#lotnictwo

37
1535

Hej Tomki i Kasie, oto 10 #ciekawostki o lotnictwie


Cz. 4


Na #drogadokokpitu opowiadam o swojej (nadal trwającej) historii zostawania pilotem samolotu pasażerskiego. Znajdziecie tutaj mieszankę typowego bloga, ciekawostek o #lotnictwo i #samoloty oraz praktycznych informacji dla osób, które również chciałyby podjąć takie wyzwanie, np. ile to wszystko mnie kosztuje, a także ile trwa.


  1. Większość kontrolerów ruchu lotniczego nie pracuje na wieżach. Wieże są wykorzystywane jedynie do obsługi ruchu na lotnisku i w jego bezpośrednim sąsiedztwie, tj. tam gdzie widać go "z okna". Niedługo po odlocie (zwykle prawie od razu, a czasem po około 5-10 minutach) samolot przekazywany jest do radarowej kontroli ruchu lotniczego, która realizowana jest przez personel pracujący w salach operacyjnych... w których przeważnie nie ma okien.

  2. Niewiele osób o tym wie, ale poza kontrolerami ruchu lotniczego (ATC - Air Traffic Control), bardzo istotną służbą jest także służba informacji powietrznej (FIS - Flight Information Service), która pracuje w przestrzeniach niekontrolowanych (z wyjątkami) i zajmuje się zapewnieniem bezpieczeństwa mniejszym samolotom, lub po prostu tym, które lecą aktualnie dość nisko i nie w bezpośrednim pobliżu lotnisk kontrolowanych. FIS również pracuje radarowo, a trudność całego zadania polega na tym, że dany informator obsługuje bardzo dużą przestrzeń powietrzną, pracuje z pilotami, z których znaczna część to nie są profesjonaliści, a nadto - z uwagi na niskie wysokości lotów - pewna część statków powietrznych nie jest widoczna na radarze i trzeba o nich pamiętać i "wyobrażać sobie" gdzie są. Informatorzy muszą doskonale znać geografię ogromnych połaci terenu i "spodziewać się niespodziewanego". Warto dodać, że śmigłowce ratunkowe, czy policyjne, a także niemała część ruchu wojskowego również jest przez nich obsługiwana. Podstawowa różnica pomiędzy kontrolerem, a informatorem jest taka, że ten drugi nie wydaje zezwoleń i instrukcji, tylko "sugeruje" i "informuje", niemniej ich wsparcie, wiedza, umiejętności i doświadczenie są bezcenne.

  3. Poza ATC i FIS jest jeszcze służba doradcza, ale ta występuje na świecie coraz rzadziej i nigdzie w Polsce jej nie ma.

  4. Przeważnie tylko największe samoloty posiadają instalację do zrzucania paliwa. Najpopularniejsze typy samolotów krótko i średniodystansowych, jak np. Boeing 737 czy Airbus A320 jej nie posiadają, gdyż prawie jej nie potrzebują. Różnica pomiędzy maksymalną masą mniejszych samolotów i maksymalną masą do lądowania nie jest bowiem szczególnie duża, a to właśnie problem z za dużą masą rozwiązywany jest poprzez zrzut paliwa.

  5. Zrzucanie paliwa powinno odbyć się w wyznaczonej do tego strefie (FDZ - Fuel Dumping Zone). Nie jest ich zbyt wiele, stąd dopuszcza się także zrzut poza nimi. Zrzucane paliwo powinno odparować najdalej po spadku o 4 000 stóp, stąd zrzut w polskiej przestrzeni kontrolowanej nie powinien następować niżej niż na wysokości 14 000 stóp, jako że w ten sposób minimalizuje się ryzyko, że paliwo dotrze do przestrzeni niekontrolowanej (poniżej 9 500 stóp) i doprowadzi do szkód w statkach powietrznych, o których obecności może nie być wiedzy.

  6. Silniki samolotów lekkich znanych jako "awionetki" są samowzbudnymi jednostkami napędowymi. W razie utraty zasilania, ich aparaty zapłonowe nadal będą wytwarzać iskry pod wpływem obrotu wału napędowego.

  7. Rekord najdłuższego lotu w historii należy do Cessny 172 i został pobity w 1958 roku. Załoga składająca się z dwóch pilotów - Roberta Timma i Johna Cooka utrzymała się w powietrzu przez 64 dni, 22 godziny i 19 minut. Udało się to za sprawą dotankowywania maszyny i stałego uzupełniania innych zapasów. Każda taka operacja wymagała wyrównania lotu z jadącą po drodze cysterną.

  8. Samoloty pasażerskie nie mają kluczyków.

  9. Przed ruszeniem z miejsca postojowego purser (szef/owa pokładu) wydaje przez głośniki komendę w rodzaju "doors in flight and cross-check", która inicjuje "uzbrojenie" drzwi. Drzwi uzbrojone w razie otwarcia będą skutkowały wystrzeleniem trapu. Z zewnątrz widać kiedy drzwi są uzbrojone, gdyż jest ku temu przewidziana sygnalizacja. Często jest to po prostu czerwona wstążka przyczepiona na ukos małego okna, w które drzwi są wyposażone. Komenda "doors on parking and cross-check" powoduje rozbrojenie drzwi. Cross-check oznacza konieczność sprawdzenia przez innego członka załogi niż ten, który uzbrajał/rozbrajał drzwi, czy czynność została wykonana prawisłowo. Komendy te słychać przez głośniki, ale niewiele osób zwraca na to uwagę.

  10. W wielu samolotach montuje się wymienniki ciepła, które oddają ciepło z gorącego oleju hydraulicznego paliwu i dzięki temu olej się nie przegrzewa, a paliwo nie zamarza.


Jak macie jakieś pytania w zakresie tych ciekawostek to do zobaczenia w komentarzach!

FoxtrotLima

@PositiveRate Ad. 10. Zajmowałem się kiedyś zagadką przyrostu ilości oleju po locie. Co się okazało? Fuel Cooled Oil Cooler (FCOC) posiadał pęknięcie, w związku z czym podczas lotu olej był pompowany do paliwa i spalany.

Chwila, przecież miał być przyrost ilości oleju!

Jak samolot stał na ziemi z włączonym APU, to pompy paliwa, te w samolocie, nie w silnikach, wytwarzały ciśnienie w układzie i pompowały paliwo do oleju.

Żeby było śmieszniej, był to pewien biznesjet, gdzie silniki zamontowane są na kadłubie przy ogonie - wyżej niż zbiorniki paliwa w skrzydłach. Dlatego praca pomp paliwa była niezbędna do zaistnienia zjawiska. Cośmy się naszukali przyczyny to nasze.

pi0t

@PositiveRate Poza ATC i FIS jest jeszcze służba doradcza, ale ta występuje na świecie coraz rzadziej i nigdzie w Polsce jej nie ma.

Hej możesz napisać coś więcej? W sensie co to takiego ta służba doradcza i dlaczego u nas nie ma/zanika na świecie? Jakiś lokalny pomysł, który w erze globalizacji przepadł na rzec standaryzacji? Kwestia technologi? Wchodziły sobie wzajemnie w kompetencje?

Zaloguj się aby komentować

Dokładnie 85 lat temu - 24 sierpnia 1940 roku, sierżant Antek Głowacki jako pierwszy - i jedyny do dnia dzisiejszego - Polak otrzymał tytuł 'Asa w jeden dzień'. Jak łatwo się domyślić, 'As' - 5 zestrzeleń, 'w jeden dzień' - no wiadomo o co chodzi...


Głowacki tego dnia wylatywał 3 razy na alarmy bojowe, do śniadania miał już na koncie 3 niemieckie maszyny - dwa Me-109 i jednego Junkersa88. Przed obiadkiem dorzucił jeszcze po jednym Messerschmitcie i Junkersie no i fajrant, zapisane na kartach historii. A z tym fajrantem to prawie nie przesadziłem, tydzień po swoim wyczynie Głowacki został zestrzelony, udało mu się awaryjnie wylądować i wydostać z płonącej maszyny - już nie wrócił do lotów bojowych.


Sam tytuł Asa w jeden dzień pojawił się praktycznie od razu gdy ludzie wpadli na pomysł by napierdalać się miedzy sobą przy pomocy samolotów.


Wszystko zaczęło się 22 sierpnia 1916, kiedy to załoga austrowęgierskiego samolotu Hansa-Brandenburg C.I zestrzeliła 5 włoskich Farmanów. Pilotem był sierżant major Julius Arigi a tylnym strzelcem sierżant sztabowy Johann Lasi. Gdyby panowie trzymali się rozkazów - pewnie nigdy nie zapisaliby się na kartach historii. Arigi złamał rozkaz mówiący że na pokładzie podczas lotu musi znajdować się oficer - zabrał swojego przyjaciela Lasiego, który w teorii miał zbyt niski stopień - no ale wyszło jak wyszło, przypau zatentegowany 5 zestrzeleniami.


Pierwszym - takim już prawdziwym - samodzielnym Asem w jeden dzień został 'niemiecki' pilot Fritz Otto Bernert. Otto urodził sie w Raciborzu, w tamtych czasach zwanym jeszcze Ratibor czy jakoś tak - także trochę sympatii dla swojaka. Otto generalnie to chyba lubił się napierdalać, początkowe lata pierwszej wojny światowej spędził w okopach jako piechur szturmowiec. Podczas walki okopowej został czterokrotnie ranny, dopiero ten ostatni raz(cios bagnetem uszkodził nerwy lewej ręki, która od tego momentu stała się częściowo bezwładna) sprawił że Otto odpuścił sobie piechotę i zainteresował się lotnictwem. Long story short, 24 kwietnia 1917 roku, nasz jednoręki ślepy Otto(pewnie nie wspomniałem że Otto nosił pince-nez - takie binokle trzymające sie na nosie dzięki sprężynce - wyguglajcie sobie ;)) zestrzelił 5 brytyjskich maszyn, zostając pierwszym samodzielnym asem jednego dnia w historii... a bym zapomniał, dokonał tego w 20 minut, ez.


Tyle sie rozpisałem, a dopiero dotarłem do crème de la crème, tematu... no bo to przecież oczywiste że są jeszcze tytuły wielokrotnego Asa jednego dnia oraz wielokrotne tytuły Asa jednego dnia


O pilotach których teraz będę wymieniał mógłbym ze 40 stron napisać, ale skupię się na takich najciekawszych ciekawostkach:


Potrójny-As jednego dnia, warto wymienić wszystkich - chociaż uprzedzając, sami Niemcy:

  • Hans-Joachim Marseille - Gwiazda Afryki, pilot który zestrzelił najwięcej alianckich(nie radzieckich) samolotów w historii(158). 1 września 1942 nad północą Afryką spadło ich aż 17. 8 razy otrzymywał Asa w jeden dzień. (Jest to też najbarwniejsza postać z całego tego zestawienia - człowiek który otwarcie toczył beke z Göringa, a Hitlera doprowadził do takiego wkurwienia ze ten opuścił własne przyjęcie - no ale to wcale nie związane z tematem)

  • Emil Lang - Bully, prawdziwy Bullie dla rusków, 3 listopada 1943 przeszedł sam siebie, zestrzelił 18 radzieckich samolotów, co po dziś dzień pozostaje najwyższą liczbą strąceń jednego dnia przez jednego pilota

  • August Lambert, zestrzelił 17 radzieckich samolotów jednego dnia w 1944 roku, jest to jedyny pilot w zestawieniu niebędący pilotem myśliwskim, tylko szturmowym(ponad 100 zniszczonych pojazdów naziemnych)

  • Hubert Strassl, 15 radzieckich samolotów 5 lipca 1943 roku podczas bitwy na łuku kurskim, przez kolejne 2 dni udało mu się dorzucić do raportów jeszcze 15 zestrzeleń + własną śmierć, przez źle złożony spadochron, który mu się to nie otworzył ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

  • Wilhelm Batz, 31 maja 1944 zestrzelił 15 radzieckich samolotów podczas 7 misji, do tego czasu miał już 3 potwierdzone tytuły Asa w jeden dzień - 1, 2 i 5 grudnia 1943.


Podwójny-As jednego dnia, tutaj już będzie mocno wybiórczo bo jest ich dużo, dużo więcej:

  • Hiromichi Shinohara, rekordzista sił powietrznych Cesarskiej Armi Japonii oraz najskuteczniejszy nie-niemiecki As jednego dnia - 27 czerwca 1939 zestrzelił 11 radzieckich maszyn podczas radziecko-mongolsko-japońskich walk granicznych nad rzeką, Chałchin-Goł

  • Hermann Graf, pierwszy pilot myśliwski który osiągnął liczbę 200 zwycięstw powietrznych - 10 z nich dopisał 23 sierpnia 1942. 8 razy otrzymywał Asa w jeden dzień.

  • Walter Nowotny, pierwszy pilot myśliwski który osiągnął liczbę 250 zwycięstw powietrznych. Podwójnego-Asa jednego dnia zdobył dwukrotnie 24 czerwca 1943 roku - 10 samolotów, 1 września 1943 - 10 samolotów. Za to Asa jednego dnia osiągnął uwaga... 17 razy!

  • Erich Bubi Hartmann, perełka na koniec, 'najskuteczniejszy' as myśliwski w historii lotnictwa z uznanymi 352 zwycięstwami powietrznymi, a przynajmniej za tyle odsiedział po wojnie w łagrach. Dwa razy podwójny-as jednego dnia - po 10 maszyn. A do kompletu jeszcze 18(sic) razy zdobywał Asa w jeden dzień...


Ilu nie-Niemców naliczyliście? Teraz już ich nie będzie, bo na koniec zostali nam 'współcześni' posiadacze Asa w jeden dzień, chociaż jak sami zobaczycie... nie te czasy, nie ta fantazja...

  • Muhammad Mahmood Alam, 7 września 1965, podczas drugiej wojny indyjsko-pakistańskiej zestrzelił swoim F-86 Sabre 7 indyjskich samolotów w mniej niż minutę! 5 strąceń zostało potwierdzonych, 2 uznane jako prawdopodobne, ale na Asa w jeden dzień wystarczyło, wystarczyło również na rekord najszybciej zdobytego Asa w jeden dzień, oraz na jedynego Asa w jeden dzień zdobytego przez pilota odrzutowca.

na zdjęciu sierżant Antoni Głowacki, bo od niego zacząłem.

Skończyłem.


#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #lotnictwo #wojna #starszezwoje

8f71c20e-2635-4bab-84a6-8b09e12a8255
bori

@TheLikatesy Osiągi Hartmanna są podawane w wątpliwość, ze względu na bardzo niski stopień ich "potwierdzalności" w stosunku do innych asów. No ale pipilkowi Fuhrera wolno więcej...

Boksik

Bf 109, a nie me. Na oznaczenia me przeszli pod koniec wojny

MrAjL

Marseille na adiutanta wybrał sobie jakiegoś kolorowego, co jak wiadomo u Niemców dobrze widziane nie było. Na balu gdzie odbierał odznaczenia, pozwolił sobie zagrać na pianinie jazz oraz utwór Chopina. Adolf wyszedł. Po zestrzeleniu alianckiego pilota, potrafił zrzucić aliantom list z informacją dla rodziny jeńca, że ten jest w niewoli, ale ma się dobrze. Żeby się nie martwili. Wyjątkowy kozak z niego był.

Zaloguj się aby komentować

adam_photolive

@PositiveRate piękny rolling shutter

Rafau

@PositiveRate piękne panie, zazdro!

pawlox

Jak to jest z takim lataniem? Musisz gdzieś zgłosić trasę czy coś?

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Spitfire, Corsair, Wildcat i Barracudy w bazie HMS Fledgling (Baza lądowa Royal Navy nosząca skrót Her Majesty’s Ship jak okręt)


Zwraca uwagę dość nietypowe bo brytyjskie malowanie dla amerykańskich F4F i F4U


#iiwojnaswiatowa #lotnictwo #historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne

2d7a9a32-561d-428e-ad56-ec4ada7d9317
Opornik

@Rzeznik nie wiedziałem że Angole używali też corsairy

Marsjanim

@Opornik To masz jeszcze do kolekcji taki śmieszny fakt, że Angole wprowadzili je na swoje lotniskowce przed Amerykanami. Wdrążenie Corsairów do US Navy było konkretnie opóźnione przez swoją nietypową jak na tamte czasy konstrukcję i problemy z widocznością podczas lądowania.

Carthago

@Rzeznik wstyd się przyznać, ale pierwszy raz usłyszałem rozwnięcie skrótu HMS 😲

Rzeznik

@Carthago żaden wstyd, człowiek uczy się całe życie

TheLikatesy

@Rzeznik może wyjdzie że się czepiam, ale to seafire, nie spitfire


Warto dodać że różnorodność samolotów na zdjeciu wynika z faktu, ze w Fledgling szkolono mechaników, a raczej "mechaniczki" tj. Kobiety z WRNS Women's Royal Naval Service

Rzeznik

@TheLikatesy dzięki za sprostowanie. Po czymś rozpoznajesz czy tylko dlatego że wnioskujesz na podstawie że w służbie Royal Navy?

TheLikatesy

@Rzeznik tutaj akurat można tylko po malowaniu wywnioskować bo to jeszcze MK I czyli wczesna wersja seafire. Mk I byl przerobionym pod operowanie z lotniskowca spitfire, na zdjeciu nie widac haka i podwozia czyli jedynych różnic na tym etapie. Późniejsze wersje seafire miały m.in. składane skrzydła

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Katastrofa lotu Helios Airways nr 522 – katastrofa lotnicza, która wydarzyła się 14 sierpnia 2005, 25 kilometrów od stolicy Grecji – Aten, w miejscowości Grammatiko. W wyniku katastrofy śmierć poniosły wszystkie 121 osób przebywających na pokładzie samolotu. Krytyczne opinie o Helios Airways w związku z katastrofą doprowadziły do jej likwidacji w następnym roku[1].


Przyczyną katastrofy najprawdopodobniej był nieszczęśliwy zbieg okoliczności, związany z błędem inżynierów w czasie prac serwisowych w maszynie na ziemi oraz pilotów błędnie interpretujących sygnał alarmowy, uruchomiony na skutek dekompresji w czasie wznoszenia. W jej następstwie pasażerowie i załoga utraciła przytomność. Pozbawiony kontroli samolot z góry skazany był na zderzenie z ziemią, co nastąpiło 3 godziny po starcie.


Dopiero gdy odnaleziono drugą czarną skrzynkę i odesłano ją do Francji do analizy, zdołano ustalić przyczyny katastrofy. Jak się okazało, urządzenie działało w czasie lotu prawidłowo, co po wypadku umożliwiło odczytanie danych dotyczących przebiegu lotu oraz zapisu głosów w kabinie załogi.


Drobiazgowe badania potwierdziły podejrzenie, że przełącznik sterujący układem wyrównującym ciśnienie powietrza wewnątrz samolotu, został omyłkowo pozostawiony przez mechaników serwisujących maszynę rano przed lotem w pozycji „manual” zamiast „auto”. Położenie „auto” w normalnym locie odpowiada za konsekwentną zmianę ciśnienia powietrza wraz ze zmianą wysokości lotu, aby wewnątrz kabiny zapewnić dostateczną ilość tlenu dla pasażerów i załogi. W położeniu „manual” kabina nie utrzymuje sama stałego ciśnienia powietrza i musi być kontrolowana przez pilotów. W przeciwnym razie, wraz ze zwiększaniem wysokości lotu stopniowo spada ilość dostępnego tlenu, prowadząc do dekompresji i omdlenia ludzi znajdujących się wewnątrz samolotu. Piloci niewłaściwie zinterpretowali uruchomiony sygnał alarmowy, który włączył się na skutek dekompresji w kabinie pasażerskiej samolotu i kontynuowali wznoszenie. Już po kilkunastu minutach na skutek hipoksji stracili przytomność i pomimo nawiązania łączności z kontrolą naziemną próbującą pomóc, nie potrafili już wykonać żadnych czynności, które mogłyby uchronić samolot przed katastrofą.


...


O godzinie 11:18 pilotom F-16 udało się nawiązać kontakt wzrokowy z Boeingiem – odkryli nieprzytomnych pilotów za sterami samolotu. Przez jakiś czas samolot utrzymywał się w powietrzu dzięki autopilotowi, który na skutek braku reakcji załogi utrzymywał go nad ateńskim lotniskiem. Piloci myśliwców zauważyli jakiś czas później w kabinie poruszającą się osobę. Mężczyzna ten sprawiał wrażenie, jak gdyby próbował przejąć kontrolę nad maszyną. Późniejsze badania DNA ciał znalezionych w kabinie dowiodły, że do kabiny pilotów wszedł steward Andreas Prodromou i to on usiłował sprowadzić samolot na ziemię. Dziś wiadomo, jak to się stało, że jedna osoba zachowała świadomość, podczas gdy obaj piloci, reszta załogi i wszyscy pasażerowie byli nieprzytomni. Wytwornica tlenu zasilająca maski, które automatycznie pojawiają się nad wszystkimi fotelami w samolocie po przekroczeniu pułapu około 3000 metrów w razie dekompresji, wystarcza bowiem tylko na kilkanaście minut. Steward natomiast posługiwał się przenośną butlą z tlenem (na pokładzie były 4 takie butle) i dzięki temu pozostał do końca przytomny. Ponadto był zawodowym nurkiem i żołnierzem sił specjalnych, i jego organizm był lepiej przystosowany do pracy w ekstremalnych warunkach. W czasie kiedy mężczyzna wzywał przez radio słabym głosem „mayday” pomocy, próbował cucić 2 pilota oraz usiłował przejąć stery – lewy silnik przestał działać na skutek braku paliwa. Samolot przechylił się na lewe skrzydło i około godz. 12:04 spadł na wzgórze w pobliżu Grammatiko.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Helios_Airways_522

Na zdjęciu: Boeing, który uległ katastrofie (nr rej. 5B-DBY). Zdjęcie wykonano na lotnisku w Londynie w listopadzie 2004 roku.


#katastrofylotnicze #lotnictwo #awiacja

9bd7956f-0ee1-42ba-81c5-00786242f2b6
e8eb73fc-96aa-46de-994f-363555f21b69

Zaloguj się aby komentować

cebulaZrosolu

@MementoMori ej @WatluszPierwszy wystartowałeś już? XD

WatluszPierwszy

@cebulaZrosolu już nawet wylądowałem. Było bombowo.

FoxtrotLima

@MementoMori są starsze samoloty, których silniki nie stają w płomieniach.

groman43

@MementoMori nie skupiałbym się za bardzo na wieku samolotu. Jeśli wszystkie prace serwisowe były regularnie wykonywane, to wiek nie ma większego znaczenia jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

LondoMollari

@groman43 Ma znaczenie. Zmęczenie materiału robi swoje - dlatego z reguły samoloty pasażerskie z reguły są wycofywane z użycia po 25-30 latach, i potem mogą służyć jeszcze 10-15 lat jako maszyny transportowe. Konstrukcja jest w stanie znieść ograniczoną ilość cykli zmian ciśnienia i temperatury.

FoxtrotLima

@LondoMollari I wszystko to jest śledzone zarówno podczas inspekcji i prac serwisowych, jak i podczas tzw. Annual Life Review. Proces degradacji silnika wraz z jego wiekiem jest dobrze poznany, szczególnie w przypadku tak starych konstrukcji.

Zaloguj się aby komentować

Leduc 022 -jeden z najbardziej zwariowanych prototypów samolotu. Myśliwiec miał dwa silniki:

-odrzutowy, który był potrzebny aby myśliwiec mógł wystartować

-strumieniowy, który mógł zadziałać dopiero przy wyższej prędkości

Silnik strumieniowy teoretycznie pozwalał samolotowi osiągnąć prędkość mach 2, podczas testów udało się osiągnąć mach 1,1. Niestety później samolot uległ uszkodzeniu, a Francja zaprzestała finansowania projektu, na rzecz myśliwca Dassault.

Duże wrażenie robi kokpit ze szkła akrylowego o stożkowym kształcie, chyba żaden inny samolot nie ma podobnego kokpitu

#lotnictwo #ciekawostki

5bc3ffab-6569-4b06-b001-c9e81e5d7618
a5f2a90b-e68e-4cb2-959a-3237591eb941
057d0be8-2e85-4559-9b7b-fbc6792a2fe6
e6d93500-b514-4a84-a5f0-7de43794a05a
828a8414-b02b-47c2-846c-a6d66ff5187d
smigool

Wygląda jak z gwiezdnych wojen. Znalazłem jeszcze model 010 na Wiki. Tam jest napisane, że w przypadku awarii samolotu cała ta kapsuła się oddzielała i lądowała na spadochronie. Dzięki za wpis @tomilidzons .

Zaloguj się aby komentować

Skrzydło samolotu towarowego Boeing 777 linii Qatar Airways Cargo, o numerze rejestracyjnym A7-BFH, które uderzyło w słup oświetleniowy na lotnisku.

Incydent miał miejsce na lotnisku w Chicago O'Hare (ORD) w dniu 15 sierpnia 2025 roku.

#samoloty #lotnictwo

7c80216a-f1d3-40e7-9ab2-a3e99c63d31c

Zaloguj się aby komentować

Hej Tomki i Kasie, oto 10 #ciekawostki o lotnictwie


Cz. 3


Na #drogadokokpitu opowiadam o swojej (nadal trwającej) historii zostawania pilotem samolotu pasażerskiego. Znajdziecie tutaj mieszankę typowego bloga, ciekawostek o #lotnictwo i #samoloty oraz praktycznych informacji dla osób, które również chciałyby podjąć takie wyzwanie, np. ile to wszystko mnie kosztuje, a także ile trwa.


  1. Wszyscy wiedzą, że skrzydło wytwarza siłę nośną, której wektor jest skierowany ku górze. Mało kto zastanawia się jednak nad "mniejszą parą skrzydeł" czyli nad statecznikiem poziomym, m.in. z którego składa się ogon. Otóż on wytwarza siłę nośną skierowaną do dołu. W ten sposób samolot może lecieć mniej lub bardziej poziomo, gdyż zachowany jest balans.

  2. Prędkość z jaką odrywa się od drogi startowej typowy średni samolot pasażerski wynosi w okolicach 250-290 km/h.

  3. Prędkość przelotowa z jaką latają samoloty lekkie (tzw. "awionetki") to mniej więcej 160 km/h bez uwzględnienia wiatru.

  4. Pociągnięcie maseczki tlenowej jest niezbędne żeby móc przez nią oddychać i taka informacja pada zawsze przed startem. Powodem tego jest to, że pociągnięcie za maseczkę uaktywnia chemiczny generator tlenu znajdujący się w miejscu, z którego wychodzi wężyk. Każdy pasażer ma swój generator. Ten produkuje tlen w wyniku reakcji najczęściej chloranu sodu z żelazem. Substancji starcza zwykle na kilkanaście minut działania. W tym czasie samolot powinien być w stanie zniżyć do wysokości około 3 kilometrów, gdzie możliwe jest swobodne oddychanie powietrzem atmosferycznym. Dostarczany tlen będzie gorący.

  5. W razie zupełnej utraty prądu - ostatnią deską ratunku jest RAT turbine, czyli wiatrak wysuwany z samolotu, który obracać się będzie za sprawą działania pędu powietrza. RAT turbine zapewni prąd i ciśnienie do działania najbardziej podstawowych urządzeń hydraulicznych.

  6. Popularny serwis flightradar24.com działa w oparciu o nadajniki ADS-B oraz ADS-C znajdujące się na pokładach statków powietrznych, które transmitują informacje o swoim położeniu, prędkości, wysokości itd. Informacje te są rozsyłane bez "zapytań" z ziemi i odbierane przez naziemne odbiorniki pasjonatów. Co ciekawe - ADS nie jest szczególnie istotny dla działania służb ruchu lotniczego, gdyż te opierają się w największej mierze na radarach pierwotnych i wtórnych oraz na meldunkach pozycyjnych w miejscach, gdzie nie ma dostatecznego pokrycia radarowego lub gdzie po prostu stosuje się proceduralną, a nie radarową kontrolę ruchu lotniczego. Przykład - samoloty dolatujące i odlatujące z Bydgoszczy.

  7. Odpowiednikiem "kanału 19 radia CB" jest tzw. "częstotliwość gentlemańska" - 123,450.

  8. Statki powietrzne zarejestrowane w Polsce mają znaki rozpoznawcze (odpowiednik tablicy rejestracyjnej) zaczynające się na SP. Wyjątkiem są statki powietrzne policyjne, czy straży granicznej, które mają "SN".

  9. Większość polskich lotnisk posiada drogi startowe w kierunkach "wschód-zachód" i jest to związane z tym, że w Polsce przeważnie wieje wiatr z zachodu, rzadziej ze wschodu, a wiatry północne i południowe są rzadkością. W ten sposób można startować lub lądować pod wiatr, co jest dużo bardziej korzystne niż jak np. wieje silny wiatr boczny.

  10. Świeżo upieczony pilot zawodowy, który rozpoczyna szkolenie w linii lotniczej na konkretny już typ samolotu ma około 200 godzin nalotu ogólnego. Może mieć więcej i to się zdarza, ale nie mniej niż 200. Najbardziej doświadczeni piloci w chwili przejścia na emeryturę mają zwykle powyżej 20 000 godzin nalotu ogólnego.


Jak macie jakieś pytania w zakresie tych ciekawostek to do zobaczenia w komentarzach!

Zaloguj się aby komentować

Lubiepatrzec

@Pawel45030

"W użyciu od 1955 roku." - w pogoni za nowoczesnością wciąż używany sprzętu z lat 50-tych ubiegłego wieku i najwyraźniej jest tego wart. ¯\_(ツ)_/¯

kodyak

@Lubiepatrzec jest to sprzęt drogi w chuj a jest on na zasadzie skoro inni mają to my też. B1 i B2 są jeszcze droższe więc pewnie trzymają je dla udźwigu sumarycznego

Marchew

Ciekawe ile razy modernizowano awionikę.

FoxtrotLima

@Marchew awionikę nie wiem, ale Rolls-Royce właśnie dostosowuje swój silnik BR725, zaprojektowany do napędzania biznesjeta Gulfstream G650, do B-52.

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@Marchew @FoxtrotLima dodatkowo ma służyć 100 lat (B52 - '52 rok - jeszcze 27 lat służby)

Legendary_Weaponsmith

potężnie wyglądają te klapy

Zaloguj się aby komentować

Dowódca eskadry Billy Drake – as myśliwski RAF – i jego Hurricane Mk II B z 128. Dywizjonu w Afryce Zachodniej, 1941 r. Warto zwrócić uwagę na ciekawy nose art.


#iiwojnaswiatowa #lotnictwo #historia #ciekawostki

8e6185b2-f28e-437f-b1f6-f4828ab349e1
ErwinoRommelo

slyszalem opinie ze to wlasnie te silniki od rolls royca wygraly bitwe o anglie.

TheLikatesy

@ErwinoRommelo ja z kolei słyszałem że sam fakt, że bitwa odbyła się nad Anglią był jednak decydujący.

Ten_koles_od_bialego_psa

@ErwinoRommelo @TheLikatesy

Kamilu masz rację, wojna to system ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

FoxtrotLima

@Pawel45030 ale urwał.

Swoją drogą ATR to już rzadki widok niestety w Polsce.

Felonious_Gru

@Pawel45030 po co tak zrobił?

To chyba niebezpieczne

groman43

@Pawel45030 Ojoj, niedobrze! Co to się stanęło?!

Zaloguj się aby komentować

Dobra, muszę poprosić Was o pomoc, ponieważ powinienem jeszcze polecieć trasę, która zacznie się i zakończy w Piotrkowie, będzie miała dystans co najmniej 300 mil morskich (~555 km) i po drodze muszę wylądować 2 razy na innych niż Piotrków lotniskach. Szukam pomysłu na taki przelot i może ktoś mi coś podpowie.


Teoretycznie tych 555 km nie musi być Mierzone w linii prostej, tylko trasa może być połamana. Wolałbym nie planować lądowań w portach lotniczych ponieważ to zbyt upierdliwe żeby tam się zatrzymywać, czekać chwilę i lecieć dalej. Lepsze byłyby mniejsze lotniska, jak Piotrków, Częstochowa, Toruń czy Płock. Nie chcę lecieć za granicę ani kręcić się po górach (za dużo ryzyka pogodowego i problemów z minimalnymi wysokościami lotu). Najlepiej gdybym nie leciał bardziej na południe niż Gliwice/Kraków/Zator. Fajnie gdyby po drodze można było zobaczyć jakieś ciekawe obiekty.


Macie jakieś pomysły? Jeśli nie na samą trasę to może na te obiekty? Fajnie by było zobaczyć z góry np. Energylandię, czy jakieś jeziora o ciekawych kolorach, zamki itd.


Przy okazji wrzucam coś z wczoraj. Mamy tu wielki znak JP II ułożony z drzew rosnących obok Krakowa, Ojcowski Park Narodowy, ciekawą małopolską wieś i jezioro Wapienniki.


#drogadokokpitu #lotnictwo #samoloty

1c70da0e-2d8b-4553-926f-7466f53e6780
71a20ff6-71e1-4da3-ad06-5975393a0ba0
7cd0f4e7-cff1-4d45-a6c4-7df5f3691595
1728c9dc-d695-4241-a627-590fe23ee44b
AliGi

@PositiveRate a czemu musisz tak lecieć?

PositiveRate

@AliGi wymóg do uzyskania licencji zawodowej. Przynajmniej jedna z moich tras musi mieć takie szczególne parametry.

AliGi

@PositiveRate i w Piotrkowie Trybunalskim robisz taką licencję, czy po prostu z tego miejsca latasz?

winiucho

@PositiveRate @yoowki jeszcze ta perełka jest w lesie skryta

6551eb58-a68e-413b-babe-5b612dc48a77

Zaloguj się aby komentować