a koło balansowe dodatkowo zabezpieczone systemem antywstrząsowym, stąd ich liczba - 21. Nowy pasek, prawdę mówiąc tak lichy, że do wymiany. No i w drogę
10433150-dc51-4b4b-a99f-12ff5b46a11b
63f1fc67-b6a1-4acb-8cf1-a8a5b019e1da
9b83f5aa-bc6e-4496-a297-ee70a896f709
em-te

@t0mek jak długo poleruje się twarogiem prezydenckim?

t0mek

@em-te to są te "patenty" o których pisałem A tak naprawdę - kurcze, myślę sobie, WTF? O co jest pytanie i dlaczego ma tyle plusów Zupełnie nie zwróciłem uwagi na mój uniwersalny taktyczny zasobnik na zakupy, w którym jest i kuwetka do przeglądów/napraw, i przestrzeń na przechowywanie, i magazyn podręczny....dla mnie podstawowe narzędzie pracy

em-te

@t0mek dobreggo dnia. Ja tak od urodzenie się czepiam.

Zaloguj się aby komentować

Mista Bulova Lova Lunar Pilot, czyli Moonwatch dla ubogich. Pasek od WatchGecko "zuludiver".

Fajnisty sikor, czytelny i porządnie zrobiony, świetny design – polecam. W środku precyzyjny mechakwarc o wysokiej częstotliwości z chronografem, płynąca wskazówka. Szkło płaski szafir; widziałem ostrzeżenia, że wystaje z koperty i łatwo nim zahaczyć o jakiś kant, ale nigdy nie widziałem takich uszkodzeń. Największa (potencjalnie) wada to gabaryty; 45 mm koperty, 52 mm od ucha do ucha i 108 gramów na pasku, czyli kawał bydlaka...

#zegarki #modameska #kontrolanadgarstkow
42e23f72-f3d8-484b-ad75-66e486361ed3
a385adad-6d50-4b74-95e9-a95a5564f26c
a13f06c6-86e7-4f70-9818-2caa08e5ee04
24f39088-0b12-42aa-bce3-3da227c606bb
mulek10d

@xniorvox chciałbym ale nie na moje szczurze nadgarstki to

xniorvox

@mulek10d Każdy ma swoje problemy. Ja bym chciał jakiegoś starego, przyjemnego mechanika z lat 70., ale nie na moje słoniowe nadgarstki to.

Zaloguj się aby komentować

A taki solarny Citek. Fajny? Niefajny?

Mnie się spodobał. Ale na rynku się nie przyjął, ciężko znaleźć.

#zegarki #kontrolanadgarstkow
5dcb603d-e456-4852-ad52-dec5dd61699a
562689d3-23e8-4046-a72c-879c88ce19b6
40868c5c-2a40-4568-ac79-8f7bbe108a60
pol-scot

@xniorvox nawet spoko i jaki cienki

splash545

Fajny, czytelny. Faktycznie bardzo cienki i pewnie lekki. Ciekawe jakby mi się taki nosiło, bo lubię czuć zegarek na ręce, ale pewnie jest to wygodne jak lekki i szybko bym się przyzwyczaił

xniorvox

@splash545 Wcale nie jest taki lekki, waży ok. 130 gramów i czuć go na przegubie. Też lubię to uczucie, a bransoleta jest wygodna, więc nosi się znakomicie.

splash545

@xniorvox To faktycznie nie taki lekki

conradowl

Wywaliłbym drugi, srebrny okrąg w środku, ale i tak fajny.

Zaloguj się aby komentować

#zegarki #zegarkiboners #mikromechanika #majsterkowanie #zegarmistrzostwo

Wpadła w moje łapy Mołnja z usterką "że nie działa" ;d. Po krótkich oględzinach okazało się że wypust balansu z jakiegoś powodu przeskoczył na kotwiczce wybieraka. Po poskładaniu niby działa, ale na moje oko sprężyna balansu pracuje bardzo rachitycznie. Kupę czasu nie siedziałem w mechanicznych zegarkach, nawet nie mam narzędzi (jeszcze ;p) żeby prawilnie rozebrać dziada.

Możecie ktoś rzucić okiem na nagranie z mikroskopu? https://www.youtube.com/watch?v=xTSnjfSvPP8
Tam w pierwszych klatkach widać końcówkę tej sprzężyny, wydaje mi się że powinna być przymocowana na końcu i pracować (kurczyć się i rozprężać) po całości, tam gdzie fokusuję jest martwa.
m-q

Piorun za dobre chęci i za nick

myoniwy

@mike-litoris wg mnie ta sprężyna jest tu mocowana.

e5689b43-827c-46a7-8224-66eb830533ee
mike-litoris

@myoniwy no właśnie dziwnie to wygląda. Na logikę (i pracę) wydaje się że jest tak jak mówisz, ale w takim razie po co byłby ten element obok (na niebiesko)? Z tym z czym do tej pory miałem do czynienia (a zaznaczam że czasy to zamierzchłe więc mogę bredzić) sprężyna szła jak narysowałem na zielono i była klinowana przed wysunięciem śrubką.


Czyli mamy klasykę: dwóch rabinów:D Przydałby się jakiś Mosze-zawodowiec

e841caed-25a3-42dc-97a3-f86141f55964
myoniwy

@mike-litoris A który z tych elementów jest ruchomy dla regulacji częstotliwości?

t0mek

@mike-litoris z całą pewnością włos balansu powinien być zamocowany, to raz. Wygląda na lekko zgięty na pierwszym zwoju, ale to będzie można ocenić dopiero po zamocowaniu, to dwa. W 1.05 coś widać, ale nie jestem w stanie ocenić - albo brud w łożysku (to najprędzej), albo zostało ono tam wklejone. Wydaje mi się też, że czop osi ma tam za dużo luzu z powodu wypracowania, ale nie czepiajmy się, Mołnia przy jej 36 mm werku sobie poradzi.

Włos balansu niezamocowany oraz przesunięty (bo jest przesunięty, jakby to powiedzieć, po obwodzie. Kątowo? Tak chyba będzie lepiej) powoduje, że palec na krążku impulsowym balansu nie leży w linii widełek widelca. W takiej sytuacji balans oscyluje nierównomiernie, wychylając się w jedną stronę mniej, a w drugą bardziej. Będzie to widoczne w jego pracy, a osłuchowo będą nierówne cyknięcia.

mike-litoris

@t0mek panie Tomeczku

Cyknięcia są równomierne (jak trzeba to nagram, mam zajebisty wzmacniacz, szumi trochę ale wyłapie pierdnięcie komara) a czas odmierzany precyzyjnie. O ile nie zapomnę go nakręcić rzecz jasna:P


Palec na krążku to w pierwszej kolejności był wypadnięty z widełek, od tego zacząłem moją przygodę że odkręciłem cały balans i ustawiłem wszystko w linii tak zeby obrót koła/ krążka zazębiał się i machał widelcem.


Żona była z cebulą u zegarmistrza, ten stweirdził że jak na 57 lat to doskonale się zegarek trzyma. Czyszczenie i regulacje (bo nic nie wspominał o naprawach) wycenił na 150 ziko plus drugie tyle jakbyśmy chcieli ogarniać szkło i tarczę, chyba znośnie.

t0mek

@mike-litoris no palec był wypadnięty, bo jeśli włos odłączył się od klocka (czyli wypadł z mocowania), to palec przesunął się o ileś tam w bok względem swojej prawidłowej pozycji. Zwiększył się tzw. beat error. Nie wiem, jak to regulowałeś - pozycją samego krążka na osi balansu? Nie tędy droga. Zamocować włos i reszta sama się nastawi. Cena serwisu raczej OK.

Zaloguj się aby komentować

Następna