#ksiazki

125
6852

1193 + 1 = 1194


Tytuł: Tajemnica Palmer Street 214

Autor: Karen McQuestion

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Mova

Format: e-book

Liczba stron: 328

Ocena: 3/10


Maggie zauważa ruch za oknami u sąsiadów (Cady i Josha), którzy są na wakacjach. W jej drzwiach staje Sarah - ciepła, miła kobieta, podająca się za ich przyjaciółkę i tymczasową lokatorkę domu, która ma się nim opiekować pod ich nieobecność. Wszystko wydaje jej się w porządku, aż zaczyna panikować i każdy sprzeczny szczegół wzbudza podejrzenia. Sarah, która niedawno przeszła traumatyczny wypadek, zaczyna przekopywać życie męża i przeszłość domu, w którym się znalazła. Trop prowadzi do niepokojących wspomnień z czasów młodości jej męża i tajemniczego zdarzenia w schronie przeciwbombowym, w którym mieszkał jako nastolatek.


Fabularnie zaczyna się fajnie, ale autorce udało się to doszczętnie zepsuć na długo przed końcem książki. Nawet sam motyw tego, do jakiego domu trafia Sarah, nie jest tak oczywisty, jak być mógł. 

Narracja podąża z przeszłości do teraźniejszości i na odwrót, co z jednej strony dodaje smaku, a z drugiej wciąga w labirynt imion i fabularnych elementów. W teorii ta narracja ma 2 linie czasowe, tylko autorka o tym zapina i one się rozjeżdzają na 3. I z tymi 3 to już się robi niezły pierdzielnik, bo nie wiesz, czy to co czytasz dzieje się teraz, czy jakieś 2 tygodnie temu, jak Sarah dostała w głowę. Nie ma też jasnego określenia, ile czasu ona dochodziła do siebie po wypadku. To równie dobrze mógł być nawet rok. Nie ma to znaczenia.


Imiona bohaterów są nieistotne, bo autorka czasem zapomina, że je mają i musimy czytać w myślach o kim teraz pisze. Bohaterowie są też głębocy jak kartka papieru, więc nikogo z nich nie polubicie. Książka jest dość przewidywalna, ma pewien moment "o cholera" pod koniec, ale obawiam się, że większość czytelników ją dawno porzuci, zanim on się pojawi.


Nie polecam - dołącza do najgorszych książek, jakie czytałem w tym roku i gdyby nie to, że jej druga połowa towarzyszyła mi w formie audiobooka w przeprowadzce z jednej części biura do drugiej, to byłby to murowany DNF.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 121/128

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

6bce5db7-21f9-4a31-9b0d-ba1cc176b382

Zaloguj się aby komentować

1192 + 1 = 1193


Tytuł: Japonia. Od anime do zen

Autor: Marco Reggiani

Kategoria: Literatura podróżnicza

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Format: książka papierowa

Liczba stron: 224

Ocena: 6/10


Link do LubimyCzytać:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5177951/japonia-od-anime-do-zen


No ładna jest ta książeczka. Chociaż kompletnie nie o to mi chodziło, gdy składałam na nią zamówienie w bibliotece.


Ale to moja wina — widzę "literatura podróżnicza" i myślę, że będzie to taki podróżniczy reportaż. Natomiast ta książka jest raczej lekturą typu "vibe" dla nastolatek, które chcą poczytać o Japonii, bo zaczęły oglądać anime pod wpływem tego Maksyma z szóstej B. 


Ilustracje piękne, ale treści za wiele nie ma. Nic odkrywczego też tu raczej nie znajdziemy. Każda koncepcja (np. buddyzm) jest rozłożona na dwie strony, i omówiona w trzech dwuzdaniowych akapitach.


Jeśli macie młodszą siostrę albo bratanicę w wieku typu 11-14 lat, to zajara się tą książką na pewno.


Prywatny licznik (od początku roku): 37/52


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #japonia #czytajzhejto

a2f5b731-9641-4be5-acb2-8fabada04653
Wrzoo userbar
ErwinoRommelo

Prawdziwi Japonczycy umarli w bitwie pod shiroyama, ci co zostali to ten gorszy sort.

Zaloguj się aby komentować

deafone

@WujekAlien zabrakło - "gastroskopia i kolonoskopia dla opornych", a badania wątrobowe to dwudziestolatki powinni sobie robić przy tych "koktajlach"

Zaloguj się aby komentować

lagun

Tylko się nie spruj do nieprzytomności 😆

UncleFester

@kopytakonia Dawno temu, za młokosa, to opowiadanie zrobiło na mnie wielkie wrażenie.

kopytakonia

@UncleFester no bardzo przyjemnie sie to czyta, jest klimacik.

Zaloguj się aby komentować

1190 + 1 = 1191


Tytuł: Potęga podświadomości

Autor: Joseph Murphy

Kategoria: Bzdury

Wydawnictwo: Świat Książki

Format: audiobook

ISBN: 9788382896671

Ocena: 1/10


"Dzieło" to recenzuję po przesłuchaniu 17% zawartości. Nie wiem co to miało być, ale jest to jakiś poradnik dla szarlatanerii.

Podam 3 przykłady świadczące o "potędze podświadomości" wedle autora:

- Pani zobaczyła torebkę w sklepie, na którą nie było jej stać, a jej partner nieoczekiwanie wręczył ją jej w charakterze prezentu, na kolacji w restauracji tego samego dnia. Patrz pan, jaki przypadek.

- facet miał nieuleczalnie chorą córkę, za której zdrowie "był gotów oddać rękę", mieli wypadek samochodowy w której ją stracił, ale gdy wrócił do domu, córka była zdrowa. Bez komentarza.

- był lekarz, który w czasach sprzed wynalezienia penicyliny miał niską śmiertelność po zabiegach w wyniku zakażeń, a jego sekretem było to, że pod wpływem hipnozy wmawiał pacjentom, że ci się nie zakażą. No i się nie zakażali. Tak było, nie zmyślam.


Dałbym zero, ale niech będzie, że oceniamy w skali 1-10.

Jakieś 15 lat temu zasnąłem na⁎⁎⁎⁎ny na kiblu. Z perspektywy czasu uważam to za lepiej spędzony czas, niż przy lekturze tej książki.


#bookmeter #ksiazki #stekbzdur

janekwoz

Dostałem na święta za gówniarza. Przeczytałem w jeden wieczór. Krótkie. Strasznie dużo tam było sprzeczności. A już tekst że ludzie sami na siebie raka sprowadzają, bo o nim myślą to był ****** pomysł.

onpanopticon

@janekwoz ogólnie istnieje coś takiego, że można samym myśleniem wywołać objawy choroby, ba, nawet autentycznie zachorować. To się nocebo nazywa i fajny materiał o tym nagrał Naukowy Bełkot. Tam były też właśnie naukowe przykłady, które rzeczywiście się wydarzyły i stale zdarzają, ale z pamięci nie przytoczę. Musiałbyś obejrzeć. Przeciwieństwo placebo, które co ciekawe, potrafi być w niektórych przypadkach i chorobach skuteczniejsze niż rzeczywiste leczenie farmakologiczne. Ogólnie fajny temat i byłem zaskoczony, więc polecam zobaczyć.


https://www.youtube.com/watch?v=rgtPI8urtkE

mordaJakZiemniaczek

Pod tym samym tytułem jest coś jeszcze? Bo nie znam, ale kojarzę, że to funkcjonuje jako popularna książka self help czy inne coachingowe pierdololo

WujekAlien

@mordaJakZiemniaczek Podobnie jak z Atomic Habits i budowaniem nawyków. Książka kiepska w swojej kategorii, ale przez to, że jest wszędzie, jednak coś dobrego zrobiła dla większego grona ludzi, którzy chcąc nie chcąc, po jej przeczytaniu zbudowali 1 czy 2 dobre nawyki.

mordaJakZiemniaczek

@WujekAlien atomowe nawyki wspominam ok, nie tyle zmieniły moje życie co dały jedno narzędzie i trochę zrozumienia jak chce coś wprowadzić

Zaloguj się aby komentować

EmpikGo wprowadza nowe funkcje do swojej aplikacji mobilnej.

Miałem okazję testować 1 z nich od jakiegoś czasu i super, że trafiła już do wersji ogólnodostępnej.


Na samą aplikację EmpikGo trochę narzekałem w swojej recenzji - TU . Dlatego bardzo się cieszę, że ktoś się zabrał za jej poprawę.


Na ten moment wjeżdzają 2 nowości, obie powinny poprawić Wam komfort używania apki:

  1. Serie - od teraz po wybraniu Ebooka/Audiobooka, zobaczycie na pierwszym ekranie, czy jest to część serii, czy osobny tom. Do tej pory w EmpikGo nie było żadnych oznaczeń serii, po za ewentualnym numerem tomu na okładce. Zmiana na ogromny plus.

  2. "Przeczytaj" Ebooka - ta funkcja była to tej pory dostępna tylko w Legimi. Od teraz każdego Ebooka może Wam przeczytać syntezator mowy. Nie jest to oczywiście tak dobre rozwiązanie, jak Audiobook z żywym lektorem, czy chociażby płatny ListenAI, ale zawsze daje szansę dosłuchać książkę, której nie możecie w tym momencie czytać na ekranie. Nie każdemu się ta funkcja spodoba czy przyda, ale ja z jej odpowiednika w Legmi korzystałem od czasu do czasu i cieszę się, że ta opcja istnieje i że pojawia się również w EmpikGo.

#empikgo #ksiazki #abonamentyksiazkowe

a6fd3e1c-edf2-4b9a-bb92-c614051753b9
247b01c6-1139-4bff-9215-de7273403f0f
radziol

@WujekAlien brzmi super, muszę sprawdzić

Zaloguj się aby komentować

1189 + 1 = 1190


Tytuł: Invincible 10

Autor: Robert Kirkman, Ryan Ottley

Tłumaczka: Agata Cieślak

Kategoria: komiks

Wydawnictwo: Egmont Polska

Format: książka papierowa

ISBN: 9788328198548

Liczba stron: 304

Ocena: 7/10


Trochę odgrzewanych wątków. 


Invincible utknął w innym wymiarze, udało mu się wrócić, nie było go przez kilka miesięcy i ponownie zauważa, co się zmieniło przez ten czas. Nie wiem, który to już raz, ale recykling motywów jest iście męczący. 


Tak samo jak to, że musi bronić swojej rodziny, która jest bezbronna wobec złola, którym okazał się jeden z jego dotychczasowych sprzymierzeńców - ten sam, przez którego Mark utknął na długi czas w świecie równoległym. Tylko że to też niejaki odświeżenie starego wątku. Robot postanawia dokonać czegoś złego w imię większego dobra, superbohaterowi mu się przeciwstawiają, chociaż nie wszyscy. 


No i kto by się spodziewał, że puszczony wolno złol postanowi zrobić wszystko, żeby się zemścić i zacznie tworzyć swoją własną armię z wykorzystaniem bardzo szybko dojrzewającej rasy? Trochę to rozumiem - po co autor ma się męczyć i wymyślać coraz to nowsze zagrożenia, skoro wystarczy nie zabijać superzłoczyńców i pozwolić im wracać do jakiś czas? 


Fajnym wątkiem jest walka z udziałem Battle Beasta, który wreszcie spotkał godnego przeciwnika. Rysownik bardzo dobrze się spisał z przedstawieniem zmagań. 


Podobała mi się też historia z udziałem dziecka Eve i Niezwyciężonego, którzy opuścili Ziemię w poszukiwaniu cennego spokoju. Który trudno znaleźć na planecie z zupełnie obcą kulturą, jedzeniem et cetera. 


Ale najbardziej zapadającym w pamięć wątek jest gwałt dokonany na głównym bohaterze. Nie, żebym niezdrowo ekscytował się czymś takim, jednakże bardzo podziwiam Kirkmana za podjętą próbę zmierzenia się z tak trudnym tematem. Przedstawienie go z perspektywy mężczyzny jest krokiem w stronę zwiększenia świadomości, że panowie także mogą zostać ofiarami gwałtu. I że to wcale nie jest powód do śmieszkowania. 


Spodobała mi się próba wejścia w psychikę takiej osoby, która obwinia się za to, co się stało. Że ma wyrzuty sumienia, że nie starała się wystarczająco mocno, żeby uciec przed napastniczką, że nie zrobiła czegoś więcej, żeby to powstrzymać. W której głowie pojawiają się myśli, że może tak naprawdę podświadomie też tego chciała, dlatego nie opierała się na tyle, by zniechęcić gwałcicielkę. Która źle reaguje na dotyk najbliższej mu osoby i nie jest w stanie wydusić z siebie słowa o tym, co przeszła. 


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #komiksy #fantastyka #invincible

bf7d42c2-6185-4f91-8135-d8171f6d3dda

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Drugi news / 08.08.2025


Wydawnictwo Vesper ujawnia najnowszy element serii Wymiary. "Tau Zero / Korytarze czasu" Poula Andersona ukażą się 12 września 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 584 strony, w cenie detalicznej 79,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


"Tau Zero"


Statek kosmiczny Leonora Christine wraz z pięćdziesięcioosobową załogą wyrusza w podróż na oddaloną o trzydzieści lat świetlnych planetę. Sama podróż zająć ma jednak zdecydowanie mniej czasu, bowiem statek przyspiesza do prędkości bliskiej prędkości światła. Dla osób będących na pokładzie subiektywny upływ czasu zwolni dzięki czemu dla nich upłynie tylko kilka lat. I tak by się stało, gdyby nie niespodziewany wypadek. Lenora Christine wpada na obłok międzygwiezdnego pyłu, w skutek czego systemy hamowania statku ulegają nieodwracalnym uszkodzeniom. Statek wciąż zwiększa prędkość wkrótce osiągając prędkość światła, a rozbieżność upływu czasu między nim, a światem zewnętrznym staje się niewiarygodnie wielka. Eony i galaktyki zostają w tyle, a uwięziona załoga pędzi w nieznane.


"Korytarze czasu"


Korytarze czasowe łączą ze sobą epoki, umożliwiając podróże w przeszłość i przyszłość historii ludzkości. Jednak od wieków rywalizujące frakcje toczą o nie zaciekłe wojny: bramy czasowe są pożądanym i zazdrośnie strzeżonym miejscem. Malcolm Lockridge, współczesny Amerykanin, zostaje porwany przez piękną i tajemniczą Storm Darroway, gibką, lśniącą Boginię czczącego ją ludu. Malcolm, zostaje wplątany w wojnę czasów, której zawiłości przekraczają granice jego wyobraźni.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #vesper #scifi #sciencefiction #wymiaryvesper #poulanderson

d38b05b4-f029-49bb-a570-e6b79a5e3f0f
AdelbertVonBimberstein

@Whoresbane w końcu rozsądna cena za taką objętość a na pewno będzie taniej.

WujekAlien

@AdelbertVonBimberstein Inne książki z zapowiedzi z okładkową 79,90zł sprzedają po około 48-50zł w przedsprzedaży.

TomAsh

@WujekAlien Dzieci Ruiny teraz na ŚK sa po 50zł (okladkowa 90zł). Jakas promka 20% na druga ksiazke i elo

Zaloguj się aby komentować

1187 + 1 = 1188


Tytuł: Małe życie

Autor: Hanya Yanagihara

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: W.A.B.

Format: e-book

Liczba stron: 816

Ocena: 7/10


Link do LubimyCzytać:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/299037/male-zycie


"Małe życie" uznawane jest powoli za klasykę literatury współczesnej. O powieści tej wielokrotnie słyszałam, że jest fenomenalna, że rozdziera serce, że płacze się przy niej jak bóbr, że zostawia człowieka z poczuciem pustki po lekturze.


Ale o czym tak w zasadzie jest? To opowieść o losach i przyjaźni czwórki młodych mężczyzn, którzy poznają się w college'u. JB jest artystą, Willem — początkującym aktorem, Malcolm jest architektem, a Jude studiuje prawo. To właśnie Jude jest głównym bohaterem tej powieści — jest najbardziej tajemniczą postacią z całej czwórki, jego przyjaciele nie wiedzą zbyt wiele o jego przeszłości, rodzinie, korzeniach.


Obserwujemy, jak mijają lata, widzimy wzloty i upadki ich przyjaźni. Powoli też na wierzch wychodzi przeszłość Jude'a, którą chciał ukryć — zarówno przed innymi, jak i przed sobą samym.


Zdecydowanie nie jest to lekka lektura na lato. Muszę też z góry uprzedzić, że zawiera opisy — trigger warning — samookaleczania, przemocy (w tym przemocy seksualnej), prób samobójczych, ale też, co chyba najgorsze, zabronionych czynności seksualnych wobec nieletnich.


Lekturze towarzyszy nieustanne poczucie samotności. Jeśli miałabym jednym słowem ująć, o czym jest ta książka, to właściwym byłoby "osamotnienie". Przy czym spodziewałam się, że będę płakać o wiele częściej. Dobiła mnie w zasadzie końcówka (żeby nie spoilować osobom, które nie czytały, chodzi o czerwone kombi i wszystko, co po nim).


Czy jestem zachwycona tą książką i będę ją polecać? Raczej nie — ciężko jest polecić tak trudną i miejscami dobijającą książkę. Niemniej, doceniam kunszt pisarski autorki, jej umiejętność przekazywania treści o dużym ładunku emocjonalnym z oszczędnością i wyczuciem. Mało kto posiada ten dar.


Prywatny licznik (od początku roku): 36/52


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto

060ef1f0-30be-46c8-bdfd-b5c511c44884
Wrzoo userbar
WatluszPierwszy

@Wrzoo Na pewno tego nie przeczytam. Pomijam już, że nie czytam zbyt często powieści, ale opis mnie zdołował, a co dopiero cała książka, by zrobiła.

Wrzoo

@WatluszPierwszy Ano. Jak dobrze, że traumazol we mnie mocny, to aż tak mnie nie dobiło. Ale mogło.

WatluszPierwszy

@Wrzoo Mnie tak zniszczyła "Droga" kiedyś, że od tamtego czasu nie czytam książek, które mogą mnie zdołować.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

1186 + 1 = 1187


Tytuł: 1001 porad dla rodziców i terapeutów dzieci z autyzmem i zespołem Aspergera

Autor: Ellen Notbohm, Veronica Zysk

Kategoria: psychologia, nauki społeczne, autyzm

Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

Format: książka papierowa

Liczba stron: 384

Ocena: 6/10


Książka, o której dowiedziałem się dzięki hejto z tego wpisu 

https://www.hejto.pl/wpis/956-1-957-tytul-1001-porad-dla-rodzicow-i-terapeutow-dzieci-z-autyzmem-i-zespole za co w tym miejscu serdecznie dziękuję.


Nie pamiętam już kiedy czytając tyle razy nie pomyślałem “no shit, Sherlock”. Być może tak miało być i wbrew tytułowi książka została skierowana również do osób, które nie miały kontaktu z dziećmi z autyzmem, aby uświadomić im, że nie każdy funkcjonuje tak samo jak my. A może to po prostu amerykański styl pisania poradników. Na pewno treść została podana w sposób bardzo przystępny i ustrukturyzowany, umożliwiający odnalezienie danego zagadnienia w zależności od bieżącej potrzeby. Podejrzewam natomiast, że wiele osób, które miały regularny kontakt z takimi dziećmi, czyli właśnie rodzice czy terapeuci może ocenić sporą część treści jako trywialną, gdyż wiele elementów i porad wynika nie tyle z jakiegoś specjalistycznego wykształcenia tylko z podstawowej umiejętności obserwacji i po prostu z traktowania dziecka jak człowieka. Może to brzmi niedorzecznie, ale poobserwujcie kiedyś. Gwarantuję, że będziecie w szoku jak wielu dorosłych traktuje dzieci niczym jakiegoś pieska bez samoświadomości.


Ale do rzeczy. Czy w takim razie książka jest według mnie słaba? Nie. Wśród licznych truizmów znalazły się też wartościowe i mniej oczywiste detale oraz mnóstwo cennych pomysłów na zajęcia terapeutyczne w formie zabawy, czy też na wprowadzenie drobnych modyfikacji do codziennych aktywności i to właśnie ten ostatni element wydaje mi się najbardziej wartościowy, gdyż wprowadzenie ich w życie nie wymaga rewolucyjnych zmian harmonogramu ani nawyków. W dalszej części książki można znaleźć też liczne propozycje przystosowań i modyfikacji zajęć skierowane do nauczyciela. Oczywiście, co zresztą podkreśla jedna z autorek, nie ma metod uniwersalnych, ale myślę, że wielu rodziców czy pedagogów może wyłowić coś odpowiedniego dla swojego dziecka.


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #autyzm #asperger

2998b48b-a688-4afa-b63a-42e7aea9a5d6

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Prószyński i S-ka przygotowuje nowe wydanie powieści Stephena Kinga. "Doktor Sen" trafi na sklepowe półki 11 września 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie ma 656 stron, w cenie detalicznej 69,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Pamiętacie Danny’ego, małego chłopca obdarzonego niezwykłą mocą? Chłopca nękanego przez duchy? Chłopca uwięzionego wraz z opętanym ojcem w opustoszałym hotelu? „Doktor Sen” przedstawia jego dalsze losy.


Grupa staruszków nazywająca się Prawdziwy Węzeł przemierza autostrady Ameryki w poszukiwaniu pożywienia. Z pozoru są nieszkodliwi – emeryci odziani w poliestry, nierozstający się ze swoimi kamperami. Jednak Dan Torrance już wie, a rezolutna dwunastolatka Abra Stone wkrótce się przekona, że Prawdziwy Węzeł to niemal nieśmiertelne istoty żywiące się substancją wytwarzaną przez poddane torturom dzieci obdarzone takim samym darem, co Dan.


Nękany przez mieszkańców hotelu Panorama, w którym jako dziecko spędził jedną straszliwą zimę, Dan przez dziesięciolecia błąka się po Ameryce, usiłując zrzucić z siebie odziedziczone po ojcu brzemię beznadziei, alkoholizmu i przemocy. Ostatecznie odnajduje swoje miejsce w małym miasteczku w New Hampshire, we wspierającej go grupie Anonimowych Alkoholików i w domu opieki, gdzie zachowana z lat dzieciństwa resztka mocy pozwala mu nieść ulgę umierającym w ostatnich chwilach ich życia. Staje się znany jako Doktor Sen.


Kiedy Dan poznaje efemeryczną Abrę Stone, jej nadzwyczajny dar budzi drzemiące w nim demony i każe mu stanąć do boju o jej duszę i przetrwanie. To heroiczna walka między dobrem i złem, krwawa, pełna rozmachu opowieść, która zachwyci miliony miłośników „Lśnienia” i zadowoli każdego, kto dopiero teraz wkracza w świat tej już klasycznej pozycji w dorobku Kinga.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #proszynski #stephenking

46ca6c12-48fa-4a87-b3ac-40030d0348c7
Dzemik_Skrytozerca

Świetny klimat, ale czytać/oglądać dopiero po Lśnieniu. Inaczej pewne wątki nie robią wystarczającego wrażenia.

Zaloguj się aby komentować

1185 + 1 = 1186


Tytuł: Krótka historia niczego. Kryminał filozoficzny

Autor: Jim Holt

Kategoria: popularnonaukowa

Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN

Format: e-book

ISBN: 9788377054130

Liczba stron: 376

Ocena: 6/10


Autor próbuje rozwikłać zagadkę dlaczego istnieje raczej "coś" niż raczej "nic", czyli dlaczego istnieje wszechświat zamiast pustki. W tym celu przeprowadza wywiady z kilkoma naukowcami oraz filozofowami. Obecność tych filozofów zdradza sam tytuł. Sam autor jest też filozofem.

I w sumie z tą filozofią mam największym problem. Bo jak się łatwo domyśleć ciężko znaleźć naukowe dowody na zadane pytanie. Pojawiają się oczywiście teorie naukowe związane z mechaniką kwantową ale niestety nie ma tego aż tak dużo. Więc większość książki to teorie próbujące opierać się na logice lub całkiem dziwne typu że oprócz materii istnieje wymiar matematyczny. Czyta się to całkiem dobrze i ale jakoś nie mogę dać wyższej oceny bo jakoś nie czuję się dzięki niej mądrzejszy


Osobisty licznik: 13/30


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta

fdbeddc8-b711-4958-9912-72d61f78d864

Zaloguj się aby komentować

1183 + 1 = 1184


Tytuł: Noc szpilek

Autor: Santiago Roncagliolo

Kategoria: dramat psychologiczny

Wydawnictwo: ArtRage

Format: e-book

ISBN: 9788367515542

Liczba stron: 448

Ocena: 7/10


Prywatny licznik 42/48


Książka przewijała mi się w różnych sugestiach i poleceniach, więc postanowiłam przeczytać, nie do końca wiedząc, czego się po tym tytule spodziewać.


A dostałam samo gęste, ujęte w ciekawy sposób. Czterech szkolnych antymisterów popularności po latach wspomina swój szkolny "wybryk". Rozdziały to umiejętnie poszatkowane i przetasowane, krótkie fragmenty relacji każdego z bohaterów wydarzeń. Wszystko się przeplata, uzupełnia, daje różne punkty widzenia na te same wydarzenia.

Fabuła ciekawa, chociaż pod koniec wydawało mi się, że ciężko będzie sensownie wybrnąć z koziego rogu, w który zapędzili się pryszczaci bohaterowie.


Polecam, myślę że przemówi szczególnie do panów. Mam wrażenie że w przypadku narracji z punktu widzenia "męskiego nastolatka" pewne subtelne kwestie mogły mi umknąć.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #dwanascieksiazek #ksiazki #czytajzhejto

f73660e9-5487-49de-8c90-958da50ff4cd
WujekAlien

@moll uwielbiam Pana autora 😎

moll

@WujekAlien mam jeszcze jedną jego książkę na półce wirtualnej, ponieważ znalazłam, że W cieniu orła wyszło w ciekawej, szerszej serii, która jest mixem różnych autorów i mam ambicję przeczytać wszystko

Zaloguj się aby komentować

1179 + 1 = 1180


Tytuł: Myśl jak rzymski cesarz

Autor: Donald Robertson

Kategoria: filozofia

Wydawnictwo: Onepress

Format: e-book

ISBN: 9788328383876

Liczba stron: 296

Ocena: 10/10


Książkę dostałem od hejtowego guru stoicyzmu @splash545 (#gifted #notsponsored) za co bardzo dziękuję.


Nie wiedziałem czego się spodziewać po tej pozycji. Sprawdziłem przypisy na końcu książki i 90% to rozmyślania Marka Aureliusza, które ciągle leżą na półce nie ruszone. Nie zabrałem się jeszcze do nich i chyba potrzebuję dorosłego, który weźmie mnie za rękę i mi je objaśni. Takim dorosłym okazał się Donald Robertson. Przeprowadził mnie w tej książce przez to jak mógł myśleć Marek Aureliusz. Cała historia jest całkiem spójna, fragmenty pisane z perspektywy Marka są nieco dziwne bo ciężko powiedzieć co jest wymyślone przez autora książki a co jest faktem ale niech będzie. Porównania stoicyzmu i terapii behawioralno-poznawczej Becka i innych bardzo na plus. Jest to nurt który najbardziej do mnie przemawia ze względu właśnie na czerpanie garściami ze stoicyzmu.


Do samego tłumaczenia nie mogę się przyczepić bo jest bardzo dobre ale to co tłumacz odpiernicza trochę mnie drażniło. Czasami używał przypisów tłumacza w stopce jako osobistych zapisków na marginesie, czasami dopisywał tam własny cytat, który według jego widzimisię powinien być też w książce. Połowa tych dopisków nie dotyczyła tłumaczenia tylko złotych myśli tłumacza. Kompletnie tego nie rozumiem.


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #mysljakrzymskicesarz

b97d6f16-2229-4d3e-b5d5-a1400ef9bc64
owczareknietrzymryjski userbar
splash545

@owczareknietrzymryjski dobrze właśnie przeczytać tego typu książkę przed Rozmyślaniami, bo w książce Marka jest sporo sformułowań z takiej mowy techniczno-stoickiej, gdzie niektóre słowa znaczą zupełnie co innego niż potocznie. Dlatego też początkowo od Rozmyślań się zupełnie odbiłem. Teraz możesz ją śmiało przeczytać. A gdybyś miał chęć zrozumieć ją jeszcze bardziej i zgłębić większość niuansów i kontekstu, to polecam przeczytać - Twierdzę wewnętrzną Pierrea Hadota. Myślę, że Donald Robertson wzorował się na tej książce starając się zrobić ją lżejszą dla przeciętnego czytelnika, bo tam to już jest konkretna filozofia i bardzo głębokie próby zrozumienia tego wszystkiego.

owczareknietrzymryjski

to polecam przeczytać - Twierdzę wewnętrzną Pierrea Hadota

@splash545 zanotowane, dzięki za polecajkę i za książkę. Coś czuję że niedługo będę czytać ją jeszcze raz. Tym razem z notatnikiem bo teraz już wiem, że jest tam masa informacji która jest przydatna ale nie byłem w stanie zapamiętać wszystkiego. Sporo przydatnych technik ale tak jak pisałeś w swojej recenzji jak nie jest się systematycznym to ciężko robić postępy.

splash545

@owczareknietrzymryjski no tak, jak przeczyta się taką książkę i nie wdroży się w życie choć kilku opisanych w niej technik, to nic to nie da, i można ją wtedy traktować jedynie jako ciekawostkę.

251545fe-c5d9-43b3-a843-5132ccb54ee3
Trypsyna

@owczareknietrzymryjski nigdy nie czytałam żadnej pozycji o stoicyźmie, ale Twój wpis mi się spodobał. Dodane do przeczytania, thx.

saradonin_redux

@owczareknietrzymryjski @Trypsyna albo Mała księga stoicyzmu Jonasa Salzgebera, to już całkiem taki entry level w tej kwestii

Kaligula_Minus

Odkąd przeczytałam cytat o tym, że zwierzęta włączają mechanizmy obronne w momencie zagrożenia, a gdy ono minie wracają do normalnego życia jakby nigdy nic, coś we mnie pękłlo. Ta prosta prawda uderzyła mnie w łeb jak kasztan spadający z drzewa, bo ja całe dotychczasowe życie żyłam jak w zagrożeniu. Chętnie sięgnę po coś ze stoickiej biblioteczki, może @splash545 podpowie, co dla początkującego stoika?

splash545

@Kaligula_Minus

  • Zachowaj spokój, Brigid Delaney - napisana prostym, zrozumiałym językiem, najłatwiej wchodzi i jest w miarę kompletna

  • Sztuka życia według stoików, Piotra Stankiewicza - chyba najpełnjniejsza książka z podstawami stoicyzmu, choć styl pisania pana Piotra nie każdemu odpowiada i parę osób się od niej odbiło. Jest też książką najdłuższą, lecz niekoniecznie jest to zaletą bo jest trochę rozwleczona

  • Myśl jak rzymski cesarz, Donalda Robertsona również uważam za dobrą książkę na początek, jeśli jesteś zdecydowana, żeby od razu wprowadzać stoickie techniki w życie. Bo siłą tej książki jest to, że jest w niej opisanych cała masa klasycznych technik stoickich, jak i wywodzących się z nich technik psychologicznych. Są ładnie i konkretnie rozpisane od a do z jak z nich korzystać.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Znak ogłasza jubileuszową edycję z okazji 80-lecia. "Druga wojna światowa" Antony'ego Beevora ma ustaloną premierę na 10 września 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie z obwolutą liczy 1060 stron, w cenie detalicznej 129,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Wszystkie bitwy i fronty wojenne w jednej książce. Panorama drugiej wojny światowej widziana oczami szeregowych żołnierzy, dowódców, polityków i ludności cywilnej. Od walk na granicy radziecko-chińskiej w sierpniu 1939 roku, przez kampanię wrześniową, operację „Barbarossa“ i atak na Pearl Harbor, aż po D-Day, upadek III Rzeszy oraz kapitulację Japonii.


Mistrz nowoczesnej historii wojskowości perfekcyjnie opisuje każdy kolejny etap wojny. Ukazuje jej okrucieństwo i dramat zwyczajnych ludzi. To kontrowersyjna i nowatorska praca historyczna oraz pasjonująca lektura, od której nie sposób się oderwać.


Dzieło życia jednego z najwybitniejszych historyków. Po przeczytaniu tej książki zobaczysz historię XX wieku w zupełnie nowym świetle.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #znak #czarnaseriaznak #historia #antonybeevor #iiwojnaswiatowa

af2034a8-c58e-46d6-88ac-f24d5d44bf96
WatluszPierwszy

@Whoresbane Książki Beevora, to złoto. Najlepsze książki historyczne, jakie czytałem.

Zaloguj się aby komentować

#ksiazki #fantasy #czytajzhejto #wroclaw


Jakby ktoś chciał dostać tanio fajne książki, a jest z Wrocławia, to w galerii dominikańskiej w Carrefour była właśnie dostawa nowych książek od wydawnictwa MAG i to w cenach od 9,99 do 19,99, ja już się obkupiłem, a jeszcze sporo zostało, radze się pospieszyć.

79abda79-4816-49df-aed6-fe8c728de1c0
WujekAlien

@Bing0Bang0Bong0 to raczej nie jest lokalna promka, jakiś miesiąc temu widziałem książki z MAGa w Carrefour w Galerii Mokotów w Warszawie

moll

@Bing0Bang0Bong0 dobrze że to tak daleko

Hilalum

@Bing0Bang0Bong0 często te same książki są za tyle samo na świat książki

Zaloguj się aby komentować

Stary chłop sobie Harrego Pottera kupił:

- 1 tom - HP i Kamień filozoficzny - w wydaniu MinaLima z ruchomymi elementami - po angielsku

- 5 tom - HP i Zakon Feniksa - po włosku

#ksiazki #harrypotter #czytajzwujkiem

18bec0f8-02ff-463d-bc9f-a0754473ed4d
c5553156-cf0f-4f4e-a15b-30de2ef5d06e
AndzelaBomba

Szykuj duży regał, niedlugo będziesz miał taką kolekcję HP, jak KatieWee Ani z Zielonego Wzgórza 😛

WujekAlien

@AndzelaBomba haha, już dawno mi się książeczki nie mieszczą

Mam w planach zebrać całą MinaLimę i po 1 egzemplarzu 5 tomu (mojego ulubionego) w różnych językach

Zaloguj się aby komentować

Ui wlasnie przyszla nowa ksiazka do mojej kolekcji, jaram sie jak pochodnia.


Czy wiecie ze Wiener EislaufVerein to najstarszy, nadal dzialajacy klub łyżwiarski na świecie?

Oczywiście, ze nie bo kogo to obchodzi #lyzwy #zima #hokej #ksiazki #sport #austria #wieden


250 kart historii w pieknym jezyku Goethego ah bedzie czytane


@UmytaPacha idz pojezdzic bo ich lodowisko to też kawal historii - jedno z najstarszych lodowisk na kontynencie

f73c2749-1a55-40e1-8a22-dabe2e60d123
f149efa2-0254-4b06-b546-3e2c63dd8b5b
WatluszPierwszy

@FriendGatherArena Super są książki o takich niszowych tematach.

Bjordhallen

@FriendGatherArena w zeszłym roku jeździłem na lodowisku w Wiedniu - ten wielopoziomowy twór to mistrzostwo świata.


Jazda wąskimi alejkami z górki to uczucie 10/10

FriendGatherArena

@Bjordhallen ale to chyba mowisz o tych rozkladanych na weinachtsmarkt. No gruba to jest zabawa, trzeba przyznac w Krk bylem na podobnej ale na duzo duzo mniejsza skalę

Bjordhallen

@FriendGatherArena dokładnie, nawiązałem tylko do możliwości pojeżdżenia na łyżwach w Wiedniu


Z rodzinnych stron 3h pociągiem do Wiednia, czasem bilet za 50zl w jedną stronę. plus Wurststand, to impreza w 200zl może się zamknąć ;D

FriendGatherArena

@UmytaPacha

Boisz sie ze sie przewrocisz i ktos ci po palcach przejedzie?

Zaloguj się aby komentować