#harlejekzusa

0
18

Kolejny harlejek kupiony na aukcji jesienią na zasadzie: specjalnie mi się nie podoba, ale nie jest mocno zepsuty, to dużo ogarniania nie będzie a chociaż sobie podłubię - rzucę jakąś śmieszną kwotę i a nuż się uda. No i udało się, motocykl przyjechał do mnie prawie dwa tygodnie temu i po szybkim sprawdzeniu faktycznie - dużo przy nim robić nie trzeba.


Z usterek naliczyłem:

- brakujące siedzenie - zrobione

- brakujący przedni błotnik - zamówiony

- przebita przednia opona i tylna zużyta - kupione, przednią wymieniłem już w garażu, tylna musi poczekać aż znajdę chwilę

- brak kluczyka - zamówiony

- brak mocowań przednich kierunkowskazów - zrobione

- brak śrub od jednego z mocowań silnika do ramy - muszę poszukać

- zużyty filtr powietrza - zamówiony


Do tego trochę kosmetycznych drobiazków - na baku i na błotniku jest kilka miejsc wymagających korekty/zaprawek (z tym akurat mam już całkiem niezłe doświadczenie więc nie powinno być problemu), klamka hamulcowa jest lekko przytarta to może wymienię na inną. I tak naprawdę można to tak zostawić, ew ogarnąć jeszcze typowo esploatacyjne rzeczy, typu oleje, płyny i łożysko główki ramy (bo założę się, że jest do wymiany) i gotowe.


Sam motocykl to Sportster o pojemności 1200cc, w chyba najbrzydszej wersji jaka była, czyli Custom. Czemu najbrzydsza? Bo jakaś taka nijaka - ani to ładne ani zgrabne ani nie próbowało nawet udawać jakiegoś konkretnego stylu. Fotkę "stockowego" możecie zobaczyć poniżej. W USA ktoś go dodatkowo schlewił dodając wysoką kierownicę i mnóstwo czaszkowych dodatków które za bardzo do wszystkiego nie pasowały. Dlatego zaraz po wygraniu motocykla zacząłem zastanawiać się, co z nim zrobić, żeby bardziej cieszył oko.


Skupiłem się na kilku widocznych cechach tego sprzętu:

- grubych, baloniastych oponach

- masywnych felgach

- dużej ilości chromu

I uznałem, że najlepiej pasować będzie styl "chromowanego bobbera". Tak naprawdę zmiany są minimalne - inna kierownica i siedzenie - a motocykl od razu wygląda lepiej, a nawet nie czyściłem go specjalnie odkąd przyjechał - ot, przetarłem z wierzchu ścierką. Po porządnym czyszczeniu i polerce na wiosnę myślę, że będzie to naprawdę ładny sprzęt;)


#motocykle #harlejekzusa

643580ef-9302-4fbb-90ab-86e6c46e8361
caefa0c4-dad7-4c29-9618-71aa8a8f080a

Zaloguj się aby komentować

Jakoś szybko poszło, czekam jeszcze na oryginalne mocowanie tylnego kierunkowskazu (kierunkowskaz mam) a potem wymienić płyny, może zajrzeć do gaźnika i rozrządu dla pewności i można bzikać. Śmiechu warte, 3 godziny roboty i motocykl po całce ogarnięty xD No, poza tym, że dalej brudny ale to już na wiosnę zrobię.


Teraz chyba wbrew woli muszę zostać tapicerem, bo oddałem kierownicę w SAAB-ie do obszycia i spierdzielili koncertowo, a może przy okazji jeszcze starą harlejkową kanapę zrobię.


#motocykle #harlejekzusa

3a91678b-3835-4a15-bd8a-2b402cd78243
3cf4dd5f-8597-49dd-9fb2-da0f9207a8ba
Felonious_Gru

@knoor pokaż kierownicę

d.vil

@knoor chyba jeszcze jestem za młody, żeby dla mnie podobało się to coś ale klasyczki lubię, MG V7 stoi w garażu

Zaloguj się aby komentować

Uff, dobrze że właśnie przyjechał kolejny gruz do dłubania, bo już pomału nie miałem co robić jesiennymi wieczorami


#motocykle #harlejekzusa

1fd85432-1704-48b6-9d2d-45efc4ae1938
AndrzejZupa

Ależ śliczny grubcio! Co z nim było? Prawy szlif (brak kierunku, kanapa i gmol)?

Zaloguj się aby komentować

Harlejki już bazowo kojarzą się z motocyklowymi januszami, a tu jeszcze trafiła się sztuka UBER-Januszowa. Bo zobaczmy co my tu mamy:


  • głośniki do puszczania disco polo w trasie - no spoko, nieczęsto spotykane ale też nie jakiś ewenement

  • korek paliwa w kształcie CZACHY - klasyka, lubią to dzieci 5-12 lat i janusze właśnie

  • wsteczny bieg żeby wytargać tę krowę jeśli gdzieś utknie xD

  • koraliki na siedzeniach w klimacie złotówiarza z lat 90 xDD

  • ogromny FOTEL pasażera xDD

  • i najlepsze na nomen omen końcu: HAK XDDDD brakuje tylko prawilnego tedeika do kompletu

No, ale januszowe ozdobniki to nie wszystko. Bo z tego co na szybko wyczaiłem, w same mody silnika ktoś wpakował dobre kilkanaście tysięcy PLN - i to wyłącznie te, które widać z zewnątrz. A kto wie, co jeszcze w tych ukrytych będzie - może jopek?


Sam motorek może jest już ciut zbyt krowiasty żeby był ładny, ale myślę, że po niewielkich przeróbkach i kuraji odchudzającej będzie jeszcze miał potencjał. No, a w najgorszym razie może uda się namówić starą na przejażdżkę - w koncu to prawie jak jazda autem.


#motocykle #harlejekzusa

fde7185c-6dd0-4ca7-8ca1-b12ceb1e1c75
ffc258af-9585-4901-a810-fae9761a05cd
pacjent44

@knoor okropne monstrum

Zaloguj się aby komentować

Jak na złość. W zeszłym roku nakupowałem tych pouszkadzanych harlejków z USA jak głupi, w zasadzie każdy mi podszedł, poza jednym. A bo to uszczelka ciekła, a bo to się trząsł strasznie, a bo to sprzęgło źle chodzi, głośne, pozycja koślawa. Można powiedzieć - typowy harley xD Ale nie, tu było wyjątkowo źle. A jeszcze jak jechałem robić mu przegląd złapał mnie deszcz ze śniegiem, tak że cały przemokłem jak nigdy, więc uznałem, że moto jest pechowe i jeździć będę nim jak najmniej a najchętniej to w ogóle bym już sprzedał w diabły.


No ale minęło trochę czasu i uznałem, że się wezmę. Wyregulowałem sprzęgło. Wymieniłem cieknącą uszczelkę i poduszkę silnika. Wyciszyłem wydechy, tak że nie było wstydu tym jeździć. Pozycja z dziwnej zrobiła się czilałtowa. A po umyciu, polerce lakieru i położeniu ceramiki nagle motocykl z brzydkiego kaczątka przeistoczył się w łabędzia. Nagle strasznie go polubiłem.


No i teraz smutna część historii, bo sąsiad na któego miejscu trzymam część gruzów kupił auto i będę musiał je gdzieś przenieść. Uznałem - muszę któregoś sprzedać, na którego napatoczy się kupiec, na tego bęc.


No i dzisiaj przyszedł ziomek i kurde padło na mojego nowego ulubieńca.


-dajcie wzruszającą muzykę

-trzymaj się harlejku

-będę do ciebie pisać

-ehhh


#motocykle #harlejekzusa

e9f2d4bf-d8ab-4731-b6c1-7a43b5bdd2bb
macgajster

ja wiem, gdzie możesz je trzymać, tylko musisz się pospieszyć, wtedy będziesz miał nawet doradcę w pakiecie przedzimowym

modulator_serwisu

@knoor ech, znajomy ma w garażu mz 251 i motorower simpson, ubezpieczone, zarejestrowane, sprawne i jeżdżące, nie chce sprzedać dziad jeden

Zaloguj się aby komentować

Przychodzi taki moment, gdy umiejętności zdobyte w pozornie niepowiązanej działce przydają się zupełnie w innej. Parę lat temu nakleiłem się i namalowałem sporo czołgów, przy okazji nauczyłem się jako-tako posługiwać aerografem. Okazuje się, że (po wymianie dyszy) nie tylko plastikowe czołgi idzie nim pomalować.


Jedną z irytujących cech harlejków jest to, że malowane są zwykle lakierami perłowymi, z dużą ilością ziarna czy tam brokatu. Przy uszkodzeniu powłoki żadna zaprawka jakiej używałem nie jest w stanie oddać tego efektu - ziarno nie odbija światła i mniejsce naprawy nie dość że jest widoczne to jeszcze wygląda brzydko. Optymalnym rozwiązaniem byłoby albo ponowne malowanie baku - albo pogodzenie się z tym, że uszkodzenie będzie widoczne. Okazuje się jednak, że jest też trzecia opcja i tu z pomocą przychodzi rzeczony aerograf.


Jeden z kupionych wiosną harlejków miał brzydkie odpryski lakieru na baku i błotniku, denerwowało to tym bardziej że lakier był w ciekawym odcieniu. Po długim okresie prokrastynacji wziąłem się w końcu do roboty. Na początek użyłem jakiegoś czarnego lakieru zaprawkowego żeby wypełnić zagłębienie po uszkodzeniu farby. Po zeszlifowaniu do równej powierzchni natrysnąłem właściwy lakier - wartwa czarnego, warstwa lakieru bezbarwnego zabawionego na czerwono z ziarnem, wartwa klaru ze złotym ziarnem i wreszcie warstwa zwykłego klaru. Użycie aerografu do punktowej naprawy sprawiło, że ziarno ładnie "osadziło się" w lakierze i zaczęło odbijać światło. Czeka mnie jeszcze polerowanie, bo lakier nie siadł idealnie ale wstępnie wygląda całkiem nieźle.


Ogólnie naprawa była dość chałupniczna i polowa, jednak udało się chyba skutecznie zamaskować uszkodzenie - jest teraz duuuużo mniej widoczne (oczywiście na żywo wprawne oko pewnie je dostrzeże) nie mówiąc o tym, że sam koszt naprawy był z pewnością mniejszy niż potrzeba malowania całego zbiornika i dorobienia naklejek.


A rzeczony motocykl dałem w komentarzu, na początku w ogóle mi nie podszedł i chciałem od razu się go pozbyć, ale nagle ni stąd ni zowąd zaczęło się śmigać bardzo fajnie i teraz mi go szkoda:)


#motocykle #motoryzacja #harlejekzusa

5a11e778-5908-4d7c-921b-5751b8203b2e
6a2bddde-41f3-41bb-8c3b-85da044fd433
f6c4d963-f28a-4015-bfc9-6f319f3fe285
5a01dfeb-faf8-4e5f-96dd-2e8066598d72
988ff895-73bf-4f6d-9a75-f83b2956f05b
Odwrocuawiacz

Gitówka wyszło, dobrze ziarno położone szczerze to niejeden lakiernik by pozazdrościł

sumrzeczny

Świetna robota. Podpowiedziałbyś jak zeszlifować taką grubą warstwę zaprawki do równa z oryginalnym lakierem? Robisz to ręcznie, papierem na jakimś klocku?

Zaloguj się aby komentować

Moje harlejkowe hobby ewoluuje w zbieractwo (części na pewno się pozbędę, choć zastanawiałem się nawet, czy nie zrobić jakiejś wypożyczalni w przyszłym sezonie dla tych paru sztuk, których mi nie szkoda;)) no i tak sobie pomyślałem jakiś czas temu, że fajnie byłoby jeszcze ustrzelić do kolekcji FAT BOYA ale takiego w starym wydaniu z lat 90, co na nim jeździł SZWAJCENEGER w Terminatorze 2. Raz, że dość kultowy sprzęt a dwa, że silnik siedzi tam inny i na biegu jałowym pracuje jakby koń biegł:

https://www.youtube.com/watch?v=OMat4_oQPZs


Nie jest łatwo, bo to już stara maszyna i specjalnie często na licytacjach się nie pojawia, a jeśli już jest w dobrym stanie to ceny potrafią osiągnąć poziom zbliżony do o wiele nowszych motocykli. Ale chyba jakieś święto w Stanach mieli albo po prostu w wakacje nikomu nie w głowie sprawdzanie aukcji, bo oto za relatywnie niewielką kasę wylicytowałem takiego sprzęta - co prawda nie jest czarny jak w Terminatorze, ale model ten sam. I do tego śmieszne uszkodzenia po low sidzie - gmol, kierunkowskaz, kanapa (która i tak jest brzydka i do wymiany) oraz możliwe że kierownica. Gotowiec w PL na olx/facebooku zwykle w okolicach 35k chodzi, to jak na szybko liczyłem mi powinno wyjść trochę więcej jak połowa tego. Not bad.


#motocykle #harlejekzusa

1c6048d1-eca8-49e2-b40b-eef0d5e5577e
cebulaZrosolu

@knoor mam dla Ciebie mały czelendż xD

f9ce5b51-2949-437a-9cd0-7d49bcf6af57

Zaloguj się aby komentować

Idę sobie wczoraj do garażu coś tam podłubać przy motorku i zaczepia mnie sąsiad z dołu z którym sobie czasem gadamy:

- Siema, ty, bo chcę sobie jakiś taki motocykl w stylu Harleya kupić a widziałem że kilka masz. Weź pokaż.

- A jaki chcesz?

- Żeby mi się podobał, nie był dziadkowy i był czarny

- A to może taki? Akurat go skończyłem

- O k⁎⁎wa, właśnie taki chciałem. Ile chcesz?


Krótka piłka i w ten sposób mój stan posiadania motocykli spadł o jeden. Sąsiad szczęśliwy jak dziecko, wczoraj od razu zrobił już rundkę po mieście, ja się jaram że tak mu się podoba - wszyscy zadowoleni;)


#harlejekzusa #motocykle

d487c580-dbd5-461b-abec-c85320049932
7a68a2c7-5b96-40a0-9efe-becdd19ff9d8
Stashqo

@knoor Nie lubię HD ale ten naprawdę fajnie zrobiony ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Cathelek

Piękna maszyna ❤️

Odwrocuawiacz

Teraz sam zobaczysz jak to jest jak Ci ktoś pierdzi motocyklem pod domem xD

Zaloguj się aby komentować

Stan harlejków kupionych z licytacji w USA:

- przyszło 6/6

- zarejestrowane 5/6

- ogarnięte tip top 0.95/6


W tym tygodniu przyszedł ostatni harlejek z juesej (ten czerwony na fotkach) i po oględzinach naprawdę nie wiem, dlaczego trafił na aukcję. Z wad, brakuje europejskich kierunkowskazów, licznika, jednego dekielka, jest uchlewiony oraz kolor średnio mi leży. I tyle. Za to ma kufry, przebieg 20k km, nowy akumulator, warte kilka tysi tylne zawieszenie oraz kilka innych ciekawych akcesoriów. Ma też potencjał na zrobienia z niego całkiem fajnej maszynki do upalania. No i wychodzi, że albo mam niezłego farta albo dobrego nosa, bo każdy strzał który zrobiłem był trafiony - uszkodzenia kupionych motocykli to była głównie albo jakaś kosmetyka albo drobne, mechaniczne usterki.


Pięć sztuk z sześciu jest już porejestrowane i można nimi na legalu śmigać, natomiast trochę roboty jeszcze zostało, bo w tym jest jakaś zaprawka do zrobienia, w tym jakaś rysa do ogarnięcia, w tym wydechy za głośne nawet jak na harleja i miejską jazdę... natomiast na dniach pierwszy dostanie status ogarnięcia na tip-top (ten na fotce z wysoką kierownicą), bo przez weekend udało mi się zrobić ostatni większy punkt na liście. Motocykl miał na błotniku odprysk farby, spod którego wyszła rdza - przy oczyszczaniu okazało się, że rdzy jest sporo więcej, tylko ukrywa się pod farbą, więc obszar do pracy tylko się powiększył. Ostatecznie zanim doszedłem do zdrowego metalu, początkowy uszczerbek w farbie powiększył się chyba 5-krotnie;0 Położyłem na to podkład epoksydowy i farbę, tylko pojawił się problem - otóż fabrycznie był to kolor metaliczny, z dużą ilością ziarna, a zaprawką nie ogarnie się żeby jakoś to wyglądało (jak widać na foto, po wyszlifowaniu wyglądało to jak gówno, ewentualnie stal damasceńska). Po chwili namysłu i wymieszaniu zaprawki z klarem i użyciu aerografu udało się ukryć idealnie miejsce naprawy. Chyba wbiłem kolejny level w profesji lakiernik;) No, ale jest to też najwyższy czas żeby kończyć robotę - wkrótce mija moment, w którym będę mógł sprzedać sprzęta bez płacenia podatku, a w garażu miejsca już od dawna nie mam i tylko dzięki uprzejmości sąsiada mam gdzie trzymać te gruzy xD Trochę smutam, bo choć nie jest tak, że wsadziłem w niego serce i duszę, ale jednak fajnie się nim jeździ. Jestem zdania, że do bujania się motocyklem tego typu do pełni szczescia, niczym wino do obiadu, warto zapodać sobie na słuchawkach jakąś pasującą muzę. Tu idealnie pasowały mi amerykańskie rapsy z lat 90 xD


Dziś korzystając z ładnej pogody postanowiłem w końcu przejechać się na motocyklem, który początkowo miał być jedynym zakupem w zeszłym roku (ten czarny, niski z pierwszego foto). Do tej pory jedyna podróż jaką nim zaliczyłem była wyprawa na stację kontroli pojazdów i z powrotem XD W planach było wzięcie gruza na myjnie i dokłądne umycie, ale śmigało się tak fajnie, że latałem sobie ze dwie godziny po bocznych drogach słuchając starej muzy. I naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatni miałem tyle frajdy po prostu z takiego czilowego pyrkania sobie 40-70kmh. 8/10, polecam.


#motocykle #motoryzacja #harlejekzusa

183b18a1-c740-4248-88df-04912ac1cada
41d18cb3-53fa-4f09-9a47-fbc8ab037d7f
50897aa7-34fb-414a-8aef-f0f04bf9083d
d2973f4c-2bf0-4983-991e-2dbd784c8d16
0c300e3d-048f-4d8a-a564-696e00494944
FriendGatherArena

@knoor kupiles kolejne 6? Czy to razem z tymi poprzednimi liczysz?

Xianth

Prawo jest śmieszne że jako przedsiębiorca potrzymasz towar w garażu jakiś czas i podatek się nie należy. Bo to, że jesteś konsumentem kupując 6 motorów i zaraz je sprzedając to nawet matka nie uwierzy.

Hospodar

@knoor super sprzęty. Czy sytuacja ze ściąganiem motoryzacji ze Stanów zmieniła się, albo ma się zmienić wz. z cłami Donalda?

Zaloguj się aby komentować

No i wygląda na to, że najdroższy kupiony harlejek okazał się całkiem niezłym strzałem. Zostało mi jeszcze trochę kosmetyki i potrzeba dokupienia kilku części (poluję na używki, a póki co nic nie ma), ale większość roboty jest już za mną. Tak naprawdę motocyklowi dolegało przede wszyskim zachlewienie, osadzony wszędzie kurz i pył oraz efekty niewielkiej przewrotki, które dało się usunąć relatywnie niskim kosztem. Spędziłem dwa dni z polerką, płynem do czyszczenia i detailingowym pędzelkiem, a wciąż jeszcze jest sporo zakamarków, gdzie został syf. Niemniej lakier udało się fajnie odświeżyć, przeprogramowałem też licznik i oświetlenie do europejskich realiów.


Do robienia, jak na motocykl po przygodzie kupiony z aukcji, nie było dużo:

- wymiana kierunkowskazów, bo świeciły po amerykańsku a jeden był zdezintegrowany

- wymiana kierownicy, bo stylem w ogóle nie pasowała do tego motocykla

- kupno fitra powietrza z osłoną, bo jej nie posiadał

- standardowo, wymieniłem łożysko główki ramy - motocykl ma przejechane niewiele więcej niż 10k km a już było zesrane;0 I tym samym na 5 harlejków, które rozgrzebałem w każdym łożysko główki ramy było do wymiany.

- wymiana oleju w lagach, skrzyni, primary, silniku oraz płynu hamulcowego

- do tego drobiazgi, gripy, jakieś przyciski, pojedyńcze śrubki czy elementy


I tak naprawdę wszystko jest gotowe, miałem nawet dziś wszystko skończyć i pojechać podbić przegląd, bo zaraz kończy mi się rejestracja czasowa, ale zorientowałem się, że kupiłem niewłaściwe klamki xD Mam sprzęgło hydrauliczne, a kupiłem klamki do sprzęgła z linką. No i teraz przez ten dodatkowy tydzień czekania na paczkę od majfrendów zostaje mi gapienie się na motocykl - a jest imo całkiem ładny. Wrzucam fotkę przed (z portu, po opłukaniu, bo wcześniej kurzu było jeszcze więcej) i po.


#motocykle #motoryzacja #harlejekzusa

a8034e84-d429-48cd-b64c-1e5eccbf59e7
pacjent44

@knoor co zdemontowałeś z tylnego błotnika?

SuperSzturmowiec

tragedia tak szybko łożysko padło

Chrabonszcz

Kupujesz klamki z Chin? Przecież one mogą być zrobione z niskiej jakości stali i mogą pęknąć.

No chyba, że jest jakaś znana i wiarygodna marka.

Zaloguj się aby komentować

I pyk, plus dwa nowe gruzy do ogarnięcia. Harley Davidson chyba mocno wziął sobie do serca słowa Henry'ego Forda o możliwościach wyboru koloru, bo oba są czarne. I chyba ponownie mi się przyfarciło, bo wprawdzie lista pozycji do ogarnięcia jest długa, ale większość tego to kosmetyka lub jakieś pierdoły.


Parę słów o pierwszym moto. Softail Slim w wersji S, megafajnie wyglądający i stylizowany na motocykl z lat 40-50 sprzęt. Silnik to pokręcona wersja Twin Cama (taki silnik co go HD tłukł przez +/- 18 lat i jak w końcu go dopracowali - uznali, że dość tego, trzeba dać jakiś nowy w któym znów coś nie będzie działać) rozwiercony do pojemności 1.8 -> a jest też kit zwiększający pojemność do prawilnego, passatowego 1.9. Ktoś założył mu niestandardową kierownicę, którą zmienię na fabryczny "hollywood bar" - to taka lekko zagięta, szeroka kiera z poprzeczką i moim zdaniem jest to jedyna słuszna opcja w tym sprzęcie. Cykl życia motocykla:


2017-2021 - latanie w klubie motocyklowym w Kaliforni po całe 2k km rocznie

2022 - gleba właściciela i najwyraźniej brak hajsu lub chęci na naprawdę; motocykl wkrótce potem przejęty przez bank/ubezpieczalnię

2023 - pierwsza aukcja na której moto się nie sprzedało, stanie na pustyni i powolne gnicie, przy okazji ktoś przewraca motocykl na prawą stronę dokładając trochę dodatkowych uszkodzeń

2024 - w dalszym ciągu stanie na pustyni, pod koniec roku jakiś cebulak z Polski kupuje zachlewiony, wyglądający jak barn find i przykryty centymetrową warstwą piachu sprzęt i niecałe 3 miesiące później ma go u siebie.


Po szybkich oględzinach to, co najbardziej dolega temu motocyklowi to właśnie ogólne zaniedbanie i stanie bez ruchu przez dwa lata. Dużo piachu, pyłu i powierzchownej rdzy oraz drobne ryski i uszkodzenia lakieru tu i tam - ale wystarczyło jedno mycie Karcherem i nagle zaczyna to jakoś wyglądać. Zacząłem też działać trochę z polerką i wełną stalową i pierwsze efekty są naprawdę dobre. Z innych tematów, do zrobienia będzie podrapany podest, pogięte klamki i lusterka, starty kierunkowskaz - no, typowe oznaki gleby, wydaje się że nic specjalnie strasznego. Co ciekawe wygląda jakby najwięcej uszkodzeń powstało przy transporcie - ktoś urwał przełącznik od tempomatu, który na zdjęciach z aukcji był ok (będzie trzeba chyba porzeźbić coś z drukiem 3d, bo kompletny zestaw przełączników to 1.5k;0) a luźno wiszący kierunkowskaz w rytm bujania statku na morzu porysował lakier na baku. Ale jedno i drugie powinno się w miarę łatwo ogarnąć. Co ciekawe, nowy taki moto kosztował w PL w 2017 prawie 100k PLN (potężne XD), ja jeśli wszystko pójdzie dobrze zmieszczę się w plus minus 1/3 tego. 


Sprzęt numer dwa, nic specjalnie ciekawego, ot zwykły Sportster. Z fajnych rzeczy, ma wydech 2w1, trochę markowych dodatków oraz jest naprawdę w fajnym stanie - jedyne większe uszkodzenie jakie znalazłem to wygięty zabierak skrzyni biegów oraz totalnie zajechana tylna opona, która pobiła rekord najstarszej motoopony jaką widziałem - pamięta jeszcze zamach na WTC, bo jej rok produkcji to 2001 xDD Smaku dodają też różne gustowne redneckowe wlepy. Po mojemu wszystko wygląda jakby potrzebny był dzień-dwa roboty by moto ponownie wrócił na drogę i jeszcze jeden aby ze stanu "zapuszczony" znowu przyciągał wzrok. Mam też chitry plan aby co fajniejsze graty które pozdejmowałem z pozostałych harlejków przełożyć do tego sprzęta i zrobić fajną maszynę do upalania. A jak się znudzi, opędzlować dalej. W drodze do kontenera jest już ostatni kupiony w przypływie jesiennego szaleństwa gruz, wrzucę kolejny wpis jak dojdzie albo któryś z obecnych sprzętów będzie gotowy/znajdę coś ciekawego.


#motocykle #motoryzacja #harlejekzusa

f3bfe005-591f-41a8-9b8d-c923ffac53c6
ace6ac71-f3ad-4d7b-838d-f6f6b1d6f31a
7f14bf97-2596-48e6-aa00-bd2cab8682a3
a5987268-95ab-470c-b86b-f3f981c7bfe6
90c35f08-7f7d-4d2d-a81f-d298733dfb15
sleep-devir

Mój mózg nie przyjmuje do wiadomości, że taki dziadkowy motocykl wyceniano na 100k i to 7 czy 8 lat temu!

To jest chore 🤯

Zaloguj się aby komentować

No i dobra, można powiedzieć, że i w drugim motocyklu osiągnąłem stan surowy zamknięty. Brakuje jeszcze trochę elementów, w tym montażu przełączników i docelowej kierownicy którą kupiłem od majfrendów i która idzie już trzeci tydzień;0 ale założenie tego wszystkiego nie powinno zająć wiele czasu. Dałem dwie fotki aktualne, dwie "w trakcie" i jedną "przed".


Z drugim harlejkiem, choć tego nie widać na pierwszy rzut oka, było więcej dłubania do tego stopnia że w którymś momencie miałem samą ramę+silnik; natomiast poza ogólnym zachlewieniem motocykla (ogólne wołanie o serwis, mnóstwo powierzchownej rdzy oraz opony z, uwaga, 2004 roku xDD samo moto jest z 2010) nie było źle - żadnych pogiątych lag ani tego typu historii. Niemniej i tak lista rzeczy do ogarnięcia była relatywnie długa:

- na start oczywiście wyrzuciłem różne upiększacze poprzedniego właściciela - wszystkie czaszki, kolce, maskotki, sissy bar oraz korek paliwa z fakolcem

- oddałem do piaskowania i malowania tylny wahacz - było na nim sporo rdzy, do tego stopnia że farba zaczęła się łuszczyć; przy okazji wymieniłem łożyska w wahaczu

- wymieniłem amortyzatory na krótsze, fabryczne - co prawda te, które dostałem razem z motocyklem były lepsze i w pełni regulowane, ale nie pasowały mi do całości no i wolę sprzedać je za parę złotych albo zostawić na przyszłość do innego projektu

- zeszlifowałem rdzę na ramie i pomalowałem samą ramę w niektórych miejscach - ogólnie powierzchownej korozji było sporo, moto wyglądało jakby ktoś jeździł nim w zimę albo trzymał na dworzu

- wymieniłem łożyska główki ramy i zrobiłem serwis przedniego zawieszenia - bez kitu, w każdym harlejku, którego do tej pory robiłem (a ten był czwarty) było to zaniedbane. Co prawda nie było tak fatalnie jak w moim pierwszym HD, gdzie lagi były praktycznie pozbawione oleju - ale i tak wyglądało tak sobie. Uszczelniacz zardzewiał, a olej był pewnie ten sam jeszcze od nowości

- wymieniłem dwutłoczkowy zacisk hamulcowy na czterotłoczkowy który miałem w piwnicy, no bo czemu nie

- wymieniłem uszczelki pokryw zaworów, oba cylindry były zapocone i nie wyglądało to dobrze

- zreanimowałem (częściowo) uchwyt na licznik - ktoś fabryczne uszczelki zastąpił silikonem do kibla, a sam uchwyt ponawiercał i pomalował szprejem bez zabezpieczania okolicznych miejsc przed farbą bo i po co xD uchwyt licznika po wypiaskowaniu, wspawaniu brakujących fragmentów i pomalowaniu na srebrny kolor uchwyt wygląda lepiej, ale użyta przeze mnie farba słabo trzyma, więc chyba ostatecznie dam go do niklowania

- w miejsce brakującego filtra powietrza udało mi się dostać filtr hypercharger - dla jednym wieśniacki, dla innych kultowy. Niespecjalnie dodaje mocy, ale ma jeden ciekawy feature, mianowicie działa tak, że przy dodawaniu gazu podciśnienie uchyla normalnie zamknięte klapki na wlocie - niczym w Chargerze Dominica Toretto;) Mi jakoś pasował do koncepcji i, co najważniejsze, nie był zbyt drogi;)

- wypolerowałem lagi, wyglądają teraz o wiele fajniej, wyczyściłem też jako tako wszystkie elementy chromowane, które planuję zostawić - bo motocykl i tak prędzej czy później czeka dokładne mycie

- wymieniłem przednią i tylną lampę oraz kierunkowskazy

- wymieniłem uszczelki wydechu - ktoś to poskładał na sztukę i nic nie trzymało się kupy; mam nadzieję że po moim dłubaniu będzie lepiej, choć też się trochę nakombinowałem żeby wszystko dopasować


Parę złotych zaoszczędziłem, bo udało się zreanimować akumulator z którym moto przyjechało, a do przy ładowaniu do kontenera nikt nie wyrwał czujnika temperatury silnika, co często się dzieje. Tak naprawdę można uznać, że większość tego, co było technicznie do ogarnięcia - mam już zrobione.


W dalszym ciągu jednak mam zagwozdkę jak wizualnie wykończyć motocykl. Zamówiłem niską kierownicę "hollywood bar" (niska, szeroka i z poprzeczką) i założyłem siedzenie solo, pasują mi do szerokiego zbiornika - natomiast zastanawiam się nad malowaniem. Oryginalny, czarny lakier jest w kiepskim stanie i mimo że pewnie dało by się go odświeżyć - niestety przedni błotnik musiał zostać cały wypiaskowany, a zbiornik paliwa ma sporą wgniotkę, więc bez malowania się nie obejdzie. A skoro już będę malował wszystko jak leci, to na pewno nie chcę zostawić jednolitej, nudnej czerni. Początkowo podobało mi się połaczenie fioletu i bieli z czerwonymi paskami, ale teraz jakoś już tego nie widzę. Po głowie chodzą mi jeszcze kombinacje: czarny+biały; niebieski+biały lub turkusowy+biały; wszystkie ze złotymi paskami. Generalnie coś w klimatach retro. No, ale wcześniej niż na wiosnę tego nie zrobię, póki co muszę poczekać na kierownicę, poskładać resztę i zarejestrować sprzęta, bo złodziejskie państwo wymysliło sobie, że nawet przy ściąganiu gruzów do robienia masz 30 dni na rejestrację, inaczej MANDAT;<


#motocykle #motoryzacja #harlejekzusa

6b241344-7710-4a82-90bf-a13cb28e96d6
d5db8ee3-22ea-4b62-9449-2c823f55f5af
d4d1b967-6705-4a3b-832a-70caad25c741
f7965ed6-aa1a-4cb1-96b0-6740339b984b
8555c9ce-2edd-4cbd-a924-fc63ca357ce7
ipoqi

Niebieski z białym. Chciałbym umić w mechanikę

cebulaZrosolu

@knoor w moim ogarze 200 miałem taką dużą zębatkę z tyłu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

the_good_the_bad_the_ugly

Teraz jest dużo lepiej. Foto przed pokazuje jak z fajnego moto można zrobić wieśniackie bezguście. A z kolorystyki to mi najbardziej pasuje ta ostatnia opcja: czarny+biały+pomarańczowe i szare detale.

Zaloguj się aby komentować

Może to kwestia doświadczenia a może lepszych narzędzi, ale uzdatnianie dwóch nowych-starych harlejków z USA idzie podejrzanie sprawnie.


Praktycznie w dwa wieczory udało mi się pozbierać do kupy Low Ridera, który przyjechał bez większych uszkodzeń, za to z brakami. Wymieniłem parę drobiazgów, założyłem nowe lusterka oraz kierunkowskazy, dodałem brakującą kanapę, którą kupiłem w dobrej cenie oraz filtr powietrza od majfrendów. Przede mną jeszcze kilka rzeczy, typu wymiana oleju, płynu hamulcowego oraz mycie motocykla, ale to już zostawiam sobie na później, gdy zrobi się cieplej. Czekam też na brakujące kluczyki - ASO jest w stanie zamówić dorobienie oryginalnych z USA po numerze VIN za niecałe 300 zł, z tym że trzeba trochę poczekać.


Mam teraz trochę zagwozdkę co zrobić z tym sprzętem. Spodziewałem się paździerza, więc chciałem pomalować go na satynowy szary i przerobić na club style, natomiast okazało się, ze motocykl jest w bardzo dobrym stanie. Fabryczny, perłowy lakier ma efekt głębi, jest w świetnym stanie (jak na wiek motocykla) i fajnie wygląda na żywo, czego niestety zdjęcia nie oddają - przemalowywanie go byłoby grzechem. Natomiast korzystając z faktu, że moto ma założony łańcuch, pełną klatkę i upadki mu niestraszne - chodzi mi po głowie, by wykorzystać go do nauki driftów. Pośmigać trochę, a za jakiś czas zrobić drugą rundę przeróbek. Zostawiłbym wtedy fabryczne malowanie i opony z białym pasem i poszedł do końca w stronę retro - a przy okazji wymontowałbym co lepsze elementy i założył do swojego "docelowego" moto w ramach darmowego ulepszenia;)


Póki co budżet wyniósł niecałe 18k PLN co jak na stan motocykla, model i rocznik jest naprawdę dobrym wynikiem (rozstrzał cen na necie za ten model to ok. 25-35k PLN). Czekam jeszcze na kluczyki i mam nadzieję, że przy odpalaniu nie spotka mnie jakaś niemiła niespodzianka.


Z kolei drugi sprzęt, czyli zdziadowany, cygański sportster, który w pierwszej kolejności poszedł na warsztat również ma już większą część kuracji odświeżającej za sobą - czeka jeszcze na kilka części, w tym kierownicę. Patrząc na progres myślę, że wystarczy jeszcze dwa-trzy wieczory i również on będzie skończony. Rychło w czas, bo w drodze do mnie są już pozostałe złomy:)


#motocykle #motoryzacja #harlejekzusa

23f3ec9d-6a88-4325-95c5-b61e7cfdbdfa
3e490380-229d-4e80-a8b1-ae8aadff04a3
Guma888

A gdzie zdjęcie sportstera?

Fly_agaric

Ładnie się Pan bawisz - zazdro fchuj.

Samo jeżdżenie nimi by mnie tak nie jarało, jak właśnie "robienie" ich.

rogi_szatana

@knoor przypomnij mi czy sprowadzasz na własną rękę czy przez dedykowane firmy?

Zaloguj się aby komentować

Święta minęły, zima w pełni więc czas powrócić do harlejkowego dłubania, tym bardziej że wczoraj przyjechały dwa pierwsze kupione w tym roku na licytacji sprzęty. Cała droga od wygrania do podstawienia pod chałupę zajęła niecałe dwa miesiące, przyzwoicie - na upartego i gdyby nie święta byłoby może z tydzień szybciej, ale chyba nie ma co narzekać.


Parę słów o samych motocyklach - przede wszystkim nie planowałem ich kupować, zalicytowałem dość nisko na zasadzie "przy tej cenie jeśli wygram to stratny niemal na pewno na pewno nie będę" i akurat się trafiło XD


Pierwszy sprzęt to Dyna Low Rider z 2009, bliźniaczo podobna do tej, którą składałem w tym roku. Po szybkich oględzinach uszkodzenia i braki wydają się naprawdę minimalne. Brak kanapy (w innym moto który do mnie zmierza mam pasującą, którą planuję przełożyć), brak filtra powietrza z obudową, lekko starte przy glebie klamki, lekko przytarta pompa hamulcowa... i tak naprawdę tyle! Wystarczyłoby założenie świateł w wersji EU, zrobienie przeglądu i można bzikać. Aha, no nie do końca - bo brakuje najważniejszego, czyli kluczyka xD Ale ten mam nadzieję dorobić po taniości. Planowałem dołożyć owiewkę i motocykl przemalować na satynowy szary, coś w stylu mercedesowego Designo Selenite Gray Magno, ale teraz sam już nie wiem, bo originalny lakier jest w naprawdę fajnym stanie a do tego na żywo robi bardzo dobre wrażenie. A może korzystając z obecności crash barów wykorzystać motocykl do chamskiego upalania i nauki driftu? Muszę wszystko przemyśleć na spokojnie. Aha, z ekstrasów Dyna ma na pewno zrobiony stage 1 (akcesoryjny filtr powietrza, wydech i mapa) oraz konwersję na napęd łańcuchem. Więcej póki co nie stwierdziłem:)


Drugi sprzęt to Sportster z 2010 stuningowany przez jakiegoś dziadka albo miłośnika zakładania świecidełek z aliexpress xD Serio, jest tam dużo wszystkiego a do tego z zupełnie innych parafii: owiewka (jej resztki) i kierownica to niby club style, regulowane amortyzatory i konwersja na łańcuch to ukłon w stronę (pseudo) sportu, szprychowane koło, sissy bar i pękaty zbiornik to bardziej retro, a z kolei rozmaite chromowane dodatki kojarzą mi się z motomiłośnikami flędzli, lisich kit, skór i ćwieków. Ta wersja Sportstera jest dla mnie problematyczna, bo jest to Custom, z którym trudno zrobić coś ciekawego dla oka - ale chyba mam już plan (o tym za chwilę). Jak wygląda sytuacja jeżeli chodzi o sam motocykl i jego uszkodzenia? Nie jest źle, póki co zarejestrowałem następujące braki:


- wgniotka na baku - do wyciągnięcia, a sam bak do pomalowania

- rysy na tylnym błotniku - to już moje dzieło xD zrobiłem to przy ściąganiu sissy bara, ale sam błotnik i tak był do malowania

- korozja na przednim błotniku - tu wygląda to słabo. Albo uda się to wyczyścić do zdrowego metalu albo błotnik utnę i skrócę albo po prostu wreszcie kupię używany. Błotnik będę też malował

- urwana śruba mocująca amortyzatora - easy, zerwaną śrubę już wykręciłem, pozostaje zamówić nową i przykręcić amortyzator

- korozja na tylnym wahaczu - sam wahacz jest wykonany z dość grubej stali, więc pewnie dałoby się wypiaskować i pomalować ponownie - ale używkę można kupić za parę stówek. Zobaczę jeszcze

- jakieś drobne wycieki, zapocenia - aczkolwiek nie jestem do końca pewny, na ile jest to kwestia wilgoci zebranej podczas podróży a na ile faktyczny problem

- brakuje filtra powietrza, będę musiał coś poszukać na necie, bo poprzedni właściciel wsadził akcesoryjny i ten urwał się przy glebie

- a poza tym chyba mi się przyfarciło, bo akumulator z którym przyjechał udało się odratować - a to zawsze ok. 400 pln w kieszeni


Jest też trochę rzeczy, które nie pasują mi do przyszłej wizji motocykla i będę chciał je wymienić. Są to:

- kierownica, chcę dać niską, płaską i lekko wygiętą

- mocowanie kierownicy - tu się jeszcze zastanawiam, albo baaardzo niskie risery od majfrendów albo oryginalne od wersji Custom (te są jednak hmm, dość specificzne)

- siedzenie - obecne jest w kiepskim stanie, do tego wolę wersję "solo"

- zbiornik paliwa - tu mam trochę dylemat, są dwa zbiorniki do sportsterów, jeden pękaty jak mój i drugi bardziej wypłaszczony po bokach, który bardziej mi się podoba. Jednak kształt mojego na żywo nie jest aż taki zły, a kupno używki to minimum 800 pln, więc cały czas zastanawiam się, co zrobić - kombinować z obecnym czy szukać innego

- amortyzatory, mam już kupione chromowane, OEMowe w bardzo dobrym stanie


Jak wcześniej wspomniałem, sportster custom to moim zdaniem wersja z której najtrudniej zrobić coś przyjemnego dla oka - ale mam już na niego pewien plan. Motocykl będę chciał przemalować na biało-fioletowy (coś jak na ostatnim zdjęciu) a do tego dać sporo chromowanych detali (choć z zachowaniem zdrowego rozsądku). Szeroki bak oraz niska, szeroka kierownica dopełnią efektu. Na pewno będzie ładniejszy niż jak przyjechał;)


Wczoraj zdemontowałem już większość z dodatków, które szpeciły motocykl i wkrótce wezmę się za zamawianie części. Jak wygląda kwestia budżetu? Każdy z motocykli po uwzględnieniu wszystkich kosztów oraz zakupów części, które zdążyłem już zrobić wyszedł ok. 16k PLN. Cena za motocykl z tego rocznika wynosi ok. 30k PLN w przypadku Dyny oraz ok. 25k w przypadku Sportstera. Daje mi to dość spory budżet na naprawy oraz jakiś zysk na siebie, gdybym później miał któryś sprzedać. Ponadto, Sportster miał zainstalowane dwa elementy, które planuję opędzlować. Pierwsza, to komplet regulowanych amortyzatorów w świetnym stanie. Nie pasują do mojej koncepcji, a do tego koszt nowych to ok. 1k USD plus cło i przesyłka. Liczę, że ze sprzedaży wyjdzie mi ok. 1,7-2k PLN. Drugi bajer, z którego początkowo się podśmiewałem to mocowany do kierownicy soundbar. Okazuje się, że koszt takiego to prawie 3k PLN. Przetestowałem swój i działa - liczę, że sprzedam go za ok. 60% ceny nowego i jeszcze poprawię budżet projektu:)


Póki co to tyle, na pierwszy ogień pójdzie sportster, bo jest tam trochę więcej do zrobienia. Spróbuję doprowadzić motocykl do fajnego stanu technicznego, a na wiosnę ponownie zabawić się w lakiernika. Będzie się działo:)


#motocykle #harlejekzusa

66b9f147-203a-4136-b32b-d3a7e888bba6
257a9855-3adc-4488-88c2-8abeb6901ea8
44c97174-8543-4dc1-8a40-4db3fdaec654
32b5bd1f-634c-4303-8639-6c35ccb87a38
cebulaZrosolu

@knoor nie wiem dlaczego, ale dla mnie to są najbrzydsze motocykle, już nawet scigacze mi się bardziej podobają niż te wszystkie harleje. Dlatego na przykład kłuje mnie serduszko jak ktoś na junaka mówi "polski harlej" :D

AndrzejZupa

Kluczyk u Bobika za rogiem masz - testowałem z sukcesem kilka razy.

¯\_(ツ)_/¯

grzmichuj_gniezno

No właśnie ja też się zastanawiam teraz nad kierownicą. Kupiłem z 50cm wysoką + 10cm riser, ape hanger. Wygląda mega chujowo, a jeździ się jeszcze lepiej xd Chciałbym zamontować prostą, jak najniższą (celuję w bardziej klasyczny, nie-chopperowaty wygląd), ale trochę się obawiam, że może być niewygodnie. Masz jakieś doświadczenia w tej kwestii?


Tak w ogóle co robisz z tymi wszystkimi harleyami? Trzymasz, sprzedajesz?

Zaloguj się aby komentować

No i ponad rok po zakupie pożegnałem się dziś z jednym z kupionych z USA i uzdatnionych harlejków - po paru dniach wymiany wiadomości przyjechała wesoła ekipa z Rumunii, spisaliśmy umowę i pomarańczowy motocykl trafił na przyczepę nawijać kilometry po ichnich szosach. Zestawiając cenę sprzedaży do poniesionych kosztów (i licząc swoją pracę za zero złotych - no bo w końcu ten, kto wybrał pracę którą lubi, nie przepracuje ani jednego dnia - stąd wynagrodzenie się nie należy) udało mi się wykręcić 30% marży, całkiem fajny wynik.


Tymczasem zbieram się pomału do zimowego ogarniania kolejnych gruzów. Pierwszy jest już w porcie w Europie i może jeszcze w tym roku przyjedzie do mnie. Motocykl ma parę fajnych elementów, ale poza tym jest przepaskudny. Długo zastanawiałem się jak można byłoby poprawić jego wygląd i zdecydowałem się na całkowite przemalowanie -znalazłem fajnie wyglądające fioletowo-białe malowanie które nie dość, że całkiem mi się podoba, to jest jeszcze odmianą od tych wszystkich HD w wariacjach czarnego..


Co ciekawe też, zainteresowałem swoim hobby jednego znajomego, więc możliwe, że w nadchodzącym sezonie będziemy sobie dłubać we dwóch. No, a tymczasem czekam żeby przekonać się, czy wart (jak się okazało) prawie 3000 pln zamontowany na kierownicy harlejkowy soundsystem przyjedzie do PL czy może zdążył już zaginąć w porcie xD


#motocykle #harlejekzusa

c7b55387-7804-468d-a14e-52d5252691da
9c90468f-546e-475a-b6d6-0ab7fc957eb2
f13076b6-ed8a-40c4-b20a-02d49b2e848c
cebulaZrosolu

@knoor mi się nie chce szukać aut dalej niż 30km od domu a tu ludzie z Rumunii przyjeżdżają po jakiegoś gejowskiego harleja ( ͡° ͜ʖ ͡°) nieźle :)

knoor

@cebulaZrosolu "Panie, decyduj się szypko, bo już po niego z Rumunii jado!" XD

knoor

Ale w ogóle beka, bo jakaś większa ekipa latająca tymi HD i już któryś moto z Polski sobie ciągną (poza moim jeszcze jeden teraz mieli kupować). Poland stronk ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Fly_agaric

To fioletowo-srebrne malowanie faktycho kozak. Aż się sobie dziwię, że to piszę, ale przeż kłamał nie będę.

rogi_szatana

Jak dla mnie jedyne co ładne w tych motocyklach to szprychy w kołach

Zaloguj się aby komentować

W licytacjach gruzów z USA są na ogół trzy tryby:


  • od złotówki BCM #pdk , czyli za ile pójdzie za tyle pójdzie

  • z ceną minimalną, czyli jeśli osiągnięto minimum - poszedł, jeśli nie osiągnięto - no to sprzedawca może się jeszcze ewentualnie zastanowić

  • od złotówki BCM, ale z akceptacją - sprzedający ma jeszcze możliwość ostatecznie przyklepać lub nie sprzedaż


Zaobserwowałem, że w trybie pierwszym i drugim "przyklepanie" pozytywne zajmuje zwykle 10-15 minut po zakończeniu licytacji; z kolei jeśli sprzedający przyklepać nie chce, wówczas zwykle po 2-3 dniach z system odrzuca ofertę z automatu jakimś time-outem czy czymś.


Stąd też dość duże było moje zdziwienie, gdy wczoraj po 3 dniach od zakończenia licytacji okazało się, że zostałem dumnym posiadaczem trzeciego z kolei zgruzowanego harlejka xDDD


Za całe 1050 USD (do tego oczywiście jeszcze dojdą wszelkie opłaty, podatki, transport itd) kupiłem Dynę Low Rider z 2009 i teraz trochę zastanawiam się, co z nią zrobić. Co ciekawe, wg. raportu Carfaxa nie ma wbitej szkody całkowitej i wydanego Salvage title - tym dziwniejsze, że sprzedała się tak tanio, bo na zdjęciach poza brakującym siedzeniem i filtrem powietrza wydaje się naprawdę w dobrym stanie. Ma parę widocznych przeróbek - wydech 2w1, akcesoryjną klamkę sprzęgła i napęd na łańcuch - mam cichą nadzieję, że również silnik jest zdrowo podłubany.


Jeśli chodzi o sam motocykl, to jest to praktycznie ten sam model, co harlejek wygrany przeze mnie rok temu. Stąd też mój szatański pomysł jest następujący - rozkręcę trochę silnik, zobaczę czy ma jakieś fajne bebechy - jeśli tak, to przełożę do swojego xD lub zdemontuję i dam na handel, a w zamian tego założę stockowe elementy, które zostały mi po zeszłorocznym dłubaniu.


Poza tym trochę zastanawiałem się, co można zrobić żeby trochę uatrakcyjnić wizualnie ten sprzęt. Najczęstszą przeróbką Dyny jest tzw. club style, czyli podniesione tylne zawieszenie, wysoka kierownica, owiewka i czarny kolor. Napatrzyłem się już trochę w ciągu ostatniego roku na takie sprzęty i trochę mi się już znudziły. Ale gdyby tak zamiast czarnego koloru dać np srebrny albo szary? Hmm, czemu nie, to jest świeże xD Wrzuciłem dwa tak zrobione motocykle w ramach inspiracji.


Niezależnie od decyzji, mam trochę budżetu na dłubanie. Najtańsza Dyna na olx w tym momencie wisi za ok. 24k ze średnią ceną na poziomie ~28-32k PLN. Koszt ściągnięcia mojej powinien zamknąć się w ok 18k, co daje mi przyzwoity budżet na kombinowanie - i nawet możliwość sprzedania za jakiś czas dalej jako "rozpoczęty projekt, jedyny taki, sprzedaję z powodu wyjazdu za granicę" gdyby dłubanie kolejnego grata jednak mi się znudziło xD no ale ewidentnie trzeba będzie mocno zredukować za jakiś czas liczbę motocykli, bo więcej spędzam na dłubaniu niż na jeździe.


#motoryzacja #motoryzacja #harlejekzusa

21a7b140-d34f-4bad-a154-31712f0587cf
b1f3a54e-bafb-4d51-b41f-2e5792452fea
2767e761-8a38-4ce9-a6fb-7a06f7d8adfd
pigoku

@knoor dam ci pioruna bo przeczytałem całość 😉 mimo że kompletnie się nie interesuję motocyklami. Gdybyś mieszkał w sąsiedniej wiosce przychodził bym podłubać do ciebie do garażu bo mechanika zawsze mi leżała w rękach a do dłubania w autach nie mam już siły (plecy mnie bolą) i nie mam budżetu na graty. Inna sprawa że raz to bym się przejechal na takim harleyu żeby zobaczyć jak to jest.

knoor

@pigoku Ja właśnie bardzo lubię dłubać, zawodowo zajmuję się zupełnie inną działką, a potrzebuję widzieć namacalny efekt swojej pracy;) W zeszłym roku ściągnąłem sobie w ramach testu i debiutu dwie sztuki, jak chcesz poczytać, to wrzucałem w poprzednich wpisach dość bogatą relację ze swojej dłubaniny.


Motocykle są wdzięcznym tematem z uwagi na łatwość dostępu i niewielkie gabaryty w porównaniu z autami, a z kolei harlejki zdecydowanie są numerem jeden jeśli chodzi o przeróbki. Tak jak w moto z Japonii/Niemiec/Wlk. Brytanii/Włoch itd. ludzie będą się krzywić widząc jakieś modyfikacje w stosunku do fabryki, tak HD ma przebogatą ofertę aftermarketu z której można sobie skleić praktycznie co się chce. Z tym, że wiadomo - będzie to po prostu motocykl do "bujania się", do sportowej jazdy, ganiania na torze czy turystyki nie ma sensu.


A wrażenia z jazdy? Generalnie w moim okolicach (płaskopolska, nudne, proste trasy) jest to moto dostarczający mi największą ilość funu - pyrkanie 40-60 km/h na czilu, muza na słuchawkach, wrażenie obcowania z takim prostym, prymitywnym, ale jednocześnie "ładnym" żelastwem - trochę jak na memie poniżej. Natomiast jeździłem tylko tymi "mniejszymi" modelami, na te turystyki z kuframi, frędzlami i owiewkami w ogóle mnie nie ciągnie.

e86a4e05-b71e-4552-9d33-268793bef928
pigoku

@knoor widziałem właśnie jakieś poprzednie Twoje wpisy o motorach i dlatego jakoś tak mi się komentarz wysłał przypadkowo I trochę z sentymentu bo dłubałem sobie kiedyś w prymitywnej motoryzacji, częściowo dlatego, że na wyszukaną mnie nie było stać a częściowo właśnie dla funu zabawy z mechaniką.

bucz

@knoor ile +/- do tych 1050USD musisz sumarycznie doliczyc aby byl u ciebie pod drzwiami?

knoor

@bucz Sporo -_- jak kiedyś liczyłem, to rozmaite opłaty aukcyjne, koszty transportu i oczywiście podatki to ok. 10-12k, w zależności od tego za ile się wylicytuje. Prawda jest też taka, że nikt za darmo w USA nic nie oddaje, jest sporo licytujących oraz firm kupujących rozbitki na części. 1-1.5k USD za uszkodzonego HD w przyzwoitym stanie to raczej okazja niż reguła.


Jeśli nie robi się napraw samemu jak ja, to koszt robienia tego u kogoś szybko sprawi, że bardziej się opłaci się po prostu kupić gotowca w PL. No, ale z drugiej strony jeśli trochę się pokombinuje i pobawi, można oszczędzić ok 30% w stosunku do ceny w PL, no i do tego dochodzi jeszcze fun z dłubania;)

rzodkiewka

@knoor dalej używasz bidcarsa do licytacji, czy przerzuciłeś się na coś innego?

knoor

@rzodkiewka Póki co tak, przymierzam się jeszcze do autobidmastera, który niby jest oficjalnym partnerem Coparta, ale ile razy robię symulację kosztów, to wychodzi drożej

Zaloguj się aby komentować

Dobra, muszę przystopować z przeglądaniem aukcji, bo szykuje się drugi harlejek i jeszcze jeden motogruz do ogarniania przez zimę xD Za całe 975 dolków (niestety koszty transportu i rozmaite opłaty jeszcze spooooro dodadzą do tej ceny ;<) wygrałem przepaskudnego sportstera z 2010, który nie dość że już fabrycznie był nieładny, to jeszcze ktoś pracowicie zafundował mu kurację obrzydzającą. Spójrzmy, co tu mamy:


  • pękaty i niepasujący stylem do reszty bak - jest

  • tani, brzydki sissy bar - checked

  • rozwalona owiewka nie pasująca za bardzo do reszty - owszem

  • soundsystem - no tu już miałem grube "xD" jak to zobaczyłem

  • do tego mnóstwo dodatków z amazona, ebaya, aliexpress czy gdzie to mogło być kupowane - jakieś chromowane elementy, kolce na osie kół, randomowe części, korek paliwa z fakolcem XD wszystko z innej parafii, no nie mogę - motorku, kto cię tak skrzywdził?


Na szczęście nie wszystko jest tak do końca złe jak się wydaje. Po pierwsze, na pierwszy rzut oka uszkodzenia nie wydają się jakieś straszne - motocykl najwyraźniej się komuś wyglebił na prawą stronę, pękła owiewka a slider przy amortyzatorze spełnił swoje zadanie niczym bohater rodem z Walaszka - czyli pękła śruba mocująca i slider odpadł razem z amortyzatorem xD Skoro jestem już przy amortyzatorach, to ktoś się wykosztował - wyczaiłem, że wsadzone są regulowane amortyzatory Racing Bros model BAZUKA xD gdzie koszt samych nowych amortyzatorów to niewiele mniej niż dałem za całe moto. Ktoś wsadził też niestandardowy napęd na łańcuch (normalnie jest pasek) oraz akcesoryjne mocowanie klamki sprzęgła, co budzi we mnie nadzieję, że może też silnik jest trochę podłubany. Ofc są też niestandardowe standardowo za głośne wydechy ¯\_(ツ)_/¯


No a co do moich planów na niego, to w obecnym kształcie jest tak brzydki, że przywracanie mu poprzedniego stanu nie ma najmniejszego sensu. Przeciwnie - chciałbym zrobić z niego coś na maksa prostego w formie i bez udziwnień. Bobber, może flat tracker? Parę pomysłów w komentarzu. Na razie jeszcze się nie zdecydowałem, ale przez te parę tygodni zanim przyjedzie w końcu do PL coś pewnie wymyślę:)


#motocykle #motoryzacja #harlejekzusa

ada48241-ad3b-4b24-bf80-00fae71c857f
f0da77b8-eede-45d8-b50b-8b152b5c213e
9f1feab4-ee6f-46e0-8d58-973a5ebcf92b
VonTrupka

Abolutnie obrzydliwy


ale tę paskudną kierę to zostawisz?

może bez owiewki będzie mniej paskudna ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

SuperSzturmowiec

@VonTrupka kurde jak tak mozna jezdzic z taką kierą?

rogi_szatana

@knoor bobberek zrobiony na podstawie tego gniota jeszcze mógłby się obronić

d.vil

@rogi_szatana dokładnie, wywalić te cygańskie gadżety, normalna kiera + krótkie siedzenie i będzie git.

nocnyfilm

Na bank jakiś dziadek budował ten bolid 🙃

Zaloguj się aby komentować

No dobra, długo to nie trwało xD złamałem się i znów będę uzdatniał moto z USA przez zimę, wygrałem właśnie na licytacji nowego-starego harlejka.


Celowałem albo w coś nowszego po 2020 z silnikiem Milwaukee 8 (z niesamowitym high techem w postaci czterech zaworów na cylinder) albo coś taniego typu sportsterek w przyzwoitym stanie, którego mógłbym ogarnąć i zrobić na wiosnę bajk-flipa xD Ostatnim modelem, który chodził mi po głowie był Soft Tail Slim, czyli model stylizowany na bobbera z późnych lat 40 i 50 no i właśnie coś takiego mi się trafiło.


Mam ostatni rok produkcji (2017); do tego w limitowanej wersji S (to znaczy ma powiększony silnik w stosunku do oryginału, 1.8 zamiast 1.7, do tego inne głowice i wałki rozrządu). Moto na zdjęciach wygląda paskudnie, jakby stał na zewnątrz podczas burzy piaskowej i przez brak filtra powietrza trochę martwię się, czy komuś nie przyszło do głowy zassanie tego piachu do silnika przy próbnym odpalaniu - oby nie. Uszkodzenia trudno określić po zdjęciach z uwagi na piach xD Ale przez to, że jestem cwanych cebulakiem, znalazłem po VIN-ie fotki z poprzedniej aukcji, na której się najwyraźniej nie sprzedał. W międzyczasie przybyło piachu i chyba też ktoś podczas przestawiania wyglebił go na drugą stronę, bo wygięła się klamka hamulca. O dziwo motocykl nie wygląda na tych zdjęciach jakoś źle, uszkodzenia są głównie po lewej stronie jakby wywrócił się przy lekkiej glebie. Co ciekawe też, carfax nie pokazuje total loss a sam motoycykl jest sprzedawany nie przez ubezpieczalnię a "Harley Davidson Motor Company". Nie mam tyle doświadczenia żeby określić czy to dobrze czy źle:) Z pouszkadzanych rzeczy które wyczaiłem na fotkach na pewno do wymiany/zrobienia jest:


  • brakuje filtra powietrza z puszką

  • uszkodzona osłona "primary"

  • uszkodzone obie klamki

  • starta manetka

  • starty od gleby podest

  • lusterka

  • brakuje elementu od zmiany biegów

  • uszkodzone kierunkowskazy tylne, które i tak będę wymianiał

  • uszkodzony lightbar, który i tak wywalę

  • możliwe, że jakieś kosmetyczne elementy których nie widać


Jeśli serio nie ma tam jakichś grubych numerów, typu uszkodzony silnik czy pokrzywione lagi, to naprawdę wygląda to na przyzwoity deal. Jeszcze co do samego moto, orientacyjny koszt wszystkiego łącznie ze ściągnięciem tego do PL powinien wynieść mnie ok. 35k (co było moim absolutnym maksem, dosłownie wygrałem na ostatnich 25 dolkach), do tego naprawy, rejestracja gnoja i rozmaite eksploatacyjne drobiazgi, które po cichu liczę, że zamknę w 5k. To przy cenie najtańszego slima na olx (zwykły, nie S i do tego 2013 rok) 45k oznaczałoby, że gdyby moto mi się znudziło, mógłbym może nawet coś zarobić na sprzedaży. No ale nic, teraz czas zrobić przelew, ubzrobić się w cierpliwość, może jakoś styczeń/luty do mnie przyjedzie i zobaczę co za crapa kupiłem tym razem. A w międzyczasie popatrzę jeszcze na aukcje, może trafię coś fajnego xD


#motocykle #motoryzacja #harlejekzusa

d5a71dd3-4f1f-41d2-9ce7-38afb472f802
0cecec67-836b-49d5-9782-39e8d20964ee
knoor

A tak powinien z grubsza wyglądać jak z nim skończę

ed81dda8-0d06-4315-8852-7672b204661d
Odczuwam_Dysonans

@knoor fajny sprzęcik. I już po piaskowaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

knoor

@Odczuwam_Dysonans Na jednym ze zdjęć ze starej aukcji widać naklejkę "Coffin Chasers MC California", z ciekawości wpisałem to w googla, pokazało mi wątek na reddicie, gdzie był link do kanału gostka gdzie ganiali sobie na motorkach. Myślę, że gdybym ciut bardzie poszukał, to w końcu mógłbym napisać do jednego z nich cześć tu knoor, kupiłem na aukcji Twój moto


#pdk

Odczuwam_Dysonans

@knoor tak, 5 minut po wygraniu aukcji xD

Ale tak w sumie, jakbyś namierzył gdzieś to konkretne moto, to jak już je postawisz na nogi fajnie byłoby pokazać temu klubowi w jakim stanie go kupiłeś i jak wygląda ogarnięty. Trochę creepy, ale ja bym się ucieszył na miejscu typka, który ma z nim pewnie jakieś wspomnienia i na pewno się nie spodziewa że wylądował u jakiegoś dłubacza pół świata dalej

aleextra

powodzonka i daj update... A zaraz poszukam w google co to są lagi w motorach

Zaloguj się aby komentować