Niby człowiek ma tego magistra z politologii I mniej lub więcej ale coś powinien rozumieć z wydarzeń, które mają miejsce w #polityka
https://businessinsider.com.pl/prawo/jest-decyzja-trybunalu-konstytucyjnego-w-sprawie-budzetu-na-2025-r/rj761vh
Artykuł, a raczej to, że w ogóle polski ustrój prawny dopuszcza takiego fikoła, wprawiło mnie w osłupienie.
Nie, nie chodzi mi o fakt, że PDT ogranicza budżety TK I KRS, które obecny rząd, znakomita większość sędziów (całego prawniczego środowiska) oraz instytucje międzynarodowe uznają za upolitycznione.
Nie, nie chodzi mi o to, że PAD złożył weto do TK. Wiadomo, że dopóki Godzilla rządzi w TK, to orzeczenia będą po linii poprzedniej ekipy rządzącej, a PAD jest jaki jest, więc robi to co ma nakazane.
Chodzi mi o fakt, że dopuszczono do sytuacji, gdzie TK orzeka w kwestii tego, czy zmniejszenie budżetu TK jest zgodne z konstytucją.
Na prawdę scena polityczna przebiła 4m mułu I sięgnęła dna. Lata 90. XXw. I autorzy konstytucji, pomimo wielu patologii, które toczyły się poprzez Kraj, nie przewidzieli, że może dojść do zasyfiałej sytuacji takiej, jak ta z artykułu.
No przecież to tak, jakby przestępca miał wybrać sam dla siebie wolność czy więzienie.
Już chyba ten bandzior byłby bardziej obiektywny W tym wyborze Dla siebie od Godzilli.
#polska #japierdole #cosciezrobiliztakraina