Zdjęcie w tle
t0mek

t0mek

Gwiazdor
  • 23wpisy
  • 396komentarzy
Cześć, witam w pierwszym wpisie tematycznym, dotyczącym mojej amatorskiej naprawy zegarków mechanicznych. Dodaję tag #tikutak #hobby #zegarki #zainteresowania #ciekawostki. Na Hejto jestem początkujący, jeśli widzicie coś, co mógłbym zrobić lepiej, to bądźmy ludźmi, proszę o życzliwe sugestie. O sobie: samouk, ciągle dokształcający się, nie mający wcześniej nic wspólnego z zegarmistrzostwem. Naprawami zainteresowałem się ok. 3 lat temu. Byłem bardzo zdziwiony, że tak się w ogóle da i leży to w zakresie moich możliwości. Pierwszy zegarek (chiniak z Allegro za 19 zł) poległ przy pierwszych próbach i czeka sobie na wskrzeszenie. Drugi i kolejne spotkał się z sukcesem, tzn. przeżyły moje ingerencje. Chciałbym przy okazji poszczególnych przypadków opisać krótko ich historię, pochodzenie, jakieś szczególne cechy i fakty wiążące się z daną jednostką - bo zegarki to czas, a czas to historia.
Tutaj jeszcze dwa słowa wyjaśnienia. Zajmuję się niemal wyłącznie zegarkami mechanicznymi. Najwięcej u nas jest zegarków radzieckich, pochodzących z okresu komuny i dawnego ZSRR. Będę o nich pisał, również o historii danych producentów, nierozłącznie związanej z historią ZSRR. Jeśli komuś to przeszkadza, niech mnie czarnolistuje. W moich wpisach będzie chodziło o zegarki, nie o kraj (od lat nieistniejący!) ani o ustrój (słusznie miniony), nie mam zamiaru gloryfikować ani promować Ruskich. Ha tfu na nich. Natomiast o ruskich zegarkach mam na ogół zdanie bardzo dobre, i nie mylmy tych dwóch zjawisk.
Następne wpisy będą bardziej udatne, a ponieważ nie mam chwilowo żadnych gotowców, to zaimprowizuję dziś na szybko jedną z wcześniejszych reanimacji: wskrzeszenie Kamy.
Ani to Kama, ani - prawdę mówiąc - coś innego. Ni pies, ni wydra, składak po prostu. Kama jako taka to jedna z kilku marek zegarków radzieckich produkowanych w położonej nad rzeką o tej właśnie nazwie Czystopolskiej Fabryce Zegarków, która ok. 1961 r. zmieniła nazwę na Wostok. I o samej Kamie, i o Wostoku napiszę szerzej w innym miejscu. O fabryce i przyczynie zmiany nazwy również, bo jest to bardzo ciekawy temat, kosmiczny, powiedziałbym. Ale tu, tutaj konkretnie mamy do czynienia ze zlepkiem kilku składowych.
Zegarek kupiłem na Allegro za bodajże 15 zł wliczając przesyłkę. Zdziadziały był strasznie. Prawdę mówiąc, kupując go, nie do końca wiedziałem, co kupuję i w jakim stanie. To były czasy, kiedy brałem wszystko, co wpadło w ręce i było tanie. Najtańsze, powiedzmy to wprost, i niechciane przez innych. Po bliższych oględzinach okazało się, że zegarek chyyyba należał do stolarza, bo w środku miał pełno jakiegoś syfu, który wyglądał na pył drzewny. Tarcza, zakurzona i lepka, jest tarczą rzemieślniczą, tzn. zamiennikiem wykonanym na potrzeby serwisowe. Została umyta i kilkakrotnie przepolerowana. Być może zabezpieczę ją werniksem - na razie tego nie zrobiłem, bo tarcza to nie wszystko. Reszta, mechanizm i koperta, są od innego modelu - Pabiedy z 2. Moskiewskiej Fabryki Zegarków (i o Pabiedzie, i o 2. MFZ napiszę osobno). Zatem, chcąc poskładać coś bliskiego oryginałowi, należałoby do tej tarczy dobrać inne "flaki", albo do mechanizmu dać inną tarczę. I wtedy byłoby koszernie. Wskazówki są z zupełnie innej bajki: nie pasują do niczego. Dobrałem cokolwiek, co dało się założyć i jako tako wyglądało, dla estetyki jedna z nich została przemalowana na czarno.
Mechanizm, o dziwo, działał, i to nieźle. Po umyciu i naoliwieniu, zaczął chodzić bardzo dobrze. Co znaczy "bardzo dobrze"? Otóż ten werk ma oznaczenia stosowane przed rokiem 1958. W chwili zakupu miał ok. 60 lat, a serwisu, czyszczenia, oliwienia nie miał na pewno w ciągu ostatnich 30. Mimo to, po nakręceniu ruszył, a po dopieszczeniu i regulacji robi ok. 15 sekund różnicy na dobę. Dla zegarka mechanicznego średniej klasy jest to wynik świetny, a biorąc pod uwagę jego wiek, historię serwisową i niewątpliwe zużycie, można mu bić brawo.
Szkło oryginalne z chwili zakupu, wypolerowane. Całości dopełnił czerwony pasek z Aliexpressu za 5 zł (z czasów, kiedy jeszcze Aliexpress mial sens....). W najgorszym stanie jest koperta, bo tych przecierek i rys na chromowanym korpusie nie da się wyprowadzić na gładko. Chromowanie całości jest nieopłacalne, a zmiana koperty chyba nie ma większego sensu. Niech zostanie, jak jest.
I tak oto, Kamo - franken, który nie nadaje się do żadnej kolekcji, został moim zegarkiem do codziennego ciorania. Bo sensem zegarka jest chodzić, być użytecznym i pokazywać czas.
Poniżej zdjęcia przed/po.
f1b832b3-44d5-4b0a-b2c9-94d7fb6d0384
f975730b-997a-4aff-932c-49d051da8911
t0mek

@KHOT daj na PW zdjęcie tego zegarka. Jeśli nie jest to automat, to inne mechanizmy Wostoka są powszechnie dostępne i tanie.

t0mek

@xniorvox jeszcze zapomniałem o koronce, która też jest z zupełnie innej bajki.....

KHOT

@t0mek Jak go odkopię wieczorem, niestety to był automat.

Zaloguj się aby komentować

No hej Mirki i Mirabelki, Tomki i Kasie Jakiś czas temu startowałem z własnym kontentem dotyczącym zegarków i ich amatorskiej naprawy, ale z różnych względów odpuściłem temat, a trochę mi go szkoda. Pomyślałem, że może tutaj wypaliłoby. Byliby chętni na takie wpisy? Moje dotychczasowe założenie jest takie, że zegarki to czas, czas to historia, każdy zegarek to historia. Byłyby opisy, ciekawostki, trochę faktów i konkretne przypadki, w sam raz do porannego czytania przy kawie albo na kibelku. Jestem amatorem, samoukiem, wszystkich rozumów nie pozjadałem, ale chętnie wniosę tutaj coś od siebie.
Lojalnie uprzedzam: ponieważ startowałem od zupełnego zera, moje pierwsze kroki były oparte o zegarki jak najtańsze. W naszych warunkach są to zegarki chińskie i radzieckie, zarówno jeśli chodzi o cenę, jak i o dostępność "pacjentów" i części do nich. Nie chciałbym, żeby ktoś mi zarzucał, że jestem ruska onuca, jeśli będzie mowa o Związku Radzieckim i konstrukcjach pochodzących stamtąd. Jeśli byłby ktoś zainteresowany, proszę o "wypiorunowanie" mnie (jak to się teraz określa?) inni mogą dawać na czarno. Do śledzenia będzie tag #tikutak oraz daję pomocniczo #zegarki #zainteresowania #ciekawostki #hobby
t0mek

@Sakta eeeej, no to dawaj focię i recenzję z noszenia

Sakta

@t0mek Nosi się bardzo wygodnie, jest duży i ciężki, ale to właśnie mój typ. Zmieniłem pasek ze skóry na materiałowy, bo ja mam zawsze zegarek na sobie, nawet w nocy a skóra zbiera pot i z czasem śmierdzi Mam jeszcze kilka zegarków, Mudmastera, G-shocka, 2 Citieny i Casio. Lubię zmieniać co jakiś czas, następny będzie jakiś Tag Heuer, ale jeszcze nie wiem jaki, myślę, że coś związane z F1, może Senna, ale będę musiał trochę dozbierać.

c7eb0ac6-b30b-4652-90cf-cb98243027d8
3fa58709-07eb-41c8-8071-5c91cb230b01
df9d5194-7cad-479f-865f-998a5d9080bb
t0mek

@Sakta no i niech się dobrze nosi.

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia