@Olsen Ja uwazam, ze te protesty i naglasnianie tematu sa juz po prostu bez sensu. Ocieplanie planety stalo sie polityczną agendą, a nie rzeczywistym dzialaniem.
Mi dalo do myslenia jak Niemcy zamykali elektrownie jadrowe na rzecz gazu. Jesli kraj z pierwszego szeregu zielonej transformacji idzie w wieksza emisje na rzecz taniej energii to istnieja 3 opcje:
1. Albo nic sie nie stanie, tylko nas strasza, zeby opychac swoje pompy ciepla, elektryczne auta i uniezaleznienia Europy od weglowodorow.
2. Wiedza, ze jestesmy o krok od energetyki fuzyjnej i za dekade lub dwie, bedzie szybki regres emisji.
3. Mamy tak przejebane, ze to już nieistotne co zrobia xD
Trzeba miec na uwadze, ze ci co nami rządzą są już starzy i ich to nie dosiegnie.
Bo co nam da straszenie jesli rządy i tak robią za mało? Mamy sobie wlosy z glowy powyrywac?