Ale złoto na Animal Planet leci. xD
Stereotypowi fani Motorheada szukają dowodów na istnienie wielkiej stopy.
#alaska #usa #paranormalne #heheszki

Ale złoto na Animal Planet leci. xD
Stereotypowi fani Motorheada szukają dowodów na istnienie wielkiej stopy.
#alaska #usa #paranormalne #heheszki

Zaloguj się aby komentować
Wczoraj pisałem o tym że widziałem na niebie coś w stylu małego światełka, które dziwnie się zachowywało...
Przypomniała mi się jeszcze jedna inna ciekawa historia. Kiedyś dużo jeździłem rowerem, chodziłem po lesie. Normalną sprawą jest znalezienie w lesie martwego zwierzaka w różnym stadium rozkładu. Pewnego dnia wybrałem się na łowy grzybów, dokładniej kanie mnie interesowały. U mnie w rejonach rosną one w takich troszkę mniej zarośniętych terenach. Kij z tym że chłop nie znalazł ani jednej kanii bo zamiast tego w przeciągu 15 minut wędrówki znalazłem... 4 (może 5) martwych lisów.
Co w tym niezwykłego? Noo.. one wszystkie były świeże. Dosłownie taki żywy lis "jakby spał". Żadnych śladów na ciele, dosłownie jakby przed chwilą zawału dostały. Wszystkie niedaleko siebie. Najlepsze jest to że sprawdzałem potem info czy może je czymś w moim nadleśnictwie wybijają... nic. Wołam @GotyckaPrzemoc bo lubi takie rzeczy.
Inna sprawa - cmentarz chłopski u mnie na wsi. Przy nim rośnie ogromne drzewo. Milion razy jak się szwędałem latem po zmroku to mimo braku wiatru - drzewo wydaje dźwięki jakby wiatr był. No dosłownie powietrze stoi w miejscu wszędzie, każde drzewo cicho.. a to jednak nie.
Kiedyś staliśmy autem z kolegą niedaleko cmentarza. Słyszymy jak ktoś idzie i gada (okna mamy otwarte bo lato). No słychać kroki i głosy, to z ciekawości gdy one lekko ucichły odpalam furę i jadę drogą (nie ma po drodze żadnych rozwidleń). Nikogo nie było.
Po⁎⁎⁎⁎ne sytuacje dla jego
#ufo (?) #przegryw #paranormalne
@WiejskiHuop mam nadzieję, że Panowie Kosmici czuwają coby Ziemianie własnoręcznie nie zdezynfekowali atomówkami życia na planecie.
@WiejskiHuop 1) Lisy - trudna sprawa bo choć wścieklizna raczej odpada (za dużo ofiar na raz w tym samym czasie i miejscu, ta choroba rozwija sie w czasie), to trutka czy inne choróbsko może być rozwiązaniem. Obstawiałbym trutkę z inicjatywy lokalnych mieszkańców, może komuś przeszkadzało że lisy buszują w kurniku... Ale nigdy nic nie wiadomo. Padnięte zwierzęta to znane zjawisko - szczególnie okaleczone martwe zwierzęta (ale nie okaleczone że nogę czy flaki coś zjadło tylko pokrojone jakby przez chirurgów.)
Głosy na cmentarzu, wydające dźwięki drzewo - tutaj zjawisko na 99% jest paranormalne ale strasznie trudno powiedzieć kto te dźwięki wydaje. Duchy? Dusze zmarłych? Jakiś demon? Kosmita? Świadomość która się skoncentrowała w tym miejscu? Nagromadzone emocje ludzi żyjące swoim życiem? Nie wiem
@fov też widziałem trójkątne światło lecące środkiem nieba, ale w moim przypadku przeleciało przez nie w ciągu może minuty. + super sprawa z tymi widmami, nie wiedziałem do dziś że coś takiego istnieje
@GotyckaPrzemoc 1) ale w środku lasu trutka? to nie było gdzieś blisko wsi + nie nosiły żadnych śladów obrażeń
Zaloguj się aby komentować

Zdjęcie opublikowane przez prezydenta Meksyku w mediach społecznościowych wzbudziło kontrowersje. Andres Manuel Lopez Obrador twierdzi, że na fotografii widoczny jest "alux", czyli mitologiczne stworzenie znane z kultury Majów. "Wszystko jest mistyczne" - stwierdził. Internauci...
W ubiegły weekend byłem sobie na wycieczce w dzikich ostępach leśnych.
Nie zaobserwowałem tam #ufo oraz żadne inne #paranormalne zjawiska o wysokim poziomie dziwności też nie wystąpiły.
A to za sprawą, jak się domyślam, takiego zwykłego znaku, stojącego przed wejściem na szlaki.
US army ich nie nawidzą. Zobacz jak w prosty sposób zapobiega się inwazji #ufo
#heheszki #ciekawostki

Zakazali też deszczu, nieźle
Zaloguj się aby komentować
Cześć duszki! Kolejny wpis na moim blogu gotowy:
Paranormalne Mirko Wyznania: Opętanie, którego nie było.
Dziś trochę inaczej niż zwykle, bo paranormalny charakter wpisu zszedł na drugi plan, ale w oparciu o dosyć głośną ostatnio sprawę z okolic Nowego Tomyśla postanowiłem skomentować pewien problem społeczny i zachowanie internautów. Miłej lektury
#paranormalne #paranormalnemirkowyznania #duchy #depresja #wiadomoscipolska #psychologia
#ciekawostki #polska

@Grzybiarz przejrzyj zdjęcia bo osoby cytuja swoje imie i nazwisko
@Takanuka trudno już - i tak dyskusję prowadziły publicznie a screeny nie są wyciągnięte z ich prywatnych kont, więc równie dobrze mógłbym je wrzucić bez cenzury.
@Grzybiarz zabieram się za czytanie 😊
Zaloguj się aby komentować
Cześć duszki! Kolejny wpis na moim blogu już czeka
Prócz paranormalnej historii pewnej internautki poruszyłem też temat... używania płyt nagrobkowych jako materiału budowlanego
#paranormalnemirkowyznania #paranormalne #duchy

wołam:
@czarnanoc @JonesMajoness @Zielczan @Dzienpachniejakpoczatek @krokodil3 @ManiacTeam
@Grzybiarz szczególnie macew się używało w takiej formie
@Grzybiarz dzięki 😊 poczytam wieczorem 😃
Zaloguj się aby komentować
Wierzycie, że dzieci mają paranormalne zdolności? U mnie w rodzinie znajdą się ze dwie osoby które potrafią wygłosić kwestie typu "dziecko zna swój los", albo "dziecko widzi więcej".
No ale o co chodzi - dzisiaj o północy z moją młodszą (lvl 1) miałam przygodę. Nie chce zasnąć, lulam, tulam, cudawianki. Nagle zesztywniała, oczy szeroko otwarte, wpatruje się nieruchomo w gołą ścianę. Odwracam się, a ona wygina głowę żeby patrzeć w to samo miejsce. Mówię do niej, nie reaguje, pionizuje - głowa dalej w te samą stronę odwrócona, oczy jak pięciozłotówki. Dalej sztywna, nieruchoma, mi zaczęło już w uszach huczeć (mini panika). A ta się zaczęła uśmiechać. Szczerzy się, jak potrafi najszerzej, oczy radosne. No i skubana robi "hejo hejo" (czyli zaczyna machać rączką na powitanie). Kuuuurna, zapalam światło. Młoda sie rozbawiła, a później padla spać. Tak sobie myślę, że to może dziadek przyszedł się przywitać. Mieszkał w tym samym pokoju przez kilkadziesiąt lat. Niestety nie zdążył poznać swojej prawnuczki bo zmarł na rok przed jej narodzeniem.
#dzieci #paranormalne
@Malachitowa_Laka_Morza dzieci mają mało rozwinięte mózgi i narządy poznawcze przez co są bardziej podatne na zaburzenia postrzegania świata a nawet halucynacje, często spowodowane wyobraźnią gdy są już starsze. Równie dobrze twoje dziecko mogło sobie uświadomić że istnieje coś takiego jak ściana, pokój, dom i wywołało to w nim szok z powodu tego odkrycia
@JozefStalin słuszna uwaga. Tylko dlaczego się przywitała? Nigdy nie robiła "hejo hejo" w kierunku przedmiotów, tylko macha rączką w kierunku ludzi którzy przychodzą/podchodzą. Nawet w chwili podekscytowania, podczas zabawy ręce są spokojne. Więc jeśli uświadomiła sobie istnienie ściany to dlaczego się uśmiechała jak szczerbaty na suchary i witała się z nią?
@Malachitowa_Laka_Morza nie wiem czemu, ale ze wszystkich możliwości raczej nie wybrałbym dziecięcego kontaktu z zaświatami.
Zaloguj się aby komentować
Cześć duszki! Mam dla was dobrą wiadomość! Nawiązałem współpracę z dwójką nowych znajomych z którą w przyszły weekend jadę na pierwszy wyjazd w teren
Stay tuned duszki!
#paranormalnemirkowyznania #paranormalne #duchy

@Grzybiarz super 😊 udanych wypraw 😊
@Grzybiarz o, to fajnie
@czarnanoc @Zielczan oczywiście będę wszystko relacjonował zaraz po wyprawach
Zaloguj się aby komentować
![Opowieści o wewnętrznej Ziemi - Mr Mythos #6 [ENG]](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/250x250/ea6a8596a7d38ddd44b7ae6c7c1b8843.png)
Kolejna część opowieści o Agarcie - krainie według podań położonej we wnętrzu Ziemi, będąca siedzibą podziemnego państwa zamieszkiwanego przez wysoko zorganizowaną cywilizację, która miała schronić się w podziemiach uciekając przed kataklizmami. Cywilizacja ta pod różnymi względami ma przewyższać...
Historia która wydarzyła mi się chyba w 2016, dokładnie jakoś latem gdy chodziłem jeszcze do szkoły.
Otóż, kiedyś lubiłem jeździć wraz z kumplem rowerem po naszej okolicy, zwiedzać inne wiochy itp. Któregoś dnia skończyliśmy naszą wyprawę około 22 wieczorem, i rozstaliśmy się na rozwidleniu dróg. On pojechał drogą w prawo prowadzącą do jego wiochy a ja w lewo prowadzącą do mojej wiochy. Około trzystu metrów w głąb drogi w którą wjechałem za rozwidleniem przystanąłem aby odsaptnąć wzjeżdzanie pod stromą górkę, spojrzałem wtedy nad siebie w niebo i zobaczyłem to w co nikt mi chyba nie wierzy, mianowicie widziałem światła całkiem mocne, silniejsze od gwiazd, koloru naturalnego które układają się w trójkąt równoramienny świateł było od 6 do 9. Obiekt utworzony z tych świateł był mniej więcej kilkaset metrów nade mną ale nie więcej niż 300, był całkiem duży, myśle że kiladziesiąt metrów długości, sam obiekt nie był zbyt widoczny na tle czarnego gwiezdzistego nieba, wyraźne były światła i to że zasłonił niebo tam gdzie się znajdował. W dodatku obiekt się nie poruszał, po prostu wisiał i nie wydawał żadnych dzwieków. Cała akcja od momentu zauważenia tego czegoś do spierdolenia stamtąd w popłochu zajeła mi nie więcej niż minute.
W domu oczywiście każdy mówił że mi się wydawało albo że zmyślam, tak samo koledzy i reszta znajomych, mimo tego że mógłbym przysięgnąć że to co widziałem to nie moje halucynację. Miałem wtedy 15 lat i od tamtego momentu interesuję zagadnieniami związanymi z ufo i kosmitami.
Miejsce wydarzenia to centralna Polska.
Chciałbym poznać wasze opinię i przemyślenia co to mogło być.
#ufo #paranormalne
@myoniwy Możliwe, jeździliśmy sporo, całe dnie zmęczenie było czuć nie raz ogromne
@Tandem1 eh a ja nigdy nie przezylem nic paranormalnego czy nadprzyrodzonego xd
@Tandem1 a im więcej czasu minęło, tym bardziej wiarygodnie to wygląda w twojej pamięci
Zaloguj się aby komentować
Tl;dr
Mieliście kiedyś sytuację paranormalne?
Przeglądajac z ciekawości co słychać u kolegów na portalu zaczynającego się na W trafiłem fajny post.
Może też zaczniemy tu jakąś swoją dyskusje na ten temat?
Jak ojciec miał w trakcie operacji zapaść i na jakiś czas loleciał na drugą stronę opowiadał, że widział swoich braci. Jeden umarł parę lat temu, drugi miesiąc wcześniej, a trzeci 2-3 miesiące wcześniej. No ogólnie nie ciekawy miał nastrój wiadomix.
No ale wracając w trakcie przechodzenia na drugą stronę mówił, że zobaczył swoich braci jak stali przy łóżku szpitalnym. Jeden z nich wyciągnął rękę i mówi choć z nami Wojtek. Ojciec już wyciągał rękę ale drugi brat powiedział, że on tu jeszcze zostaje ma sprawy do załatwienia, a my idziemy zwiedzać świat.
Druga sytuacja to jak umierał właśnie pierwszy wujek to ciotka w środku nocy się wyrwała gwałtownie ze snu i zaczeła myśleć o bracie czy coś w tym rodzaju już sam nie pamiętam do końca.
Na drugi dzień rano telefon, że brat nie żyje. Okazało się, że umarł o tej samej godzinie co się przebudziła.
#paranormalne #paranormalnemirkowyznania #zjawiskaparanormalne #duchy #sen #sny #swiadomesny

U mnie w domu była podobna sytuacja. Gdy moja babcia umierała w domu to tego samego wieczoru "przyszła" do mojej mamy we śnie i mówiła żeby się nie martwić
@XDDDDDDD z takich innych rzeczy to kiedyś jak se śniłem to w tym śnie miałem moc przechodzenia między światami. No i te światy były różne, jedno pamiętam to opisałbym jak Shire u Petera Jacksona tylko bardziej kolorowe.
No ale w końcu trafiłem do świata, który był pokojem. Normalnie pokój, w którym było ciemno, białe ściany i nic więcej. Lekko zaskoczony postanowiłem opuścić to miejsce, ale nie mogłem otworzyć portalu, którym podróżowałem.
I usłyszałem głos NIE WYPUSZCZĘ CIĘ STĄD. Wiecie, jak głos Śmierci u Pratchetta, dudnił i pochodził bardziej jak ze środka tego wymiaru. W końcu jednak, obsrany po pachy, otworzyłem portal i...
Budzę się w swoim łóżku, czuję jednak, że coś jest nie tak. Nagle czuję uderzenie w klatkę piersiową, a moim łóżkiem zaczęło miotać jak szatan. Ja już łzy w oczach, bo uświadamiam sobie, że właśnie jakiś demon mnie opętuje i ja nie chcę iść do piekła. Oczywiście, kiedy mnie puściło, uświadomiłem sobie, że to był paraliż senny, ale byłem tak obsrany, że bałem się ponownie zasnąć xD po jakiejś godzinie, może dwóch, jak zabiły dzwony kościelne, zasnąłem ino raz xD
Innych historii już nie opowiadam xd
@XDDDDDDD miałem parę razy sny prorocze i wiele razy dejavu
Zaloguj się aby komentować
Śniło mi się dzisiaj, że byłem nad takim o to stawem z koleżanką/siostrą ( nie pamiętam ). I był tam też taki niewidzialny duch/potwór. Czasami dalo się dostrzec poświatę. No i ten duch był chyba dobry, psotliwy, nie robił krzywdy. Pamiętam, że się bałem ale coś mnie uspokoiło że to dobra istota. Potem sceneria jakby się zmieniła, siostra zniknęła i szedłem już z kimś innym z powrotem nad ten staw. Ukazała się tq zjawa kiedy siedliśmy na brzegu. Mówię do tej drugiej osoby, że to chyba jest duch, ale jest wporządku, tylko lubi psocić. Poświata zjawy jakby zniknęła, potem na wodzie widziałem ślady i gdzieś na srodku jeziora znowu go dostrzegłem. Widziałem jak zaczyna biec szybko w moją stronę. Odwróciłem się ze strachu i duch chyba we mnie wbiegl. Usłyszałem tępy odgłos uderzenia, takiego dość głośnego huku, aż się obudziłem. Piszę o tym snie, bo wydaje mi się pozytywny, jednak ten pierwiastek tajemniczości tego ducha gdzieś budzi we mnie lęk, mimo iż podświadomie czulem że to dobra istota i nie chce mnie skrzywdzić. Tym bardziej ten jego ostatni wybryk traktuje jak żart chociaż sam już nie wiem.
#gownowpis #sennik #duchy #paranormalne #dyskusja #sen

NIE ROZPOZNAJE CIAŁ W WODZIE
NIE ROZPOZNAJE CIAŁ W WODZIE
NIE ROZPOZNAJE CIAŁ W WODZIE
@Thereforee wpisałem to w Google i wyskoczyło mi scp. Nie znałem tego wcześniej. Trochę się zgadza, ale duch był dobry ( chyba) I nie nakłaniał mnie do wejścia do wody. Ciał też nie było. Cała sceneria wyglądała identycznie jak na obrazku
@Tylko_Seweryn też mi się dzisiaj śniły jakieś duchy xDD nic nie pamietam bo nie prowadze sennika ale to bylo ciekawe bo chyba jeszcze nigdy nie mialem takiego snu
Zaloguj się aby komentować
Cześć duszki! Mam dla was kolejny wpis na blogu razem z ciekawą historią i garścią przydatnych informacji, więc może jakiś wyjazd ze sprzętem w teren w końcu się powiedzie i w końcu nagram coś paranormalnego
A tu łapcie linka do wpisu:
Paranormalne Mirko Wyznania: Droga przez las.
#paranormalnemirkowyznania #duchy #paranormalne

@Grzybiarz wszystko to takie powtarzające się motywy legend ludowych, w Kampinosie jest Duchna Droga i wieś Bromierzyk i ma mniej więcej podobne opowieści - a to rycerz na koniu, a to zapachy, a to rozpływające się postacie lub nieodpalające silniki
@Grzybiarz zdrowia życzę i dzięki za kolejną fajną historię 😁 oby zwiedzanie było owocne 😃
@czarnanoc dziękuję serdecznie
@Zielczan o Bromierzyku też właśnie słyszałem. A co do podań - warto sprawdzić miejsce skoro sam świadek jest chętny mnie tam zaprowadzić.
Zaloguj się aby komentować

Ze wstępnych rozmów z pracownikami „Rancza Laguna” dowiedzieliśmy się, że na terenie tej bazy wypoczynkowej od dłuższego czasu ma miejsce anomalna aktywność. Dzięki tej informacji pomiędzy 5 a 7 września 2014 r. grupa badawcza „Irkuck-Kosmopoisk” przeprowadziła ekspedycję w ten rejon. Celem wizyty...
Hej,
Postanowiłem w ramach walki z zimową chandrą zrobić coś, za co od dawna się zabierałem. Moją pasją jest czytanie, znajdowanie informacji i szeroko pojęte zgłębianie się w tematykę zjawisk paranormalnych, legend miejskich, czy przesądów. Skupiam się głównie na przypadkach z polski i byłych państw układu Warszawskiego i dzisiaj, na dobry początek, chciałem wam przybliżyć moją ulubioną historię z wątkiem paranormalnym - legendę miejską o Kłodzkiej wilczycy.
Wszystkie wpisy będę publikował pod tagiem #zarchiwumxd, oraz w społeczności o tej samej nazwie którą założyłem celem łatwego archiwizowania treści.
Kłodzko jest małą mieściną położoną na południu Dolnego Śląska - swoją drogą bardzo urokliwe miejsce, polecam zobaczyć każdemu. Historia którą wam dzisiaj opowiem dotyczy bezpośrednio wydarzeń z 1997 roku, kiedy to w tej części Polski miała miejsce powódź tysiąclecia. Starsi na pewno pamiętają, młodsi sobie mogli o niej przypomnieć m.in dzięki serialowi Netflixa. Swój początek ma ona jednak wiele lat przed wydarzeniami w 97'. Cofnijmy się zatem do lat 50.
W tamtych latach w Starym Waliszowie - wsi położonej niedaleko Kłodzka mieszkał pewien ekscentryczny staruszek - jasnowidz, którego miejscowi nazywali "Filipkiem", a urzędnicy - Filipem Fediukiem. Istnieje wiele wersji, różniących się pewnymi mniej istotnymi szczegółami - według najbardziej spopularyzowanej, podczas jednej ze swoich wizyt w Kłodzkim salonie fryzjerskim, Filipek, zasłyszawszy rozmowę dwóch mieszkańców debatujących o nadciągającej burzy, miał wypowiedzieć słynne zdanie
Kiedy spotkają się trzy siódemki, kataklizm przyjdzie, a wilczyca się wody w Kłodzku napije. Ostateczny potop nadejdzie zaś, gdy trzy dziewiątki staną obok siebie - wówczas i lew kłodzki pysk w wodzie umoczy.
<br />
Jak już wspominałem - istnieje wiele wersji tej legendy. W innych, jakie dane mi było usłyszeć, wypowiedź Filipka była klątwą, rzuconą w salonie fryzjerskim po tym, jak odmówiono mu obsługi. Jeszcze inne wersje mitu mówią o tym, że to wcale nie był salon fryzjerski, a apteka. Ludzie spierają się także co do roku w którym to rzekomo przepowiednia miała paść. Nie jest to jednak istotne dla reszty opowieści, zarzućmy zatem szczegóły i przenieśmy się do lipca 97.
A dokładniej do... 7.7.1997. Tego dnia bowiem, fala powodziowa dotarła do Kłodzka z pełną siłą. Powódź zniszczyła to miasto doszczętnie - w nocy z 7 na 8 lipca fala osiągnęła swój stan kulminacyjny. - 8,71 m ponad zwykły stan rzeki. Urząd miasta kłodzko podaje, że w wyniku tragedii zginęło kilkanaście osób. Pod wodą znalazło się aż 37 ulic.
Nie samo spotkanie się "trzech siódemek" w dacie jest niezwykłe. Wspomniane 8,71m ponad stan rzeki, wystarczyło, aby kamienice przy ulicy Grottgera zalane były do wysokości pierwszego piętra. Jedną z tych kamienic była mieszcząca się pod adresem Grottgera 7 kamienica "Pod Wilkiem". Swoją nazwę, zawdzięczała płaskorzeźbie wilczycy pijącej wodę. W momencie, kiedy fala osiągnęła stan kulminacyjny, woda sięgnęła dokładnie do poziomu języka wyrytej w skale wilczycy.
Do niedawna można było to zobaczyć, kamienica bowiem przez długi czas nie była odmalowywana i stary poziom wody zachował się na jej elewacji. Niestety - została wyremontowana i ślad po tym zaginął. Dlatego zamieszczam archiwalne zdjęcie jakie znalazłem na portalu polska.org
Ale - to nie koniec. Według legendy, przepowiednia Filipka miała przecież jeszcze drugą część - gdy spotkają się 3 dziewiątki i lew w Kłodzku się wody napije. Co to może oznaczać? Cóż, herb miasta Kłodzko faktycznie przedstawia wizerunek lwa - niektórzy dopatrują się zatem, że następna powódź, jaka nawiedzi to miasto, będzie znacznie większa - dotknie bowiem umieszczonego jeszcze wyżej wizerunku lwa na Kłodzkim ratuszu.
Mam nadzieje że was nie zanudziłem, bo nie pamiętam kiedy napisałem tak długi post w jakiejś społecznościówce. Dajcie znać, czy lepszy byłby krótszy format, czy taki bardziej rozwleczony.
#ciekawostki #paranormalne #miejskielegendy #zarchiwumxd

@Kruk98 ja 89, wiec pamiętam. Do torow chyba nie siegalo bo sa lekko wyzej, przynajmniej przy stacji. Pks na pewno plywal. Ogolnie najbardziej po d⁎⁎ie dostalo klodzko plus wiochy do okola pokroju scinawki - ktoras chyba prawie cala byla pod woda. No ale w serialu czy w dokumentalnych filmach o tym nikt nie powie, albo jeszcze nagadaja glupot (jak w tym netflixowym, ze klodzko zalewa co pare lat xd) bo to nie medialne
@Niggauke Tego Netflixowego nie oglądałem, ale bardzo fajny materiał zrobił gość z kanału ciekawehistorie, właśnie też dlatego że nie skupiał sie na samym Wrocławiu xd
@Kruk98 film jest fajny sam w sobie. Po prostu wkurwia mn pomijanie kotliny w kazdej praktycznie kwestii. Osobiście uważam, że kotline klodzka po 2 wojnie powinni dostac czesi
Zaloguj się aby komentować
#paranormalne
Czy Hejterzy przezyli kiedys jakas trudna do wytlumaczenia sytuacje, ktorej mozna przypisac jakas paranormalna nature? Jesli tak to opowiedzcie

@Shinek to nie brzmiało nawet jak ludzki głos bardziej wygenerowany przez coś co chce udawać człowieka xd
Kiedyś rozkazywałem kotu w myślach, rzeczy typu chodź tu, wejdź na tę szafkę, zamiaucz, zejdź na podłogę i to wszystko robił. To przypadek, ale i tak dzikie
@Shinek będąc mały smarkiem, chyba w wieku trzech lat bo umiałem już mówić i popierdalać w pozycji pionowej, przyśnił mi się mój zmarły dziadek - ojciec mojego taty. Nie miałem prawa go znać, ani wiedzieć jak wygląda, bo zmarł na kilka lat przed moimi narodzinami. Przyszedł, przedstawił mi się w śnie, zaprowadził na cmentarz gdzie leżał. Pokazał dokładnie gdzie. Gdy byłem z rodzicami i babcią na cmentarzu, wystrzeliłem do przodu na grób dziadka. Czekałem tam na nich. Byli nieźle zaskoczeni, a nawet babcia straciła rachubę bo sporo grobów przybyło od ostatniej wizyty. Wyjaśniłem im w dziecięcy sposób, że dziadek przyszedł do mnie w śnie i pokazał mi swój grób.
Zaloguj się aby komentować
Cześć duszki! Mapa nawiedzonych miejsc w województwie Świętokrzyskim już gotowa!
Jest trochę mizerna w porównaniu do poprzedniej, ale może z kolejnym województwem pójdzie lepiej
Link do mapki na moim blogu:
Paranormalne Mirko Wyznania: Mapa nawiedzonych miejsc w województwie Świętokrzyskim.
I mam nadzieję, że użytkownicy Facebooka, którzy mi obiecali opisać swoje historie nie będą zwlekali z wysłaniem mi ich, żebym mógł je umieścić na blogu!
Chcecie być wołani do moich wpisów na #paranormalnemirkowyznania to piszcie w komentarzach
#duchy #paranormalne

@Grzybiarz jak zrobisz mapkę mazowieckiego to w końcu się dowiem co się dzieje w mojej okolicy 😅 może się okaże, że jakieś nawiedzone miejsce jest w pobliżu mnie 😂
@czarnanoc sama możesz popytać rodziców, dziadków, sąsiadów . Może znają jakieś urban legends, a ty nawet nie wiesz. Ja, jak się dowiedziałem o nawiedzonym dworku rodziny Morstinów w Pławowicach to mi mama powiedziała, że ona już o tym słyszała jak ja byłem maleńki.
@Grzybiarz popytam, kto wie, może ktoś będzie coś wiedział 😉
Zaloguj się aby komentować
Cześć duszki! Jutro powinienem skończyć mapę nawiedzonych miejsc w woj. Świętokrzyskim (uboga strasznie w porównaniu do Małopolski
I jeszcze jedno - kto chce być wołany niech pisze w komentarzu!
Dzisiejszy wpis:
https://paranormalnemirkowyznania.blogspot.com/2023/01/szpital-zofiowka.html
#duchy #paranormalne #paranormalnemirkowyznania

@Grzybiarz Zofiówkę oczywiście znam, nie byłem, chociaż mam niedaleko, ale odpowiedni odcinek od UH widziałem już wiele razy w sumie xD
@Zielczan ja kiedyś bym chciał zwiedzić ten obiekt. Tak samo jak psychiatryku w Owińskach i pałac w Mokrzeszowie gdzie był tak zwany "aryjski burdel", bo Niemcy chcieli tam rozmnażać czyste rasowo dzieci.
@Grzybiarz projekt Lebensborn
Zaloguj się aby komentować
JO PIZGAM DUCHY
#duchy #paranormalne
! Nie ma społeczności z duchami :(
Zaloguj się aby komentować