#wiatraki

2
58

#oze #cenypradu #netmetering #fotowoltaika #wiatraki


Rynkowe ceny prądu dzisiaj.

Niby od nadmiaru głowa nie boli ... ale odbiorców nieźle kosztuje nawet jak nie korzystają.

To ten darmowy prąd , -46 groszy jeszcze nie widziałem.


https://raporty.pse.pl/?report=RCE-PLN&state=Funkcjonowanie%20RB,Raporty%20dobowe%20z%20funkcjonowania%20RB,Rezerwa%20operacyjna,Podstawowe%20wska%C5%BAniki%20cenowe%20i%20kosztowe&date=2025-04-27&type=table&search=&


https://www.pse.pl/home

0bb57bf9-0b71-43a1-9a28-afc862521ff7
winiucho

@LordWader wtedy się liczniki cofają

Compositum

@LordWader Obniży trochę średnią miesięczna ale i tak więcej niż zero.

JestPanZerem

Jak to realnie wygląda? Naprawdę się "dopłaca" do wyprodukowanego prądu? Ja mam jeszcze stare zasady i się za bardzo nowymi nie interesowałem :)

Zaloguj się aby komentować

Największe turbiny wiatrowe na świecie mają Chiny, ale Europejczycy nie chcą być gorsi. Siemens Gamesa ukończyło instalację ogromnej konstrukcji morskiej o mocy aż 21,5 MW. Średnica wirnika to aż 276 metrów.


Na razie konstrukcja Siemens Gamesa, nad którą prace ukończono 2 kwietnia, nie jest rozwiązaniem dostępnym komercyjnie. Firma wyjaśnia, że jest to testowe urządzenie, które ma na celu sprawdzenie różnych nowych technologii. Program pilotażowy mający potrwać do 2027 r. pokaże, czy warto je wykorzystać w turbinach dostępnych dla klientów.


Nie zapadła jeszcze decyzja, czy turbina będzie oferowana komercyjnie - wyjaśnia Christian Bruch, CEO i prezes Siemens Energy.


Obecnie najpotężniejszą turbiną wiatrową do montażu na morzach może pochwalić się Dongfang Electric. Chińczycy zbudowali konstrukcję o mocy aż 26 MW. Jej piasta znajduje się na wysokości 185 metrów, a średnica wirnika to aż 310 metrów.


Chiny chwalą się, że przy sprzyjających warunkach rocznie jedna taka turbina może wyprodukować aż 100 GWh energii, co powinno zaspokoić zapotrzebowanie na prąd aż 55 tys. gospodarstw domowych.


Wyścig nie dobiegł końca i nadal trwa. Europejczycy z World Wide Wind mają pomysł, aby zbudować turbinę wiatrową wielką na aż 400 metrów i oferującą moc 40 MW. Na razie jest to jednak plan, który Norwegowie chcą zrealizować do końca dekady.


https://www.gramwzielone.pl/energia-wiatrowa/20293455/siemens-gamesa-przetestuje-turbine-wiatrowa-21-mw


https://geekweek.interia.pl/technologia/news-europa-rzuca-rekawice-chinom-ukonczono-budowe-ogromnej-turbi,nId,21392373


#wiadomosciswiat #energetyka #wiatraki #newsydamwa <---- do czarnolistowania

SUM

@damw Pewnie program sponsorowany przez UE by firmę ratować?

Zaloguj się aby komentować

Problemem polskiego przemysłu jest brak wykonawców realizujących dla deweloperów główne kontrakty.


Dostawcy poziomu 1 (tzw. Tier1) są to bezpośredni dostawcy produktu lub usługi końcowej. Z kolei poziomy 2, 3, 4 to ich dostawcy lub podwykonawcy. Warto być dostawcą poziomu pierwszego, bo wówczas generuje się wyższą marżę. Na krajowym rynku nie ma takich podmiotów, które obsługiwałyby w pełnym zakresie inwestorów realizujących farmy wiatrowe, organizując własny łańcuch poddostawców. Do tego trzeba skali. Krajowe firmy były dotąd zbyt małe, by pozycjonować się w tej roli. – Żeby stało się to możliwe, przemysł w Polsce musi się konsolidować. Nie konkurować ze sobą, tylko nawiązywać współpracę, tworzyć konsorcja choćby średniej wielkości w ujęciu europejskim – mówi Taranko.


W artykule pada nazwa jednego/jedynego polskiego tier1 oraz trochę info o planach rozwoju:


Dodaje, że na rynku wyróżnia się Tele-Fonika Kable jako jedyny polski Tier1, jednak również ten podmiot nie świadczy jeszcze pełnej usługi. Dostarcza kable dla inwestorów stawiających morskie wiatraki, ale aspiruje do tego, by je również instalować, posiadać centrum logistyczne. Pod koniec stycznia spółka podpisała z Agencją Rozwoju Przemysłu list intencyjny w sprawie współpracy przy realizacji projektów związanych z morską energetyką wiatrową. Podmioty będą też współpracować przy budowie statku do układania kabli podmorskich, który będzie wykorzystywany głównie przy instalacji i serwisowaniu kabli na morskich farmach wiatrowych na Bałtyku. Wszystko po to, by w jak największym stopniu wykorzystywać lokalne zasoby i komponenty, wzmacniając rolę polskich stoczni i krajowych dostawców. To odpowiedź na sytuację rynkową – na rynku brakuje jednostek, które układają i naprawiają kable podmorskie. Problem ten dotyczy nie tylko Polski, ale i innych krajów. Jednostka taka może mieć szerokie wykorzystanie, od układania i naprawy kabli farm wiatrowych, kabli energetycznych, po telekomunikacyjne i światłowodowe.


Wyzwaniem, aby wybić się do pozycji Tier1, są możliwości finansowe krajowych przedsiębiorstw. Firmy mają problemy z płynnością, z pokazywaniem gwarancji w odpowiedniej wysokości. Zamówienia inwestorów opiewają na setki milionów złotych. Na etapie wyceny uwzględniane są z reguły prognozy przyszłych cen surowców. Zamówień dokonuje się z dużym wyprzedzeniem, często dwuletnim. Z kolei płatność następuje z chwilą dostarczenia komponentu. – Podmioty mają często problem, by wykazać odpowiedni standing finansowy. I tu przydałyby się mechanizmy pochodzące od KUKE, które mogłyby zagwarantować poświadczenie, nawet biorąc w zastaw powstający produkt – informowała Taranko.


Więcej można przeczytać:

https://energia.rp.pl/transformacja/art42009741-polski-wklad-w-transformacje-powinien-byc-wiekszy


#energetyka #oze #wiatraki #polska

bori

@damw Że być takim "tierem" (tragiczna kalka ludzi nie znających dobrze polskiego) to oprócz gotówki trzeba jeszcze czegoś innego - dobrej wewnętrznej organizacji w firmie, a to w naszym kraju jest już wyższa szkoła jazdy

Zaloguj się aby komentować

damw

@Fulleks a długopis swoim zwyczajem nie zawetuje tego, albo do kolegów w pseudo TK nie wyśle?

Zaloguj się aby komentować

Kilka dni temu pisałem o rozpoczęciu inwestycji Baltica 2. Gdyby ktoś się zastanawiał jak wygląda kwestia łańcuchu dostaw to w poniższym artykule możemy znaleźć więcej informacji:

https://wysokienapiecie.pl/107295-ile-jest-polskich-ogniw-w-lancuchu-dostaw-dla-morskich-wiatrakow/


Zgodnie z porozumieniem sektorowym, które obowiązuje od września 2021 r., local content oznacza „udział przedsiębiorców z siedzibą w Polsce lub przedsiębiorców zagranicznych posiadających na terytorium RP oddział lub przedstawicielstwo i prowadzących działalność produkcyjną lub usługową na terenie RP, tworzących łańcuch dostaw w realizacji zamówień na potrzeby budowy i eksploatacji MFW w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej”.

W dokumencie założono, że dla projektów w pierwszej fazie wsparcia, która obejmuje 5,9 GW, local content wyniesie co najmniej 20-30 proc. łącznej wartości w fazie przedrealizacyjnej, instalacyjnej i eksploatacyjnej, czyli po prostu w całym cyklu „życia farmy wiatrowej”. Drugi etap rozwoju rynku, dla farm realizowanych do 2030 r. w ramach aukcyjnej fazy systemu wsparcia, przewiduje już pułap 45 proc., a dla przedsięwzięć po 2030 r. – 50 proc.


Najbardziej zaawansowanym przedsięwzięciem jest Baltic Power (1,2 GW), realizowany przez Orlen we współpracy z kanadyjskim Northland Power. W styczniu ma ruszyć instalacja pierwszych wiatraków, a oddanie farmy do użytku jest planowane w 2026 r.

– Na bazie posiadanej obecnie już wiedzy szacujemy, że w całym cyklu życia farmy (tj. od fazy dewelopmentu, przez budowę, użytkowanie i utrzymanie, aż po tzw. decomissioning) uzyskamy 21 proc. udziału local content z potencjałem jego wzrostu – informuje nas biuro prasowe Orlenu.

– Spodziewamy się przy tym, że będzie to najwyższy wskaźnik wśród projektów realizowanych w ramach pierwszej fazy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Największy udział polskich przedsiębiorstw w łańcuchu wartości Baltic Power szacujemy w fazie użytkowania i utrzymania (O&M), m.in. w związku z działalnością bazy serwisowej w Łebie przez około 30 lat – dodaje.

Dla Baltica 2:

– W przypadku projektu Baltica 2 szacowany poziom local content osiągnięty na obecnym etapie przez inwestorów mieści się w przedziale 20-30 proc., co znalazło odzwierciedlenie w odpowiednich sprawozdaniach – zapewnia biuro prasowe PGE.

Jeśli chodzi o projekty Bałtyk II/Bałtyk III (1,4 GW), za którymi stoi joint-venture Polenergii i norweskiego Equinora, to FID jest spodziewana w pierwszym kwartale 2025 r. Ci inwestorzy w planie łańcuch dostaw jako jedyni wcześniej otwarcie też wskazali, że zakładają local content w przedziale od 23 proc. (scenariusz podstawowy) do 38 proc. (scenariusz optymistyczny).


#energetyka #wiatraki #offshore #oze

24aaa275-168f-4d31-bd62-3dd2d3f02da9
75a562d8-2b9d-450e-8e54-2b1f8d9b032d

Zaloguj się aby komentować

Po miesiącach oczekiwań rząd przyspiesza prace nad liberalizacją ustawy wiatrakowej. Pojawił się wreszcie nowy projekt nowelizacji, który będzie przedmiotem obrad Stałego Komitetu Rady Ministrów 27 lutego. Po pozytywnym rozpatrzeniu projektu trafi następnie na Radę Ministrów.


Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) uzupełniło projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych m.in. o kwestie dotyczące modernizacji elektrowni wiatrowych (tzw. repowering), a także wprowadzenie wymogu odległości elektrowni wiatrowych od dróg krajowych (sięgający jednej wysokości wiatraka) oraz zakazu lokalizacji elektrowni wiatrowych w przestrzeniach powietrznych (na stałych trasach lotnictwa wojskowego i w strefach kontrolowanej lotniska wojskowego). Resort szacuje, że w latach 2025-2028 modernizacji mogą zostać poddane turbiny wiatrowe o łącznej mocy zainstalowanej 1,1 GW. Obecnie moc wiatraków na lądzie wynosiła na początku 2025 r. ponad 10,8 GW.



Mniejsza odległość tylko z planem zagospodarowania przestrzennego

Poprawki do projektu ustawy odblokowują kilkumiesięczny impas, jaki trwał między ministerstwem klimatu, a innymi resortami, które miały wiele uwag do zapisów projektu. Liberalizacja ustawy wiatrakowej ma pozwolić przede wszystkim na zmniejszenie minimalnej odległości lokowania farm wiatrowych na lądzie od najbliższych zabudowań obecnych 700 m. do 500 m. Nie będzie to jednak zasada z automatu i będzie obradowana wyjątkami. - Ustawowa odległość minimalna turbiny wiatrowej od budynków mieszkalnych jest wartością generalną. Zawsze w konkretnych przypadkach o odległości decyduje organ sporządzający Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, po zapoznaniu się ze strategiczną oceną oddziaływania na środowisko oraz postulatami społeczności lokalnych, które będą mieszkać w pobliżu planowanej elektrowni wiatrowej.


W latach 2005-2008 w Polsce powstały lądowe elektrownie wiatrowe (LEW) o łącznej mocy zainstalowanej bliskiej 1 GW. Pierwsze z nich kończą 20 lat i mogą zostać zastąpione nowymi mocami.

-Przyjmując 20-letni cykl życia farm wiatrowych w latach 2025-2028 modernizacji mogą zostać poddane turbiny wiatrowe o łącznej mocy zainstalowanej 1,1 GW. Taka modernizacja oznaczać będzie często nawet dwukrotny wzrost mocy zainstalowanej przy dwukrotnym zmniejszeniu liczby turbin wiatrowych – argumentuje resort. Jednocześnie ma zwiększyć się produktywność tych urządzeń.- Współczynnik wykorzystania mocy pierwszych turbin wiatrowych budowanych w Polsce określa się na ok. 20-26 proc., gdzie dla obecnych turbin wiatrowych wynosi on ok. 35 proc. (a nawet 40 proc.), co stanowi wzrost o ponad 15 pkt proc.- czytamy dalej.



https://energia.rp.pl/oze/art41849221-wiatrowy-przelom-w-rzadzie-jest-nowy-projekt-i-mozliwosc-modernizacji-wiatrakow


#wiadomoscipolska #energetyka #wiatraki

b21d12bd-b9e1-458e-9160-37a460fd8c4e

Zaloguj się aby komentować

jarezz

@bartek555 to nie ja. Teraz opierdalam się w domu. Poza tym, ta nacella jak SGRE wygląda, a tam nie pracowałem.


Co to jest to prawie pionowe, co sięga do hub'a?

Zaloguj się aby komentować

Rimfire

@SuperSzturmowiec zwyrta na cołki karpyntel, chopie

Zaloguj się aby komentować

myoniwy

@SuperSzturmowiec Ktoś tu mocno idzie w OZE.

Jakiej mocy wiatrak wariacie?

Nemrod

Dobra. Bo serio nie wiedziałem, czy to jest na krety - co miałoby sens, czy do produkcji prądu, co już ma zdecydowanie mniej sensu. Jeśli to jest do produkcji prądu, to nie warto iść w pionowe wiatraki - mają po prostu kiepską wydajność. Ale za to wyglądają ciekawie.

[to dlatego nie ma pionowych elektrowni wiatrowych, wszystkie są oparte na klasycznych wiatrakach]

bishop

SpaceX szuka specjalistów kolego

Zaloguj się aby komentować

Chunx

Jako, że pracuje w tym przemyśle proszę mi wiatraczków nie szkalowac

goroncy_kartofel

@entropy_ bo one nie robią, tylko zabierają wiatr:x

VonTrupka

bo nawiewają ciepło znad pól :<

Zaloguj się aby komentować

Felonious_Gru

@myoniwy

Brakuje mam magazynów i Szczytowo pompowych

Potwierdzam. Brakuje nam magazynów i magazynów

dotevo

No spoko, ale zanim szary Kowalski nie dostanie wiadomości "teraz zrobisz pranie o 20% taniej" to i tak słabo. Bez sensu, że wyłączają PV skoro jest dużo ludzi, którzy by wykorzystali ten prąd gdyby był po niższej cenie niż standardowo.

Zaloguj się aby komentować

borsukh

Taki diabelski młyn dla hardcorów. Podskoczyć, złapać I można kółeczko zrobić

Rmbajlo

Zabawa w przebieganie pomiędzy łopatkami wiatraka czas zacząć

Zaloguj się aby komentować

Nemrod

No ładnie wieje, najdalej pojutrze wszystko wróci do normy i znowu będziemy importerem.

Zaloguj się aby komentować

libertarianin

Siemens wygrywa przetargi bo ma ponad 100 lat doświadczenia w takich tematach jak silniki i turbiny elektryczne. Robią je zwyczajnie k⁎⁎wa dobrze xD


Ale nie trzeba się do⁎⁎⁎ac bo Niemcy EOEOEOEOEOE HURR DURR.

rms

My robimy, bo moja firma robi dla nich. Tak, w Polsce.

libertarianin

@rms po polsku poproszę

rms

Nie rozumiem tego. Przecież dla nich robimy od bardzo długiego czasu. Przynajmniej od 2015.

CzosnkowySmok

@rms a możesz coś więcej napisać? Kto robi, co robi, komu robi?

Wydaje mi się, że masz coś ciekawego do powiedzenia.

lechaim

@0x34 Cejrowski taki światowy i oczytany, a Wehrmacht nie umie napisać, cymbał xD

Zaloguj się aby komentować

LordWader

A jak mocno wieje to ceny ujemne ciekawe czy lemingu pojmną czy to dobrze czy to źle.

damw

A jak mocno wieje to ceny ujemne

@LordWader nie jestem w stanie wyczuć, czy śmiejesz się z tego konkretnego zdania czy nie. A jeśli tak, to z jakiego powodu

LordWader

@damw Tu się nie ma co śmiać bo nie wszyscy widzowie zrozumieją o co chodzi z ujemnymi cenami a podniecanie się i akcentowanie , że cena prądu spada może sugerować, że ludzie płacą taniej za prąd a wcale tak nie jest. Taka bajka dla lemingów, którzy później dostaną rachunek i

ebc9096c-de0f-450a-b600-5d525dafe82f

Zaloguj się aby komentować