Zdjęcie w tle
Książki

Społeczność

Książki

812

1322 + 1 = 1323


Tytuł: Rzeczy ulotne

Autor: Neil Gaiman

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Wydawnictwo MAG

Format: książka papierowa

Ocena: 6/10


Prywatny licznik: 25/50+ (12 książek, 4 komiksy, 3 klasyki, 6 klubowych)


Ze zbiorami opowiadań Gaimana zawsze mam mały problem. Opowiadania są spoko - czasem trafi się perełka ("Październik w fotelu "), w większości są to ciekawe historie ("Problem Zuzanny "), a czasem dostajemy chłam ("Jak myślisz, jakie to uczucie?"). Ale dlaczego Gaiman dodaje tam wiersze i inne tego typu teksty, to nie zrozumiem.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach

433a2ea3-2c77-4a58-ac3a-2e8ca8b905c1

Zaloguj się aby komentować

1321 + 1 = 1322


Tytuł: Twoja anatomia. Kompletny (i kompletnie obrzydliwy) przewodnik po ludzkim ciele

Autor: Adam Kay

Kategoria: popularnonaukowa

Wydawnictwo: Wydawnictwo Insignis

Format: książka papierowa

Ocena: 6/10


Prywatny licznik: 24/50+ (11 książek, 4 komiksy, 3 klasyki, 6 klubowych)


Kolejna książka przeczytana z synem. Autor w dość zabawny sposób opisuje po kolei kolejne układy narządów, nie szczędząc tych obrzydliwych informacji. Wiele śmiesznych określeń i zabawnych opisów plus masa rysunków. Młodemu najbardziej podobały się wszystkie żarty, szczególnie jak były o kupie, wymiocinach, smarkach, etc. Polecam dla dzieciaków 8-12 :) 


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach

8d34ef02-00e8-467b-94f3-57c01c07846d

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Drugi news / 12.09.2025


Wydawnictwo Zysk i S-ka zapowiada nową książkę Elżbiety Cherezińskiej. "Śmiały" w księgarniach od 28 października 2025 roku. Wydanie w dwóch wersjach - miękkiej ze skrzydełkami i twardej z obwolutą - obejmuje 440 stron, w cenach detalicznych 54,90 i 74,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Śmiały to pierwsza część dwutomowej opowieści o jednym z najwybitniejszych polskich władców. O świecie, w którym żył i o królestwie, które podźwignął z ruin. Pełna sekretnych żywiołów, głębokiej miłości, ale także przemocy i zdrady.


W drugiej połowie XI wieku Europą wstrząsały potężne konflikty. W rebeliach pogańskich mordowano biskupów, zaczęła się wielka schizma, spór między papiestwem i cesarstwem osiągnąłapogeum. Król Niemiec walczył z własnymi poddanymi, Czechy, Węgry i Ruś Kijowska pogrążone były w bratobójczych wojnach. W tym burzliwym czasie piętnastoletniBolesław po nagłej śmierci ojca, Kazimierza Odnowiciela, został władcą zrujnowanego Królestwa Polskiego. Możni tylko czekali, aż zaczną rządzić zza pleców młodego księcia. On jednak szybko pojął, że w sztuce wojennej najważniejsza jest gra dyplomatyczna, a najtrudniejsze bitwy rozgrywa się z tymi, którzy są najbliżej. Udowodnił, że nie bez powodu nazwano go imieniem pierwszego króla i potwierdził swe prawa do dziedzictwa po nim.


Autorka z benedyktyńską dokładnością i nieposkromioną wyobraźnią rekonstruuje dawne dzieje, z rozmachem tworząc świat, od którego trudno się oderwać. Nie brakuje w nim gorzkich diagnoz, politycznego wyrachowania i zaskakujących zwrotów akcji. Jest i to, co u niej bardzo ważne: kobiety wydobyte z mroku dziejów.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #zyskiska #elzbietacherezinska #cherezinska #historia

016d229f-1617-465f-9945-99c94445bdf7

Zaloguj się aby komentować

1318 + 1 = 1319


Tytuł: Fundacja i Chaos

Autor: Greg Bear

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: e-book

Liczba stron: 312

Ocena: 8/10


W końcu książka z tej serii - zupełnym przypadkiem taka nie napisana przez Asimova - którą przeczytałem od deski do deski z zapartym tchem. Na początku zaczynamy od zagadki, która wyjaśnia się dopiero pod koniec, nie ma dłużyzn, wszystko, co się dzieje - nawet długie monologi czy analizy - ma sens i nie nudzi.


Wyjaśnia się trochę spraw, kilka starych wątków zostaje dokończonych i, co najważniejsze, w głowie pozostaje pytanie "co będzie dalej, sięgnijmy po kolejny tom".


Teraz widzę sens przeczytania na początku cyklu "Roboty", ta wiedza wiele wyjaśnia w kontekście choćby tego tomu, ale i ułatwia zrozumienie poprzednich.


#bookmeter #ksiazki #sciencefiction

b1178018-8189-4e49-bb27-a4c00e0ccf89
Statyczny_Stefek userbar
Greenzoll

Te nie Asimova to taki fan fic, nie tykalbym

Statyczny_Stefek

@Greenzoll Póki co, to jedyne, co się do czegokolwiek nadawało.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Znak zapowiada książkę historyczną. "Wojownicy z pól ryżowych. Historia samurajów" Pierre-Francois Souyri ma zaplanowaną premierę na 24 września 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie ma 352 strony, w cenie detalicznej 69,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


ZAPOMNIJCIE O SZLACHETNYCH WOJOWNIKACH Z FILMÓW KUROSAWY


Pierre-François Souyri rozprawia się z mitem samuraja i pokazuje, co naprawdę kryło się za maską bushido: przemoc, zdrada, polityka i paradoksy. A kiedy brutalni feudałowie stali się poetami, urzędnikami i ideologami, Japonia wykorzystała ich wyidealizowany wizerunek do zbudowania narodowej tożsamości – także na eksport.


Autor dowodzi, że samuraje to nie tylko miecz, ale też kaligrafia, poezja, ceremonia parzenia herbaty i sztuka mądrego rządzenia. Przez wieki byli oni nie tylko żołnierzami, ale też intelektualną i administracyjną elitą – strażnikami porządku, etykiety i wiedzy. Souyri przywraca im tę wieloznaczność, pokazując, jak wojownik z czasem stawał się urzędnikiem, a pole bitwy zamieniał na dworskie rytuały i polityczne gry.


Wojownicy z pól ryżowych. Hisotria samurajów to fascynująca, przenikliwa opowieść, która zostawia ślad jak cięcie miecza.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #znak #historia #japonia #samuraje #pierrefrancoissouyri

399ff784-3ec7-4468-b069-97501b27d951

Zaloguj się aby komentować

1317 + 1 = 1318


Tytuł: Lem. Życie nie z tej ziemi

Autor: Wojciech Orliński

Kategoria: biografia

Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne

Format: audiobook

Ocena: 7/10


Prywatny licznik: 23/50+ (10 książek, 4 komiksy, 3 klasyki, 6 klubowych)


Pierwsze podejście do audiobooka, a że za darmo na Spotify, to grzech nie skorzystać. Lektor dał radę i bardzo przyjemnie się go słuchało. Co do samej biografii i treści, to spore zaskoczenie. Lema znałem jedynie jako pisarza s-f i z przeczytanych za dzieciaka "Opowieści o pilocie Prixie". Z biografii dowiadujemy się o dzieciństwie i młodości Lema we Lwowie oraz perypetiach podczas II WŚ. Chociaż informacji na ten temat nie ma za wiele, to Orliński zabawił się w detektywa. Zebrał wszystkie dostępne mu informacje, wziął pod uwagę wątki biograficzne w dziełach Lema (szczególnie z "Szpitalu Przemienienia") i różne fakty historyczne, aby z odrobiną domysłów odtworzyć w logiczną całość losy Lemów do lata 1945 roku. I powiem wam, że była to najciekawsza część książki. Powojenne losy Lema nie są już aż tak ciekawe, ale Orliński stara się przedstawić go jako zwykłego człowieka, ze wszystkimi swoimi dziwactwami, pasjami i problemami. Polecam! 


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #czytamponocach

e80cbcb0-39e2-4658-903a-7bad234c4820
LeniwaPanda

@l__p mam na półce. Bardzo ciekawa biografia.

Zaloguj się aby komentować

1316 + 1 = 1317


Tytuł: Droga królów

Autor: Brandon Sanderson

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Mag

Format: e-book

ISBN: 9788366409316

Liczba stron: 1136

Ocena: 7/10


Zazwyczaj zaczynam swoje recenzje krótkim opisem treści, tym razem sobie jednak daruję, ciężko bowiem w kilku zdaniach napisać, o czym jest Droga królów. Nic dziwnego, skoro powieść ma objętość jednotomowego wydania Hrabiego Monte Christo, a to zaledwie wstęp do całej serii, w którym dopiero poznajemy bohaterów i zarys fabuły dalszej części.


Największym atutem tej książki jest unikatowe uniwersum. Już w Z mgły zrodzonym zauważyłam, że jak pan Sanderson się weźmie za światotwórstwo, to nie ma c⁎⁎ja we wsi. A w porównaniu z Mistbornem, tutaj mamy do czynienia z o wiele bardziej rozbudowanym, przemyślanym i nietuzinkowym uniwersum.


Jeśli chodzi o fabułę i akcję, to imo wyszło ciut gorzej. Chociaż nie ma tu takiej sztampy jak w Z mgły zrodzonym ani zbyt mocno widocznej inspiracji innymi dziełami popkultury, jak w Stopie prawa, to jednak momentami powieść wydaje się zbyt rozwlekła, myślę, że gdyby wywalić z niej jakieś 200 stron, nic by nie straciła. Ja to bym przede wszystkim wywaliła preludia, które nie są z POV Szetha i które, jak mi się wydaje, nie będą miały wpływu na fabułę dalszych części, oraz większość POV Shallan, w których dziewczyna nie robi nic innego, tylko siedzi na tyłku, obżera się dżemem i w kółko rozkminia, czy uważa swoją mentorkę Jasnah za równą babkę, czy wiedźmę z piekła rodem.


Skoro już wspomniałam o Shallan, czas przejść do postaci. Na szczęście, nie ma tu irytujących i płaskich Mary Sue i Gary Stu w stylu Vin z Mistborna. Właściwie oprócz Shallan reszta głównych bohaterów była całkiem spoko, lecz jeśli miałabym wskazać bohatera, dla którego warto było przebrnąć przez 1000+ stron audiobooka, to byłby nim oczywiście mostowy Kaladin. Na Lubimyczytać natknęłam się na jedną recenzję, w której Kaladina porównano, niebezpodstawnie zresztą, do Richarda Rahla z Miecza prawdy (zwłaszcza z tomu Nadzieja pokonanych), mi jednak Kaladin dawał mocniejszy vibe Croziera z Terroru Simmonsa (niskie pochodzenie; kwalifikacje wyższe od kwalifikacji wszystkich innych wokół; krzywda doznana ze strony lepiej urodzonych i wynikająca z niej depresja; desperacka próba ocalenia swojej załogi i wreszcie magiczna przemiana na granicy życia i śmierci).


To zasadniczo koniec moich refleksji na temat samej książki, teraz czas na refleksje odnośnie audiobooka. Przyznam, że mam ogólny problem z lektorem, Wojciechem Żołądkowiczem. Są audiobooki w jego wykonaniu, które słucha się w miarę łatwo i przyjemnie (wrzucane przeze mnie w sierpniu dwie pierwsze części Księgi Całości Kresa), a są takie, które czyta z jakąś dziwaczną manierą, która to tak mnie irytuje, że ciężko mi się skupić choćby przez 10 minut na słuchaniu audiobooka. Niestety, Droga królów to ten drugi przypadek. Z tego powodu lektura zajęła mi aż miesiąc - normalnie to bym sobie pewnie puściła wersję audio przy sprzątaniu, na zakupach albo w drodze do roboty i o ile szybciej bym się zapoznała z książką, a tak, jak nie mogłam znieść audiobooka, ani nie miałam za bardzo czasu na czytanie, brnięcie przez Drogę królów szło mi jak krew z nosa. Ech, miałam w tym roku dobić do 100 przeczytanych książek, ale jak resztę serii będę czytać w takim tempie…


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

ebde3de4-1d89-458b-8c28-2cd5f844014e
kubex_to_ja

@AndzelaBomba 750 stron za mną, a jest co raz lepiej. Już wiem, że to będzie jedno z moich ulubionych uniwersum. Dobra idę czytać dalej

bori

@Dziwen Tutaj tylko 7/10, proszę o wyjaśnienie niezgodności

Dziwen

@bori gusta. Plus postać Shallan w DK nie każdemu się spodoba. Dopiero w kolejnej książce dowiadujemy się czemu jest jaka jest i dostaje "duszę".


@AndzelaBomba interludia nabiorą sensu w Słowach Światłości, a ich bezpośrednie rozwinięcie będzie w Dawcy Przysięgi. Wszystko ma sens, po prostu w Drodze Królów Sanderson zasiał ziarno, żebyś potem mogła sobie składać świat i tworzyć własne teorie. Cześć tych postaci i wydarzeń nie jest przypadkowa i ma związek z czymś czego się dowiesz w okolicy 60% DP, choć już wcześniej będą zostawione wskazówki.

AndzelaBomba

@bori pijesz do mojej oceny ogólnie, czy rozbieżności z profilem na Lubimyczytać? 😛

Dziwen

Chyba jestem jedyną osobą, która uwielbia Wojciecha Żołądkowicza w tej serii. Chłop ma pewnie z 6-8 różnych modulacji głosu, którymi może nadawać osobowość postaciom. Spróbowałem Rozjemcy w którym lektorem jest Tomasz Sobczak i odpadłem. Zero emocji, zero modulacji. Zasypiam po pierwszych kilku minutach. xD

AndzelaBomba

@Dziwen Sobczak jest kiepski ogólnie

Zaloguj się aby komentować

1314 + 1 = 1315


Tytuł: Traktat o łuskaniu fasoli 

Autor: Wiesław Myśliwski

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Znak

Format: e-book

ISBN: 978-83-240-2973-0

Liczba stron: 448

Ocena: 8/10


Prywatny licznik: 24/30


Książka dosyć specyficzna w swojej formie, jest to opowieść o życiu i to dosłownie. Każdy rozdział opowiada inną historie, choć łączą się w mniej lub bardziej bezpośredni sposób przez postać opowiadającego. 

Z opowiadań wyłania się się obraz powojennej Polski, choć o samą wojnę również zahaczamy. Najciekawsze były dla mnie fragmenty książki ukazujące w jakie dysfunkcje i patologie potrafią przekształcić się wojenne traumy, zarówno u pojedynczych osób jak i w narodzie ogółem. Książka potrafi być momentami mocna, lecz podane jest to w lekki sposób luźnej gawędy, co równoważy ciężkość odbioru poważnych tematów. 

Podobała mi się również mnogość refleksji zawartych w książce, a jest ich tu tyle, że mógłby to być wręcz traktat filozoficzny. Z tym, że niektóre przemyślenia są bardzo mądre i trafne, inne mniej. Ciekawie jest jednak spojrzeć na to, co też ten mający wiele do powiedzenia człowiek, poukładał sobie w głowie w ciągu swojego życia.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #dwanascieksiazek

99682a8f-dd3c-4431-9ebd-07248e251e68
Ragnarokk

@splash545

Czutałem dawno temu, teraz pewnie bym bardziej docenił

splash545

@Ragnarokk ja myślę, że jeszcze do niej wrócę.

WujekAlien

@splash545 ja uwielbiam tego autora właśnie za te rozwleczone dywagacje o życiu, gawędziarski styl i zgrabne łączenie wątków w całość

splash545

@WujekAlien też mi się to spodobało.

splash545

@Hospodar a dziękuję, zerknę w wolnej chwili.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Dolnośląskie ogłasza pięćdziesiąte drugie wznowienie książki Agathy Christie. "Tajemnica Siedmiu Zegarów" ukaże się 24 września 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 272 strony, w cenie detalicznej 49,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


W rezydencji Chimneys grupa młodych arystokratów postanawia spłatać figla koledze, który uwielbia długo spać, przez co wszędzie się spóźnia. W nocy rozstawiają w jego pokoju osiem nakręconych budzików, by ich dźwięk zerwał go z łóżka o świcie. Następnego ranka znajdują przyjaciela martwego, a zegary stoją w rządku na kominku. Jest ich tylko siedem. Niewinny dowcip staje się początkiem mrocznej zagadki.


Nadinspektor Battle rozpoczyna policyjne śledztwo. Tymczasem lady Brent nie potrafi bezczynnie czekać. Wraz z przyjaciółmi próbuje się czegoś dowiedzieć na własną rękę, co naprowadza ją na trop tajemniczego bractwa.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #dolnoslaskie #kryminal #agathachristie

29d49913-a686-4e95-92ff-aab5c8c40c44

Zaloguj się aby komentować

Saga "Pieśń lodu i ognia" to jednak trochę przereklamowane dzieło. Seria ma szczycić się bardziej realistycznym podejściem do polityki i walki o władze w kontekście książek fantasy. W praktyce jak to ujęła moja znajoma w przeciągu całej historii o losach świata decyduje jakaś grupa ludzi która bawi się w jakieś dworskie intrygi. Brzmi to bardziej jak pewne wyobrażenie o rządzeniu dokonywane przez masy które ma niewiele wspólnego z faktycznymi realiami politycznego świata.


Dla przykładu chyba tylko Littlefinger do pewnego stopnia przejmował się takimi kwestiami jak ekonomia. Istnienie jakiś kulturowych niuansów czy próba pozyskania przychylności mas wydaje się być bez znaczenia. Ogólnie mało tu tematów społecznych (co jest dość zabawne skoro seria dotyczy tego kto ostatecznie zasiądzie na tronie) więc wszystko sprowadza się do tego kto kogo przechytrzy w ostatecznej rozgrywce.


#ksiazki  #graotron  #piesnloduiognia  #fantasy

76da19db-3d09-4d69-a042-cca44cbebe3f
AndzelaBomba

Tylko czy za czasów feudalnych tak to właśnie nie wyglądało? Po co myśleć o jakichś pierdołach typu ekonomia czy przychylność mas, skoro królewski skarbiec zawsze będzie pełny i będzie można rozwalać z niego kasę, ile się chce, a bezbronnych i niewyszkolonych wieśniaków wystarczy spacyfikować oddziałem żołnierzy?

Ravm

@AndzelaBomba akurat skarbiec królewski był w SLiO wiecznie pusty.

AndzelaBomba

@Ravm ale królowie zawsze mogli łatwiej z powrotem napełnić skarbiec - wystarczyło podnieść istniejące albo wprowadzić nowe podatki, a że pospólstwo będzie niezadowolone, to już wywalone jajca (większym zagrożeniem było niezadowolenie szlachty)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Al-3_x o dzień dobry Też nigdy nie rozumiałem fenomenu tej serii. W sensie nie ujmuję tego, że stała się poczytnym fenomenem, nie ujmuję że ludziom się podoba. Po prostu ja nie rozumiem co w tym jest takiego fascynującego. Tak samo zresztą z serialem- do 1. sezonu zabierałem się chyba z 5 razy i tyle samo razy kończyłem oglądać na 1. albo 2. odcinku. Kolejny raz już nie zamierzam tego testować pod wpływem tekstów w stylu "bo nie oglądałeś jak trzeba spróbuj inaczej mówię ci mordo to się za⁎⁎⁎⁎ście ogląda". To nie jest tytuł dla mnie i już.

Cinkciarz

@NiebieskiSzpadelNihilizmu ja tylko chciałbym zwrócić uwagę, że OP pisał o tomach, a nie o sezonach.

matips

Mi się bardzo podobało, ze względu na fajnie wykreowany świat, skalę opisywanych wydarzeń i niektórych bohaterów.


Również żałuję, że tak mało narracji było prowadzonych przez pryzmat ekonomii czy ruchów społecznych. W serialu, do pewnego stopnia na napięciach społecznych wyniesiony został Wielki Wróbel. Z samych powieści ciężko mi przypomnieć sobie wątki, gdzie wydarzeniami sterowałby procesy ekonomiczne lub społeczne. W 90% narracji chodzi o osobisty spryt albo umiejętności bohaterów (klasy rządzącej). Wojny wybuchają ze względu na osobiste ambicje, a wieśniacy bezrefleksyjnie idą za swoimi lordami. Ach, migracja na północy, ludzi zza muru była uwarunkowana kwestiami klimatycznymi.


Są książki fantasy bardziej kontentujące się na takim przedstawieniu świata. Mi zapadła w pamięć "Księga Całości" Feliksa W. Kresa. Narrator w niektórych scenach wprost zwracał uwagę na kwestie takie jak ekonomia.

Zaloguj się aby komentować

1312 + 1 = 1313


Tytuł: My, sarmaci

Autor: Joanna Orzeł

Kategoria: Historia

Wydawnictwo: Wydawnictwo Port

Format: książka papierowa

Liczba stron: 336

Ocena: 4/10


Link do LubimyCzytać:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5185580/my-sarmaci


Czy da się łatwo sp⁎⁎⁎⁎zyć książkę o świetnym temacie, jakim jest polska szlachta i magnateria? No da się. Nie wiem, jak Wy, ale ja przyzwyczaiłam się do luźno i lekko napisanych książek historycznych, które angażują nawet tych czytelników, którzy mają lekką awersję do historii (pozdrawiam moją historyczkę z gimnazjum, która na wiele lat zniszczyła mi frajdę z poznawania wszelkich zagadnień związanych z tą nauką).


Pani Joanna Orzeł nie ma tego daru. Właściwie napisała książkę chyba tylko w jednym celu: żeby potwierdzić, że w serialu "1670" szlachta została ukazana we właściwy sposób.

Poważnie. Autorka conajmniej 8 razy odnosi się do tego serialu. Za każdym razem jest to krindżowe. I za każdym razem budziło we mnie wątpliwości, czy przeciętny czytelnik będzie wiedział, o co chodzi, i jak szybko treści te się zestarzeją. No bo czy za 5 lat czytelnicy będą jeszcze pamiętać serial Netfliksa? Czy raczej książka została napisana z myślą: "byle popchnąć ją jak najszybciej, a potem niech trafi na półki w Biedronce"?


Na krytykę niewątpliwie zasługuje też przeładowanie treści baaaardzo długimi cytatami z dzieł, listów, traktatów itp. O ile rozumiem, że stanowią one wartościowe źródło, to jest ich zwyczajnie za dużo i są za długie. Połączmy to z archaicznym językiem, i mamy masę treści, które tylko przebiegamy wzrokiem. 


Niestety, te fragmenty, które są ciekawe, stanowią mniejszą część książki. Nie ma tu jednak nic nowego, nie ma nowych badań. Byli sobie panowie szlachcice, jedli mięso, ubierali się w żupany, wybierali króla, liberum veto.


Prywatny licznik (od początku roku): 44/52


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto

5e84fa3b-7dfe-49a0-8fb4-17adb04948b3
Wrzoo userbar
ciszej

@Wrzoo przekartkowałam kiedyś w księgarni i te bezbekowe odniesienia do serialu mnie zniechęciły - jak widać po recenzji dobrze że tak się stało XD

Wrzoo

@ciszej bardzo słusznie, bo było ich potwornie dużo 😶

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Prószyński i S-ka zapowiada trzy wznowienia ze Świata Dysku. "Eryk", "Niewidoczni akademicy" i "Trzy wiedźmy" Terry'ego Pratchetta w księgarniach od 25 września 2025 roku. Wydania w twardych oprawach obejmują kolejno 168, 616 i 392 strony, w cenach detalicznych 53, 65 i 59 zł. Poniżej okładki i krótko o treści.


"Eryk"


Słyszeliście o Fauście…


To jest Eryk.


Istnieje pewna różnica.


Eryk ma czternaście lat, mieszka na legendarnym i magicznym świecie Dysku, a także jest pierwszym w historii hakerem demonologii. Na szczęście nie udało mu się wywołać żadnych demonów, wywołał za to Rincewinda (najbardziej niekompetentnego maga w uniwersum) oraz Bagaż (najniebezpieczniejszy sprzęt podróżny na świecie). Kiedy Eryk wypuszcza ich na niczym niechroniony świat, oczekuje, że Rincewind spełni trzy jego życzenia.


Wiecie przecież. Standardowa trójka. Żyć wiecznie, panować nad światem, spotkać najpiękniejszą kobietę w historii. Właściwie to proste…


Dryfowanie u zarania Czasu, zmiana przyszłości i spotkanie z najbardziej kłopotliwym bogiem historii to zaledwie początek. Stworzenie życia na Dysku to drobnostka. Ponieważ Rincewind trafia w końcu do Piekła. Dosłownie. A ono nigdy już nie będzie takie jak dawniej.


"Niewidoczni akademicy"


Magowie z Uniwersytetu w Ankh-Morpork słyną z mądrości, talentów magicznych i zamiłowania do popołudniowej herbatki. Z całą pewnością jednak nie ceni się ich jako sportowców. Lord Vetinari, lokalny tyran, sugeruje rektorowi, że Uniwersytet powinien przywrócić popularną niegdyś tradycję futbolową i skomponować drużynę składającą się z kadry akademickiej i studentów. Profesorowie mają twardy orzech do zgryzienia. Muszą ustalić, dlaczego ich rodacy – niezależnie od wieku i statusu społecznego – przepadają za futbolem. Muszą nauczyć się w niego grać. A następnie muszą wygrać mecz, nie korzystając z magii…


"Trzy wiedźmy"


Król Verence, władca Lancre, został zamordowany i snuje się teraz jako duch po zamku. Czarownice ocaliły maleńkiego synka Verence’a i oddały go na wychowanie aktorom z wędrownej trupy. W Lancre objął władzę okrutny książę Felmet z jeszcze okrutniejszą małżonką. Poddani nie lubią nowego władcy. Duch Verence’a nieźle musi się nakombinować, aby zawrzeć wreszcie sojusz z wiedźmami. Wspólnie doprowadzą do powrotu prawowitej dynastii na tron.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #proszynski #fantasy #terrypratchett #pratchett #swiatdysku

5a0843bb-d308-4f6e-913b-26ced914e249
WujekAlien

dało się jeszcze uratować te okładki lepszą czcionką i jej kolorem, ale ktoś pomyślał: c⁎⁎j, zostaw tak, jak jest

Shagot

@Whoresbane <mem z pazdzichem "co to za gówno?">

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Albatros ogłasza nową kolekcję prasową. "Jack Reacher. Na własnych zasadach" Lee Childa rozpoczęła się 26 sierpnia 2025 roku. Kolekcja liczy 30 tomów, wydania w twardej oprawie, cena pierwszego tomu to 12,99, a następnych 25,99 zł. Poniżej szata graficzna, harmonogram i krótko o treści.


Seria książek autorstwa Lee Childa to fenomen literacki, który zdobył miliony fanów. Każdy tom to osobna, zamknięta historia – pełna napięcia, błyskotliwych dialogów, zaskakujących zwrotów akcji i niepowtarzalnego klimatu. 


W świecie, gdzie sprawiedliwość często przegrywa z bezprawiem, pojawia się on – samotnik, były żandarm wojskowy, który nie boi się stanąć do walki w imię zasad. Jack Reacher to postać, która podbiła serca czytelników na całym świecie.


26.08.2025 - Poziom śmierci

09.09.2025 - Uprowadzony

23.09.2025 - Wróg bez twarzy

07.10.2025 - Podejrzany

21.10.2025 - Echo w płomieniach

04.11.2025 - W tajnej służbie

18.11.2025 - Siła perswazji

02.12.2025 - Nieprzyjaciel

16.12.2025 - Jednym strzałem

30.12.2025 - Bez litości

13.01.2026 - Elita zabójców

27.01.2026 - Nic do stracenia

10.02.2026 - Jutro możesz zniknąć

24.02.2026 - 61 godzin

10.03.2026 - Czasami warto umrzeć

24.03.2026 - Ostatnia sprawa

07.04.2026 - Poszukiwany

21.04.2026 - Nigdy nie wracaj

05.05.2026 - Sprawa osobista

19.05.2026 - Zmuś mnie

02.06.2026 - Sto milionów dolarów

16.06.2026 - Nocna runda

30.06.2026 - Czas przeszły

14.07.2026 - Zgodnie z planem

28.07.2026 - Strażnik

11.08.2026 - Lepiej już umrzeć

25.08.2026 - Bez planu B

08.09.2026 - Sekret

22.09.2026 - Tajny raport

06.10.2026 - Adres nieznany


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #sensacja #albatros #leechild #jackreacher #reacher

368f8418-c6e2-410e-919b-4c8c9b03afb1
kapslownik

Mogli by to wydać chronologicznie, albo z wydawaniem książek, albo z chronologią głównego bohatera, a tak to jest nijak

Whoresbane

@kapslownik Jest chronologicznie, jedynie zbiór opowiadań "Adres nieznany" jest na końcu

kapslownik

@Whoresbane panie kolego no jak:

  1. „Poziom śmierci” — 1997

  2. „Umrzeć próbując” (inny tytuł: „Uprowadzony”) — 1998

  3. „Wróg bez twarzy” — 1999

  4. „Podejrzany” — 2000

Zaloguj się aby komentować

1308 + 1 = 1309


Tytuł: Harry Potter i Czara Ognia

Autor: J.K. Rowling

Kategoria: fantasy, młodzieżowa

Format: audiobook

Liczba stron: 768

Ocena: 8/10


Wcześniejsze tomy miały w sobie coś pastelowego, lekkiego, bardziej bajkowego. Tutaj klimat gwałtownie gęstnieje - od samego Turnieju Trójmagicznego po finał, który jest mroczny i ciężki, dużo bardziej niż na ekranie. Z jednej strony są jeszcze momenty humoru i szkolnej codzienności, ale wyraźnie czuć, że to już koniec beztroski. Dla mnie to punkt zwrotny całej serii - od tej części wchodzimy w zupełnie inny, bardziej dorosły świat.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

922837a2-9a93-4137-b69a-bfc89ebe4274
adsozmelku userbar
Endrevoir

Chyba moja ulubiona część, tuż przed Więźniem Azkabanu

Zaloguj się aby komentować

Gdyby ktoś był ciekaw to tak wygląda Piąte Słońce ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie  #rebis #historia #aztekowie #imperiumaztekow #camillatownsend

051ec0a1-51f9-488f-ae49-2a458c983950

Zaloguj się aby komentować

1306 + 1 = 1307


Tytuł: Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne

Autor: H.P. Lovecraft

Kategoria: horror

Wydawnictwo: Vesper

Format: książka papierowa

ISBN: 9788377312377

Liczba stron: 624

Ocena: 6/10


"Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści" bardzo mi się podobała, postanowiłem więc iść za ciosem. Zbiór ten nie stoi niestety na poziomie ww. Tak jak poprzednio napiszę słów kilka na temat każdej pozycji; jest ich całkiem sporo, ale postanowiłem zawrzeć wszystkie, gdyż nie bazgrałem o nich tyle, co ostatnio.


"Grobowiec" - ot, młody facet o dziwnych zainteresowaniach, wśród nich zamiłowanie do grobowców, odkrył jeden okaz w gęstych chaszczach nieopodal domu i dostał na jego punkcie bzika do tego stopnia, że przez swoje szalone relacje wylądował w wariatkowie.


"Polaris" - zupełnie niezrozumiały dla mnie strumień świadomości, na szczęście króciutki.


"Biały statek" - sny na jawie samotnego latarnika z dziada pradziada.


"Przyszła na Sarnath zagłada" - tutaj zacząłem wyczuwać wpływy Dunsany'ego tj. oniryczne, mityczne opisy i niewiele faktycznych wydarzeń.


"Zeznanie Randolpha Cartera" - cmentarny horrorek z amnezją w tle oraz niespodziewanym zakończeniem, nawet mi się podobało.


"Celephais" - o potędze tworzenia światów w snach, staniu się od tej czynności zależnym aż do tragicznego, transcendentnego końca.


"Rycina w starym domu" - całkiem niezły tekst o napotkaniu chatki wyjętej rodem z XVIII - albo i wcześniejszego - wieku i jej szemranego lokatora. Rosnąca świadomość niepokojących faktów została nieźle zrealizowana, niestety zakończenie jest nagłe i niesatysfakcjonujące.


"Bezimienne miasto" - badanie prastarego, starszego niż Egipt miasta, zaginionego pośród piasków pustyni. Wszyscy od zawsze omijają to miejsce łukiem, ale bohater, jako pierwsza osoba od nieokreślonego czasu, zakłóca jego spokój.


"Wędrówka Iranona" - przygnębiający kawałek o próbach odnalezienia marzeń, by wreszcie zderzyć się ze ścianą prawdy i rzeczywistości.


"Księżycowe moczary" - o zamiarze zbrukania swego rodzaju świętego mokradła (chodzi o jego osuszenie), które takie bluźnierstwo karze w sposób surowy nie tylko prowodyra.


"Inni bogowie" - kilka stron o wyszukanym i nie do końca zamierzonym sposobie sprzeciwienia się istotom ciut ważniejszym od bogów.


"Reanimator Herbert West" - ze względu na drobne powtórzenia na początkach rozdziałów można odnieść wrażenie, jakby opowiadanie ukazywało się odcinkowo w gazecie. A tak, to mamy w mojej opinii do czynienia z najlepszym utworem tego zbioru: przez lata towarzyszymy dwóm kumplom ze studiów, gdzie jeden przejawia niepokojącą chęć wynalezienia serum umożliwiającego ożywianie zwłok, a drugi towarzyszy koledze w tym przedsięwzięciu ze względu na jego magnetyczną osobowość i nieliche umiejętności. Panowie, w zależności od szeroko pojętego szczęścia i okoliczności, przeprowadzają eksperymenty rzadziej lub częściej, niemniej z biegiem czasu dokonują niewielkich postępów w badaniach oraz coraz bardziej śmiałych i okropnych zbrodni. Nastrój jest niepodrabialny, wydarzenia z jednej strony nadprzyrodzone i lekko przesadzone, z drugiej strony nieciężko uwierzyć w odpowiedni ciąg przypadków trafiający na (nie)odpowiednią osobę. Tutaj Lovecraftowi udało się stworzyć dzieło faktycznie odpychające.


"Ogar" - o przykrych rezultatach niezaspokojonego apetytu na plugawe wrażenia.


"Pod piramidami" - dziwne przeżycia Houdiniego w Egipcie. Kontakty z lokalsami przybierają niespodziewaną formę.


"Opuszczony dom" - głównym obiektem zainteresowania jest tytułowa konstrukcja, która w swojej półtorawiecznej historii była miejscem cierpienia i zejścia wielu osób z tego łez padołu. Pewien mieszkaniec Providence od dziecka był owym budynkiem zainteresowany - tak samo jak jego wuj - gdy więc dorósł, połączył siły z krewnym i we dwóch zdecydowali się odkryć źródło przekleństwa i w miarę możliwości je usunąć. Na plus muszę zaliczyć opisanie historii domostwa i mieszkańców, którzy przewijali się przez jego mury oraz zmian w szerszym świecie, które też miały niebagatelny wpływ na rozwój wypadków.


"Zgroza w Red Hook" - tekst przejawia pewne odstępstwo od normy objawiające się w przeniesieniu miejsca akcji z typowego dla Lovecrafta cichego, odludnego miasteczka do zatłoczonej, szemranej i wielokulturowej dzielnicy metropolii. Faktycznej treści i historii jest tu niestety tyle co kot napłakał - reszta to wynurzenia o zakazanych mordach, dziwnych grupach i ich występkach, możliwych niepojętych rytuałach, przemianach fizycznych i psychicznych pewnego dziadka oraz mentalnych problemach detektywa.


"On" - kontynuujemy zagubienie i uczucie osamotnienia w wielkim mieście; bardziej też niż w tekście poprzednim czuć tutaj wyraźną nutę rasizmu. Fabułka niewiele sobą przedstawia, te kilkanaście stron to po prostu za mało.


"Zimno" - całkiem ciekawe opowiadanko, na wstępie wspominające o niecodziennym lęku - przed zimnem - a potem wyjaśniające jego źródło - ostatni etap krótkiej znajomości z pewnym ekscentrycznym doktorem. Ukazano też tutaj, jak łatwo można wpaść w pułapkę długu wdzięczności.


"Model Pickmana" - tutaj znowu mamy nowy zabieg, bo narrator swoich przemyśleń nie kieruje do niesprecyzowanego odbiorcy w przyszłości, a do swojego kolegi w teraźniejszości. Sama struktura i styl są identyczne jak w innych pozycjach, ale występujące wtręty nadają im nowy charakter. Historia też jest niczego sobie: pewien artysta tworzy obrazy o potwornej tematyce tak dobre, tak naturalne, tak rzeczywiste, że nie mogą być one wytworem samej tylko wyobraźni i talentu. Tekst ten zainspirował również niecodzienną postać Pickmana i jego galerię w Falloucie 4.


"Dziwny dom wysoko wśród mgieł" - całkiem ciekawy pomysł na fabułę: obok miasteczka znajduje się gigantyczny klif, a na nim chatka, w której nie wiadomo kto mieszka. Przyjezdny profesor postanawia wspiąć się tam i poznać jej tajemnicę. Niestety znowu kończymy na jakichś dziwnych wynurzeniach bez ładu i składu.


"Ku nieznanemu Kadath śniąca się wędrówka" - jest to autora najobszerniejszy utwór stricte fantastyczny, z którym to wiążą się także inne, czy to przez bohatera, czy to przez inne postacie, czy to przez świat. Karkołomne zadanie, jakie postawił przed sobą protagonista stanowi temat zajmujący, niestety okrężność pisaniny autora zupełnie w tym nie pomaga; niewiele tutaj dynamiki, głównie chodzenie lub oczekiwanie. Pojawiają się krótkie epizody z niespodziewanymi sprzymierzeńcami, z którymi bohater potrafi o dziwo się porozumiewać - mowa mianowicie o kotach oraz ghulach. Ci drudzy odgrywają całkiem istotną rolę w późniejszej części utworu, gdzie akcja na szczęście trochę przyspiesza i się urozmaica. Generalnie jednak tekst ten bardzo mi się dłużył. Wspomnę również, że czasami stosowano nazwę Inganok, czasem Ignanok i sam już nie jestem pewny, która jest tą poprawną, chyba pierwsza.


"Srebrny klucz" - ten krótki tekst diametralnie zmienia postrzeganie poprzedniego utworu i nadaje nowy sens zakończeniu.


"Coś na progu" - ostatni utwór fabularny w tym zbiorze kończy z wysoką notą. Ukazuje walkę między spokojnym, uległym facetem i plugawą duszą zaklętą w ciele kobiety. Uczucie niepewności, braku zaufania oraz zwroty akcji na duży plus.


"Nadprzyrodzona groza w literaturze" - całkiem długa rozprawa na tytułowy temat: geneza, jej przyczyny, przyczyny przyczyn, osobiste podejście, podział na "ery" wraz z wymienieniem bardziej lub mniej istotnych autorów w nich tworzących i ich dzieł oraz sytuacja współczesna autorowi. Pozycja niezmiernie ciekawa i zajmująca, choć raczej dla koneserów.


Dopiero w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że zbiór ten poświęcony jest także utworom o charakterze czysto fantastycznym, bez nuty grozy - świadczy to tylko o moim braku umiejętności czytania ze zrozumieniem; informacja ta znajduje się przecież w tytule - na szczęście nie było ich tak dużo, jak się na początku obawiałem. Niemniej jednak, gdy już przyszło co do czego, pozycje te niezmiennie nużyły mnie podczas lektury - za dużo w nich pustych opisów niepopychających w żadnym stopniu akcji do przodu. W tekstach grozy nawet jeżeli obszerne opisy się pojawiają, to mają one na celu albo wyjaśnienie sytuacji psychicznej/fizycznej bohatera, albo opisanie obecnego miejsca akcji lub wydarzenia, albo przedstawienie potrzebnego kontekstu; poza tym w horrorach Lovecrafta zawsze istnieje jakieś bliżej nieuchwytne zakotwiczenie, które chłonięcie takich opisów usprawiedliwia i ułatwia. W innych utworach tego brak i tym samym pochłanianie ich to zwykła, wyśniona nuda.

Generalnie jednak poziom tego zbioru stoi wyraźnie niżej niż poprzedniego: tamte teksty zapadają w pamięć i tylko kilka się dłuży lub nie wywiera większego wrażenia; tutaj natomiast mamy do czynienia z sytuacją zgoła odwrotną. Najlepszy był "Reanimator", "Opuszczony dom" całkiem niezły, "Rycina" też niczego sobie, kilka było ok, natomiast reszta niedługo wyparuje z mojej pamięci. Trochę szkoda, ale jak widać dobór tekstów do konkretnych tomów nie był kwestią przypadku.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #lovecraft #vesper #ksiazkicerbera

57d7799a-72cb-4f7d-920f-7c5dbbaf60d1
Barcol

@Cerber108 Trochę bardziej podobało mi się podzielenie tych opowieści na typowo świat snu (Koty Ultharu) vs inne (tutaj najwięcej chyba jest w Sny w Domu Czarownicy) między innymi dlatego że ten świat snu jest taki własnie... Specyficzny xd Jak czytałem Biały Statek to totalnie powątpiewałem w całą idee tego sposobu narracji, ale Ku nieznanemu Kadath śniąca się wędrówka w miarę wyrównała poziom i zespoła resztę w ładną całość.

Cerber108

@Barcol trochę właśnie byłem zdziwiony, że zamiast podzielić to na grozę i sny, to posortowali wg chronologii powstawania, tak jak w pierwszym zbiorze.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a! 


Wydawnictwo MAG dodrukowało wyczekiwany tom Artefaktów. "Hyperion" Dana Simmonsa wrócił do sprzedaży 22 sierpnia 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 518 stron, w cenie detalicznej 65 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


W obliczu zbliżającej się nieuchronnie międzygalaktycznej wojny na planetę Hyperion przybywa siedmioro pielgrzymów: Kapłan, Żołnierz, Uczony, Poeta, Kapitan, Detektyw i Konsul. Mają za zadanie dotrzeć do mitycznych grobowców, by znaleźć w nich budzącą grozę istotę. Zna ona być może metodę, która pozwoli zapobiec zagładzie całej ludzkości. Każdy z pielgrzymów może przedstawić jej swoją prośbę, lecz wysłuchany zostanie tylko jeden. Pozostali będą musieli zginąć.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #mag #scifi #artefakty #dansimmons #hyperion

16bf1fcd-7f31-45ee-952c-940194ddf9b4

Zaloguj się aby komentować

1305 + 1 = 1306


Tytuł: Co u pana słychać?

Autor: Krzysztof Kąkolewski

Kategoria: reportaż, historia

Format: książka papierowa

Liczba stron: 145

Ocena: 8/10


„Co u pana słychać?” Krzysztofa Kąkolewskiego to zbiór reportaży, w których autor inicjuje rozmowy z nazistowskimi zbrodniarzami, którzy po II wojnie światowej uniknęli sprawiedliwości lub otrzymali łagodne kary. Od antropologa badającego czaszki w Auschwitz po generała odpowiedzialnego za pacyfikację Warszawy.

Kąkolewskiemu nie zawsze udaje się zadać tytułowe pytanie, ale jego rozmówcy wiodą zaskakująco zwyczajne życie, często naznaczone pewnymi osiągnięciami. Ich odpowiedzi na pytania o wojenne przewinienia są, jak można się spodziewać, wymijające i bagatelizujące. Kąkolewski nie unika konfrontacji, stawiając rozmówców wobec faktów, choć jego wysiłki rzadko przynoszą przełom czy przyznanie się do winy.

Temat ciężki, lektura przygnębiająca. Zdecydowanie nie do poduszki


#bookmeter #czytajzhejto

a17a6f00-8bee-46ea-939f-96f329081354
tschecov

@kocio mi się trafiła wersja z posłowiem żony. O ile treść główną bym ocenił może pkt niżej od Twojej oceny, to część od małżonki wprowadziła mnie w niezła konsternację.

Zaloguj się aby komentować

1300 + 1 = 1301


Tytuł: Nowe życie Nesty. Powieść dla dziewcząt

Autor: Angela Brazil

Kategoria: literatura młodzieżowa

Wydawnictwo: Nowe wydawnictwo

Format: książka papierowa

Liczba stron: 304

Ocena: 8/10


Powieść pensjonarska w swojej najbardziej wąsko pojmowanej odmianie jest moim ulubionym typem literatury. Doskonale wiem jakie braki, potrzeby i kompleksy się za tym kryją, nie przeszkadza mi to jednak w cieszeniu się historyjkami o dorastaniu w szkole dla dziewcząt.


Autorkę lubię i cenię za pokazywanie postaci prawdopodobnych psychologicznie i nieidealnych, z wadami i zaletami oraz dydaktyzm w postaci całkowicie nienachalnej - co jest bardzo rzadkie w tym typie literatury.


W Nowym życiu Nesty dostajemy historię adoptowanej dziewczynki, która trafia na angielską pensję w Szwajcarii. I tutaj jest coś, co mi się bardzo spodobało - autorka zamiast ględzić o historii czy przyrodzie szwajcarskiej, zabiera swoją bohaterkę i jej koleżanki na wycieczki, na których one, co prawda, bardziej zainteresowane są kotem mieszkającym w zamku niż przewodnikiem, ale my możemy dowiedzieć się czegoś ciekawego.


Nie jest to książka idealna, ale pozbawiona jest schematyzmu - co prawda wiemy co się wydarzy, ale nie do końca wiemy jak.


Mnie się podobała, więc polecam, choć zdaję sobie sprawę, że to w dzisiejszych czasach książka dla bardzo, bardzo wąskiego grona czytelników.


#bookmeter #ksiazkikatie #ksiazki

b8325535-7d75-41da-bd8d-06b898880757
CzosnkowySmok

Przeczytałem "nowe życie niestety" dopiero na okładce się zorientowałem xD

Ale fajna grafika na okładce.

KatieWee

@CzosnkowySmok okładka była jednym z ważniejszych powodów, dla których kupiłam tę książkę

ismenka

O, nie znam. Zanotowane i będzie na lekturę przed snem

Zaloguj się aby komentować

1299 + 1 = 1300


Tytuł: Kroniki Jakuba Wędrowicza

Autor: Andrzej Pilipiuk

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Format: książka papierowa

ISBN: 9788375745092

Liczba stron: 296

Ocena: 6/10


Pierwsza moja styczność z serią.

Prosty zbiór opowiadań o wioskowym, starym pijaku wokół, którego narosły już niesamowite legendy. Jest cywilnym ekspertem od egzorcyzmów.

Jeżeli ktoś szuka lżejszej pozycji z dawką specyficznego humoru, to może trafić przy tej pozycji. Nie jest to na pewno porywająca pozycja, po prostu okej.

Może kiedyś sięgnę po kolejne części.


#bookmeter #ksiazki

d4388998-c469-4655-a7a1-0c42d091097e
Felonious_Gru

@Trypsyna jak przeczytałaś jedną to przeczytałaś wszystkie

Papa_gregorio

@Felonious_Gru w sumie racja

Felonious_Gru

@Papa_gregorio no może nie wszystkie, ale spokojnie większość

Zaloguj się aby komentować