Kolejny harlejek kupiony na aukcji jesienią na zasadzie: specjalnie mi się nie podoba, ale nie jest mocno zepsuty, to dużo ogarniania nie będzie a chociaż sobie podłubię - rzucę jakąś śmieszną kwotę i a nuż się uda. No i udało się, motocykl przyjechał do mnie prawie dwa tygodnie temu i po szybkim sprawdzeniu faktycznie - dużo przy nim robić nie trzeba.
Z usterek naliczyłem:
- brakujące siedzenie - zrobione
- brakujący przedni błotnik - zamówiony
- przebita przednia opona i tylna zużyta - kupione, przednią wymieniłem już w garażu, tylna musi poczekać aż znajdę chwilę
- brak kluczyka - zamówiony
- brak mocowań przednich kierunkowskazów - zrobione
- brak śrub od jednego z mocowań silnika do ramy - muszę poszukać
- zużyty filtr powietrza - zamówiony
Do tego trochę kosmetycznych drobiazków - na baku i na błotniku jest kilka miejsc wymagających korekty/zaprawek (z tym akurat mam już całkiem niezłe doświadczenie więc nie powinno być problemu), klamka hamulcowa jest lekko przytarta to może wymienię na inną. I tak naprawdę można to tak zostawić, ew ogarnąć jeszcze typowo esploatacyjne rzeczy, typu oleje, płyny i łożysko główki ramy (bo założę się, że jest do wymiany) i gotowe.
Sam motocykl to Sportster o pojemności 1200cc, w chyba najbrzydszej wersji jaka była, czyli Custom. Czemu najbrzydsza? Bo jakaś taka nijaka - ani to ładne ani zgrabne ani nie próbowało nawet udawać jakiegoś konkretnego stylu. Fotkę "stockowego" możecie zobaczyć poniżej. W USA ktoś go dodatkowo schlewił dodając wysoką kierownicę i mnóstwo czaszkowych dodatków które za bardzo do wszystkiego nie pasowały. Dlatego zaraz po wygraniu motocykla zacząłem zastanawiać się, co z nim zrobić, żeby bardziej cieszył oko.
Skupiłem się na kilku widocznych cechach tego sprzętu:
- grubych, baloniastych oponach
- masywnych felgach
- dużej ilości chromu
I uznałem, że najlepiej pasować będzie styl "chromowanego bobbera". Tak naprawdę zmiany są minimalne - inna kierownica i siedzenie - a motocykl od razu wygląda lepiej, a nawet nie czyściłem go specjalnie odkąd przyjechał - ot, przetarłem z wierzchu ścierką. Po porządnym czyszczeniu i polerce na wiosnę myślę, że będzie to naprawdę ładny sprzęt;)
#motocykle #harlejekzusa

