Z dedykacją do @BoguslawLecina i jego wpisu: https://www.hejto.pl/wpis/bieganie-heheszki-1
https://www.youtube.com/watch?v=pflSPiNcO74 [irl]
#heheszki #bieganie #maraton
Z dedykacją do @BoguslawLecina i jego wpisu: https://www.hejto.pl/wpis/bieganie-heheszki-1
https://www.youtube.com/watch?v=pflSPiNcO74 [irl]
#heheszki #bieganie #maraton
@Ragnarokk sama prawda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BoguslawLecina @Ragnarokk
A po co chodzisz do pracy? Cieszysz się tą śmieszną wypłatą? xD MLION ZŁOTYCH? hahahaha, ale beka xDDD Tylko top3 miliarderów się liczy, tylko oni wygrywają wyścig.
Tak to w sumie ze wszystkim można
@onpanopticon a kto powiedzial ze sie ciesze, dostaje wyplate i placze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
37 965,98 + 10,38 + 13,27 + 11,01 = 38 000,64
Takie tam sobie luzackie człapanie bez większego celu, ot kupić bułeczki przeczyścić głowę i do domciu.
Wpadł jeden bieg w deszczu, jeden minipapatonik czeski a dzisiaj taka sobie spokojna jedenastka przy przepięknym Słońcu
Ostatnio mam mniejsze ciśnienie na wczesne bieganie bo żona chora to ogarnie najmłodszego - ale w sumie przydałoby się coś w końcu sprężyć i zacząć biegać o uczciwej porze
Miłego dzionka moi drodzy!
#sztafeta #bieganie

miłego dnia seksowny gnojku
@Rzeznik xDDD
i wzajemnie
Zaloguj się aby komentować
@BoguslawLecina a ciul czy average czy sub average, najważniejsze, że komuś się podoba i rusza d⁎⁎ę
@BoguslawLecina W tym nie chodzi o to żeby być najlepszym, ani nawet dobrym. Chodzi o to, aby być lepszym sobą. Na twoim przykładzie Boguś to widać, kiedyś niby też byłeś za⁎⁎⁎⁎sty, ale teraz to już przesadzasz ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@onpanopticon hehe dzieki XD ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
@BoguslawLecina and I think it's beautiful

Zaloguj się aby komentować
37 960,95 + 5,03 = 37 965,98
Wracam po kilkudniowej przerwie spowodowanej bakcylkiem i zapaleniem ucha. Najpierw rozłożyło mnie, potem złapało bąbelka, a na końcu oberwało się jeszcze żonce
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie
@renkeri takie zdrowotne "podaj dalej" to przerąbana sprawa, maluchy mają talent by przywlec do domu coś wrednego. Podstawa to regeneracja przez wybieganie
Zaloguj się aby komentować
37 944,95 + 16,0 = 37 960,95
Baza na luzie przy pełni księżyca.
Auuuuuuu!
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie

Fajna sprawa, oświetlenia niemal nie trzeba
@enron Prawie, ale między drzewami jednak ciemno i na trzeba na kałuże uważać.
Zaloguj się aby komentować
37926,04 + 6,85 + 12,06 =37 944,95
Wczorajsze 35 minut biegu spokojnego na taśmie i dzisiejsze 50 minut biegu spokojnego z przebieżkami i wyciszeniem. Przebieżki wracają do gry 🤟🏼
#sztafeta #biegajzhejto #bieganie

Zaloguj się aby komentować
37 904,39 + 15 = 37 919,39
Pobiegane!
#sztafeta #bieganie





Zaloguj się aby komentować
Wrzucam dzisiaj, bo mam ładne (moim zdaniem) zdjęcia z sobotniego wybiegania. Ogólnie to warto na trasie nie tylko być widocznym (noszę pasy odblaskowe), ale też widzieć, a przynajmniej jak idzie się biegać po lesie po 18 ^^ z telefonem w ręku biega się tak se
No i dzisiaj był na treningu test na 5km. Poszło tak średnio bym rzekł, tak średnio. Ale też nie oszukujmy się - czego można było się spodziewać, skoro do biegania wróciłem w październiku? Cieszy mnie to, ze nie stchórzyłem i jednak wziąłem udział w teście, bo do ostatniej chwili się wahałem i zastanawiałem czy ma to sens, bo nie byłem pewien czy przebiegnę 5km jednym ciągiem.
Cel na 2026? 5km w 25'. Ciekawe czy uda się to osiągnąć?
#sztafeta #bieganie




@Loginus07 Lecisz byku i w maju widzimy się na 5km sub 25 a potem papatonik.
Liczę, że dotrzymasz słowa!
@AdelbertVonBimberstein też na to liczę xd niech twaróg bedzie ze mną!
Zaloguj się aby komentować
37 899,39 + 5,0 = 37 904,39
Synek od siebie nie wymaga i zadowala się przeciętnością, to zrobiłem za niego.
Z racji, że żona idzie ze starszymi na zajęcia z pływania, a ja zostaję z najmłodszym - spojrzałem na zegarek.
-Mam pół godziny?- mówię do żony.
-A zdążysz?
-Jeszcze jak!
I poleciałem mocno. Wpadł pr na 5 km (21:54) ale jestem z niego średnio zadowolony, bo się nie przygotowywałem na taki wysiłek i myślałem, że żadna aktywność nie będzie już dzisiaj robiona, więc ograniczałem kalorie... Do tego w sumie to noga podawała i coś tam energii było ale płuca- średnio.
Muszę zacząć więcej biegać, krótko ale fest mocno.
Wysiłek taki 9/10.
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie

@AdelbertVonBimberstein elegancko
Zaloguj się aby komentować
37 888,93 + 10,46 = 37 899,39
Witam w listopadzie
#sztafeta #bieganie
Ps. #garmin chciałem załączyć trenera na maraton ale Garmin nie ma

@bacteria ja dodaje wydarzenie do kalendarza i wtedy on sie pyta czy chcesz jakis cel i plan do tego
@BoguslawLecina to chyba mnie nie lubi bo nie nie zapytał
@bacteria o ile się nie mylę, przez wersje na kompie na stronie garmin connect jest opcja odpalenia treningu pod maraton
@Trypsyna sprawdzilem ale nie widze
@bacteria W webowej wersji na Garminie są plany - nie są tak interaktywne jak te z "trenerami', ale coś tam rozpisuje na cały okres trwania.


@Zioman o czyli jednak są
Zaloguj się aby komentować
37 878,54 + 10,39 = 37 888,93
z plusow to kolejny zaliczony bieg
z minusow to z biegu na bieg jestem wolniejszy XD pora zmienic sport
#sztafeta #bieganie

@BoguslawLecina przetrenowanie, musisz do⁎⁎⁎ać mocniejsze treningi i wymagać od siebie więcej synek.
@AdelbertVonBimberstein na przetrenowanie to chyba odpoczynek i ol inkluziw w grecji
@BoguslawLecina mity i niedorzeczność. Twaróg i mocniejszy trening.
Zaloguj się aby komentować
Aloha!
Kolejny raz oferuję 3 zniżki dla osób chętnych na bieganie crossowe.
15 listopada odbędzie się 32. edycja zawodów biegowych Nowa Huta w czterech smakach. Jak sama nazwa wskazuje lokalizacja to Nowa Huta, najpiękniejsza dzielnica Krakowa. Tym razem biegańsko będzie po bezdrożach okolic Mostu Wandy aż po elektrociepłownie Łęg.
Ciekawostką są kolekcjonerskie medale w kształcie osiedli, które tworzą mapę Nowej Huty.
Dystanse ok. 5 km i ok. 10 km. Wszystkie informacje, regulamin itp. są dostępne na stronie organizatora:
https://utm.run/pl/nowa-huta-w-czterech-smakach/
Pierwsze trzy osoby, które do końca tygodnia zgłoszą chęć (w komentarzu lub na PW) otrzymają zniżkę 50% na udział w wybranym dystansie.
#rozdajo #bieganie #nowahuta


Zaloguj się aby komentować
37 869,43 + 4,04 = 37 873,47
W sobotę wziąłem starszego syna na bieganie. Fajnie było.
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie

Zaloguj się aby komentować
37 852,92 + 10,09 + 6,42 = 37 869,43
Dzisiaj wieczorkiem pierwsza dyszka
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie

@Tiger_F6551-x No i prawidłowo
Zaloguj się aby komentować
#bieganie
2:14 widac ze juz stary i bez formy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@BoguslawLecina daj spokój. Pewnie skacowany i krzyż go bolał bo spał w rurze. Ale wstał rano bo na tym polega odpowiedzialność
Co za leszcz...
najlepsze że co ostatnio czytam o dużym maratonie, to jest info czy biegł Kipchoge i jaki miał czas i miejsce, ale jak wygrał to już niekoniecznie ;)
@slawek-borowy no to juz nie poczytasz
Zaloguj się aby komentować
37 840,55 + 12,37 = 37 852,92
Mała papieska.
W końcu wgrałem sobie tę waszą strave i nie chce mi pobrać starych aktywności z garmina. Synchronizuje tylko te nowe. Próbowałem odłączać i podłączać ponownie.
W biegu starałem się dzisiaj nie przeciążać i trzymać tak elegancko pomiędzy 5
Temperatura, wilgotność idealne do biegania. Zdążyłem przed zmrokiem.
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie

@AdelbertVonBimberstein czemu przesiadasz się z apki garmina na stravę?
@peposlav a chciałem zobaczyć jak to wygląda i jak dane pokazuje ale najbardziej mi podobają się te ekrany do udostępniania aktywności bo wygląd tych z garmina to bieda i wołają o pomstę do Twaroga.
@AdelbertVonBimberstein inna sprawa że statshunters ma synchro ze stravą, więc z garmina przez strave prosto w #kwadraty - w sumie tylko po to mam tam konto.
Zaloguj się aby komentować
37 828,48 + 12,07 = 37 840,55
Miałem w sumie ostatnio jeszcze coś pobiegać, ale postawiłem tym razem na spanie. W zamian dzisiaj w niedzielę, zamiast bazy coś bardziej konkretnego - 4km rozgrzewki, trochę rozciagania, następnie 20min tempem półmaratońskim (wyszło dziś @4.10), 1km truchtu a następnie 1km w planowanym tempie na dychę (czyli u mnie plan jest na @3.50). Nogi jeszcze trochę ciężkie, ale bez większych problemów się udało. Także tydzień zamknięty w 21.5km
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie

@mkbiega napisałem priva, wołam tutaj, bo powiadomienia o nich raz działają, raz nie, a chciałbym abyś odczytał
Zaloguj się aby komentować
37 799,99 + 7,12 + 21,37 = 37 828,48
No to, że tak powiem, niewiele się zmieniło. Lenia jak miałem, tak mam xD
Do tego stopnia, że jak wczoraj sobie planowałem jakąś połóweczkę strzelić, tak pierwszy raz obudziłem się o 5, ale nie ot tak sobie tylko obudzony zostałem przez nawoływanie "tatuuusiuuu, tatuuusiuuuu"... no i musiałem pójść do młodego się przytulić. I tak sobie wstałem o 7 xD
I to by nie było jakieś tragiczne - ale tu pogaduszki z żoną, tu kawka, tu cośtam, śmośtam, zrobiła się 8 rano... i po chwili już była taka pora, że stwierdziłem że jedyne na co mnie stać czasowo to lokalny parkrun na który ledwo-ledwo zdążę
Potruchtałem, zdążyłem (w końcu mam do niego ledwie kilometr z groszami), przywitałem się ze wszystkimi znajomymi i w miarę wyluzowany sobie poleciałem. Nie liczyłem na żadne rekordy - nasz parkrun to jest ciężki kawałek chleba, łącznie 80m przewyższeń, 4 pętle z nawrotkami i mnóstwem ostrych zakrętów, miejscami szuter, wszędzie liście. Ale mimo że wystartowałem dość luźno to potem jakoś nabrałem wiatru w skrzydła, w dodatku gonił mnie taki jeden któremu starałem się uciekać... i koniec końców zrobiłem swój PB na tym parkrunie - 22:20
Po parkrunie było buzi-buzi z koleżankami, piąteczki z kolegami i podreptałem z powrotem do domu, żeby się w miarę pozbierać do standardowej wyprawy cmentarnej.
Postanowiłem, że w niedzielę się odkuję z dystansem - myślałem o papatonie albo i czymś dłuższym. Ale gdy przyszło co do czego, to wczoraj przekiblowałem do późnej nocy i do łóżka położyłem się o 1:30... więc rzecz jasna nic nie wyszło z mojej pobudki - ani o 5, ani o 6 xD Wstałem dopiero o 7, w zasadzie razem z całą rodzinką. Szybka kawa z żoną... i żadnego wychodzenia, jeszcze przynieść jajka i wodę z piwnicy, znieść pranie do pralni, młody się aktywował i chce śniadanie, trzeba zmienić baterię w pasku HRM, przepleść sznurówki by w końcu założyć micoacha do głównych butów - i masz, wybiegłem po 8 rano
Jedno co dobre, to nie musiałem się jakoś strasznie spieszyć z powrotem, bo wiedziałem że raczej nie ma szans na duże rodzinne śniadanie. Po drodze miałem jeszcze odwiedzić aptekę i piekarnię - ale już widziałem że będzie mi się fajnie biegło, pogoda była idealna i samopoczucie świetne. Apteka załatwiona na 4. kilometrze, piekarnia na 6. - i już plecaczek nieco ciążył. Ale nadal biegło się dobrze, miałem wyjątkowo wysoką kadencję - cały czas powyżej 190, pewnie dlatego że od dwóch dni gra mi bez przerwy w głowie nowy hicior Electric Callboy
Doleciałem do wałów wiślanych, gdzie było cudnie - niewielki zefirek, promienie Słońca pieszczące twarz. Wyjątkowo pusto było tym razem - minąłem tylko 5 rowerzystów, tyluż biegaczy i jednego spacerowicza. Patrząc na dystans wiedziałem, że nie ma innej opcji jak papaton - już numer 135
Leciało mi się cały czas świetnie, jak wleciałem w Lasek Mogilski to mi ciutkę tempo spadło, ale nie jakoś znacząco. Potem były pola między Laskiem a kombinatem, aż doleciałem do tuneli pod S7 i wybiegłem tuż przy kombinacie, a przeleciawszy koło Kopca Wandy doleciałem do budowanej i częściowo uruchomionej S7. Ponieważ nadal działa na pół gwizdka (ruch w obie strony puszczony jedną nitką i pobocze odgrodzone pachołkami) to nie zastanawiając się wiele przeskoczyłem przez bariery i sobie pomknąłem w stronę domu. Po chwili musiałem przeciąć drogę - co nie było problemem ze względu na znikomy ruch - i wpadłem już na piękną dwupasmówkę, która w sumie mogłaby być otwarta ale jeszcze czeka na dokończenie węzła. Po drodze spotkałem jakiegoś samotnego geodetę, który coś tam jeszcze obmierzał - widocznie nie miał już siły siedzieć z rodziną
Doleciałem do miejsca, gdzie z S7 można bez przeskakiwania głębokich rowów wskoczyć na chodnik i już dodreptałem do osiedla i do domu. Dystans wszedł idealnie. Tempo zaskakująco dobre jak na losowy papaton - 5:02 min/km. Żeby to był efekt treningu to byłbym zadowolony, ale że nie panuję nad tempem to po prostu to zaakceptowałem
No to na chwilę spokój, papaton zaliczony i mogę sobie spokojnie dreptać krótsze dystanse.
Miłej niedzieli!
#sztafeta #bieganie #2137

Parę wykresów. Najlepsza w tym wszystkim była kadencja - średnio 190spm xD Już dawno tak szybko nie przebierałem nogami, zwłaszcza przy - jak by nie patrzeć - umiarkowanym tempie. Za to w bilansie prawa/lewa totalna katastrofa, od 9. kilometra masakryczna dysproporcja. Kurczę, może to wynik tego że cały czas w prawej ręce trzymałem plecaczek, który sobie tych parę kilo ważył? Ale chyba nie, bo wtedy już od 6. kilometra by było źle, a tu zaczęło się 3 km dalej, mniej więcej od momentu wbiegnięcia na wały wiślane

A tu źródło mojej kadencji - ta piosenka wlazła mi do ucha i gra non stop, nawet pisząc ten wpis podryguję do rytmu
Zaloguj się aby komentować
37 790,23 + 9,76 = 37 799,99
50 minut biegu spokojnego. Dziś przyjemniej się tuptało :)
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie

@Trypsyna Nice, ja wczoraj zwichnąłem kostke i głowa by pobiegała a noga jak balon
@notak auć, to pewnie czeka Cię conajmniej kilka dni luzu. Szybkiego powrotu do tuptanka życzę ;)
Zaloguj się aby komentować
37 758,51 + 10,7 + 10,6 = 37 779,81
Jeszcze z października, ale się zagapiłem. Po czwartkowym bieganiu nadwyrężyłem ścięgno Achillesa, także wczorajsze łażenie po górach było jeszcze mało komfortowe, ale dziś chyba już git.
#sztafeta #bieganie
Zaloguj się aby komentować