Zdjęcie w tle
Książki

Społeczność

Książki

812

1492 + 1 = 1493

Tytuł: Bramy Domu Umarłych

Autor: Steven Erikson

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: MAG

Format: książka papierowa

Liczba stron: 780

Ocena: 6/10

Kolejna część Malazanu za mną!!

Nie jest łatwiej. Jak na drugą część to powiedziałbym że jest trudniej XD Niby kontynuacja, a postaci powracających dosłownie 4-5(z czego jedna na pół sceny). Reszta: wszystko nowe postaci, a wątków jest MNÓSTWO. Poznajemy coraz więcej lore świata, całkowicie nowy kontynent. Dzieje się mnóstwo, bo jesteśmy wrzuceni w przeddzień wielkiego powstania przeciw Imperium które na kartach powieści wybucha.

Ocena taka niska tylko ze względu że mam wrażenie nie zrozumienia połowy, ale taki jest Malazan. Ogromny, monumentalny, przytłaczający. Idę dalej bo ta seria pomimo swojego ciężaru jest hipnotyzująca.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #malazanskaksiegapoleglych

fbd67809-2033-437e-9b9a-3c85ca3e0fbd
Fly_agaric

Przeczytałem wszystko. Nie wszystko prezentuje równy poziom, ale czytało się fajnie. Po skończeniu poczułem jednak ulgę

Endrevoir

@Fly_agaric powiedziałem sobie że skończę ten Malazan choćby miało mi to 5 lat zająć i też chcę skończyć na razie czyta się fajnie ale cieeeezko, dlatego prędkość czytania wielka nie jest

Cerber108

@Endrevoir ze wszystkich wielkich serii, które mam jeszcze przed sobą, za tę zabiorę się najpóźniej, właśnie po to, żeby się wyrobić i coś zrozumieć. No i też po to, że podobno po Malazanie nic nie smakuje tak samo

inty

Mi najbardziej się podobał 5-6 tom

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Drugi news / 01.11.2025


Wydawnictwo MAG uaktualnia zarys planu wydawniczego I kwartał 2026 roku.


Walter Moers - "Miasto Śniących Książek"

Robert Jackson Bennett - "Kropla zepsucia"

Michael J. Sullivan - "Zdradziecki plan"

Michael J. Sullivan - "Pradawna stolica"

Jay Kristoff - "Cesarstwo świtu"

Victoria Aveyard - "Królewska klatka"

Deborah Harkness - "Przemiana"

Deborah Harkness - "The Black Bird Oracle"

Roger Levy - "The Rig" (Uczta Wyobraźni)

Christopher Buehlman - "Wojna córek"

Octavia E. Butler - "Dzikie nasienie" (Artefakty)

Sheri S. Tepper - "Podnosząc kamienie" (Artefakty)

Fonda Lee - "Wojna o jadeit"

Fonda Lee - "Dziedzictwo jadeitu"

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka

bfe7f3f7-1c9b-4b66-b10c-9be9ad6942ff

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry,
Tym razem małe podsumowanie czytelniczego paźdzernika. Przeczytane 15 książek (5403 strony), więc średnio 1 książka co 2 dni. Wynik identyczny jak we wrześniu, choć w pierwszych 2 tygodniach miesiąca mocno się obijałem, przez mały kryzys czytelniczy ;)

Jak co miesiąc, lecimy z najlepszymi i najgorszymi książkami.

Najlepsze książki:

  1. Ken Follett - Krąg czasu. W dużym skrócie: książka o budowie Stonehange. Nie wiem, co takiego ma Follett, ale nie umiem się oderwać od jego książek. Brakuje w nich dynamiki, akcja wlecze się jak flaki z olejem, niektóre postacie są papierowe, a ja to czytam jak wciągajacy thriller/kryminał i zarywam nocki. To co działa (jak zawsze) u tego autora, to budowanie życia głównych bohaterów, są bardzo wyraziści, mają ambicje i plany, nie są zwykłymi trawicielami pokarmu, których celem jest dożycie do śmierci. Tak jest też tym razem, choć tu mamy 2 kluczowych bohaterów: Joię i Setha, którzy stają na czele budowy kręgu czasu, który jest niczym więcej, jak kalendarzem. Dodajmy, że kalendarzem dla ludzi, którzy nie umieją nawet liczyć. Autor prowadzi nas przez cały proces budowy, politycznych walk, prób pogrążenia pomysłu, wojen i wszechobecnej śmierci. Ocena - 9/10


  1. Fredrik Backman - Miasto niedźwiedzia. Małe senne miasteczko, hokej, który jest sportem tak zakorzenionym w kulturę, że o niczym innym się właściwie nie rozmawia i gwałt. Gwałt, który podzieli je już na zawsze, sprawi, że hokej zejdzie na dalszy plan, a nam przyjdzie oglądać walkę dorosłych o zachowanie twarzy, rodzinę, sprawiedliwość i uczłowiecznienie lokalnych hokejowych "bogów". To jest trudna książka, bo mówimy tu o gwałcie nastolatka na nastolatce, jesteśmy jego świadkami naocznymi, siedzimy z nimi razem w pokoju, gdy dziewczynka jest brana siłą. Dla nas sytuacja jest jasna, ale po za czytelnikiem i trójką bohaterów (jedynym świadkiem), każda inna osoba musi się opowiedzieć po jednej ze stron tylko na podstawie przekazów ustnych. Co zaskakujące, jest to trylogia. Zaskakujące, bo opowieść wydaje się być kompletna i domknięta. Jestem bardzo ciekaw co wydarzy się dalej, ale na ten moment nie mam ochoty sięgać po drugi tom już teraz, bo pierwszy mnie trochę przeczochrał. Ocena - 9/10


  1. Vaseem Khan - Q Cząstka Strachu. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się jak to jest być kwatermistrzem w MI6, mając za współpracowników M i Jamesa Bonda, to książka właśnie o tym Wam opowie. No dobra, w dużym skrócie, bo jednak Q (Major Boothroyd), którego tu poznajemy, właśnie został zwolniony z MI6, w związku ze zmianą władzy i układu sił w agencji wywiadu. Na szczęscie, albo niesczęscie, ta książka wyszła bardzo blisko wznowienia powieści Fleminga - Pozdrowienia z Rosji, przy którym okazała się być lekturą dużo lepszą, bardziej dopieszczoną i zdecydowanie bardziej wciągającą. Fabularnie jest dość prosto, mamy wielką korporację, która tworzy komputer kwantowy, a jej prezes umiera w tajemniczych okolicznościa. Na szczęście dla nas, ów prezes był kolegą Q z dzieciństwa, a że Q tymczasowo jest bezrobotny, może się poświęcić prywatnemu śledztwu, bez uszczerbku na swojej karierze. Ocena - 8/10.


Na uwagę zasługuje też Jeffrey Archer i jego Trylogia więzienna, chyba pierwszy raz miałem okazję czytać "dzienniki" skazańca, a już tym bardziej pierwszy znanego i poczytnego autora, który wie, czego oczekuje od niego czytelnik. Świetna trylogia, której dałbym 8/10 jako całości, ale przez dość kiepski 3 tom i świetną konkurencję, nie udało jej się dopchać do TOP3 w tym miesiącu, a szkoda, bo się na to zapowiadało.


Najgorsze książki:

  1. Ian Fleming - Pozdrowienia z Rosji. Nad książką znęcałem się już TUTAJ, dlatego odsyłam do lektury, jeśli jesteście ciekawi moich warażeń. Im dłużej myślę o tej książce, tym bardziej mam wrażenie, że był to jakiś wypadek przy pracy. Mam nadzieję, że kolejne tomy będą dużo, dużo lepsze. Ocena 3/10


  1. Grady Hendrix - Ostatnie Ocalałe. Miało być horrorowo, miało być slasherowo i było, w tej kategorii książka dowozi swoje obietnice, ale jednocześnie było głupiutko. Tak strasznie naciągana jest ta historia: to jak terapeutka pomaga ostatnim ocalałym ofiarom (seryjnych morderców) stanąc na nogi, wrócić do życia jest świetnym konceptem, tylko, czemu autor wymyślił, że musi te kobiety zamordować jeszcze raz? One są już martwe, ich życie dawno straciło sens, odbiega od normalności tak bardzo jak tylko może. Główna bohaterka jest idiotką, nie da się jej inaczej okeślić, brakowało mi tylko, żeby wymyśliła, że to ona sama morduje koleżanki w trakcie lunatykowania. Książkę czytałem w ramach wyzwania Goodreads, za które w dodatku GR nie przyznało mi osiągnięcia, więc wkurw mam podwójny Ocena - 4/10


  1. Emelie Schepp - Naznaczeni na zawsze. Czasami czytasz książkę i apka z subskrypcją ebooków/audiobooków podrzuca Ci propozycję kolejnej książki, tak było tym razem. Koncept śledczej, której towarzyszymy w tej książce, jest znany i lubiany, właściwie nie ma co się nie udać. Tajemnicza zbrodnia, ślady odcisków palców dziecka na miejscu zbrodni u bezdzietnego faceta. Kolejna zbrodnia, tym razem chłopiec, do którego należały odciski palców z 1 miejsca zbrodni. Śledztwo, które nabiera obrotów, ale jednocześnie jest trochę nijakie, a nasza śledcza nie ma właściwnie żadnych argumentów, za które moglibyśmy ją polubić, albo choć jej kibicować. Ocena - 5/10


Tu dorzuciłbym jeszcze mój największy zawód w tym miesiącu - Isabella Maldonado - The Cipher. Książka, która w teorii trafia w mój gust kryminalny, czyli prywatny stosunek śledczego do mordercy, w jakimkolwiek stopniu są powiązani: albo była pierwszą ofiarą, albo mają powiązania rodzinne/znają się. Tylko to się dla mnie nie składa w zgrabną całość w tym wypadku. Dalej to nie jest zła kiążka, w dodatku jest to 1 tom serii, więc jest szansa, że dalej się fajnie rozkręci, ale jakoś tego nie czułem.


Pozostałe kategorie z podsumowań:

  • Żałuję, że przeczytałem tak późno - Jeffrey Archer - Trylogia więzienna

  • Przeczytałem jeszcze raz i było warto - Adam Kay - Będzie bolało

  • Dobre, bo polskie - Przemysła Piotrowski - Fetysz (w końcu powrót do korzeni tej serii, całkiem udany)

  • Wyzwania Goodreads - Fall Challenge 9/12:
    Page Turner, Speed Reader, Book Boss, Hispanic Heritage, Spine Tinglers, Community Pics, Hearth-warmers, Fiction Faves
    (na potwierdzenie 3 z nich jeszcze czekam)

  • Reportaż - brak

  • Kryminał - Q Cząstka Strachu

Do zobaczenia za miesiąc lub za 2 tygodnie przy podsumowaniu Jesiennego wyzwania Goodreads, w którym ostatnia z 12 książek do przeczytania będzie znana 11 listopada.
#ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem #czytelniczepodsumowanie

e1198557-e064-4e1e-b90c-4f8e17612b40
Mr.Mars

@WujekAlien Jeffrey Archer ma dużo dobrych książek. Przeczytałem kilkanaście i na żadnej się nie zawiodłem.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!  


Dom Wydawniczy REBIS zapowiada nową książkę Edwarda Brooke-Hitchinga. "Orkiestra szaleńca. Największe kurioza w historii muzyki" w księgarniach od 10 marca 2026 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmie 256 stron, w cenie detalicznej 99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Ceniony autor serii bestsellerowych albumów, od "Atlasu lądów niebyłych" po "Miłość. Historia przedziwna", powraca z zaproszeniem do fascynującej, pięknie ilustrowanej podróży przez świat muzyki. Dowiemy się m.in.:

  • Jak brzmi pieśń czarnej dziury?

  • Która kompozycja do poprawnego odtworzenia wymaga czterech śmigłowców i kwartetu smyczkowego o silnych nerwach?

  • Jak mogłyby brzmieć „kocie organy” i czy byłyby przyjemniejsze dla ucha od „świńskiej fisharmonii”?

Zabawna, czasem ledwo wiarygodna Orkiestra szaleńca zachwyci wielbicieli pięknych książek i kuriozów różnorodnością efektów autorskich poszukiwań ukazujących bezgraniczną kreatywność muzycznej wyobraźni.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #rebis #historia #muzyka #edwardbrookehitching

07ff611e-d4a1-4b6d-a70c-7359673de1e1

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo MAG uaktualnia zarys planu wydawniczego na okres listopad - styczeń 2026 roku.


Fonda Lee - "Miasto jadeitu"

Fonda Lee - "Wojna o Jadeit"

Hiron Ennes - "Łapiduch"

Octavia Butler - "Dzikie nasienie"

Deborah Harkness - "Księga życia"

Michael J. Sullivan - "Zdradziecki plan"

Michael J. Sullivan - "Pradawna stolica"

Jen Williams - "Zaciekłe bliźnięta"

DODRUKI

---------------------------


Cassandra Clare - "Miasto upadłych aniołów"

Cassandra Clare - "Miasto zagubionych dusz"

Cassandra Clare - "Miasto niebiańskiego ognia"

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka



5b8d6a4b-a38f-4f86-9d3e-86d2563e095a

Zaloguj się aby komentować

1490 + 1 = 1491


Tytuł: Północ i Południe

Autor: John Jakes

Kategoria: powieść historyczna

Wydawnictwo: Albatros

Format: audiobook

ISBN: 9788367426725

Liczba stron: 832

Ocena: 7/10 (dobra)


USA, lata 40. XIX w. George Hazard, pochodzący z Pensylwanii syn właściciela stalowni, oraz Orry Main, potomek plantatorów z Karoliny Południowej, poznają się jako nastolatkowie w drodze do akademii wojskowej West Point. Obaj kadeci szybko zaprzyjaźniają się ze sobą, dzięki czemu również ich rodziny nawiązują wzajemny kontakt. Z biegiem lat na dobrych stosunkach między obiema familiami coraz mocniej kładą się różnice światopoglądowe między Jankesami i Południowcami, zaś w coraz bardziej podzielonym narodzie nakręca się spirala wzajemnej nienawiści.


Północ i Południe do tego stopnia przypomina mi powieści historyczne Kena Folletta, iż myślę, że fani serii Kingsbridge mogą spokojnie zaopatrzyć się od razu w całą trylogię Jakesa (nieprzypadkowo obu autorów wydało w naszym kraju Wydawnictwo Albatros). Wciągająca fabuła i akcja – check, barwnie opisany świat przedstawiony – check, zakazany romans – check,  kilkoro szwarccharakterów nakreślonych, niestety, grubą kreską – check. Porównanie z Przeminęło z wiatrem wypada odrobinę gorzej – pod względem literackim Północ i Południe nie dorównuje słynnej amerykańskiej epopei, stanowi za to lepsze źródło wiedzy o społeczeństwie amerykańskim połowy XIX wieku, co rzecz jasna wynika z drobiazgowego sportretowania obu stron konfliktu oraz wyznawanych przez nich i ewoluujących w czasie poglądów, a nie tylko, jak w przypadku opus magnum Margaret Mitchell, jednej strony barykady.


Dałabym ocenę bdb, niestety, muszę odjąć jeden punkt za przedstawienie żeńskich bohaterek, stanowiące, niestety, klasyczny przykład „men writing women”. Kto kojarzy moje wypowiedzi z obecnego i poprzedniego wcielenia ten wie, że daleko mi do zlewaczałej Julki węszącej wszędzie mizoginię i spiseg patriarchatu. Nie lubię jednak, kiedy pisarze i pisarki robią kurtyzanę z logiki i historii, bo ich ciśnie przelać na papier swoje fantazje seksualne. W sposobie, w jaki Jakes opisał przedstawicielki rodzin Hazardów i Mainów, da się niejako dostrzec syndrom Madonny i ladacznicy – dobre bohaterki są mądre, ciepłe, opiekuńcze i namiętnością pałają dopiero po ślubie, a villainki to psychopatki dające na prawo i lewo. Z tego podziału wyłamują się nieco „nawrócona grzesznica” Madeleine oraz mean girl Isabel.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

d2cd2003-f5b7-4a70-ac4a-b7fca48319ae
Opornik

@Vampiress ciekawe jakby się serial dzisiaj oglądało po kilkudziesięciu latach...

Vampiress

@Opornik jbc jest na CDA

MostlyRenegade

@Opornik ja sobie odświeżyłem już dłuższy czas temu. Całkiem spoko, ale szkoda, że nie ma nigdzie trzeciej serii, która w Polsce nie była emitowana.

onpanopticon

@Vampiress Z drugiej strony jak autor poleciał seksualną sztampą, to też łatwiej mu wywołać zamierzony efekt. Czyli kogo lubić, kogo nie. Być może gdyby chciał mocniej skomplikować te postacie i przedstawić seksualne zachowania powiedzmy odwrotnie, to niektórzy czytelnicy mogliby lokować podskórne sympatie niekoniecznie tam gdzie chce autor.

Vampiress

@onpanopticon no niby tak, ale tutaj to dało efekt robienia kurtyzany z historii, bo panienki dające na prawo i lewo ryzykowały nie tylko ewentualną wpadką (co też przydarzyło się jednej z bohaterek), ale też zdrowiem (syfilis) i przede wszystkim hańbą dla szona i całej rodziny. Nie mówię, że szony i pozamałżeński seks się nie zdarzały, ale ciężko mi wyobrazić sobie sytuację jak w jednym fragmencie tej powieści, kiedy jedna szonka robi sobie gangbang z kilkoma kadetami w sali wykładowej i cała sprawa zostaje w tajemnicy.

onpanopticon

@Vampiress Być może na tym polegała ich "wyjątkowość". Mało prawdopodobne rzeczy, przy dużej skali - dzieją się cały czas. Więc łatwiej autorowi powiedzieć, że chociaż nie pasuje ogólnie do czasów, to akurat one takie były. Czaję, że to naciągane, aczkolwiek też na tym polegają tego rodzaju książki fabularne, żeby bohaterowie nie byli w całości kalką swojej epoki, bo co ludzkie to ludzkie. No chyba, że autor robi tak permanentnie ze wszystkimi postaciami i we wszystkich swoich dziełach

Alembik

@Vampiress Jeżeli kiedykolwiek podkusi mnie pisać postacie żeńskie, to chyba poproszę Cię o pomoc.

Chociaż z Dominiką Legion mi się udało, ale ją rozwijałem od gimnazjum.

onpanopticon

@Alembik Nie wiem czy potrzeba, bo czuję że twoja postać żeńska i tak będzie miała sisiora

Alembik

@onpanopticon Nie, ale ma piątkę na skali Kinseya.

Zaloguj się aby komentować

1489 + 1 = 1490


Tytuł: Gorączka Ciboli

Autor: James S.A. Corey

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: MAG

Format: książka papierowa

Liczba stron: 592

Ocena: 6/10


Czwarty tom cyklu Expanse przynosi zmianę klimatu z opery kosmicznej w kierunku kolonialnego westernu na tle korporacyjno-politycznym: piasek, koloniści, groźby i dłoń na rękojeści broni. Akcja ze skali globalnej przeniesiona została na lokalną, z układu słonecznego na jedną planetę, a właściwie jej skrawek - zalążek kolonii. Książka koncentruje się wokół tematyki zasiedlania nowo odkrytych planet i porusza zarówno kwestie prawne (kto i na jakich warunkach może zasiedlać nowe światy) jak i ekologiczne (wpływ człowieka na nieznany ekosystem i obcego ekosystemu na człowieka).


Niestety nie mogę oprzeć się wrażeniu, że będący osią wydarzeń konflikt pomiędzy pierwszymi osadnikami, a korporacyjną ochroną został eskalowany na siłę, motywy wielu działań odebrałem jako irracjonalne, a obie strony konfliktu trzymały się swojej wąskiej perspektywy z bezmyślną zawziętością. Niektóre zachowania bohaterów, w tym również członków załogi Rosynanta, były po prostu głupie. W tym tonie nie dziwi nawet pozbawiony jakichkolwiek skrupułów archetypiczny czarny charakter o psychopatycznych skłonnościach. Naciągane, sztucznie, wręcz ocierające się o parodię. Zbyt jaskrawy kontrast do logicznego uniwersum zachowującego prawa fizyki.


Na plus, że czegoś się w końcu dowiedziałem o Aleksie, niewiele, ale zawsze to coś, bo pomimo trzech części nadal bardzo mało wiadomo o załodze Rosynanta poza Holdenem, kim są, jak trafili na Canterbury, co ich motywuje.


Koniec końców wygrała ciekawość dalszego rozwoju wątku Millera i tajemnicy zagłady potężnej cywilizacji. Zamówiłem kolejne tomy


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

f6131574-189c-4771-979a-b369ec16fce8
Cerber108

@saradonin_redux w mojej opinii najgorsza część. Na szczęście następna wynagradza to z nawiązką.

Hilalum

@saradonin_redux

konflikt pomiędzy pierwszymi osadnikami, a korporacyjną ochroną został eskalowany na siłę, motywy wielu działań odebrałem jako irracjonalne, a obie strony konfliktu trzymały się swojej wąskiej perspektywy z bezmyślną zawziętością. Niektóre zachowania bohaterów, w tym również członków załogi Rosynanta, były po prostu głupie

No, to jak u nas na Ziemi w prawdziwym świecie. Ludzie to nie prawa fizyki. xD Mi się ta część bardzo podobała i chciałbym więcej takiego klimatu w tej serii.

saradonin_redux

@Hilalum pewnie masz rację, bo jakby popatrzeć na bliski wschód do ech... Podobny motyw, tylko mniej przerysowany był już pokazany w poprzednim tomie: odkrywamy wrota, co robimy? strzelamy do siebie XD


W ogóle w kontekście takich wątków sci-fi dotyczących pierwszego kontaktu to jako ludzkość jesteśmy chujowi. Gdyby Q przeprowadził dziś taki sąd nad ludzkością jak w pierwszych odcinkach Star Trek Next Generation to nie skończyło by się dobrze.

dyskretna_transformata_fuhrera

Kurna a dla mnie jeden z uluionych tomów Wątek Millera mi sie bardzo podobał a to co dla mnie było słabe to wątek dr Okoye. W tym tomie też Holden przestał mnie irytować i odniosłem wrażenie, że autorzy wcześniej celowo go zrobili infantylnie naiwnym zeby uwypuklic jego rozwój i zmianę.

saradonin_redux

@dyskretna_transformata_fuhrera zdecydowanie wątek Millera był dla mnie tym, co ciągnęło całą historię do przodu. Cywilizacja która rządziła tysiącami układów gwiezdnych i coś ją unicestwiło - to nie może się nie podobać! Perspektywa Elvi z jednej strony pokazywała pewne zależności oraz (głównie) nieznane skutki ingerencji w ekosystem, z drugiej jej nastoletnie zauroczenie Holdenem było żenujące. Pewną ewolucję Holdena dało się zauważyć już we Wrotach Abaddona.

dyskretna_transformata_fuhrera

@saradonin_redux to fakt, z kolei mnie najbardziej wynudziły Wrota Abaddona. W ogóle jak wszystkie tytuły były dobrze przetłumaczone i oddawały sens oryginalnego tytułu, tak "Gorączka Ciboli" jakoś mi nie pasowało... Chociaż wiem, że nie było to łatwe do przetłumaczenia.


Edit: tak z Okoye chodziło mi właśnie o to zauroczenie Holdenem. Od strony Okoye jako naukowca wątek był super poprowadzony.

Zaloguj się aby komentować

1488 + 1 = 1489


Tytuł: Psychologia pieniędzy. Ponadczasowe lekcje o bogactwie, chciwości i szczęściu

Autor: Morgan Housel

Kategoria: Finanse

Wydawnictwo: Onepress

Format: e-book

ISBN: 9788328909380

Liczba stron: 272

Ocena: 10/10


Umiejętne obchodzenie się z pieniędzmi wcale nie zależy wyłącznie od tego, co wiesz. Ważniejsze jest to, jak się zachowujesz. A zachowanie jest czymś, czego trudno nauczyć - nawet bardzo bystre osoby.


Większość ludzi myśli, że pieniądze - inwestowanie, finanse osobiste i decyzje biznesowe - to przede wszystkim matematyka. Wystarczy mieć odpowiednie dane i wzory, aby się dowiedzieć, co dokładnie należy robić. Jednak w prawdziwym życiu ludzie nie podejmują decyzji finansowych na podstawie arkuszy kalkulacyjnych. Podejmują je przy stole podczas kolacji albo na firmowym zebraniu, pod wpływem mieszanki takich czynników jak ich osobista historia, unikalny światopogląd, ego, duma, marketing i niezrozumiałe motywacje.


W "Psychologii pieniędzy" Morgan Housel - wielokrotnie nagradzany autor - przedstawia 19 krótkich historii, w których opisuje różne dziwne sposoby myślenia o pieniądzach, a także uczy, jak lepiej zrozumieć jeden z najważniejszych tematów w naszym życiu.


Zdecydowanie polecam.

Warto przeczytać, nawet jeżeli większość z tych rzeczy jest już nam znana i oczywista. Moim zdaniem jest to pozycja, którą każdy mógłby przeczytać. Gdybym miała dać jakieś porady "młodszej sobie" to między innymi byłaby ta książka.

Może i samej psychologii dużo tutaj nie ma, ale jest wiele po prostu takich "ponad czasowych" lekcji na temat finansów osobistych.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

b2588f38-9f1d-42ff-8167-388d4c9122a9

Zaloguj się aby komentować

1487 + 1 = 1488


Tytuł: Rage

Autor: Richard Bachman

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Format: e-book

Ocena: 6/10


W miasteczku Placerville w stanie Maine, chłopiec o imieniu Charles Decker przetrzymuje pod bronią 24 uczniów po uprzednim zastrzeleniu dwójki nauczycieli. Opowiada im o ważnych aspektach życia i doprowadza do sytuacji gdy większość z nich wyznaje pozostałym swe „brudne sekrety”.


King jak to King, dobrze przelewa na papier klimaty bycia nieodnajdującym się w społeczeństwie odmieńcem. Brakowało mi jakiegoś lepszego zakończenia, ale to w sumie norma u niego.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

b51651f7-a857-40c0-8fff-0bd966a19bd4
vredo

@Trypsyna Już miałem zapytać jak Ty czytasz w biegu a to e-book

Zaloguj się aby komentować

Wow! Nadal nie dowierzając w farta w #hejtolos!

Polecam @adsozmelku, który stał się dla mnie wczesnym Mikołajem!

Jak się mieszka prawie w bibliotece to wybór nie był łatwy chodziły za mną ostatnio dwie książki, wybór zostawiłam dla @adsozmelku, żeby mieć niespodziankę

I tak, dziś paczka dotarła nie przewidziałam absolutnie jej wagi, ale na szczęście refleks jeszcze działa i nic się nie stało z ulubionej pozycji pół leżącej trzeba będzie się chyba jednak przenieść do siadu, zeby sobie krzywdy nie zrobić

Nadal jest mi niezmiernie miło, biorąc pod uwagę, ze kompletnie tego nie przewidziałam

Zdjęcie mierzone "po wędkarsku" żeby była "taaaaaka książka"


A abstrahując trochę od książki - @adsozmelku - dobry człowiek z dużym serduchem! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie w każdej materii!!


Dziękuję


W odpowiedzi na:

https://www.hejto.pl/wpis/wylosowany-piorun-z-wpisu-mshyde-https-hejto-los-pl-487c089f-bbe6-4176-8152-548b


I tagi, żeby nikt palcem nie groził

#ksiazki #czytajzhejto #hejtolos #rozdajo

725421f7-4ae0-42f9-b251-ce1a20a0a130
dc86498e-4ca7-4522-8034-8d8e3a9c1921
cfa8255e-a52e-45c3-a138-06aef1e2ad97
e61c5745-aa74-4b7a-9ae9-6339920bbd2b
entropy_

@MsHyde czyli wolisz książki grubsze jak dłuższe? XD

MsHyde

@entropy_ xd

długość nie ma znaczenia, jeśli tylko historia wciąga (⁠◠⁠‿⁠◕⁠)

entropy_

@MsHyde no to mam nadzieję że będzie ciekawa bo inaczej ciężko będzie przełknąć takiego grubasa xD

Zaloguj się aby komentować

1486 + 1 = 1487


Tytuł: Eli, Eli

Autor: Wojciech Tochman

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Czarne

Format: książka papierowa

Liczba stron: 133

Ocena: 6/10


Manila, Filipiny, slumsy.


Autor wraz fotoreporterem Grzegorzem Wełnickim zabierają nas w ten przykry świat. Gdzie ludzie mieszkają na cmentarzach ! bez perspektyw na lepsze życie.


Mamy tu inny format niż zazwyczaj u Tochmana. Zdjęcie, a następnie krótką historię osoby, którą portretuje. Wyszło moim zdaniem tak sobie. Kilka ciekawszych historii ale zbyt krótkich aby mocniej się w nie zaangażować emocjonalnie.


#bookmeter #ksiazki

48e1265d-2b27-4b3d-a690-70702d726145
Gilgamesh

#nsfw to jest autentyczne zdjęcie kobiety dotkniętej rzadką chorobą

3e30c464-5b06-416a-a62d-51e0be709990

Zaloguj się aby komentować

1486 + 1 = 1487

Tytuł: Czas pogardy

Autor: Andrzej Sapkowski

Kategoria: fantasy, przygodowa

Format: audiobook

Liczba stron: 368

Ocena: 9/10

Czas trwania audiobooka: 13h 32m 54s


Prawdziwy punkt zwrotny - wybucha chaos, czarodzieje knują, a Ciri musi uciekać, żeby przeżyć. Sapkowski pokazuje, jak szybko marzenia mogą zmienić się w koszmar. Geralt nie zawsze wie, co robić, Yennefer ma swoje tajemnice, a cały świat traci równowagę. W książce dużo się dzieje, ale wszystko ma sens, to przygotowanie do wielkiej wojny. Superprodukcja tylko to wzmacnia: dźwięk, muzyka i gra aktorów sprawiają, że można się w tym świecie zatracić na dobre i po raz kolejny naście godzin minęło w mgnieniu oka. Saga staje się od teraz bardzo poważna i dzięki temu jeszcze ciekawsza.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

#audiobook

131cb27e-eb9e-4725-b32c-1e3cc0b86c64
adsozmelku userbar

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Znak ogłasza książkę historyczną. "Strybki. Z AK pod skrzydła NKWD" Damiana Markowskiego ma zaplanowaną premierę na 26 listopada 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmie 320 stron, w cenie detalicznej 74,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Sprzymierzyli się z wrogiem, żeby przetrwać i obronić bliskich

Urodzili się na skrwawionych ziemiach, a wychowała ich wojna. Dorastali w piekle i już jako dzieci oglądali wywózki sąsiadów na wschód. Widzieli koszmar eksterminacji ludności żydowskiej. Tracili bliskich w pogromach UPA. I choć Sowieta szczerze nienawidzili, to bezradność, pragnienie obrony oraz chęć zemsty popchnęły ich do współpracy z komunistami.

Kim byli Strybkowie?

Przez szeregi Batalionów Niszczycielskich NKWD przewinęło się nawet kilkanaście tysięcy Polaków. Część z nich wcześniej walczyła w oddziałach AK. Książka Damiana Markowskiego opowiada ich historię – pełną paradoksów, lęków i traum. Pozwala zrozumieć, jak młodzi Polacy marzący o powrocie „malowanych ułanów” mogli wstąpić do formacji, która tych samych kawalerzystów rozstrzeliwała w Katyniu.

Doświadczyli okrucieństwa wojny, ale nie pozostali bierni. Dowodzeni przez sowieckich oficerów bronili osaczonych przez banderowców wiosek na Podolu i Wołyniu, a czasem po prostu się mścili. Oto ich historia – bez czerni i bez bieli.


Strybki, Strybkowie (z ukr. strzelcy, bojowcy) – młodzi Polacy z Kresów, często nieletni, którzy wstąpili do formacji pomocniczej NKWD, żeby walczyć przeciwko UPA.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #znak #historia #nkwd #damianmarkowski

984c26d1-a842-4d5e-ba55-628430d2a6b4

Zaloguj się aby komentować

1484 + 1 = 1485


Tytuł: Księga Herbaty

Autor: Kakuzo Okakura

Kategoria: inne

Format: e-book

Liczba stron: 92

Ocena: 3/10


"Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdraża nam poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzmu ładu społecznego. W istocie swej jest uwielbieniem Niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu."


Mimo fajnego cytatu na start, książka wypadła u mnie źle. Podobno powstała jako wstęp do japońskiej estetyki dla zachodniego czytelnika, ale ja tam za wiele z tej estetyki nie wyniosłem. O herbacie było w zasadzie niewiele.


Główny wniosek był taki że zachód robi wszystko źle a Japonia wszystko dobrze, i w ogóle straszni z nas barbarzyńcy.


Książka przeplata historie z religią, religię z estetyką, estetykę z rasizmem, rasizm z herbatą, i jeszcze opisuje, że zrywanie kwiatów to morderstwo.


W sumie próbuje sobię przypomnieć jak na nią trafiłem, ale nawet już nie wiem.


Na jej obronę, została wydana w 1906 roku.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto #herbata

fa2a5ae9-ba81-475d-81e1-d32351b2aa02
Augustyn_Benc-Walski

I moje wnioski były podobne, zwłaszcza kwiaty, które Zachód zrywa, a za to Japonia - zrywa. Choć na plus widać pewne przybliżenie różnic między tymi kulturami. Bronić można też, że Okakura zderzał już wówczas komercyjną i masową kulturę Zachodu, w praktyce USA, ze wschodu.

Zaloguj się aby komentować

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Deykun dżuma diuna jeden c⁎⁎j xD

WujekAlien

@Deykun przeczytałbym Diunę od Camusa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

mannoroth

@WujekAlien o epidemii świadczyłyby martwe czerwie

Vampiress

@WujekAlien byłoby jeszcze więcej pierdololo niż w tej od Herberta xD

RACO

Twórca dżumy i dżumandżi!


Faaraaon Mumia znów rozpierdala cały kosmos

Zaloguj się aby komentować

1483 + 1 = 1484


Tytuł: Harry Potter i Książę Półkrwi

Autor: J. K. Rowling

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Media Rodzina

Format: książka papierowa

Liczba stron: 700

Ocena: 8/10


Trochę tą część przeciągnęłam, ale nastał koniec a wraz z nim ostatni już tom 🙁

Uwaga spoiler!

Zaskoczyło mnie to, że Dumbledore został zabity pod koniec tej książki, jakoś zapamiętałam że wydarzyło się to w ostatniej części. Nie pamiętałam również, kim był tytułowy Książę Półkrwi, stawiałam na Toma Riddla 😅 czasem dobrze mieć słabą pamięć xd

Jeśli chodzi o głównych bohaterów, mocno wyrośli, zaczęły się pierwsze miłostki, a w Harrym obudził się waleczny i przekorny duch. Aż wzruszyłam się jak moje książkowe dzieci dorosły 😅

Opis przepływu informacji o śmierci Dumbledore oraz pogrzebu był wręcz wstrząsający. Aż do końca miało się nadzieję że to nie może być koniec, że w którymś momencie zmartwychwstanie i jeszcze do tej ostatniej części będzie z nami 🥲


#bookmeter

3e81b986-aff2-4583-b68f-bee18b69649b
maly_ludek_lego

Ostatnio oglądam sobie film (książki czytałem wielokrotnie) i muszę się przyznać, że jak za dzieciaka wolałem tomy 3 i 4, tak teraz zdecydowanie wolę te późniejsze części.

A pamiętam, że jak wychodziły tomy 6 I 7 to na autorkę spadała krytyka, że zdecydowanie jest w tym świecie mniej "magicznych" elementów I swiecidełek.

Niesamowite jak przestawiła się również i mi percepcja, gdy dorosłem

maly_ludek_lego

@Shivaa ps Bardzo wryla mi się w pamięć scena picia tego eleksiru nad jeziorem przez Dumbledorea w sumie nie wiem czemu,, podoba mi się mrok tego świata pod koniec 

Musze przyznać, że jednak wymyślić taki świat i lore, to trzeba było mieć głowę. I to pomimo sprzeczności logicznych Czy błędów

Shivaa

@maly_ludek_lego taak, motyw z jaskinią był bardzo mocny A co do twojego poprzedniego komentarza to widać że książka dojrzewa wraz z bohaterami

PanNiepoprawny

Ja chyba tylko raz czytałem i nic nie odbieram. Za to film znam dobrze

Zaloguj się aby komentować

Nigdy w życiu mi się nie zdarzyło żeby wkładając zakładkę w tym miejscu mieć nieprzeczytaną stronę po lewej. Znając życie są psychopaci co tak robią.


#ksiazki

265cacfb-829a-4dab-a7fd-2b26ecc06dce
suseu

@Deykun Ja myślałem że zawsze tak jest, domyślnie.

WatluszPierwszy

@Deykun Należę do tych psychopatów

zuchtomek

@Deykun A to zależy jak się rozdział kończy/zaczyna.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Prószyński i S-ka ogłasza jeszcze jedno wznowienie Johna Steinbecka. "Dziennik z Morza Corteza" w księgarniach od 27 listopada 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 440 stron, w cenie detalicznej 59,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

„Dziennik z Morza Corteza” to niezwykła relacja z wyprawy Johna Steinbecka i biologa morskiego Eda Rickettsa, jaką odbyli w 1940 roku po wodach Zatoki Kalifornijskiej, nazywanej też Morzem Corteza. Jednak nie jest to tylko zapis podróży, ale przede wszystkim głęboka medytacja nad naturą, życiem i ludzką egzystencją. Steinbeck łączy obserwacje przyrody z filozoficzną refleksją i zadumą nad niezwykłością świata. „Dziennik z Morza Corteza” to także zapis pięknej przyjaźni, zachwytu barwnością życia i poszukiwania sensu poza zgiełkiem cywilizacji. To opowieść o podróży w nieznane – odbywanej nie tylko w przestrzeni, ale również w głąb samego siebie.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #literaturapiekna #proszynski #steinbeck

a369944a-fa58-4398-a054-e91286059749

Zaloguj się aby komentować

Cerber108

@tschecov powtórzę się jak katarynka, ale Narrenturm to nadksiążka.

tschecov

@Cerber108 owszem, jest u mnie na półce najbardziej lubianych.

Dzban3Waza

@tschecov fajna byla? Zareklamuj przekonaj, probowalem niedoczytalem

tosiu

@tschecov a ja odkładam caly czas jej przeczytanie... ehh

Zaloguj się aby komentować

1480 + 1 = 1481


Tytuł: Apokalipsa Z: Początek końca

Autor: Manel Loureiro

Kategoria: historia

Wydawnictwo: Muza

Format: e-book

ISBN: 9788377584743

Liczba stron: 416

Ocena: 6/10


Ostatnio mam zajawke na zombie - gram w gry zombie, oglądam filmy o zombie i postanowiłem tez przeczytać coś o zombie - padło na ten tytuł. Przygody bohatera opisane w formie dziennika, który prowadzi podczas przemierzania świata opanowanego przez żywe trupy. Są momenty, w których czuć grozę, obrzydzenie i dobrze spełnia role jako horror. Przyjemnie się to czytało.


#bookmeter #czytanie #ksiazki #czytajzhejto

d0bde901-2d3d-43b3-ae33-aed1f1f277a0
kopytakonia userbar

Zaloguj się aby komentować