#szwajcaria

10
76
Szybkie zakończenie długiej historii Credit Suisse
Dzieje się, dzieje się. Ale o co tak konkretnie chodzi w przypadku Credit Suisse? Zapraszam do czytania w ramach kontynuacji wątku bieżącej sytuacji w sektorze bankowym. Dla przypomnienia, w ostatnim odcinku omawiałem upadek Silicon Valley Bank, do przeczytania tutaj. Co się od tego czasu stało, że się z…epsuło i trzeba było ratować kolejny bank? Przecież pisałem, że „Dla innych banków bezpośrednich konsekwencji być nie powinno […]”
A stało się to, że w sumie nie stało się nic. W zasadzie. W sensie Credit Suisse miał parę problemów, jak w sumie większość banków (jak na przykład malejące zyski z uwagi na utrzymujące się długo ultra niskie stopy procentowe), największym wydawały się być malejące depozyty – za sprawą tego, że CS obsługiwał parę brudnych interesów (Greensill czy Archegos) i to finalnie nie wyszło najkorzystniej, szczególnie dla reputacji banku. Cóż, niestety banki nie są zwykle oazą uczciwości i Credit Suisse, delikatnie mówiąc, nie byłby w czołówce rankingu pod tym względem. Ale wracając – bezpośrednio do całego tego chaosu doprowadziło zaledwie parę słów:
1)     Credit Suisse we wtorek opublikował (z opóźnieniem) coroczny raport za 2022 rok, w którym stwierdzono, że zidentyfikowano „poważne słabości” jeśli chodzi o kontrolę nad raportowaniem finansowym.
2)     Zaś w środę w wywiadzie dla Bloomberg TV, największy udziałowiec Credit Suisse czyli Narodowy Bank Arabii Saudyjskiej (a konkretnie jego prezes, Ammar Al Khudairy) na pytanie o możliwość dokapitalizowania banku, jeśli będzie taka konieczność, odpowiedział że „Odpowiedź to absolutnie nie, z wielu powodów poza najbardziej oczywistą, czyli kwestiami regulacyjnymi i statutowymi”. Bo trzeba powiedzieć, że przekroczenie 10% udziałów skutkowałoby większym zainteresowaniem szwajcarskich i europejskich regulatorów (tenże bank ma obecnie ok 9,9% udziałów)
No i tyle w sumie wystarczyło, mleko się rozlało. Co z tego, że to, co powiedział, miało mniej więcej sens, ważniejsze jest to, jak to powiedział. Akcje banku momentalnie runęły o około 25%, szwajcarski bank centralny rzucił się do pomocy i w czwartek udostępnił płynność (zadeklarował możliwość natychmiastowego pożyczenia) w wysokości 50 mld CHF, niemalże równocześnie zaczęły się rozmowy o tym, że Credit Suisse może zostać przejęty przez największy szwajcarski bank, czyli UBS. I to, po weekendzie intensywnych rozmów i analiz, ma się dziś stać faktem, koszt operacji to około 3 mld CHF. Wszystko po to, żeby uchronić szwajcarski (i pewnie też europejski) rynek bankowy od tsunami, które z dużym prawdopodobieństwem uderzyłoby w każdy europejski (a może i światowy) bank oraz zrujnowałoby reputację Szwajcarii na finansowej mapie świata. Dodatkowo na wszelki wypadek szwajcarski bank centralny udostępnił UBS płynność w wysokości 100 mld CHF. I na tym się pewnie historia tego przypadku nie skończy, na pewno to będzie intensywny tydzień w Szwajcarii. Tak jak intensywne było ostatnich 5 dni, które ot tak zakończyły żywot 167-letniego banku.
Tak jak pisałem tydzień temu – bezpośredniego ryzyka SVB za sobą nie niosło, bo nie było na tyle naczyniem połączonym, żeby jakiemukolwiek bankowi na świecie coś poważniejszego się stało. Ale dużo większym zagrożeniem był gigantyczny spadek zaufania inwestorów i depozytariuszy do banków, którzy bacznie obserwowali który bank może być następny w kolejce. Wypadło na Credit Suisse, któremu naprawdę niewiele (jak widać wyżej) brakowało, żeby znalazł się na krawędzi i potrzebne były rozpaczliwe i błyskawiczne ruchy w celu uniknięcia „katastrofy”. I to z całą pewnością powoduje dodatkowe obawy w gabinetach każdego większego i mniejszego banku na świecie. Gdziekolwiek pojawi się jakaś negatywna informacja, tam natychmiastowo przy takim banku inwestorzy postawią duży znak zapytania i może być gorąco. Zaufanie jest równe zero, także pytanie o następne problemy to już nie jest „czy”, ale „kto i kiedy”.
PS. W ciągu tego miesiąca ze światowego rynku kapitałowego banków „wyparowało” prawie 0,5 bln USD. Szaleństwo. Albo oczyszczenie. Jak kto woli.
#ekonomia #gospodarka #wiadomosciswiat #banki #szwajcaria
a45adf0c-eab1-45f2-b2b0-c9240b516649

Zaloguj się aby komentować

Rozglądam się po rynku pracy (IT, nie, nie jestem programistą) i wpadła mi oferta że Szwajcarii. Warunki finansowe wydawały mi się niezłe (540chf/dzień na kontrakcie co daje 10800chf na miesiac). Ale zacząłem liczyć i już tak różowo to nie wygląda.
Po uwzględnieniu urlopów zostaje 9700. Nie wiem jak z podatkiem, lecz zakładam, że maks 8000 mi zostanie po odliczeniu ulg i kosztów.
I teraz tak
Po pierwsze mieszkanie - w pobliżu Zurichu ok 2600chf za rozsądny metraż (czy na działalności można to wrzucić częściowo w koszty jako biuro?)
Do tego szkoła dla dwójki dzieci - kompletnie nie wiem ile to kosztuje (może ktoś wie?)
Jedzenie drogie.
Powiedzmy, że większą naprawę auta, dentystę, ciuchy ogarnę w Polsce.
Wyszło mi z tego, że byłoby to opłacalne jeżeli żona też by pracowała.
I tu stawiam pytanie - czy ktoś ma pojęcie jak wygląda sprawa uzyskania uprawnień nauczycielskich w Szwajcarii?
Ze wstępnego rozeznania wynika, że trzeba biegle znać niemiecki (uprawnienia do nauczania po angielsku nic nie dają).
#pixelart
#pracazagranica #szwajcaria
obibok

@mickpl Gdzieś widziałem, że do 300Chf można wwieźć towaru. Co do miejsca parkingowego to przyznam, że aż tak nie sprawdzałem.

mickpl

@obibok powyżej 300 placisz VAT, ale na mięso i tłuszcze sa osobne limity, zdaje sie kg na dzień można przywiesc mięsa, ale oni to jakoś dziwnie liczą - ze jak cos zawiera mięso to cala masa sie liczy jako mięso.

generalnie raczej trzeva nastawić sie na kupowanie większości rzeczy w CH.

mk9

Kobieta kumpla przez lata nie mogła znaleźć pracy w Swiss to się rozeszli. Język to podstawa dla kobiety. Dwa że sama twoja kasa może wystarczyć na podtrzymanie tam swojego i żony życia, może nawet dzieci ale perspektywa bez pracującej żony to zapomnij.

Zaloguj się aby komentować

Zapraszamy do zapoznania się z naszym raportem na temat szeroko pojętego rynku pracy IT w Szwajcarii
W środku cała masa ciekawych statystyk i spostrzeżeń:
— w jakich technologiach zarabia się najwięcej i które miasta oferują najwyższe pensje;
— jak wygląda #pracazdlana w szwajcarskich firmach;
— kto i jak często zmienia pracę w Szwajcarii;
— 4-dniowy tydzień pracy.
Wszystko to okraszone przejrzystą i przyjemną dla oka oprawą graficzną
Jeśli ktoś zastanawia się nad przeprowadzką do #szwajcaria , ten raport powinien rozjaśnić sporo kwestii i pomóc w podjęciu ostatecznej decyzji.
Całość można znaleźć tutaj: Transparent IT Job Market Report 2022 Switzerland | [ link bezpośredni ].
Wszystkie uwagi i pytania mile widziane
#programista15k #programowanie #emigracja #pracait #praca
484c1c16-dcb0-45be-9c51-cc001e1cc548
Orzech

@SwissDevJobs Wydawało mi się, że zarabia się dużo więcej. Jak pracowałem w Szwajcarii kilka lat temu to norma było ponad 120k rocznie

Diamond

@Orzech tylko te parę lat temu chf był po 3.50, teraz jest prawie po 5pln. Do tego niska inflacja, więc jest pewnie presja by trzymać zarobki.

SwissDevJobs

@Orzech Wiele zależy od technologi/języka, czy też regionu Szwajcarii, w którym się pracuje. Średnia wynosi 105’000 CHF, ale jednak jest to średnia, gdzie brane są pod uwagę zarobki z całego spektrum specjalizacji i "seniority level". Senior dev, czy nawet mid z kilkuletnim doświadczeniem spokojnie zarobi te 120k minimum.

Tutaj wiecej: https://swissdevjobs.ch/salaries

Zaloguj się aby komentować

Który kraj beneluksu jest najfajniejszy do mieszkania? Bo ogólnie to chyba dobry kierunek migracji. #emigracja #Holandia #Belgia #Szwajcaria
paczelok

@MrGerwant a w RPA nie ukamieniowali niedawno jakiejś białej kobiety? Trochę strach. Ale fajnie by było w takim cieplejszym kraju mieszkać, więcej słońca

n3rd_1n_5pac3

@GSX-R750 jest trudno ale da się

swoboda

@paczelok Luksemburg. Jeśli nie to, to Belgia

Zaloguj się aby komentować

W piersza srode lutego na terytorium calej Szwajcarii odbywaja sie testy syren alarmowych.
Oczywiscie loklane spolecznosci traktuja bardzo powaznie, informujac mieszkancow o czasie.
Tutaj troche wiecej informacji na temat metodologii od BABS (Bundesamt fuer Bevoelkerungsschutz).
#szwajcaria #zuerich #obronacywilna
010c1969-abce-455d-a549-96a54f100b44

Zaloguj się aby komentować

Szwajcarska interpretacja francuskiej maszyny
czyli
Rinspeed Yello Talbo
no to ten - pierwszy wpis z tagu autakrokieta na hejto XD
Z czym kojarzy się Szwajcaria? Noo, z bankami, zegarkami czy scyzorykami; motoryzacyjnie to z salonem samochodowym w Genewie, sprowadzanymi samochodami po lekarzach czy prawnikach, a także z Rinspeedem, marką założoną przez Franka Rinderknechta i zajmującą się głównie modyfikacją modeli między innymi Volkswagena czy Porsche i budowaniem na ich bazie prototypów. Jednym z takich był Yello Talbo, owoc współpracy szwajcarskiej marki oraz zespołu muzycznego Yello (też ze Szwajcarii), będącym dwumiejscowym coupe, interpretacją Talbota-Lago T150 SS z karoserią Figoni-Falashi, francuskiego międzywojennego samochodu.
Nadwozie Rinspeeda Yello Talbo nawiązywało stylistycznie do wspomnianego Talbota-Lago, zarówno z
zewnątrz, jak i wewnątrz, jednak odtworzony z duchem lat 90. i ówczesnego pojmowania stylizacji retro, co było widać przy chociażby Plymouthu Prowlerze, Orochi,czy Lancii Thesis (brr!).
Jak to wyszło? Cóóóóóż, średnio – o ile pastelowy, jasnorzułty lakier i bryła wozu się broni i może się podobać, tak przeróżne detale pokroju kwadratowych świateł, opływowych lusterek, niby-retro-ale-nie-bo-udziwnione tylnych osłon kół czy detali deski rozdzielczej burzą spójność stylistyczną i koncept wygląda nieco dziwnie, momentami kiczowato. Skoro mowa o wnętrzu – w środku użyto niebieskiej skóry z fabryki „En Soie” oraz zamontowano deskę rozdzielczą, nawiązującą wyglądem do lat 30. W środku zamontowano system audio firmy Pioneer oraz zegarek „Crash”, z recyklingowanego aluminium, który można było wyjąć i założyć na rękę. Długość Yello Talbo wynosiła 4.37 metra, szerokość 1.78 metra, zaś wysokość – 1.35 metra.
Do napędu Yello Talbo zastosowano silnik i układ napędowy z Forda Mustanga, a dokładniej jednostkę V8 5.0/320 KM, spięty z czterobiegowym _automatem_ , przenoszącym napęd klasycznie, to jest na tylne koła; możliwe że większość podzespołów pochodziło z Mustanga, ale nie znalazłem informacji potwierdzających. Pojazd rozpędzał się do 250 km/h; przyspieszenie od zera do setki wynosiło 5.5 sekundy. Za układ jezdny odpowiadała firma Eibach. Zamontowano 20-calowe koła Dunlopa 265/35.
Rinspeed Yello Talbo został zaprezentowany na genewskich targach motoryzacyjnych w 1996 roku. Samochód, jak to Rinspeed, wzbudził niemałe zainteresowanie prasy motoryzacyjnej, a także odwiedzających targi. Yello Talbo wytworzono w pojedynczym prototypie, chociaż ponoć miało doczekać się małoseryjnej produkcji na zamówienie – czy to się wydarzyło, to nie znalazłem informacji. Rinspeed zajął się kolejnymi prototypami oraz krótkoseryjnymi modelami ze swojego portfolio. Sam prototyp w 2019 roku był wyceniany na aukcji na 125 tysięcy euro – nieco ponad 137 tysięcy dolarów.
#autakrokieta - autorskie wypociny o gratach XD #samochody #motoryzacja #ciekawostki #szwajcaria
Źródła: katalog „Samochody Świata 2001”, rozdział „Szwajcaria”; Automobilownia https://automobilownia.pl/co-by-tu-jeszcze-wymyslic-wyluzowany-szwajcar/ Rinspeed https://www.rinspeed.eu/en/Yello-Talbo_41_concept-car.html#mehrlesen CarScoops https://www.carscoops.com/2019/09/look-at-this-1996-rinspeed-yello-talbo-we-found-in-frankfurt-and-its-for-sale/ Auta5p https://auta5p.eu/lang/en/katalog/auto.php?idf=Rinspeed-Yello-Talbo-12769 https://auta5p.eu/lang/en/katalog/auto.php?idf=Rinspeed-Yello-Talbo-12770 NetCarShow https://www.netcarshow.com/rinspeed/1996-yello_talbo_concept/ SuperCarsNet https://www.supercars.net/blog/1996-rinspeed-yello-talbo-concept/
b73c9a5b-029f-414e-8a5f-e59f74120906
4309143a-cb7a-4454-8e9d-3104d7b9cfcd
367e0dbb-2edf-44f8-ab03-37a77dad2ad8
Sandrinia

@SonyKrokiet to był jakiś V8

GloryToArstotzka

wziął inspirację na wpis z kaset magnetofonowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zgrywajac_twardziela

@SonyKrokiet

Mnie tam się pierwszy IS, i ten późniejszy taki z poczwórnym wydechem podobał zawsze xD LS i GS jak dla mnie mają tyle samo charakteru co Daewoo Leganza xD


Mustang to była piąta generacja z ostatniego rocznika, oczywiście V8, w całkiem ładnej konfiguracji kolorystycznej ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

siemanko, widzę tutaj sporo pozytywnej energii i ciekawego contentu (tak też świeży spadkowicz z wypoku here). Fajnie, że to robicie bo można dowiedzieć się lub poznać trochę bliżej sporo niesztampowych zajawek. Sam jestem również zajawkowiczem z wieloma pasjami, nigdy nie publikowałem na wykopie jednak energia tutaj jakoś zachęca dlatego co powiecie na pasujący do obecnego sezonu przegląd resortów narciaskich z moją opinią? Śmigam sporo głównie w Szwajcarii i okolicach gdzie na codzien mieszkam i myślę, że mógłbym przybliżyć wam co nieco i podzielić się prywatną opinią zapalonego narciarza z już ponad 25 letnim doświadczeniem gosh jaki jestem już stary.. na początek powiedzmy Crans Montana, w której obecnie przebywam? foto poglądowe a jak będzie zainterere to po weeekendzie przemyśle formę i wrzucę jakąś recenzje!
#narciarstwo #szwajcaria
de87068f-ce28-46cb-a60d-664c90d8603b
kurlapejter

@wiktus Masz tu pioruna i nie przepierdziel na pierdoły Z poważaniem, Pejter.

Zaloguj się aby komentować

Ehh, chłop sobie spokojnie zajada jajecznicę z bekonem a tymczasem elity z Davos latające prywatnymi odrzutowcami, wożące się spalinowymi limuzynami i jedzący wołowinę Kobe rozmawiają o tym jak zrobić tak by szaraków takich jak ja nie było stać na mięsko, samochody oraz jak nas zmusić do korzystania z CBDC, paszportów węglowych i innych wynalazków.
Najgorsze nie jest to że Davos i to całe WEF ma totalnie nie demokratyczny charakter. Najgorsze jest to że nikt się im nie sprzeciwia a narracja jest taka że jak o tym wspomnisz to jesteś w towarzystwie "szurem".
#davos #wef #szwajcaria #bekazlewactwa #nwo #wielkireset
c84bc6ae-d636-4a95-a287-eea1fd2880a7
wilhelm99

@Prysm niestety stado pożytecznych idiotów ci powie, że co z tego, że oni latają sobie odrzutowcami, skore te odrzutowce emitują mniej niż to co emitują samoloty na lotnisku w Warszawie, z takimi ludźmi nie ma dialogu, w nowym świecie te osoby zje system i jeszcze ich wykorzysta, bo każdy ten pożyteczny baran będzie donosił na sąsiada jeśli będzie robił coś naprzeciw władzy. To są zwykłe schematy ludzkie, łatwiej jest oszukać masy niż powiedzieć im, że zostali oszukani. Sam niestety jestem tego przykładem, bo nie interesując się zbytnio takimi ludźmi jak Schwab czy Harari stałem w kolejce jak jakiś baran by przyjąć szczepionkę na covid wierząc naprawdę w to, że świat wróci do normy, niestety jak się okazało nic takiego nie było, a od czasu segregacji na szczepionych i nie w niemczech przejrzałem na oczy i do dziś nie mogę sobie darować, że stałem w tej kolejce. Jedyne co się cieszę, to to, że zniechęciłem babcię, która ma słabe serce by nie brała tej szczepionki, gdyby wzięła jestem pewien, że już bym dziś jej nie widział. Jej starsza siostra niestety została zmuszona przez inny odłam rodziny covidowców do szczepienia, a miała również słabe serce. Niestety już jej z nami nie ma, bo zmarła rzekomo na covid, a rodzina covidowców cieszyła się, że była zaszczepiona..., jestem pewien, że historia z mojej rodziny nie jest odosobniona. Niemniej jednak ja potrafiłem przyznać się do błędu, wielu ludzi jednak woli stosować wyparcie i właśnie dlatego wyzywają ludzi, którzy to obnażają od szurów. Nie potrafią zaakceptować tego w jakim kłamstwie żyją i wierzą, że będąc uczciwymi obywatelami nic im nie grozi... nic bardziej mylnego. Trzymaj się, oby więcej takich ludzi.

9x19PARA

@wilhelm99 Lepiej przejrzeć na oczy późno niż wcale, bracie. Oby obyło się bez większych komplikacji zdrowotnych, czego Ci szczerze życzę. Szczerze mówiąc w pierwszych dwóch tygodniach tego cyrku sam się zaniepokoiłem i na krótki okres uległem "zaleceniom" maskowania się i innym pierdołom, ale szybko przejrzałem na oczy, gdy tylko trafiłem w sieci na wypowiedzi schwaba o "wąskim oknie okazji" i mnóstwo wypowiedzi "ekspertów", których opinie były absurdalnie sprzeczne, zmieniane z dnia na dzień. Wtedy stało się jasne, że jest to afera grubymi nićmi szyta. BTW, nie szczepiłem się i przekonałem do tego niemal całą rodzinę. Do dzisiaj wszyscy żyją i cieszą się dobrym zdrowiem.

wilhelm99

@9x19PARA cóż, ja wtedy byłem pochłonięty ciężką pracą jako kierowca piekarni, interesowałem się kiedyś "spiskami" ale mi przeszło, były to głównie informacje dotyczące WTC. Ale podczas pandemii po prostu strach zwyciężył i chęć powrotu do normalności, gdy stałem w kolejce jak owca na rzeź nie wiedziałem kim jest ktoś taki jak Schwab, tematem zacząłem się dopiero interesować gdy wyjechałem do niemiec i zaczęła się segregacja i utrudnienia dla niezaszczepionych, mimo że już dawno udowodniono, że transmitują osoby zaszczepione i nie. Naprawdę wtedy, czyli w czerwcu 2021 wierzyłem że wrócę do normalności i teoretycznie niby wszystko funkcjonuje jak kiedyś, ale oczywiście tak nie jest i cały czas żyjesz z przeświadczeniem ze jakaś menda w tv powie ci ze masz nosić maske, czego szczerze nienawidzę. I jedyne czym się pocieszam w kontekście powiklan to to, że gdyby faktycznie każda szczepionka oznaczała śmierć w dalekim lub bliskim czasie to nie szczepiono by obowiązkowo wszystkich medyków, bo jednak bez nich nawet te elity nie dałaby rady ogarnąć zbuntowanych ludzi których nie miałby kto leczyć. Choć tez nikt nie wie czy dostałem to samo co medycy... nigdy się tego w sumie nie dowiemy.

Zaloguj się aby komentować

witam szanowne towarzystwo
od jakiegoś czasu mieszkam na stałe w Szwajcarii i chętnie podzielę się randomowymi zdjęciami.
jestem bardzo kiepska w pisaniu postów i treści ogólnych. Niestety polotu literackiego mi brakuje.
chciałabym wam serdecznie polecić festiwal światła w Lucernie, który odbywa się co rok. Niestety przez kryzys energetyczny nie jest on już aż tak spektakularny jak był w poprzednich latach.
mimo wszystko robi wrażenie synchronizacja muzyki ze światłem. Zdjęcie jest wykonane z płatnego pokazu (15chf) i warte każdego pieniądza.
#szwajcaria #fotografia
9e438668-e912-42a6-b59e-f3c8fb61fe47
GianlorenzoB

@Moonlight ale sztos. Byłem tam tydzień temu ale na 21 a o 22 już koniec. A że dopiero się przeniosłem do Szwajcarii to i pierwszy raz w Lucernie. Szkoda że się nie załapałem dłużej na ten festiwal bo na twoich zdjęciach wygląda kozacko. Może za rok mi się uda.

Zaloguj się aby komentować

Z dzisiejszych przygód w #szwajcaria w okolicy Bernu tyle śniegu nasypało że musiał mnie traktor ciągać bo na skrzyżowanie nie byłem w stanie wjechać ¯\_(ツ)_/¯
#zycietruckera
0b7e1521-3d5d-4d0d-b136-ac5fe6c0bcb1
Ar_0

@KaczorDolan nie, nie często. Dopiero 2 razy, o 2 za dużo :). Głównie DE i NL, czasami BE

KaczorDolan

@Ar_0 ja w zasadzie codziennie granica w Bazylei, ale w sumie to moje ostatnie kółko w tej firmie. Zmieniam pracodawcę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

NocnyRabin

@KaczorDolan w Bos Daalen pracowałeś?

Zaloguj się aby komentować

Od 1 stycznia zacząłem pracę na kierowniczym stanowisku w szwajcarskim urzędzie. Czuję dobrze emigrant
#chwalesie #praca #pracbaza #emigracja #szwajcaria
bartosz-banach

@Topia to prawie pod Sankt-Gallen?

Topia

@mati3654 nudziło mi się w poprzedniej pracy i znalazłem ogłoszenie o pracę

Zaloguj się aby komentować