#ciekawostkihistoryczne

74
5461

#ciekawostki #tychy #historia #ciekawostkihistoryczne #suseuspamuje


  • Miasto: Tychy

  • Opis zdjęcia: Browar Obywatelski w Tychach wybudowano w 1897 r. z inicjatywy spółki Brieger Aktien-Brauerei-Gesellschaft. Produkcję piwa rozpoczęto w nim w 1898 i szybko stał się konkurencją dla Browaru Książęcego w Tychach. Browar przetrwał do dziś. 1 stycznia 1980 stał się częścią Zakładów Piwowarskich w Tychach.

    W 2001 jego zabudowania stały się własnością prywatnej firmy, która na jego terenie prowadzi park naukowo-technologiczny oraz gastronomię.

  • Data wykonania zdjęcia: Okres między Latami 1905 - 1920

67478e6a-2416-426c-826d-cb400f77a97e
Cinkciarz

Czasem organizowali tam też zloty motocyklowe

601dd071-8932-4841-91a8-546df1a79a3d

Zaloguj się aby komentować

Jawor to miasto położone w województwie dolnośląskim znane przede wszystkim z wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Kościoła Pokoju. Oprócz tego zobaczyć można tam pozostałości murów obronnych, ciekawy rynek i piękny ratusz. Jawor włączam do projektu “Miasta stojące murem”.


Zapraszam do tekstu na blogu.


Co ciekawego zobaczyć w Jaworze?

  • Kościół Pokoju w Jaworze to prawdziwa perełka i unikat wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Zbudowano go w mniej niż rok w latach 1645-1655 w konstrukcji szachulcowej z gliny, drewna i słomy.

  • Pozostałości murów obronnych z XIII wieku, których przetrwało blisko 250 metrów z około 1300 metrów, a także basztę Strzegomską.

  • Kościół św. Marcina z przełomu XIII i XIV wieku.

  • Muzeum Regionalne w Jaworze, które mieści się w dawnym klasztorze bernardynów przy Franciszkańskiej. W jego skład wchodzi kościół NMP z końca XV wieku, a także zabudowania klasztorne z tego samego okresu. We wnętrzach muzeum można zobaczyć bogate zbiory archeologiczne, etnograficzne i militarne. W części kościelnej zachowały się fragmenty polichromii z przełomu XV i XVI wieku.

  • Rynek z ratuszem, którego wieża powstała przetrwała od czasów średniowiecznych.

  • Zamek Piastowski, który zbudowano w XIII wieku. Niestety dzisiaj jest on nieco zaniedbany.


-------------------------------------------

Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi znaleziskami to zapraszam do śledzenia hashtagu #antekpodrozuje

Jeśli chcesz, żebym Cię wołał w przyszłości, to zostaw piorun pod odpowiednim komentarzem poniżej


#antekpodrozuje #polska #dolnoslaskie #dolnyslask #jawor #podroze #podrozujzhejto #turystyka #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #zainteresowania #architektura

b4434308-385c-4a8e-a4c0-a00b07986957
2b5bb959-8721-40a0-ac22-2c0d3259d637
e101ad15-15df-4141-9b33-486d491bb240
71c732a0-7495-4c61-bccb-4a22d492441f
8f5afde8-a8db-427d-a685-d4ca79b77962
Atexor

@antekwpodrozy ależ bogate zdobienia i malowidła w tym klasztorze. Aż sobie googlnąłem. Metoda szachulcowa pełną gębą. Jak Bawaria, tylko jeszcze w środku!

A ryneczek zabawny, trochę jak szachownica :D. Dzięki za ciekawostkę

032de0d1-52bb-4502-aeef-8b642633fc0d
b7d2973e-374a-4f6b-913c-26bdbdab8b43
antekwpodrozy

@Atexor wnętrza są fajne, w pobliżu jest jeszcze Świdnica, tam w mojej ocenie Kościół Pokoju jest jeszcze ładniejszy

AndrzejZupa

Fajen wpis! Osobiscie bylem tam raz w życiu, przelotem pod wieczór i dawno temu...wychodzi na to, że warto zatrzymać się choć na chwilę dłużej.

antekwpodrozy

@AndrzejZupa zdecydowanie warto

Sweet_acc_pr0sa

@antekwpodrozy jawor to nie miasto, jawor to rozczarowanie xD

antekwpodrozy

@Sweet_acc_pr0sa no mogliby troche odrestaurowac

pigoku

@Sweet_acc_pr0sa zaniedbany trochę jest ale mam do niego wielki sentyment, nocowaliśmy tam parę razy bo jest sympatyczny hotel a nastrój miasteczka coś w sobie ma. Teraz częściej lądujemy w Jeleniej Górze.

Zaloguj się aby komentować

Holandia, marzec 1979: Joop Sinjou z firmy Philips, we współpracy z firmą Sony, prezentuje światu płytę kompaktową.

#ciekawostkihistoryczne #plytycd #elektronika

83043a8b-e212-42e4-acef-98de28208176
Yes_Man userbar
Opornik

@Yes_Man jak się powiesiło na lusterku samochodu to odbijało fale radarowe i nie dostawało się mandatu.


I biżuterię z tego robiono.... k⁎⁎wa Polska to kiedyś była Afryka Europy

33cb5885-302d-4bb1-a168-af9ef416c6e2
serel

@Opornik potem zostaliśmy Indiami Europy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

tomwolf

@Yes_Man Pierwsza płyta wydana na CD, to "52nd Street" Billy'ego Joela Miała numer katalogowy 35DP-1

Yes_Man

@tomwolf ciekawostka, nie wiedziałem

Atexor

@tomwolf @Yes_Man fake, pierwsza płyta była inna ( ͡° ͜ʖ ͡°)


A Philips razem z Sonym pracowali nad tą technologią. Ciekawe, że zaprezentowali w 1979 jak mówisz @Yes_Man a do sprzedaży trafiły dopiero w 1982.

04a9b639-1393-4cb8-87cf-9d296d7112d9
Rmbajlo

A na płytkach dalej badania USG od lekarzy

Zaloguj się aby komentować

Szykowna fota przedstawia asa Luftwaffe Josefa Prillera wraz z jego dwiema maszynami wyposażonymi w silniki BMW: Focke Wulf 190A-8 oraz kabriolet BMW 327.


Może nazwisko mało komu coś mówi, natomiast jeśli ktoś czytał książkę "Najdłuższy dzień", lub oglądał film o tym samym tytule, to już może się domyślać o kim mowa.

To właśnie Priller, dowódca Jagdgeschwader 26, wraz ze swoim skrzydłowym zaatakowali plaże inwazyjne podczas lądowania Aliantów w Normandii. Około 9:00 runęli swoimi FW 190 z gęstych chmur nad plażę Sword, a potem lecąc wzdłuż wybrzeża ostrzeliwali lądujące barki z działek i karabinów maszynowych.

Robert Dowie, marynarz z brytyjskiego statku HMS Dunbar który obserwował jak działka przeciwlotnicze wielu okrętów pluły salwami w kierunku myśliwców, tak skomentował akcję: - Jerry czy nie, ale życzę wam wszystkiego najlepszego. Macie fantazję.

Piloci jakby pozbawieni układu nerwowego łącznie przelecieli nad plażami około 35-38 km, a zakończyli atak nad wschodnią częścią Omaha, gdzie balony zaporowe zmusiły ich do odskoczenia w górę. Samoloty ukryły się w chmurach i odleciały.

Po wojnie Priller zamienił branże lotniczą na browarniczą, a przy okazji został konsultantem przy filmie „Najdłuższy dzień”. Nie dane mu było zobaczyć premiery, bo w 1961 r. zmarł na zawał serca.

Wg. raportów Priller podczas IIWŚ odniósł łącznie 101 zwycięstw. Wszystkie na froncie zachodnim, a żaden inny pilot nie zestrzelił tylu Spitfire, co on.


#starszezwoje #lotnictwo #2wojnaswiatowa #historiajednejfotografii #ciekawostkihistoryczne #klasycznamotoryzacja

9841e7d3-6202-4dc9-9ca2-1dca0ad043b4
SpokoZiomek

@TheLikatesy Jerry czy nie, ale życzę wam wszystkiego najlepszego. Macie fantazję.

Jakby ktoś nie wiedział "Jerry" to amerykańskie określenie Niemców. "Jerry", czytane dżery fonetycznie przypomina "germans" czytane dżermans.

Za to Niemcy na Amerykanów mówili "Ami". (ʘ‿ʘ)

Half_NEET_Half_Amazing

@SpokoZiomek

no tak właśnie rozkminiałem co było zanim słownik to nieudolnie poprawił

Bjordhallen

@SpokoZiomek dodam że Niemcy zdrabniają tak imiona: Daniel - Dani, Michael - Michi Więc Amerika - Ami

Zaloguj się aby komentować

https://share.google/NZEaj4lUmFOmyIL4Z

Źródło takie sobie bardzo mocno średnie, taka klasa średnia niższa ale jeszcze nie całkiem bieda umysłowa.

Sam temat artykułu to jednak #ciekawostki I bardziej #ciekawostkihistoryczne

"Czołg Cara" czyli na ówczesne możliwości największy pojazd pancerny świata.

Wrzucam tl:Dr Bo reklamy walą po oczach pop upami I jestem to wam winien. W skrócie jak działa car czołg? Tak samo jak radziecki przyrząd do świecenia w d⁎⁎ie.

Zachęcam do lektury 😏


#czolgi #iwojnaswiatowa

Zaloguj się aby komentować

Dziś jest 230 rocznica III rozbioru pierwszej Rzeczpospolitej. Skazanie na zniknięcie na 123 lata z map kraju w imię wojny polsko-polskiej o wpływy gdzie liczył się tylko interes paru jednostek, dodatkowo podsycany z zewnątrz.


Nie brzmi podobnie do współczesnych czasów?

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia

6ada36a0-5e61-4fe9-ae33-0dd441bbe75f

Zaloguj się aby komentować

Pragnę przypomnieć, że my jako rozebrany przez 3 orły kraj, po odzyskaniu niepodległości wpadliśmy na pomysł, że też chcemy mieć kolonie zamorskie.

Liga Morska i Kolonialna (LMiK - przekształcona z mniejszych organizacji), która głosiła ten zamysł, początkowo miała na celu propagowanie zagadnień morskich i rzecznej żeglugi wśród polskiego społeczeństwa, a także działanie na rzecz rozbudowy floty morskiej i rzecznej.

Potem jednak wraz z rozwojem działalności wyklarował się inny cel: konieczność posiadania przez Rzeczpospolitą kolonii zamorskich, co miało być dowodem mocarstwowości państwa.


Organizacja organizowała huczne obchody święta morskiego, parady i wydarzenia, podczas których jej członkowie przebierali się za Afroamerykanów (z pastą do butów na twarzy) i kolonizatorów. Maszerowali ulicami miast i miasteczek z transparentami: „Domagamy się kolonii zamorskich dla Polski” lub „Kolonie zapewniają Polsce potęgę”.


My, jako Polacy, mieliśmy w ramach zadośćuczynienia za krzywdy narodowe, zostać dopuszczeni do imperialistycznej rozgrywki na świecie. Mało tego, mieliśmy być tą lepszą twarzą imperializmu. Wielu uczestników misji uważało, że Polska ma szczególny moralny mandat w Afryce, z racji własnych doświadczeń jako kraj niedawno okupowany. Inaczej mówiąc, poprzez utworzenie Ligi Morskiej i Kolonialnej Polska rozwinęła dyskurs kolonialny, który postrzegał ją jako moralnie wyższą od swoich brytyjskich, francuskich i niemieckich odpowiedników kolonialnych, a jednocześnie odwoływał się do rzekomego braterstwa polsko-afrykańskiego, które mogłoby służyć jako unikatowy pomost między Europą a Afryką.


Początkowo obrano kurs na Liberię, jedyny wolny kraj w Afryce. Jednak przychylność cesarza Hajle Selassiego wobec Polski wywołała w USA irytację i Polska została zmuszona do zmieny kierunku swoich zainteresowań.


Z politykami francuskimi rozmawiano na temat odsprzedania Polsce Madagaskaru lub w ostateczności wydzierżawienia jego części. Próbowano się porozumieć z Portugalią w sprawie zasiedlenia przez polskich osadników Angoli. Mówiono też o Kamerunie, powołując się na casus Stefana Szolc-Rogozińskiego, penetrującego te tereny w latach 80. XIX wieku.

Bardzo popularna była koncepcja Madagaskaru, znana jako Plan Madagaskar, który zakładał rozwiązanie tzw. "kwestii żydowskiej" poprzez emigrację. Nawet w 1937 r. Wysłana Polska delegację, aby zbadać możliwości osadnictwa. Eksperci nie ocenili jednak warunków jako sprzyjające masowej emigracji


Z innych osiągnięć ligi.

Liga Prowadziła zbiórkę pieniędzy na Fundusz Obrony Morskiej (FOM), z którego środków dofinansowano m.in. budowę słynnego polskiego okrętu podwodnego ORP "Orzeł".


W 1939 roku Liga miała 300 oddziałów krajowych i skupiała w swoich szeregach 992 780 członków z praktycznie wszystkich warstw społecznych. Do tego dochodziły jeszcze koła szkolne, do których należało 312 000 uczniów. Imponujące liczby, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że na przykład Związek Harcerstwa Polskiego skupiał w tym samym czasie tylko 205 000 członków.


#historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne

5b852a40-83f1-4fda-a25e-6d36e7069104
9baefa26-2e3c-46b3-9f20-375daac312a5
96ca8f4d-8489-46a9-8ac4-3310dfdb3014
Felidiusz

@alaMAkota Z jednej strony - wstyd mi za takie ambicje własnego państwa, podejście w stylu "dajcie nam jakiś zacofany region na końcu świata, my też chcemy taniej siły roboczej i drenowania zasobów z odległych krain", ale z drugiej strony - Polska miedzywojenna miała ogromne kompleksy i bardzo, ale to bardzo starała się udowodnić sobie i na arenie międzynarodowej, że coś znaczą, (co - po części - zgubiło ją w 1939 roku) i mam nadzieję, że chociaż trochę nas to usprawiedliwia. Poza tym żaden kraj nie jest kryształowo nieskazitelny, historia każdej narodowości ma jakieś nieczyste zagrania w swojej historii, a akurat my nie mamy zbyt wielu takich epizodów. Myślę, że wiele większych nacji ma znacznie więcej powodów do takiego rodzaju wstydu.

Rozpierpapierduchacz

wstyd mi za takie ambicje własnego państwa

@Felidiusz myślę, że nie ma co się wstydzić za takie ambicje, bo były one po prostu znakiem tamtych czasów. Po prostu trzeba być ich świadomym i wyciągać wnioski


No i nie robić z siebie świętoszków jak niektórzy próbują, nawet tutaj


Ludzie to chuje. I tyle. Trzeba to dobie uczciwie powiedzieć i starać się chujem nie być ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Jarasznikos

@alaMAkota II RP to był niesamowity przykład megalomaństwa i oderwania od rzeczywistości. Do tego złudzenia o byciu imperium, podczas gdy byliśmy biednym i zacofanym krajem w fatalnym położeniu geopolitycznym. A później zdziwienie czemu wielkie imperia traktowały nas jak kraj z drugiej ligi. No bo niestety byliśmy z drugiej ligi i takich jak my było od groma.

alaMAkota

@Jarasznikos dokładnie, ta nasza wyższość i bezwzględna racja. O ile po prostu został nam w miarę rozwinięty zachód, to wschód tonął w błocie. Ale ta nasza wyższość nad innymi mimo wszystko

fisti

@alaMAkota Widzę podobieństwo do ruskich, niestety.

Cinkciarz

@alaMAkota afroamerykanów xD

Zaloguj się aby komentować

"Kochankowie z Hasanlu" to para szkieletów odkrytych w 1972 roku w irańskim stanowisku archeologicznym Teppe Hasanlu. Szczątki datowane są na około 800 r. p.n.e. i pochodzą z okresu zniszczenia miasta przez nieznanego najeźdźcę. Chociaż początkowo spekulowano, że byli to zakochani, późniejsze analizy wykazały, że obaj osobnicy byli płci męskiej, a ich wzajemna relacja pozostała niejasna – mogli być przyjaciółmi, braćmi lub po prostu przypadkowymi ofiarami.

#ciekawostkihistoryczne #starszezwoje #ciekawostki

cd78648d-3474-4ac7-9523-890ca16855d2
Yes_Man userbar
DirtDiver

Tak czy siak raczej raczej wciąż żyli zanim zatrzymali się tak w czasie - "analizy wykazały, że obaj osobnicy byli płci męskiej, a ich wzajemna relacja pozostała niejasna – mogli być przyjaciółmi, braćmi lub po prostu przypadkowymi ofiarami." - jakby byli braćmi to chyba nie byłoby trudne do ustalenia z takim zachowaniem szkieletów

jonas

Wrzucali zwłoki do dołów jak popadło, a setki lat później dopisują do tego homoseksualizm, bo jeden trup ma rączkę bardziej.

Pirazy

@Yes_Man badz iranskim wysoko postawionym mieszczaninem o nieskazitelnej reputacji. Zapracowales na nia calym zyciem. Zona zdrowa, syn zdrowy, biznes zdrowy, dziekowac. Nagle miasto najezdza jaks nieznana horda, zabijaja Ci zone, dziadka, syna i biznes a na koncu Ciebie. Twoje truchlo wrzucaja do dolu razem z jakims bezdomnym zulem z rynsztoka. 2k lat pozniej odkopuja Twoje szczatki. "No Kaziu, niezle znalezisko, pedaly jak nic". Brak profitu

Zaloguj się aby komentować

Krokodil, czasopismo satyryczne ukazujące się od 1922 roku w ZSRR, komentowało najazd bolszewików na Polskę w 1939 r.


Opis :

Zdjęcie nr 1 Specjalne(wydanie) krokodyl przekracza granicę. Na teczce napis: WITAMY PRACOWNIKOW ZACHODNIEJ BIAŁORUSI I ZACHODNIEJ UKRAINY!


Zdjęcie nr 2:

17 września 1939

W zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainie rozpoczęły się przygotowania do październikowych świąt.


Zdjęcie nr 3:

NOWOŚCI W UPRAWIE ZIEMI

(W zachodniej Białorusi)

A pod zdjęciem: Najpierw czyszczenie, potem siew.


Reszta w komentarzu


#rosyjskieplakatypropagandowe #plakatypropagandowe #historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #wojna

93c8da78-510f-4fb3-9f94-3fe9cfcbdaf6
f7320f8e-c498-4dae-87df-34f22450e970
a8f2e153-964f-4f00-bba9-47487dc0b140
Merkury

@alaMAkota Pomijając treść to od strony artystycznej świetne są te ilustracje.

alaMAkota

@Merkury i świetnie narysowane i obmyslane. Jestem pod wrażeniem, bo skierowane jest do wszystkich warstw społecznych i inteligentnie.

KsRobag

@Merkury Jeszcze przed czystkami, wtedy jeszcze miał kto zaplecze intelektualne rewolucji zasilać.

Zaloguj się aby komentować

#rosyjskieplakatypropagandowe #historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #historiajednejfotografii

Mapa na plakacie:

Komunizm to świetlana przyszłość całej ludzkości.

ZSRR, lata 70.


Według tajnego raportu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ZSRR do Prezydium KC KPZR zatytułowanego „Środki zapobiegania i eliminacji żebractwa” z 1954 roku, odnotowano, że w ciągu ostatnich trzech lat policja zatrzymała łącznie ponad 400 000 osób („elementów antyspołecznych, pasożytniczych”). Około 70% z nich stanowili inwalidzi wojenni i robotniczy.


W raporcie minister spraw wewnętrznych bezpośrednio wskazał na problem braku wystarczającej liczby mieszkań dla osób niepełnosprawnych i starszych, pisząc: „Niektórzy żebracy, niepełnosprawni i starsi, odmawiają skierowania do domów dla niepełnosprawnych, a ci, którzy tam trafią, często opuszczają je bez pozwolenia i kontynuują żebranie. Nie ma ustawy o przymusowym przetrzymywaniu takich osób w domach dla niepełnosprawnych”.


Minister zaapelował o przekształcenie części istniejących domów dla osób niepełnosprawnych i starszych w zamknięte placówki ze specjalnymi warunkami, „aby zapobiec nieuprawnionemu opuszczaniu ich przez osoby, które nie chcą tam mieszkać, oraz pozbawić je możliwości żebrania”. W kolejnych latach dokładnie tak się stało: wielu niepełnosprawnych zatrzymano na ulicy i eksmitowano do szkół z internatem (czytaj ostatniego miejsca zamieszkania) za „złośliwe uchylanie się od pracy”.

Pewnego dnia wyparowało z ulic 2 mln osób, które trafiły pod"opiekę" państwa, gdzie spokojnie umierały z głodu i zimna i nie niszczyły ładnego widoku sowieckich miast.


Osoby niepełnosprawne, takie jak osoby po amputacjach, były w bloku wschodnim niezwykle stygmatyzowane, a społeczeństwo wręcz je odrzucało i spychało na margines. Breżniew wręcz zaprzeczył, że w ZSRR w ogóle są osoby niepełnosprawne, gdy zapytano go, czy zorganizuje tam paraolimpiadę, co wiele mówi o tym, że jego władze nie przejmowały się tym, jak kiepski jest system, a jedynie tym, że z zewnątrz wygląda dobrze.

d2dac182-c4ef-4b65-abe6-ba37a0840dac
alaMAkota

Doprecyzowanie losu tych, którzy nie mieli tyle szczęścia co panowie na zdjęciu.


Z reguły internaty znajdowały się w opuszczonych i trudno dostępnych miejscach, w szczególności na terenach opuszczonych klasztorów. Osadzono tam zarówno rannych żołnierzy, jak i osoby niepełnosprawne. Setki tysięcy niepełnosprawnych były solą w oku „zwycięskiego narodu radzieckiego”: bez rąk, bez nóg, bezdomni, żebrzący na dworcach kolejowych, w pociągach, na ulicach i kto wie gdzie indziej. Cóż, oceńcie sami: jego pierś jest usiana medalami, a on żebrze o jałmużnę pod piekarnią. To niedopuszczalne! Pozbyć się ich, pozbyć się ich za wszelką cenę! Ale gdzie ich umieścić? W dawnych klasztorach, na wyspach! Z oczu, z serca. W ciągu kilku miesięcy zwycięski kraj oczyścił swoje ulice z tej „hańby”! – pisze w swojej książce przewodnik Jewgienij Kuzniecow, który przez wiele lat pracował na Walaamie.


Warunki w tych instytucjach były podobne do tych w więzieniach. Według dziennikarza Arkadego Beynensona, w pierwszych latach pensjonariusze nie mieli prądu: „Nie było światła, pokoje nie były ogrzewane, a większość z tych „setek” zmarła w ciągu pierwszych dwóch lat. Latem „samowary” lub „walizki” (jak nazywano inwalidów bez rąk i nóg) wisiały przez cały dzień, czasami parami, w koszach na drzewach. Zdarzało się, że zapominano je zdjąć na noc, a noce w Karelii są zimne nawet latem”.


Według wspomnień Kuzniecowa warunki były trudne: „Doszło do tego, że wiele osób chodziło do stołówki na obiad z półlitrowymi szklanymi słoikami (na zupę). Brakowało aluminiowych misek! Widziałem to na własne oczy. Kiedy pytaliśmy któregoś z nich: „Co mamy przynieść z Petersburga?”, zazwyczaj słyszeliśmy: „Trochę pomidorów i kiełbas, kawałek kiełbasy”.

Zaloguj się aby komentować

„Mieszkam z niemiecką rodziną i czuję się świetnie. Przyjedź do Niemiec, żeby pomóc w pracach domowych”. Plakat propagandowy Ostarbeiter, 1942


Drugie zdjęcie: Jedziemy do Rzeszy. Polki i dziewczęta w drodze na roboty do Rzeszy. Ich radosne oczekiwanie nie dozna zawodu”, 1942


Tak właśnie było.

#plakatypropagandowe #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia

61956b6b-7143-40d5-a2cd-ca9c0fe8f88a
548095c6-025f-434d-a5d4-76c85e3ec277

Zaloguj się aby komentować